POMOCY!! moja skóra jest tragiczna:(

[mi.a]

odrazu ostrzegam osoby wrażliwe na piękno nie radzę spoglądać na zdjęcia i lepiej nie czytać

proszę o pomoc, bo nie wiem już co robić z moją skórą...
byłam już u wielu dermatologów, ale wydaje mi się, że brak osób kompetentych w tym zawodzie w moim regionie...naprawdę nie chcę nikomu ubliżać, ale jeżeli zachodzę do lekarza i mówię o moim problemie, a Pani dermatolog spogląda na moją twarz z odległości dwóch metrów i dochodzi do genialnego rozwiązania, że powinnam myć buzię żelem antybakteryjnym, to poprostu ręce opadają... jeżeli nikt nie jest w stanie mi pomóc przez forum to może ktoś mógłby polecić dobrego dermatologa z okolic Białegostoku?

przejdę do problemu, opiszę jak wygląda stan mojej cery:
cerę mam na ogół mieszaną - suche policzki, lekko przetłuszczający się nos, czoło broda...jednak w tej chwili skóra w okolicach brody łuszczy się strasznie...mam cieniutką skórę, problemy naczyńkowe - na policzkach delikatny rumień od zawsze (genetycznie) bez widocznych żyłek, na skrzydełkach nosa delikatne żyłki...
problemem są pryszcze (trądzik?) - ale nie zwykłe syfki (takie pojawiają się tylko przed okresem w niewielkich ilościach), są to wybrzuszenia skóry, bez czubka, skóra jest nierówna, kiedy nacisnę na to paznokciem (lub jak mnie już cholera bierze wyciskam - wiem wiem niewolno, ale nie umiem nad sobą zapanować) wydostaje się wydzielina; mam wrażenie, że ta wydzielina jest pod całą powierzchnią skóry - gdzie bym nie nacisnęła lub nei zrobiła dziurki... ponadto i co najgorsze i najmniej przyjemne, pod skórą powstają twarde, bolesne guzki o średnicy ok 0.5-1 cm, prezentuję jeden aktualny na zdjęciach (przepraszam, wiem że ochydne, ale to lepiej zobrazuje problem); do tego skóra na brodzie jest wiecznie ściągnięta i się łuszczy...czasami pojawiają się też takie delikatne wybrzuszenia (ale malutkie) w okolicach szczęki...

jedna Pani dermatolog poleciła mi badanie na lamblie (wysyp w okolicach brody by na to wskazywał) - wynik był pozytywny, lamblie zaleczyłam, ale problem ani trochę się nie zmniejszył...
dostałam również płyn robiony w aptece chyba na bazie alkoholu, bo okropnie nim smierdzi i wysusza...i zalecenie używania delikatnego kremu nawilżającego o nazwie Humektan, na przesuszenia też używam czasami Alantanu plus w kremie...
nie maluję się zbyt mocno, na wakacjach prawie wogóle, nie zmieniałam raczej kosmetyków, problem trwa juz prawie rok...

proszę bardzo o pomoc bo nie wiem co robić(((((

mam nadzieję, że dostatecznie opisałam problem

Pozdrawiam

[neska22]

hej, ja tez od wielu lat mam problemy ze skórą-moją zmorą jest trądzik. probowałam juz wielu wynalazkow (wszystkie kosmetyki chyba zaliczylam). pomogła mi pewna kuracja....co prawda nie do konca ale jest o niebo lepiej. wiec na poczatku brałam doustnie antybiotyki-Tetralysal (o ile dobrze pamietam nazwe) i tetracykline (przez jakies 3 miesiace) do tego dermatolog dołożył mi Dianę 53 (wiem że to paskudny lek ale tonący brzytwy się chwyta). poza ty byl szereg lekow zewnętrznych w posatci masci takich jak Skinnoren i różnych płynów (Acnemycin Plus itp.) a takze wiele lekow recepturowych na bazie kwasu salicylowego i siarki. po tej kuracji lekarz przerzucil mnie na Jennine (znow hormony ale coz) odstwil antybiotylki ale pozostwil te paskudztwa zewnatrzne. poniewaz po Jeannine miałam troszke skutkow ubocznych (ginekologiznych) to teraz biorę Cilest i jest w porzadku. Oczywiscie przy braniu hormonow konieczne sa konsultacje ginekologiczne ale o tym chyba nie musze wspominac. poza tym teraz nie stosuje innych lekow poza Tribioticem (bez recepty) ktorym smaruje to co ewentualnie wyskoczy.
oprocz tego wiem z doswiadczenia ze powinno sie stosowac kosmetyki tej samej firmy seriami (żel do mycia-bez mydla, a najlepiej kostka toaletowa, plyn do demakijazu i tonik). Ostatnio przez jakis miesiac w ogole sie nie malowalam...nic zero chamii na twarzy i efekty sa zaksakujące nie wiem czy twoje problemy sa podobne ale mnie ta kuracja pomogla i est na prawde o niebo lepiej....

[jowasia]

Ja nie mam pojęcia co to jest i nie potrafię Ci nic poradzić,ale daje linka do przeczytania. http://www.resmedica.pl/zdart50114.html

[neska22]

acha a jesli chodzi o nawlizanie to polecam krem IWOSTIN na noc z witaminami c+e (wiem wiem jak dla starszych pań) ale jest boski...tyle ze mozna go kupic tylko w aptece i kosztuje...hmmm cos między 30-40 zł...

[neska22]

ajjjj wybaczcie że tak piszę post po poscie ale ciagle przypomina mi sie cos nowego.....
pamietaj że nie powinno sie uzywac do mycia mydla zwyklego gdyz strasznie wysusza i moja dermatolog powiedziala ze najlepiej myc twarz woda mineralna a nie kranowa
i oprocz tego zadnego opalania twarzy...
a jesli chcesz sie malowac jak wychodzisz z domu to po powrocie zaraz zmyj makijaz..skora powinna byc dobrze dotleniona
niektorzy radza tez diete odpowiednia tzn bez tlustych, smazonych, pieczonych potraw, ostrego, pikantnego,....itd ale ja tego jakos nie stosuje...;/

[mi.a]

Napisane przez neska22

hej, ja tez od wielu lat mam problemy ze skórą-moją zmorą jest trądzik. probowałam juz wielu wynalazkow (wszystkie kosmetyki chyba zaliczylam). pomogła mi pewna kuracja....co prawda nie do konca ale jest o niebo lepiej. wiec na poczatku brałam doustnie antybiotyki-Tetralysal (o ile dobrze pamietam nazwe) i tetracykline (przez jakies 3 miesiace) do tego dermatolog dołożył mi Dianę 53 (wiem że to paskudny lek ale tonący brzytwy się chwyta). poza ty byl szereg lekow zewnętrznych w posatci masci takich jak Skinnoren i różnych płynów (Acnemycin Plus itp.) a takze wiele lekow recepturowych na bazie kwasu salicylowego i siarki. po tej kuracji lekarz przerzucil mnie na Jennine (znow hormony ale coz) odstwil antybiotylki ale pozostwil te paskudztwa zewnatrzne. poniewaz po Jeannine miałam troszke skutkow ubocznych (ginekologiznych) to teraz biorę Cilest i jest w porzadku. Oczywiscie przy braniu hormonow konieczne sa konsultacje ginekologiczne ale o tym chyba nie musze wspominac. poza tym teraz nie stosuje innych lekow poza Tribioticem (bez recepty) ktorym smaruje to co ewentualnie wyskoczy.
oprocz tego wiem z doswiadczenia ze powinno sie stosowac kosmetyki tej samej firmy seriami (żel do mycia-bez mydla, a najlepiej kostka toaletowa, plyn do demakijazu i tonik). Ostatnio przez jakis miesiac w ogole sie nie malowalam...nic zero chamii na twarzy i efekty sa zaksakujące nie wiem czy twoje problemy sa podobne ale mnie ta kuracja pomogla i est na prawde o niebo lepiej....

dziękuję nesko za odzew przyznam szczerze, że nie kojarzę wogóle nazw Twoich leków, ale obawiam się ich, jeżeli jak mówisz są to leki hormonalne - nie chcę w to wchodzić...i w sumie nie wiem na czym polega mój problem, nie jest to zwykły trądzik, tak jak napisałam, wszystko się robi pod skórą, może to trądzik różowaty? (skłonnosci naczynkowe) ale przecież on pojawia się u starszych osób, a ja mam dopiero 18 lat...
dziękuję za pomoc i czekam na więcej

[neska22]

wiesz u mnie rozpoznano trądzik pospolity...a jesli dobrze kojarze to tradzik rozowaty wyglada zupelnie inaczej niz na twoich fotkach ale moge sie mylic. jesli chodzi o te hormony to ja tez sie bałam ale sa to leki antykoncepcyjne nowej generacji i ta dawka hormonow nie jest w sumie taka duza. ja biore je od 2 lat i regularnie sie badam i jak na razie jest wszystko ok. ale oczywiscie to twoj wybor. moze idz do jakiegos innego lekarza-najlepiej do prywatynego gabinetu (wiem ze to drogie ale....ja tyle kasy juz stracilam na to moje leczenie ze az mi sie plakac chce jak sobie pomysle, ale wole miec gladka cere-cos kosztem czegos). moze powinnas miec zrobione jakies szczegolowe badania-moze twoja cera jest efektem jakiejs choroby wewnetrznej??....a a propos wieku to ja tez stara nie jestem bo mam 22 lata a moj tradzik zaczal sie jeszcze w podstawowce ..w kazdym razie nie łam sie...bedzie dobrze ale to wymaga wiele pracy-wiem co mowie. jak mi sie jeszcze cos przypomni to napisze.

[mi.a]

jowasiu dziękuję za link poczytam

nesko mam ten kremik iwostinu ale średnio mi służy, jest chyba zbyt silny do mojej i tak biednej już cery
twarz myję zawsze delikatnym żelem bez mydła dla alergików i wrażliwców, na słońce w tym roku wyszłam narazie dwa razy:P ale mam kremik z filtrem 40 LPR...
co do diety, to odżywiam się średnio zdrowo nie przepadam ogólnie za mięsem (może w tym problem?), więc raczej nie jem tłustych mięs, ale lubię wszelkie warzywa, owoce, niektóre ryby, czadami drób i niestety pizze, która jest moim uzależnieniem, jem dosyc często, ok dwa razy w tygodniu, no i słodycze, które również uwielbiam i pożeram w sporych ilościach...
nie mam problemów z wagą, nie mam też problemów z tarczycą (bo to mogłoby mieć wpływ), mam troche niskie ciśnienie, jeżeli to może coś znaczyć
ehh...

[neska22]

no i na przykladzie tego kremu widac ze kazdemu potrzeba czegos inego niskie cisnienie to ja tez mam ale to raczej pozostaje bez wplywu na cere. jesli chodzi o ta diete to w slodyczach jest duzo tluszczu szczegolnie w czekoladzie wiec tego lekarze nie polecaja (ale jak tu sobie odmowic......mniam). ALe tak jak ja pisałam nie stosowałam tej diety ktora zalecil mi jeden z dermatologow bo jak zrobil mi liste czego jesc nie wolno to bym chyba tylko wode mogla pic

[Cuki07]

Witaj
Ja też mam problemy ze skórą, różowe policzki na pryszcze nie narzekam... gorzej z podskórnymi.... są straszne;/;/
A Twój problem to naprawde sprawa dla dobrego dermatologa! Poszukaj jakiegoś prywatnego!
Moge Ci tylko napisać że ja od pewnego czasu inaczej się odżywiam, staram się unikac słodyczy, ostrych przypraw, chipsów, tłustych potraw ;/ Czyli wszystkiego co pyszne....! dodatkowo pije wode nie gazowaną i soki... Od pewnego czasu nie widze na twarzy niespodzianek, no poza tymi zaskórnikami ;/ nie wiem jeszcze jak sie ich skutecznie pozbyc?! Może kiedys się dowiem Pozdrawiam

[neska22]

Cuki ja Cie podziwiam z ta dieta....bez slodyczy to ja bym chyba umarla......

mi.a jak tak dokładnie przyjrze sie tym zdjeciom ktore załączyłas to moje pryszcze wygladaly podobnie....takie ropne ... po tej kuracji o ktorej ci napisałam nawet jesli mi cos wyskoczy to sa one dosc malei nie sa ropne. a no i pamietaj o wyciskaniu -NIE ROB TEGO- ja wiem ze sie trudno powtrzymac bo sama wyciskalam ale teraz mi zostaly blizny ...hmmmm.... poza tym jak sie nie wyciska to sie szybciej goi....

[mi.a]

dziękuję dziewczyny
nesko moze cisnienie nie ma wpływu ale np slabe krążenie już może mieć, tak myślę...a u mnie z tym też problem (genetycznie, bo tatuś ma żylaki)
hmm nesko, te guzki nie są ropne, a jeżeli ropne to mocno twardo ropne, ich nie widać normalnie, musiałam mocno nacisnąć skórę, żeby lekko prześwitywał ten guzek...ale czuć bardzo dobrze, nawet językiem od środka go czuję

Cuki ja nie jem tłustych potraw duzo (oprocz pizzy), ostrych przypraw, ani chipsów, jedynie słodycze, ale to tez nie tony...piję duzo wody i soków marchewkowych, nie wiem co oprócz słodyczy może szkodzić...
domyślam się, że problemu nie wyleczę przez forum, ale może ktoś pomoże mi znaleźć dobrego dermatologa, bo byłam już naprawdę u wielu, głównie prywatnych i nic

[neska22]

co do deramtologa to Ci niestety nie pomoge bo jestem z Łodzi.... Jesli masz problemy z krazeniem to hormony niestety faktycznie nie sa dla Ciebie...

[Behemoth666]

Mam podobne cyrki z twarzą. Nic tylko pryszcze a do tego jeszcze niesamowicie przetłuszczająca sie cera. Myślę, że pozbyć tego się można dzięki odpowiednim kremom. Przetestowalam prawie caly dostępny wybór na rynku i w miarę pomagają mi preparaty z avonu. Teraz już mniej pryszczy mi wyskakuje niż kiedyś, ale jak wyskoczą to są duże, bolące, nieda się ich wycisnąć. A cera jest okropnie tłusta i zasypana wągrami.
Czy uważacie że to dostateczny powód żeby iśc do dermatologa? Czy moze dac sobie spokój?

[neska22]

Napisane przez Behemoth666

Mam podobne cyrki z twarzą. Nic tylko pryszcze a do tego jeszcze niesamowicie przetłuszczająca sie cera. Myślę, że pozbyć tego się można dzięki odpowiednim kremom. Przetestowalam prawie caly dostępny wybór na rynku i w miarę pomagają mi preparaty z avonu. Teraz już mniej pryszczy mi wyskakuje niż kiedyś, ale jak wyskoczą to są duże, bolące, nieda się ich wycisnąć. A cera jest okropnie tłusta i zasypana wągrami.
Czy uważacie że to dostateczny powód żeby iśc do dermatologa? Czy moze dac sobie spokój?

zdecydowanie powinnasc isc do lekarza- jesli pryszcze sa duze i bolace to moze sie z tego rozwinac stan zapalny---tzn w sumie juz sie chyba rozwinał i sama sobie raczej z tym nie poradzisz. wiem jak bylo ze mna-wypatrzylam nowy specyfik w tv np i go kupowałam-pomagało ale na najwyzej 2 tyg a potem od nowa to samo i tak w kołeczko....

[mi.a]

Napisane przez Behemoth666

Mam podobne cyrki z twarzą. Nic tylko pryszcze a do tego jeszcze niesamowicie przetłuszczająca sie cera. Myślę, że pozbyć tego się można dzięki odpowiednim kremom. Przetestowalam prawie caly dostępny wybór na rynku i w miarę pomagają mi preparaty z avonu. Teraz już mniej pryszczy mi wyskakuje niż kiedyś, ale jak wyskoczą to są duże, bolące, nieda się ich wycisnąć. A cera jest okropnie tłusta i zasypana wągrami.
Czy uważacie że to dostateczny powód żeby iśc do dermatologa? Czy moze dac sobie spokój?

ja myślę, że im wczesniej tym lepiej; leczenie będzie trwało krócej i będzie mniej kosztowne!

nesko mimo wszystko dziękuję CI moze ktos mi w tym pomoże...

[mi.a]

podciągne

[neska22]

widzę że fotkę zmieniłas ...aj nie przejmuj się tak tą cerą.....na pewno znajdzie się taki lekarz który ci pomoże i leczenie bedzie skuteczne

[Justy]

czy masz zaskórniki?
jeśli nie- to najprawdopodobniej nie jest to trądzik.

[mi.a]

Napisane przez neska22

widzę że fotkę zmieniłas ...aj nie przejmuj się tak tą cerą.....na pewno znajdzie się taki lekarz który ci pomoże i leczenie bedzie skuteczne

mam nadzieje, że w koncu znajdę bo chciałabym wogole nie malować buzi latem, a tak muszę zasmarowywac moje pryszcze:/
heh fotkę zmieniłam bo mi dziewczyny rozkazały wrzucic akurat tą

[mi.a]

Napisane przez Justy

czy masz zaskórniki?
jeśli nie- to najprawdopodobniej nie jest to trądzik.

hmm Justy jeżeli wytłumaczysz mi fachowo co to zaskórniki? bo w sumie to dokładnie nie wiem, są to takie małe pryszczyki?

[neska22]

Napisane przez mi.a

mam nadzieje, że w koncu znajdę bo chciałabym wogole nie malować buzi latem, a tak muszę zasmarowywac moje pryszcze:/
heh fotkę zmieniłam bo mi dziewczyny rozkazały wrzucic akurat tą

wiem jak to jest sama kiedys nakładalam na twarz tone podkładu ale to wcale nie takie dobre dla cery. moze lepiej sie wyglada ale pod makijazem...no sama wiesz jak jest. sprobuj troszke sie nie malowac, na pewno to nie zaszkodzi a pozwoli skorze pooddychac. wiem ze teraz sa dobre kosmetyki ktore niby nie zatykaja porow ale to nie do konca jest prawda....

[mi.a]

Napisane przez neska22

wiem jak to jest sama kiedys nakładalam na twarz tone podkładu ale to wcale nie takie dobre dla cery. moze lepiej sie wyglada ale pod makijazem...no sama wiesz jak jest. sprobuj troszke sie nie malowac, na pewno to nie zaszkodzi a pozwoli skorze pooddychac. wiem ze teraz sa dobre kosmetyki ktore niby nie zatykaja porow ale to nie do konca jest prawda....

nesko ja teraz praktycznie wogole sie nie maluje, ewentualnie jak gdzies wychodze i wczoraj wieczorem

[Voodia]

Miju, ja chodziłam do dr Paszko na Wojskowej 4 i byłam zadowolona (dużo bardziej niż z prywatnych dermatologów). Kolejki sa duże, ale warto się zapisać.

Mi najbardziej pomógł tonik Lysanel i Acne Derm- używałam obydwu w trybie: 1. dzień Lysanel, 2. dzień Acne derm, 3. dzień krem Daxa na naczynka i tak w kółko.
W lecie jednak ograniczylabym się tylko do AD . Na dzień oczywiście filtr na buzię- u mnie sprawdza się Anthelios Aqua Lait.

Krem Daxa na naczynka- to ten:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=8610
W moim przypadku bardzo pomógł uporać się czerwienieniem noska Poza tym koi i łagodzi, nie zapycha mnie, a moja skóra zrobiła się niestety podatna na zapychanie.

Do mycia buzi mogę Ci polecić mleczko matujące Eris:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=7565
i ichni żel:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=14028

Na wypryski punktowo Acnefan- nie zmasakruje buzi, a lekko zasuszy i podleczy.

[neska22]

Napisane przez mi.a

nesko ja teraz praktycznie wogole sie nie maluje, ewentualnie jak gdzies wychodze i wczoraj wieczorem

no i bardzo dobrze...

a probowałas moze wizyty u kosmetyczki?? moze pomogloby Ci oczyszczanie skóry?? nie znam sie na tym ale moze....??

[mi.a]

Napisane przez Voodia

Miju, ja chodziłam do dr Paszko na Wojskowej 4 i byłam zadowolona (dużo bardziej niż z prywatnych dermatologów). Kolejki sa duże, ale warto się zapisać.

Mi najbardziej pomógł tonik Lysanel i Acne Derm- używałam obydwu w trybie: 1. dzień Lysanel, 2. dzień Acne derm, 3. dzień krem Daxa na naczynka i tak w kółko.
W lecie jednak ograniczylabym się tylko do AD . Na dzień oczywiście filtr na buzię- u mnie sprawdza się Anthelios Aqua Lait.

Krem Daxa na naczynka- to ten:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=8610
W moim przypadku bardzo pomógł uporać się czerwienieniem noska Poza tym koi i łagodzi, nie zapycha mnie, a moja skóra zrobiła się niestety podatna na zapychanie.


Do mycia buzi mogę Ci polecić mleczko matujące Eris:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...p?produkt=7565
i ichni żel:
http://www.wizaz.pl/produkty/baza/pr...?produkt=14028

Na wypryski punktowo Acnefan- nie zmasakruje buzi, a lekko zasuszy i podleczy.

Voodiu dziękuję Ci bardzo pierwsze co zrobię to zapiszę się do tego dermatologa, bo na wojskowej jeszcze nie byłam, dziękuję za adres
Acne Derm to coś z kwasami? bo przyznam szczerze, że jestem zupełnie zielona w tym temacie...chyba najlepiej będzie, jeżeli zajmnie się moją buzią ktoś kto się na tym zna, jeżeli w końcu znajdę takiego dermatologa, oby to był ten Twój:P żebym nie musiała więcej szukać...
mam akurat ten kremik daxa i jeszcze taką maseczkę do buzi - bardzo sobie chwalę...jeżeli chodzi o filtry to na dzien uzywam Antheliosa creme - mam dosyc suchą skórę, ale Aqua Lait się na mnie nie sprawdził, o dziwo zbyt się lepiłi "tłuścił"
nie wiem Voodiu czy Acnefan byłby dobry, bo jak widać te miejsca już i tak są bardzo suche i się łuszczą no nie wiem poprostu...ale dziękuję za rady przemysle sobie
i sprobuje sie umowic do tego lekarza...
buziaki

[mi.a]

Napisane przez neska22

no i bardzo dobrze...

a probowałas moze wizyty u kosmetyczki?? moze pomogloby Ci oczyszczanie skóry?? nie znam sie na tym ale moze....??

nigdy nie byłam u kosmetyczki i wole nie isc z takim problemem...jakoś nie mam zaufania oczyszczanie napewno nie byłoby dobre, bo raz, ze mam cieniutką skórę i kruche naczyńka, a dwa, że tego się nie da wycisnąć bo to są takie guzki bardzo twarde podskórne...jak mała szklana kulka

[Voodia]

Na gule to może maść ichtiolowa w takim razie? Sama nie używałam wprawdzie, ale niektóre forumki używają z powodzeniem; pomaga toto wyciągnąć treść ropną na wierzch.

AD zaweira kwas azelainowy; tu wątek na temat tego specyfiku:
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=64816

Mam nadzieję, że buźka szybko dojdzie do ładu Sama całą zimę się leczylam i wiem, jak to psuje humor.

[CzarnyElf]

Ja mam podobne zmiany co miesiac przed okresem-zazwyczaj jest to jedna albo 2 krosty na brodzie albo na szyji-wyglada tak samo tylko nie jest wysuszona-jak wyciskam to sie robi dziura-teraz ich praktycznie nie mam-odkad uzywam serum z 10% witaminy C.

[mi.a]

o dziękuję Voodiu może spróbuję najpierw tej maści ichtiolowej żeby wyciągnąć, co tam siedzi i wtedy próbowac zapobiegac i poczytam o AD...

CzarnyElfie ja mam kremik Iwostinu z witaminami C+E na noc, ale średnio na mnie działa...i pije witaminke C, choc nie wiem czy od środka to to samo ale moze po wyleczeniu spróbuje tego serum?..