|
Notka |
|
Ginekologia Miejsce, w którym rozmawiamy o ginekologii. Tutaj znajdziesz pytania i odpowiedzi związane ze zdrowiem intymnym kobiety. Rozmawiamy np. o antykoncepcji. |
|
Narzędzia |
2017-09-23, 09:52 | #1 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 144
|
Seks a bolesne miejsce
Dziewczyny, mam nietypowy problem, który zgłaszałam ginekologowi, ale ten go zignorował. Gdy uprawiam tradycyjny seks, wszystko jest okej, dopóki partner nie dotyka silnej ściany pochwy. Nie wiem, co z nią jest nie tak, ale okropnie boli. To jest taki rozrywający ból, nigdy tak mocno mnie nic nie bolało. Przednia ściana pochwy pozytywnie reaguje na dotyk, ale z tyłem mam jakiś problem i nie jest to pochwica, bo samo wprowadzenie członka w odpowiedniej konfiguracji nie stanowi problemu. Niestety, dotyk tej części ciała jest okropnie bolesny - nawet podczas badania ginekologicznego. Ba, gdy ginekolog musiała mi coś wyłyżeczkować, to dała silne znieczulenie, nie bolało nic, ale tylna ściana pochwy dalej mnie dosłownie rozrywała. Nie wiem, co z tym począć. Co jest ze mną nie tak - najlepiej wstrzyknęłabym w to miejsce botulinę, żeby poraziła nerwy i zniknął wszelki ból.
|
2017-09-23, 10:50 | #2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Seks a bolesne miejsce
Byłaś z tym problemem tylko u jednego gina? Warto wybrać się do innego/innych.
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
2017-09-23, 11:10 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 8 338
|
Dot.: Seks a bolesne miejsce
myślę że powinnaś pójść jeszcze do innego ginekologa, i przekonać się co on myśli o tym problemie.
__________________
"Słowami też można dotykać. Nawet czulej niż dłońmi." |
2017-09-23, 12:11 | #4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 144
|
Dot.: Seks a bolesne miejsce
Dziewczyny, byłam u 5 różnych. Jedna babka nazwała mnie histeryczką, druga powiedziała, że to problem dla psychiatry. Ale tak nie jest. W liceum i na studiach, mogłam uprawiać seks i nic mnie nie bolało. Problem zaczął się jakiś czas temu. Poszłam do lekarza - jeden stwierdził, że to suchość pochwy, dał jakieś globulki. Nie pomogły. Drugi stwierdził, że histeryzuję, trochę piecze, a ja robię z tego masakrę. Trzeci, że to choroba psychiczna i pochwica, tłumaczyłam, że nie chodzi o napięcie mięśni, bo wszystko wchodzi, ale tył mnie boli. Czwarta babka, że seks nie zawsze musi być przyjemny i powinnam się do tego przyzwyczaić. A piąta, że wibrator pomoże. Ja naprawdę się boję, że to może być jakaś głębsza sprawa, np. nadżerka, ale nie jestem traktowana poważnie, choć chodzę prywatnie. Tak jakby sam fakt, że czuję ból, w ogóle oznaczał, że jestem histeryczką chorą psychicznie. Naprawdę nie jest miło słuchać czegoś takiego
|
2017-09-24, 14:14 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-07
Lokalizacja: z ogródka
Wiadomości: 4 468
|
Dot.: Seks a bolesne miejsce
Uderz teraz w NFZ. Szukaj do skutku. Może jeszcze nie raz usłyszysz coś głupiego, ale warto poszukać kogoś kto się zajmie Twoim przypadkiem.
__________________
K: 37 "Wiedźmikołaj" |
2017-09-25, 13:00 | #6 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2017-09
Wiadomości: 144
|
Dot.: Seks a bolesne miejsce
Chyba skorzystam z tego, że moja koleżanka z liceum robi specjalizację z ginekologii. Umówiłam się z nią na badania. Powiedziała, że trzeba sprawdzić, czy to nie jest coś poważnego.
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:01.