2007-02-09, 21:48 | #61 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: Piaseczno k. Wawy
Wiadomości: 4 349
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Moj wychlal pod moja nieobecnosc pol talezyka wody swieconej (ksiadz dzisiaj mial chodzic po koledzie)
__________________
Dawno temu kotom oddawano boską cześć. Koty nigdy tego nie zapomniały. Wątek z biżuterią |
2007-02-09, 22:19 | #62 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
LOL
Masz "swietego" kota Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
2007-02-09, 23:04 | #64 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Moj podczas zabawy z tego całego podekscytowania urgyzł mnie w nogę
Wiem, ze nie zrobił tego specjalnie...
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2007-02-09, 23:14 | #65 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 9 023
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
Moje koto doprowadza mnie do szału zazwyczaj w nocy: - szarpanie za żaluzje w sypialni- te w innych pokojach nie są najwyraźniej aż tak pociągające - urządzanie sobie "bieżni" Bieżnia polega na tym że tylne łapy kota stoją a przednie łapy kota biegną po jakiejś powierzchni. Z powierzchni poziomych nadają się zrzucone z szafek książki, z powierzni pionowych na przykład drzwi. Wrażenia dźwiękowe w obu przypadkach niezapomniane
__________________
KOTY. KOTY SĄ MIŁE. |
|
2007-02-10, 10:32 | #66 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
skad ja to znam....mam dwie satynowe posciele i zadna juz nie jest gladka
__________________
...świat obrazów nie zna śmierci ani życia,
gdy nie materia tylko myśl jest ciałem... |
2007-02-10, 23:33 | #67 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 757
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
heheh widze ze moj kocurek nie jest wyjatkiem
uwielbia lazic po mnie w nocy (wazy ok.8 kg-kastrat) rano, jak jest glodny , zaczyna koncert zyczen (glosne miauczenie), jak to nie daje rady to wskakuje na lozko i patrzac na mnie z odleglosci 3 cm "dmucha" mi w twarz (nie wiem jak to opisac, tak ciezko oddycha :P ) codziennie wieczorem musi poprzechadzac sie po klatce, a ja oczywiscie nie moge zostawic otwartych drzwi i siedziec w pokoju tylko musze chodzic za nim :/ ostatnio na stare lata zbzikowal i je tylko wtedy kiedy nad nim stoje :P poza tym, wiele z tego co pisalyscie, drapanie mebli, siedzenie w zlewie itp. ostatnio przyjal brutalniejsze metody zwracania na siebie uwagi (bo miauczenie nie robi juz na mnie wrazenia ) i kiedy siedze przy kompie wskakuje na biurko i usadawia sie CENTRALNIE NA KLAWIATURZE albo idealnie przed moim nosem zaslaniajac mi monitor.... kocham go |
2007-02-11, 00:26 | #68 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Mój tylko urząda sobie biegi. Pewnie na czas i to w określonej kolejności:
-łazienka -kuchnia -salon -szafa Ostatnio ktoś zamknął drzwi do szafy i sie nie wrobił i wleciał na nie;] Podbiega też do psa, powącha mu ucho ( pies nie lubi gdy cos mu sie robi z jego uszkami) i skacze na słup ( mieszkanie na poddaszu) i dla "jaj" gryzie sobie ludzi |
2007-02-11, 00:33 | #69 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
a kocio z którym ja mam styczność (mojego chłopaka) jak chce być wredny to atakuje pazurami stopy , mnie jeszcze nie zaatakował ale mojego tz już wiele razy :P
a druga rzecz która w prawdzie wiem że z sympati jest robiona aczkolwiek denerwująca zdeczko to to, że kocio lubi spać z nami, a mianowicie zawsze sie na mnie gdzieś uwali .... tylko że kocio waży 12 kg i w nocy troche dziwnie jak takie cielsko na tobie leży ale ogólnie jest słodki |
2007-02-11, 00:41 | #70 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 10 112
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
.
__________________
Laska maga ma na czubku gałkę..!
Edytowane przez Aeterna Czas edycji: 2007-02-12 o 02:27 |
2007-02-11, 08:23 | #71 |
Raczkowanie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Do listy "grzechów" Ogonka:
obgryzanie gazet (notatek, książek) i zjadanie ich -nie dość, że się położy na i obgryza po kawałku (jak chomik ) to jeszcze się bije przy próbach zabrania (mam wątpliwości czy papier jest idealnym składnikiem kociej diety i próbuję jej zabierać, żeby nie zjadała).
__________________
Bez ocen, bez komentarzy-tylko poezja zapraszam www.777.xhp.pl |
2007-02-11, 11:02 | #72 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Wiadomości: 3 478
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Rudzik nie jest szczególnie problemowym kotem, drapie fotele, podgryza kwiatki i wywala ziemię z doniczek ale nie umiem się na niego złościć. Nie potafię być zła na zwierzaka
__________________
|
2007-02-12, 08:43 | #73 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
u małej (kot z kocim ADHD ):
-wskakiwanie na barana (baranem jestem ja oczywiście), -nagłe ataki "biegaczki" (latanie w kółko z najeżonym włosem i językiem na wierzchu), -doskonała orientacja w temacie, gdzie akurat nie chcemy, żeby kociulka się pojawiła ("tarrrraaa!!! Jestem!!!"), -wieczne wybrzydzanie przy jedzeniu. Usprawiedliwiona - żle ją wychowałam, po kastracji się zmieni, okres ochronny trwa u starego (kot z kocim rozdwojeniem jaźni ) : -nieumiejętność zakopania kupy w kuwecie (potrafi przez godzinę w nocy kopać panele za kuwetą), -"zakopywanie" jedzenia, -niepohamowany apetyt (zakopuje, odchodzi, za chwile wraca zjada swoje i małej) -hustawka nastrojów (mizianie za chwilę przerażone spojrzenie "nie dotykaj mnie kobieto!!"). Usprawiedliwiony - znaleziony bidul 2 miesiące temu, okres ochronny trwa Jako kolektyw: -noce spędzone na bieganiu, gryzieniu, furczeniu, kopaniu, gadaniu, mruczeniu, rozgrzebywaniu, niszczeniu..słowem na wszystkim tylko nie spaniu. -ich wspólne przekonanie, że woda w misce jest zatruta a do picia nadaje się tylko woda z : podstawka na kwiaty, garnka po gotowanych jajkach, z kranu, z muszli klozetowej, z namoczonych naczyń. Okres ochronny trwa, ale jak się skończy.... |
2007-02-12, 09:55 | #74 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 1 120
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Uffff nieco mi ulżyło,bo juz zaczynałam uważac swojego kota za nienormalnego,a widze ze miesci sie w normie.Najbardziej denerwuje mnie jego niespodziewane gryzienie,rzuca sie na noge,reke,ramie i gryzie ,czasami do krwi.Mój TŻ uważa że kot jest dziki i niebezpieczny dla otoczenia,sugeruje mi uspienie kocura.Ehhhh i co tu zrobić?
|
2007-02-12, 10:14 | #75 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 4 109
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Co kot to charakter.. Ale wychodzę z założenia, że koty nie są złośliwe ani mściwe. Jeżeli gryzie, drapie podczas zabawy to typowe (ale i tak uważam, że dla własnego dobra lepiej od małego przyzwyczajać kota do bawienia się z nim zabawką a nie własną ręką - u mojej działa). Jeżeli kot atakuje znienacka to pewnie poluje - instynkt się w chłopaku odzywa. Jednak moja znajoma dostaje co jakiś czas niezłe "lanie" od swojego kota (czai się na nią i gryzie w nogę, rękę) najczęściej, gdy ona wraca z podróży albo przez jakiś czas mało uwagi kotu poświęcała.
Dziwi mnie też fakt, że dziewczyny piszą często, że kot załatwia się gdzie indziej niż do kuwety. Koty są bardzo schludne, jeżeli siusiają gdzie indziej to raczej ma związek ze zdrowiem (no chyba, że nastapiła niespodziewana zmiana żwirku - hihi do dziś pamiętam ten dziki szał |
2007-02-12, 10:23 | #76 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
tylko jeden jest najbardziej wnerwiajacy
jego hobby to zrywanie zaslonek(prawie codziennie) i ciagniecie za firanki. poza tym nie umie obliczyc tak zeby zrobic kupe do kuwety i czesto obsrywa to co jest obok Do tego sikanie na moj plaszcz i kanape.nie notorycznie ale bylo i myslalam,ze go naucze fruwac No i denerwujace sa walki i bieganie po mnie kiedy śpie. Imp18 co ty masz za kota,ze wazy az 12 kg???jakis rasowy?>??????????? |
2007-02-12, 10:50 | #77 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
Moj przedwczoraj powiesil sie wrecz na zaslonce A w zeszlym roku obsikal ksiazke i notes ze wszsytkimi numerami i adresami Taki oto milusi kotek
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
|
2007-02-12, 11:22 | #78 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
|
2007-02-12, 11:27 | #79 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Jestem w szoku,moje 3 razem nie waza 12 kg.
|
2007-02-12, 11:56 | #80 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-12
Lokalizacja: ZAGRANICO
Wiadomości: 10 609
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Mój chyba waży ze 3 kg chudziaczek
__________________
Petersburski bogacz uchodzący za mecenasa sztuki, zaprosił kiedyś na filiżankę herbaty Henryka Wieniawskiego i jakby mimochodem, dodał: - Może pan także wziąć ze sobą skrzypce. - Dziękuję w imieniu skrzypiec, ale one herbaty nie piją! PRZYNAJMNIEJ ≠ BYNAJMNIEJ
|
2007-02-12, 13:29 | #81 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 179
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Moja Pusia wkakuje na kolana i ugniata je lapkami.. i to jest calkiem milusie.. ale jak dalaczy do tego pazurki... mam wszystkie spodnie pozaciagane!!!! jak sie przykleji, to nie da sie jej tak latwo odczepic..
|
2007-02-12, 14:11 | #82 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 90
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
mi tata opowiadal, ze wpracy jest u niego facet, ktory ma kota
kotek ten(na ogol gdy facet odsypia nocna zmiane)-gra lapka na zaluzjach-<brzdek, brzdek, brzdek>-czyli nawet w sloneczny dzien musza byc zasloniete zaluzje, bo kotek z niewinna minka brzdeka sobie:P
__________________
|
2007-02-12, 14:23 | #83 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
Ostatnio zaprzyjaznil sie z truskawkowym karmelkiem - nie wiedzil jak go zjesc wiec pacal lapka i potem lapke lizal. Nie mogl sie zdecydowac czy to do jedzenia czy do zabawy wiec karmelek, na w pol wylizany i mokry, oblepiony klakami z dywanu i innymi smieciami skonczyl gdzies pod szafa. Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
|
2007-02-12, 18:05 | #84 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Cytat:
__________________
Bez ocen, bez komentarzy-tylko poezja zapraszam www.777.xhp.pl |
|
2007-02-12, 19:02 | #85 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
swietne okreslenie - "panierka" LOL
BTW mam teraz te moja paskude w awatarku - zdjecie z okresu kiedy byl maluska kluska futrzata Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
2007-02-13, 13:22 | #86 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Sorr za OT ... po prostu musialam wkleic zdjecia
Sliczna kluseczka futrzasta, co? a teraz taka gadzina z niego wyrosla... Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
2007-02-13, 14:08 | #87 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-10
Wiadomości: 2 770
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
a ja też wrzuce kocia
Edytowane przez b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe Czas edycji: 2008-11-02 o 22:03 |
2007-02-13, 14:15 | #88 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 3 880
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
ŁO MATKO Kocilla!!!!!!!
A na serio to dla kota bardzo niezdrowe tak go tuczyc Nat
__________________
Not all those who wander are lost. MNIEJ CHEMII / NIE MARNUJ! Legite aut Perite! |
2007-02-13, 14:49 | #89 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
Imp18 a co na to wet?Nie kaze go odchudzac?????
d'ou vient le vent Twoj kotek na tym 2 zdjeciu wyglada jak Gizmo albo ten stworek z gwiezdnych wojen Tez mam czarnuszka ale moj nie byl takim puchaczkiem |
2007-02-13, 15:05 | #90 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 003
|
Dot.: Czym koty wyprowadzają nas z równowagi?
nadwaga tak samo dla człowieka jak i dla kota jest chorobą, jest groźna dla zdrowia i skraca mu zycie
napewno by mu na zdrowie wyszło małe odchudzanko, on powinien wazyć hmm...5-6 kilo sa specjalne karmy odchudzające specjalistyczne. Ale odchudzanie TAK grubego kota napewo trzeba skonsultować z weterynarzem |
Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:58.