Studentki Architektury i Urbanistyki!!! Także Architektury Wnętrz i Krajobrazów!

[nika89]

Napisane przez craaazygirl

no wlasnie z mojej kolezanki siostra sie na to wybiera i wcale nie trzeba biologi z tego co wiem . pytanie wiec kieruje do tych osob ktore to studiuja

Ja juz odpowiedzialam na to pytanie, trzeba przestudiowac informatory - kazda uczelnia ma inne wymagania, niektore chca geografie, inne biologie albo nic z tego.

[natalkaen]

Napisane przez euphoriall

Ola... my Cię z Natalią jeszcze dorwiemy musimy sobie wypad zrobić w trójkę

Nie uciekniesz nam

[euphoriall]

Dziewczyny jak tam studia?
Chyba pracujecie pełną parą bo na wątku cisza
Ja nie narzekam aczkolwiek przy pierwszym projekcie szlag mnie trafia ale jakoś dam rade

[uhahana]

Ja już po oddaniu pierwszego projektu zaliczony na 4,5, że się tak pochwalę

Studia super, tylko snu mało

[ewelincia17]

U nas z 1go projektu wiekszosc ocen jaak oni stwiredzili na zachete to byly 5.00 4.50 pozniejsze projekty byly juz surowiej oceniane. Byle nie osiasc na laurach

[uhahana]

Łał, to u nas jak na razie podobno 1/3 oblała

[euphoriall]

U nas jak nazarie wszystcy mają czyste konto ale nie powiem żeby było łatwo. A co jest waszą największązmorą jak narazie? Dla mnie geometria wykreślna i tworzywa budowlane to rzeźnia

[nika89]

Dla mnie matematyka , bo jestem kika szczebli nizej jezeli chodzi o wczesniejsze przygotowanie do studiow - wbrew pozorom nie chodzilam w LO na profil matematyczny i teraz musze zasuwac z matmy. Co tydz. klauzula z matmy.
No i projektowanie architektoniczne - facet nie daje chwili odpoczynku, caly czas jakies prace do zrobienia, po 3 tygodniowo :/, nie wspominajac o innych. Rzeczywiscie kilka nocy nieprzespanych... ale dzisiaj wreszcie wolne do poniedzialku, wiec moze sie troche nadrobi trzymajcie kciuki:P.

[A-l-a]

sorry, jak ma na nazwisko twój facet od projektowania? moj to samo robi... :///

[OlaBulBul]

Euphorial my jż mamy kilka ocen, a projekt z kompozycji zaliczyłam na 5 a z tworzyw już były 2 kolokwia małe

[euphoriall]

Ola nie gadaj no ale też zależy z kim masz... ja 3 raz do mojej z projektem ide ;[ !! jak mi nie uzna to mnie trafi! a co tam u naszego kolegi ??

[natalkaen]

Napisane przez euphoriall

Ola nie gadaj no ale też zależy z kim masz... ja 3 raz do mojej z projektem ide ;[ !! jak mi nie uzna to mnie trafi! a co tam u naszego kolegi ??

Nawet nie gadaj :P jak słysze słowo kompozycja to mnie trafia :/
spoko,na razie nie mam jeszcze zadnej oceny,bo miałam geometrie do poprawki oczywiscie :P mieliscie juz cos z tworzyw?Bo nam ciagle odpadaja zajecia

[euphoriall]

****... a mi znów odrzuciła klocki :/ jest poprostu zaj... :/
Ja mam z geometni już 3 oceny ale chwalić się nie będę bo nie ma czym :P
Tworzy nie miałam bo asystent nie przyjechał
a miałaś wspomaganie komputerowe i powiedz, że z tą kobietą "która o sobie wiele nie mówi"

[balitagscarlet]

Dziewczyny - studentki Politechniki Krakowskiej, napiszcie proszę na jaki kurs chodziłyście przed egzaminami? Który jest lepszy: Horyzont czy może ten kurs na PK, a może jest jeszcze jakiś inny dobry? Dużo ludzi się z nich dostaje?Jestem teraz właśnie na tym drugim i szczerze mówiąc zastanawiam się czy nie zmienić: dużo luzi, mało prowadzących, ostatnio dopiero po 3 godzinach ktoś się nade mną zlitował i pokazał zasadę, która baaardzo ułatwiła mi rysowanie kompozycji z wyobraźni. Zaopatrzyłam się już w książkę Horyzontu do rysunku architektonicznego. Bardzo mi zależy żeby zdać, bo mimo że studiuje coś innego, architektura była do tej pory moim marzeniem.

[tinkussia]

książka horyzontu jest, podobno, bo sama jej nie widziałam, delikatnie mówiąc nieprzydatna i ma pełno błędów

[uhahana]

W Krakowie to podobno Koletek jest the best of the best

[natalkaen]

Napisane przez euphoriall

****... a mi znów odrzuciła klocki :/ jest poprostu zaj... :/
Ja mam z geometni już 3 oceny ale chwalić się nie będę bo nie ma czym :P
Tworzy nie miałam bo asystent nie przyjechał
a miałaś wspomaganie komputerowe i powiedz, że z tą kobietą "która o sobie wiele nie mówi"

Haha ja to mam zapłon oceny tez juz mam :P a wspomaganie juz zdazyłas 5 razy miec pewnie

[balitagscarlet]

Napisane przez tinkussia

książka horyzontu jest, podobno, bo sama jej nie widziałam, delikatnie mówiąc nieprzydatna i ma pełno błędów

Napisane przez uhahana

W Krakowie to podobno Koletek jest the best of the best

Dzieki dziewczyny za odpowiedźTo lipa z tą książką w takim razie. Znacie może jakąś dobrą, którą mogłybyście polecić? Przedzwonie dziś do tej szkoły, zobaczymy czy mają jakieś wolne miejsca. Wybieram się też na jedną lekcję do horyzontu, zobaczymy czy jest jakaś różnica.

A tak w ogóle jak wam się studiuje na PK , ciężko jest? Jest coś takiego jak indywidualna organizacja studiów, można ją dostać już na 1 roku czy nie bardzo?

[OlaBulBul]

Jak tam dziewczyny na zaocznych? U nas teraz rzeźnia jak nic

[euphoriall]

Ani mi nie mów xP właśnie siedzę nad kapliczką a potem czeka mnie projekt kuchni

[ewciaa92aa]

.

[nika89]

Jak zaczniesz teraz chodzic na lekcje rysunku to na bank sie dostaniesz . Jak jeszcze pojdziesz do dosc dobrej szkoly rysunku i bedziesz uparcie rysowac, to nie masz o co sie martwic. Proponowalabym Ci jednak po roku albo dwoch (zalezy kiedy zaczniesz rysowac) zmiane szkoly rysunku. Niektore szkoly nastawiaja sie wlasnie na nauczenie Cie samodzielnego myslenia, interpretowania rożnych rzeczy, wyobraźni, inne zaś uczą rysowania martwej natury. Musisz sie popytac ludzi, ktory chodzili na takie kursy i dowiedziec sie, na co sie nastawia dana szkola.

Ja bylam uczona bardziej rysunku martwej natury, wiec wyobraźnia tez srednio mi wychodzi, nawet teraz jak jestem na studiach, ale wazne, że sie dostalam, teraz trzeba ta umiejetnosc tylko szlifowac .

[ewciaa92aa]

.

[tinkussia]

Napisane przez ewciaa92aa

od 2 klasy zpaenw na jakiś kurs się zapiszę.. mama mi mówiła że słyszała,że jak się chce na Politechnikę iść to najlpeiej chodzic na warsztaty czy kursy na politechnice. Czy to prawda? czytałąm ten wątek i wiele mówiłyscie o jakimś Labiryncie i jakimś innym na D. czy więc kursy na politecznice lepiej przygotowywują o dostania się na politechnikę czy bez różnicy ? na politechnice w warszawie studioa są bardziej techniczne czy artystyczne? ja chyba zrobie tak że pójde po prostu na architekturę a potem na kurs archirtektury wnętrz.. chociaż projektowanie mostów itp nie za bardzo mnie kręci a to chyba w tej ogólnej architekturze jest.. tak?

ja chodzę do labiryntu, jak chcesz to pytaj
na politechnice jest trudniej przede wszytskim- matematyka, fizyka... no i tam jest architektura i urbanistyka tylko chyba? jak nie chcesz mostów, budynków to lepiej na asp, albo jakąś uczelnię z wydziałem artystycznym, tam powinno też coś być. Bez rysunku się nie obejdzie

ja się chyba wybieram na ASP, architektura wnętrz lub grafika, chyba, bo dostać sie będzie baardzo ciężko

[ewciaa92aa]

.

[tinkussia]

Napisane przez ewciaa92aa

no u mnie akurat jest tak że raczej wole te ścisłe kierunki. Z matmy jestem dobra, fize średnio lunie ale ogólnie też w miare, zdawac na maturze bede fizyke i matematyke no i angielski. Nie wiem co jest potrzebne gdzie indziej ale histori sztuki ani histori nei mam zamiaru zdawać NEVER ;P więc chyba raczej na politechnikę pójde. Asp? w moim mniemaniu to tam bym sobie nie poradziła bo asp kojarzy mi sie z ludzmi z jakimś super talentem, co portret komuś walną i te sprawy a ja tak nie rysuję..
ja to jakaś dziwna jestem. z jednej strony wole matematykę, fizykę ale nei chce mostów np. budować.
chyba jednak pójde na politechnikę i sobie po studiach ewentualnie specjalizację czy jak to się nazywa na aranżację wnętrz zrobię... tak gdybając oczywiście ;P
a co z tymi kursami przed? lepsze te na politechnice czy te labirynty itp? czy bez różnicy? (chcąc na politechnikę iść)
Czego uczą na tych kursach? bardziej na artystycznie czy technicznie?

ale skoro nie lubisz i nie umiesz rysować to po coci architektura? przeciez tu trzeba ciągle rysować
nie mam porównania- wiem że w labiryncie trzeba dużo wymyślać samemu

[nika89]

Napisane przez ewciaa92aa

mama mi mówiła że słyszała,że jak się chce na Politechnikę iść to najlpeiej chodzic na warsztaty czy kursy na politechnice. Czy to prawda? czytałąm ten wątek i wiele mówiłyscie o jakimś Labiryncie i jakimś innym na D. czy więc kursy na politecznice lepiej przygotowywują o dostania się na politechnikę czy bez różnicy ?

Nie wiem jak jest na Warszawskiej, ale wiem, ze na mojej Politechnice bylo kiepskie nauczanie wg. mnie przynajmniej, bo chodzilam. Ale to prawda, ze latwiej sie dostac, bo wiesz czego spodziewac sie na egzaminie, wiekszosc tematow z egzaminow jest wlasnie tam poruszana, chociaz inne kursy tez jakies testy robia.
Ta druga szkola w Wa-wie to Domin, moj znajomy tam chodzil i teraz jest goru u nas na roku , ale jednak troche musial poswiecic czasu na to.. Non stop rysuje, jego to caly czas kreci.. I powiem Ci, ze startowal na Wa-we i sie nie dostal tylko i wylacznie dlatego, ze mu troche pkt z matmy zabraklo :/, wiec masz duze szanse, ze po takiej szkole sie dostaniesz, jak bedziesz dobra z matmy i bedziesz miala zapal do rysowania.

Napisane przez ewciaa92aa

no u mnie akurat jest tak że raczej wole te ścisłe kierunki. Z matmy jestem dobra, fize średnio lunie ale ogólnie też w miare, zdawac na maturze bede fizyke i matematyke no i angielski. Nie wiem co jest potrzebne gdzie indziej ale histori sztuki ani histori nei mam zamiaru zdawać NEVER ;P więc chyba raczej na politechnikę pójde. (..)
ja to jakaś dziwna jestem. z jednej strony wole matematykę, fizykę ale nei chce mostów np. budować.
(..)
a co z tymi kursami przed? lepsze te na politechnice czy te labirynty itp? czy bez różnicy? (chcąc na politechnikę iść)
Czego uczą na tych kursach? bardziej na artystycznie czy technicznie?

No to wybierz sie na budowanie budynkow , co do historii sztuki to niestety, ale na tym kierunku glownym przedmiotem jest Historia Architektury Powszechnej, wiec trzeba daty pamietac, przynajmniej te wazniejsze i duzo budynkow, ale to niej jest takie złe jak sie to lubi.
A co do kursow Politechniki to zalezy - na te, na ktore ja chodzilam, byly bardziej techniczne.

Napisane przez tinkussia

na politechnice jest trudniej przede wszytskim- matematyka, fizyka... no i tam jest architektura i urbanistyka tylko chyba? jak nie chcesz mostów, budynków to lepiej na asp, albo jakąś uczelnię z wydziałem artystycznym, tam powinno też coś być. Bez rysunku się nie obejdzie

Rodzaj architektury wybiera sie potem, mysle, ze ciekawsze sa budynki, ale trzeba to lubic.
No i niestety (albo stety) racja - rysowanie i rysowanie .
Jak Cie nie kreci zwykla Architektura, tylko Architektura Wnetrz, to poszukaj uczelni, ktora ma taki kierunek, chyba ze po 5 latach zrobisz sobie kursy na ten kierunek.

[ewciaa92aa]

.

[uhahana]

Napisane przez tinkussia

ale skoro nie lubisz i nie umiesz rysować to po coci architektura? przeciez tu trzeba ciągle rysować
nie mam porównania- wiem że w labiryncie trzeba dużo wymyślać samemu

No tu się muszę postawić, bo architektura nie polega na rysowaniu.
U nas jest jeden przedmiot, gdzie rzeczywiście machamy ołówkami przy sztalugach jak głupki przez 3 godziny, poza tym na historii arch., ale to są rysunki schematyczne, do których żaden kurs nie jest potrzebny. Reszta to głównie przedmioty projektowe, no i trochę teoretycznych, plus jakieś bonusy typu zajęcia praktyczne.

Piszę to, bo sama słyszałam komentarze 'nie lubisz rysować? to co ty tu robisz?', które mnie irytowały, bo wiem jak jest i że teraz 90% robi się na kompie. Przyznaję się: rysowanie na formacie większym od b3 to dla mnie męka

EDIT: Co do kursów. Są u nas ludzie z Domina i rysują świetnie Może nie w takim stylu, jak uczą tutaj [w Gliwicach], ale same rysunki robią mega wrażenie. Tyle, że to jednak wymaga poświęceń.

[tinkussia]

Napisane przez uhahana

No tu się muszę postawić, bo architektura nie polega na rysowaniu.
U nas jest jeden przedmiot, gdzie rzeczywiście machamy ołówkami przy sztalugach jak głupki przez 3 godziny, poza tym na historii arch., ale to są rysunki schematyczne, do których żaden kurs nie jest potrzebny. Reszta to głównie przedmioty projektowe, no i trochę teoretycznych, plus jakieś bonusy typu zajęcia praktyczne.

Piszę to, bo sama słyszałam komentarze 'nie lubisz rysować? to co ty tu robisz?', które mnie irytowały, bo wiem jak jest i że teraz 90% robi się na kompie. Przyznaję się: rysowanie na formacie większym od b3 to dla mnie męka

EDIT: Co do kursów. Są u nas ludzie z Domina i rysują świetnie Może nie w takim stylu, jak uczą tutaj [w Gliwicach], ale same rysunki robią mega wrażenie. Tyle, że to jednak wymaga poświęceń.

ale zrobienie wizualizacji wkompie to nie to samo co narysowane dla mnie szanujący się architekt musi umieć sam narysować coś co projektuje, a nie pokazać taki trochę nawet bezduszny wydrukowany projekt...