Novynette/Mercilon - wątek zbiorczy!

[spioch7]

Od pewnego czasu mam straszne bole podczas cyklu(owulacja) i podczas krwawienia zwlaszcza gdy okres nie jest obfity. Jutro ide do gin poniewaz juz nie daje rady. Mam Novynette na czarna godzine (pierwsze tab anty) zkorzystam z nich kiedy uznam ze antykoncepcja mechaniczna mi przeszkadza. Czy w zwiazku z tymi bolami lekarz moze zalecic ich branie? Czy sa jakies inne rozwiazania radzenia sobie z taki bolem? Apapy no-spa itd nie pomagaja

[dittomg]

Hej, dzwoniłam dziś do swojego gina i powiedział, że może się tak zdarzyć. Dzięki,

[saura]

spioch powiem tak... ja przed rozpoczeciem brania tabletek antykoncepcyjnych strasznie cierpialam tydzien przed okresem, a w trakcie okresu mdlałam. nic nie pomagało.
po zażyciu tabletek anty (to był 2006 rok) bóle się zmniejszyły a krwawienie mogłam znieść ból był dopuszczalny tylko pierwszy dzień troszkę bolało a potem luz.
tak samo teraz jest ok
no ale pójdź do ginekologa

[sugarcane]

Dziewczyny, wczoraj wzięłam pierwszą tabletkę Novynette. I już panikuję, bo wydaje mi się, że czuję ciężkość nóg - cholernie boję się zakrzepicy. Dodam, że palę papierosy i mam niecałe 18 lat. Oprócz tego nałogu prowadzę zdrowy tryb życia, jestem wege, dużo się ruszam, itp. Ograniczam palenie do 2-4 dziennie, ale cholernie się boję o_O. Jutro z rana lecę na morfologię, gin nie zlecił mi żadnych badań, zrobiła tylko USG i wywiad, żadnych morfologii, prób wątrobowych. A ja głupia, zamiast sama iść, nie poszłam. I teraz panikuję. Czy ta zakrzepica jest bardzo powrzechna? Dodam, że w mojej rodzinie i mama, i babcia miały żylaki, ale nic poza tym, żadnych problemów z sercem, i poważniejszych rzeczy.
Poradźcie mi, co mam robić

aha, i wczoraj (w niedzielę) wzięłam tabletkę z napisem poniedziałek, czy dziś mogłabym tę niedzielę wziąć? mają taki sam skład, prawda? po prostu później łatwiej by mi było nie zgubić się w tych oznaczeniach

[_Emi_]

Napisane przez sugarcane

Dziewczyny, wczoraj wzięłam pierwszą tabletkę Novynette. I już panikuję, bo wydaje mi się, że czuję ciężkość nóg - cholernie boję się zakrzepicy. Dodam, że palę papierosy i mam niecałe 18 lat. Oprócz tego nałogu prowadzę zdrowy tryb życia, jestem wege, dużo się ruszam, itp. Ograniczam palenie do 2-4 dziennie, ale cholernie się boję o_O. Jutro z rana lecę na morfologię, gin nie zlecił mi żadnych badań, zrobiła tylko USG i wywiad, żadnych morfologii, prób wątrobowych. A ja głupia, zamiast sama iść, nie poszłam. I teraz panikuję. Czy ta zakrzepica jest bardzo powrzechna? Dodam, że w mojej rodzinie i mama, i babcia miały żylaki, ale nic poza tym, żadnych problemów z sercem, i poważniejszych rzeczy.
Poradźcie mi, co mam robić

aha, i wczoraj (w niedzielę) wzięłam tabletkę z napisem poniedziałek, czy dziś mogłabym tę niedzielę wziąć? mają taki sam skład, prawda? po prostu później łatwiej by mi było nie zgubić się w tych oznaczeniach

Zrób badania na krzepliwosc krwi i próby wątrobowe. Tak,możesz dzis wziac tabletke z niedzieli, wszystkie mają taki sam skład.

[sugarcane]

Napisane przez _Emi_

Zrób badania na krzepliwosc krwi i próby wątrobowe. Tak,możesz dzis wziac tabletke z niedzieli, wszystkie mają taki sam skład.

Dziękuję.
Rano polecę do lekarza, mam nadzieję, że wszystko będzie OK.

[Dyskrecja]

na razie nic złego się nie dzieje,mam troszkę doświadczenia i potwierdzam-ogranizm może tak zareagowac nawet po jednej tabletce.

[dittomg]

Napisane przez Dyskrecja

na razie nic złego się nie dzieje,mam troszkę doświadczenia i potwierdzam-ogranizm może tak zareagowac nawet po jednej tabletce.

jakie doświadczenie, może też tak miałaś? Jeśli tak, to co może się wydarzyć przy następnych okresach? (krwawieniach z odstawienia)?
Swoją drogą, to dziwnie mój organizm zareagował, zbuntował się.
Pozdrawiam!

[Organzza]

Napisane przez dittomg

jakie doświadczenie, może też tak miałaś? Jeśli tak, to co może się wydarzyć przy następnych okresach? (krwawieniach z odstawienia)?
Swoją drogą, to dziwnie mój organizm zareagował, zbuntował się.
Pozdrawiam!

czemu dziwnie? to normalna reakcja organizmu.. większość użytkowniczek tabletek miała tak jak Ty
a krwawienie z odstawienia może być bardziej skąpe niż miesiączka, mniej bolesne etc., nie ma się czym przejmować

[dittomg]

Napisane przez dittomg

hej dziewczyny! proszę o poradę

przez ostatnich parę cykli miałam przed okresem kilka dni plamienia, poszłam do ginekologa, wszystko ok. przepisał mi novynette i kazał zacząć I dnia miesiączki.
2 dni plamiłam(przed okresem), trzeciego dnia pojawiła się krew(czyli okres)i wzięłam tabletkę, tylko tej krwi było pare godzin a później znów leciutkie plamienie i tak już trzeci dzień , ale tabletki nadal jem. No i co myślicie?

proszę o opinie i pozdrawiam

Poprawiłam bo może źle zrozumiałyście mnie, taka jestem zagmatwana,
dostałam okres rano, wzięłam pierwszą tabletkę i po paru godzinach okres zniknął a pojawiło się leciutkie plamienie, czy to możliwe, że ta tabletka jest taka skuteczna?

[moniisia90]

Witam,
na początku tego roku zaczęła, brać Novynette jednak odstawiłam po 3 opakowaniu z powodu nadmiernej płaczliwości i wahań nastroju... Chcę znów brać tabletki, o tak samo niskim poziomu hormonów, lecz nie wiem co mogłoby nie wywoływać takich skutków ubocznych... Moja ginekolog pyta mnie czy są jakieś tabletki, które chciałabym brać, a ja się kompletnie na tym nie znam...

Nie wiem czy to odpowiedni temat, ale może wiecie jakie tabletki mają zbliżony poziom hormonów do Novynette albo może uważacie, że powinnam go właśnie zwiększyć...

Proszę o pomoc,
pozdrawiam.

[Asienka187]

Napisane przez moniisia90

Witam,
na początku tego roku zaczęła, brać Novynette jednak odstawiłam po 3 opakowaniu z powodu nadmiernej płaczliwości i wahań nastroju... Chcę znów brać tabletki, o tak samo niskim poziomu hormonów, lecz nie wiem co mogłoby nie wywoływać takich skutków ubocznych... Moja ginekolog pyta mnie czy są jakieś tabletki, które chciałabym brać, a ja się kompletnie na tym nie znam...

Nie wiem czy to odpowiedni temat, ale może wiecie jakie tabletki mają zbliżony poziom hormonów do Novynette albo może uważacie, że powinnam go właśnie zwiększyć...

Proszę o pomoc,
pozdrawiam.

Moja rada: zmień ginekologa!

To nie Ty masz sobie wybrać tabletki, tylko lekarz po dokladnych badaniach!

[Organzza]

Napisane przez dittomg

Poprawiłam bo może źle zrozumiałyście mnie, taka jestem zagmatwana,
dostałam okres rano, wzięłam pierwszą tabletkę i po paru godzinach okres zniknął a pojawiło się leciutkie plamienie, czy to możliwe, że ta tabletka jest taka skuteczna?

tak, to normalne, dobrze Cię zrozumiałyśmy

[Organzza]

Napisane przez moniisia90

Witam,
na początku tego roku zaczęła, brać Novynette jednak odstawiłam po 3 opakowaniu z powodu nadmiernej płaczliwości i wahań nastroju... Chcę znów brać tabletki, o tak samo niskim poziomu hormonów, lecz nie wiem co mogłoby nie wywoływać takich skutków ubocznych... Moja ginekolog pyta mnie czy są jakieś tabletki, które chciałabym brać, a ja się kompletnie na tym nie znam...

Moim zdaniem to błąd rzucać tabletki po 3 opakowaniach, tyle czasu organizm potrzebuje żeby się przyzwyczaić, prawdopodobnie po jego upływie te objawy by minęły
no i zgadzam się, że to głupota pytać jakie tabletki pacjentka chce.. rzeczywiście lepiej zmienić ginekologa

[dittomg]

Organzza bardzo, bardzo dziękuję i wam Dziewczyny też

[beacia440]

Napisane przez Organzza

Moim zdaniem to błąd rzucać tabletki po 3 opakowaniach, tyle czasu organizm potrzebuje żeby się przyzwyczaić, prawdopodobnie po jego upływie te objawy by minęły
no i zgadzam się, że to głupota pytać jakie tabletki pacjentka chce.. rzeczywiście lepiej zmienić ginekologa

tez tak uwazam. po duzo dluzszym czasie jestes w stanie stwierdzic czy organizm dobrze reaguje na tab, a nie po3 miesiacach.
a ginekolog widze mądry. badań na hormony nie było ? równiez proponuje zmienić lekarza.

[ojejka89]

badania na hormony,...? a to w jakim celu...? myslalam ze je robi sie jak sa podejrzenia do jakis zaburzen np brak miesiaczek, nadmierne owlosienie czy cos... ?
przed tabsami to na pewno proby watrobowe i na krzepliwosc...

[Smerfetkaa]

Napisane przez ojejka89

badania na hormony,...? a to w jakim celu...? myslalam ze je robi sie jak sa podejrzenia do jakis zaburzen np brak miesiaczek, nadmierne owlosienie czy cos... ?
przed tabsami to na pewno proby watrobowe i na krzepliwosc...

to jeszcze nic.... mój wymądrzający się lekarz żadnych badań mi nie zrobił oprócz usg, cytologii i ginekologicznego - a te to podstawa, a co do tabl to mógł co ja piszę, powinien zrobić próby wątrobowe, a zwłaszcza badania na krzepliwość bo w rodzinie u mnie krążą żylaki
a badanie poziomu hormonów nie zaszkodzi, takie badania mógłby zlecić, żeby potem się nie okazało że są problemy z hormonami (np. prolaktyna) i jak już się zaplanuje dziecko to będzie problem.
Gin może raczej zlecić takie badania, a normalnie można iść do gina bez skierowania, a do endokrynologa już trzeba mieć skierowanie i długo sę czeka... na NFZ, prywatnie to nie wiem, ale nie każdego stać na kilka wizyt i badań

[helpme]

hej, sluchajcie duzo pracuje i niestety nie mam czasu przeglądnąc calego watku ;( a potrzebuje waszej pomocy, rady. Otóż biorę Novynette od jakiegos roku, I wszystko bylo okej, czasami tylko nastroj jest do d.... i libido spada, ale to tylko czasami nie czesto. OD jakichs dwoch -trzech miesiecy jednak cos sie zaczelo dziac. Przy mniej wiecej polowie brania tabletek ( zawsze mniej wiecej 10-12 tabletka) zaczyna mi sie plamienie. Trwa ono okolo 2-3 dni potem jest okej. W przerwie jak zwykle na 2 dzien mam normalny okres. Nie mialam wczesniej czegos takiego, no chyba ze na poczatku moze z raz kieds tam. zastanawiam sie czy to nie jest po prostu z tego powodu ze mam organizm strasznie zmeczony i rozne czynniki wplywaja ze sie stresuje i stad te plamienia czy cos jest nie tak i powinnam zmienic tabletki. .. bylam dzisiaj u ginka. I tak mnie wkurzyl ze dajcie spokoj ;/ o wszystkim mu powiedzialm itd a on do mnie mowi :" tak to jest jak sie bierze tanie tabletki i te starszej generacji ( sam mi je kiedys zmienil z yasminelle ktore sa cholernie drogie i do tego dramat po nich mialam), niewiem czy nie trzeba by zmienic na jakies nowsze cos tam cos tam, albo zaczac uzywac prezerwatyw... Ja mu na to ze jakbym chciala uzywac prezerwatyw to bym uzywala a poza tym mam uczulenie na lateks (naprawde) . A on mi na to ze w takim razie moze zebym zrobila przerwe w braniu na dwa miesiace ( przeciez organizm to by mi calkiem oszalal jakbym tu sobie nie brala dwa miechy tu brala) No zamurowalo mnie po prostu. Mowie mu ze nie moge zrezygnowac z tabletek, i zeby moze sprobowal dobrac dla mnie jakies inne, moga byc nawet te starszej generacji i ze mysle ze te plamienia moga byc spowodowane tym ze moze ta ilosc hormonow jest dla mnie za mala, a on malo co mnie nie wyrzucil z gabinetu!! Co za idiota. I pyta mnie na koniec ; jaka decyzja> pisac ta recepte czy nie??
Podniosl cisnienie niezle... Kazalam mu napisac jeszcze na 2 op jak nic sie nie zmieni to zmienie, ale do niego juz nie pojde ;/ Co myslicie o tym?? pomozcie bo chyba tylko na was zawsze mozna liczyc jak widac

[helpme]

hej, sluchajcie duzo pracuje i niestety nie mam czasu przeglądnąc calego watku ;( a potrzebuje waszej pomocy, rady. Otóż biorę Novynette od jakiegos roku, I wszystko bylo okej, czasami tylko nastroj jest do d.... i libido spada, ale to tylko czasami nie czesto. OD jakichs dwoch -trzech miesiecy jednak cos sie zaczelo dziac. Przy mniej wiecej polowie brania tabletek ( zawsze mniej wiecej 10-12 tabletka) zaczyna mi sie plamienie. Trwa ono okolo 2-3 dni potem jest okej. W przerwie jak zwykle na 2 dzien mam normalny okres. Nie mialam wczesniej czegos takiego, no chyba ze na poczatku moze z raz kieds tam. zastanawiam sie czy to nie jest po prostu z tego powodu ze mam organizm strasznie zmeczony i rozne czynniki wplywaja ze sie stresuje i stad te plamienia czy cos jest nie tak i powinnam zmienic tabletki. .. bylam dzisiaj u ginka. I tak mnie wkurzyl ze dajcie spokoj ;/ o wszystkim mu powiedzialm itd a on do mnie mowi :" tak to jest jak sie bierze tanie tabletki i te starszej generacji ( sam mi je kiedys zmienil z yasminelle ktore sa cholernie drogie i do tego dramat po nich mialam), niewiem czy nie trzeba by zmienic na jakies nowsze cos tam cos tam, albo zaczac uzywac prezerwatyw... Ja mu na to ze jakbym chciala uzywac prezerwatyw to bym uzywala a poza tym mam uczulenie na lateks (naprawde) . A on mi na to ze w takim razie moze zebym zrobila przerwe w braniu na dwa miesiace ( przeciez organizm to by mi calkiem oszalal jakbym tu sobie nie brala dwa miechy tu brala) No zamurowalo mnie po prostu. Mowie mu ze nie moge zrezygnowac z tabletek, i zeby moze sprobowal dobrac dla mnie jakies inne, moga byc nawet te starszej generacji i ze mysle ze te plamienia moga byc spowodowane tym ze moze ta ilosc hormonow jest dla mnie za mala, a on malo co mnie nie wyrzucil z gabinetu!! Co za idiota. I pyta mnie na koniec ; jaka decyzja> pisac ta recepte czy nie??
Podniosl cisnienie niezle... Kazalam mu napisac jeszcze na 2 op jak nic sie nie zmieni to zmienie, ale do niego juz nie pojde ;/ Co myslicie o tym?? pomozcie bo chyba tylko na was zawsze mozna liczyc jak widac

[beacia440]

Napisane przez helpme

hej, sluchajcie duzo pracuje i niestety nie mam czasu przeglądnąc calego watku ;( a potrzebuje waszej pomocy, rady. Otóż biorę Novynette od jakiegos roku, I wszystko bylo okej, czasami tylko nastroj jest do d.... i libido spada, ale to tylko czasami nie czesto. OD jakichs dwoch -trzech miesiecy jednak cos sie zaczelo dziac. Przy mniej wiecej polowie brania tabletek ( zawsze mniej wiecej 10-12 tabletka) zaczyna mi sie plamienie. Trwa ono okolo 2-3 dni potem jest okej. W przerwie jak zwykle na 2 dzien mam normalny okres. Nie mialam wczesniej czegos takiego, no chyba ze na poczatku moze z raz kieds tam. zastanawiam sie czy to nie jest po prostu z tego powodu ze mam organizm strasznie zmeczony i rozne czynniki wplywaja ze sie stresuje i stad te plamienia czy cos jest nie tak i powinnam zmienic tabletki. .. bylam dzisiaj u ginka. I tak mnie wkurzyl ze dajcie spokoj ;/ o wszystkim mu powiedzialm itd a on do mnie mowi :" tak to jest jak sie bierze tanie tabletki i te starszej generacji ( sam mi je kiedys zmienil z yasminelle ktore sa cholernie drogie i do tego dramat po nich mialam), niewiem czy nie trzeba by zmienic na jakies nowsze cos tam cos tam, albo zaczac uzywac prezerwatyw... Ja mu na to ze jakbym chciala uzywac prezerwatyw to bym uzywala a poza tym mam uczulenie na lateks (naprawde) . A on mi na to ze w takim razie moze zebym zrobila przerwe w braniu na dwa miesiace ( przeciez organizm to by mi calkiem oszalal jakbym tu sobie nie brala dwa miechy tu brala) No zamurowalo mnie po prostu. Mowie mu ze nie moge zrezygnowac z tabletek, i zeby moze sprobowal dobrac dla mnie jakies inne, moga byc nawet te starszej generacji i ze mysle ze te plamienia moga byc spowodowane tym ze moze ta ilosc hormonow jest dla mnie za mala, a on malo co mnie nie wyrzucil z gabinetu!! Co za idiota. I pyta mnie na koniec ; jaka decyzja> pisac ta recepte czy nie??
Podniosl cisnienie niezle... Kazalam mu napisac jeszcze na 2 op jak nic sie nie zmieni to zmienie, ale do niego juz nie pojde ;/ Co myslicie o tym?? pomozcie bo chyba tylko na was zawsze mozna liczyc jak widac

hej
ja jestem młodziutka, novynette są to nowe tabletki, z niską dawką hormonów, bezpieczne dla zdrowia twojego organzimu itd.
niestety nie powiem Ci skąd takie plamienie masz, choc ja niedawno też tak miała, ale to rzadkooooo, może po prostu jakieś zapalenie w środku miałaś i dlatego tak ?
z twojego opisu , to nie przypadł mi do gustu twój lekarz..

[_Emi_]

Napisane przez helpme

hej, sluchajcie duzo pracuje i niestety nie mam czasu przeglądnąc calego watku ;( a potrzebuje waszej pomocy, rady. Otóż biorę Novynette od jakiegos roku, I wszystko bylo okej, czasami tylko nastroj jest do d.... i libido spada, ale to tylko czasami nie czesto. OD jakichs dwoch -trzech miesiecy jednak cos sie zaczelo dziac. Przy mniej wiecej polowie brania tabletek ( zawsze mniej wiecej 10-12 tabletka) zaczyna mi sie plamienie. Trwa ono okolo 2-3 dni potem jest okej. W przerwie jak zwykle na 2 dzien mam normalny okres. Nie mialam wczesniej czegos takiego, no chyba ze na poczatku moze z raz kieds tam. zastanawiam sie czy to nie jest po prostu z tego powodu ze mam organizm strasznie zmeczony i rozne czynniki wplywaja ze sie stresuje i stad te plamienia czy cos jest nie tak i powinnam zmienic tabletki. .. bylam dzisiaj u ginka. I tak mnie wkurzyl ze dajcie spokoj ;/ o wszystkim mu powiedzialm itd a on do mnie mowi :" tak to jest jak sie bierze tanie tabletki i te starszej generacji ( sam mi je kiedys zmienil z yasminelle ktore sa cholernie drogie i do tego dramat po nich mialam), niewiem czy nie trzeba by zmienic na jakies nowsze cos tam cos tam, albo zaczac uzywac prezerwatyw... Ja mu na to ze jakbym chciala uzywac prezerwatyw to bym uzywala a poza tym mam uczulenie na lateks (naprawde) . A on mi na to ze w takim razie moze zebym zrobila przerwe w braniu na dwa miesiace ( przeciez organizm to by mi calkiem oszalal jakbym tu sobie nie brala dwa miechy tu brala) No zamurowalo mnie po prostu. Mowie mu ze nie moge zrezygnowac z tabletek, i zeby moze sprobowal dobrac dla mnie jakies inne, moga byc nawet te starszej generacji i ze mysle ze te plamienia moga byc spowodowane tym ze moze ta ilosc hormonow jest dla mnie za mala, a on malo co mnie nie wyrzucil z gabinetu!! Co za idiota. I pyta mnie na koniec ; jaka decyzja> pisac ta recepte czy nie??
Podniosl cisnienie niezle... Kazalam mu napisac jeszcze na 2 op jak nic sie nie zmieni to zmienie, ale do niego juz nie pojde ;/ Co myslicie o tym?? pomozcie bo chyba tylko na was zawsze mozna liczyc jak widac

Uwazam, ze te tabletki juz się dla Ciebie nie nadają. Tak bywa. Idz do innego lekarza i on niech zmieni.

Caly czas jestes zabezpieczona.

[Martiti]

A ja jestem innego zdania. I Twój ginekolog jakiś niefajny jest;/ otóż wcześniej brałam Yaz, a więc tabletki jeszcze droższe niż Yasmin i jeszcze nowsze. Iiii... po dobrych kilku miesiącach zaczęły się plamienia. Ja oczywiście w panikę, TŻ też. Poszłam do lekarza (moja gin na urlopie więc trafiłam do jakiegoś takiego starego lekarza, który ( naprawdę się nie naśmiewam i nie chcę być niegrzeczna) ledwie chodził... Zbadał mnie (ojoj)... I kazał zmienić tebletki na rigevidon. Jakoś nie byłam zachwycona lekiem wysokodawkowym, bo zanim zaczęłm brać tabsy zostałam dość sokładnie przebadana pod kątem dziedziczenia raka piersi. I pani doktor zawyrokowała, ze jeśli antykoncepcja horm. to tylko niskodawkowa.

A więc... nie posłuchałam tego lekarza i brałam dalej Yaz ( miałam zachomikowaną ważną receptę i poszłam do mojej gin. jak wróciła. JAk zobaczyła wpis w karcie powiedziała: Błagam, niech mi pani powie że nie wzieła pani tego Rigevidonu... Ja na to, ze nie. Powiedziała że to oczywiscie bardzo stary lek wysokodawkowy sprzed 30 lat..

Powedziałam o krwawieniach, a on pyta czy coś w moim życiu ostatnio pozmieniało ( zmieniałam wtedy pracę, mieszkanie, sesja na studiach i jeszcz kilka innych rzeczy do tego bigosu). Pani doktor na to - proszę sie wyspać odpocząć, zwolnić... Tak zrobiłam. I się uspokoiło. Po jakimś czasie zmieniłam tabletki na novynette ( z innych wzgledów) i miałam podobną syt. Moja ginekolog mówi, z z tabletkami niskodawkowymi jest tak że one utrzymują tę cąłą równowagę tak na granicy. I wystarczy lekkie zachwianie typu stres, zmęczenie i pojawiają się plamienia itp.

Ufff.. się rozpisałam Pozdrawiam i mam nadzieję, ze w Twoim przypadku jest podobnie

[moorfina]

hej laski!

tabletki biore od lipca tego roku....do tej pory bylo wszytko ok... teraz jestem w polowie opakowania i plamie i poza tym jest mi w nocy cholernie nie dobrze... ktoraas z was tez tak miala? dlaczego tak moze byc?

[helpme]

Dziękuje za zainteresowanie.
Martiti też uważam tak jak Ty, że to powód nie tyle samych tabletek co stresu, ogólnie złej kondycji i dlatego tak się dzieję. Ale kiedy powiedziałam o tym lekarzowi powiedział że to niemożliwe itd itd. Też jest takim starym dziadkiem co mu się wydaje, że wszystko wie. Tak czy inaczej jak będe przy kasie to zrobię sobie badania hormonalne, żeby mniej więcej określić co i jak i w razie czego zmienić tabletki. Narazie mam receptę na 3 miesiące także zobaczę jak się sytuacja wyklaruje. A tak poza tematem, znacie może jakiegoś porządnego ginka w Lublinie? Dzieki i pozdrawiam

[Smerfetkaa]

Napisane przez helpme

hej, sluchajcie duzo pracuje i niestety nie mam czasu przeglądnąc calego watku ;( a potrzebuje waszej pomocy, rady. Otóż biorę Novynette od jakiegos roku, I wszystko bylo okej, czasami tylko nastroj jest do d.... i libido spada, ale to tylko czasami nie czesto. OD jakichs dwoch -trzech miesiecy jednak cos sie zaczelo dziac. Przy mniej wiecej polowie brania tabletek ( zawsze mniej wiecej 10-12 tabletka) zaczyna mi sie plamienie. Trwa ono okolo 2-3 dni potem jest okej. W przerwie jak zwykle na 2 dzien mam normalny okres. Nie mialam wczesniej czegos takiego, no chyba ze na poczatku moze z raz kieds tam. zastanawiam sie czy to nie jest po prostu z tego powodu ze mam organizm strasznie zmeczony i rozne czynniki wplywaja ze sie stresuje i stad te plamienia czy cos jest nie tak i powinnam zmienic tabletki. .. bylam dzisiaj u ginka. I tak mnie wkurzyl ze dajcie spokoj ;/ o wszystkim mu powiedzialm itd a on do mnie mowi :" tak to jest jak sie bierze tanie tabletki i te starszej generacji ( sam mi je kiedys zmienil z yasminelle ktore sa cholernie drogie i do tego dramat po nich mialam), niewiem czy nie trzeba by zmienic na jakies nowsze cos tam cos tam, albo zaczac uzywac prezerwatyw... Ja mu na to ze jakbym chciala uzywac prezerwatyw to bym uzywala a poza tym mam uczulenie na lateks (naprawde) . A on mi na to ze w takim razie moze zebym zrobila przerwe w braniu na dwa miesiace ( przeciez organizm to by mi calkiem oszalal jakbym tu sobie nie brala dwa miechy tu brala) No zamurowalo mnie po prostu. Mowie mu ze nie moge zrezygnowac z tabletek, i zeby moze sprobowal dobrac dla mnie jakies inne, moga byc nawet te starszej generacji i ze mysle ze te plamienia moga byc spowodowane tym ze moze ta ilosc hormonow jest dla mnie za mala, a on malo co mnie nie wyrzucil z gabinetu!! Co za idiota. I pyta mnie na koniec ; jaka decyzja> pisac ta recepte czy nie??
Podniosl cisnienie niezle... Kazalam mu napisac jeszcze na 2 op jak nic sie nie zmieni to zmienie, ale do niego juz nie pojde ;/ Co myslicie o tym?? pomozcie bo chyba tylko na was zawsze mozna liczyc jak widac

zmień lekarza!! ten to jakiś konował!!
wg mnie to za mała ilość hormonu, na pewno się inne, niedrogie i starszej generacji też, takie które tego hormonu mają więcej.... co za idiota z tego lekarza

---------- Dopisano o 16:20 ---------- Poprzedni post napisano o 16:19 ----------

Napisane przez moorfina

hej laski!

tabletki biore od lipca tego roku....do tej pory bylo wszytko ok... teraz jestem w polowie opakowania i plamie i poza tym jest mi w nocy cholernie nie dobrze... ktoraas z was tez tak miala? dlaczego tak moze byc?

ja tak nie miałam... ale to cos dziwnego.... kurcze, może powinnaś sie skonsultować z lekarzem?

[helpme]

Smerfetka zgadzam się to idiota I też uważam że to może być już niewystarczająca ilość hormonów dla mnie ale możliwe też że to przez ogólnie złą kondycję i stan psychiczny stres itd. Niewiem poczekam jeszce zobacze co bedzie moze sie nie wykrwawie

[Smerfetkaa]

Napisane przez helpme

Smerfetka zgadzam się to idiota I też uważam że to może być już niewystarczająca ilość hormonów dla mnie ale możliwe też że to przez ogólnie złą kondycję i stan psychiczny stres itd. Niewiem poczekam jeszce zobacze co bedzie moze sie nie wykrwawie

a czy było kiedyś tak, że miałaś plamienia w czasie stresu i nerwów gdy nie brałaś tabletek?? myślę że to nie ma związku, że lakarz powinien coś zdziałać, a że to idiota to idź do innego...

[helpme]

hmm no wlasciwie to nie bylo a tu mnie zagięłaś tak o tym nie pomyslałam... oj cholera niewiem wszystko naraz mi wypadło alergia straszna napad azs, potem to plamienie i wogole wszystko do niczego jestem zła i brzydka ( okres mi sie zbliza)
A do lekarza juz sie zapisalam prywatnie.. Podobno jeden z najlepszych.

[Smerfetkaa]

Napisane przez helpme

hmm no wlasciwie to nie bylo a tu mnie zagięłaś tak o tym nie pomyslałam... oj cholera niewiem wszystko naraz mi wypadło alergia straszna napad azs, potem to plamienie i wogole wszystko do niczego jestem zła i brzydka ( okres mi sie zbliza)
A do lekarza juz sie zapisalam prywatnie.. Podobno jeden z najlepszych.

u prywatnych jest o tyle lepiej że możesz się więcej dowiedzieć, tylko to kosztuje no i ewentualne badania też. Musisz z nim pogadać, może powiąże fakty, może to nie przez tabletki a jeśli tak to pewnie zmieni na lepsze, będzie dobrze