Zespół jelita drażliwego

[gwiazdka93]

Jestem już po Dobrze, że nie brałam narkozy, bo faktycznie nie warto. Ogólnie nie było tak źle, opinii w internecie mnie niepotrzebnie przeraziły , teraz tylko lekko czuję ból za mostkiem. Najgorszy moment wkładania rurki do żołądka (samo przełknięcie ok), ale da się przeżyć, bo nic nie boli. Miałam pobierane wycinki do badania hist. z nadżerki, którą stwierdzono w antrum żołądka, błona śluzowa jest zaczerwieniona+ mam przepuklinę rozworu przełykowego przepony. Test na Helicobacter ujemny Za 3 tyg. wyniki i zobaczymy co dalej.

[Afrolla_113]

Napisane przez gwiazdka93

Jestem już po Dobrze, że nie brałam narkozy, bo faktycznie nie warto. Ogólnie nie było tak źle, opinii w internecie mnie niepotrzebnie przeraziły , teraz tylko lekko czuję ból za mostkiem. Najgorszy moment wkładania rurki do żołądka (samo przełknięcie ok), ale da się przeżyć, bo nic nie boli. Miałam pobierane wycinki do badania hist. z nadżerki, którą stwierdzono w antrum żołądka, błona śluzowa jest zaczerwieniona+ mam przepuklinę rozworu przełykowego przepony. Test na Helicobacter ujemny Za 3 tyg. wyniki i zobaczymy co dalej.

O widzisz, jednak każdy ma inne zdanie i trzeba to przeżyć na własnej skórze Ja odpoczywam trochę od problemów z jelitkami i zaczynam ćwiczenia. Podobno bardzo dobrze działają.

[gwiazdka93]

Napisane przez Afrolla_113

O widzisz, jednak każdy ma inne zdanie i trzeba to przeżyć na własnej skórze Ja odpoczywam trochę od problemów z jelitkami i zaczynam ćwiczenia. Podobno bardzo dobrze działają.

Zdecydowanie A czułaś jakiś dyskomfort po samym badaniu, kiedy to mija? Bo mnie cały dzień lekko pobolewa za mostkiem+ żołądek (jakbym ciągle miała tę rurę)... Jakie ćwiczenia?

[ellish]

wlasnie, jakie cwiczenia? Moze tez zadzialaja na kregoslup? ;]

[Sapphiere_Alice]

Napisane przez gwiazdka93

Jestem już po Dobrze, że nie brałam narkozy, bo faktycznie nie warto. Ogólnie nie było tak źle, opinii w internecie mnie niepotrzebnie przeraziły , teraz tylko lekko czuję ból za mostkiem. Najgorszy moment wkładania rurki do żołądka (samo przełknięcie ok), ale da się przeżyć, bo nic nie boli. Miałam pobierane wycinki do badania hist. z nadżerki, którą stwierdzono w antrum żołądka, błona śluzowa jest zaczerwieniona+ mam przepuklinę rozworu przełykowego przepony. Test na Helicobacter ujemny Za 3 tyg. wyniki i zobaczymy co dalej.

Najważniejsze, że już wiesz co Ci dolega i jesteś po badaniu! Ja nie byłam tak odważna, by nie brać narkozy , więc gratuluję Ci Też mam przepuklinę i zaczerwienione antrum, tylko bez nadżerek ;p Napisz jak wyniki Dostałaś jakieś leki?

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez gwiazdka93

Zdecydowanie A czułaś jakiś dyskomfort po samym badaniu, kiedy to mija? Bo mnie cały dzień lekko pobolewa za mostkiem+ żołądek (jakbym ciągle miała tę rurę)... Jakie ćwiczenia?

Wtrącę się :p U mnie po badaniu był lekki dyskomfort, ale na szczęście szybko minął i nie bolało nic Lekarz uprzedzał, że może pobolewać i nawet może mnie mdlić, mogę wymiotować ,ale na szczęście nic takiego u mnie nie wystąpiło

Ech... coraz częściej czytając sporadycznie to forum dostrzegam oczywistość, praktycznie każda osoba rzekomo z Zespołem Jelita Drażliwego ma zupełnie inne dolegliwości ,które wcale tym zespołem nie są... Trzeba na upartego dążyć do badań, dobrze ,że nam się udało

[gwiazdka93]

Napisane przez Sapphiere_Alice

Najważniejsze, że już wiesz co Ci dolega i jesteś po badaniu! Ja nie byłam tak odważna, by nie brać narkozy , więc gratuluję Ci Też mam przepuklinę i zaczerwienione antrum, tylko bez nadżerek ;p Napisz jak wyniki Dostałaś jakieś leki?

Heh, na razie jeszcze nic nie wiem Nie wiadomo czy od tego te bóle... Tak jak już wcześniej pisałam, mnie boli najczęściej dół brzucha i pod lewym żebrem, żołądek rzadziej (dlatego nie spodziewałam się, że cokolwiek tam znajdą). Gastroskopia była zrobiona z powodu podejrzeń wrzodów, jak się okazało takie same objawy jak wrzody, może dawać właśnie ta nadżerka i przepuklina. Rozmawiałam o tym z lek., która stwierdziła, że gastroskopia, zwłaszcza wyniki wycinków pozwolą wykluczyć poważniejsze choroby, ale ten ból może być zupełnie z tym niezwiązany Na ostatniej wizycie gastro. zapowiedziała, że jeśli nic nie wyjdzie w gastroskopii, to będziemy szukać dalej przyczyny i ja tego się trzymam, bo wydaje mi się, że główny problem leży w jelitach. Leki biorę te, co wcześniej (Helides+ inne na jelita), podejrzenie wrzodów było od 1 wizyty i już wtedy dostałam leki

Wtrącę się :p U mnie po badaniu był lekki dyskomfort, ale na szczęście szybko minął i nie bolało nic Lekarz uprzedzał, że może pobolewać i nawet może mnie mdlić, mogę wymiotować ,ale na szczęście nic takiego u mnie nie wystąpiło

Mdłości też miałam Na szczęście dziś jest już lepiej, niewiele boli. Szczerze? Bałam się okropnie tej całej gastro. i wszystkiego co z tym związane, tak, że teraz sama się śmieję z tego

Ech... coraz częściej czytając sporadycznie to forum dostrzegam oczywistość, praktycznie każda osoba rzekomo z Zespołem Jelita Drażliwego ma zupełnie inne dolegliwości ,które wcale tym zespołem nie są... Trzeba na upartego dążyć do badań, dobrze ,że nam się udało

Racja, ale niestety bardzo wiele zależy od lekarzy, a ci są niechętni do jakichkolwiek badań. Zwykle kończy się na diagnozie IBS, byle jakie leki się dostaje i tyle. No i oczywiście najczęściej słyszy się, że coś z psychiką jest nie tak Podczytuję sobie forum o IBS i naprawdę jestem w szoku, jak wielu lekarzy potrafi wmawiać, że każdy objaw to IBS i do psychiatry trzeba z tym iść. Ja na szczęście trafiłam na świetną gastro., która o psychice ani słowa nie wspomniała i naprawdę chce dociec przyczyny moich problemów, ale wiem, że takich lekarzy jest naprawdę mało. Wystarczy, że poszłam po skierowanie do lek. rodzinnego na gastroskopię... Oczywiście wystawione z wielką łaską i zdziwieniem, że po co mi gastro. jak mnie w dole brzucha boli. Jasne, że pewnie kolonoskopia jest bardziej przydatna w takich przypadkach, ale jak mówię, że gastro. podejrzewa też wrzody, to nie rozumiem tego zdziwienia i patrzenia na mnie jak na hipochondryczkę A co do badań, to jeśli będzie taka możliwość, to ja się chyba zdecyduję na kolonoskopię jednak. Owszem, boję się bardzo (jeszcze bardziej niż gastro. heh), ale chcę się dowiedzieć co mi w końcu dolega. Dopiero jak wyniki będą ok, to będę mogła ze spokojem przyjąć do wiadomości, że to IBS. Szkoda, że to wszystko tyle trwa (całe diagnozowanie), a ja i tak mam te badania w przyspieszonym trybie...

Tak w ogóle, nie ma któraś z Was może na zbyciu 2 op. Meteospasmylu? Brakuje mi tyle mniej więcej do wizyty u gastro., a na kolejną ciekawą wizytę u rodzinnego nie mam za bardzo czasu, ani tym bardziej ochoty.

[narCOMAnka_23]

Napisane przez Afrolla_113

Czyli muszę odlożyć pieniążki i pójść w tym kierunku albo jest jeszcze możliwosć, że zapytam o to moją lekarkę jak pójdę odebrać wynik histopato. Martwię się.

Z tego postu wnioskuję, że miałaś robioną gastroskopię z wycinkami, tak? Z jakich miejsc miałaś pobierane wycinki? Jeśli z dwunastnicy to w badaniach histopat wyjdzie, czy masz celiakię czy nie.
Po co robić dodatkowo badania na przeciwciała z krwi?
Gastroskopia da 100% pewność.

[Afrolla_113]

Napisane przez ellish

wlasnie, jakie cwiczenia? Moze tez zadzialaja na kregoslup? ;]

To zwykłe ćwiczenia fitness. U mnie problemy mogą być na tle nerwowym, chyba to rodzinne, więc staram się uspokoić i zająć czymś, co mnie ciekawi

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

Napisane przez narCOMAnka_23

Z tego postu wnioskuję, że miałaś robioną gastroskopię z wycinkami, tak? Z jakich miejsc miałaś pobierane wycinki? Jeśli z dwunastnicy to w badaniach histopat wyjdzie, czy masz celiakię czy nie.
Po co robić dodatkowo badania na przeciwciała z krwi?
Gastroskopia da 100% pewność.

Gastro miałam rok temu bez wycinków (nie wiem dlaczego, nie znałam się na tym, więc nie robiłam afery). A miesiąc temu miałam sigmoidoskopię z wycięciem polipa odbytnicy i to badano. Może źle to ujęłam jako 'wycinek'. Wynik ocenił wstępnie profesor (podobno zawsze to robi ze wszystkimi badaniami z danego tygodnia) i podpisał literką N jako, ze mam się nie przejmować, tak powiedzieli. Swojej lekarki nie mogłam złapać ;/

[mycha9393]

hej dziewczyny. musze do was dolaczyc. ok 5 lat temu diagnoza zespol jelita drazliwego. raz bylo lepiej, raz gorzej.
teraz jest masakra:
wzdecia,
zalarcia, uczucie mdlosci i ciezaru.
proboje sobie pomagac colonem C, siemieniem lnianym i mieta.. cos wam jeszcze pomaga?

Wysłane z mojego samsunga s4

[gwiazdka93]

Napisane przez mycha9393

hej dziewczyny. musze do was dolaczyc. ok 5 lat temu diagnoza zespol jelita drazliwego. raz bylo lepiej, raz gorzej.
teraz jest masakra:
wzdecia,
zalarcia, uczucie mdlosci i ciezaru.
proboje sobie pomagac colonem C, siemieniem lnianym i mieta.. cos wam jeszcze pomaga?

Wysłane z mojego samsunga s4

Mi pomógł (w końcu) Meteospasmyl. To jest lek na receptę, ma działanie rozkurczowe i poprawiające motorykę. Przed tym leczeniem bolało mnie po każdym posiłku, teraz biorę M. przed 3 głównymi i jest znacznie lepiej. Ze wzdęciami też się natomiast męczę, na razie nic nie pomaga. Colon C biorę, ma dobre opinie, ale ja na razie rewelacji nie zauważyłam.

[mycha9393]

Napisane przez gwiazdka93

Mi pomógł (w końcu) Meteospasmyl. To jest lek na receptę, ma działanie rozkurczowe i poprawiające motorykę. Przed tym leczeniem bolało mnie po każdym posiłku, teraz biorę M. przed 3 głównymi i jest znacznie lepiej. Ze wzdęciami też się natomiast męczę, na razie nic nie pomaga. Colon C biorę, ma dobre opinie, ale ja na razie rewelacji nie zauważyłam.

colon C mi troche pomaga z wzdeciami.
z lekiem na racepte nie ma problemu:p zbyt duzo znajomych farmaceutow

Wysłane z mojego samsunga s4

[seedofwonder]

Ja zawsze jak mam gdzieś wyjść i wiem, że będę poza domem, to bardzo mało jem. Też tak robicie? :/

[ellish]

Napisane przez Afrolla_113

To zwykłe ćwiczenia fitness. U mnie problemy mogą być na tle nerwowym, chyba to rodzinne, więc staram się uspokoić i zająć czymś, co mnie ciekawi

---------- Dopisano o 14:05 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------



Gastro miałam rok temu bez wycinków (nie wiem dlaczego, nie znałam się na tym, więc nie robiłam afery). A miesiąc temu miałam sigmoidoskopię z wycięciem polipa odbytnicy i to badano. Może źle to ujęłam jako 'wycinek'. Wynik ocenił wstępnie profesor (podobno zawsze to robi ze wszystkimi badaniami z danego tygodnia) i podpisał literką N jako, ze mam się nie przejmować, tak powiedzieli. Swojej lekarki nie mogłam złapać ;/

no to trafilas sobie na "lekarzy" a nie na lekarzy. Ja na Twoim miejscu w ogole bym sie nie czula przebadana.

[Afrolla_113]

Napisane przez ellish

no to trafilas sobie na "lekarzy" a nie na lekarzy. Ja na Twoim miejscu w ogole bym sie nie czula przebadana.

To już akurat nie moja wina.

[gwiazdka93]

Napisane przez ellish

no to trafilas sobie na "lekarzy" a nie na lekarzy. Ja na Twoim miejscu w ogole bym sie nie czula przebadana.

Też tak pomyślałam Nie chcę się wymądrzać, bo ja akurat jestem na początku diagnostyki i nie wiem jak to u mnie się skończy, ale Afrolla ja na Twoim miejscu chyba szukałabym dalej pomocy, na pewno nie czułabym spokoju po takim zachowaniu lekarzy.

Sapphiere_Alice, mam pytanie do Ciebie. Czy w związku z przepukliną przełykową miałaś jakąś dietę, brałaś jakieś inne leki niż te zmniejszające kwas solny? U mnie po gastroskopii bóle w nadbrzuszu się nasiliły Od dwóch dni jestem na diecie (jak przy wrzodach żołądka) i jest minimalna poprawa. Nie wiem od czego to (przepuklina czy nadżerka), dzień po gastro. miałam też dość mocne duszności. Podobno ta przepuklina może dawać takie objawy...

I pytanie ogólne- jak długo czekałyście na wyniki wycinków pobranych podczas gastroskopii?

[ellish]

Napisane przez Afrolla_113

To już akurat nie moja wina.

oczywiscie, ze nie. Jednak warto by sie zastanowic nad zmiana lekarza, bo jak na razie niby cos Ci tam robia, mecza badaniami endoskopowymi a tak naprawde stoisz w miejscu. Szkoda czasu i Ciebie.

[hedwigaa]

Opiszę Wam moją historię, mam nadzieję, że mi pomożecie. Wszystko zaczęło się jakoś 1,5 roku temu. Na przemian zaparcia i biegunka, ból brzucha ( czasem nawet coś w stylu kolki ) zazwyczaj po posiłku. Liczba wypróżnień zwiększała się podczas trwania miesiączki, która była zawsze bardzo bolesna i obfita. Ciągłe uczucie pełności, wzdęcia i dziwne burczenie i odgłosy z brzucha. Chodziłam do różnych lekarzy i różne były diagnozy od zapalenia pęcherza, po nerwice i alergie pokarmowe, jednak zrobiłam testy alergiczne i nie mam alergii pokarmowej! Nigdy nie skierowano mnie na gastroskopie ani nie powiedziano mi o zespole jelita drażliwego. Nadal mam te uciążliwe dolegliwości. Czasem jest dobrze, ale niektóre dni są po prostu fatalne. Boję się wychodzić z domu i czuję, że się izoluję, ponieważ w domu czuję się najbezpieczniej. Zanim wyjdę układam sobie w głowie najgorsze scenariusze. Jak myślicie czy jest to ZJD? Macie jakieś rady? Jak poradzić sobie ze strachem wychodzenia z domu?

[Sapphiere_Alice]

Napisane przez gwiazdka93

Też tak pomyślałam Nie chcę się wymądrzać, bo ja akurat jestem na początku diagnostyki i nie wiem jak to u mnie się skończy, ale Afrolla ja na Twoim miejscu chyba szukałabym dalej pomocy, na pewno nie czułabym spokoju po takim zachowaniu lekarzy.

Sapphiere_Alice, mam pytanie do Ciebie. Czy w związku z przepukliną przełykową miałaś jakąś dietę, brałaś jakieś inne leki niż te zmniejszające kwas solny? U mnie po gastroskopii bóle w nadbrzuszu się nasiliły Od dwóch dni jestem na diecie (jak przy wrzodach żołądka) i jest minimalna poprawa. Nie wiem od czego to (przepuklina czy nadżerka), dzień po gastro. miałam też dość mocne duszności. Podobno ta przepuklina może dawać takie objawy...

I pytanie ogólne- jak długo czekałyście na wyniki wycinków pobranych podczas gastroskopii?

U mnie nie wiadomo czy to z alergii ,czy przez przepuklinę, ale miewałam duszności i to na tyle silne, że raz chłopak chciał wzywać karetkę, bo myślałam, że się uduszę i przez 10 minut praktycznie nie mogłam oddechu brać, a jak mi się to udawało ,to niepełnie. I tu właśnie sprawa taka, że nie mam leków na to, nie wiem co z tym, idę w kwietniu do kolejnego gastro już na nfz ;p i zapytam o to, ale dopiero 28 kwietnia.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez hedwigaa

Opiszę Wam moją historię, mam nadzieję, że mi pomożecie. Wszystko zaczęło się jakoś 1,5 roku temu. Na przemian zaparcia i biegunka, ból brzucha ( czasem nawet coś w stylu kolki ) zazwyczaj po posiłku. Liczba wypróżnień zwiększała się podczas trwania miesiączki, która była zawsze bardzo bolesna i obfita. Ciągłe uczucie pełności, wzdęcia i dziwne burczenie i odgłosy z brzucha. Chodziłam do różnych lekarzy i różne były diagnozy od zapalenia pęcherza, po nerwice i alergie pokarmowe, jednak zrobiłam testy alergiczne i nie mam alergii pokarmowej! Nigdy nie skierowano mnie na gastroskopie ani nie powiedziano mi o zespole jelita drażliwego. Nadal mam te uciążliwe dolegliwości. Czasem jest dobrze, ale niektóre dni są po prostu fatalne. Boję się wychodzić z domu i czuję, że się izoluję, ponieważ w domu czuję się najbezpieczniej. Zanim wyjdę układam sobie w głowie najgorsze scenariusze. Jak myślicie czy jest to ZJD? Macie jakieś rady? Jak poradzić sobie ze strachem wychodzenia z domu?

Badania, badania ,badania. Chodzić do lekarzy, nalegać na skierowania, kłamać, że pojawiła się krew...bo inaczej skierowania Ci nie dadzą...A bez kolonoskopii i gastroskopii z wycinkami ani rusz ... ZJD to naprawdę inne schorzenia! Mikroskopowe zapalenia, zapalenia ,wrzody, nadżerki, polipy i inne...Albo ...kłopoty z trzustką, tarczycą...wiele można wymieniać ,mało kto tu NAPRAWDĘ miał ZJD... Dlatego nalegaj na badania, nie pozwól ,by Twoje życie było wieczną izolacją...ja poszłam na badania bo miałam dość izolowania się, biegunki mnie niszczyły..Na strach nie ma metod, bo układ pokarmowy rządzi się swoimi prawami, stres -faktycznie pogarsza objawy, ale nie jest przeważnie przyczyną! A z innej beczki- zdarzyło się kiedyś to, czego się bałaś? To jest: np. narobić w spodnie? pierdnąć przy kimś itp? Szczerze. Uważam, że rozmowa o problemie zmniejsza całą jego wagę.

[gwiazdka93]

Napisane przez Sapphiere_Alice

U mnie nie wiadomo czy to z alergii ,czy przez przepuklinę, ale miewałam duszności i to na tyle silne, że raz chłopak chciał wzywać karetkę, bo myślałam, że się uduszę i przez 10 minut praktycznie nie mogłam oddechu brać, a jak mi się to udawało ,to niepełnie. I tu właśnie sprawa taka, że nie mam leków na to, nie wiem co z tym, idę w kwietniu do kolejnego gastro już na nfz ;p i zapytam o to, ale dopiero 28 kwietnia.

To ja będę wcześniej coś wiedziała, bo wybieram się do gastro. za tydzień, maksymalnie za dwa Podobno na przepuklinę bierze się m.in. inhibitory pompy protonowej, czyli coś co już biorę

[Sapphiere_Alice]

A to ja też już biorę

[gwiazdka93]

Napisane przez Sapphiere_Alice

A to ja też już biorę

A co bierzesz i w jakiej dawce? Tak z ciekawości pytam, bo się zastanawiam czy ja nie biorę za mało, skoro ostatnio mam takie problemy z żołądkiem. Ja biorę Helides obecnie, 40 mg, ale za kilka dni przechodzę na Omeprazol, bo H. się kończy.

[hedwigaa]

Napisane przez Sapphiere_Alice

U mnie nie wiadomo czy to z alergii ,czy przez przepuklinę, ale miewałam duszności i to na tyle silne, że raz chłopak chciał wzywać karetkę, bo myślałam, że się uduszę i przez 10 minut praktycznie nie mogłam oddechu brać, a jak mi się to udawało ,to niepełnie. I tu właśnie sprawa taka, że nie mam leków na to, nie wiem co z tym, idę w kwietniu do kolejnego gastro już na nfz ;p i zapytam o to, ale dopiero 28 kwietnia.

---------- Dopisano o 21:22 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------



Badania, badania ,badania. Chodzić do lekarzy, nalegać na skierowania, kłamać, że pojawiła się krew...bo inaczej skierowania Ci nie dadzą...A bez kolonoskopii i gastroskopii z wycinkami ani rusz ... ZJD to naprawdę inne schorzenia! Mikroskopowe zapalenia, zapalenia ,wrzody, nadżerki, polipy i inne...Albo ...kłopoty z trzustką, tarczycą...wiele można wymieniać ,mało kto tu NAPRAWDĘ miał ZJD... Dlatego nalegaj na badania, nie pozwól ,by Twoje życie było wieczną izolacją...ja poszłam na badania bo miałam dość izolowania się, biegunki mnie niszczyły..Na strach nie ma metod, bo układ pokarmowy rządzi się swoimi prawami, stres -faktycznie pogarsza objawy, ale nie jest przeważnie przyczyną! A z innej beczki- zdarzyło się kiedyś to, czego się bałaś? To jest: np. narobić w spodnie? pierdnąć przy kimś itp? Szczerze. Uważam, że rozmowa o problemie zmniejsza całą jego wagę.

Nie, nigdy nic takiego mi się nie zdarzyło. Wrzody są wykluczone. Powinnam udać się po skierowanie na gastroskopię?
Jak sobie przyrównałam wszystkie moje dolegliwości z zespołem jelita drażliwego, stwierdziłam, że w końcu znalazłam chorobę, która nie daje mi spokojnie żyć, no ale skoro mówisz, że to nie jest jednak zjd to będę szukać dalej...

[gwiazdka93]

Napisane przez hedwigaa

Nie, nigdy nic takiego mi się nie zdarzyło. Wrzody są wykluczone. Powinnam udać się po skierowanie na gastroskopię?
Jak sobie przyrównałam wszystkie moje dolegliwości z zespołem jelita drażliwego, stwierdziłam, że w końcu znalazłam chorobę, która nie daje mi spokojnie żyć, no ale skoro mówisz, że to nie jest jednak zjd to będę szukać dalej...

Na jakiej podstawie wrzody są wykluczone skoro nie miałaś gastroskopii?
Hedwigaa, to może być ZJD, ale nie musi. Sporo osób początkowo zakwalifikowanych do chorujących na ZJD, później przekonuje się, że jednak jest inna przyczyna dolegliwości. Dlatego diagnozę ZJD powinno się postawić dopiero po wykonaniu gastroskopii i kolonoskopii wraz z wycinkami.

[Sapphiere_Alice]

Dokładnie, badania zawsze trzeba wykonać, a nie samemu stawiać diagnozy i dawać zwieść się lekarzom ,że ZJD... nie dowiesz się, póki nie zrobisz kolo i gastroskopii. A ja biorę rano controloc40 przed śniadaniem i na noc Proursan ;p Będę włączać Asamax (lek na zapalenie jelit i wrzodziejące zapalenie) ,ale w przerwie świątecznej

[hedwigaa]

Napisane przez gwiazdka93

Na jakiej podstawie wrzody są wykluczone skoro nie miałaś gastroskopii?
Hedwigaa, to może być ZJD, ale nie musi. Sporo osób początkowo zakwalifikowanych do chorujących na ZJD, później przekonuje się, że jednak jest inna przyczyna dolegliwości. Dlatego diagnozę ZJD powinno się postawić dopiero po wykonaniu gastroskopii i kolonoskopii wraz z wycinkami.

Miałam robione badanie krwi pod kątem helicobacter pylori i okazało się, że nie mam. Lekarze wtedy stwierdzili, że wykluczają wrzody. Leżałam wtedy w szpitalu i wykonali mi wszystkie podstawowe badania. Trafiłam tam, bo skarżyłam się na bóle brzucha, ale nikt nie dał mi skierowana na gastroskopię, wyszło, że mam torbiel na jajniku, no ale ciągle jest tak samo... wątpie żeby torbiel był sprawcą tego wszystkiego.

[gwiazdka93]

Napisane przez hedwigaa

Miałam robione badanie krwi pod kątem helicobacter pylori i okazało się, że nie mam. Lekarze wtedy stwierdzili, że wykluczają wrzody. Leżałam wtedy w szpitalu i wykonali mi wszystkie podstawowe badania. Trafiłam tam, bo skarżyłam się na bóle brzucha, ale nikt nie dał mi skierowana na gastroskopię, wyszło, że mam torbiel na jajniku, no ale ciągle jest tak samo... wątpie żeby torbiel był sprawcą tego wszystkiego.

Ale wrzody=/= Helicobacter pylori i odwrotnie Ja mam objawy wrzodów, w gastroskopii stan "przed wrzodowy", a HP nie mam HP odpowiada za około 80% wrzodów, ale reszta jest spowodowana innymi czynnikami.

[Sapphiere_Alice]

Ale głupi lekarz... chyba tylko idiota wyklucza wrzody przez badanie i to z krwi na helicobacter! ... Nic oprócz gastroskopii nie może wykluczyć wrzodów. Niekompetencja takich osób jak ten lekarz mnie przeraża... ;/ Wrzody powstają nawet z nerwów, nie trzeba bakterii do tego..

Dziewczyny, co u Was? u mnie ostatnio straszna nerwówka...same stresy, negatywne emocje i nie wiem czy to przez to, ale po dwóch dniach notorycznych nerwów, płakania odezwał się mój żołądek. Odezwał to znaczy zaczęło mnie w nim znowu piec i kłuć. Wiem już ,że mam zapalenie, więc nie boję się co to może być, ale zastanawia mnie czy przez stres dolegliwości mogły wrócić? Do tej pory leczenie przynosiło dobre efekty, nawet ciągła zgaga przeszła. Diety nie zmieniłam..Dalej jem gotowane, starte warzywa i owoce, kanapki bezglutenowe, bułeczki bezglutenowe, makarony bezglutenowe itp. Np. dziś jadłam na śniadanie parówkę gotowaną z bułeczką bezglutenową. Na obiad gotowaną pierś z kurczaka, ziemniaki i surówkę z marchewką, oraz jabłkiem. I jak na razie tylko tyle. Nerwy dalej mam, bo ogólnie chodzę strasznie przygnębiona...nie tylko jelitowo-żołądkowymi problemami

[nnowakowa]

.

[Sapphiere_Alice]

Może zamiast controloc20 powinnaś zażywać controloc40 i Debretin, czy Tribux?

[narCOMAnka_23]

Alice ja mam zapalenie żołądka od prawie 2 lat. Raz lepiej, raz gorzej (też miewam uczucie pieczenia, kłucia, skurcze żołądka) i nic na to nie poradzę. Leki, relaks, dieta nie pomagają w 100%.

Obecnie stosuję kilka ograniczeń żywieniowych:
1) dieta bezglutenowa (unikam także skrobi pszennej bezglutenowej) - jeśli masz alergię na pszenicę czytaj dokładnie składy produktów bg,
2) dieta bezmleczna (zero mleka, serów, śmietany, twarogu itd.),
3) zero cukru (miód, dżem, słodycze, czekolada, cukier),
4) ograniczenie smażonego i ostrych przypraw,
5) zero alkoholu,
6) zero kawy i mocnej herbaty,
7) tylko lekkie owoce (zero cytrusów) i warzywa.
Zobaczymy jak będę się czuła. Jak na razie (miesiąc diety, ale tylko bg i bezmlecznej) spowodował, że nie wiem co to ból brzucha i biegunki Pobolewa mnie jeszcze żołądek i stawy, stąd tak restrykcyjna dieta.
Alice jesz wędliny, parówki itd. bezglutenowe?
Przy diecie bg trzeba też uważać na skrobie pszenną, aromaty, zagęstniki.

nnowakowa jedyny lek jaki działał na mój brzuch (chociaż rzadko), to Debutir. U mnie niestety leki nie działają. Robiłaś badania w kierunku pasożytów, krwi utajonej w kale, czy alergii/nietolerancji pokarmowej? Robiłaś podstawową morfologię, OB, CRP, TSH?? Musisz zacząć się badać, zacznij od podstaw.

mariusz1994 najlepiej weź ulotkę tego leku i spytaj lekarza lub farmaceutę.