O czym powinnismy pamietac co po kolei załatwiac?

[egiska]

WITAM ,O CZYM POWINNISMY PAMIETAC CO PO KOLEI ZAŁATWIAC?SALA,ORKIESTRA, FOTOGRAG,ZDJECIA I CO DALEJ?JUZ SIE DENERWUJE

[n.ik.a]

Napisane przez egiska

WITAM ,O CZYM POWINNISMY PAMIETAC CO PO KOLEI ZAŁATWIAC?SALA,ORKIESTRA, FOTOGRAG,ZDJECIA I CO DALEJ?JUZ SIE DENERWUJE

my najpierw zapytaliśmy zespół jaki termin mają wolny(a to dlatego, że innego nie chcieliśmy) następnie sala czy terminy się ze sobą zgrają, a później fotograf i cała reszta ślub we wrzesniu, a juz mamy wódkę, zawieszk na nią, ozdobne kieliszki, zamówione ciasto dla gości i tort, suknia właśnie się szyje i przygotowywane są zaproszenia. Mamy też wybrane obrączki (odbiór 3 kwietnia) ze względu na nasza pracę musimy mysleć o wszystkim dużo wcześnie. To też zaoszczędzi nam dodatkwoych stresów na miesiąc przed weselem.....zresztą w wielu salonach na suknnię czeka się do 6 miesięcy, więc dobrze jest wcześniej zacząć się rozglądać. Trzym kciuki, aby wam też udało się wszysto bez problemu załatwić a wracając do twojego pytania to wydaje mi się, że te ważniejsze rzeczy masz załatwionienie wiem jak suknia i kiedy ślub, ale warto się wcześniej rozejrzeć

[kasia_woo]

Dokładnie z całymi przygotowaniami jest bardzo dużo zamieszania, ale tak naprawdę to bardzo fajna zabawa (jestem w trakcie). Bardzo dobrze jest mieć taki swój mały zeszycik, w którym bedziesz zapisywała każdy pomysł jaki Ci wpadnie do głowy - potem w każdej chwili możesz sobie zajrzeć i o niczym nie zapomnisz, a wtym całym zamieszaniu nawet najwspanalszy pomysł może umknąćPowodzenia

[chocolla1]

Napisane przez egiska

WITAM ,O CZYM POWINNISMY PAMIETAC CO PO KOLEI ZAŁATWIAC?SALA,ORKIESTRA, FOTOGRAG,ZDJECIA I CO DALEJ?JUZ SIE DENERWUJE

Na pewno zacznij od sali, potem zespol a reszte sie dopasuje

[egiska]

Witam,slub 15,08,2009 data jest sala jest menu jest ----------------dalej w trakcie problem z kamerzysta+zdjecia(chcemy razem)i orkiestra!!!!

[Emir1994]

Daj spokój kamerzysta i fotograf w jednym - jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Ja osobiście zainteresowałem się fotografią ślubną, dzięki kamerzyście, który filmował mój ślub.

Byłem bardzo zadowolony z filmu, natomiast spotkałem go kilka miesięcy później, powiedział mi, że rozszerzył działalność o fotografię. Kupił lustrzankę i zagonił, żonę do fotografowania. Dodam, że żona zielona w temacie fotografii jak szczypiorek na wiosnę. Robi chałę totalną a zlecenia są. Zdjęcia przepalone, nie przemyślane kadry, wyprane kolory, źle wyprowadzony balans bieli itd. Nie podam linku, żeby nie było że walczę z konkurencją.
Natomiast w tym wątku na innym forum, możesz poczytać o kiepskiej fotografii ślubnej jak i o opcji 2w1 czyli kamerzysta i fotograf w jednej osobie.

http://canon-board.info/showthread.p...highlight=kicz

[chilanes]

nie ma czegoś takiego, jak kamerowanie+fotografia w jednym, czyli, ze jedna osoba ma zrobić i jedno i drugie perfekcyjnie albo co najmniej poprawnie. Albo ejdno albo drugie wg mnie będzie skopane. Radzę sie zastanowić.

[Kasiulinka]

Spotykałam sie z opcja, ze kamerzysta proponował Nam również zdjecia ale robił je fotograf z którym dany kamerzysta wspópracuje ale nigdy 2w1;/ niby jak nakreci np. moment składania przysięgi i w tym samym czasie fotki zrobi? Chyba że je potem z filmu wyciąga ale to mało atrkacyjna opcja jak dla mnie;/ faktycznie radziłabym sie zastanowić

[Jok3r]

Zaczne od kamera i foto w jednym. Owszem sa takie firmy, ktore oferuja jedno i drugie gdzie srednio za obie uslugi placi sie ok 4 tysiecy. Znalazlam taka firme, widzialam i fotografie i filmy i musze przyznac, ze wszystko bylo absolutnie profesjonalnie zrobione i cudnie, ale firma ta ma ludzi od wszystkiego. Czyli kamerzysta jest 1 , lub 2 w zaleznosci jaki pakiet sie wybierze, ma/maja pomocnika i kamery w zapasie ( telewizyjne) i niezliczona ilosc sprzetu na rozne wypadki. Fotograf jest albo jeden, albo jest dwoch, maja po kilka aparatow i to przeroznych, nie kupionych z Media Markt i tak samo pelno sprzetu. Do tego maja oswietleniowca, ktory lata z lampami jak na planie filmowym. Niestety w naszym przypadku cena nas przerosla i wybralismy inna opcje. Jesli chodzi o pytanie co pierwsze zalatwiac. Ja osobiscie nadzialam sie poniewaz kazdy mi mowil, ze najwazniejsza jest sala, bo przeciez w kosciele moze odbyc sie kilka slubow, a w jednej restauracji nie bedzie kilku wesel. No wiec akurat ja dostalam i to doslownie opieprz od ksiedza, ktory powiedzial mi, ze najpierw to sie wlasnie kosciol zalatwia, a potem reszte. Poniewaz tak sie zlozylo, ze slub zaczelismy organizowac 6 miesiecy wczesniej to wpadlam w lekka panike, bo z regoly w moich okolicach rok, poltora to norma, a ja wyskoczylam z 6 miesiacami. Jednak jestem szczesliwym dzieckiem i udalo mi sie zalatwic sale, jednak kosciol dopiero 3 mial wolne terminy, wiec nie bedzie to moja parafia. Co do tej pory zalatwilam? Sala, menu, kosciol, nauki przedmalzenskie i te drugie nie pamietam jak sie fachowo nazywaja, jedna spowiedz, kapele, fotografa, kamerzyste, suknie, zaproszenia ( juz rozdane), wodke, winietki, naklejki na wodke, podziekowania dla rodzicow i gosci, obraczki, czesci do garniaka pana mlodego, autokar dla gosci, samochod dla nas, noclegi dla gosci, makijarzystke, fryzjerke, pazurki, kwiaty, dekoracje do sali. Sporo mi jeszcze zostalo, ale mysle, ze w tym tempie dam rade Jestem w o tyle ciekawej sytuacji, ze narzeczony mieszka na drugim koncu Polski i jego rodzina nie jest w stanie przyjechac do mnie nad morze, wiec robimy 2 wesela. Jedno wlasciwe w Gdyni, a tydzien pozniej drugie u niego. Niestety wszystko jest na mojej glowie, wiec mam dosyc ostry zapieprz, ale ja lubie takie imprezy, wiec nie przeszkadza mi to.