sprzedaż na allegro legalnie i wszystko o niej pomóżcie

[maja2005]

A ja trochę z innej beczki: co Waszym zdaniem najlepiej sprzedawać na allegro? Co jest najbardziej opłacalne? Rynek jest już nasycony, czym Wy kierowałyście się przy wyborze produktu do sprzedaży?
Jak szukać odpowiednich dostawców, czy hurtowni?
Często także przeglądając aukcje zastanawia mnie hurtowa cena produktu. Jaką cenę trzeba zapłacić za towar sprzedając go za 2 zł czy 5 zł na Allegro? (w tym przypadku śpioszki dla dzieci)

[lilak]

Mam jeszcze jedno pytanie, będę miała kasę fiskalną, czy do drukowania faktur na życzenie klienta będę potrzebowała specjalnej drukarki fiskalnej, czy na zwykłych można drukować?

[greatdee]

Napisane przez lilak

Mam jeszcze jedno pytanie, będę miała kasę fiskalną, czy do drukowania faktur na życzenie klienta będę potrzebowała specjalnej drukarki fiskalnej, czy na zwykłych można drukować?

Do drukowania faktur wystarczy Ci zwykła drukarka + program do fakturowania. Ewentualnie można też samemu sobie robić faktury np. w Exelu, jeśli będziesz wystawiać 3 faktury w roku nie opłaca się płacić za specjalny program do faktur. Jeszcze jedną możliwością są gotowe druki fakturowe, wtedy nie potrzebny ci jest ani komputer, ani program ani drukarka A drukarka fiskalna służy do drukowania paragonów, ale wymaga podłączenia do komputera i oprogramowania specjalnego, używa się jej zamiast kasy fiskalnej. Jest to praktyczne jeśli masz np kilka stanowisk sprzedawców (powiedzmy 2), i na kazdym stanowisku jest komputer z oprogramowaniem. Wtedy podłączasz oba komputery do jednej drukarki fiskalnej i ograniczasz w ten sposób koszty, bo nie musisz kupować 2 kas fiskalnych...

[lilak]

To ulga..., mniej wydatków (faktury faktycznie rzadziej będę wystawiała, więc jeśli tak można, to w Excel'u wygodniej je zrobić, bez kłopotania się zakupem specjalnego programu; no i dobrze, że drukarka fiskalna odpada). Ogromnie dziękuję za podpowiedź!
Niedługo przede mną będzie rejestracja w celach podatkowych w Urzędzie Skarbowym. Nie wiem, czy najpierw się rejestruję a potem zgłaszam kasę, czy od razu powinnam ją kupić i podczas rejestracji zgłosić, ale to zapytam się już w urzędzie.
Pozdrawiam ciepło. Ach...

[Pepus]

Napisane przez lilak

To ulga..., mniej wydatków (faktury faktycznie rzadziej będę wystawiała, więc jeśli tak można, to w Excel'u wygodniej je zrobić, bez kłopotania się zakupem specjalnego programu; no i dobrze, że drukarka fiskalna odpada). Ogromnie dziękuję za podpowiedź!
Niedługo przede mną będzie rejestracja w celach podatkowych w Urzędzie Skarbowym. Nie wiem, czy najpierw się rejestruję a potem zgłaszam kasę, czy od razu powinnam ją kupić i podczas rejestracji zgłosić, ale to zapytam się już w urzędzie.
Pozdrawiam ciepło. Ach...

Najpierw się rejestrujesz! A potem kasa.

[lilak]

No tak - i wszystko jasne ! Dziękuję.
Zastanawia mnie jeszcze jedno, czy na takiej kasie -po zakupie, można poćwiczyć? Czy już wszystko zostaje w pamięci i ma swoje konsekwencje...

[greatdee]

Poproś instalatora (zresztą sam powinien Ci to zaproponować) o czas na poćwiczenie zanim sfiskalizuje kasę. Zanim to zrobi do woli możesz sobie ćwiczyć.

[Edwina2111]

Oprócz tego co Ci już dziewczyny napisały, musisz jeszcze:

Pamiętaj również, żeby na Twojej stronie "O mnie" lub na każdej aukcji znalazły się wszystkie dane wymagane ustawą:

Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. z dnia 31 marca 2000 r.)

(najlepiej ściągnij ją sobie z netu i przestudiuj, bo w niej znajdują się przepisy, które będą Cię obowiązywały)

1) imieniu i nazwisku (nazwie), adresie zamieszkania (siedziby) przedsiębiorcy oraz organie, który zarejestrował działalność gospodarczą przedsiębiorcy, a także numerze, pod którym przedsiębiorca został zarejestrowany (To jest ważne! Nie wystarczy nip i regon, ten nr i kto Ci go wydał też musi być),
2) istotnych właściwościach świadczenia i jego przedmiotu,
3) cenie lub wynagrodzeniu obejmujących wszystkie ich składniki, a w szczególności cła i podatki,
4) zasadach zapłaty ceny lub wynagrodzenia,
5) kosztach oraz terminie i sposobie dostawy,
6) prawie odstąpienia od umowy w terminie dziesięciu dni, ze wskazaniem wyjątków, o których mowa w art. 10 ust. 3,
7) kosztach wynikających z korzystania ze środków porozumiewania się na odległość, jeżeli są one skalkulowane inaczej niż wedle normalnej taryfy,
8) terminie, w jakim oferta lub informacja o cenie albo wynagrodzeniu mają charakter wiążący,
9) minimalnym okresie, na jaki ma być zawarta umowa o świadczenia ciągłe lub okresowe,
10) miejscu i sposobie składania reklamacji,
11) prawie wypowiedzenia umowy, o którym mowa w art. 8 ust. 3.

Inne ważne dla Ciebie ustawy to:

Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną z dnia 18 lipca 2002 r. (Dz. U. Nr 144, poz. 1204)

Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz. U. 141 poz. 1176).

W wielkim skrócie: (jeżeli rzeczywiście w 100% chcesz być w zgodzie z przepisami i spać spokojnie) to musisz niestety (lub stety dla kupującego u Ciebie):

A) określić zasady zwrotu towaru do 10 dni bez podania przyczyny, np. że towar ma być w nienaruszonym opakowaniu, że do zwrotu powinno być dołączone oświadczenie o odstąpieniu od umowy kupna-sprzedaży (najlepiej przygotować sobie gotowy wzór i go podlinkować do strony) i paragon, że zwracasz za sam towar, a nie za wysyłkę, itd.

B) określić zasady reklamacji towaru w zgodzie z ustawą!

C) udostępnić mozliwość przesyłki za pobraniem i okreslić jej koszty (jako firmie nie wolno Ci żądać tylko wpłaty na konto);

D) określić czas i sposób dostawy (nie wolno Ci o tym informować dopiero w mailu, kupujący musi być o tym informowany w momencie zawierania umowy);

E) jeżeli decydujesz się na Vat a nie na ryczałt na paragonach lub fakturach umieszczać cały koszt wysyłki z 22% Vatem (tu będziesz traciła niestety) i dołączać je do paczek; Nie radzę się bawić w żadne pełnomocnictwa! (temat wysyłek, kosztów z tym związanych i poczty to dodatkowa wiedza, którą mogę rozwinąć osobno)

F) informować precyzyjnie o kosztach dostawy (też od razu, a nie dopiero w mailu po aukcji)

To tyle na razie (bo tematu nie wyczerpałam), jeżeli chcesz mogę Ci doprecyzować po kolei każdy z punktów, żebyś wiedziała dokładnie.

Sprzedający legalnie w necie (w tym na Allegro) podlega niestety różnym paragrafom i dobrze je znać od razu, a nie w momencie wizyty Urzędu Skarbowego, Rzecznika Praw Konsumentów, Zusu i innych instytucji.

[Paulinka675]

chciałabym sie dowiedziec jak to wszystko wyglada? ide do urzedu zakladam firme i co dalej? jak sie prowadzi ta ksiazke przychodów? jak wygladaja zakupy w hurtowni? interesuja mnie glownie perfumy i ich ilosc jaka trzeba kupic hurtowo? a przede wszystkim ile trzeba miec pieniedzy zeby zalozyc taki interes? mam troche grosza i chciałabym zainwestowac w cos takiego ale nie wiem czy wystarczy.
a moze jest jakas instytucja która pomaga w załozeniu firmy i tłumaczy zasady?

[ketalu]

Znalazłam w tym wątku wiele pomocnych informacji. Mam pytanie co do składki zdrowotnej, ile wynosi, gdy się prowadzi własną DG?

[lilak]

Odnośnie punktu:
E) jeżeli decydujesz się na Vat a nie na ryczałt na paragonach lub fakturach umieszczać cały koszt wysyłki z 22% Vatem (tu będziesz traciła niestety) i dołączać je do paczek; Nie radzę się bawić w żadne pełnomocnictwa! (temat wysyłek, kosztów z tym związanych i poczty to dodatkowa wiedza, którą mogę rozwinąć osobno)


Czyli na paragonie daję cenę towaru, cenę przesyłki -sumuję to na paragonie. Czy tak?
Dlaczego tutaj tracę?

Odnośnie samego paragonu: właśnie ćwiczę wystawianie rachunków na kasie, przy cenie 10zł pokazuje vat 22% równy 1,80zł, czy to prawidłowo? Tu jest stosowany jakiś przelicznik prawda?

Wesołych Świąt!!!

[Edwina2111]

Już Ci odpowiadam:

1) Jako legalnie działająca firma masz prawo zarabiać na przesyłce, ponieważ (w przeciwieństwie do osób prywatnych) prowadzisz działalność gospodarczą (a tej raczej nie prowadzi się charytatywnie).

Oznacza to, że koszt Twojej wysyłki nie musi być (aczkolwiek może, jeśli takie masz widzimisię) równy sumie opłaty na poczcie. Możesz w nim zawrzeć również koszt opakowania (koperty, taśmy, szarego papieru, itp.), koszt Twojej pracy nad opakowaniem (tak, tak, w końcu to praca), koszty dojazdu... i jest to całkowicie poprawne i zgodne z prawem. Sprzedajesz po prostu usługę- wysyłkę towaru i tak ją księgujesz.

Osobiście doradzam tu jednak pewien rozsądek, bo co prawda prawo do zysku masz, ale ustalanie kosztu wysyłki zbyt wysoko, raczej potencjalnych klientów Ci nie przysporzy...

I tak przykładowo ustaliłaś sobie, że:
- wysyłka listu poleconego priorytetowego kosztuje 4,30;
- koperta bąbelkowa 1,00;
- koszty dodatkowe 1,00
Całość: 6,30 (opodatkowane 22%)

Towar X sprzedałaś powiedźmy za 10 zł.

Na paragonie fiskalnym lub fakturze umieszczasz: koszt zakupionego towaru (jako jedna pozycja)- 10zł
koszty wysyłki 6,30.
Razem 16,30.

2) Możesz zrobić inaczej (też poprawnie):

Koszt wysyłki doliczyć do ceny towaru, czyli powiększyć ją o te 6,30. Wtedy nabijasz na kasę tylko jedną pozycję- Towar- 16,30.

W sumie to samo,ale:

- jest to korzystne, gdy towar podlega stawce mniejszej niż 22%- zapłacisz niższe podatki (tak np. robi Merlin.pl, bo ksiązki są w stawce 0%);

- jest to niekorzystne, w momencie, gdy klient będzie Ci chciał zwrócić towar w ciągu 10 dni (wtedy nie zwracasz mu kosztów przesyłki, a jak je wyliczyć, skoro "wrzuciłaś" je w cenę towaru???);

- klient nie zawsze patrzy na cenę całościowo (cena towaru+koszt przesyłki), lecz na cenę pojedynczego przedmiotu i może mu się wydawać, że Twoja oferta jest niekonkurencyjna.

- może się zdarzyć, że klient będzie chciał towar za pobraniem (usługa na poczcie droższa) lub odbierze osobiście i wtedy powstaje niezłe zamieszanie.

3) Tracisz, bo Poczta Polska jest zwolniona z Vat!
Tzn. że kupując od nich usługę przesyłki za 4,30, nie odpiszesz sobie od tego Vatu jako Twojego kosztu.
Tobie zaś jako podatnikowi nie wolno sprzedać tej usługi jako zwolnionej z Vatu, tylko musisz ją opodatkować 22% Vatem. Czyli 22% kosztów Twojej wysyłki (czy Ci się to podoba, czy nie) oddajesz na czysto skarbówce.

Jedyna rada: możesz powiększyć koszt wysyłki, doliczając te 22% do ogólnej sumy.


W przypadku kontroli skarbowej, pierwsze, co zwykle sprawdzają, to rzetelność księgowania kosztów przesyłek. Nie radzę kombinować zatem i je ukrywać.

Mam nadzieję, że Ci trochę wyjaśniłam zawiłości związane z kosztami wysyłki.

[karaa86]

a jesli jestem na ryczalcie to gdzie mam wpsiać koszt przesyłki ??

i czy jesli wpisuje łączną kwotę która przyszła do mnie na konto w stawce 3% to błąd ?? jesli wiesz napisz proszę

aa i czy jesli sprzedaje cos przez internet musze mieć jakis dodatkowy wpis w ewidencji jesli wysylam poczta czy nie ?

[Edwina2111]

Na temat ryczałtu się nie wypowiem, bo nie moja bajka.Od "zawsze" jestem vatowcem. Nie chcę Cię wprowadzać w błąd. Może ktoś będzie wiedział.

Nie do końca rozumiem Twoje ostatnie pytanie. Ale jeśli chodzi Ci o określanie profilu działalności przy jej zakładaniu- to tak, powinnaś. Jest tam coś o handlu na odległość, czy jakoś w ten deseń. Szczerze mówiąc, nie pamiętam dokładnie (rejestrowałam firmę w 2002, więc trochę lat upłynęło i papiery mam w firmie, nie pod ręką, więc nawet nie sprawdzę).

Przy zakładaniu działalności najlepiej powpisywać wszystkie możliwe logiczne warianty wokół Twojej działalności, bo jest to wtedy darmowe.

Ale zawsze możesz poszerzyć te zapiski o dodatkowe formy, tylko koszt dochodzi- 50zł bodajże.

[lilak]

Witam w Nowym Roku
Tak, dziękuję za wyczerpująca odpowiedź odnośnie kwestii wysyłki Bardzo dziękuję.

1) Odnośnie tej mojej kasy, to prawidłowe jest to że z tych przykładowych 10zł nalicza vat 22 procentowy jako 1,80? Nie 2,20. Słyszałam, że stosowany jest tu jakiś przelicznik? Czyli na fakturze, też tak powinnam wpisywać? hmm

2) Jak poradziłyście sobie z koniecznością prowadzenia magazynu? Mogę sama prowadzić bazę towaru/magazyn w Excel'u?

Będę wdzięczna, jeśli uzyskam odpowiedź i na te dwa pytania.

[Edwina2111]

Kurczę, chciałabym ci pomóc, ale przyznaję się z ręką na sercu, że nigdy nie studiowałam tak wnikliwie, co mi kasa za Vat wylicza. Przyjęłam, że jak legana i kupiona w serwisie i serwisowana przez kompetentnych ludziów, to wie, co robi. Muszę się głębiej przyjrzeć zagadnieniu, co ona mi nabija za vat przy 10zł.

A tak a'propos nie zapomnij zgłosić tej kasy w US, muszą Ci nadać numer na nią (który powinnaś na niej umieścić- ja mam pisakiem pernamentnym napisane). Nie pamiętam całej tej procedury (7 lat swoje robi jednak i zaciera pamięć- dowiedź się u serwisanta Twojej kasy lub bezpośrednio w US). Numer musi być jednak, ostatnio wpadła do nas do sklepu babeczka, której przy kontroli to wyłapali.

Co do drugiego Twojego pytania, z tego, co kojarzę, są darmowe programy dostępne w sieci, przy pomocy których możesz prowadzić swoją działalność (nie podam C konkretnie nazw, ale są na pewno). Po co masz wymyślać coś, co już ktoś wymyślił i udostępnił.

Ja mam program profesjonalny (Subiekt), bez którego nie wyobrażam sobie pracy, magazyny, faktury, baza kontrahentów, rozchód, przychód, itp. itd.- wszystko w nim mam, do tego jest kompatybilny z tzw. rachmistrzem, który też mi pomaga (właściwie mojej księgowej) prowadzić całą rachunkowość. No i połączony z kasami fiskalnymi również. Odwala za mnie mnóstwo pracy.

Niestety, to program płatny licencjonowany i taka inwestycja dla Ciebie na początku pewnie niepotrzebna.

Polecam Ci jednak (bo zrozumiałam, że o Allegro pragnesz się przede wszystkim oprzeć) zrobienie sobie tabeli w Exelu (takiej na własny użytek), w której będziesz notowała numery paragonów wkładane do paczek, ile na nich nabite, z jakiej aukcji (numer), data, ile koszt wysyłki, nr nadania pocztowego, czy to było pobranie, czy przelew, a może odbiór osobisty...
Wszystko w ramach tzw. "dupokrytek" w przypadku kontroli US (nie będzie to dla nich żaden dokument, ale Tobie pozwoli łatwo się zorientować, co, komu i dlaczego tak).
Poza tym w razie jakiegoś problematycznego klienta, reklamacji, zwrotu towaru, też Ci będzie łatwiej się odnaleźć. Wierz mi, fajnie mieć dużą sprzedaż, ale czasem robi się taki młyn z tego, że tylko dyscyplina i notowanie systematyczne ratuje przed chaosem i linczem niezadowolonych klientów.

Kup sobie również na poczcie książkę nadawczą (ogranicza znacznie ilość papierków- zamiast luźnych dowodów nadań, masz wszystko w jednym miejscu) i przechowuj wszystkie te dowody nadań listów poleconych i paczek jak św. Graal, bo na ich podstawie będziesz mogła reklamować zagubienie przesyłki. Rób też zrzuty ekranów po zakończonych aukcjach, archiwizuj maile od klientów, bo wszystko się może przydać.

Ja trzymam wszystko zgodnie z przepisami 5 lat (paragony, faktury, bo muszę) pozostałe rzeczy (bo tak "na wszelki wypadek") i śpię dzięki temu spokojniej.

To tyle moich rad z głębi doświadczonego allegrowo i działalnościowo serca dla początkującej koleżanki. Może Ci coś to pomoże, ja wszystko musiałam wyszukiwać sama, studiować przepisy, dowiadywać się na forach od mądrzejszych... Czułam się trochę jak dziecko we mgle.

Wracam do inwentury teraz, pa...

[lilak]

Pomogłaś i to bardzo. Czasem mam wrażenie, że coś mi umyka, boje się że o czymś zapomnę (czegoś sprawdzić), że za chwilę się pogubię, a taka pomoc to wybawienie. Zazdroszczę tego doświadczenia, teraz już nie patrzysz z pozycji przestraszonego i zielonego sprzedawcy.

[Edwina2111]

A nie ma za co, ja lubię pomagać . A tą "zielonością" się nie przejmuj, ja też się wciąż uczę i ciągle dowiaduję o jakimś tam przepisie, który mnie obowiązuje. Polecam Ci podczytywanie allegrowego Cafe Pomoc w Społeczności, tam też można się sporo dowiedzieć.

Dobrze, że chcesz się zająć handlem w pełni legalnie, bo będziesz mogła spać w miarę spokojnie. Czasami zastanawiam się na co liczą ci, którzy sprzedają bez działalności rzeczy na masową skalę, a potem płaczą na Cafe Pomoc, że dostali wezwanie do US. Nawet w razie donosu "życzliwej konkurencji" i kontroli, będziesz w o niebo lepszej sytuacji (zawsze można okazać "czynny żal" (chyba tak to się nazywa) i chęć naprawy błędów) niż w pełni nielegalny "szarak".

Pamiętaj o prawidłowo skonstruowanej stronie "O mnie"- wszystki dane, zasady zwrotów, reklamacji (KONIECZNIE!!! wiem, że jestem monotematyczna, ale masę firm tego nie ma, a mieć MUSI pod groźbą sporej kary), księguj uczciwie wysyłki z poprawnym vatem, wkładaj paragony do paczek, a będzie dobrze, zobaczysz. Jak będziesz miała jeszcze z czymś problemy to zapytaj, może będę wiedziała akurat.

[Ally83]

A czy jest możliwość sprzedania w ramach prowadzonej działalności rzeczy, które się nabyło drogą prywatną wcześniej niż moment rozpoczęcia DG?? Np. mam 2 rzeczy, które mieszczą się w ramach prowadzonej działalności, ale nie zostały sprowadzone od dostawcy i nie mam ich na fakturze od niego?

Edwina2111 - a może polecisz jakieś strony www lub/i książki, które Ci na początku pomogły??

[Edwina2111]

No cóż, w świetle prawa raczej bez faktury zakupowej nie możesz (szczególnie jeśli jesteś na vacie). A nie możesz sprzedać tych 2 rzeczy prywatnie, jako ty, nie firma, na innym koncie prywatnym? Jesli nie kupiłaś ich w ramach firmy stanowią Twój osobisty majątek. Jeśli posiadasz te rzeczy dłużej niż 6 miesięcy możesz je spokojnie wystawiać i nie zapłacisz podatku.

Nie radzę wystawiać rzeczy prywatnych na tym samym koncie, na którym chcecie prowadzić działalność (cały czas rozmawiamy o Allegro), bo US może się zainteresować. Konto firmowe na Allegro powinno być najlepiej "czyste" od prywatnych transakcji. Tylko sprzedaż księgowana, na którą macie odpowiednie rachunki.

Co do drugiego pytania: w poprzednich wiadomosciach podałam Wam ustawy, pod które podlega każdy chcący sprzedawać w Internecie- to wasza podstawowa wiedza i odnośnik. Przekopiuję jeszcze raz:

Ustawa z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw konsumentów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt niebezpieczny (Dz. U. z dnia 31 marca 2000 r.)

Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną z dnia 18 lipca 2002 r. (Dz. U. Nr 144, poz. 1204)

Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz. U. 141 poz. 1176).

Wszystkie są dostępne w necie. Polecam również stronę Fedracji Konsumentów, tam wiele spraw jest omówionych od praktycznej strony. Zawsze można zadzwonić do swojego US z pytaniem o konkretny przepis, jest coś takiego jak Krajowa Informacja Podatkowa (ci ludzie naprawdę znają się na rzeczy)...

Ja przede wszystkim mam szczęście do ludzi- mam mądrą księgową w doświadczonym biurze podatkowym i mądrego bhpowca. Ufam ich wiedzy i doświadczeniu, naprawdę dobra księgowa, to połowa sukcesu. Warto zainwestować kasę w obsługę przez biuro podatkowe, kiedy się człowiek bawi w biznesa.

[Ally83]

Dzięki za odpowiedź, zaraz wydrukuję te ustawy i co ciekawsze rzeczy z internetu.
Mam jeszcze głupie pytanie - czy zanim w ogóle pójdę rejestrować firmę, mogę pójść do biura rachunkowego z chęcią nawiązania z nim współpracy i czy tam oni pomogą mi w takich kwestiach jak wybór formy opodatkowania czy jakie kategorie działalności najlepiej wybrać przy rejestracji?
I może znasz odpowiedź na jedną z najbardziej interesujących mnie kwestii - mam adres zameldowania w innej miejscowości niż obecnie mieszkam, tam muszę udać się, by zarejestrować firmę. W miejscowości rodzimej będzie adres firmy (dobrze, że mam tam blisko ). Ale na co dzień przebywam w innym mieście, z racji pracy i studiów, ale nie mam żadnego tymczasowego zameldowania tutaj, ani umowy najmu. Czy będę mogła dostawać jakiekolwiek przesyłki firmowe na ten adres, który nie będzie podany w danych firmy?? Bo przypuszczam, że nie.... Rozumiem, że biuro rachunkowe mogę sobie wybrać w tej miejscowości, gdzie firma nie będzie działać?? Bo inaczej byłoby to dla mnie straszne utrudnienie....

[lilak]

Dołączę może jeszcze pytanie odnośnie raportów dobowych, bo to pytanie chodzi za mną cały dzień: Jeśli np. przez parę dni nic nie zostanie sprzedane, nic nie zostanie nabite na kasę, czy można przez te dni nie sporządzać raportów? I dopiero po dniu, w którym nastąpiła sprzedaż raport sporządzić?

[Edwina2111]

a) tak, biuro podatkowe i księgowe w nim powinny Ci doradzić, jaka forma opodatkowania jest dla Ciebie najlepsza, jeśli zdecydujesz się na współpracę z nimi, to zdejmą Ci większość problemów z prowadzeniem ksiąg z głowy, będziesz im dostarczała tylko rachunki i faktury, a one zajmą się resztą, więc chyba warto. I zawsze służą Ci fachową radą.

Rejestracja firmy nie zajmuje obecnie dużo czasu, więc warto PRZED nią dowiedzieć się, na jakich zasadach chcesz prowadzić działalność. Pewnie będą to zasady ogólne, skoro zdecydowałaś się na kasę, vat itd.

A tak a'propos- mam nadzieję, że tej kasy nie kupiłaś już?

b) adresem oficjalnym Twojej firmy, będzie adres rejestracji (czyli ten, pod którym masz zameldowanie- w Twoim konkretnie przypadku, gdybyś miała jakiś lokal wynajęty, to pewnie byłby to adres tego lokalu). Musisz go używać na wszystkich dokumentach, pieczątkach, koncie firmowym, fakturach zakupowych, sprzedaży...

Myślę, że można się indywidualnie umawiać z kontrahentami na wysyłkę pod inny adres (ten, pod którym przebywasz), musisz pilnować jednak porządku w dokumentach, które Ci wystawiają, żeby Ci nigdzie nie wpisali adresu wysyłki z rozpędu.

Zapytaj się księgowej, co z kasą fiskalną, coś mi się kojarzy (mętnie, co prawda), że ona jest przypisana do miejsca, czyli teoretycznie nie powinnaś mieć jej zajestrowanej w miejsowości A, a sprzedawać w B.
Ale z drugiej strony, dość to niesprawdzalne jest, gdzie ten paragon nabiłaś... A kasa na Ciebie nie doniesie , że ją wywiozłaś do innej miejscowości. W razie kontroli przywieziesz ją z powrotem najwyżej (tylko musisz o tym pamiętać).

c) raport dobowy- przepisy mówią o "każdym dniu sprzedaży", więc o dniach, w których faktycznie miała miejsce sprzedaż. Jak nic nie sprzedasz, to nie musisz robić raportu (w niektórych modelach kas nie można go nawet zrobić bez sprzedaży).

UWAGA- nie biorę odpowiedzialności za to, co tu napisałam, bo ja mam sprzedaż codziennie, więc nigdy nie konsultowałam tego przepisu z nikim, dopytajcie się dla pewności w swoim US, bo może się bardzo mylę.

Pamiętajcie, że kopie rolki kasowej trzeba przechowywać przez 5 lat (faktycznie dłużej, bo to musi być "pięć lat, licząc od zakończenia roku, w którym upłynął termin płatności podatku"). Podobnie z fakturami i innymi papiórami.

Tu właśnie przydaje się biuro podatkowe, bo oni "siedzą" w tych wszystkich przepisach, rozporządzeniach na bieżąco, pilnują, co się zmienia, itd. Na własną rękę jest dość ciężko to wszystko "upilnować", no ale decyzja należy do Was, jak się czujecie na siłach prowadzić to same, to przymusu współpracy z biurem nie ma.

[Kinia3]

Dołączam do waszego grona kochane. Ja również zamierzam otworzyc własna działalnośc. sprzedaz odzieży na Allegro. Problem, który mnie obecnie nurtuje to sposób opodatkowania, kompletnie nie wiem jaki wybrać, nie mam pojęcia na ten temat. Jaka forma bedzie dla mnie najkorzystniejsza. Myślę, że sprzedaz miesięczna bedzie rzędu ok 4tyś. Tak więc chyba nie przekroczę rocznego prog 50 tyś. Bo taki chyba teraz obowiązuje, czy się mylę?? Proszę doświadczone Bizneswoman o pomoc

[amanda11]

Chcialabym sprobowac sprzedazy na Allegro. Posiadam konto ale przebywam za granica i nie posiadam konta bankowego w Polsce. Moje pytanie- czy moge uzywac tymczasowo konta mojej siostry ktora mieszka w Polsce?
Czy moge uzywac Paypal? Czy jest jakis inny sposob w jaki moglabym pobierac oplate?
Dziekuje za pomoc i pozdrawiam Wszystkich.
Jest to moj pierwszy wpis i mam nadzieje ze pojawil sie w odpowiednim miejscu.

[Ally83]

A jak jest w przypadku reklamacji? Jeśli okaże się, że klient żąda reklamacji, bo produkt jest nie do końca zgodny z opisem (przez naszą nieuwagę, a nie celowo), to zwracamy mu tylko koszt towaru? Za przesyłkę już nie?

[Edwina2111]

Ally83- ustawy! Zajrzałaś do nich w ogóle? Szczególnie do:

Ustawa o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 27 lipca 2002 r. (Dz. U. 141 poz. 1176).


Jeżeli klient reklamuje towar jako niezgodny z umową (czyli w przypadku Allegro, tego, co umieściłyście w opisie przedmiotu) to:

1) musi wypełnić i odesłać zgłoszenie reklamacyjne, w którym opisuje, co wg niego jest niezgodne z umową, np. nie zgadzają się opisane rozmiary, materiał, z którego coś jest wykonane, sprzęt miał być czerwony, a jest zielony, buty się rozklejają, itp.
Bez zgłoszenia reklamacyjnego trudno rozpatrywać reklamację, więc macie go prawo żądać od klienta.

2) Wy, macie 14 dni na ustosunkowanie się do tego zgłoszenia- czy wg Was jest ona słuszna, czy nie, bo w Waszym opisie były np. właściwe rozmiary, własciwy kolor... itd.

3) Musicie wiedzieć, że na tego typu reklamację klient ma 2 lata!

4) Ponieważ sama przeprowadzona aukcja jest dowodem zakupu, nie do końca macie prawo żadać zwrotu paragonu! Klient, mimo że go już nie posiada, prawa do reklamacji nie stracił.

OPCJA 1 : uznajecie reklamację, bo klient ma rację:

a) dokonujecie jego nieodpłatnej naprawy lub wymieniacie na nowy, a jeżeli jest to niemożliwe lub naprawa przekraczałaby koszt nowego przedmiotu- zwracacie pieniądze. Na naprawę lub wymianę nie ma już określonego terminu- możecie odesłać go do producenta, zareklamować dalej u hurtownika, oddać do rzeczoznawcy...

b) zwracacie pieniądze za wysyłkę do klienta, ponowną klienta do Was i jeśli będziecie wysyłać naprawiony/wymieniony towar to również na Wasz koszt. NIESTETY!!!

c) do dokumentów dołączacie zgłoszenie reklamacyjne, kopię paragonu lub rachunku, dokonujecie odpowiednich korekt, coby się z US właściwie rozliczyć.

OPCJA 2: nie uznajecie reklamacji, bo klient nie ma racji

a) odpisujecie dokładnie, dlaczego tej racji nie ma, dołączacie np. wydruk ze strony wystawianego przedmiotu jako dowód lub opinię rzeczoznawcy...

b) informujecie klienta, że czekacie na opłacenie przez niego kosztów wysyłki, aby móc mu towar odesłać w stanie, jakim go otrzymałyście.

c) po wpłacie klienta odsyłacie towar.

d) zostawiacie sobie wszystką dokumentacje (może nawet zrobić zdjęcia towaru?), bo isnieje ryzyko, że klient przejdzie do ataku i rozpocznie sprawę sądową, do której ma prawo. Jeśli racja jest po naszej stronie, spimy spokojnie, bo poza niedogodnosciami z ciąganiem nas do sądu, nic nam zrobić nie może, bo postąpilismy zgodnie z przepisami.

Ewentualnie szykujemy się na niewybredny atak werbalny ze strony rozjuszonego klienta, ale na pomówienie też są odpowiednie przepisy...


REKLAMACJI NIE NALEŻY MYLIĆ Z PRAWEM ZWROTU DO 10 DNI!

[sandraino]

Napisane przez Kinia3

Dołączam do waszego grona kochane. Ja również zamierzam otworzyc własna działalnośc. sprzedaz odzieży na Allegro. Problem, który mnie obecnie nurtuje to sposób opodatkowania, kompletnie nie wiem jaki wybrać, nie mam pojęcia na ten temat. Jaka forma bedzie dla mnie najkorzystniejsza. Myślę, że sprzedaz miesięczna bedzie rzędu ok 4tyś. Tak więc chyba nie przekroczę rocznego prog 50 tyś. Bo taki chyba teraz obowiązuje, czy się mylę?? Proszę doświadczone Bizneswoman o pomoc

Witam, ja też dopiero dołączam do Waszego grona. Kinia3 próg 50 tys. do dotyczy wejścia na VAT, a wybór sposobu opodatkowania to jest całkiem inna kwestia. Jeśli na zakupione towary będziesz miała faktury zakupu, dużo pozostałych wydatków to warto być na KSIĄŻCE PRZYCHODÓW I ROZCHODÓW, a jeśli nie to wybierz ryczałt. W razie pytań służę pomocą, prowadzę sprzedaż na Allegro. Aha, jeśli nie musisz być na VAT-cie to zrezygnuj z niego. Jeśli będziesz miała tylko sprzedaż wysyłkową to jesteś zwolniona podmiotowo z kasy fiskalnej bez względu na przychody.

[xxxkukixxx]

Witam Was

również planuję założyć DG która polegać będzie na działaniu za pomocą Allegro i E-bay'a. Mam do Was kilka pytań i bardzo prosze o odpowiedz.

1. Czy mogę załozyć firmę na adres tymczasowego zamieszkania? Zameldowanie posiadam w innym mieście a obecnie mieszkam w innym i z uwagi na studia wygodniej by mi było działać w obecnym miejscu.

2. Czy siedzibą firmy może być wynajmowane przezemnie mieszkanie? I czy mogę na nie założyć firmę nawiązując do poprzedniego pyt.

3. Czy aby sprzedawać wykonywane samodzielnie przedmioty mogę być na ryczałcie czy lepiej jakaś inna forma? Jak to jest z rozliczaniem kosztów (materiałów)?

proszę Was o odpowiedz

[sandraino]

Napisane przez xxxkukixxx

Witam Was

również planuję założyć DG która polegać będzie na działaniu za pomocą Allegro i E-bay'a. Mam do Was kilka pytań i bardzo prosze o odpowiedz.

1. Czy mogę załozyć firmę na adres tymczasowego zamieszkania? Zameldowanie posiadam w innym mieście a obecnie mieszkam w innym i z uwagi na studia wygodniej by mi było działać w obecnym miejscu.

2. Czy siedzibą firmy może być wynajmowane przezemnie mieszkanie? I czy mogę na nie założyć firmę nawiązując do poprzedniego pyt.

3. Czy aby sprzedawać wykonywane samodzielnie przedmioty mogę być na ryczałcie czy lepiej jakaś inna forma? Jak to jest z rozliczaniem kosztów (materiałów)?

proszę Was o odpowiedz

Raczej możesz założyć na adres tymczasowego miejsca zamieszkania, bo dla Urzędu Skarbowego ważne jest, gdzie zamieszkujesz a nie gdzie jesteś zameldowana na stałe. I podlegasz pod ten Urząd, który jest właściwy dla Twojego miejsca zamieszkania. Jeśli siedzibą jest mieszkanie wynajmowane to musi być zgoda właściciela mieszkania ( jeśli jest jego własnością ) lub np. spółdzielni, jeśli jest to mieszkanie lokatorskie. Z formą opodatkowania jest tak, że będąc na ryczałcie od przychodu nie odliczasz żadnych kosztów ( jedynie ub. społeczne ), ale wysokość podatku jest niższa. Będąc na zasadach ogólnych ( KPIR ) możesz odliczać wszystkie koszty, które ponosisz w związku z prowadzeniem działalności gospodarczej ( towary, materiały, koszty pozostałe ). Musisz przekalkulować, ile wyniosą Cię materiały, może jakieś narzędzia, jeśli będzie to dość spory wydatek to warto wybrać zasady ogólne. Mam nadzieje, ze trochę Ci pomogłam.