Sama już nie wiem, co robić.. Proszę o porady

[rogue33]

Z góry przepraszam, jeśli umieściłam ten wątek w niewłaściwym dziale.
Sprawa wygląda tak..
Od października zeszłego roku pracuje jako au pair.. Na szczęscie kończę tą nieszczęsną przygodę w czerwcu. Odłożyłam sporo pieniędzy i mój angielski jest nieporównywalnie lepszy, ale..
No własnie, ale. Kompletnie nie wiem co robić po programie. Oczywiście mam plany, ale zdaje sobie sprawę z tego, że w tym kraju są niemożliwe do zrealizowania, bo studia sa niestety za drogie.. Nie mogę też liczyć na wsparcie rodziny, nie ma tu nikogo kto mógłby mi zagwarantować tani pokoj, prace etc. Jestem zdana na siebie. Zastanawiałam się nad rozpoczęciem samodzielnego zycia po moim programie i collegu (moim obecnym celem jest praca jako pielęgniarka), kupna auta etc.. Jednak jak zaczelam liczyc koszty utrzymania, wynajecia pokoju etc, stwierdziłam, że marnie to widzę.. Zaczęłam się więc zastanawiać nad powrotem do PL i rozpoczęciem studiów po angielsku (studia magisterskie). Odłożyłam już sporą sume pieniedzy i w takim wypadku będe to robić do momentu rozpoczęcia semestru, więc na pewno je sama opłacę..Wiem, że jeśli wrócę do Anglii, moje angielskie studia będą miały rację bytu.. Proszę o jakieś porady, czy ktoś był w podobnej sytuacji? Z góry bardzo dziękuję.

[dorris23]

Napisane przez rogue33

Z góry przepraszam, jeśli umieściłam ten wątek w niewłaściwym dziale.
Sprawa wygląda tak..
Od października zeszłego roku pracuje jako au pair.. Na szczęscie kończę tą nieszczęsną przygodę w czerwcu. Odłożyłam sporo pieniędzy i mój angielski jest nieporównywalnie lepszy, ale..
No własnie, ale. Kompletnie nie wiem co robić po programie. Oczywiście mam plany, ale zdaje sobie sprawę z tego, że w tym kraju są niemożliwe do zrealizowania, bo studia sa niestety za drogie.. Nie mogę też liczyć na wsparcie rodziny, nie ma tu nikogo kto mógłby mi zagwarantować tani pokoj, prace etc. Jestem zdana na siebie. Zastanawiałam się nad rozpoczęciem samodzielnego zycia po moim programie i collegu (moim obecnym celem jest praca jako pielęgniarka), kupna auta etc.. Jednak jak zaczelam liczyc koszty utrzymania, wynajecia pokoju etc, stwierdziłam, że marnie to widzę.. Zaczęłam się więc zastanawiać nad powrotem do PL i rozpoczęciem studiów po angielsku (studia magisterskie). Odłożyłam już sporą sume pieniedzy i w takim wypadku będe to robić do momentu rozpoczęcia semestru, więc na pewno je sama opłacę..Wiem, że jeśli wrócę do Anglii, moje angielskie studia będą miały rację bytu.. Proszę o jakieś porady, czy ktoś był w podobnej sytuacji? Z góry bardzo dziękuję.

Wrócilabym do Pl i tu rozpoczela studia.

[madziara_07]

Napisane przez rogue33

Z góry przepraszam, jeśli umieściłam ten wątek w niewłaściwym dziale.
Sprawa wygląda tak..
Od października zeszłego roku pracuje jako au pair.. Na szczęscie kończę tą nieszczęsną przygodę w czerwcu. Odłożyłam sporo pieniędzy i mój angielski jest nieporównywalnie lepszy, ale..
No własnie, ale. Kompletnie nie wiem co robić po programie. Oczywiście mam plany, ale zdaje sobie sprawę z tego, że w tym kraju są niemożliwe do zrealizowania, bo studia sa niestety za drogie.. Nie mogę też liczyć na wsparcie rodziny, nie ma tu nikogo kto mógłby mi zagwarantować tani pokoj, prace etc. Jestem zdana na siebie. Zastanawiałam się nad rozpoczęciem samodzielnego zycia po moim programie i collegu (moim obecnym celem jest praca jako pielęgniarka), kupna auta etc.. Jednak jak zaczelam liczyc koszty utrzymania, wynajecia pokoju etc, stwierdziłam, że marnie to widzę.. Zaczęłam się więc zastanawiać nad powrotem do PL i rozpoczęciem studiów po angielsku (studia magisterskie). Odłożyłam już sporą sume pieniedzy i w takim wypadku będe to robić do momentu rozpoczęcia semestru, więc na pewno je sama opłacę..Wiem, że jeśli wrócę do Anglii, moje angielskie studia będą miały rację bytu.. Proszę o jakieś porady, czy ktoś był w podobnej sytuacji? Z góry bardzo dziękuję.

ale na studia mozesz dostac kredyt, (no chyba ze zrobilas juz jakies studia w pl) wiele osob tak robi. ze splata tego kredytu nie ma wiekszego problemu (o ile studia skonczysz)

[rogue33]

jesli chodzi o kredyt, to jasne moglabym go wziac, ale dopiero po 2 latach pobytu.
a w PL skonczylam licencjat

[MissChievousTess]

Dyplom z Polski możesz nostryfikować. Dyplomowaną pielęgniarkę w UK przyjmą z pocałowaniem ręki. Nie musisz mieć dyplomu od nich. Serio. wystarczy mieć jakiś certyfikat z angielskiego ze studiów na przykład. W UK mają kryzys w sektorze medycznym, w tym niedobory kadrowe. Co rusz jakiś artykuł na ten temat mają w The Guardian. Poczytaj sobie. Spokojnie możesz postudiować w Polsce i już w dyplomem wyjechać tam. Albo zatrudnić się tam np. do opieki nad osobami starszymi i kształcić się tam za to, co zarobisz. Ale to może być dość męczące fizycznie. A w Polsce może być taniej i skupisz się na nauce.

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:23 ----------

Nie musisz robić studiów po angielsku. Możesz normalne pielęgniarskie po polsku. Angielski medyczny i tak będziesz mieć. A jeśli nie to wystarczy kurs, certyfikat i tyle.

[madziara_07]

Napisane przez rogue33

jesli chodzi o kredyt, to jasne moglabym go wziac, ale dopiero po 2 latach pobytu.
a w PL skonczylam licencjat

z tego co sie orientuje (to nie jest na 100%) to skoro juz w Polsce skonczylas studia to juz nie mozesz wziac kredytu. i nie sadze zeby byl potrzebne 2 lata pobytu skoro ludzie bezposrednio po maturze z Polski przylatuja na studia do UK i biora tu kredyt na studia.
no chyba ze mowimy o roznych kredytach

[nuna_77]

Nie musisz robić mgr studiów. W Anglii mgr naszego nie uznają( mówię tu o pielelęgniarstwie). Wystarczy 3 letni licencjat, zdany test z angielskiego Ielts na 7 punktów i już masz pełno pracy w Anglii. Kiedyś też myslałam o studiach pielęgniarskiwch w Uk, są programy, że jak pracujesz jako Healthcare assistant w szpitalu to masz ułatwione studia np na Open University.

Jestem na 3 roku pielęgniarstwa w Polsce, też planuje wyjazd
Link do OU
http://www.open.ac.uk/courses/qualifications/q73