Polecamy:

poissonivy · 2011-02-26, 22:27

Cytat:

Napisane przez echme

poissonivy - to, że wolisz zjeść sałatę niż chleb żytni, bo masz świadomość, że ma mniej kcal mimo, że nie przekroczyłaś dziennego bilansu i na dodatek daleko Ci do tego to nic dobrego

nie przekonuje Cię na korzyść chleba to, że po nim nie będziesz tak głodna, jak po sałacie? Aż boję się spytać - lubisz być głodna?

No nie lubię, jak mam pustkę w brzuchu, ale coraz częściej właśnie łapię się na tym, że lubię mieć lekkość w brzuchu. I jak widzę cały talerz pełen sałaty to z chęcią jem, nad kromką chleba już się zastanawiam, czy oby nie za dużo kalorii ta kromka ma.

Na kotleta od pewnego czasu patrzę z pogardą, a jeszcze 4 tygodnie temu musiałam powstrzymywać się, żeby na niego się nie rzucić.

Tak mi chyba zaczęło się błogo z tymi spadkami robić, że moje myśli teraz tylko wokół jedzenia krążą, ale nie żeby zjeść (tak miałam kiedy odchudzałam się za pierwszym razem), teraz krążą jak najmniej kalorycznego zjeść... kurde chyba popadam w paranoję

Cytat:

Napisane przez zelki

Poisonivy lampa czerwona się pali

Ten jadłospis to głodówka, idź jeść

No właśnie dzisiaj mi się zapaliła i to nawet nie kwestia jedzenia, tylko właśnie jakoś myślenie mi się zaczęło zmieniać... wcześniej nigdy nie pomyślałam o sobie, że byłam/jestem gruba, a dzisiaj przeglądając zeszyt z moimi zapiskami pomyślałam, jak ja mogłam ważyć wcześniej tyle i że nadal jestem gruba.
Do tego zaczęłam łapać się na tym, że jak robię kawę, to leję więcej wody, żeby mniej miejsca na mleko było... Dzisiaj wsypałam na wagę fasolki 300g, ale 50g odsypałam do torebki. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, dopiero jak dzisiaj podliczyłam bilans i wyszło mi te 650kcal i poczułam, że jestem najedzona, to poczułam jednocześnie strach...

Postanowić muszę, żeby co dziennie chociaż ten 1000 przekroczyć.

poissonivy · 2011-02-27, 10:47

Witajcie

jeszcze śpicie?

Dzisiaj ładnie zaczęłam dzień:

śniadanie (242kcal):
- serek 3% (150g)
- mandarynki (97g)
- kiwi (66g)
- słodzik
- kawka+słodzik+mleko (90g)

II śniadanie (274kcal):
- bułka pełnoziarnista (80g)
- serek Linessa (10g)
- sałata rzymska (40g)
- wędlina z piersi indyczej (63g)
- pomidor (37g)
- szczypior (5g)

Na obiad mam ochotę zjeść makaron żytni z tuńczykiem, oliwą z oliwą i czosnkiem

Tylko, że porcja to prawie 500kcal

Neffik · 2011-02-27, 11:49

Kurcze znowu zapomniałam się zważyć

ok za tydzień obiecuję. Pofolgowałam sobie dziś na śniadanie pasztecikami z kapustą i barszczem

jem już normalnie, więc pewnie spadku nie będzie, ale najważniejsze że zdrowieję powoli

Ferie dobiegają końca, aż szkoda mi będzie opuszczać jutro rano ciepłe łóżko

poissonivy jedz więcej

nie wpakuj się w bagno zaburzeń odżywiania. Staraj się zawsze przekroczyć 1000. Może nie waż wszystkiego tak skrupulatnie? Daj sobie więcej luzu? I tak ładnie chudniesz, może warto zwolnić troszeczkę?

poissonivy · 2011-02-27, 17:06

Cytat:

Napisane przez Neffik

Kurcze znowu zapomniałam się zważyć

ok za tydzień obiecuję. Pofolgowałam sobie dziś na śniadanie pasztecikami z kapustą i barszczem

jem już normalnie, więc pewnie spadku nie będzie, ale najważniejsze że zdrowieję powoli

Ferie dobiegają końca, aż szkoda mi będzie opuszczać jutro rano ciepłe łóżko

Dobrze, że zdrowie już ok u Ciebie

Cytat:

Napisane przez Neffik

poissonivy

Cytat:

Napisane przez Neffik

jedz więcej

nie wpakuj się w bagno zaburzeń odżywiania. Staraj się zawsze przekroczyć 1000. Może nie waż wszystkiego tak skrupulatnie? Daj sobie więcej luzu? I tak ładnie chudniesz, może warto zwolnić troszeczkę?

No ja chcę, tylko organizm nie bardzo... cały tydzień nic ze spadków, a przychodzi czwartek i sruuu prawie kilogram.

Dzisiaj na pewno przekroczę, jak nie, to jestem zaopatrzona w wafelek

.
A gdzie są wszyscy?

Obiad (457 kcal):
- sałata rzymska (115g)
- makaron żytni bio (50g)
- jogurt (100g)
- szczypiorek (5g)
- porcja kurczaka z serem pleśniowym (w końcu musiałam zjeść do końca) (201kcal)

W międzyczasie (kiedy faworki smażyłam

) wypiłam kawuchę+słodzi+mleko (70g)

I tym samym na koncie mam już 1013kcal. I więcej już dzisiaj nie będzie, jestem nażarta jak bąk

julitta17 · 2011-02-27, 20:04

poissonivy - dzisiaj ładnie

ale myslę że z tym Twoim obsesyjnym myśleniem , owszem źle to wróży, ale jak dojdziesz do wagi która chcesz osiągnąć to Ci przejdzie

oby ..

jestem na siebie tak strasznie wkur_wiona że nie macie pojęcia, zabrzmi to bardzo kiepsko ale ja nie potrafię pić, albo nie piję w ogóle albo tylko troszeczkę albo na umór

i obiecałam sobie że w tym roku nigdy się do takiego stanu nie doprowadzę a tu proszę, 2 piwa litr wódki na 3-4 osoby . i dziś dzień cały w kibelku bo żołądek nie wytrzymał... zjadłam dziś (przed chwilą) kromkę chleba białego z masłem i pół prince polo..

zawsze to mówię ale sobie samej, teraz powiem wam i się tego będę trzymała nie tknę już alkoholu, a jesli już to lampeczka wina od czasu do czasu i nic innego !!
idę jeszcze coś zjeść bo znowu mi trochę źle trzymajcie się jutro nie będę miała czasu zaglądać więc jak we wtorek podepnę się pod internet to się odezwę

zelki · 2011-02-27, 20:58

Witajcie,
Dziś niewiele czasu,dzień w biegu, odwiedziny itp
Nie spisałam dokładnie menu, ale dzień minął jak trzeba.
Rano na wadze mniej niż wczoraj o 0,4 kg , ale dalej więcej o 0,2 kg niż na początku diety.
Staram się więcej pić, jeszcze teraz sobie walnę szklaneczkę wody.
Jeszcze mam trochę pracy na kompie.

Poisonivy : ładny dzień, dobrze,że masz świadomość co się święci. Też jestem zdania, że nie trzeba ważyć np sałaty, czy pomidorka na kanapkę i nie żałuj mleczka do kawy, też potrzebne

Masz bardzo dobre wyniki.

Julitta 0ooo już 2,4 na minusie? Extra, no ja tu chyba sama zostanę...

do jutra!

anika00000 · 2011-02-28, 10:16

Witam dziewczyny. U mnie waga pokazala tylko -0.1 od zeszlego tygodnia.Ale nie poddam sie .Wprowadze moze wiecej bialka.
Ja tez mysle szukam waze itp ale jak juz mnie ktos pokusi bardzo to odpadam.Staram sie zawsze zjesc te 1000kcal,To minimum.
Mam ostatnie 5 kg do zgubienia i jest trudno... Organizm bardzo sie broni.
ah... czemu to odchudzanie jest takie czasochlonne

karmiii · 2011-02-28, 11:29

Hej dziewczyny jestem chora i trochę się boję bo w sobotę jadę do Polski na kilka dni i nie mogę sobie pozwolic na chorobę w czasie tego pobytu mam załatwic dużo zdrowotnych rzeczy takie jak szczepionki, stomatologa badania krwi itp. to jest główny cel pobytu a jak się rozchoruję to nici nie wspominając już że nie spotkam się ze znajomymi i z moją kochaną roczną siostrzenicą (bo mogę ją zarazic). Tak więc błagam dziewczyny znacie jakieś sposoby na szybkie pozbycie się grypy? Na razie leżę w łóżku piję ciepłą wodę z cytryną i miodem, co chwila wsuwam czosnek. A z leków to na razie tylko na noc polopiryna rozpuszczalna. Nie wiem jakie leki powinnam brac w dzień mam tylko saszetki rozp. ferwex, coldrex.

A co do diety idzie dobrze bo przynajmniej jeśc nie mam ochoty więc może w końcu będzie przełom

---------- Dopisano o 12:29 ---------- Poprzedni post napisano o 12:25 ----------

Cytat:

Napisane przez anika00000

Witam dziewczyny. U mnie waga pokazala tylko -0.1 od zeszlego tygodnia.Ale nie poddam sie .Wprowadze moze wiecej bialka.
Ja tez mysle szukam waze itp ale jak juz mnie ktos pokusi bardzo to odpadam.Staram sie zawsze zjesc te 1000kcal,To minimum.
Mam ostatnie 5 kg do zgubienia i jest trudno... Organizm bardzo sie broni.
ah... czemu to odchudzanie jest takie czasochlonne

A jakie wykonujesz cwiczenia? Ja się zapisuję na basen zaczynam chodzic od połowy marca + kupuje rower i od połowy marca będę nim śmigac na zajęcia bo w tramwaju tracę 45 minut codziennie, a rowerem wychodzi 40 więc ponad godzina cwiczen dziennie bez wyrzeczeń czasowych

Generalnie pytam bo szukam inspiracji.

anika00000 · 2011-02-28, 12:55

A jakie wykonujesz cwiczenia? Ja się zapisuję na basen zaczynam chodzic od połowy marca + kupuje rower i od połowy marca będę nim śmigac na zajęcia bo w tramwaju tracę 45 minut codziennie, a rowerem wychodzi 40 więc ponad godzina cwiczen dziennie bez wyrzeczeń czasowych

Generalnie pytam bo szukam inspiracji.[/QUOTE]

A pilas mleko z miodem i cytryna ? podobno dobre.
Ja przynajmniej 4 w tygodniu jedzze na orbitreku po 55 min.no i czasami na ab rollerze .
Basen fajna rzecz ale ja mam zbyt daleko wiec koszta nastepne by byly.

florencja16 · 2011-02-28, 13:17

U mnie też chyba jakiś zastoj ... Ale nic,nie przejmuje się tym

Wlasnie zjadam obiad,dzis akurat był to rosol. W szkole tylko 5 lekcji więc jestem wypoczęta i zaraz bieganieeeee!

Mam jeszcze większą motywację,znalazłam już stroj jaki bede miec na lato

karmiii · 2011-02-28, 15:29

Cytat:

Napisane przez poissonivy

.

Tak mi chyba zaczęło się błogo z tymi spadkami robić, że moje myśli teraz tylko wokół jedzenia krążą, ale nie żeby zjeść (tak miałam kiedy odchudzałam się za pierwszym razem), teraz krążą jak najmniej kalorycznego zjeść... kurde chyba popadam w paranoję

No właśnie dzisiaj mi się zapaliła i to nawet nie kwestia jedzenia, tylko właśnie jakoś myślenie mi się zaczęło zmieniać... wcześniej nigdy nie pomyślałam o sobie, że byłam/jestem gruba, a dzisiaj przeglądając zeszyt z moimi zapiskami pomyślałam, jak ja mogłam ważyć wcześniej tyle i że nadal jestem gruba.
Do tego zaczęłam łapać się na tym, że jak robię kawę, to leję więcej wody, żeby mniej miejsca na mleko było... Dzisiaj wsypałam na wagę fasolki 300g, ale 50g odsypałam do torebki. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, dopiero jak dzisiaj podliczyłam bilans i wyszło mi te 650kcal i poczułam, że jestem najedzona, to poczułam jednocześnie strach...

Postanowić muszę, żeby co dziennie chociaż ten 1000 przekroczyć.

A ja chętnie bym się z Tobą zamieniła na problem...
ale lepiej pilnuj aby 1000 to był min. bo możesz rozregulowac sobie metabolizm, i pilnuj aby BMI nie wskazywało niedowagi. Jak dla mnie BMI nie jest wiarygodne bo ma b. duży rozrzut np. przy wzroście 168 waga normalna to od 52kg do 70kg ale wydaje mi się że wiarygodnie pokazuje kiedy ktoś ma niedowagę.

zelki · 2011-02-28, 16:26

Hej,

Jestem tak zabiegana ,że nie mam czasu ułożyć menu , jem to co złapię ( oczywiście bez nielegali) i staram się co 3 h coś małego przegryźć. Może wieczorkiem odsapnę na chwilę.

KArmii jesli masz prawdziwą grypę to nie ruszaj się z łózka , nic nie przyspieszysz, musisz swoje wyleżeć .I coldrex i fervex dobre, tylko nie naraz- wybierz jeden, bo nerki zamordujesz.

edit

ale cisza hmm
moje menu

śniadanie 325 kcal

bułeczka otrębowa 125 kcal
wędlina 60
olej 50
pomidor ogórek 30 kcal
kawka latte 60 kcal

II śniadanie 250 kcal

activia do picia 300 g

obiad ok 400 kcal

kotlet z piersi kuraka
buraczki na ciepło
surówka z marchewki

przekąska - jabłko 80 kcal

deser :140 kcal

3 sezamki

kolacja: 300

Kanapka z makrelą i pomidorem
herbata ziołowa

razem 1495
uupppsss trochę za dużo

poissonivy · 2011-02-28, 18:06

Cytat:

Napisane przez julitta17

poissonivy - dzisiaj ładnie

ale myslę że z tym Twoim obsesyjnym myśleniem , owszem źle to wróży, ale jak dojdziesz do wagi która chcesz osiągnąć to Ci przejdzie

oby ..

Myślisz? Zostało mi 6kg do zrzucenia (marzeniem byłoby 8kg), potem chcę wejść powoli, ale systematycznie na 1500kcal. To akurat będzie porcja ziemniaków, makaronu, czy ryżu. Teraz raz na kilka dni jem węglowodany na obiad.

Cytat:

Napisane przez julitta17

zawsze to mówię ale sobie samej, teraz powiem wam i się tego będę trzymała nie tknę już alkoholu, a jesli już to lampeczka wina od czasu do czasu i nic innego !!

, jasne

.

Cytat:

Napisane przez zelki

Rano na wadze mniej niż wczoraj o 0,4 kg , ale dalej więcej o 0,2 kg niż na początku diety.
Staram się więcej pić, jeszcze teraz sobie walnę szklaneczkę wody.
Jeszcze mam trochę pracy na kompie.

No wodę to trzeba pić

No to ładnie, może będą dalsze spadki

Cytat:

Napisane przez zelki

Poisonivy : ładny dzień, dobrze,że masz świadomość co się święci. Też jestem zdania, że nie trzeba ważyć np sałaty, czy pomidorka na kanapkę i nie żałuj mleczka do kawy, też potrzebne

Masz bardzo dobre wyniki.

No właśnie wszystko ważę obsesyjnie, nawet szczypiorek do sałaty... Mleko jest ok, lubię kawcię z mlekiem

, ja jestem uczulona na punkcie wszystkiego co uzależnia (jak wiemy dieta i chęć bycia szczupłą też jest rodzajem uzależnienia), bo miałam kilka razy niemiłe doświadczenia z uzależnianiem się (niestety jestem podatna).
Dzisiaj jak zawsze po weekendzie zastój

63,0kg.

Cytat:

Napisane przez zelki

Extra, no ja tu chyba sama zostanę...

Nie zostaniesz, z pewnością Twój organizm w końcu da za wygraną i będzie spadek

(pamiętaj o płynach)

Cytat:

Napisane przez anika00000

Witam dziewczyny. U mnie waga pokazala tylko -0.1 od zeszlego tygodnia.Ale nie poddam sie .Wprowadze moze wiecej bialka.
Ja tez mysle szukam waze itp ale jak juz mnie ktos pokusi bardzo to odpadam.Staram sie zawsze zjesc te 1000kcal,To minimum.
Mam ostatnie 5 kg do zgubienia i jest trudno... Organizm bardzo sie broni.
ah... czemu to odchudzanie jest takie czasochlonne

Mi nie wydaje się, aż tak czasochłonne, nawet ważnie mi nie obrzydło jeszcze

, w głowie mam już część tabelek kalorycznych.

Na pewno i te ostatnie 5kg uda się zgubić

No mnie nawet za bardzo skusić się nie da

, odporna tym razem jestem wyjątkowo. Piwo, wino, słodycze nawet mnie nie ruszają

. Tym bardziej fasty (zresztą i przed dietą takich rzeczy to ja nie jadłam, no może za wyjątkiem kebaba, a i to tylko z jednego miejsca w Białymstoku).

Cytat:

Napisane przez karmiii

Hej dziewczyny jestem chora i trochę się boję bo w sobotę jadę do Polski na kilka dni i nie mogę sobie pozwolic na chorobę w czasie tego pobytu mam załatwic dużo zdrowotnych rzeczy takie jak szczepionki, stomatologa badania krwi itp. to jest główny cel pobytu a jak się rozchoruję to nici nie wspominając już że nie spotkam się ze znajomymi i z moją kochaną roczną siostrzenicą (bo mogę ją zarazic). Tak więc błagam dziewczyny znacie jakieś sposoby na szybkie pozbycie się grypy?

Jeśli to grypa, to nic nie pomoże, musi organizm sam zwalczyć. Polopiryna sama to nic nie zdziała, lepiej coś złożonego weź: fervex, coldrex, czy coś w tym stylu.

Cytat:

Napisane przez florencja16

U mnie też chyba jakiś zastoj ... Ale nic,nie przejmuje się tym

Wlasnie zjadam obiad,dzis akurat był to rosol. W szkole tylko 5 lekcji więc jestem wypoczęta i zaraz bieganieeeee!

Mam jeszcze większą motywację,znalazłam już stroj jaki bede miec na lato

O taka motywacja jest super... a moja motywacja, no dobra przyznam się, mąż obiecał mi gotówkę na nowe ciuchy, dużo gotówki

.

Ja tam swoimi zastojami już się nie przejmuję, aby do czwartku

(wtedy mam spadek).

Cytat:

Napisane przez karmiii

A ja chętnie bym się z Tobą zamieniła na problem...
ale lepiej pilnuj aby 1000 to był min. bo możesz rozregulowac sobie metabolizm, i pilnuj aby BMI nie wskazywało niedowagi.

Na 29 dni diety niskokalorycznej, tylko 10 dni miałam, że przekroczyłam 1000kcal. Reszta poniżej 1000kcal. Postaram się, żeby te minimum osiągać.
A do niedowagi to mi jeszcze dalekoooo, na razie weszłam w wagę prawidłową

--------------
śniadanie (230kcal):
- serek 3% (150g)
- mandarynki (105g)
- kiwi (80g)
- słodzik
- kawa+słodzik+mleko (80g)

II śniadanie (170kcal) (jak zawsze w dwóch podzielnych częściach):
- bułka pełnoziarnista (48g)
- sałata rzymska (20g)
- serek zamiast masła (10g)
-wędlina z piersi indyczej (44g)

Obiad (373kcal):
- kurczak (200g)
- sałata rzymska (70g)
- szczypiorek (5g)
- jogurt (110g)

Razem: 773kcal

ja chyba naprawdę mam problem...
Oczywiście coś tam jeszcze do tego dorzucę...

zelki · 2011-02-28, 18:12

Cytat:

Napisane przez poissonivy

Na 29 dni diety niskokalorycznej, tylko 10 dni miałam, że przekroczyłam 1000kcal. Reszta poniżej 1000kcal. Postaram się, żeby te minimum osiągać.

Razem: 773kcal

ja chyba naprawdę mam problem...
Oczywiście coś tam jeszcze do tego dorzucę...

Nawet się nie przyznawaj,

i dobij do tego tysiąca , noo jeszcze jedna kanapeczka...

poissonivy · 2011-02-28, 18:21

Cytat:

Napisane przez zelki

Nawet się nie przyznawaj,

i dobij do tego tysiąca , noo jeszcze jedna kanapeczka...

No jak mam Wam się nie przyznać? No jak?

Obiecuję, że dobiję do tysiąca. Chyba zacznę brać podwójne kanapki do pracy, zamiast kanapkę dzielić na 2 części, to będą dwie oddzielne.

Spodnie sprzed ciąży zaczynają być luźne

no i ja pytam jak to jest, skoro przed ciążą były ok?

Edit:
Zaciekawiło mnie Zelki w Twoim menu ta pierś z buraczkami. Buraczki to zamiast ziemniaków, czy jak?

zelki · 2011-02-28, 18:45

Taak , wróciłam z miasta głodna jak wilk, ryż się gotował wieki... wrzuciłam do mikrofali co było , byle szybko

Myslę, że to rozsądne z dwiema kanapkami do pracy, zamiast jednej na pół

.

poissonivy · 2011-02-28, 18:52

Cytat:

Napisane przez zelki

Taak , wróciłam z miasta głodna jak wilk, ryż się gotował wieki... wrzuciłam do mikrofali co było , byle szybko

Czyli smaczne było? Strasznie mi trudno to danie sobie wyobrazić

.

Dorzucam 103kcal (wafelek karmelowy).

Idę wykąpać i uśpić córkę, jak wstanę, to zaserwuję sobie jeszcze owoce.

karmiii · 2011-02-28, 19:52

Śpiewam i tańczę i jem pomarańczę

no dobra może bez tych pomarańczy

w każdym bądź razie jestem szczęśliwa niezmiernie bo zjadłam dokładnie 1346 kcal, dla was to pewnie obżarstwo ale ja nie pamiętam kiedy miałam taki wynik więc mam nadzieję że to pierwszy dzień zmian na lepsze

Cytat:

Napisane przez julitta17

jestem na siebie tak strasznie wkur_wiona że nie macie pojęcia, zabrzmi to bardzo kiepsko ale ja nie potrafię pić, albo nie piję w ogóle albo tylko troszeczkę albo na umór

i obiecałam sobie że w tym roku nigdy się do takiego stanu nie doprowadzę a tu proszę, 2 piwa litr wódki na 3-4 osoby . i dziś dzień cały w kibelku bo żołądek nie wytrzymał... zjadłam dziś (przed chwilą) kromkę chleba białego z masłem i pół prince polo..

zawsze to mówię ale sobie samej, teraz powiem wam i się tego będę trzymała nie tknę już alkoholu, a jesli już to lampeczka wina od czasu do czasu i nic innego !!
idę jeszcze coś zjeść bo znowu mi trochę źle trzymajcie się jutro nie będę miała czasu zaglądać więc jak we wtorek podepnę się pod internet to się odezwę

Dla mnie alkohol jest poważnym zagrożeniem dla limitu kalorycznego, ostatnio w sobotę miałam na liczniku 700kcal i zostawiłam sobie aż 600 kcal na kolację. Ale wypiłam 2 drinki i hulaj dusza diety nie ma, zjadłam 1300kcal na samą kolację. Także trzymam z Twoim postanowieniem nie pijemy alkoholu

zelki · 2011-02-28, 20:10

Cytat:

Napisane przez poissonivy

Czyli smaczne było? Strasznie mi trudno to danie sobie wyobrazić

.

Ja jestem mało wybredna, mnie prawie wszystko smakuje

, a do tego byłam taaka głodna,nie było wyjścia

Karmii 1300 kcal jest jak najbardziej ok , dobrze, że się trzymasz w ryzach.

Neffik · 2011-02-28, 20:53

Witajcie

u mnie dieta kanapkowa dziś, bo w lodówce była tylko szynka, ser i pomidory

nikomu nie chciało się iść po zakupy, ale jutro będzie ładniej

Co do alkoholu, to ja w ogóle nie liczę kcal z niego. Piję jakieś 3-4 razy w miesiącu, przeważnie wódkę z colą light w niewielkich ilościach i jest ok. Piwo baaaaardzo rzadko, wino też

zelki · 2011-02-28, 21:03

Ja nie piję wcale alkoholu, nie smakuje mi, no okazjonalnie trochę likieru, lub lampkę szampanika wypiję, ale słodki musi być.

Neffik · 2011-03-01, 10:42

Dziewczyny, co tu tak cicho dziś?

u mnie na wadze z 65 skoczyło do 65,5 ale to dlatego, że zaczęłam wreszcie jeść po chorobie, więc jest ok. Teraz mogę się już trochę poruszać, to szybko spadnie mam nadzieję

Laxyy · 2011-03-01, 11:32

Troche mnie juz tutaj nie było.... ale generalnie to nawet nie mam się czym pochwalić. Dieta zeszła na drugi plan przez pewne wydarzenia rodzinne wiec waga ani nie drgneła...ehh....ciężko mi z tym, a wakacje zbliżają się coraz szybciej.

dzisiaj póki co tylko śniadanie,
2 małe kawałki śledzia, 2 kromki razowca, jedna sucha do śledzi, druga z drobiową wędliną i plasterkiem sera żółtego.
Teraz pije kawe, po której nigdy nie chce mi się jeść.

Koleżanka wyciąga mnie dzisiaj na basen ale mam jakieś opory...

zelki · 2011-03-01, 12:49

Hej, prawie już wiosennie

Laxyy do roboty

idź na ten basen!

Miałam biegać , ale wciągnęły mnie domowe obowiazki, teraz jestem po obiedzie i już mi się nie chce ...

menu:

Sniadanie 264 kcal

2x frankfurterka 60 g- 190
1/2 pomidora -120 g 24
keczup, musztarda 20
kawa 30

II śniadanie 225 kcal

activia naturalna -120 kcal
zdrowy błonnik 30 g-105 kcal

obiad 450

indyk z brązowym ryżem , z fixem chińskim i surówką

deser 80 kcal
jabłko 80

kolacja ??? tak do 250 kcal

anika00000 · 2011-03-01, 14:41

witam

faktycznie coraz ciszej tu

u mnie jak narazie idzie dobrze Dzis juz pochlonelam 650kcal.weszlam na wage i kolejne 0.3 spadlo

chyba zastoj minal hurrrra
do celu mam jeszcze ok 4.5kg .
jestem juz blizej niz dalej

Jutro ide na zakupy i marza mi sie spodnie w rozmiarze 36.
Zreszta nowy ciuch zawsze poprawia humor ,a w mniejszym rozmiarze to juz wogole

florencja16 · 2011-03-01, 15:27

Ja z dnia na dzień biegam mniej;( Wracam ze szkoły po 16 i jestem wykończona!Ale nie dam się bo widzę ile daje mi bieganie...

poissonivy · 2011-03-01, 18:24

Cytat:

Napisane przez anika00000

witam

faktycznie coraz ciszej tu

u mnie jak narazie idzie dobrze Dzis juz pochlonelam 650kcal.weszlam na wage i kolejne 0.3 spadlo

chyba zastoj minal hurrrra
do celu mam jeszcze ok 4.5kg .
jestem juz blizej niz dalej

Jutro ide na zakupy i marza mi sie spodnie w rozmiarze 36.
Zreszta nowy ciuch zawsze poprawia humor ,a w mniejszym rozmiarze to juz wogole

Ja to marzę o rozmiarze 38

, może za jakiś czas...

Cytat:

Napisane przez zelki

Hej, prawie już wiosennie

Oj chyba u Ciebie, u mnie dzisiaj rano było -15... i tak ma być do połowy marca.

Cytat:

Napisane przez zelki

menu:

Sniadanie 264 kcal

2x frankfurterka 60 g- 190
1/2 pomidora -120 g 24
keczup, musztarda 20
kawa 30

II śniadanie 225 kcal

activia naturalna -120 kcal
zdrowy błonnik 30 g-105 kcal

obiad 450

indyk z brązowym ryżem , z fixem chińskim i surówką

deser 80 kcal
jabłko 80

kolacja ??? tak do 250 kcal

Bardzo Twoje menu mi się podoba. I ten ryż brązowy, ja niestety nie przepadam, ale makaronem żytnim to nie gardzę

Ja zaraz idę pitrasić indyka w warzywach.

Cytat:

Napisane przez Laxyy

Troche mnie juz tutaj nie było.... ale generalnie to nawet nie mam się czym pochwalić. Dieta zeszła na drugi plan przez pewne wydarzenia rodzinne wiec waga ani nie drgneła...ehh....ciężko mi z tym, a wakacje zbliżają się coraz szybciej.

Ojej mam nadzieję, że to nic złego. Trzymaj się

------------
Menu:
śniadanie (257kcal):
- kawa+sł+mleko
- serek
- mandarynki
- kiwi
- słodzik

II śniadanie (332kcal) w dwóch porcjach:
- grahamka (4 kromki)
- serek
- sałata
- schab pieczony
- wędlina z piersi indyczej

obiad (288kcal):
- kurczak
- sałata
- jogurt

Razem: 877kcal. Robienie dwóch kanapek do pracy pomogło podwyższyć bilans (normalnie wylądowałabym w okolicach 700kcal).

Neffik · 2011-03-01, 21:16

Cytat:

Napisane przez poissonivy

Ja to marzę o rozmiarze 38

, może za jakiś czas...

Ja się niedawno zmieściłam w 40(było kiedyś 44), ale czuję już trochę luzu (mówię o spodniach)

więc jeszcze trochę i będzie 38

karmiii · 2011-03-01, 21:48

Hej hej u mnie ciągle dobrze

1297kcal na liczniku ale właśnie dostałam przepisy na francuskie naleśniki i zaraz zeświruję o niczym innym nie myślę zrobię sobie na śniadanie, taka nagroda a przecież rano można grzeszyc bo się później spali

Codziennie jadam owsiankę więc można się wybic. Po za tym choroba cały czas dopisuję ale dobrze wpływa na kalorie więc się polubiłyśmy

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Cytat:

Napisane przez Neffik

Ja się niedawno zmieściłam w 40(było kiedyś 44), ale czuję już trochę luzu (mówię o spodniach)

więc jeszcze trochę i będzie 38

uau ale zmiana

ja najbardziej sugeruję się miarą jeansów teraz mam rozmiar 31 a kiedyś miałam 28 ale mam nadzieję będzie znowu

Asia1706 · 2011-03-01, 22:10

Cześć dziewczyny, chciałabym dołączyć do waszego wspólnego wspierania.
Już dwa dni na diecie 1200 kcal, myślę, że ona jest najlepsza

Mam 16 lat, 169cm wzrostu i ważę 62 kg

Ostatnio próbuję się ciągle odchudzać, ale brakuje mi motywacji, co zaczynam to nie daję rady

Dwa dni daję już radę, także mam nadzieję, że z wami będzie coraz lepiej

2011-02-27, 10:47	#1112
poissonivy Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: podlaskie Wiadomości: 6 658	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Witajcie jeszcze śpicie? Dzisiaj ładnie zaczęłam dzień: śniadanie (242kcal): - serek 3% (150g) - mandarynki (97g) - kiwi (66g) - słodzik - kawka+słodzik+mleko (90g) II śniadanie (274kcal): - bułka pełnoziarnista (80g) - serek Linessa (10g) - sałata rzymska (40g) - wędlina z piersi indyczej (63g) - pomidor (37g) - szczypior (5g) Na obiad mam ochotę zjeść makaron żytni z tuńczykiem, oliwą z oliwą i czosnkiem Tylko, że porcja to prawie 500kcal __________________ Olunia Pomóż Karolince 1% próbki i odlewki do oddania

2011-02-27, 11:49	#1113
Neffik Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;) Wiadomości: 1 300	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Kurcze znowu zapomniałam się zważyć ok za tydzień obiecuję. Pofolgowałam sobie dziś na śniadanie pasztecikami z kapustą i barszczem jem już normalnie, więc pewnie spadku nie będzie, ale najważniejsze że zdrowieję powoli Ferie dobiegają końca, aż szkoda mi będzie opuszczać jutro rano ciepłe łóżko poissonivy jedz więcej nie wpakuj się w bagno zaburzeń odżywiania. Staraj się zawsze przekroczyć 1000. Może nie waż wszystkiego tak skrupulatnie? Daj sobie więcej luzu? I tak ładnie chudniesz, może warto zwolnić troszeczkę? __________________ Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność. Edytowane przez Neffik Czas edycji: 2011-02-27 o 11:50

2011-02-27, 20:04	#1115
julitta17 Zadomowienie Zarejestrowany: 2008-12 Lokalizacja: opo Wiadomości: 1 265	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? poissonivy - dzisiaj ładnie ale myslę że z tym Twoim obsesyjnym myśleniem , owszem źle to wróży, ale jak dojdziesz do wagi która chcesz osiągnąć to Ci przejdzie oby .. jestem na siebie tak strasznie wkur_wiona że nie macie pojęcia, zabrzmi to bardzo kiepsko ale ja nie potrafię pić, albo nie piję w ogóle albo tylko troszeczkę albo na umór i obiecałam sobie że w tym roku nigdy się do takiego stanu nie doprowadzę a tu proszę, 2 piwa litr wódki na 3-4 osoby . i dziś dzień cały w kibelku bo żołądek nie wytrzymał... zjadłam dziś (przed chwilą) kromkę chleba białego z masłem i pół prince polo.. zawsze to mówię ale sobie samej, teraz powiem wam i się tego będę trzymała nie tknę już alkoholu, a jesli już to lampeczka wina od czasu do czasu i nic innego !! idę jeszcze coś zjeść bo znowu mi trochę źle trzymajcie się jutro nie będę miała czasu zaglądać więc jak we wtorek podepnę się pod internet to się odezwę __________________ życie masz więc z życia korzystaj znowu jestem RrrrrRuda walka z nadmiarem kg (waga wyjściowa 65kg ) cel nr 1 : -1kg cel nr 2 : -2kg cel nr 3 : -2kg cel nr 4: -2kg (waga końcowa 56kg)cel nr 5 : -2kg Edytowane przez julitta17 Czas edycji: 2011-02-27 o 20:06

2011-02-27, 20:58	#1116
zelki Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 255	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Witajcie, Dziś niewiele czasu,dzień w biegu, odwiedziny itp Nie spisałam dokładnie menu, ale dzień minął jak trzeba. Rano na wadze mniej niż wczoraj o 0,4 kg , ale dalej więcej o 0,2 kg niż na początku diety. Staram się więcej pić, jeszcze teraz sobie walnę szklaneczkę wody. Jeszcze mam trochę pracy na kompie. Poisonivy : ładny dzień, dobrze,że masz świadomość co się święci. Też jestem zdania, że nie trzeba ważyć np sałaty, czy pomidorka na kanapkę i nie żałuj mleczka do kawy, też potrzebne Masz bardzo dobre wyniki. Julitta 0ooo już 2,4 na minusie? Extra, no ja tu chyba sama zostanę... do jutra! __________________ ja Edytowane przez zelki Czas edycji: 2011-02-28 o 05:51

2011-02-28, 10:16	#1117
anika00000 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Bielsko -Biała Wiadomości: 150	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Witam dziewczyny. U mnie waga pokazala tylko -0.1 od zeszlego tygodnia.Ale nie poddam sie .Wprowadze moze wiecej bialka. Ja tez mysle szukam waze itp ale jak juz mnie ktos pokusi bardzo to odpadam.Staram sie zawsze zjesc te 1000kcal,To minimum. Mam ostatnie 5 kg do zgubienia i jest trudno... Organizm bardzo sie broni. ah... czemu to odchudzanie jest takie czasochlonne

2011-02-28, 12:55	#1119
anika00000 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Bielsko -Biała Wiadomości: 150	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? A jakie wykonujesz cwiczenia? Ja się zapisuję na basen zaczynam chodzic od połowy marca + kupuje rower i od połowy marca będę nim śmigac na zajęcia bo w tramwaju tracę 45 minut codziennie, a rowerem wychodzi 40 więc ponad godzina cwiczen dziennie bez wyrzeczeń czasowych Generalnie pytam bo szukam inspiracji.[/QUOTE] A pilas mleko z miodem i cytryna ? podobno dobre. Ja przynajmniej 4 w tygodniu jedzze na orbitreku po 55 min.no i czasami na ab rollerze . Basen fajna rzecz ale ja mam zbyt daleko wiec koszta nastepne by byly.

2011-02-28, 13:17	#1120
florencja16 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 199	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? U mnie też chyba jakiś zastoj ... Ale nic,nie przejmuje się tym Wlasnie zjadam obiad,dzis akurat był to rosol. W szkole tylko 5 lekcji więc jestem wypoczęta i zaraz bieganieeeee! Mam jeszcze większą motywację,znalazłam już stroj jaki bede miec na lato __________________ Do kogo pobiegniesz,gdy jedyną osobą, która może zatrzymać Twoje łzy, jest ta sama osoba, przez którą płaczecz? Nie poddam się,dla Ciebie.

2011-02-28, 16:26	#1122
zelki Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 255	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Hej, Jestem tak zabiegana ,że nie mam czasu ułożyć menu , jem to co złapię ( oczywiście bez nielegali) i staram się co 3 h coś małego przegryźć. Może wieczorkiem odsapnę na chwilę. KArmii jesli masz prawdziwą grypę to nie ruszaj się z łózka , nic nie przyspieszysz, musisz swoje wyleżeć .I coldrex i fervex dobre, tylko nie naraz- wybierz jeden, bo nerki zamordujesz. edit ale cisza hmm moje menu śniadanie 325 kcal bułeczka otrębowa 125 kcal wędlina 60 olej 50 pomidor ogórek 30 kcal kawka latte 60 kcal II śniadanie 250 kcal activia do picia 300 g obiad ok 400 kcal kotlet z piersi kuraka buraczki na ciepło surówka z marchewki przekąska - jabłko 80 kcal deser :140 kcal 3 sezamki kolacja: 300 Kanapka z makrelą i pomidorem herbata ziołowa razem 1495 uupppsss trochę za dużo __________________ ja Edytowane przez zelki Czas edycji: 2011-02-28 o 17:54

2011-02-28, 18:45	#1126
zelki Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 255	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Taak , wróciłam z miasta głodna jak wilk, ryż się gotował wieki... wrzuciłam do mikrofali co było , byle szybko Myslę, że to rozsądne z dwiema kanapkami do pracy, zamiast jednej na pół. __________________ ja

2011-02-28, 20:53	#1130
Neffik Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;) Wiadomości: 1 300	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Witajcie u mnie dieta kanapkowa dziś, bo w lodówce była tylko szynka, ser i pomidory nikomu nie chciało się iść po zakupy, ale jutro będzie ładniej Co do alkoholu, to ja w ogóle nie liczę kcal z niego. Piję jakieś 3-4 razy w miesiącu, przeważnie wódkę z colą light w niewielkich ilościach i jest ok. Piwo baaaaardzo rzadko, wino też __________________ Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

2011-02-28, 21:03	#1131
zelki Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 255	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Ja nie piję wcale alkoholu, nie smakuje mi, no okazjonalnie trochę likieru, lub lampkę szampanika wypiję, ale słodki musi być. __________________ ja

2011-03-01, 10:42	#1132
Neffik Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-05 Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;) Wiadomości: 1 300	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Dziewczyny, co tu tak cicho dziś? u mnie na wadze z 65 skoczyło do 65,5 ale to dlatego, że zaczęłam wreszcie jeść po chorobie, więc jest ok. Teraz mogę się już trochę poruszać, to szybko spadnie mam nadzieję __________________ Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

2011-03-01, 11:32	#1133
Laxyy Raczkowanie Zarejestrowany: 2005-11 Wiadomości: 241	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Troche mnie juz tutaj nie było.... ale generalnie to nawet nie mam się czym pochwalić. Dieta zeszła na drugi plan przez pewne wydarzenia rodzinne wiec waga ani nie drgneła...ehh....ciężko mi z tym, a wakacje zbliżają się coraz szybciej. dzisiaj póki co tylko śniadanie, 2 małe kawałki śledzia, 2 kromki razowca, jedna sucha do śledzi, druga z drobiową wędliną i plasterkiem sera żółtego. Teraz pije kawe, po której nigdy nie chce mi się jeść. Koleżanka wyciąga mnie dzisiaj na basen ale mam jakieś opory... __________________ .....to jest moje Niebo, nie chcę mieć innego....

2011-03-01, 12:49	#1134
zelki Raczkowanie Zarejestrowany: 2010-08 Wiadomości: 255	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Hej, prawie już wiosennie Laxyy do roboty idź na ten basen! Miałam biegać , ale wciągnęły mnie domowe obowiazki, teraz jestem po obiedzie i już mi się nie chce ... menu: Sniadanie 264 kcal 2x frankfurterka 60 g- 190 1/2 pomidora -120 g 24 keczup, musztarda 20 kawa 30 II śniadanie 225 kcal activia naturalna -120 kcal zdrowy błonnik 30 g-105 kcal obiad 450 indyk z brązowym ryżem , z fixem chińskim i surówką deser 80 kcal jabłko 80 kolacja ??? tak do 250 kcal __________________ ja

2011-03-01, 14:41	#1135
anika00000 Raczkowanie Zarejestrowany: 2009-10 Lokalizacja: Bielsko -Biała Wiadomości: 150	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? witam faktycznie coraz ciszej tu u mnie jak narazie idzie dobrze Dzis juz pochlonelam 650kcal.weszlam na wage i kolejne 0.3 spadlo chyba zastoj minal hurrrra do celu mam jeszcze ok 4.5kg . jestem juz blizej niz dalej Jutro ide na zakupy i marza mi sie spodnie w rozmiarze 36. Zreszta nowy ciuch zawsze poprawia humor ,a w mniejszym rozmiarze to juz wogole Edytowane przez anika00000 Czas edycji: 2011-03-01 o 15:53

2011-03-01, 15:27	#1136
florencja16 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 199	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Ja z dnia na dzień biegam mniej;( Wracam ze szkoły po 16 i jestem wykończona!Ale nie dam się bo widzę ile daje mi bieganie... __________________ Do kogo pobiegniesz,gdy jedyną osobą, która może zatrzymać Twoje łzy, jest ta sama osoba, przez którą płaczecz? Nie poddam się,dla Ciebie.

2011-03-01, 22:10	#1140
Asia1706 Przyczajenie Zarejestrowany: 2009-11 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 26	Dot.: DIETA 1200 KCAL :) najzdrowsza i najlepsza kto chetny ? Cześć dziewczyny, chciałabym dołączyć do waszego wspólnego wspierania. Już dwa dni na diecie 1200 kcal, myślę, że ona jest najlepsza Mam 16 lat, 169cm wzrostu i ważę 62 kg Ostatnio próbuję się ciągle odchudzać, ale brakuje mi motywacji, co zaczynam to nie daję rady Dwa dni daję już radę, także mam nadzieję, że z wami będzie coraz lepiej __________________ Miłość kpi sobie z rozsądku. I w tym jej urok i piękno..

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)