♡ Mamusie Lutowe 2018 cz. 5 ♡

[Petit_Papillon]

Napisane przez OtTakaJa

Moja w szpitalu ryczała wniebogłosy bo była głodna. Mleka nie miałam za wiele ale stwierdziłam, że się nie poddam a ona z głodu nie padnie. Piłam femaltiker i odpusciłam spanie. Przystawiałam rozdarciucha mojego co chwilkę dosłownie. I jakaż była moja radość gdy okazało się, że w dniu wypisu ze szpitala mleko lało się już ciurkiem a młoda zaczęła spać po kilka godzin a nie minut

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oby i u mnie tak było
Powiem W, zeby mi femaltiker przywiózł

Napisane przez M a g d a l e n a

Proszę mi się tu sutkami nie przejmować!
Załącznik 7428576


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Właśnie mi powiedziała położna, zeby je wyciągnąć palcami, laktatorów albo te nakładki. Nakładki mam akurat ze soba, wiec ich spróbuje. A myslalam, ze mam dobre sutki do ssania.

[OtTakaJa]

Napisane przez Petit_Papillon

Oby i u mnie tak było
Powiem W, zeby mi femaltiker przywiózł




Właśnie mi powiedziała położna, zeby je wyciągnąć palcami, laktatorów albo te nakładki. Nakładki mam akurat ze soba, wiec ich spróbuje. A myslalam, ze mam dobre sutki do ssania.

Wyrobią się. Ja miałam ze starszym też niby wklęsłe a później jak wentyle od stara

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zVenus]

Napisane przez klaudetka

Moja tez nie płakała w szpitalu, szła spać po papu od razu skończyło się dzień po powrocie do domu...ale nie jestem jej w stanie mieć przy cycu np.1,5h
CDL w szpitalu mi mówiła, że najefektywniej tylko na jedzenie i dużo mi to dało dla ochrony sutków to nasluchiwanie czy połyka. Choć i tak ją trzymam dłużej, żeby ją poprzytulać i jak u tż szaleje to przystawiam znów, żeby się wyciszyła

Moje sutki też już ucierpiały. Wydaje mi się że mała za płytko łapie i ssie właśnie sam sutek bez otoczki. Jak zaczyna to czasem mam łzy w oczach...z 1 było tak samo. Też nie umialysmy się dobrze dopasować. Mimo to karmilam ją 13mscy. Klarcia ciągle się krztusi mlekiem...normalnie teraz to już co karmienie mam akcję ratunkową! Czasem to jestem przerażona jak nie łapie powietrza...pewnie też ma to związek z nieprawidłowym przystawianiem...

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[klaudetka]

Dokładnie tak jak jest napisane...cycki nasze nie mają znaczenia
Ja mam mega sutki po ciąży a też mnie mega bolały i zanim trysnął pokarm to trwało w sumie aż wróciłam do domu. Teraz już mi się nie wylewa, ale czasem kapie troszkę jak mała zmienia rytm jedzenia

OtTakaJa, ja ani jednego opakowania nie wypiłam a tak się bałam po cc

[novakia]

Wszystkie sutki sa dobre do ssania, problem moze byc tylko z wkleslymi. Nie daj sobie wmowic problemu ktorego nie ma!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zVenus]

Co na te bolace sutki dziewczyny? Czym smarować? ??

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[Petit_Papillon]

Napisane przez OtTakaJa

Wyrobią się. Ja miałam ze starszym też niby wklęsłe a później jak wentyle od stara

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahahaha oby i moje sie tak wyrobiły

Napisane przez novakia

Wszystkie sutki sa dobre do ssania, problem moze byc tylko z wkleslymi. Nie daj sobie wmowic problemu ktorego nie ma!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Walczę, nie poddaje sie. Tylko prócz tych sutków ja praktycznie nie mam pokarmu. Jak na usne to leci tyle co nic, a on sie tym nie najadą. W brzuszku mu dzisiaj tak burczalo, ze miałam wyrzuty sumienia

[klaudetka]

Napisane przez zVenus

Moje sutki też już ucierpiały. Wydaje mi się że mała za płytko łapie i ssie właśnie sam sutek bez otoczki. Jak zaczyna to czasem mam łzy w oczach...z 1 było tak samo. Też nie umialysmy się dobrze dopasować. Mimo to karmilam ją 13mscy. Klarcia ciągle się krztusi mlekiem...normalnie teraz to już co karmienie mam akcję ratunkową! Czasem to jestem przerażona jak nie łapie powietrza...pewnie też ma to związek z nieprawidłowym przystawianiem...

Odkąd Wam pisałam pierwszy raz o sutkach to zaczełam pilnować tego przystawiania i jak tylko mnie płytko złapała to od razu wyjmowałam i tak w koło macieju. Jestem w domu od wtorku i teraz może 2 razy ciągu dnia źle ją dostawię ) ćwiczenia czynią cuda a poza tym gadam do niej o tych sutkach i żeby buzie szeroko otwierała, bo jak nie to jej smyram po usteczkach i nie daje cycusia. Wkurza się oczywiście i machała rączkami na początku.
Nauczyła się szybko, bo jest głodomorek przy takiej wadze

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:39 ----------

Napisane przez zVenus

Co na te bolace sutki dziewczyny? Czym smarować? ??

Po każdym karmieniu smarowałam sutki obu piersi lanolina z Lansinoh, duuużo wietrzyłam tak jak radziłyście. Bardzo miałam wrazliwie i nawet koszuli mieć nie mogłam na nich, a o efekcie "zimnego sutka" nie wspomnę. W sumie mam teraz cycki na wierzchu ciągle
No i smarowałam swoim mlekiem jak już sie pojawiło. Teraz jak ją od piersi odstawię to nawet smarować nie trzeba, całe są w mleku

[zVenus]

Napisane przez klaudetka

Odkąd Wam pisałam pierwszy raz o sutkach to zaczełam pilnować tego przystawiania i jak tylko mnie płytko złapała to od razu wyjmowałam i tak w koło macieju. Jestem w domu od wtorku i teraz może 2 razy ciągu dnia źle ją dostawię ) ćwiczenia czynią cuda a poza tym gadam do niej o tych sutkach i żeby buzie szeroko otwierała, bo jak nie to jej smyram po usteczkach i nie daje cycusia. Wkurza się oczywiście i machała rączkami na początku.
Nauczyła się szybko, bo jest głodomorek przy takiej wadze

U mnie to strasznie idzie...nie umiem nawet dobrej pozycji przyjąć żeby wszystko było na swoim miejscu i na odpowiedniej wysokości. Ale będziemy ćwiczyć
Myślałam że przy drugim dziecku będzie latwiej a tu ta sama historia

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[klaudetka]

Petit_Papillon, bez stresu...jesteś tydzień później ode mnie po cc i zobaczysz różnicę ja się bałam, że wogóle nie mam i dopiero pod koniec szpitala babka od noworodków mi tak ścisnęła sutka, że gwiazdy widziałam ale troszkę siary zobaczyłam pamietaj, że wystarcza 10ml a to bardzo malutko

[OtTakaJa]

Napisane przez zVenus

Moje sutki też już ucierpiały. Wydaje mi się że mała za płytko łapie i ssie właśnie sam sutek bez otoczki. Jak zaczyna to czasem mam łzy w oczach...z 1 było tak samo. Też nie umialysmy się dobrze dopasować. Mimo to karmilam ją 13mscy. Klarcia ciągle się krztusi mlekiem...normalnie teraz to już co karmienie mam akcję ratunkową! Czasem to jestem przerażona jak nie łapie powietrza...pewnie też ma to związek z nieprawidłowym przystawianiem...

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Moja też się krztusi okrutnie i młody też tak miał. Ale to na początku jak mleko leci mocno. Myślisz, że to przez złe przystawianie? Ja sama nie wiem ale sutki mnie nie bolą w ogóle. A zakupiłam lanomaść z ziaji i raz posmarowałam w szpitalu dla zasady. Coż, będzie na spierzchnięte wargi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klaudetka]

Najgorsze jest w tym wszystkim to, że jak się jeden problem okiełzna to jest inny...skończyły się sutki a zaczęły się mega rozpacze i problemy z usypianiem, uh strasznie mnie to dołuje, bo za tydzień tż wraca do pracy i nie wiem jak sama to okiełznam

[MadlenAdlen]

Napisane przez szwedka007

Madlen czyzbyś chciala jak Petit... od kucharzenia na porodówkę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 21:08 ---------- Poprzedni post napisano o 21:04 ----------

Shelby cos sie nie odzywa. Ciekawe czy juz urodzila

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Hahaha tez o tym pomyslałam biorąc sie za pieczenie, śle zajęłam sie tym bardziej ze smutku ze sama cała niedziele niż tym by urodzić, moge poczekać jeszcze chwile, aczkolwiek sama juz nie wiem co bym chciała
Tz mowi ze chcialby zeby Stas juz był bo by sie wszystko uspokoiło itd a tak to wyczekiwanie j nerwówka, dodatkowo masa zleceń w pracy i wszystko sie skumulowało
Chociaz wiecie co ? Nie wiem czy tylko ja tak mam ale jakoś nie potrafię sobie wyobrazić tej godziny zero, ze odejdą wody albo zacznie sie cos dziać albo zaczną sie skurcze i trzeba bedzie jechać do szpitala jak to bedzie i w ogóle
Chyba mam stresa

[klaudetka]

Napisane przez OtTakaJa

Moja też się krztusi okrutnie i młody też tak miał. Ale to na początku jak mleko leci mocno. Myślisz, że to przez złe przystawianie? Ja sama nie wiem ale sutki mnie nie bolą w ogóle. A zakupiłam lanomaść z ziaji i raz posmarowałam w szpitalu dla zasady. Coż, będzie na spierzchnięte wargi.

Mi któraś z Was pisała, że może z przystawianiem problem i faktycznie pomogło za co dziękuję, bo już łez nie ronię!

---------- Dopisano o 21:51 ---------- Poprzedni post napisano o 21:48 ----------

MadlenAdlen, ja nawet nie sądziłam że te bóle nie miną i zaczyna sie poród tż miał jasny umysł i po prostu nas spakował w samochód. Mi się chyba myślenie wyłączyło, bo skupiałam się tylko na oddychaniu i przeczekaniu kolejnych bóli.

[Petit_Papillon]

Napisane przez klaudetka

Petit_Papillon, bez stresu...jesteś tydzień później ode mnie po cc i zobaczysz różnicę ja się bałam, że wogóle nie mam i dopiero pod koniec szpitala babka od noworodków mi tak ścisnęła sutka, że gwiazdy widziałam ale troszkę siary zobaczyłam pamietaj, że wystarcza 10ml a to bardzo malutko

Mi tez tak ściskała, ale guzik to dawało No nic - czas pokaże.

[Malpka]

Napisane przez zVenus

Co na te bolace sutki dziewczyny? Czym smarować? ??

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

Ja mam z ziajki i dla mnie najlepsza

Wysłane z mojego MI MAX przy użyciu Tapatalka

[novakia]

Napisane przez Petit_Papillon

Hahahaha oby i moje sie tak wyrobiły




Walczę, nie poddaje sie. Tylko prócz tych sutków ja praktycznie nie mam pokarmu. Jak na usne to leci tyle co nic, a on sie tym nie najadą. W brzuszku mu dzisiaj tak burczalo, ze miałam wyrzuty sumienia

Bo pokarm pojawia sie w 3-4dobie takze spokojnie. Siare na pewno masz, bez stresu

Napisane przez klaudetka

Najgorsze jest w tym wszystkim to, że jak się jeden problem okiełzna to jest inny...skończyły się sutki a zaczęły się mega rozpacze i problemy z usypianiem, uh strasznie mnie to dołuje, bo za tydzień tż wraca do pracy i nie wiem jak sama to okiełznam

Normalka i tak do konca życia jak nie urok to sraczka 😃 skonczy sie to to zaczna sie zeby, skoncza zeby, bedzie skok i tak ciągle

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[klaudetka]

Napisane przez novakia

Normalka i tak do konca życia jak nie urok to sraczka 😃 skonczy sie to to zaczna sie zeby, skoncza zeby, bedzie skok i tak ciągle

A właśnie, kiedy mogą pojawic się kolki?
Nie pocieszasz

[Petit_Papillon]

Novakia nawet w 6 dobie moze sie pokazać dopiero

Dzisiaj miałam dzień kleika - na obiad kleik, na kolacje kleik z sucharkami. Jutro juz chyba dostane sniadanie ale zastanawiam sie czy moge skubnąć herbatnika, bo jestem taka głodna, ze szok!

[figa84]

Napisane przez klaudetka

Dziewczyna obok mnie też miała małe sutki i karmiła spokojnie, więc tym sie nie przejmuj. A mnie też cholernie bolały, ale już powoli przechodzi...moja wygląda na 1-miesięczne dziecko i odruch ssania ma okrutny! Dasz radę Petit, staraj się dostawiać mimo wszystko

U nas smoczek sprawdził się przez 2 dni, teraz nie zassie cholerka, bo ją nauczyłam (chyba) że ma szeroko otwierać jape do karmienia i to samo robi ze smokiem i tym samym go nie chwyta...za to płacze w niebogłosy, tż już ręce odpadają od kołysania po karmieniu

A jak ja karmisz to kto kończy? Ona czy Ty?

[klaudetka]

Napisane przez figa84

A jak ja karmisz to kto kończy? Ona czy Ty?

A to różnie, bo czasem wypluje cyca i sobie drzemie przy mnie (co nie znaczy, że śpi) albo jak już oba cycki "zaliczy" i ją odstawię to tata ją kołysze. Jak baardzo mu płacze to sprawdzam czy pojedzona znów przystawiając i generalnie w 90% przelknie 2-3 razy i znów tylko trzyma w buzi.
Największym problemem jest ją po tych usypiających tulasach odłożyć do łóżeczka na to dłuższe spanie

[figa84]

Napisane przez Petit_Papillon

Mi tez tak ściskała, ale guzik to dawało No nic - czas pokaże.

Zawsze mnie to dziwi, ze ściskają... bo to nic nie znaczy, zwykle dołuje matkę...
Dostawiaj małego jak najczęściej, to wszystko ruszy.

[Petit_Papillon]

A powiedzcie mi dziewczyny karmiące - jecie wszystko?

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------

Napisane przez figa84

Zawsze mnie to dziwi, ze ściskają... bo to nic nie znaczy, zwykle dołuje matkę...
Dostawiaj małego jak najczęściej, to wszystko ruszy.

No zdolowalo mnie to, nie powiem.

Tak robie, dostawiam jak najczesciej. Teraz jadł o 20, powinien co 3h ale tak ładnie spi, ze nie mam serca go budzic, wiec poczekam aż sam sie obudzi

[figa84]

Napisane przez klaudetka

A to różnie, bo czasem wypluje cyca i sobie drzemie przy mnie (co nie znaczy, że śpi) albo jak już oba cycki "zaliczy" i ją odstawię to tata ją kołysze. Jak baardzo mu płacze to sprawdzam czy pojedzona znów przystawiając i generalnie w 90% przelknie 2-3 razy i znów tylko trzyma w buzi.

Największym problemem jest ją po tych usypiających tulasach odłożyć do łóżeczka na to dłuższe spanie

No to pytanie czy ona kończy czy tylko przysypia. Moje panny jak już skończyły to robiły taka specyficzna minkę, jakby się opiły mlekiem. W po prostu piersią jest zdjęcie dziewczynki z taka minka. Jak jej nie było to mogłam zapomnieć o spokojnym spaniu.

[M a g d a l e n a]

Były przytulanki!
Ciekawe czy poza przyjemnością, coś to jeszcze dało


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[figa84]

Napisane przez Petit_Papillon

A powiedzcie mi dziewczyny karmiące - jecie wszystko?

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------




No zdolowalo mnie to, nie powiem.

Tak robie, dostawiam jak najczesciej. Teraz jadł o 20, powinien co 3h ale tak ładnie spi, ze nie mam serca go budzic, wiec poczekam aż sam sie obudzi

Ja bym budziła, albo próbowała karmić na śpiocha.

[klaudetka]

Napisane przez Petit_Papillon

A powiedzcie mi dziewczyny karmiące - jecie wszystko?

Tak, ja jem wszystko nawet zgrzeszyłam, bo tż kupił mi jakieś malinki na poprawę nastroju i łzy - kochany On - bałam się, ale wrzuciłam 4-5szt do miski z kefirem i płatkami i nic małej nie było

---------- Dopisano o 22:34 ---------- Poprzedni post napisano o 22:30 ----------

Napisane przez figa84

No to pytanie czy ona kończy czy tylko przysypia. Moje panny jak już skończyły to robiły taka specyficzna minkę, jakby się opiły mlekiem. W po prostu piersią jest zdjęcie dziewczynki z taka minka. Jak jej nie było to mogłam zapomnieć o spokojnym spaniu.

Ooo taka minka jakby się "nacpała" i uśmieszki się pojawiają - pełen stan upojenia mlekowego
Ona się wkurza jak się ja chce odłożyć z rąk. Wiem, że jest malutka i samodzielne zasypianie nie wchodzi w grę jeszcze, ale jak zostanę sama to nie dam rady jej tyle nosić. Będę musiała ogarnąc domu, gotować, etc.

[novakia]

Napisane przez klaudetka

A właśnie, kiedy mogą pojawic się kolki?
Nie pocieszasz

Po 2-3tyg

Napisane przez Petit_Papillon

Novakia nawet w 6 dobie moze sie pokazać dopiero

No wlasnie. Mnie lekarz w 2 dobie pytal czy mam nawal... Dobrze ze wiedzialam swoje i już nic mnie nie bylo w stanie zdolowac.

Napisane przez Petit_Papillon

A powiedzcie mi dziewczyny karmiące - jecie wszystko?

---------- Dopisano o 22:26 ---------- Poprzedni post napisano o 22:24 ----------




No zdolowalo mnie to, nie powiem.

Tak robie, dostawiam jak najczesciej. Teraz jadł o 20, powinien co 3h ale tak ładnie spi, ze nie mam serca go budzic, wiec poczekam aż sam sie obudzi

Tak jem wszystkoooo, wszystko wszystko. Oprocz alkoholu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zVenus]

Napisane przez OtTakaJa

Moja też się krztusi okrutnie i młody też tak miał. Ale to na początku jak mleko leci mocno. Myślisz, że to przez złe przystawianie? Ja sama nie wiem ale sutki mnie nie bolą w ogóle. A zakupiłam lanomaść z ziaji i raz posmarowałam w szpitalu dla zasady. Coż, będzie na spierzchnięte wargi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

No moja chyba łapie lewe powietrze więc pewnie przez złe przestawienie

Wysłane z mojego SM-J500FN przy użyciu Tapatalka

[Petit_Papillon]

Napisane przez figa84

Ja bym budziła, albo próbowała karmić na śpiocha.

Na śpiocha sie nie da. Najpierw musz go przewinac, a tu sie napewno obudzi. A potem próbować go karmić z każdej piersi po 15 min - jak sie nie uda to z butla do położnych. Żal mi go budzic, bo troche dzisiaj jest niespokojny :/

Napisane przez klaudetka

Tak, ja jem wszystko nawet zgrzeszyłam, bo tż kupił mi jakieś malinki na poprawę nastroju i łzy - kochany On - bałam się, ale wrzuciłam 4-5szt do miski z kefirem i płatkami i nic małej nie było

Tez mam zamiar jeść wszystko. Nawet powiedziałam W, zeby mi przywiózł jutro jogurt naturalny własnej produkcji z płatkami owsianymi i bananem.