2022-06-28, 13:58 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Wiecie co niektóre? Wsydziłybyscie się. Rozwód jest tak ogromnym przeżyciem, tak ogromną traumą, że jest porównywalny do śmierci kogość bliskiego. Dziewczyna jest w centralnie w środku tego trudnego okresu i nie chce jej się życ. Ten kto tego nie przeżył, nie ma pojęcia, co dziewczyna czuje i z czym się mierzy. Ale przecież umiecie czytac i pisze jasno. Boli ją wszystko. Dusza, ma nerwobóle, nie spi, jest wprana z emocji, nic ją nie interesuje. No tak ale co tu mówic, bo przecież teraz, w tej chwili wazniejsze od zrozumienia jej sytuacji jest nie klepanie po pleckach, bo jeszcze jej zaszkodzi albo, ze opisy się nie zgadzały.
Nikomu nie zycze, by doświadczył rozwodu i domyslam się, ze te madrosci wyszły od tych, ktore nic na ten temat nie wiedza. A jesli wiedzą, to tym bardziej się dziwię i jestem po raz pierwszy mocno tu rozczarowana brakiem empatii i wyobrazni. pozdrawiam |
2022-06-28, 14:20 | #32 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Cytat:
i mowie to jako osoba ktora przeszla przez rozwod mysle ze porownywanie rozwodu do smierci bliskiej osoby jest gruba przesada szczegolnie kiedy mowimy o zwiazku ktory od dawna byl bylejaki,w ktorym bylo pelno problemow ,toksycznych zachowan itp rozwod w takich okolicznosciach jest tylko formalnosc bo wszystko zdechlo juz o wiele wczesniej inna sytuacja jest kiedy zyjesz w slodkiej niewiedzy a maz ci mowi ze sie zakochal i odchodzi a inna kiedy uzerasz sie z kims praktycznie codziennie i od dawna wszystko sie sypie |
|
2022-06-28, 14:42 | #33 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Treść usunięta
|
2022-06-28, 14:51 | #34 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2022-06
Wiadomości: 48
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Cytat:
im szybciej Tinker sobie uświadomi, że pisanie na forum jej nie pomaga, a najprawdopodobniej jedynie szkodzi, tym lepiej dla niej. a nie uświadomi sobie tego od klepania po główce jaka to ona biedna od przepracowywania emocji i traum związanych z rozwodem jest psycholog i psychoterapeuta. nie randomowe kobiety z wizażu, które jej nie znają. i jak widać, wcale też nie znają jej historii i sytuacji, bo ta się zmienia z każdym wątkiem do wygadania się forum tez nie jest tutaj wcale takie dobre. byłoby, gdyby nie konfabulacje ze strony autorki i gdyby miała na tyle silną psychikę, żeby znieść krzywdzące i przesadzone posty (które tez się zdarzają). ale tak nie jest. ---------- Dopisano o 15:51 ---------- Poprzedni post napisano o 15:47 ---------- [1=902f7e545689995ed710054 9f983f7667db9d210_640a731 2174a8;89269965]To jest tak jakby ktoś podał szczegółowy opis objawów świadczących o bardzo poważnej chorobie i spodziewał się leczenia online przez forumowiczki. To co opisujesz jest zbyt poważne, wymaga pomocy specjalisty, i udzielanie tutaj rad byłoby wręcz nieetyczne i potencjalnie szkodliwe. Chodzisz na terapię więc tam nad tym pracuj. Jeśli potrzebujesz to może rozważ leczenie zamknięte. Zastanawiam się czy kiedykolwiek z lekarzem / terapeutą poruszałaś kwestię tworzenia alternatywnej rzeczywistości na potrzeby forum czy otoczenia. To wygląda na reakcję obronną przy nieradzeniu sobie z przytłaczającą rzeczywistością. Budujesz narrację by wywołać określoną reakcję u odbiorców, empatię dla siebie czy prawo do utwierdzenia się w swoich poglądach, zachowaniach. Mąż jeszcze niedawno był człowiekiem o złotym sercu i jego jedyną wadą było to, że jest zbyt dobry i wszyscy go wykorzystują. Teraz to ćpun i alkoholik, który cię poniżał. To jest za duży przeskok by przejść nad tym do porządku dziennego i komentować kolejny wątek jak gdyby nigdy nic. Ja nie wiem co tutaj jest faktem, a co kolejną fikcją mająca na celu wywołanie konkretniej reakcji u czytelniczek. Punktem wspólnym jest to, że w każdej z tych wersji jesteś ofiarą, która działa w dobrej wierze a dostaje kopa od życia. Tj sama siebie widzisz jako osobę, której zawsze wiatr wieje w oczy, i to też mógłby być temat do przegadania na terapii bo przecież świadomie wzięłaś ślub z alkoholikiem sama będąc DDA. Nie jesteś bezwolną marionetką losu , podjęłaś określone decyzje i masz przewidywalne konsekwencje. Ale to temat nie na forum. Gdybyś kontynuowała latami terapię u jednej osoby, to ona by się połapała w skłonnościach do zmieniania faktów, i moglibyście się pochylić nad tym problemem, zastanowić się skąd się to bierze i co to ma na celu, Ale pewnie zmieniasz ich na tyle często i /lub nie jesteś na tyle szczera by mogli to wyłapać. Mam nadzieję, że otrzymasz pomoc i będzie lepiej [/QUOTE] to jest najlepsze podsumowanie całej sytuacji również uważam, że bytność na forum jedynie nakręca Tinker i niczemu dobremu nie służy |
|
2022-06-28, 15:25 | #35 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 991
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Nie jeden wątek i nie jedną wersję historii czytałam. Nie wiem, czy jest ktoś w stanie pomóc tinker, jeśli ona sama nie do końca rozumie chyba, od czego powinna zacząć - a powinna być szczera sama ze sobą.
Ja lekturze jej wątków nawet nie wiem czy wierzyć w ten rozwód, przeprowadzki, czy można jej wierzyć po prostu jako osobie, która przedstawia swoją historie. Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-06-28, 15:38 | #36 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Cytat:
A papucie bardzo dobrze napisała. Nie jestem za odbieraniem całkowicie komuś głosu. Natomiast przy problemach tinkerver2, a przede wszystkim ze względu na to, że w Internecie co chwila przedstawia inne wersje, to na pewno nikt jej odpowiednich porad nie udzieli. Jaki jest więc sens dodawania kolejnych wątków o tym samym? Zresztą zaczynam mieć wątpliwości czy to o pomoc chodzi, czy po prostu zwykłe pragnienie atencji i akceptacji. Co może być zrozumiałe w jej sytuacji, ale jest raczej kolejnych dysfunkcyjnym zachowaniem, nad opanowaniem którego powinno się pracować z dobrym terapeutą, a nie zaspokajać kompulsywnie na forum za pomocą obcych ludzi. ---------- Dopisano o 15:38 ---------- Poprzedni post napisano o 15:34 ---------- Cytat:
Jakoś wcześniej się prywatności nie martwiła, a już wtedy w jej wpisach pojawiały się mocne nieścisłości. Dopiero inne użytkowniczki jej zwróciły uwagę, że jest bardzo łatwa do wyśledzenia (lub wręcz wpadnięcia na nią przypadkowo) w mediach społecznościowych i żeby ze względów bezpieczeństwa usunęła chociaż zdjęcia swojej twarzy z forum. Edytowane przez d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 Czas edycji: 2022-06-28 o 15:58 |
||
2022-06-28, 16:41 | #37 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
No to tym bardziej pisanie o zachowaniach karalnych lepiej nie pisać, c'nie?
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
__________________
-27,9 kg |
2022-06-28, 17:15 | #38 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Cytat:
Tinker współczuję ci i życzę siły i wytrzymałości, przeżyjesz co najgorsze i potem będziesz mogła powoli się zająć sobą. Na tym etapie to jedynie małe kroczki, przeżyć dzień po dniu, dłubać sobie tunel w tej jaskini łyżeczką.
__________________
Your teeth is how you breathe. |
|
2022-06-28, 17:39 | #39 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Ja też jestem zszokowana agresją niektórych użytkowniczek. Zaczynam nawet kojarzyć nick Autorki z wątków, w których wszyscy na nią "krzyczą". Bardzo to przykre.
Autorko, tak jak napisał ktoś wyżej: czas, czas, czas i jeszcze raz czas. Niestety, wychodzenie z żalu, smutku, bezradności po rozstaniu może trwać bardzo długo. Oczywiście może też trwać króciutko, bo wszystko zależy, jakie kto ma predyspozycje i jaka była historia konkretnego rozstania. W sytuacji, w której jesteś, trzeba żyć dzień za dniem. Powoli. Po prostu rób to co teraz i uzbrój się w cierpliwość... Nie ma na recepty, nie ma leku na to, co czujesz. Musisz nauczyć się żyć na nowo, póki co - sama, i to przypomina trochę naukę chodzenia. Żmudne i bolesne, ale wykonalne. Mega trzymam za Ciebie kciuki. Dobrze, że szukasz, próbujesz nowych rzeczy, stawiasz pytania, węszysz, co by tu ulepszyć i jak zrobić, żeby wyjść z tego stanu. To znaczy, że walczysz o siebie, mimo że wydaje Ci się, że tkwisz w marazmie. Wiem, że będzie stopniowo coraz lepiej u Ciebie! |
2022-06-28, 20:53 | #40 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Treść usunięta
|
2022-06-28, 21:07 | #41 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 089
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
nie zauwazylas moze ze kazdy watek tinker konczy sie w identyczny sposob?
jest nie mozliwe odniesienie sie do nowego tematu bez wyciagniecia na swiatlo dzienne tego co bylo w poprzednich poniewaz sa one scisle powiazane i udawanie ze nic p tym nie wiemy zmienia calkowicie odbior sytuacji zawsze jest podzial na dwie grupy jedna ktora wytyka ze to juz bylo albo cos napisala zupelnie innego i teraz zaklamuje rzeczywistosc a druga ktora sie lituje i potepia tych ktorzy pamietaja co bylo w poprzednich watkach ,zaczynaja sie przepychanki i watek jest zamkany ile razy mozna robic w kolko to samo? nie meczy cie to jako moderatora? |
2022-06-28, 21:20 | #42 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Może ja to wyjaśnię, jako mod, który zamknął poprzedni wątek Tinker. Uznałam, że tak będzie lepiej. I byłoby lepiej, gdyż akurat tutaj nie jesteśmy w stanie udzielić Tinker takiej pomocy, której potrzebuje. Poza tym, jak słusznie zauważyłaś, każdy wątek tej użytkowniczki konczy się podobnie.
Nie mogę jednak działać wbrew danej użytkowniczce. Tinker ma silną potrzebę wygadania i nie możemy jej tego zakazać, choćby działała na swoją niekorzyść. My ze swojej strony prosimy by nie wyciągać jednak tutaj spraw niezwiązanych z tematem wątku. To nasz obowiązek. Nieważne, czy nas to męczy, czy nie.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2022-06-28, 21:35 | #43 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-10
Wiadomości: 7 306
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Treść usunięta
|
2022-06-28, 22:21 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 4 063
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Zauważyłam, że niewiele osób zrozumiało pytanie autorki. Lub nie chciało zrozumiec. Ona wcale nie prosiła o analizę swojego małzenstwa, czy postepowania. Wręcz przeciwnie zadała konkretne pytanie na teraz, na obecną chwilę i ja, jako do takiego się odniosłam, zwyczajnie po ludzku. I jeszcze kilka innych osób umiało też, bez zbędnych komentarzy, żeby właśnie nie powiedzieć szkodliwego ciągłego drązenia i wnikania w jej wątki napisać kilka ciepłych słow i podpowiedzieć, jak przetrwać rozwod. Nie było zadnego głosu krytyki.
Rozwod to przede wszystkim stres i silne emocje. Dlatego nie trzeba byc i nawet w tym momencie nie wypada, jak J23 ze "Stawka większa, niż zycie" analizowac jej wczesniejszych wątkow, bo chodzi o coś kompletnie innego. To, jakby komuś kto podjął walkę z otyłoscią i pytał, jak przetrwać ssanie w żołądku zamiast prostych rad czepiac się i gadać " a nie mowiłam?? trzeba było tyle nie zreć" i jak nie mowiłaś prawdy, bo dla ciebie parówka to nie wędlina a dla nas tak, to teraz trudno ci radzić, bo to za powazna sprawa kłamczucho i forum nie pomoze. Dla mnie kompletne nieporozumienie. I teraz zamiast niepotrzebnej dyskusji o którą dziewczyna nie prosiła my rzeczywiście mozemy jej dawac niezdrową uwagę zamiast kilka serdecznych słow od kazdej. Albo wcale. |
2022-06-28, 22:33 | #45 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 3 487
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
2022-06-28, 23:09 | #46 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89271966]Też tak zrozumiałam że w tym wątku Tinker prosi o porady jak poradzić sobie z rozwodem a nie czy winny rozpadowi małżeństwa jest ona czy jej jeszcze mąż. Ogólnie współczuję sytuacji bo rozwód to jednak dla większości ludzi stres zwłaszcza takich którzy nie podjęli tej decyzji sami bądź wspólnie z ex partnerem tylko zostali postawieni przed faktem. Tutaj najpierw trzeba się oswoić z myślą że to naprawdę się dzieje i zaakceptować ten fakt nawet jeśli jest dla nas bolesny.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz[/QUOTE] Takie porady dostała już w co najmniej dwóch innych wątkach np. 'Rozstanie z facetem'/'Singielki'. Widać jednak nie pomogły, więc i sens tego osobnego wątku jest wątpliwy. ---------- Dopisano o 22:57 ---------- Poprzedni post napisano o 22:38 ---------- Biorąc pod uwagę całokształt tego związku, a nawet fakt, że tinker w ramach awantur męża rozwodem szantażowała czy tam straszyła, aż w końcu usłyszała, że owszem rozwód będzie, to też to 'postawienie przed faktem dokonanym' jest trochę na wyrost. Czego się po takich zachowaniach spodziewać? Żyli długo i szczęśliwie? To jest swoją drogą forma przemocy psychicznej, mówienie komuś, że się od niego odejdzie, mimo że się nie planuje tak naprawdę. ---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 22:57 ---------- To powinniście wprowadzić regulamin, który odetnie możliwość multikont. Ewentualnie tępić trolling pod postacią przedstawiania w różnych miejscach odmiennych wersji swojego życiorysu. Problem solved. Jak ktoś przepracował swoje problemy i traumy to owszem, może być nieocenionym wsparciem dla kogoś innego, kto znajduje się w podobnej sytuacji, jak on kiedyś. Natomiast jak ktoś ma zaburzony obraz i dysfunkcyjne podejście do tematu relacji to choćby miał najlepsze chęci, to szybciej wyświadczy niedźwiedzią przysługę niż pomoże. Edytowane przez d5f2b1fe262415f84dead746c1bee8c0d6ac2850_6340b0400d0a7 Czas edycji: 2022-06-28 o 23:11 |
2022-06-28, 23:26 | #47 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-06
Wiadomości: 1 199
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
[1=578537b29e2e39e1d6e3dc9 dfc9821e485b809af_62f97e7 3ceb2a;89271646]Ja też jestem zszokowana agresją niektórych użytkowniczek. Zaczynam nawet kojarzyć nick Autorki z wątków, w których wszyscy na nią "krzyczą". Bardzo to przykre.
Autorko, tak jak napisał ktoś wyżej: czas, czas, czas i jeszcze raz czas. Niestety, wychodzenie z żalu, smutku, bezradności po rozstaniu może trwać bardzo długo. Oczywiście może też trwać króciutko, bo wszystko zależy, jakie kto ma predyspozycje i jaka była historia konkretnego rozstania. W sytuacji, w której jesteś, trzeba żyć dzień za dniem. Powoli. Po prostu rób to co teraz i uzbrój się w cierpliwość... Nie ma na recepty, nie ma leku na to, co czujesz. Musisz nauczyć się żyć na nowo, póki co - sama, i to przypomina trochę naukę chodzenia. Żmudne i bolesne, ale wykonalne. Mega trzymam za Ciebie kciuki. Dobrze, że szukasz, próbujesz nowych rzeczy, stawiasz pytania, węszysz, co by tu ulepszyć i jak zrobić, żeby wyjść z tego stanu. To znaczy, że walczysz o siebie, mimo że wydaje Ci się, że tkwisz w marazmie. Wiem, że będzie stopniowo coraz lepiej u Ciebie![/QUOTE] Moim zdaniem, to ta użytkowniczka jest traktowana bardzo ulgowo, biorąc pod uwagę swoje zachowania, które opisuje na tym forum. Na Intymnym ludzie są traktowani dużo ostrzej za o wiele mniej szkodliwe zachowania. |
2022-06-29, 06:39 | #48 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 323
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Cytat:
Cytat:
Autorka ma głęboką depresję, ma za sobą próbę samobójczą i potrzebuje realnej pomocy. A zamiast skupić na tym wszystkie swoje siły to wchodzi w stary schemat i szuka pomocy na forum internetowym. Dlatego napisałam, że forum może bardziej zaszkodzić niż pomóc. Jak my mamy tutaj leczyć depresję bezsenność, załamanie nerwowe i niską samoocenę? Pisanie miłych banałów autorce nie pomoże, depresja to jest prawdziwa choroba którą się leczy u prawdziwych lekarzy, a nie szuka domowych sposobów w necie. Tym bardziej, że my nie mamy bladego pojęcia jak sytuacja wygląda naprawdę. Każdy użytkownik forum dostaje na start kredyt zaufania, ale historia autorki to dobra lekcja dla nas wszystkich, że można kogoś 'znać' online przez lata i nawet się nie domyślać jak wygląda prawdziwe życie tej osoby. Dziewczyna tyle już błędnych rad tutaj dostała w oparciu o nieprawdziwe info które podawała, że chyba już pora zbastować i nie silić się na dalszy kołczing. Od ogólnego wspierania jest wątek rozstaniowy, tam dziewczyny chyba są życzliwe. |
||
2022-06-29, 07:16 | #49 | |||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2014-04
Lokalizacja: somewhere over the rainbow
Wiadomości: 5 357
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Cytat:
Cytat:
[1=902f7e545689995ed710054 9f983f7667db9d210_640a731 2174a8;89269965] Mąż jeszcze niedawno był człowiekiem o złotym sercu i jego jedyną wadą było to, że jest zbyt dobry i wszyscy go wykorzystują. Teraz to ćpun i alkoholik, który cię poniżał. To jest za duży przeskok by przejść nad tym do porządku dziennego i komentować kolejny wątek jak gdyby nigdy nic. Ja nie wiem co tutaj jest faktem, a co kolejną fikcją mająca na celu wywołanie konkretniej reakcji u czytelniczek.[/QUOTE] Ja też tak uważam. Jeżeli ktoś zna poprzednie wątki autorki , to widzi tutaj rażąco różne przedstawienie sprawy, a to rzutuje też na odbiór sytuacji. Cytat:
[1=f4dc90dff2e2b615c19266a 8122ebdaa1aaf3285_639bb50 290b9a;89271966]Ogólnie współczuję sytuacji bo rozwód to jednak dla większości ludzi stres zwłaszcza takich którzy nie podjęli tej decyzji sami bądź wspólnie z ex partnerem tylko zostali postawieni przed faktem. [/QUOTE] No i właśnie, jak to odnieść do sytuacji autorki, która sama robiła awantury mężowi i groziła mu rozwodem, a jak on w końcu powiedział "ok, koniec tego, rozwód", to teraz jest przez nią kreowany jako ten, który ją okrutnie porzucił po próbie samobójczej? Tak przynajmniej wynikało z poprzedniego wątku, teraz narracja się zmieniła i to jest właśnie to, o czym piszą dziewczyny. Bo osoba, która nie zna kontekstu, a przeczyta najnowsze posty, zaczyna głaskać po głowie i "no jak on mógł, co za facet" itd, takie zakrzywianie rzeczywistości, które raczej wcale autorce nie pomoże. Zresztą swoją drogą, mi po rozstaniu psycholog zwróciła uwagę, że nie warto pielęgnować w sobie urazy "jak on mógł mi zrobić coś takiego" bez względu na to, co się wydarzyło, bo to nie wspomaga w niczym procesu leczenie i wychodzenia na prostą. [1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89271968]Takie porady dostała już w co najmniej dwóch innych wątkach np. 'Rozstanie z facetem'/'Singielki'. [/QUOTE] Dokładnie tak, ja się udzielam na obu tych wątkach i też tam staram się wspierać Tinker, inne dziewczyny zresztą też; wychodzenie z rozstania to jest naprawdę długi proces. [1=902f7e545689995ed710054 9f983f7667db9d210_640a731 2174a8;89272108] Jak my mamy tutaj leczyć depresję bezsenność, załamanie nerwowe i niską samoocenę? Pisanie miłych banałów autorce nie pomoże, depresja to jest prawdziwa choroba którą się leczy u prawdziwych lekarzy, a nie szuka domowych sposobów w necie. Tym bardziej, że my nie mamy bladego pojęcia jak sytuacja wygląda naprawdę. Każdy użytkownik forum dostaje na start kredyt zaufania, ale historia autorki to dobra lekcja dla nas wszystkich, że można kogoś 'znać' online przez lata i nawet się nie domyślać jak wygląda prawdziwe życie tej osoby. Dziewczyna tyle już błędnych rad tutaj dostała w oparciu o nieprawdziwe info które podawała, że chyba już pora zbastować i nie silić się na dalszy kołczing. Od ogólnego wspierania jest wątek rozstaniowy, tam dziewczyny chyba są życzliwe.[/QUOTE] W pełni się zgadzam i naprawdę, to nie jest żadne czepianie się czy brak wrażliwości, wręcz przeciwnie. I tak, na rozstaniowym dziewczyny są życzliwe, tu zresztą też, nikt przecież źle Tinker nie życzy |
|||
2022-06-29, 10:01 | #50 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 2 892
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem?
Dobra, nie ma co się produkować, Tinker i tak już zniknęła z wątku.
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
2022-06-29, 10:02 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 984
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Treść usunięta
|
2022-06-29, 10:24 | #52 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
I właśnie dlatego to podforum powinno być mocniej moderowane. W ogóle to trochę nieetyczne zarabiać na reklamach na forum, pozwalając publikować pewne treści. Co innego wątki, gdzie ktoś się żali o to, że chłopak go rzucił i ma zwykłego doła albo pyta o polecenie lakieru do paznokci, a co innego, gdy ewidentnie ma poważne problemy natury psychicznej, mowa jest o byciu sprawcą przemocy i próbach samobójczych. Takie osobom powinno się jedynie udzielać informacji, gdzie mogą szukać specjalistycznej pomocy, a nie pozwalać im się miotać ku uciesze gawiedzi byle by wyświetlenia się zgadzały. Nie trzeba być doktorem psychologi, żeby widzieć, że kompulsywne szukanie pocieszenia u obcych ludzi w takiej sytuacji to jest zachowanie zastępcze, żeby chwilowo poprawić sobie samopoczucie, kreując na ofiarę i tym samym uciekać od podjęcia poważniejszej pracy nad sobą. Możecie sobie wmawiać, że dajecie się komuś wygadać, ale tak naprawdę wasze zachowanie jest na poziomie sprzedawania pączków chorobliwie otyłemu dziecku, bo po dawce cukru chwilowo mu lepiej, a co z tego, że potem będzie miał jeszcze większy zjazd i gorsze problemy ze zdrowiem.
|
2022-06-29, 10:32 | #53 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2020-07
Wiadomości: 1 031
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89272309]I właśnie dlatego to podforum powinno być mocniej moderowane. W ogóle to trochę nieetyczne zarabiać na reklamach na forum, pozwalając publikować pewne treści. Co innego wątki, gdzie ktoś się żali o to, że chłopak go rzucił i ma zwykłego doła albo pyta o polecenie lakieru do paznokci, a co innego, gdy ewidentnie ma poważne problemy natury psychicznej, mowa jest o byciu sprawcą przemocy i próbach samobójczych. Takie osobom powinno się jedynie udzielać informacji, gdzie mogą szukać specjalistycznej pomocy, a nie pozwalać im się miotać ku uciesze gawiedzi byle by wyświetlenia się zgadzały. Nie trzeba być doktorem psychologi, żeby widzieć, że kompulsywne szukanie pocieszenia u obcych ludzi w takiej sytuacji to jest zachowanie zastępcze, żeby chwilowo poprawić sobie samopoczucie, kreując na ofiarę i tym samym uciekać od podjęcia poważniejszej pracy nad sobą. Możecie sobie wmawiać, że dajecie się komuś wygadać, ale tak naprawdę wasze zachowanie jest na poziomie sprzedawania pączków chorobliwie otyłemu dziecku, bo po dawce cukru chwilowo mu lepiej, a co z tego, że potem będzie miał jeszcze większy zjazd i gorsze problemy ze zdrowiem.[/QUOTE]
Po tym jak szafujesz diagnozami, deklaratywnymi stwierdzeniami i poleceniami, co kto powinien, a co nie, możnaby pomyśleć, że jesteś jednak doktorem psychologii. Mówisz, że osobie otyłej należy zakazać wstępu do sklepu z pączkami, bo tak będzie dla niej lepiej? Tinker ma prawo do sprawczości w swoim życiu. Jeśli na tę chwilę pragnie pociechy, to ma prawo jej szukać, a ty masz prawo się nie wypowiadać w jej wątkach.
__________________
Your teeth is how you breathe. |
2022-06-29, 10:38 | #54 |
demoralizator
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 317
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Oho.
Manifesty się zaczynają. Dajcie już spokój. Na uwagi co do pracy moderacji był inny temat. |
2022-06-29, 10:44 | #55 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Cytat:
|
|
2022-06-29, 10:48 | #56 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89272309]I właśnie dlatego to podforum powinno być mocniej moderowane. W ogóle to trochę nieetyczne zarabiać na reklamach na forum, pozwalając publikować pewne treści. Co innego wątki, gdzie ktoś się żali o to, że chłopak go rzucił i ma zwykłego doła albo pyta o polecenie lakieru do paznokci, a co innego, gdy ewidentnie ma poważne problemy natury psychicznej, mowa jest o byciu sprawcą przemocy i próbach samobójczych. Takie osobom powinno się jedynie udzielać informacji, gdzie mogą szukać specjalistycznej pomocy, a nie pozwalać im się miotać ku uciesze gawiedzi byle by wyświetlenia się zgadzały. Nie trzeba być doktorem psychologi, żeby widzieć, że kompulsywne szukanie pocieszenia u obcych ludzi w takiej sytuacji to jest zachowanie zastępcze, żeby chwilowo poprawić sobie samopoczucie, kreując na ofiarę i tym samym uciekać od podjęcia poważniejszej pracy nad sobą. Możecie sobie wmawiać, że dajecie się komuś wygadać, ale tak naprawdę wasze zachowanie jest na poziomie sprzedawania pączków chorobliwie otyłemu dziecku, bo po dawce cukru chwilowo mu lepiej, a co z tego, że potem będzie miał jeszcze większy zjazd i gorsze problemy ze zdrowiem.[/QUOTE]
Te uwagi o zarabianiu na reklamach to nie do nas proszę. Modki na tym nie zarabiają ani grosza. Poza tym: modki nie mogą działać wbrew woli dorosłej osoby. Niezaleznie od ich prywatnej opinii na dany temat. Skoro poprzedni wątek tej użytkowniczki zamknęłam (ze względu na jej dobro, za co też posypały się na mnie gromy ze strony części uzytkowniczek) a ona upiera się, by nadal na forum pisać to nie mogę jej tego zabronić.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran!
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
2022-06-29, 10:50 | #57 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Skoro masz oficjalną funkcje na forum to go reprezentujesz. Nie ma znaczenia, że TY nic na tym nie zarabiasz. Gdybyś działa niezgodnie z polityką Wiażu to by ci ta funkcja pewnie została zabrana, więc nawet jak nie zyskujesz korzyści materialnych, to zyskujesz niematerialne choćby poczucie władzy nad innymi użytkownikami.
|
2022-06-29, 10:52 | #58 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-02
Wiadomości: 323
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Jestem przeciwko banowaniu kogokolwiek, ale przy tym konkretnym wątku nie rozumiem sensu jego publikacji. Biorąc pod uwagę różnicę czasową między napisaniem postu a jego wyświetleniem się na forum wnioskuje, że odbyła się jakaś prywatna dyskusja przez jego publikacją.
Uznałyście, że ten wątek przyniesie autorce jakąkolwiek korzyść? Pierwszy post jest opisem litanii poważnych problemów zdrowotnych z prośbą o pomoc. Jakie kompetencje ma forum by leczyć kogokolwiek przez internet? Po co tego typu wątek został w ogóle opublikowany? Autorka jest w bardzo kiepskim stanie psychicznym i potrzebuje profesjonalnej opieki medycznej, a wygadać się może dodatkowo na wątkach o rozstaniu albo w wątku dla osób zmagających się z depresją. One są bardziej kameralne, a udzielające się tam osoby prawdopodobnie będą bardziej empatyczne i życzliwe niż ogół użytkowników intymnego. Ale priorytetem dla takiej osoby jest wskazanie jej gdzie może znaleźć realną pomoc. Może przydałaby się jasna granica sygnalizująca, że przy pewnych problemach nie wystarczy pomoc cioci dobra rada a korzystanie z pomocy forum to nie jest żadna ścieżka leczenia przy długotrwałych problemach ze zdrowiem mentalnym. |
2022-06-29, 10:53 | #59 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2022-04
Wiadomości: 1 944
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
Cytat:
---------- Dopisano o 10:53 ---------- Poprzedni post napisano o 10:52 ---------- [1=902f7e545689995ed710054 9f983f7667db9d210_640a731 2174a8;89272334]Jestem przeciwko banowaniu kogokolwiek, ale przy tym konkretnym wątku nie rozumiem sensu jego publikacji. Biorąc pod uwagę różnicę czasową między napisaniem postu a jego wyświetleniem się na forum wnioskuje, że odbyła się jakaś prywatna dyskusja przez jego publikacją. Uznałyście, że ten wątek przyniesie autorce jakąkolwiek korzyść? Pierwszy post jest opisem litanii poważnych problemów zdrowotnych z prośbą o pomoc. Jakie kompetencje ma forum by leczyć kogokolwiek przez internet? Po co tego typu wątek został w ogóle opublikowany? Autorka jest w bardzo kiepskim stanie psychicznym i potrzebuje profesjonalnej opieki medycznej, a wygadać się może dodatkowo na wątkach o rozstaniu albo w wątku dla osób zmagających się z depresją. One są bardziej kameralne, a udzielające się tam osoby prawdopodobnie będą bardziej empatyczne i życzliwe niż ogół użytkowników intymnego. Ale priorytetem dla takiej osoby jest wskazanie jej gdzie może znaleźć realną pomoc. Może przydałaby się jasna granica sygnalizująca, że przy pewnych problemach nie wystarczy pomoc cioci dobra rada a korzystanie z pomocy forum to nie jest żadna ścieżka leczenia przy długotrwałych problemach ze zdrowiem mentalnym.[/QUOTE] Podpisuję się pod tym. |
|
2022-06-29, 10:56 | #60 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 529
|
Dot.: Jak sobie poradzić z rozwodem
[1=d5f2b1fe262415f84dead74 6c1bee8c0d6ac2850_6340b04 00d0a7;89272331]Skoro masz oficjalną funkcje na forum to go reprezentujesz. Nie ma znaczenia, że TY nic na tym nie zarabiasz. Gdybyś działa niezgodnie z polityką Wiażu to by ci ta funkcja pewnie została zabrana, więc nawet jak nie zyskujesz korzyści materialnych, to zyskujesz niematerialne choćby poczucie władzy nad innymi użytkownikami.[/QUOTE]
No tak. Jak zawsze: młynarz zawinił, powieśmy kowala. Nie wiem nawet jak się rzeczowo ustosunkować do tego absurdalnego zarzutu. To znaczy wiem, ale odpowiadając Ci sama musiałabym poprosić Trzepotkę o bana. Niech więc będzie, że jestem takim mini-dyktatorem. Nie ma sensu się tu spierać. EDIT Jestem wizażanką. Tak samo, jak Ty. Ani TY, ani ja nie czerpiemy z tego jakichkolwiek korzyści. Może więc (idąc Twoim tokiem rozumowania) obie powinnyśmy się wstydzić tego, że jesteśmy wizażankami i reprezentujemy to forum poprzez pisanie na nim? Przemyśl, rozważ.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! Edytowane przez Mijanou Czas edycji: 2022-06-29 o 11:03 Powód: literówki
mikroREKLAMA
Spełnione marzenia Pragniesz szybkiej i radykalnej zmiany? Najwyższa światowa klasa włosów dziewiczych. Najlepsze z natury,. Ta reklama pokazywana jest pod 17 529 postami tego użytkownika na forum. Jak założyć taką reklamę? (klik!) |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:08.