Oczyszczanie cery u kosmetyczki - wątek zbiorczy

[blaque]

Napisane przez Caprice

ja bardzo polecam oczyszczanie ultradzwiękami, wczoraj byłam, efekty są genialne! kiedyś byłam na manulalnym, ale pamietam, że to bardzo bolało więc zdecydowałam się teraz na ultradzwięki, co prawda kosmetyczka też troszke robiła manualnie, bo nie wszystko się dało ultradzwiękami. warto było, buzia wyglada teraz super, jest jaśniejsza, gładsza i ogólnie cacy polecam

a ile to oczyszczanie ultradzwiekiem kosztuje?
skora musi byc do tego jakos zagojona,bez pryszczy itp?
w ogole co daje ten zabieg?

Napisane przez lizzie

Manualne oczyszczanie skóry daje efekt jasnej cery na krótki okres czasu, na dłuzszą metę można się nabawić "pięknych" blizn na twarzy, wiem z własnego doświadczenia... Dematolog u której teraz się leczę (notabene jedna z najlepszych w Polsce) jest stanowczą sprzeciwniczką tzw. "wyciskania", gdyż przynosi to więcej złego niż dobrego.

Ale dlaczego? Mi polecila taka jedna kosmetyczka, powiedziala ze przydaloby mi sie wlasnie oczyszczanie.
Ech teraz to juz sama nie wiem czy isc na to czy nie..
Oczyszczanie manualne?Rozjasnia cere? Ooo...zaczyna mi sie podobac
Ale tez znowu widze, ze jest jakies ale..
Cos mi sie wydaje, ze chyba wszystko w pewnym stopniu jest niebezpieczne i szkodzi..

Napisane przez jabłuszko 101

Hej ja tez zastanawiam sie czy nie wybrac sie do kosmetyczki bo jak narazie kozystalam z roznych kremow i wyciskalam sama pryszcze!!! Nie robcie tego naszczescie ja przestalm wyciskac w odpowiednim czasie i zapobiegłam widzialnym i nie ladnie wugladajacym blizna!!! mam jeszcze pytanie czy jedzenie slodyczy tez powoduje powstawaniwe przyszczy?!

Hehe oo tak-zero tolerancji dla wyciskaczy domowych!
Ja tez staram sie nie wyciskac, bo widze jakie mam blizny teraz..No ale tez nie mozna sie czasami powstrzymac. I jak juz cos, to robie to przez wacik itp.
Co do slodyczy to nie jestem pewna, ale wiem ze roznego typu chipsy i czekolady itp. szkodza niejako cerze. Na pewno nie pomaga

Napisane przez kaledonia

Od oczyszczania u kosmetyczki się juz podobno odchodzi.Dużobyło o tym niedawno na TVN Style.
Krótko po oczyszczaniu skóra staje się sliczna,gładziutka(jak się zagoi ),bo kosmetyczka nałoży też zapewne maseczkę.
Jednak po dłuższym czasie stan mojej cery się pogorszył i zaczeły na twarzy pojawiać się tzn prosaki

Tutaj jest trochę o oczyszczaniu:
http://www.wizaz.pl/beata_zabiegi_oczyszczanie.php

A ile razy chodzilas na ten zabieg? Bo prosaki zaczely Ci sie pojawiac po jednym zabiegu czy po kilku?
Hehe nie mam TVN Style..A szkoda..

A powiedzcie czy oczyszczanie likwiduje tj. od razu pryszcze ktore mamy?
Jaka pozniej jest cera?

[Caprice]

ja zapłaciłam 80 zł, a skóre miałam w takim średnim stanie, bywało dużo gorzej , trochę 'niespodzianek' miałam gdzie niegdzie + zaskórniki (tak to się nazywa? nigdy nie mogę się połapać w tych nazwach , w każdym bądź razie te czarne kropki), mi skóra stała się gładsza, czyściejsza, jaśniejsza i ogólnie sprawia wrażenie takiej odświeżonej, dużo lepiej teraz się prezentuje można by powiedzieć, że oczyszczanie ultradźwiękami to, to samo co manualne tyle, że mnie bolesne chociaż niestety podobno nie wszystko się da usnąć tym sposobem, dlatego też u mnie kosmetyczka trochę wyczyściła manualnie.

[lizzie]

Cytat:
Napisane przez lizzie
Manualne oczyszczanie skóry daje efekt jasnej cery na krótki okres czasu, na dłuzszą metę można się nabawić "pięknych" blizn na twarzy, wiem z własnego doświadczenia... Dematolog u której teraz się leczę (notabene jedna z najlepszych w Polsce) jest stanowczą sprzeciwniczką tzw. "wyciskania", gdyż przynosi to więcej złego niż dobrego.

Ale dlaczego? Mi polecila taka jedna kosmetyczka, powiedziala ze przydaloby mi sie wlasnie oczyszczanie.
Ech teraz to juz sama nie wiem czy isc na to czy nie..
Oczyszczanie manualne?Rozjasnia cere? Ooo...zaczyna mi sie podobac
Ale tez znowu widze, ze jest jakies ale..
Cos mi sie wydaje, ze chyba wszystko w pewnym stopniu jest niebezpieczne i szkodzi..

Jest niebezpieczne chociażby dlatego że podczas wyciskania miażdży się (dosłownie!!) tkanki, im częściej się to robi tym większe prawdopodobieństwo powstania nieefektownych blizn. Sama chodziłam kiedyś na takie zabiegi, gdy nie wiedziałam jakie skutki w przyszłości to przyniesie. Teraz płacę za to wysoką cenę gdyż trądziku i tych wszystkich zaskórników się juz dawno pozbyłam, a na twarzy mam właśnie takie białe i czerwonawe blizny Dermatolog która zajmuje się teraz moją cerą powoli pomaga mi się ich pozbyć (m.in. przez peeling pirogronowy który jest świetny!) ale wiem że będzie to proces długotrwały i na pewno berdzo kosztowny...:/ Kosmetyczki często zachwalają takie manualne oczyszczanie twarzy, ale zazwyczaj nie mają one takiego dużego doświadczenia w pielęgnacji cery jak dermatolodzy. Dlatego czasami lepiej jest się zastanowić czy naprawdę warto ryzykować chwilową poprawą stanu skóry jeśli w przyszłości można tego bardzo żałować...

[blaque]

No to mnie nastraszylas..
To moze najpierw powinnam isc do dermatologa, zapytac sie, poradzic-lepiej moze bdzie wiedziala co zrobic z moja twarza

Ale myslisz, ze nawet jeden zabieg moze zaszkodzic..?
Qrcze..

[lizzie]

Napisane przez blaque

No to mnie nastraszylas..
To moze najpierw powinnam isc do dermatologa, zapytac sie, poradzic-lepiej moze bdzie wiedziala co zrobic z moja twarza

Ale myslisz, ze nawet jeden zabieg moze zaszkodzic..?
Qrcze..

Nie chciałam cię straszyć, ja po prostu stwierdziłam fakty. Oczyszczanie manualne nie jest korzystne dla skóry ani wtedy gdy robisz to sama, ani wtedy gdy robi to "profesjonalna" kosmetyczka. Po jednym zabiegu pewnie nie zauważysz od razu wielkich blizn ale na chwilę będziesz zadowolona z efektu i będziesz chodziła na oczyszczanie częściej. Ja tak robiłam jak byłam młodsza i teraz naprawdę tego żałuję...mogłam jakoś przecierpieć te kilka wągrów na twarzy a tak teraz meczę się z bliznami a pozbycie się ich nie jest takie proste.
Dlatego naprawdę zanim oddasz się w ręce kosmetyczki warto najpierw poradzić się jakiegoś dobrego lekarza dermatologa.

[Emilia1]

jesli jest dobrze wykonane to nei ma ani blizn(!!!) ani zaczerwienienie nie utrzymuje sie dlugo, ani nie tworza sie kaszaki, ale i tak cera zanieczyszcza sie dalej. tylko oczyszczanei mechanicznee daje tak dobre efekty, nie osiagnie sie oczyszczenia z GLEBOKICH I SREDNICH ORAZ MOCNO SIEDZACYCH ZASKORNIKOW jelsi oczysci sei kawitacjaą, vacum, czy mikrodermabrazją

[blaque]

Emilia-mam wielka prosbe: mozesz powiedziec, czy to 'zwykle' oczyszczanie (wyciskanie) jest dobre? Czy w koncu sa po nim jakies rezultaty czy przez chwile jest ok, a pozniej dzieje sie cos z cera?
Czytam twoje komentarze i chcialabym tez uslyszec Twoja opinie, bo wiesz pewnie lepiej co i jak..
Dlatego bardzo prosze Cie o jakies proste wytlumaczenie i rade czy warto isc na taki zabieg.

Przyznam, ze 'napalilam' sie juz na niego

[Beata]

Moje zdanie na temat oczyszczania cery jest takie jak Emilii, nie osiągnie się efektu czystej cery tylko za pomocą kawitacji, mikrodermabrazji, peelingów dermatologicznych. Głęboko "siedzące" zaskórniki nie zostaną w taki sposób usunięte. Ostrożne, dobrze zrobione oczyszczanie cery daje dobre efekty, cera jednak nadal ma skłonności do zanieczyszczania się i dlatego warto poddawać się (po oczyszczaniu) takim zabiegom jak mikrodermabrazja, kawitacja, peelingi , maski oczyszczające. Efekt będzie wówczas podtrzymywany a cera nie zanieczyści się tak szybko.Jeśli po oczyszczaniu u kosmetyczki są rany, strupki itp. to znaczy ,że zabieg był źle zrobiony. To nie może byc zabieg polegający na użyciu siły i usuwaniu "do ostatniego zakórnika"

[szprotka_mada]

PYTANIE DO BEATY KRAJNIK

Pani Beato,
mam cerę skłonną do wszystkiego co najgorsze... Tzn miałam kiedyś trądzik, zaczełam stosować Dianę. Udało mi się to wszystko zwalczyć. Od jakiegoś czasu mam nieapetyczne czerwone plamki- głównie na policzkach. Jeden z dermatologów podejrzewał trądzik różowaty, ale w końcowym efekcie wykluczył zwłaszcza ze względu na to, że owe wypryski nie swędziały mnie. Dostałam Clemastinum, odstawiłam swój żel do mycia twarzy- Nivea Visage Young na rzecz robionej wody wapiennej z linomagiem. Stosuję ją już około miesiąca i efektów nie ma. Ostatnio też używam Metronidazol w kremie. Niestety to też nie skutkuje...
No i tu moje pytanie- czy takiej skórze nie zaszkodzi oczyszczanie? Chciałabym pozbyć się nieapetycznych rozszerzonych porów i zaskurników, ale boję się efektu "wysypu" tego czegoś czerwonego... Już sama nie wiem co robić... Proszę o poradę... Być może jakieś inne zabiegi mogłyby pomóc polepszyć stan mojej cery...

[blaque]

Napisane przez Beata

Moje zdanie na temat oczyszczania cery jest takie jak Emilii, nie osiągnie się efektu czystej cery tylko za pomocą kawitacji, mikrodermabrazji, peelingów dermatologicznych. Głęboko "siedzące" zaskórniki nie zostaną w taki sposób usunięte. Ostrożne, dobrze zrobione oczyszczanie cery daje dobre efekty, cera jednak nadal ma skłonności do zanieczyszczania się i dlatego warto poddawać się (po oczyszczaniu) takim zabiegom jak mikrodermabrazja, kawitacja, peelingi , maski oczyszczające. Efekt będzie wówczas podtrzymywany a cera nie zanieczyści się tak szybko.Jeśli po oczyszczaniu u kosmetyczki są rany, strupki itp. to znaczy ,że zabieg był źle zrobiony. To nie może byc zabieg polegający na użyciu siły i usuwaniu "do ostatniego zakórnika"

Rozumiem, tylko nie stac mnie tez na takie czeste zabiegi. Badz co badz jestem nastolatka.. I hajsu tez nie mam jak lodu, a od rodzicow nie chce wyciagac..Wiem, ze w takim nie mam prawa miec pretensji, ale prosze o zrozumienie.
Nawet jesli oczyszczanie mialoby byc dobre, ale nie pozostawilo na dluzsza mete efektow, to mysla panie, ze moglabym isc?
Zabieg moglabym powtorzyc w wakacje..tak mysle..

[katie_lee]

Witam
Ja uważam,że oczyszczanie w rezultacie nie przynosi dobrych efektow...
nie ochodzę już na oczyszczanie od 2-3 lat...a swego czasu chodziłam (nawet co miesiąc!) do wielu kosmetyczek - mam tłustą cerę i problemy z zaskórnikami, do tego bardzo wrażliwą...
po każdym zabiegu miałam zaczerwienioną skórę co zwykle dosyc dlugo sie utrzymywalo, lekko opuchnieta, no i pozniej skora przy gojeniu jeszcze sie luszczyla...jakies 1,5 tyg...skora wygladala zle....pozniej przez jakies 2-3 tygodnie nic sie z nia strasznego nie dzialo...poza tym,ze sie zanieczyszczala...w rezultacie potrzebny byl kolejny zabieg (za jeden zabieg lacznie z algami po placilam ok 120 zl - u kosmetyczki,ktora wg mnie najlepiej oczyszczala...u pozostaluch od 60 do 100 zl).
Z takimi zabiegami laczy sie tez (przynajmniej u mnie tak bylo) okropny bol! - ale powtarzalam sobie - chcesz byc piekna to cierp
Nic bardziej mylnego! zaprzestalam zabiegow...uzywalam jedynie odpowiednich kosmetykow, robilam peelingi, raz w tyg kladlam maseczke oczyszczajaco rozswietalajaca z serii peel-off...teraz zaczelam stosowac kwasy (wylacznie te o mniejszych stezeniach - tzw kuracja domowa) i musze przyznac,ze moja skora nigdy tak dobrze nie wygladala!
Niedawno wyczytalam w jakiejs gazetce, ze oczyszczania w ogole nie powinno sie wykonywac (w Stanach jest to juz w wiekszosci zabronione)...i ja tez tak uwazam - niesamowity bol...a efekt na dluzsza mete zaden! i pomimo,ze kosmetyczka mowila,ze przy systematycznym wykonywaniu zabiegow skora poprawi sie...to ja uwazam,ze to...bzdura! jak tylko zaprzestalam chodzenia na zabiegi - jakies 2 miesiace po ostatnim zabiegu - skora byla zanieczyszczona...tylko odpowiednie kosmetyki, systematycznosc w ich uzywaniu i cierpliwosc sa w stanie poprawic skore! nie ma zadnych "cudownych zabiegow i kosmetykow" ktore od razu i na zawsze poprawia nasza skore - tzn zmienia jej wlasciwosci....

pozdrawiam serdecznie

ps a jezeli masz bardzo duzy z tym problem to idz do dermatologa...masc jest lepszym rozwiazaniem niz taki zabieg

[neitka]

Nie jestem pewna, że maść jest taka dobra na to... Do czterech dermatologów (po kolei) chodzę gdzieś od 15 roku życia (to już cztery lata). Nigdy nie miałam za dużego trądziku, za to moim kompleksem były właśnie zaskórniki. Na własną rękę do kosmetyczki nie wybrałam się nigdy na oczyszczanie, a zamierzam.

Stosowałam już naprawdę dużo - od kosmetycznych maseczek, przez apteczne maści (isotrexin, differin i inne), aż po kurację kwasami. Zaskórniki jak były tak są, bez spektakularnych różnic. Teraz zamierzam uzbierać sobie na oczyszczanie, a potem zacząć kurację kwasami jeszcze raz.

Mam nadzieję, że to pomoże

[katie_lee]

Maść była tylko propozycja...ale i tak uwazam,ze oczyszczanie i tak nie zlikwiduje problemu...a jedynie...zalagodzi go na jakis czas...a po tym zabiegu...mam wrazenie,ze zaczniesz zbieraz pieniazki na kolejny zabieg (czego Ci nie zycze!).
A znalezienie dobrego dermatologa nie jest latwe - ja bylam u kilku....i zaden nie okazal sie dobry - przynajmniej dla mnie.
To czy pojdziesz to i tak Twoj wybor...ale ja uwazam,ze to tylko pieniazki wyrzucone w bloto...

[neitka]

Napisane przez katie_lee

Maść była tylko propozycja...ale i tak uwazam,ze oczyszczanie i tak nie zlikwiduje problemu...a jedynie...zalagodzi go na jakis czas...a po tym zabiegu...mam wrazenie,ze zaczniesz zbieraz pieniazki na kolejny zabieg (czego Ci nie zycze!).
A znalezienie dobrego dermatologa nie jest latwe - ja bylam u kilku....i zaden nie okazal sie dobry - przynajmniej dla mnie.
To czy pojdziesz to i tak Twoj wybor...ale ja uwazam,ze to tylko pieniazki wyrzucone w bloto...

uhm, rozumiem o co Ci chodzi. Po prostu chcę spróbować. Jak już uzbieram, to pojawie się opisac wrażenia zamierzam zdecydowanie iść tylko raz. Jeśli problem wróci - trudno - nie mam tyle kasy, żeby latać do kosmetyczki co miesiąc czy nawet co dwa. Ale spróbuję jeszcze tej metody. Może uda mi się utrzymać czystą cerę dość długo?

[aguskaaa]

Byłam kiedyś na takim oczyszczaniu skóry. Nic mi to nie dało.
Ponieważ jak wiadomo reklamy i wszystko inne działa na podświadomosć ludi. Ja jako nastolatka kupowałam różne kosmetyki, które tak zachwalali w telewizji, gazetach.
No i zrobiłam sobie kuku.
Potem żeby moją skóre doprowadzić do normalnego wyglądu, najpierw pojawiła się pani "kosmetyczka", która ze swoja profesją nie miała zbyt wiele wspólnego. Potem była pani dermatolog bardzo łasa na kase.
Finalnie pozbyłam się pryszczy.
Przestałam eksperymentowac.
Cieszę sie teraz piękna cera.
Nie polecam wyćiskania pryszczy, a juz szczególnie na polikach nie wolno tego robic, bo "plamy" trudno schodzą.
Kosmetyczka powinna wyciskać ( nazwijmy rzeczy po imieniu) te płytko osadzone pryszcze.
Warto także udać się do dermatologa.

[katie_lee]

Napisane przez Beata

Moje zdanie na temat oczyszczania cery jest takie jak Emilii, nie osiągnie się efektu czystej cery tylko za pomocą kawitacji, mikrodermabrazji, peelingów dermatologicznych. Głęboko "siedzące" zaskórniki nie zostaną w taki sposób usunięte. Ostrożne, dobrze zrobione oczyszczanie cery daje dobre efekty, cera jednak nadal ma skłonności do zanieczyszczania się i dlatego warto poddawać się (po oczyszczaniu) takim zabiegom jak mikrodermabrazja, kawitacja, peelingi , maski oczyszczające. Efekt będzie wówczas podtrzymywany a cera nie zanieczyści się tak szybko.Jeśli po oczyszczaniu u kosmetyczki są rany, strupki itp. to znaczy ,że zabieg był źle zrobiony. To nie może byc zabieg polegający na użyciu siły i usuwaniu "do ostatniego zakórnika"

To jak pozbyć się tego zaskórnika...bo skoro nie mikrodermabrazja, peelingami i maseczkami to czym ? Bo wydaje mi sie,ze tez nie zwyklym oczyszczaniem - polegajacym badz co badz na wycisnieciu go!...skoro powstal (i powstaje jeszcze wiele razy po oczyszczeniu) tzn, ze cos sie dzieje duzo glebiej... i wyciskanie go-wielokrotne- nie pomoze...poza tym,ze wymeczy to nasza skore...a dodatkowo mozemy nabawic sie jeszcze blizn

[Cuki07]

Hej
Ja też mam problemy z zaskórnikami i zastanawiam sie jaki można sie ich pozbyć...
(nie chodzi mi o te czarne plamki... tylko o tak zwaną drobna kaszkę pod skórą;/ straszne) troche na czole i policzkach - okropność
nie wiem dlaczego powstają ;/ i czym są wywoływane. Myślałam o takim zabiegu ale w przyszłym tygodniu wybieram sie do dermatologa I zapytam czy kosmetyczka to dobre rozwiazanie :P

można sie tylko łudzić że z wiekiem same znikna ;/

[istotka]

Tez zastanawiam sie nad pojsciem do kosmetyczki na oczyszczanie. Kilka lat temu bylam, specjalnych feketow to nie przynioslo. Mam okropne rozszerzone pory, wygladaja jak czarne kratery, niestety, z tym walcze ciagle, i wiem, ze na to akurat oczyszczanie nic nie poradzi, bo w niedlugim czasie pijawia sie nowe. Jednak zauwazylam, ze moja skora jest wrecz nabita podskornymi zaskorniakami, nie wiem nwet jak to nazwac. Sama juz nie wiem co mam robic. Oczywiscie chodze do dermatologa, juz 4 chyba, ale oni wydaje mi sie bezsilni.
Co do zabiegu oczyszczania to opinie sa podzielone, ostatnio dermatolog polecila go mojej kolezance.

[blaque]

Tak, teraz to widze, ze zdania sa podzielone..
I sama juz nie wiem czy ryzykowac czy nie
Wiem ze NA PEWNO musze isc do dermatologa, bo moze on mi pomoze.
Ale jak tez mi poleci oczyszczanie??
Albo jakies badziewne masci?

Czytalam u nas na wizazu, ze dobry na blizny jest contractubex na blizny. Mam ich tez troche i zastanawiam sie nad jego kupnem..
Dziewczyny piszecie o roznych kosmetykach, kwasach( ) hehe nie wiem co to jest, itp.
Mozecie napisac jakie to sa kosmetyki i ogolnie co robicie, jakie macie 'rytualy' na poprawe skory i te okropne zaskorniki i pryszcze..
Mozecie tez mi powiedziec cos o tych kwasach?
Wpisze w wyszukiwarke ale i tak licze na Wasze zdanie.

aguskaaa-ale co zrobilas, ze teraz masz ladna cere?
zazdroszcze..

[katie_lee]

Ja np uzywam kwasow Dermiki, ktore kupilam u kosmetyczki.
Sa to kwasy o nizszym stezeniu - 5% żel (uzywam zamiast kemu na noc i na dzien) i 10% tonik. Do skory tlustej i zaskornikowej Pani kosmetyczka polecila mi wlasnie te kwasy z wyciagiem z cytryny (sa tez takie z wyciagiem z ogorka). Uzywam ich juz od ponad miesiaca i musze przyznac,ze bardzo mi sie cera poprawila.
Mozna ich uzywac dosyc dlugo - byle nie latem...i wiosna przy duzym sloncu.
Nedlugo zdecyduje sie na zel o 15%stezeniu - tego jednak nie mozna zbyt dlugo uzywac. Na zabiegi w salonie kosmetycnym z kwasami o duzym stezeniu raczej sie nie zdecyduje - slyszalam b.rozne opinie na ten temat- ze nie zawsze przynosza zamierzone efekty, problemy z luszczeniem skory wystepuja, skora wiotczeje po dluzszym czasie (ale to tylko to co slyszalam) ! poza tym zabiegi w salonie i masa kosmetykow,ktore w trakcie kuracji sa "zalecane"...nie naleza do najtanszych...
za to takie kwasy do uzywania w domku ja polecam - mi przynajmniej pomagaja ...no ale to oczywiscie sprawa indywidualna :

a kwasy maja wiele wlasciwosci, m.in:
obficie i równomiernie nawilżają skórę
doprowadzają do naturalnej równowagi w skórze
wzmacniają strukturę kolagenu skóry oraz przyspieszają syntezę kolagenu
zmniejszają zmarszczki powierzchniowe i poprawiają elastyczność skóry
oczyszczają i zwężają rozszerzone pory
rozjaśniają plamy pigmentacyjne
pomagają w usuwaniu problemów zanieczyszczonej skóry trądzikowej
pomagają w usuwaniu problemów wszystkich rodzajów keratoz: po oparzeniach, urazach, blizn potrądzikowych (ale to juz chyba przy tych wyzszych stezeniach).

Najlepiej wybierz sie do dermatologa..alebo nawet do jakiegos salonu kosmetycznego i zapytaj o taka domowa kuracje kwasami o mniejszych stezeniach.
Mi moja Pani kosmetyczka wytlumaczyla wszystko po kolej - co jak stosowac, uprzedzila ,ze po niecalym tygodniu moze pojawic sie tzw "wysyp" - i u mnie pojawilo sie troszke rozowych krosteczek...ktore zniknely po jakich 3-4 dniach (i nie byly one wcale tak straszbnie widoczne)...a nie uzywam zadnych podkladow itp. (teraz - bo kiedys to szpachelka mozna bylo ze mnie zbierac)

troszke sie rozpisalam,ale mam nadzieje,ze to Ci troszkepomoze przy decyzji

[blaque]

O tak przyda sie
Dziekuje Ci bardzo
To teraz tylko do demratologa musz sie umowic.
A czy mam mu powiedziec, ze wlasnie chce te kwasy czy on bdzie lepiej wiedzial?
Tzn. wiadomo, ze nie przepisze mi czegos co nie jest dla mnie, ale zawsze moge cos zasugerowac.
A ile juz stosujesz te kwasy? I faktycznie cera sie poprawia?

[katie_lee]

Nie wiem czy dermatolog przepisuje takie kwasy - z tego co wiem dermatolog wykonuje takie zabiegi, ale z duzo mocniejszymi kwasami (tzn o wiekszych stezeniach). Te mozesz nabyc w salonie kosmetycznym nawet
Ale zapytaj dermatologa co o tym mysli (bo szczerze mowiac to na temat tych kwasow rozmawialam tylko z kosmetyczka).
ja je stosuje od miesiaca (moze troche ponad miesiac) i widze poprawe
mam jasniejsza skore - ogolenie ma troche zywszy kolor - od 3 miesiecy tez nie pale takze to pewnie tez sie przyczynilo
ale ogolnie to mi te kwasy bardzo pasuja, sa leciutkie, skora sie nie przetluszcza szybko i jest duzo gladsza.
i po miesiacu stosowania widze roznice w wygladzie mojej twarzy

no ale to chyba nie tylko kwasy mi poprawily wyglad skory...wiele czynnikow na to wplywa - rzucenie palenia, ograniczenie czekolady, nie dotykanie sie wiecznie do twarzy, peelingi, maseczki...jest tego sporo

pozdrawiam

[aguskaaa]

Napisane przez blaque

Tak, teraz to widze, ze zdania sa podzielone..
I sama juz nie wiem czy ryzykowac czy nie
Wiem ze NA PEWNO musze isc do dermatologa, bo moze on mi pomoze.
Ale jak tez mi poleci oczyszczanie??
Albo jakies badziewne masci?

Czytalam u nas na wizazu, ze dobry na blizny jest contractubex na blizny. Mam ich tez troche i zastanawiam sie nad jego kupnem..
Dziewczyny piszecie o roznych kosmetykach, kwasach( ) hehe nie wiem co to jest, itp.
Mozecie napisac jakie to sa kosmetyki i ogolnie co robicie, jakie macie 'rytualy' na poprawe skory i te okropne zaskorniki i pryszcze..
Mozecie tez mi powiedziec cos o tych kwasach?
Wpisze w wyszukiwarke ale i tak licze na Wasze zdanie.

aguskaaa-ale co zrobilas, ze teraz masz ladna cere?
zazdroszcze..

hehe
No wiesz mój problem polegał na tym ze skóra moja była takowym testerem kosmetyków, każdy nowy peeling, puderznajdował się na mojej skorze (twarzy)
Coz po kilku miesciacach męki ( chodzialm wowczas do kosmetyczki, dermatlolog) skonczylo sie na mydelku DOVE no i skora zaczeła wracac do stanu normalnego.
Powiem Ci ze im mniej używasz kosmetykow tym lepiej Twoje skora się ma, przyjamniej ja tak mam.
Propo oczysczania twarzy u kosmetyczki, coz na pewno jedna wizyta Ci nie pomoże. Szkoda pieniążkow.
Zresztą pryszczy nie wolno wyciskać!
Jeżeli masz skórke delikatna polecam Ci physiogel ( apteka)
Być może sprobuj myc buzie mydełkiem ( ale nie jakimś z Biedronki za 70 gr za te cene masz szare mydelko ktore polecaja niektorzy dermatolodzy)

Możesz także kupić olejek tea tree ( z drzewa herbacianego) rozcienczyc go z woda, uzywac jako tonik, lub punktowo na pryszcze.
Natomiast na blizny możesz kupic w aptece maść , ok 4 zl, pachnie jak cebulka
Nie daj się nabrać na reklamy, śluz ślimaka itd.
Równie dobrze możesz kupić ALANTAN o wiele tańszy.
Jeżeli chodzi o maseczki z domowych sposobow, wyprobuj drożdze.
Ja jednak obstaje za wizyta u dermatologa, on poprowadzi Twoje leczenie.

Poniewaz przy ostrych zapaleniach skory, trądziku nie wolno wyścskac pryszczy.
Decyzja należy do Ciebie.
Ja Ci zycze powodzenia.
Daj sobie trochę czasu, bedzię ok

[blaque]

Napisane przez katie_lee

Nie wiem czy dermatolog przepisuje takie kwasy - z tego co wiem dermatolog wykonuje takie zabiegi, ale z duzo mocniejszymi kwasami (tzn o wiekszych stezeniach). Te mozesz nabyc w salonie kosmetycznym nawet
Ale zapytaj dermatologa co o tym mysli (bo szczerze mowiac to na temat tych kwasow rozmawialam tylko z kosmetyczka).
ja je stosuje od miesiaca (moze troche ponad miesiac) i widze poprawe
mam jasniejsza skore - ogolenie ma troche zywszy kolor - od 3 miesiecy tez nie pale takze to pewnie tez sie przyczynilo
ale ogolnie to mi te kwasy bardzo pasuja, sa leciutkie, skora sie nie przetluszcza szybko i jest duzo gladsza.
i po miesiacu stosowania widze roznice w wygladzie mojej twarzy

no ale to chyba nie tylko kwasy mi poprawily wyglad skory...wiele czynnikow na to wplywa - rzucenie palenia, ograniczenie czekolady, nie dotykanie sie wiecznie do twarzy, peelingi, maseczki...jest tego sporo

pozdrawiam

No ja na szczescie nie pale i nie zamierzam
Hehe czekolada? No tak-to akurat jest problem, ale nie pochlaniam jej w jakis wieelkich ilosciach
Dotykanie twarzy, sprawdzanie co i jak-oo to moj horror.. Szczegolnie jak siedze, czekam no to oczywiscie paluchy na twarz i ot tak, od niechcenia ale..
Peeling mam z Nivea Visage Young ale chyba nie jest dobry..
Maseczki-stosuje codziennie mleko na twarz(w innym watku dziewczyny pisaly, ze naprawde pomaga ) Lubie jeszcze jedna chyba Soraya.. Nie pamieta a nie moge ostanio jej znalezc u siebie w sklepie.
Jutro poszukam na miescie
Tak Pogadam z dermatologiem

Napisane przez aguskaaa

hehe
No wiesz mój problem polegał na tym ze skóra moja była takowym testerem kosmetyków, każdy nowy peeling, puderznajdował się na mojej skorze (twarzy)
Coz po kilku miesciacach męki ( chodzialm wowczas do kosmetyczki, dermatlolog) skonczylo sie na mydelku DOVE no i skora zaczeła wracac do stanu normalnego.
Powiem Ci ze im mniej używasz kosmetykow tym lepiej Twoje skora się ma, przyjamniej ja tak mam.
Propo oczysczania twarzy u kosmetyczki, coz na pewno jedna wizyta Ci nie pomoże. Szkoda pieniążkow.
Zresztą pryszczy nie wolno wyciskać!
Jeżeli masz skórke delikatna polecam Ci physiogel ( apteka)
Być może sprobuj myc buzie mydełkiem ( ale nie jakimś z Biedronki za 70 gr za te cene masz szare mydelko ktore polecaja niektorzy dermatolodzy)

Możesz także kupić olejek tea tree ( z drzewa herbacianego) rozcienczyc go z woda, uzywac jako tonik, lub punktowo na pryszcze.
Natomiast na blizny możesz kupic w aptece maść , ok 4 zl, pachnie jak cebulka
Nie daj się nabrać na reklamy, śluz ślimaka itd.
Równie dobrze możesz kupić ALANTAN o wiele tańszy.
Jeżeli chodzi o maseczki z domowych sposobow, wyprobuj drożdze.
Ja jednak obstaje za wizyta u dermatologa, on poprowadzi Twoje leczenie.

Poniewaz przy ostrych zapaleniach skory, trądziku nie wolno wyścskac pryszczy.
Decyzja należy do Ciebie.
Ja Ci zycze powodzenia.
Daj sobie trochę czasu, bedzię ok

Dziekuje bardzo i jednak z tego oczyszczania chyba nie skorzystam..
Gratuluje poprawy
Haha szczerze to ta reklama sluz slimaka yy.. elezza? haha bosskie to jest
O tak o drozdzach duzo slyszalam i kiedys tez robilam ta maseczke ale nie regularnie, tylko jak mi sie przypomnialo.
Od jutra zaczne
Hmm ten na blizny co piszesz to nie przypadkiem cepan?Bo jesli to ten to ejst beznadziejny i nikomu go nie polecam bo naprawde nic nie daje. A zreszta pytalam sie w aptece i go w ogole ni polecaja. Za to Contractubex tak. Slyszalam, ze jest dobry..

Tylko jak tu sie powstrzymac od wyciskania jak takie biale cos na ciebie patrzy? Ych..
Z kosmetykow stosuje: rano zel do mycia twarzy, tonik, krem Garniera, lekko pudrem, korektor na wypryski clearskin,tusz do rzes.

A wlasnie macie moze do polecenia dobre plyny, pianki, zele do mycia twarzy i jakis krem do cery tlustej?
Slyszalam, ze z Eris sa dobre(?)

No to teraz tylko do dobrego dermatologa sie musze umowic..

[aguskaaa]

Napisane przez blaque

No ja na szczescie nie pale i nie zamierzam
Hehe czekolada? No tak-to akurat jest problem, ale nie pochlaniam jej w jakis wieelkich ilosciach
Dotykanie twarzy, sprawdzanie co i jak-oo to moj horror.. Szczegolnie jak siedze, czekam no to oczywiscie paluchy na twarz i ot tak, od niechcenia ale..
Peeling mam z Nivea Visage Young ale chyba nie jest dobry..
Maseczki-stosuje codziennie mleko na twarz(w innym watku dziewczyny pisaly, ze naprawde pomaga ) Lubie jeszcze jedna chyba Soraya.. Nie pamieta a nie moge ostanio jej znalezc u siebie w sklepie.
Jutro poszukam na miescie
Tak Pogadam z dermatologiem

Dziekuje bardzo i jednak z tego oczyszczania chyba nie skorzystam..
Gratuluje poprawy
Haha szczerze to ta reklama sluz slimaka yy.. elezza? haha bosskie to jest
O tak o drozdzach duzo slyszalam i kiedys tez robilam ta maseczke ale nie regularnie, tylko jak mi sie przypomnialo.
Od jutra zaczne
Hmm ten na blizny co piszesz to nie przypadkiem cepan?Bo jesli to ten to ejst beznadziejny i nikomu go nie polecam bo naprawde nic nie daje. A zreszta pytalam sie w aptece i go w ogole ni polecaja. Za to Contractubex tak. Slyszalam, ze jest dobry..

Tylko jak tu sie powstrzymac od wyciskania jak takie biale cos na ciebie patrzy? Ych..
Z kosmetykow stosuje: rano zel do mycia twarzy, tonik, krem Garniera, lekko pudrem, korektor na wypryski clearskin,tusz do rzes.

A wlasnie macie moze do polecenia dobre plyny, pianki, zele do mycia twarzy i jakis krem do cery tlustej?
Slyszalam, ze z Eris sa dobre(?)

No to teraz tylko do dobrego dermatologa sie musze umowic..

Mądra dziewczyna

Ja twarz myłam kremem do oczyszczania twarzy clean&clear, ale podobno wcale dla skory dobry nie jest.
Lubilam go za zapach taki orzezwiajacy
Na plynach do mycia skory sie nie znam, polecam mydelko
Pozdrawiam Cie serdecznie
Trzymam za Ciebie kciuki
P.S.Jak się powstrzymac od wyciskania hmm moze przykleic zdjecie obok lustra jak wyglada zmasakrowana twarz po wyciskaniu Tak powanie to jest na wizazu wątek poświecony temu problemowi.

[blaque]

aguskaaa-haha dziekuje
Ide do dermatologa w przyszlym tygodniu, wiec napisze co mi powiedzial..Wtedy mnie moze cos oswici ;]

Hehe no to chyba tak zrobie z tym zdjeciem
Dzieki raz jeszcze

A kosmetyczce=wyciskanie mowie stanowcze nie!

[Cuki07]

Szkoda tylko że nasz kosmetyczki sie nie wypowiedziały na ten temat .... czytałam wątek ale nic konkretnego sie nie dowiedziałyśmy ... no przynajmniej ja jak do takiego zabiegu podchodzą kosmetyczki. No nic... życze powodzenia, też w przyszłym tyg. we wtorek mam wizyte u dermatologa :P

[blaque]

Dokladnie..
Tak najbardziej to po waszych wypowiedziach jestem na nie-oczyszczaniu
Jedyne co mi narazie zostaje to wizyta u derm, i sluchanie waszych rad..
Ostatnie wypowiedzi dziewczyn pomogly mi tez bardzo i baardzo dziekuje Wam
Zrobilam sobie dzisiaj maseczke z drozdzy, pozniej z mleka Teraz mam z Avonu Clearskin na wypryski. Pozniej jeszcze to zmyje i naloze jeszcze cos.
Zamierzam codziennie robic te maseczki.
I musze wkoncu kupic sobie ten contractubex bo mam blizny okropne...

Tez Wam zycze powodzenia i mam nadzieje ze watek nie umrze..

[Ashia]

byłam na oczyszczaniu manualnym i na mikrodermobrazji. Podobno się już odchodzi od manualnego, ale ja wspominam go bardzo dobrze.
Przede wszystkim najważniejsza jest bardzo dobra i zachowująca higienę kosmetyczka, to jest podstawa, najlepiej sprawdzona. Ja byłam u takiej. Moją twarz oczyściła bezbłędnie . Zabieg zaczyna się od 20 minutowej parówki, która rozszerza pory skóry, a później to najmniej przyjemne, wyciskanie, przez chusteczki (koniecznie często zmieniane). Następnie witaminka A, a na końcu cudna maseczka z alg zamykająca i kojąca . Rewelacja. Po zabiegu 4 dni czerwonej skóry, a efekty niesamowite. Miałam bardzo zanieczyszczoną twarz, brałam różne antybiotyki i nic nie pomagało, kosmetyczka mi pomogła. Teraz mam luzik
Doradziła mi również mycie buzi mydełkiem z zielonej glinki, co bardzo pomaga na właściwe oczyszczenie twarzy (bardzo powoli, ale skutecznie likwiduje zaskórniki stosuje od 2 lat), ostatnio na wizażu dziewczyny pisały o mleku, którym przemywam sobie twarz, bardzo ładnie mi ono rozjaśnia skórę.

[blaque]

Napisane przez Ashia

byłam na oczyszczaniu manualnym i na mikrodermobrazji. Podobno się już odchodzi od manualnego, ale ja wspominam go bardzo dobrze.
Przede wszystkim najważniejsza jest bardzo dobra i zachowująca higienę kosmetyczka, to jest podstawa, najlepiej sprawdzona. Ja byłam u takiej. Moją twarz oczyściła bezbłędnie . Zabieg zaczyna się od 20 minutowej parówki, która rozszerza pory skóry, a później to najmniej przyjemne, wyciskanie, przez chusteczki (koniecznie często zmieniane). Następnie witaminka A, a na końcu cudna maseczka z alg zamykająca i kojąca . Rewelacja. Po zabiegu 4 dni czerwonej skóry, a efekty niesamowite. Miałam bardzo zanieczyszczoną twarz, brałam różne antybiotyki i nic nie pomagało, kosmetyczka mi pomogła. Teraz mam luzik
Doradziła mi również mycie buzi mydełkiem z zielonej glinki, co bardzo pomaga na właściwe oczyszczenie twarzy (bardzo powoli, ale skutecznie likwiduje zaskórniki stosuje od 2 lat), ostatnio na wizażu dziewczyny pisały o mleku, którym przemywam sobie twarz, bardzo ładnie mi ono rozjaśnia skórę.

Czekajcie..To wkoncu oczyszczanie manualne to jest to oczyszczanie(wyciskanie)? haha ej bo ja juz sie pogubilam
A kiedy robilas sobie to o.manualne?
A gdzie mozna kupic to mydlo?I to jest jakies specjalne? Jakiej masz firmy czy w ogole jak je rozpoznac?
Tak, ja stosuje tez mleko
Jakos narazie efektow nie widze ale..Dopiero kilka razy nalozylam na twarz.