Mroczne historie, kryminalne zagadki, urban exploring

[Pusheen_]

Napisane przez Nuova

Dawno nie cofałam na YT subskrypcji, dzisiaj zrobiłam wyjątek dla Tropicieli Zbrodni. Nigdy jakaś wielka fanka nie byłam, słuchałam z braku laku do sprzątania, bo autorka ma strasznie monotonny głos i czułam się jakbym słuchała katechetki - no i to się trochę sprawdziło Wczorajszy materiał w 1/3 opierał się na tematach religijnych, papieżu, przebaczaniu mordercy i piśmie świętym To nie dla mnie zdecydowanie, nie polecam


Sent from my iPhone using Tapatalk

No nie dziwię się, mało to zachęcające

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[pempek]

Słuchałam tego odcinka, narracja była oparta na wspomnieniach ojca, który przeszedł jakieś nawrócenie i na tej podstawie wybaczył sprawcy zabójstwa jego córki. Różne ludzie maja poglądy, ale nie odebrałam tego jakoś zle, pomimo ze do kościoła mi daleko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Nuova]

Napisane przez pempek

Słuchałam tego odcinka, narracja była oparta na wspomnieniach ojca, który przeszedł jakieś nawrócenie i na tej podstawie wybaczył sprawcy zabójstwa jego córki. Różne ludzie maja poglądy, ale nie odebrałam tego jakoś zle, pomimo ze do kościoła mi daleko.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Dla mnie było tego zdecydowanie za dużo, wolę jednak słuchać o sprawach kryminalnych, a nie o historii czyjegoś nawrócenia. Tym bardziej, że już kilka razy miałam podobne refleksje przy tej Autorce (w którym materiale powiedziała, ze sprawca był podejrzany, bo nie chodził do kościoła ).

Pomijam już kwestię wybaczenia sprawcy i wnioskowanie o niższą karę dla niego przez ojca ofiary. Dla mnie to jakaś ostra abstrakcja.

Na szczęście świat TC jest ogromny i każdy może sobie wybrać co mu bardziej pasuje.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[sublips]

Co do sprawy Ashy Degree, to mam trochę wątpliwości, czy ona w ogóle wyszła z tego domu tej nocy. Poczytałam i wiele osób, które widziało wywiady z rodzicami, twierdzi, że niemożliwe, że oni to zrobili – ja na żaden wywiad nie trafiłam na youtube, ale nie wykluczam ogólnie takiej możliwości, że jednak stało się coś w domu i cała historia z ucieczką córki była zmyślona.

Dziwi mnie, że pudelek pisze o Justynie Mazur. Nie będę komentować całego wątku z operacją i wagą, zostawię to dla siebie, bo to jej sprawa, ale nie wiem, po co portal plotkarski to wyciąga. Uważam, że to wyjątkowo niesmaczne.

[chimay]

Napisane przez sublips

Co do sprawy Ashy Degree, to mam trochę wątpliwości, czy ona w ogóle wyszła z tego domu tej nocy. Poczytałam i wiele osób, które widziało wywiady z rodzicami, twierdzi, że niemożliwe, że oni to zrobili – ja na żaden wywiad nie trafiłam na youtube, ale nie wykluczam ogólnie takiej możliwości, że jednak stało się coś w domu i cała historia z ucieczką córki była zmyślona.

Z tego co pamiętam, była widziana przez kilku kierowców, jak szła poboczem. Jeden nawet się zatrzymał, żeby zapytać czy potrzebuje pomocy, ale ona uciekła do lasu.

[khloe]

Napisane przez sublips

Co do sprawy Ashy Degree, to mam trochę wątpliwości, czy ona w ogóle wyszła z tego domu tej nocy. Poczytałam i wiele osób, które widziało wywiady z rodzicami, twierdzi, że niemożliwe, że oni to zrobili – ja na żaden wywiad nie trafiłam na youtube, ale nie wykluczam ogólnie takiej możliwości, że jednak stało się coś w domu i cała historia z ucieczką córki była zmyślona.

Dziwi mnie, że pudelek pisze o Justynie Mazur. Nie będę komentować całego wątku z operacją i wagą, zostawię to dla siebie, bo to jej sprawa, ale nie wiem, po co portal plotkarski to wyciąga. Uważam, że to wyjątkowo niesmaczne.

Może pudel pisze o niej z czystej sympatii, bowiem swego czasu pracowała dla Pudelka i pisała dla nich artykuły


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[sublips]

Napisane przez chimay

Z tego co pamiętam, była widziana przez kilku kierowców, jak szła poboczem. Jeden nawet się zatrzymał, żeby zapytać czy potrzebuje pomocy, ale ona uciekła do lasu.

Mnie to do końca nie przekonuje, ponieważ była noc, słaba widoczność i podobno te osoby zgłosiły się dopiero po tym, jak już ogłoszono, że dziewczynka zaginęła, także mogli dopasować coś czy kogoś, kogo widzieli na drodze, do jej rysopisu. Ogólnie świadectwo naocznych świadków to słaby dowód. Trochę jak Scott Peterson, u którego powoływano się na wielu świadków, którzy de facto mogli widzieć jakąkolwiek inną kobietę w ciąży, czy sprawa z butikiem ultimo.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------

Napisane przez khloe

Może pudel pisze o niej z czystej sympatii, bowiem swego czasu pracowała dla Pudelka i pisała dla nich artykuły


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Z sympatii to jednak mogliby coś napisać innego niż o operacji zmniejszenie żołądka .

[Pusheen_]

Napisane przez khloe

Może pudel pisze o niej z czystej sympatii, bowiem swego czasu pracowała dla Pudelka i pisała dla nich artykuły


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ciekawe, nie wiedziałam.

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[Silje_]

Justyna sama pisze na swoich social mediach, że miała operację, podawała nawet swoją wagę, więc pewnie dlatego pudelek to podchwycił.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Odnosnie Ashy: gdyby nie ten kierowca, który ja zaczepił po drodze, stawiałabym dolary przeciw orzechom, ze coś się odwaliło w domu. A tak to nie wiadomo, chłop mógł się tez w sumie pomylić albo skłamać (?). Mam mocno kombinujący łeb, ale nie umiem wymyślić, co takiego powoduje mała dziewczynka, ze w środku zimowej nocy po prostu wychodzi z domu i znika. Szczególnie, ze dom nie wydawał się być dysfunkcyjny. Przegrana na meczu? Aż tak? Teorii z książka nie biorę raczej pod uwagę.

Ogolnie historie zaginięć ruszają mnie najbardziej, ta niewiedza musi imho być gorsza niż piekło.

[khloe]

Napisane przez sublips

Mnie to do końca nie przekonuje, ponieważ była noc, słaba widoczność i podobno te osoby zgłosiły się dopiero po tym, jak już ogłoszono, że dziewczynka zaginęła, także mogli dopasować coś czy kogoś, kogo widzieli na drodze, do jej rysopisu. Ogólnie świadectwo naocznych świadków to słaby dowód. Trochę jak Scott Peterson, u którego powoływano się na wielu świadków, którzy de facto mogli widzieć jakąkolwiek inną kobietę w ciąży, czy sprawa z butikiem ultimo.

---------- Dopisano o 10:39 ---------- Poprzedni post napisano o 10:38 ----------



Z sympatii to jednak mogliby coś napisać innego niż o operacji zmniejszenie żołądka .

Butik ultimo to dla mnie mega "pasjonująca" sprawa jeśli chodzi o true crime.

Jak dla mnie Beata Pasik to drugi Tomasz komenda.
Wg mnie jest niewinna


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Pusheen_]

Napisane przez magbeth

Odnosnie Ashy: gdyby nie ten kierowca, który ja zaczepił po drodze, stawiałabym dolary przeciw orzechom, ze coś się odwaliło w domu. A tak to nie wiadomo, chłop mógł się tez w sumie pomylić albo skłamać (?). Mam mocno kombinujący łeb, ale nie umiem wymyślić, co takiego powoduje mała dziewczynka, ze w środku zimowej nocy po prostu wychodzi z domu i znika. Szczególnie, ze dom nie wydawał się być dysfunkcyjny. Przegrana na meczu? Aż tak? Teorii z książka nie biorę raczej pod uwagę.

Ogolnie historie zaginięć ruszają mnie najbardziej, ta niewiedza musi imho być gorsza niż piekło.

Też bym zakładała, że ona po prostu nawet z tego domu nie wyszła.

Zaginięcia są straszne...A jakie to musi być straszne dla członków rodziny zaginionego - nie wiedzieć co się stało z synem czy córką, bratem albo kuzynką...Możesz mnożyć w głowie scenariusze i zastanawiać, co się stało - czy zostali uprowadzeni i są przetrzymywani? Padli ofiarą handlu ludźmi? Są przymuszani do prostytucji? Zostali zamordowani? Takie pytania, które często pozostają bez odpowiedzi, tajemnica zaginięcia nierozwiązana przez lata - to jest dopiero cierpienie dla rodziny, która nie może nawet pochować swojego bliskiego. Oni chyba nigdy nie zaznaja spokoju.

Niedawno na Florydzie znaleziono ludzkie szczątki na zabagnionych terenach. Po poddaniu ich analizie okazało się, że należą do dziewczyny, która zaginęła w latach 70. ! Przyjęto, że padła ofiarą seryjnego mordercy, aktywnego w obszarze/okolicy, którą zamieszkiwala i odpowiadała także profilowi jego ofiar. Ten seryjny nazywał się Gerard Schaefer - udowodniono mu tylko 2 zabójstwa, a był podejrzany o 13 lub nawet 26 innych...Zwykle porywał pary dziewczyn (koleżanki).

W swojej karierze zawodowej zaliczył stanowiska nauczyciela (z którego dwa razy został zwolniony) i...policjanta.

Matka tej zaginionej dziewczyny wciąż żyje. Chyba dobrze, że może córkę pochować.

Napisane przez khloe

Butik ultimo to dla mnie mega "pasjonująca" sprawa jeśli chodzi o true crime.

Jak dla mnie Beata Pasik to drugi Tomasz komenda.
Wg mnie jest niewinna

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak, to prawda - Beata Pasik może być takim żeńskim odpowiednikiem Tomka Komendy. W obu przypadkach mamy zagmatwane sprawy, niesprawidliwy wyrok i do obu doszło w latach 90. No i to smutne przykłady osób, którym wg mnie bycie uczciwym nic w życiu nie pomogło - uczciwość pojmowana jako łatwowierność sprawiła, że łatwo było ich wsadzić za kraty. No i oboje cierpi chyba na tzw. "syndrom ofiary".
Gerard_John_Schaefer.jpg

Wysłane z mojego SM-A202F przy użyciu Tapatalka

[khloe]

Justyna Mazur wypuściła 100 odcinek

Przeslychalam tylko połowę i jestem miło zaskoczona. Nie opowiada żadnej nowej sprawy, tylko podsumowuje dotychczasowe, tj.podaje jaki był odbiór, komentarze, czy doszły jakieś inne fakty, czy dzięki podcastowi ktoś się zgłosił z jakimiś nowymi informacjami.

Bardzo ciekawy był wątek o sprawie Mateusza kaweckiego - Justyna mówiła, że przy opracowaniu sprawy współpracowała z rodziną i sama przyznała, że uległa tej rodzinie, tzn przychyliła się do ich wersji, że to NIE mogło byc samobójstwo, że to musiało być zabójstwo.

Jak się potem okazało, była w błędzie. Nie wiedziała ( sama to przyznała), że się okazało, że Mateusz zostawił w Niemczech list ( pożegnalny), nie wziął ze sobą żadnego bagażu, więc nie chciał jakby wracać, że znaleziono w kieszeni bilet, bo granicę z pl przekroczył pieszo, ale potem dotarł do rodzinnych stron autobusem, że celowo okłamał rodzinę, że przekroczył granicę Polski, co było nieprawdą.

Justyna mówiła, że po tym odcinku pojawiło się dużo komentarzy, i zgłaszały się do niej osoby, które pracują w Kryminalistyce, które twierdziły, że obrażenia Mateusza jak najbardziej mogły być spowodowane samobójstwem.

Ciekawy feedback tej sprawy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[d1f8ef2008dea6bb47d7416400721be959008b42_63b3700256c75]

Justyna nagrała nawet niedawno osobny odcinek podcastu o operacji bariatrycznej, o swoich odczuciach, zresztą już wcześniej nie raz poruszała temat swojej otyłości na swoim jak i na kilku innych kanałach na YT, nawet chyba też w telewizji śniadaniowej się pojawiła z tym tematem

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez khloe

Justyna Mazur wypuściła 100 odcinek

Przeslychalam tylko połowę i jestem miło zaskoczona. Nie opowiada żadnej nowej sprawy, tylko podsumowuje dotychczasowe, tj.podaje jaki był odbiór, komentarze, czy doszły jakieś inne fakty, czy dzięki podcastowi ktoś się zgłosił z jakimiś nowymi informacjami.

Bardzo ciekawy był wątek o sprawie Mateusza kaweckiego - Justyna mówiła, że przy opracowaniu sprawy współpracowała z rodziną i sama przyznała, że uległa tej rodzinie, tzn przychyliła się do ich wersji, że to NIE mogło byc samobójstwo, że to musiało być zabójstwo.

Jak się potem okazało, była w błędzie. Nie wiedziała ( sama to przyznała), że się okazało, że Mateusz zostawił w Niemczech list ( pożegnalny), nie wziął ze sobą żadnego bagażu, więc nie chciał jakby wracać, że znaleziono w kieszeni bilet, bo granicę z pl przekroczył pieszo, ale potem dotarł do rodzinnych stron autobusem, że celowo okłamał rodzinę, że przekroczył granicę Polski, co było nieprawdą.

Justyna mówiła, że po tym odcinku pojawiło się dużo komentarzy, i zgłaszały się do niej osoby, które pracują w Kryminalistyce, które twierdziły, że obrażenia Mateusza jak najbardziej mogły być spowodowane samobójstwem.

Ciekawy feedback tej sprawy.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super, że to sprostowała. Bo bardzo straciła w moich oczach po tym odcinku. Wtedy jak przesłuchałam odcinek bardzo zainteresowała mnie ta sprawa, że taka niezwykła, a potem jak o niej poczytałam to zupełnie co innego wyszło.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Właśnie skończyłam słuchać, podoba mi się takie podsumowanie z suplementem.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Takion94]

Wiadomo kim był człowiek z Somerton

https://tvn24.pl/swiat/australia-taj...latach-5958714

To teraz czekam aż zostanie rozwiązana zagadka chłopca z pudełka.

[sublips]

Jak ogólnie lubię Agę, to akurat odcinek o Ashy mi się nie podobał i jak doczytałam o tej sprawie na reddicie, to wcale nie jest dla mnie tak oczywiste, że rodzice są w 100% niewinni. Jednak jest to najbardziej prawdopodobna wersja z punktu psychologicznego, rozwoju człowieka, a nawet i pozostawionych śladów. Relacja jednego mężczyzny nic nie oznacza – gdyby to była relacja przed ogłoszeniem zaginięcia to by mnie przekonało o stokroć bardziej, a jak już po, to cóż, ile było przypadków, że ktoś przyznał się nawet do morderstwa? Zresztą u Agi to mi nie odpowiada czasami, że trochę wybiera absurdalne wersje niż te „normalne” (jak u Michaela Petersona z sową; akurat o Ramseyach podzielam jej zdanie, że istnieje spore prawdopodobieństwo, że to nie rodzina – bo ofiara nie była po prostu małą, anonimową dziewczynką). A zazwyczaj prawdziwe okazuje się najprostsze rozwiązanie.

Co do pudelka i Justyny, to wiem, że Justyn mówi o operacji. Po prostu według mnie Justyna nie jest celebrytką, żeby o niej pisać takie artykuły i dodatkowo sądzę, że to zachęca ludzi do wyrażania swoich opinii czy nakręcania hejtu.

[Nuova]

Przesłuchałam ten 100 odcinek Justyny, ciekawie przedstawione podsumowanie, dzięki któremu odkryłam, że kilka spraw przypadkowo ominęłam na jej kanale.

Co mnie zaintrygowało to wysokość kwot, które uzbierała w celach charytatywnych za płatne odcinki - łącznie chyba 300tys? Czyli łatwo można sobie obliczyć ile zarabia na tym JM i dlaczego mimo krytyki jej się to mocno opłaca. Żeby nie było - nikogo nie okrada, daje dużo od siebie, absolutnie jej nie skąpię, taka luźna dygresja. Myślałam, że to będzie sporo mniej

[magbeth]

Napisane przez sublips

Jak ogólnie lubię Agę, to akurat odcinek o Ashy mi się nie podobał i jak doczytałam o tej sprawie na reddicie, to wcale nie jest dla mnie tak oczywiste, że rodzice są w 100% niewinni. Jednak jest to najbardziej prawdopodobna wersja z punktu psychologicznego, rozwoju człowieka, a nawet i pozostawionych śladów. Relacja jednego mężczyzny nic nie oznacza – gdyby to była relacja przed ogłoszeniem zaginięcia to by mnie przekonało o stokroć bardziej, a jak już po, to cóż, ile było przypadków, że ktoś przyznał się nawet do morderstwa? Zresztą u Agi to mi nie odpowiada czasami, że trochę wybiera absurdalne wersje niż te „normalne” (jak u Michaela Petersona z sową; akurat o Ramseyach podzielam jej zdanie, że istnieje spore prawdopodobieństwo, że to nie rodzina – bo ofiara nie była po prostu małą, anonimową dziewczynką). A zazwyczaj prawdziwe okazuje się najprostsze rozwiązanie.

Co do pudelka i Justyny, to wiem, że Justyn mówi o operacji. Po prostu według mnie Justyna nie jest celebrytką, żeby o niej pisać takie artykuły i dodatkowo sądzę, że to zachęca ludzi do wyrażania swoich opinii czy nakręcania hejtu.

Teoria z sowa zdecydowanie wydala mi się absurdalna. Zgadzam się również z Twoim stwierdzeniem, ze najprostsze rozwiązania są często tymi właściwymi

Takion94, ciekawe czy kiedyś dowiemy się kim była Isdalskvinnen?

[khloe]

Napisane przez Nuova

Przesłuchałam ten 100 odcinek Justyny, ciekawie przedstawione podsumowanie, dzięki któremu odkryłam, że kilka spraw przypadkowo ominęłam na jej kanale.

Co mnie zaintrygowało to wysokość kwot, które uzbierała w celach charytatywnych za płatne odcinki - łącznie chyba 300tys? Czyli łatwo można sobie obliczyć ile zarabia na tym JM i dlaczego mimo krytyki jej się to mocno opłaca. Żeby nie było - nikogo nie okrada, daje dużo od siebie, absolutnie jej nie skąpię, taka luźna dygresja. Myślałam, że to będzie sporo mniej

Też mnie zaskoczyła ta kwota.

Do tego w jednym z wywiadów powiedziała, ze w szczytowym momencie "kariery na YT", gdzie była w "karty na czasie" potrafiła wyciągnąć za odcinek nawet 26 tysięcy złotych

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Takion94]

Wczoraj przesłuchałem po raz kolejny sprawę Edyty Wieczorek u Justyny. Strasznie smutna historia. Bardzo mi szkoda Edyty. Coś czuję, że tej tragedii można było uniknąć, bo było wiele czerwonych lampek, że coś jest nie tak

[magbeth]

Justyna wypuściła nowy odcinek, ktoś z Was już słuchał?

I tak apropos afery plagiatowej w pewnym podkaście: Iza Michalewicz na swojej stronie zadała sobie trud porównania odcinka o Martynice ze swoją książka i Monice chyba ciężko będzie udowodnić, ze ona się "tylko inspirowała", zarzuty o plagiat imho wcale nie są bezzasadne. Bardzo długie to opracowanie u Michalewicz, ale warto się zapoznać.

[Nuova]

Napisane przez magbeth

Justyna wypuściła nowy odcinek, ktoś z Was już słuchał?

I tak apropos afery plagiatowej w pewnym podkaście: Iza Michalewicz na swojej stronie zadała sobie trud porównania odcinka o Martynice ze swoją książka i Monice chyba ciężko będzie udowodnić, ze ona się "tylko inspirowała", zarzuty o plagiat imho wcale nie są bezzasadne. Bardzo długie to opracowanie u Michalewicz, ale warto się zapoznać.

Słuchałam, całkiem ciekawy. Moim zdaniem zbrodnia doskonała

W tym momencie ogarniam dom i słucham Agi Rojek o Columbine.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[khloe]

Napisane przez magbeth

Justyna wypuściła nowy odcinek, ktoś z Was już słuchał?

I tak apropos afery plagiatowej w pewnym podkaście: Iza Michalewicz na swojej stronie zadała sobie trud porównania odcinka o Martynice ze swoją książka i Monice chyba ciężko będzie udowodnić, ze ona się "tylko inspirowała", zarzuty o plagiat imho wcale nie są bezzasadne. Bardzo długie to opracowanie u Michalewicz, ale warto się zapoznać.

Słuchałam tego odcinka. Był dla mnie tak długi i mało interesujący, że w sumie nawet nie zainteresowało mnie zakończenie tej historii...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez magbeth

Justyna wypuściła nowy odcinek, ktoś z Was już słuchał?

I tak apropos afery plagiatowej w pewnym podkaście: Iza Michalewicz na swojej stronie zadała sobie trud porównania odcinka o Martynice ze swoją książka i Monice chyba ciężko będzie udowodnić, ze ona się "tylko inspirowała", zarzuty o plagiat imho wcale nie są bezzasadne. Bardzo długie to opracowanie u Michalewicz, ale warto się zapoznać.

Moim zdaniem też nie są bezzasadne.

[sublips]

Cóż, ja się zapoznałam z tą analizą i też uważam, że zarzuty Izy Michalewicz nie są bezpodstawne. Podcastu Moniki nie słucham, ale według mnie mogła po prostu przyznać się do inspiracji, bo jest niemożliwe, żeby była ona przypadkowa. A tak, to wydaje mi się, że najlepiej, żeby sprawa została nagłośniona i inni twórcy wzięli sobie do serca to, że nie mogą kraść cudzej własności intelektualnej.

Sama dyskusja wokół podcastów true crime, inspiracji, źródeł jest interesująca; ja, tak jak pisałam, doceniam takie podcasty jak u Agi Rojek czy ciemno wszędzie, gdzie w treści wplata się tytuł książki i odwołuje do tego, że można po nią sięgnąć w celu zapoznania się z bardziej rozbudowanymi informacji. Samo wrzucenie źródeł w dokument google z niepełnym opisem bibliograficznym też nie uznaję za wystarczające. Ale sama wizja Izy Michalewicz, że podcasterzy powinni wykonywać swoją pracę, to cóż - jednak nie są to dziennikarze śledczy i nie uważam, że to coś złego, że ktoś przygotowuje swoją narrację w oparciu o wiele źródeł, jeśli je podaje i nie żeruje na jednym reportażu, prawie go odczytując słowo w słowo.

[Monia284]

Napisane przez magbeth

Justyna wypuściła nowy odcinek, ktoś z Was już słuchał?

I tak apropos afery plagiatowej w pewnym podkaście: Iza Michalewicz na swojej stronie zadała sobie trud porównania odcinka o Martynice ze swoją książka i Monice chyba ciężko będzie udowodnić, ze ona się "tylko inspirowała", zarzuty o plagiat imho wcale nie są bezzasadne. Bardzo długie to opracowanie u Michalewicz, ale warto się zapoznać.

Znalazłam to z tego linku : https://www.izamichalewicz.pl/post/r...kontra-podcast

Trochę racji widzę, za duża inspiracje może. Jednak dużo też naciąganych rzeczy i fragmentów gdzie po prostu Monika ujęła to inaczej a reporterka w niektórych fragmentach po prostu obraża podcasterke że Np po co wspomina o tym czy o tym - jak przecież to oskarża ja o plagiat a nie uprawnia jej to do oceny podcastu bo to już każdy oceni czy podoba mu się czy nie. Myślę że gdyby Monika wspomniała że książka Michalewicz była duża inspiracją i powiedziałaby o tym w podcascie to może afery by nie było. Pokazałaby że to nie jest efekt jej ciężkiej pracy jedynie a że skądś czerpała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez Monia284

Znalazłam to z tego linku : https://www.izamichalewicz.pl/post/r...kontra-podcast

Trochę racji widzę, za duża inspiracje może. Jednak dużo też naciąganych rzeczy i fragmentów gdzie po prostu Monika ujęła to inaczej a reporterka w niektórych fragmentach po prostu obraża podcasterke że Np po co wspomina o tym czy o tym - jak przecież to oskarża ja o plagiat a nie uprawnia jej to do oceny podcastu bo to już każdy oceni czy podoba mu się czy nie. Myślę że gdyby Monika wspomniała że książka Michalewicz była duża inspiracją i powiedziałaby o tym w podcascie to może afery by nie było. Pokazałaby że to nie jest efekt jej ciężkiej pracy jedynie a że skądś czerpała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

We fragmentach, które cytowała niemal dosłownie, mogła też zaznaczyć, że to cytat. Ktoś wcześniej pisał, że jak inaczej mogła ująć to, że ofiara była drobna, filigranowa (sformułowanie Michalewicz). No można, są różne synonimy, a jak się dokładnie kopiuje opis, to można właśnie zaznaczyć, że pochodzi z książki.

To że się porusza ten temat na pewno zwróci uwagę na to, na ile można sobie pozwolić w korzystaniu z czyjejś pracy. Tylko że pewnie ograniczy się to do podcasterów omawiających polskie sprawy.
Nie śledzę okołopodcastowych problemów w niepolskim true crime, a ciekawa jestem, czy były już gdzieś podobne sprawy.

[sublips]

Napisane przez Monia284

Znalazłam to z tego linku : https://www.izamichalewicz.pl/post/r...kontra-podcast

Trochę racji widzę, za duża inspiracje może. Jednak dużo też naciąganych rzeczy i fragmentów gdzie po prostu Monika ujęła to inaczej a reporterka w niektórych fragmentach po prostu obraża podcasterke że Np po co wspomina o tym czy o tym - jak przecież to oskarża ja o plagiat a nie uprawnia jej to do oceny podcastu bo to już każdy oceni czy podoba mu się czy nie. Myślę że gdyby Monika wspomniała że książka Michalewicz była duża inspiracją i powiedziałaby o tym w podcascie to może afery by nie było. Pokazałaby że to nie jest efekt jej ciężkiej pracy jedynie a że skądś czerpała.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Zgadzam się, że te przytyki są nie na miejscu - nie żebym ja inaczej oceniała podcasty Moniki, bo oceniam je podobnie, ale pytanie - po co silić się tutaj na złośliwość? Natomiast z drugiej strony wszyscy jesteśmy po prostu ludźmi i rozumiem też frustrację, że nie dosyć, że ukradziono jej pracę, to w dodatku Monika się wszystkiego wypiera.