Jak sobie poradzić z rozwodem? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2022-06-28, 13:58   #31
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Wiecie co niektóre? Wsydziłybyscie się. Rozwód jest tak ogromnym przeżyciem, tak ogromną traumą, że jest porównywalny do śmierci kogość bliskiego. Dziewczyna jest w centralnie w środku tego trudnego okresu i nie chce jej się życ. Ten kto tego nie przeżył, nie ma pojęcia, co dziewczyna czuje i z czym się mierzy. Ale przecież umiecie czytac i pisze jasno. Boli ją wszystko. Dusza, ma nerwobóle, nie spi, jest wprana z emocji, nic ją nie interesuje. No tak ale co tu mówic, bo przecież teraz, w tej chwili wazniejsze od zrozumienia jej sytuacji jest nie klepanie po pleckach, bo jeszcze jej zaszkodzi albo, ze opisy się nie zgadzały.
Nikomu nie zycze, by doświadczył rozwodu i domyslam się, ze te madrosci wyszły od tych, ktore nic na ten temat nie wiedza. A jesli wiedzą, to tym bardziej się dziwię i jestem po raz pierwszy mocno tu rozczarowana brakiem empatii i wyobrazni.
pozdrawiam
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 14:20   #32
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Wiecie co niektóre? Wsydziłybyscie się. Rozwód jest tak ogromnym przeżyciem, tak ogromną traumą, że jest porównywalny do śmierci kogość bliskiego. Dziewczyna jest w centralnie w środku tego trudnego okresu i nie chce jej się życ. Ten kto tego nie przeżył, nie ma pojęcia, co dziewczyna czuje i z czym się mierzy. Ale przecież umiecie czytac i pisze jasno. Boli ją wszystko. Dusza, ma nerwobóle, nie spi, jest wprana z emocji, nic ją nie interesuje. No tak ale co tu mówic, bo przecież teraz, w tej chwili wazniejsze od zrozumienia jej sytuacji jest nie klepanie po pleckach, bo jeszcze jej zaszkodzi albo, ze opisy się nie zgadzały.
Nikomu nie zycze, by doświadczył rozwodu i domyslam się, ze te madrosci wyszły od tych, ktore nic na ten temat nie wiedza. A jesli wiedzą, to tym bardziej się dziwię i jestem po raz pierwszy mocno tu rozczarowana brakiem empatii i wyobrazni.
pozdrawiam
moze wez sie za poczytanie jej innych watkow i wtedy zadecyduj kto sie tu ma bardziej wstydzic
i mowie to jako osoba ktora przeszla przez rozwod
mysle ze porownywanie rozwodu do smierci bliskiej osoby jest gruba przesada
szczegolnie kiedy mowimy o zwiazku ktory od dawna byl bylejaki,w ktorym bylo pelno problemow ,toksycznych zachowan itp
rozwod w takich okolicznosciach jest tylko formalnosc bo wszystko zdechlo juz o wiele wczesniej
inna sytuacja jest kiedy zyjesz w slodkiej niewiedzy a maz ci mowi ze sie zakochal i odchodzi a inna kiedy uzerasz sie z kims praktycznie codziennie i od dawna wszystko sie sypie
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 14:42   #33
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 14:51   #34
LaCatrina
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 48
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Wiecie co niektóre? Wsydziłybyscie się. Rozwód jest tak ogromnym przeżyciem, tak ogromną traumą, że jest porównywalny do śmierci kogość bliskiego. Dziewczyna jest w centralnie w środku tego trudnego okresu i nie chce jej się życ. Ten kto tego nie przeżył, nie ma pojęcia, co dziewczyna czuje i z czym się mierzy. Ale przecież umiecie czytac i pisze jasno. Boli ją wszystko. Dusza, ma nerwobóle, nie spi, jest wprana z emocji, nic ją nie interesuje. No tak ale co tu mówic, bo przecież teraz, w tej chwili wazniejsze od zrozumienia jej sytuacji jest nie klepanie po pleckach, bo jeszcze jej zaszkodzi albo, ze opisy się nie zgadzały.
Nikomu nie zycze, by doświadczył rozwodu i domyslam się, ze te madrosci wyszły od tych, ktore nic na ten temat nie wiedza. A jesli wiedzą, to tym bardziej się dziwię i jestem po raz pierwszy mocno tu rozczarowana brakiem empatii i wyobrazni.
pozdrawiam
nie, masz rację... bardziej jej pomoże poklepywanie po pleckach i głaskanie po główce na forum gdyby forum pomagało w czymkolwiek Tinker, to nie działoby się to co się dzieje od lat... watek za wątkiem, każdy z inną rzeczywistością. w każdym pocieszanie jak ona to ma źle i utwierdzanie jej w przekonaniu, że jest ofiarą praktycznie w każdym problemie z jakim przychodzi.

im szybciej Tinker sobie uświadomi, że pisanie na forum jej nie pomaga, a najprawdopodobniej jedynie szkodzi, tym lepiej dla niej. a nie uświadomi sobie tego od klepania po główce jaka to ona biedna

od przepracowywania emocji i traum związanych z rozwodem jest psycholog i psychoterapeuta. nie randomowe kobiety z wizażu, które jej nie znają. i jak widać, wcale też nie znają jej historii i sytuacji, bo ta się zmienia z każdym wątkiem

do wygadania się forum tez nie jest tutaj wcale takie dobre. byłoby, gdyby nie konfabulacje ze strony autorki i gdyby miała na tyle silną psychikę, żeby znieść krzywdzące i przesadzone posty (które tez się zdarzają). ale tak nie jest.



---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ----------

[1=902f7e545689995ed710054 9f983f7667db9d210_640a731 2174a8;89269965]To jest tak jakby ktoś podał szczegółowy opis objawów świadczących o bardzo poważnej chorobie i spodziewał się leczenia online przez forumowiczki.
To co opisujesz jest zbyt poważne, wymaga pomocy specjalisty, i udzielanie tutaj rad byłoby wręcz nieetyczne i potencjalnie szkodliwe.
Chodzisz na terapię więc tam nad tym pracuj. Jeśli potrzebujesz to może rozważ leczenie zamknięte.

Zastanawiam się czy kiedykolwiek z lekarzem / terapeutą poruszałaś kwestię tworzenia alternatywnej rzeczywistości na potrzeby forum czy otoczenia. To wygląda na reakcję obronną przy nieradzeniu sobie z przytłaczającą rzeczywistością. Budujesz narrację by wywołać określoną reakcję u odbiorców, empatię dla siebie czy prawo do utwierdzenia się w swoich poglądach, zachowaniach.
Mąż jeszcze niedawno był człowiekiem o złotym sercu i jego jedyną wadą było to, że jest zbyt dobry i wszyscy go wykorzystują. Teraz to ćpun i alkoholik, który cię poniżał. To jest za duży przeskok by przejść nad tym do porządku dziennego i komentować kolejny wątek jak gdyby nigdy nic. Ja nie wiem co tutaj jest faktem, a co kolejną fikcją mająca na celu wywołanie konkretniej reakcji u czytelniczek.

Punktem wspólnym jest to, że w każdej z tych wersji jesteś ofiarą, która działa w dobrej wierze a dostaje kopa od życia. Tj sama siebie widzisz jako osobę, której zawsze wiatr wieje w oczy, i to też mógłby być temat do przegadania na terapii bo przecież świadomie wzięłaś ślub z alkoholikiem sama będąc DDA. Nie jesteś bezwolną marionetką losu , podjęłaś określone decyzje i masz przewidywalne konsekwencje. Ale to temat nie na forum.

Gdybyś kontynuowała latami terapię u jednej osoby, to ona by się połapała w skłonnościach do zmieniania faktów, i moglibyście się pochylić nad tym problemem, zastanowić się skąd się to bierze i co to ma na celu, Ale pewnie zmieniasz ich na tyle często i /lub nie jesteś na tyle szczera by mogli to wyłapać.

Mam nadzieję, że otrzymasz pomoc i będzie lepiej [/QUOTE]

to jest najlepsze podsumowanie całej sytuacji
również uważam, że bytność na forum jedynie nakręca Tinker i niczemu dobremu nie służy
LaCatrina jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 15:25   #35
133e0625674cbae259b1434db9f6b2eb057ff862_6556adfa91426
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 991
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?

Nie jeden wątek i nie jedną wersję historii czytałam. Nie wiem, czy jest ktoś w stanie pomóc tinker, jeśli ona sama nie do końca rozumie chyba, od czego powinna zacząć - a powinna być szczera sama ze sobą.

Ja lekturze jej wątków nawet nie wiem czy wierzyć w ten rozwód, przeprowadzki, czy można jej wierzyć po prostu jako osobie, która przedstawia swoją historie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
133e0625674cbae259b1434db9f6b2eb057ff862_6556adfa91426 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 15:38   #36
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Wiecie co niektóre? Wsydziłybyscie się. Rozwód jest tak ogromnym przeżyciem, tak ogromną traumą, że jest porównywalny do śmierci kogość bliskiego. Dziewczyna jest w centralnie w środku tego trudnego okresu i nie chce jej się życ. Ten kto tego nie przeżył, nie ma pojęcia, co dziewczyna czuje i z czym się mierzy. Ale przecież umiecie czytac i pisze jasno. Boli ją wszystko. Dusza, ma nerwobóle, nie spi, jest wprana z emocji, nic ją nie interesuje. No tak ale co tu mówic, bo przecież teraz, w tej chwili wazniejsze od zrozumienia jej sytuacji jest nie klepanie po pleckach, bo jeszcze jej zaszkodzi albo, ze opisy się nie zgadzały.
Nikomu nie zycze, by doświadczył rozwodu i domyslam się, ze te madrosci wyszły od tych, ktore nic na ten temat nie wiedza. A jesli wiedzą, to tym bardziej się dziwię i jestem po raz pierwszy mocno tu rozczarowana brakiem empatii i wyobrazni.
pozdrawiam
W twoim ostatnim wątku pisałam ci, że masz złe wzorce i sama nie przepracowałaś swoich problemów, więc twoje rady na Wizażu w kwestii relacji/związków łagodnie mówiąc są mało pomocne. Prosiłaś o przykład, ale nie chciało mi się wtedy wertować forum. No ale tutaj mamy najlepszy przykład takiego emocjonalnego podejścia, interpretowania wydarzeń z życia innych ludzi przez pryzmat własnych doświadczeń, które jest bardziej szkodliwe niż pożyteczne. Nie traktuj tego jako ataku, ale może warto byłoby najpierw poukładać swoje życie zanim się zacznie radzić i pocieszać innych. Bo teraz to trochę wygląda jakby alkoholik poklepywał po plecach narkomana (to przykład dysfunkcyjnego podejścia, a nie że komuś sugeruję uzależnienie).

A papucie bardzo dobrze napisała. Nie jestem za odbieraniem całkowicie komuś głosu. Natomiast przy problemach tinkerver2, a przede wszystkim ze względu na to, że w Internecie co chwila przedstawia inne wersje, to na pewno nikt jej odpowiednich porad nie udzieli. Jaki jest więc sens dodawania kolejnych wątków o tym samym? Zresztą zaczynam mieć wątpliwości czy to o pomoc chodzi, czy po prostu zwykłe pragnienie atencji i akceptacji. Co może być zrozumiałe w jej sytuacji, ale jest raczej kolejnych dysfunkcyjnym zachowaniem, nad opanowaniem którego powinno się pracować z dobrym terapeutą, a nie zaspokajać kompulsywnie na forum za pomocą obcych ludzi.

---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ----------

Cytat:
Napisane przez skazana_na_bluesa Pokaż wiadomość
A nie sądzicie, że nie zawsze wszystko chce się pisać na forum? Już widzę jak wy piszecie o wstydliwych faktach że swojego życia, jeśli jest szansa was wyśledzić w realu.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Co innego zatajać jakieś nieistotne szczegóły, a co innego kreować kompletnie inną rzeczywistość.

Jakoś wcześniej się prywatności nie martwiła, a już wtedy w jej wpisach pojawiały się mocne nieścisłości. Dopiero inne użytkowniczki jej zwróciły uwagę, że jest bardzo łatwa do wyśledzenia (lub wręcz wpadnięcia na nią przypadkowo) w mediach społecznościowych i żeby ze względów bezpieczeństwa usunęła chociaż zdjęcia swojej twarzy z forum.

Edytowane przez d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Czas edycji: 2022-06-28 o 15:58
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 16:41   #37
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?

No to tym bardziej pisanie o zachowaniach karalnych lepiej nie pisać, c'nie?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2022-06-28, 17:15   #38
Gravitsappa
Zadomowienie
 
Avatar Gravitsappa
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Wiecie co niektóre? Wsydziłybyscie się. Rozwód jest tak ogromnym przeżyciem, tak ogromną traumą, że jest porównywalny do śmierci kogość bliskiego. Dziewczyna jest w centralnie w środku tego trudnego okresu i nie chce jej się życ. Ten kto tego nie przeżył, nie ma pojęcia, co dziewczyna czuje i z czym się mierzy. Ale przecież umiecie czytac i pisze jasno. Boli ją wszystko. Dusza, ma nerwobóle, nie spi, jest wprana z emocji, nic ją nie interesuje. No tak ale co tu mówic, bo przecież teraz, w tej chwili wazniejsze od zrozumienia jej sytuacji jest nie klepanie po pleckach, bo jeszcze jej zaszkodzi albo, ze opisy się nie zgadzały.
Nikomu nie zycze, by doświadczył rozwodu i domyslam się, ze te madrosci wyszły od tych, ktore nic na ten temat nie wiedza. A jesli wiedzą, to tym bardziej się dziwię i jestem po raz pierwszy mocno tu rozczarowana brakiem empatii i wyobrazni.
pozdrawiam
A ja się z tobą zgadzam. Nie od dziś Tinker jest wizażowym chłopcem do bicia i pod przykrywką 'to dla twojego dobra' zlatują się ludzie nad nią pastwić i poużywać. Z jednej strony pisanie, że forum nie zdiagnozuje, bo zrobić to może jedynie terapia (co jest i moim zdaniem) a z drugiej wszystkie całkiem pewne, że forum na pewno jej szkodzi i 'klepanie po pleckach' szkodzi, za to pomoże wytykanie jej po raz setny tego samego (jakby nie wiedziała, że ma problemy). Przyszła się wyżalić, usłyszeć słowa otuchy w ciężkim okresie, to nie, jej się nie należy, lepiej dowalić, bo za mało ma jeszcze na talerzu.
Tinker współczuję ci i życzę siły i wytrzymałości, przeżyjesz co najgorsze i potem będziesz mogła powoli się zająć sobą. Na tym etapie to jedynie małe kroczki, przeżyć dzień po dniu, dłubać sobie tunel w tej jaskini łyżeczką.
__________________
Your teeth is how you breathe.
Gravitsappa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 17:39   #39
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?

Ja też jestem zszokowana agresją niektórych użytkowniczek. Zaczynam nawet kojarzyć nick Autorki z wątków, w których wszyscy na nią "krzyczą". Bardzo to przykre.



Autorko, tak jak napisał ktoś wyżej: czas, czas, czas i jeszcze raz czas. Niestety, wychodzenie z żalu, smutku, bezradności po rozstaniu może trwać bardzo długo. Oczywiście może też trwać króciutko, bo wszystko zależy, jakie kto ma predyspozycje i jaka była historia konkretnego rozstania.

W sytuacji, w której jesteś, trzeba żyć dzień za dniem. Powoli. Po prostu rób to co teraz i uzbrój się w cierpliwość... Nie ma na recepty, nie ma leku na to, co czujesz. Musisz nauczyć się żyć na nowo, póki co - sama, i to przypomina trochę naukę chodzenia. Żmudne i bolesne, ale wykonalne.

Mega trzymam za Ciebie kciuki. Dobrze, że szukasz, próbujesz nowych rzeczy, stawiasz pytania, węszysz, co by tu ulepszyć i jak zrobić, żeby wyjść z tego stanu. To znaczy, że walczysz o siebie, mimo że wydaje Ci się, że tkwisz w marazmie.

Wiem, że będzie stopniowo coraz lepiej u Ciebie!
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 20:53   #40
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 21:07   #41
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
nie zauwazylas moze ze kazdy watek tinker konczy sie w identyczny sposob?
jest nie mozliwe odniesienie sie do nowego tematu bez wyciagniecia na swiatlo dzienne tego co bylo w poprzednich poniewaz sa one scisle powiazane i udawanie ze nic p tym nie wiemy zmienia calkowicie odbior sytuacji
zawsze jest podzial na dwie grupy jedna ktora wytyka ze to juz bylo albo cos napisala zupelnie innego i teraz zaklamuje rzeczywistosc a druga ktora sie lituje i potepia tych ktorzy pamietaja co bylo w poprzednich watkach ,zaczynaja sie przepychanki i watek jest zamkany
ile razy mozna robic w kolko to samo?
nie meczy cie to jako moderatora?
7623cb0b746b4d40e529fc123bf669aade741778_65822f07d8014 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-06-28, 21:20   #42
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?

Może ja to wyjaśnię, jako mod, który zamknął poprzedni wątek Tinker. Uznałam, że tak będzie lepiej. I byłoby lepiej, gdyż akurat tutaj nie jesteśmy w stanie udzielić Tinker takiej pomocy, której potrzebuje. Poza tym, jak słusznie zauważyłaś, każdy wątek tej użytkowniczki konczy się podobnie.

Nie mogę jednak działać wbrew danej użytkowniczce. Tinker ma silną potrzebę wygadania i nie możemy jej tego zakazać, choćby działała na swoją niekorzyść. My ze swojej strony prosimy by nie wyciągać jednak tutaj spraw niezwiązanych z tematem wątku. To nasz obowiązek. Nieważne, czy nas to męczy, czy nie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 21:35   #43
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Treść usunięta
43f4c6e05089aac1c48e760c19dfc261ffa43875_658383801b065 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 22:21   #44
wiekanka
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Zauważyłam, że niewiele osób zrozumiało pytanie autorki. Lub nie chciało zrozumiec. Ona wcale nie prosiła o analizę swojego małzenstwa, czy postepowania. Wręcz przeciwnie zadała konkretne pytanie na teraz, na obecną chwilę i ja, jako do takiego się odniosłam, zwyczajnie po ludzku. I jeszcze kilka innych osób umiało też, bez zbędnych komentarzy, żeby właśnie nie powiedzieć szkodliwego ciągłego drązenia i wnikania w jej wątki napisać kilka ciepłych słow i podpowiedzieć, jak przetrwać rozwod. Nie było zadnego głosu krytyki.
Rozwod to przede wszystkim stres i silne emocje. Dlatego nie trzeba byc i nawet w tym momencie nie wypada, jak J23 ze "Stawka większa, niż zycie" analizowac jej wczesniejszych wątkow, bo chodzi o coś kompletnie innego. To, jakby komuś kto podjął walkę z otyłoscią i pytał, jak przetrwać ssanie w żołądku zamiast prostych rad czepiac się i gadać " a nie mowiłam?? trzeba było tyle nie zreć" i jak nie mowiłaś prawdy, bo dla ciebie parówka to nie wędlina a dla nas tak, to teraz trudno ci radzić, bo to za powazna sprawa kłamczucho i forum nie pomoze.
Dla mnie kompletne nieporozumienie.

I teraz zamiast niepotrzebnej dyskusji o którą dziewczyna nie prosiła my rzeczywiście mozemy jej dawac niezdrową uwagę zamiast kilka serdecznych słow od kazdej.
Albo wcale.
wiekanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 22:33   #45
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Zauważyłam, że niewiele osób zrozumiało pytanie autorki. Lub nie chciało zrozumiec. Ona wcale nie prosiła o analizę swojego małzenstwa, czy postepowania. Wręcz przeciwnie zadała konkretne pytanie na teraz, na obecną chwilę i ja, jako do takiego się odniosłam, zwyczajnie po ludzku. I jeszcze kilka innych osób umiało też, bez zbędnych komentarzy, żeby właśnie nie powiedzieć szkodliwego ciągłego drązenia i wnikania w jej wątki napisać kilka ciepłych słow i podpowiedzieć, jak przetrwać rozwod. Nie było zadnego głosu krytyki.
Rozwod to przede wszystkim stres i silne emocje. Dlatego nie trzeba byc i nawet w tym momencie nie wypada, jak J23 ze "Stawka większa, niż zycie" analizowac jej wczesniejszych wątkow, bo chodzi o coś kompletnie innego. To, jakby komuś kto podjął walkę z otyłoscią i pytał, jak przetrwać ssanie w żołądku zamiast prostych rad czepiac się i gadać " a nie mowiłam?? trzeba było tyle nie zreć" i jak nie mowiłaś prawdy, bo dla ciebie parówka to nie wędlina a dla nas tak, to teraz trudno ci radzić, bo to za powazna sprawa kłamczucho i forum nie pomoze.
Dla mnie kompletne nieporozumienie.

I teraz zamiast niepotrzebnej dyskusji o którą dziewczyna nie prosiła my rzeczywiście mozemy jej dawac niezdrową uwagę zamiast kilka serdecznych słow od kazdej.
Albo wcale.
Też tak zrozumiałam że w tym wątku Tinker prosi o porady jak poradzić sobie z rozwodem a nie czy winny rozpadowi małżeństwa jest ona czy jej jeszcze mąż. Ogólnie współczuję sytuacji bo rozwód to jednak dla większości ludzi stres zwłaszcza takich którzy nie podjęli tej decyzji sami bądź wspólnie z ex partnerem tylko zostali postawieni przed faktem. Tutaj najpierw trzeba się oswoić z myślą że to naprawdę się dzieje i zaakceptować ten fakt nawet jeśli jest dla nas bolesny.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
f4dc90dff2e2b615c19266a8122ebdaa1aaf3285_639bb50290b9a jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 23:09   #46
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89271966]Też tak zrozumiałam że w tym wątku Tinker prosi o porady jak poradzić sobie z rozwodem a nie czy winny rozpadowi małżeństwa jest ona czy jej jeszcze mąż. Ogólnie współczuję sytuacji bo rozwód to jednak dla większości ludzi stres zwłaszcza takich którzy nie podjęli tej decyzji sami bądź wspólnie z ex partnerem tylko zostali postawieni przed faktem. Tutaj najpierw trzeba się oswoić z myślą że to naprawdę się dzieje i zaakceptować ten fakt nawet jeśli jest dla nas bolesny.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE]

Takie porady dostała już w co najmniej dwóch innych wątkach np. 'Rozstanie z facetem'/'Singielki'. Widać jednak nie pomogły, więc i sens tego osobnego wątku jest wątpliwy.

---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ----------

Biorąc pod uwagę całokształt tego związku, a nawet fakt, że tinker w ramach awantur męża rozwodem szantażowała czy tam straszyła, aż w końcu usłyszała, że owszem rozwód będzie, to też to 'postawienie przed faktem dokonanym' jest trochę na wyrost. Czego się po takich zachowaniach spodziewać? Żyli długo i szczęśliwie? To jest swoją drogą forma przemocy psychicznej, mówienie komuś, że się od niego odejdzie, mimo że się nie planuje tak naprawdę.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ----------

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
To powinniście wprowadzić regulamin, który odetnie możliwość multikont. Ewentualnie tępić trolling pod postacią przedstawiania w różnych miejscach odmiennych wersji swojego życiorysu. Problem solved.

Jak ktoś przepracował swoje problemy i traumy to owszem, może być nieocenionym wsparciem dla kogoś innego, kto znajduje się w podobnej sytuacji, jak on kiedyś. Natomiast jak ktoś ma zaburzony obraz i dysfunkcyjne podejście do tematu relacji to choćby miał najlepsze chęci, to szybciej wyświadczy niedźwiedzią przysługę niż pomoże.

Edytowane przez d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Czas edycji: 2022-06-28 o 23:11
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-28, 23:26   #47
Natalie_Alex
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 199
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?

[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;89271646]Ja też jestem zszokowana agresją niektórych użytkowniczek. Zaczynam nawet kojarzyć nick Autorki z wątków, w których wszyscy na nią "krzyczą". Bardzo to przykre.



Autorko, tak jak napisał ktoś wyżej: czas, czas, czas i jeszcze raz czas. Niestety, wychodzenie z żalu, smutku, bezradności po rozstaniu może trwać bardzo długo. Oczywiście może też trwać króciutko, bo wszystko zależy, jakie kto ma predyspozycje i jaka była historia konkretnego rozstania.

W sytuacji, w której jesteś, trzeba żyć dzień za dniem. Powoli. Po prostu rób to co teraz i uzbrój się w cierpliwość... Nie ma na recepty, nie ma leku na to, co czujesz. Musisz nauczyć się żyć na nowo, póki co - sama, i to przypomina trochę naukę chodzenia. Żmudne i bolesne, ale wykonalne.

Mega trzymam za Ciebie kciuki. Dobrze, że szukasz, próbujesz nowych rzeczy, stawiasz pytania, węszysz, co by tu ulepszyć i jak zrobić, żeby wyjść z tego stanu. To znaczy, że walczysz o siebie, mimo że wydaje Ci się, że tkwisz w marazmie.

Wiem, że będzie stopniowo coraz lepiej u Ciebie![/QUOTE]

Moim zdaniem, to ta użytkowniczka jest traktowana bardzo ulgowo, biorąc pod uwagę swoje zachowania, które opisuje na tym forum. Na Intymnym ludzie są traktowani dużo ostrzej za o wiele mniej szkodliwe zachowania.
Natalie_Alex jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-29, 06:39   #48
902f7e545689995ed7100549f983f7667db9d210_640a7312174a8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 323
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
Zauważyłam, że niewiele osób zrozumiało pytanie autorki. Lub nie chciało zrozumiec. Ona wcale nie prosiła o analizę swojego małzenstwa, czy postepowania. Wręcz przeciwnie zadała konkretne pytanie na teraz, na obecną chwilę i ja, jako do takiego się odniosłam, zwyczajnie po ludzku. I jeszcze kilka innych osób umiało też, bez zbędnych komentarzy, żeby właśnie nie powiedzieć szkodliwego ciągłego drązenia i wnikania w jej wątki napisać kilka ciepłych słow i podpowiedzieć, jak przetrwać rozwod. Nie było zadnego głosu krytyki.
Autorka opisała bardzo poważne objawy zdrowotne i ja się do tego odniosłam.

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Cóż mam napisać, rozwodzę się. Jest mi niesamowicie ciężko, moje ciało jest wykończone, mój mózg jest wykończony. Nie mam siły, żeby żyć. Tak naprawdę ciągnę resztkami sił, codziennie mam wrażenie, że jeszcze jeden dzień i nie wytrzymam, że przeleje się czara goryczy.

......


Moje pytanie brzmi - jak sobie z tym wszystkim poradzić?
Moim zdaniem jedyna prawidłowa odpowiedź na takie pytanie: udać się do specjalisty, do terapeuty, psychiatry, albo rozważyć wręcz leczenie szpitalne.
Autorka ma głęboką depresję, ma za sobą próbę samobójczą i potrzebuje realnej pomocy. A zamiast skupić na tym wszystkie swoje siły to wchodzi w stary schemat i szuka pomocy na forum internetowym. Dlatego napisałam, że forum może bardziej zaszkodzić niż pomóc.
Jak my mamy tutaj leczyć depresję bezsenność, załamanie nerwowe i niską samoocenę?
Pisanie miłych banałów autorce nie pomoże, depresja to jest prawdziwa choroba którą się leczy u prawdziwych lekarzy, a nie szuka domowych sposobów w necie.

Tym bardziej, że my nie mamy bladego pojęcia jak sytuacja wygląda naprawdę. Każdy użytkownik forum dostaje na start kredyt zaufania, ale historia autorki to dobra lekcja dla nas wszystkich, że można kogoś 'znać' online przez lata i nawet się nie domyślać jak wygląda prawdziwe życie tej osoby. Dziewczyna tyle już błędnych rad tutaj dostała w oparciu o nieprawdziwe info które podawała, że chyba już pora zbastować i nie silić się na dalszy kołczing.
Od ogólnego wspierania jest wątek rozstaniowy, tam dziewczyny chyba są życzliwe.
902f7e545689995ed7100549f983f7667db9d210_640a7312174a8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-29, 07:16   #49
Milagros_90
Zakorzenienie
 
Avatar Milagros_90
 
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?

Cytat:
Napisane przez tinkerver2 Pokaż wiadomość
Moje pytanie brzmi - jak sobie z tym wszystkim poradzić? Jestem totalnie wykończona i wypompowana.
Tak, jak już Ci pisałam na wątku rozstaniowym - potrzebny jest czas, ale i praca nad sobą - kontynuowanie terapii, leczenie u psychiatry. Powoli do przodu. Teraz czekają Cię wyzwania związane z przeprowadzką i zmianą pracy, być może te sprawy w jakiś sposób Cię pochłoną.


Cytat:
Napisane przez this_witch Pokaż wiadomość
Robisz bardzo dużo, może aż za dużo, znowu chcesz wyszytsko na już, na siłę naprawić siebie i swoje uczucia.
Cenna uwaga. To nie wyścigi; nie wystarczy dwa razy pójść pobiegać czy wyjść do kina, żeby wszystko wyleciało z głowy. Przeżywanie rozstania to dłuższy proces, a czas jest sprzymierzeńcem


[1=902f7e545689995ed710054 9f983f7667db9d210_640a731 2174a8;89269965]
Mąż jeszcze niedawno był człowiekiem o złotym sercu i jego jedyną wadą było to, że jest zbyt dobry i wszyscy go wykorzystują. Teraz to ćpun i alkoholik, który cię poniżał. To jest za duży przeskok by przejść nad tym do porządku dziennego i komentować kolejny wątek jak gdyby nigdy nic. Ja nie wiem co tutaj jest faktem, a co kolejną fikcją mająca na celu wywołanie konkretniej reakcji u czytelniczek.[/QUOTE]
Ja też tak uważam. Jeżeli ktoś zna poprzednie wątki autorki , to widzi tutaj rażąco różne przedstawienie sprawy, a to rzutuje też na odbiór sytuacji.


Cytat:
Napisane przez wiekanka Pokaż wiadomość
To, jakby komuś kto podjął walkę z otyłoscią i pytał, jak przetrwać ssanie w żołądku zamiast prostych rad czepiac się i gadać " a nie mowiłam?? trzeba było tyle nie zreć" i jak nie mowiłaś prawdy, bo dla ciebie parówka to nie wędlina a dla nas tak, to teraz trudno ci radzić, bo to za powazna sprawa kłamczucho i forum nie pomoze.
Dla mnie kompletne nieporozumienie.
Kompletnie nietrafione porównanie. Nikt tu się nie wyzłośliwia, nie czepia i nie pisze "a nie mówiłam", tylko zwraca uwagę na problem związany ze skrajnie niekonsekwentnym przedstawianiem sytuacji przez autorkę.



[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89271966]Ogólnie współczuję sytuacji bo rozwód to jednak dla większości ludzi stres zwłaszcza takich którzy nie podjęli tej decyzji sami bądź wspólnie z ex partnerem tylko zostali postawieni przed faktem. [/QUOTE]
No i właśnie, jak to odnieść do sytuacji autorki, która sama robiła awantury mężowi i groziła mu rozwodem, a jak on w końcu powiedział "ok, koniec tego, rozwód", to teraz jest przez nią kreowany jako ten, który ją okrutnie porzucił po próbie samobójczej? Tak przynajmniej wynikało z poprzedniego wątku, teraz narracja się zmieniła i to jest właśnie to, o czym piszą dziewczyny. Bo osoba, która nie zna kontekstu, a przeczyta najnowsze posty, zaczyna głaskać po głowie i "no jak on mógł, co za facet" itd, takie zakrzywianie rzeczywistości, które raczej wcale autorce nie pomoże.


Zresztą swoją drogą, mi po rozstaniu psycholog zwróciła uwagę, że nie warto pielęgnować w sobie urazy "jak on mógł mi zrobić coś takiego" bez względu na to, co się wydarzyło, bo to nie wspomaga w niczym procesu leczenie i wychodzenia na prostą.


[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89271968]Takie porady dostała już w co najmniej dwóch innych wątkach np. 'Rozstanie z facetem'/'Singielki'. [/QUOTE]

Dokładnie tak, ja się udzielam na obu tych wątkach i też tam staram się wspierać Tinker, inne dziewczyny zresztą też; wychodzenie z rozstania to jest naprawdę długi proces.


[1=902f7e545689995ed710054 9f983f7667db9d210_640a731 2174a8;89272108]
Jak my mamy tutaj leczyć depresję bezsenność, załamanie nerwowe i niską samoocenę?
Pisanie miłych banałów autorce nie pomoże, depresja to jest prawdziwa choroba którą się leczy u prawdziwych lekarzy, a nie szuka domowych sposobów w necie.

Tym bardziej, że my nie mamy bladego pojęcia jak sytuacja wygląda naprawdę. Każdy użytkownik forum dostaje na start kredyt zaufania, ale historia autorki to dobra lekcja dla nas wszystkich, że można kogoś 'znać' online przez lata i nawet się nie domyślać jak wygląda prawdziwe życie tej osoby. Dziewczyna tyle już błędnych rad tutaj dostała w oparciu o nieprawdziwe info które podawała, że chyba już pora zbastować i nie silić się na dalszy kołczing.
Od ogólnego wspierania jest wątek rozstaniowy, tam dziewczyny chyba są życzliwe.[/QUOTE]
W pełni się zgadzam i naprawdę, to nie jest żadne czepianie się czy brak wrażliwości, wręcz przeciwnie.

I tak, na rozstaniowym dziewczyny są życzliwe, tu zresztą też, nikt przecież źle Tinker nie życzy
Milagros_90 jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2022-06-29, 10:01   #50
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?

Dobra, nie ma co się produkować, Tinker i tak już zniknęła z wątku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
e36b38c1b02253f65e484b4d30ebb09d9d5f8578_646d4571ebe9e jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-29, 10:02   #51
Trzepotka
Zakorzenienie
 
Avatar Trzepotka
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Treść usunięta
Trzepotka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-29, 10:24   #52
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
I właśnie dlatego to podforum powinno być mocniej moderowane. W ogóle to trochę nieetyczne zarabiać na reklamach na forum, pozwalając publikować pewne treści. Co innego wątki, gdzie ktoś się żali o to, że chłopak go rzucił i ma zwykłego doła albo pyta o polecenie lakieru do paznokci, a co innego, gdy ewidentnie ma poważne problemy natury psychicznej, mowa jest o byciu sprawcą przemocy i próbach samobójczych. Takie osobom powinno się jedynie udzielać informacji, gdzie mogą szukać specjalistycznej pomocy, a nie pozwalać im się miotać ku uciesze gawiedzi byle by wyświetlenia się zgadzały. Nie trzeba być doktorem psychologi, żeby widzieć, że kompulsywne szukanie pocieszenia u obcych ludzi w takiej sytuacji to jest zachowanie zastępcze, żeby chwilowo poprawić sobie samopoczucie, kreując na ofiarę i tym samym uciekać od podjęcia poważniejszej pracy nad sobą. Możecie sobie wmawiać, że dajecie się komuś wygadać, ale tak naprawdę wasze zachowanie jest na poziomie sprzedawania pączków chorobliwie otyłemu dziecku, bo po dawce cukru chwilowo mu lepiej, a co z tego, że potem będzie miał jeszcze większy zjazd i gorsze problemy ze zdrowiem.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-29, 10:32   #53
Gravitsappa
Zadomowienie
 
Avatar Gravitsappa
 
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89272309]I właśnie dlatego to podforum powinno być mocniej moderowane. W ogóle to trochę nieetyczne zarabiać na reklamach na forum, pozwalając publikować pewne treści. Co innego wątki, gdzie ktoś się żali o to, że chłopak go rzucił i ma zwykłego doła albo pyta o polecenie lakieru do paznokci, a co innego, gdy ewidentnie ma poważne problemy natury psychicznej, mowa jest o byciu sprawcą przemocy i próbach samobójczych. Takie osobom powinno się jedynie udzielać informacji, gdzie mogą szukać specjalistycznej pomocy, a nie pozwalać im się miotać ku uciesze gawiedzi byle by wyświetlenia się zgadzały. Nie trzeba być doktorem psychologi, żeby widzieć, że kompulsywne szukanie pocieszenia u obcych ludzi w takiej sytuacji to jest zachowanie zastępcze, żeby chwilowo poprawić sobie samopoczucie, kreując na ofiarę i tym samym uciekać od podjęcia poważniejszej pracy nad sobą. Możecie sobie wmawiać, że dajecie się komuś wygadać, ale tak naprawdę wasze zachowanie jest na poziomie sprzedawania pączków chorobliwie otyłemu dziecku, bo po dawce cukru chwilowo mu lepiej, a co z tego, że potem będzie miał jeszcze większy zjazd i gorsze problemy ze zdrowiem.[/QUOTE]

Po tym jak szafujesz diagnozami, deklaratywnymi stwierdzeniami i poleceniami, co kto powinien, a co nie, możnaby pomyśleć, że jesteś jednak doktorem psychologii.
Mówisz, że osobie otyłej należy zakazać wstępu do sklepu z pączkami, bo tak będzie dla niej lepiej? Tinker ma prawo do sprawczości w swoim życiu. Jeśli na tę chwilę pragnie pociechy, to ma prawo jej szukać, a ty masz prawo się nie wypowiadać w jej wątkach.
__________________
Your teeth is how you breathe.
Gravitsappa jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-29, 10:38   #54
twiggz
demoralizator
 
Avatar twiggz
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 317
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Oho.
Manifesty się zaczynają.

Dajcie już spokój. Na uwagi co do pracy moderacji był inny temat.
twiggz jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-29, 10:44   #55
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez Gravitsappa Pokaż wiadomość
Po tym jak szafujesz diagnozami, deklaratywnymi stwierdzeniami i poleceniami, co kto powinien, a co nie, możnaby pomyśleć, że jesteś jednak doktorem psychologii.
Mówisz, że osobie otyłej należy zakazać wstępu do sklepu z pączkami, bo tak będzie dla niej lepiej? Tinker ma prawo do sprawczości w swoim życiu. Jeśli na tę chwilę pragnie pociechy, to ma prawo jej szukać, a ty masz prawo się nie wypowiadać w jej wątkach.
Nie mówię, żeby zakazać. Tylko że zarabianie na chorobach innych ludzi bez udzielenia im fachowej pomocy jest nieetyczne. Także nie ma co się zasłaniać dobrym serduszkiem i chęcią pomocy, bo ewidentnie widać, że tinker bytność na forum nie pomaga na dłuższą metę.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-29, 10:48   #56
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89272309]I właśnie dlatego to podforum powinno być mocniej moderowane. W ogóle to trochę nieetyczne zarabiać na reklamach na forum, pozwalając publikować pewne treści. Co innego wątki, gdzie ktoś się żali o to, że chłopak go rzucił i ma zwykłego doła albo pyta o polecenie lakieru do paznokci, a co innego, gdy ewidentnie ma poważne problemy natury psychicznej, mowa jest o byciu sprawcą przemocy i próbach samobójczych. Takie osobom powinno się jedynie udzielać informacji, gdzie mogą szukać specjalistycznej pomocy, a nie pozwalać im się miotać ku uciesze gawiedzi byle by wyświetlenia się zgadzały. Nie trzeba być doktorem psychologi, żeby widzieć, że kompulsywne szukanie pocieszenia u obcych ludzi w takiej sytuacji to jest zachowanie zastępcze, żeby chwilowo poprawić sobie samopoczucie, kreując na ofiarę i tym samym uciekać od podjęcia poważniejszej pracy nad sobą. Możecie sobie wmawiać, że dajecie się komuś wygadać, ale tak naprawdę wasze zachowanie jest na poziomie sprzedawania pączków chorobliwie otyłemu dziecku, bo po dawce cukru chwilowo mu lepiej, a co z tego, że potem będzie miał jeszcze większy zjazd i gorsze problemy ze zdrowiem.[/QUOTE]

Te uwagi o zarabianiu na reklamach to nie do nas proszę. Modki na tym nie zarabiają ani grosza.

Poza tym: modki nie mogą działać wbrew woli dorosłej osoby. Niezaleznie od ich prywatnej opinii na dany temat. Skoro poprzedni wątek tej użytkowniczki zamknęłam (ze względu na jej dobro, za co też posypały się na mnie gromy ze strony części uzytkowniczek) a ona upiera się, by nadal na forum pisać to nie mogę jej tego zabronić.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-29, 10:50   #57
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Te uwagi o zarabianiu na reklamach to nie do nas proszę. Modki na tym nie zarabiają ani grosza.
Skoro masz oficjalną funkcje na forum to go reprezentujesz. Nie ma znaczenia, że TY nic na tym nie zarabiasz. Gdybyś działa niezgodnie z polityką Wiażu to by ci ta funkcja pewnie została zabrana, więc nawet jak nie zyskujesz korzyści materialnych, to zyskujesz niematerialne choćby poczucie władzy nad innymi użytkownikami.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-29, 10:52   #58
902f7e545689995ed7100549f983f7667db9d210_640a7312174a8
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 323
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez Trzepotka Pokaż wiadomość
Treść usunięta
Jestem przeciwko banowaniu kogokolwiek, ale przy tym konkretnym wątku nie rozumiem sensu jego publikacji. Biorąc pod uwagę różnicę czasową między napisaniem postu a jego wyświetleniem się na forum wnioskuje, że odbyła się jakaś prywatna dyskusja przez jego publikacją.
Uznałyście, że ten wątek przyniesie autorce jakąkolwiek korzyść? Pierwszy post jest opisem litanii poważnych problemów zdrowotnych z prośbą o pomoc. Jakie kompetencje ma forum by leczyć kogokolwiek przez internet? Po co tego typu wątek został w ogóle opublikowany?

Autorka jest w bardzo kiepskim stanie psychicznym i potrzebuje profesjonalnej opieki medycznej, a wygadać się może dodatkowo na wątkach o rozstaniu albo w wątku dla osób zmagających się z depresją. One są bardziej kameralne, a udzielające się tam osoby prawdopodobnie będą bardziej empatyczne i życzliwe niż ogół użytkowników intymnego.
Ale priorytetem dla takiej osoby jest wskazanie jej gdzie może znaleźć realną pomoc. Może przydałaby się jasna granica sygnalizująca, że przy pewnych problemach nie wystarczy pomoc cioci dobra rada a korzystanie z pomocy forum to nie jest żadna ścieżka leczenia przy długotrwałych problemach ze zdrowiem mentalnym.
902f7e545689995ed7100549f983f7667db9d210_640a7312174a8 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-29, 10:53   #59
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Poza tym: modki nie mogą działać wbrew woli dorosłej osoby. Niezaleznie od ich prywatnej opinii na dany temat. Skoro poprzedni wątek tej użytkowniczki zamknęłam (ze względu na jej dobro, za co też posypały się na mnie gromy ze strony części uzytkowniczek) a ona upiera się, by nadal na forum pisać to nie mogę jej tego zabronić.
To ciekawe, bo jednak z zamykaniem innych wątków, banowaniem użytkowników czy usuwaniem treści postów, które subiektywnie uważacie za szkodliwe to nie macie żadnych problemów.

---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ----------

[1=902f7e545689995ed710054 9f983f7667db9d210_640a731 2174a8;89272334]Jestem przeciwko banowaniu kogokolwiek, ale przy tym konkretnym wątku nie rozumiem sensu jego publikacji. Biorąc pod uwagę różnicę czasową między napisaniem postu a jego wyświetleniem się na forum wnioskuje, że odbyła się jakaś prywatna dyskusja przez jego publikacją.
Uznałyście, że ten wątek przyniesie autorce jakąkolwiek korzyść? Pierwszy post jest opisem litanii poważnych problemów zdrowotnych z prośbą o pomoc. Jakie kompetencje ma forum by leczyć kogokolwiek przez internet? Po co tego typu wątek został w ogóle opublikowany?

Autorka jest w bardzo kiepskim stanie psychicznym i potrzebuje profesjonalnej opieki medycznej, a wygadać się może dodatkowo na wątkach o rozstaniu albo w wątku dla osób zmagających się z depresją. One są bardziej kameralne, a udzielające się tam osoby prawdopodobnie będą bardziej empatyczne i życzliwe niż ogół użytkowników intymnego.
Ale priorytetem dla takiej osoby jest wskazanie jej gdzie może znaleźć realną pomoc. Może przydałaby się jasna granica sygnalizująca, że przy pewnych problemach nie wystarczy pomoc cioci dobra rada a korzystanie z pomocy forum to nie jest żadna ścieżka leczenia przy długotrwałych problemach ze zdrowiem mentalnym.[/QUOTE]

Podpisuję się pod tym.
d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2022-06-29, 10:56   #60
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem

[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89272331]Skoro masz oficjalną funkcje na forum to go reprezentujesz. Nie ma znaczenia, że TY nic na tym nie zarabiasz. Gdybyś działa niezgodnie z polityką Wiażu to by ci ta funkcja pewnie została zabrana, więc nawet jak nie zyskujesz korzyści materialnych, to zyskujesz niematerialne choćby poczucie władzy nad innymi użytkownikami.[/QUOTE]

No tak. Jak zawsze: młynarz zawinił, powieśmy kowala.

Nie wiem nawet jak się rzeczowo ustosunkować do tego absurdalnego zarzutu. To znaczy wiem, ale odpowiadając Ci sama musiałabym poprosić Trzepotkę o bana. Niech więc będzie, że jestem takim mini-dyktatorem. Nie ma sensu się tu spierać.

EDIT
Jestem wizażanką. Tak samo, jak Ty. Ani TY, ani ja nie czerpiemy z tego jakichkolwiek korzyści. Może więc (idąc Twoim tokiem rozumowania) obie powinnyśmy się wstydzić tego, że jesteśmy wizażankami i reprezentujemy to forum poprzez pisanie na nim? Przemyśl, rozważ.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!

Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2022-06-29 o 11:03 Powód: literówki
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia
Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,.

Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!)
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2022-06-30 11:51:02


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:08.