2015-01-06, 18:58 | #4231 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Wawa i okolice
Wiadomości: 9 778
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
A co Cię to obchodzi. Zapewne chciałaś być ironiczna, a wyszło jak "zastaw się, a postaw się". Swoją drogą, zdrada jest winą obojga, mniejszą, lub większą.
__________________
Edytowane przez MissScareAll Czas edycji: 2015-01-06 o 18:59 |
2015-01-06, 19:03 | #4232 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
w tym akurat przypadku zdrada była winą obojga- jej, bo nie umiała utrzymać majtek na miejscu i jego, bo przywiózł ją ze sobą.
Edytowane przez kisielova Czas edycji: 2015-01-06 o 20:15 |
2015-01-06, 20:05 | #4233 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 11 173
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
|
2015-01-06, 20:07 | #4234 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
|
2015-01-06, 20:10 | #4235 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 6 562
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
piszcie proszę o skąpych facetach.
|
2015-01-07, 11:41 | #4236 |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
2015-01-07, 20:44 | #4237 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
nie wiem, czy temat dalej sie ciagnie, ale napisze cos od siebie.
zabieral mnie do kina. nigdy nawet nie zaoferowal zeby zaplacic. raz kupil mi kawe po czym powiedzial, ze wisze mu 2.30 zl i chce zebym ja mu teraz cos kupila. generalnie kiedy nie mialam przy sobie pieniedzy to kawe kupowal sobie sam. tak bylo ze wszystkim innym... z jedzeniem, z woda, z herbata. duzo razy pytal czy chce z nim kupic cos wspolnie, bo on ma ochote sprobowac. dlugo mnie prosil, zebym jechala z nim w gory choc wiedzial, ze jestem studentka i ciezko u mnie z kasa. pojechal w koncu po 2 miesiach proszenia sie z kolegami (nawet nie zaoferowal, ze mi postawi - w koncu tak bardzo chcial, zebym z nim jechala ) zabral mnie za to na inny wyjazd, a kiedy powiedzialam, ze jmnie na to nie stac stwierdzil, ze mi postawi bo mu bardzo zalezy zebym z nim jechala (pierwszy raz w zyciu zaofeorwal). oczywiscie domagal sie ode mnie zwrotu pieniedzy w ostatni dzien na owym wyjezdzie... jeszcze spalam kiedy mruknal, ze idzie po jedzenie, bo jest glodny. nawet mnie nie zapytal czy cos chce, czy ja jestem glodna. to co kupil musial zjesc zanim w ogole sie zorientowalam ze wrocil dodam, ze najblizszy sklep byl ponad 20 minut drogi od nas. pozniej musialam sama po cos isc na nowy rok zapytalam czy kupimy jakies fajerwerki. powiedzial: "chyba oszalalas?! za drogie". kupilam sama. po czym wszystkim mowil jaki to byl swietny pomysl i on je oczywiscie przejal. bohater. NIGDY nie dostalam prezentu na urodziny/ imieniy/ dzien kobiet/ walentynki/ swieta. choc w sumie raz dostalam roze na walentynki. jeszcze mi sie pochwalil, ze szedl z imprezy w nocy i wstapil do tesco po drodze. nigdy nie mial pieniedzy, ale nie szukal pracy, bo powiedzial ze z jego ambicjami byle gdzie pracowac nie bedzie. mieszkal z rodzicami, bo powiedzial ze tak jest taniej, a on i tak nie ma pieniedzy. na imprezy co tydzien i na piwo z kolegami mial. EDIT: zapomnialam napisac, ze bylam z nim prawie 2 lata. kiedy zapytalam dlaczego tak oszczedza powiedzial, ze woli wydac pieniadze na cos co bedzie tego warte. kiedy zapytalam dlaczego chce zebym zwrocila mu pieniadze za wycieczke, to powiedzial ze to jest normalne. wszyscy jego znajomi tak robia, a ma kolege, ktoremu dziewczyna postawila wycieczke do budapesztu. wiec to jest NORMALNE. przypomniala mi sie pewna sytuacja. w zeszlym roku wyszlismy do miasta, gdzie kupilam sobie loda wloskiego. kosztowal na pewno nie wiecej niz 4 zl. po czym mijalismy budke z hot dogami. powiedzial, ze moglam nie kupowac tego loda to bysmy sie zlozyli na hot doga.
__________________
Edytowane przez ZapałkeY*.* Czas edycji: 2015-01-07 o 20:53 |
2015-01-07, 20:55 | #4238 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Cytat:
2 lata 2 lata 2 lata..
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
2015-01-07, 21:04 | #4239 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
studiowalismy razem, pozniej on skonczyl studia i wprowadzil sie do rodzicow... byl swietna osoba i bardzo wyrozumiala, pozytywna, towarzyska. dlugo tolerowalam skapstwo i nigdy nie zalezalo mi na pieniadzach, ale ta wycieczka, o ktorej wyzej napisalam pobila wszystko. oddalam mu pieniadze i wiecej sie nie odezwalam.
__________________
|
2015-01-08, 11:59 | #4240 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Cytat:
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
2015-01-08, 13:58 | #4241 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 401
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Cytat:
|
|
2015-01-08, 15:02 | #4242 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 337
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
|
2015-01-08, 15:29 | #4243 |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
ZapałkeY*.* ucz mnie takiej stoickiej cierpliwości! Ja bym go zastrzeliła za osobowość...
|
2015-01-08, 20:23 | #4244 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 113
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Tak pomijając moją matkę to jestem w szoku jak czytam ten wątek, bo na facetów takich praktycznie nie trafiałam, skąpstwo u faceta uważam za potwornie niemęskie. Nawet jak byłam w sytuacji, że uważałam, że definitywnie wypada, żebym zapłaciła, to faceci mówili mi, żebym się nie wygłupiała i schowała ten portfel. Nawet jak trafiałam na buraków, to z pieniędzmi wyjątkowo wiedzieli, jak się zachować. Miałam nawet sytuację, że burak uciekł z randki, jak byłam w toalecie, ale nawet on uciekając zdążył rzucić kelnerce pieniądze za to, co w sumie tylko ja wypiłam, bo on autem przyjechał. Jakieśtam tylko jednostkowe sytuacje ze skąpiradłami miałam, przytoczę coś:
Miałam takiego kolegę, niby wiecznie bez kasy. Sytuacja, którą opiszę, była za czasów studiów, gdy nie miałam dużo kasy. Zadzwoniłam do niego czy nie wyskoczy ze mną na wino. Zaczął mi jęczeć w słuchawce że nie ma kasy i że o 21 musi być z powrotem w domu. Zależało mi na tym, żeby z nim wyskoczyć na to wino więc powiedziałam, że mu je postawię i że nie ma sprawy, przed 21 skonczymy. Poszliśmy na wino w plener. Ale jak kolega juz napil sie tego zafundowanego wina to tak sie rozochocił, że sie nagle okazalo, że wcale nie musi wracac i ze idziemy na piwo. Idziemy więc do nocnego, on poprosil w sumie więcej piw niż się spodziewałam, a jak pan mu wszystko ładnie zapakował w siatkę i podał, to zwrócił się w moją stronę, czekając, aż zapłacę. Trochę się zdziwiłam, że mnie tak postawił przed faktem dokonanym, tu już piwa wybrane i zapakowane w siatkę, i teraz płać, no ale przełknęłam to i zapłaciłam. No nic, wieczór toczył się dalej, oczywiście po wypiciu tych piw byliśmy już nieźle wstawieni, miał mnie odprowadzić na przystanek, on zaproponował nagle, żeby iść na kebaba, który był obok przystanku. Nie miałam ochoty ale zgodziłam się, domyślałam się, że znowu za to zapłacę, ale myślałam, że weźmie jednego na spółkę dla nas no bo bez przesady. A on zamawia dwa kebaby i jeszcze zagaduje do sprzedawcy "a pomidorka dostanę?" a sprzedawca się pyta: "a X złotych dostanę?" i kolega odwraca się do mnie w tym momencie oczywiście. Następnego dnia jak się obudziłam byłam wściekła, bo się okazało, że na bilet miesięczny nie mam... Przy następnym spotkaniu już mu nic nie stawiałam oczywiście, ale standardowo twierdził, że nie ma kasy, więc powiedziałam, że pożyczam mu 10 zł. Pół roku upominałam się o zwrot. Kontakt z nim sporadyczny nadal mam, bo go lubię, ale już nigdy nawet grosza mu nie dałam. Ostatnio zorganizował urodziny w pubie i byłam w ciężkim szoku, bo postawił piwo wszystkim gościom. Jego bank też był w szoku, bo zadzwonili do niego, żeby spytać, czy to na pewno on przed chwilą dokonał płatności zbliżeniowej w pubie na 50 zł. Jeszcze miałam do czynienia z jednym skąpiradłem... jego byłą dziewczyną :P Kumplowałam się z nią. To było już po studiach, mieszkałam już wtedy bez rodziców i zapraszałam ją do siebie. Zawsze przychodziła z pustymi rękoma i wyżłopywała mi wino. Jeszcze pytała bezceremonialnie, czy mam coś do jedzenia. I jeszcze komentowała, jak jej smakuje: "Ryż ci się trochę rozgotował..." Za którymś razem jak chciała przyjechać to powiedziałam wprost, żeby przywiozła ze sobą wino, a ona: "No oczywiście, że wezmę ze sobą! Co ty myślałaś, że z pustymi rękoma przyjdę?" Poszłyśmy pić w plenerze to wino i jak się skończyło, to ona zaczepiła obcego gościa (!) i zaczęła go bajerować, żeby wino nam kupił :O Koleś dał się jej urobić, ale był jakiś nieogarnięty - w pobliżu nie było żadnego sklepu i próbował taksówkę zamówić, żeby wino nam kupiono, ale nie umiał tego zrobić, chyba telefonistka się w końcu wkurzona rozłączyła. W dodatku typ był tak beznadziejny i gadał takie głupoty, że ja naprawdę wolałabym sama sobie to wino kupić niż znosić jego towarzystwo. W końcu się wkurzyłam i wprost mu powiedziałam, żeby sobie poszedł. Innym razem siedzieliśmy w kilku znajomych też z tą moją koleżanką i ona chciała w którymś momencie wracać do domu i spytała jednego z kumpli, czy by jej nie podrzucił do sąsiedniej dzielnicy. On powiedział, że to zrobi, ale za 10 zł (też udany). Moja koleżanka skomentowała to dobitnie, a dalej sobie poradziła jak zawsze - podeszła do obcych ludzi, którzy stali autem na poboczu i spytała, czy jej nie podrzucą i się zgodzili. Faceta na stałe nie mogła sobie znaleźć jakiś czas i miała co chwila innego i z każdego jak się dało to doiła. Umawiała się na lunche i piwa z facetami, którzy jej się kompletnie nie podobali tylko po to, żeby się najeść i napić za darmo. Raz sobie niezłego łosia znalazła. Zadzwoniła do mnie, czy wpadam na imprezę. Nie chciałam, bo późno, bo daleko, a ona powiedziała, że jej facet mnie zgarnie taksówką i również taksówką odstawi z powrotem. I faktycznie, koleś przyjechał po mnie taksą, ale najlepsze, że koleżanka zażyczyla sobie jeszcze, żeby kupił po drodze sushi, za które oczywiście zapłacił, a potem jeszcze jak wracaliśmy z tym sushi to zadzwoniła, żeby jeszcze wino kupił. I tu już koleś się wkurzył i zaczął się z nią kłócić, skończyło się na tym, że jak wrócił, to dał jej pieniądze i poszła sama kupić to wino. Btw, facet był okropny - zaczął mnie podrywać, potem latać na golasa po mieszkaniu, i jak stwierdziłam w tym momencie, że wracam do domu, to mi jeszcze nawrzucał na odchodnym, a potem... wybiegł za mną na golasa na ulicę. :O Oczywiście taksówkę do domu sama już sobie wzięłam. |
2015-01-09, 00:39 | #4245 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
uwazajcie kobietki na takich facetow. miejcie oczy szeroko otwarte
Cytat:
nie wygralam z nim... niestety lub stety. Cytat:
chcialam dodac, ze nie patrzylam na to obiektywnie. ale na szczescie nigdy nie dalam mu sie doic kupowalam mu jakies drobiazgi, przychodzil do mnie na jedzenie, postawilam mu kino i zaplacilam za jego zakupy, bo zapomnial portfela... nigdy jednak nie inwestowalam w niego pokaznych sum, bo wiedzialam, ze sam nic od siebie nie da.
__________________
Edytowane przez ZapałkeY*.* Czas edycji: 2015-01-09 o 00:48 |
||
2015-01-09, 09:20 | #4246 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-11
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 3 499
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Jak przeczytalam początek to chciałam napisać, ze my z TŻ tez często składany się na cos, ale potem doszlam do momentu o lodzie i hot dogu i smiechlam. Jak on chciał tego hot doga na pol? On parowke, Ty bułkę?
Tez nie wiem co robilas z nim 2 lata, ale gratuluje, ze odeszlas. |
2015-01-09, 11:06 | #4247 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 29
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Cytat:
__________________
|
|
2015-01-09, 12:15 | #4248 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Hehe, pewnie jak na niego samego to bylo za duzo kasy jednak
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2015-01-09, 14:00 | #4249 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 47 805
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
tracionera, sorry za offtop, mamy 9 stycznia, a Ty już przeczytałaś 6 książek?! Szacun...
|
2015-01-11, 21:51 | #4250 | |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Cytat:
|
|
2015-01-11, 23:38 | #4251 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 10 917
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;49675768]tracionera, sorry za offtop, mamy 9 stycznia, a Ty już przeczytałaś 6 książek?! Szacun... [/QUOTE]
Juz 9 lubie czytac, wiec to dla mnie przyjemnosc
__________________
przeczytane książki 2018 rok -100 2017 rok-100 2016 rok -100 2015 rok -105 2014 rok-61 2013 rok-58 2012 rok-35 Komu komu, czyli książki do oddania |
2015-01-12, 02:45 | #4252 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: sri lanka
Wiadomości: 190
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Kiedy moj pierwszy zwiazek zmierzal prosta droga do nikad, to moj uwczesny partner zalowal 2,8pln na bilet komunikacji miejskiej, zeby przyjechac do mnie na kolacje i film... Nie byla to jednorazowa sytuacja Jak to swietnie wyglada, teraz mnie to bawi, ale wtedy plakac sie chcialo
__________________
Mówić o pensji brutto to tak, jakby mówić o długości penisa razem z kręgosłupem. instagramy spamy Edytowane przez megustastu Czas edycji: 2015-01-17 o 16:52 |
2015-01-12, 12:21 | #4253 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 9 369
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
o moim skąpym ex-ie mogłabym rozprawiać godzinami ale pewnych rzeczy po prostu nie chcę pamiętać i do nich nie wracam natomiast ostatnio przy spotkaniu z rodzeństwem przypomnieli mi, że ów EX nawet jak graliśmy w Monopoly nie kupował żadnych nieruchomości bo wolał oszczędzać te pieniądze na później
|
2015-01-12, 12:57 | #4254 | |
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Cytat:
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
2015-01-12, 15:37 | #4255 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2014-09
Wiadomości: 2 201
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Cytat:
Facet ma szansę wygrać ten wątek |
|
2015-01-12, 16:11 | #4256 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1 337
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Cytat:
|
|
2015-01-12, 16:29 | #4257 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: DGL
Wiadomości: 6 228
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Cytat:
__________________
cosmetologist make up artist lash stylist kociara kosmetyko&świecoholiczka insta Jesteś odpowiedzialny za to co oswoiłeś.. |
|
2015-01-12, 17:34 | #4258 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-01
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Cytat:
|
|
2015-01-12, 20:24 | #4259 | |
Fuck google, ask me!
Zarejestrowany: 2013-12
Wiadomości: 7 898
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Cytat:
|
|
2015-01-12, 21:55 | #4260 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 1 166
|
Dot.: Najbardziej skąpy facet- ranking:)
Cytat:
|
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:31.