2007-09-01, 12:56 | #241 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
|
2007-09-01, 12:58 | #242 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Niech myśli że na poważnie może sie przestraszy i dwa razy pomysli zanim coś zrobi Mam sikierę i nie zawacham się jej urzyć:P:P:P
__________________
|
2007-09-01, 13:30 | #243 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 687
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
sikiera, phi
jak walic to z grubej rury : http://allegro.pl/item227496932_najw..._kg_bydle.html
__________________
Wymianka |
2007-09-01, 13:34 | #244 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
..to jest dopiero optymistyczny, duży akcent
__________________
31maj 2013 HANIA |
|
2007-09-01, 13:35 | #245 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
|
|
2007-09-01, 15:58 | #246 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
przeczytałam wątek
i normalnie cieszę się, że jestem sama |
2007-09-01, 16:31 | #247 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
|
|
2007-09-01, 20:22 | #248 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
BTW, 4 lata temu na ślub bardzo dobrej koleżanki i kumpla szliśmy całą paczką, i jeden z kumpli zrobił pannie młodej taką wielką, drewnianą maczugę Pan młody piał ze śmiechu, a panna młoda się raczej, hmmmm.... obraziła
|
2007-09-01, 20:56 | #249 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
hehe zwrot "sPAŁOwać kogoś" nabiera nowego znaczenia |
|
2007-09-01, 21:08 | #250 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
__________________
|
2007-09-02, 17:09 | #251 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 768
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Ja nie wiem czy ja i większośc Wizażanek jesteśmy z innej bajki i czy świat się do góryy nogami nie przekręca - dzwoniła do mnie siostra mojego eksa, za tydzień ma wesele,a wczoraj jeż narzeczony urządzał kawalerski i ona SAMA mi opowiada,że były na nim dwie "panienki"(panie z agencji) i koledzy narzeczonego dawali mu prezerwatywy - spytałam czy sie nie boi że coś zaszło, a ona no cos Ty Mój narzeczony by tego nigdy nie zrobił...Hmm ok powiedzmy,że do nieczego nie doszło w każdym razie ja bym chyba go zamordowała, że zgodził sie na takie wątpliwe rozrywki w swój wyjątkowy wieczór!!!A potem jego kolegów... A przyszła panna młoda jeszcze tak jakby sie tym chwaliła, że wieczór kawalerski z atrakcjami był...
Zatem uważam Ptysiu, że postapiłaś dobrze nie wtrącając się, bo niektóre kobiety tolerują takie zachowanie i ślepo ufają... |
2007-09-02, 17:23 | #252 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
|
|
2007-09-03, 18:08 | #253 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 1
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Po przeczytaniu tych tej dyskusji nasuwa mi sie jedno pytanie, czym jest zaufanie?
Niestety jakis miesiac temu mój ślubny miał wieczór kawalerski, chłopcy sprawili mu niespodzianke i zabrali go na weekend,aby sie wyszaleć. Gdy wyjeżdżał nawet przez głowe mi mysl nie przeszła,aby go ostrzegac aby nie robił czegos głupiego tak mu ufałam. Wszystko zmieniło sie po tym jak wrócił i przywiózł mi strój tej striptizerki, jak stwierdził na pamiatke po udanym wieczorze. Byłam wtedy zła,ale w tym całym zamecie przygotowań slubnych odpuściłam ten temat, jednak jak odbył sie nasz slub i emocje z tym zwiazane opadły mysli powróciły niestety.... Okazało się,że ta striptizerka była tez prostytutka do tego piekną i wiem,że jego koledzy i brat opłacili mu ja i namawiali do skozystania z tej niewatpliwej przyjemności. od tego momentu moje zaufanie spadło delikatnie mówiąc bardzooooo. Caly czas dręcza mnie mysli czy on z tego skozystał??????? W lakonicznej rozmowie twierdził,że nie i nie do konca mnie to przekonało. Dopiero ostatnio długa nocna rozmowa ( przyłapał mnie jak chlipałam w poduszke) o tym co sie stało uświadomiła mu jak ważne jest dla mnie to co sie tam stało i jak mnie to boli,że jakas pani była tam na miejscu. W historii naszego zwiazku NIGDY nie przeprowadziłam z nim tak ważnej i głebokiej rozmowy na temat zaufania. I wiecie co, nigdy nie widziałam go tak przerazonego faktem,że przez swoje postrpowanie mogł narazic na szwank nasze małżeństwo. Dopiero szczera rozmowa otworzyła mu oczy na to jak kobiety odbieraja tego typu imprezy i powiedział,że gdyby wiedział taki wieczów nie miał by miejsca. Uwierzyłam mu, wyrzucilismy ów pamiatkowy strój, jest mi o niebo lepiej bo czuje,że to co mi opowiedział o tym wieczorze jest prawdą i nic oprócz tańca tam sie nie wydarzyło. |
2007-09-03, 21:19 | #254 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Wlkp.
Wiadomości: 22 821
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
myślę, że Twój mąż powiedział Ci prawdę |
|
2007-09-03, 21:39 | #255 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
|
2007-09-03, 21:52 | #256 |
Rozeznanie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Po lekturze tego wątku aż mnie zmroziło.
A szczerze mówiąc to zastanawia mnie sens brania ślubu przed którym trzeba się w taki sposob wyszumieć. A tak wogóle to skoro on/ona może tak sie zachować przed slubem mając za nic uczucia wybranki/a to rownie dobrze znajdzie sie dobre tłumaczenie zdrady po ślubie. Alkohol, chwila słabości, koledzy? Wydaje mi sie że taki wieczór może mieć ogromny wpływ na przyszłe życie przecież jeden taki skok w bok to jest zdrada!!! A może to ja jestem jakaś nie z tej epoki.
__________________
Gdyby została Ci tylko jedna godzina życia, i mógłbyś zadzwonić tylko do jednej osoby, lub tylko z jedna osoba mógłbyś spędzić tą godzinę, do kogo byś zadzwonił? z kim byś spędził ten czas? I dlaczego jeszcze zwlekasz?
|
2007-09-03, 22:48 | #257 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Dziewczyny trafiłam na ten wątek
i sama zaczęłam się zastanawiać... Mój TŻ był na wieczorze kawalerskim swojego najelpszego przyjaciela (wtedy jeszcze nie byliśmy razem, ale już coś się "kręciło" między nami. Po tym wieczorze zaczęłam go delikatnie wypytywać, wiecie co mi powiedział: że o wieczorze absolutnie nie powinno się mówić płci żeńskiej. Moje prośby o to, żeby mi powiedzial że przecież nikt inny sie nie dowie spełzły na niczym. Powiedział mi, że nic się nie działo, że popili sobie tylko, pochodzili, powygłupiali się (było to w domku w górach) i że nawet nie byłoby ich stać na wynajęcie jakiejś panienki tymbardziej że musieliby doliczyć do kosztów jej dojazd. ( i właśnie teraz do mnie dotarło, że brali taką ewentualność pod uwagę, ze kalkulowali bądź co bądź koszty takiej "atrakcji") Wracajać do tego, że powiedział mi że nic takiego nie miało miejsca, to po pewnym czasie znów wrociłam do tematu i tym razem powiedział mi, że itak mi nic nie powie na ten temat, w ramach "męskiej solidarności". Choć ufam mojemu TŻowi, boję się najbardziej tego, że w przyszłości mogę żyć w nieświadomości, bo przecież obowiązuje "męska solidarność"... Przykre, ale prawdziwe.. Jeśli chodzi o autorkę wątku, to uważam, że dobrze zrobiła nic nie mówiąc, bo znając życie obróciłoby się to przeciwko niej. Choć sama nie wiem czy nie wysłałabym jakiegoś anonimowego smsa w takiej sytuacji.. Edytowane przez olilina Czas edycji: 2007-09-03 o 22:50 Powód: dopisek;) |
2007-09-03, 22:57 | #258 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Cytat:
Cytat:
dubel Edytowane przez Lexie Czas edycji: 2007-09-04 o 00:34 Powód: Post pod postem, proszę używać Edycji lub Multicytowania |
||
2007-09-04, 08:39 | #259 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Ech... no bo mi się czasem wydaje że wśród facetów(przynajmniej niektórych) panuje głupie przeświadczenie,że wieczór kawalerski to ostatnia chwila wolności (te żarty o ślubie, że to koniec życia kawalera itp, i teraz się bedzie pantoflarzem) i trzeba się "wyszaleć" i absolutnie spędzić ten wieczór bez swoich bab tylko w męskim gronie na typowo "męskiej" rozrywce (striptiz i gorsze rzeczy), no i że baby nic o tym wiedzieć nie powinny bo to wieczór kawalerski- męskie sprawy..no a poza tym przecież to ostatni raz kiedy się można "zabawić"..potem całe życie ten facet bedzie twój więc chyba na jeden wyskok podczas kawalerskiego możesz przymknąć oko..a najlepiej jak nie chcesz żeby było Ci przykro to udawaj że nic nie wiesz.. takie myślenie i później są panny młode, które usprawiedliwiają swojego przyszego męża mówiąć: przecież to było w ramach kawalerskiego, byy tam jakieś panienki no ale przeciez to ostatni raz co się mógł wyszaleć"... facetom trzeba wprost i jasno powiedzieć i uświadomoić, że to jest zdrada i nie tolerujemy czegoś takiego- niech mają jasny obraz, wtedy może chociaż część z nich uświadomi sobie co jest złe,tak jak mąż asiuni_744.
Ale i tak, szczerze mówiąc, nie wierzę że wszyscy faceci są nieświadomi i trzeba im przedstawić swoją perspektywę.. tak trudno im samym zrozumieć, że panienka (nieważne czy na kawalerskim czy w lesie czy w domu czy w pracy) równa się zdrada? Bo jeśli wszyscy są tacy niewinni i nieświadomi to trochę nam zajmie żeby wszystkich uświadomić
__________________
31maj 2013 HANIA |
2007-09-04, 08:57 | #260 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Dziewczynki, pomocy, pamietacie jak wam pisałam o znajomym , że niedługo bierze ślub, ale swoją narzeczoną zdradza cały czas( jeżdzi na ku...)
Dostalismy zaproszenie, więc pewnie się wybierzemy. Ale nie w tym problem, boję się , że on zaprosi Mojego TZ na wieczór kawalerski... Tam na 200% będą ku...!!!!!!!!!! Jej ja sie , boje ze on będzie chciał tam iść i nie posłucha się mnie jak go poprosze, bo powie , że on napewno nie będzie korzystał z usług tych ,, Pań" Buuuuuu nie to , ze mu nie ufam , ale bedzie tam alkohol Jej
__________________
Nasz ślub 02.06.2012r. Nasze szczęście * Oliwierek 21.IV.2013r. |
2007-09-04, 08:58 | #261 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Wiem alkohol to nie usprawiedliwienie... ale sama myśl , że one tam beda to aż mnie trzęsie
__________________
Nasz ślub 02.06.2012r. Nasze szczęście * Oliwierek 21.IV.2013r. |
2007-09-04, 09:05 | #262 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
Może powiedz mu o Twoich obawach, że samo to, że bedą tam takie kobiety Cie denerwuje i nie chodzi tylko o zdradę ale o przebywanie w ich towarzystwie...z drugiej strony przecież nie zabronisz Mu iść tam.. sama nie wiem co Ci doradzić... powiedz Mu o swoich obawach... A żeby było sprawiedliwie, że nie tylko faceci mają takie wieczory kawalerskie oto artykuł http://www.pudelek.pl/artykul/5044/d...zdoba_w_pracy/ ja osobiście brzydzę się striptizerami (są dla mnie zbyt metroseksualni) i nie miałabym żadnej przyjemności z obmacywania ich, poza tym to nie fair tak jak panienki na kawalerskich. Ale widać niektóre panie nie widzą w tym nic złego... tylko nadal wydaje mi się, że ta praktyka jest powszechniejsza u facetów
__________________
31maj 2013 HANIA |
|
2007-09-04, 09:17 | #263 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
Myśle, że gdy jest się na sto procent pewnym że na wieczorze kawalerskim bedą panienki to ma się prawo do wyrażenia sprzeciwu i powiedzenia Tżtowi żeby nie szedł,zresztą Tż powinien mieć na tyle rozumu by nie iść na taki wieczór, zresztą gdyby mój Tż dowiedział się że na wieczorze na który ide bedzie striptizer też by pewnie miał obiekcje- i ja to rozumiem, nie poszłabym nie tylko ze względu na niego ale także dlatego że nie uznaję takich rozrywek gdy jestem w związku (Ale mogę zrozumieć że są róże pary i mają różny stopień tolerancji) Oczywiście nic się nie da zrobić kiedy panienki bedą niespodzianką i nikt z zaproszonych nie miał o nich wcześniej pojęcia... Co do organizatorów takie wieczoru powinni pomyśleć że jeśli bedą tam zajęci faceci to po prostu nie wypada zapraszać striptizerek...wtedy taki facet może poczuć się niezręcznie.
__________________
31maj 2013 HANIA |
|
2007-09-04, 09:26 | #264 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
__________________
Nasz ślub 02.06.2012r. Nasze szczęście * Oliwierek 21.IV.2013r. |
|
2007-09-04, 09:29 | #265 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
ja bym z nim pogadała już teraz... powiedziała, że wiem co dzieje się na takich wieczorach (z Wizażu i nie tylko) , że ufasz Mu ale nie chcesz by przebywał w towarzystwie takich kobiet, bo wiesz jak się takie zachowują, że to dla Ciebie bardzo ważne... nie znam Was więc nie wiem jak Tż zareaguje, mam nadzieję że zrezygnuje ale jeśli bardzo bedzie chcial to pewnie pójdzie ... Powodzenia
__________________
31maj 2013 HANIA Edytowane przez Chii1986 Czas edycji: 2007-09-04 o 09:30 Powód: poprawki gramatyczne:) |
2007-09-04, 09:58 | #266 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Cytat:
__________________
Nasz ślub 02.06.2012r. Nasze szczęście * Oliwierek 21.IV.2013r. |
|
2007-09-04, 10:14 | #267 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Wlkp
Wiadomości: 7 326
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
No chyba bym tak samo zrobiła...z jednej strony nie chciałabym mu wszystkiego zabronić a z drugiej strony skoro tam ma być taka rozrywka to nie powinien się dziwić że chce żeby nie szedł. Mam nadzieje że albo go nie zaproszą albo nie pójdzie, trzymaj się
__________________
31maj 2013 HANIA |
2007-09-04, 10:19 | #268 |
Zadomowienie
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Dziękuje Mam nadzieje , że się przez to nie pokłucimyMiłego dnia
__________________
Nasz ślub 02.06.2012r. Nasze szczęście * Oliwierek 21.IV.2013r. |
2007-09-04, 10:26 | #269 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 905
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
Dziewczyny ale patrząc z drugiej strony
to jest jednak wieczór kawalerski jego kumpla/ przyjaciela. Sama bym się dziwnie poczuła gdyby mój TŻ zabronił mi iść na wieczór panieński mojej koleżanki/ przyajciółki. Co nie znaczy, że toleruję jakieś panienki na takim wieczorze, choć powiem szczerze, że wolalabym o nich wiedzieć niż żyć w nieświadomości, bo przecież o tym co się dzieje na kawalerskim się nie mówi... Ehh ciężka sprawa... |
2007-09-04, 10:37 | #270 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 3 545
|
Dot.: Wieczór kawalerski:(
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:15.