Czy kupujecie zapachy podobne do siebie?

[Małgosia791]

Zdecydowanie takW mojej kolekcji mam zapachy bardzo podobne, np: Jil Sander Style i Stylessence; Diamonds i Diamonds Intense oraz słodko-plastikowe Rush, Celine Oriental Summer i MaDame JPG. Czasem mam po prostu "fazę" na jakiś typ perfum.

[skarbiatko]

Teraz już mogę powiedzieć zdecydowane Tak

[princeska69]

Pod wzgledem kategorii zdecydowanie tak. Sa zapachy, ktore mam w bardzo podobnych klimatach, Flowerbomby edp, edt, odlewke Extreme, Black xs, do HPE chetnie dolaczylabym HP, ale juz np. do Hypnose Elixir zwyklego Hypnose przygarnac bym nie chciala

[Hexxana]

I tak i nie,mam fazy ze szukam pewnych polaczen wiec stawiam na roze,pizmo a czasami to zupelnie cos odmiennego.
Duzo zalezy od nastawienia,pragnienia,oc zekiwania,pory roku,cyklu itd.
Na pewno lubie wszelkie klillery ale to tez duzo zalezy od samego zapachu wiec trudno jest ujednolicac.

[aldi1174]

Nie-po zastanowieniu się, to każdy jest inny (na różne pory a szczególnie temperatury), bo np. w kategorii "zielony, wiosenny " mam zielono-słodki (yria), zielono-łąkowy (paradise), zielono- kwiatowy (neonatura seve), zielono-deszczowy( image); słodziaki- delikatny, ekstremalny, czekoladowy niesłodki, owocowe; tudzież różne inne (niestety konsekwencją jest chyba z 10? różnych balsamów odpowiednio współgrających z tymi różnościami) ...ale i tak obecnie jestem "opętana" przez SI męża.

[Maja102]

Ja mam cały kalejdoskop perfum - zależy od pory roku, okazji, nawet od nastroju... Więc mam w swojej kolekcji i zabójcze słodziaki, i trochę kadzidlanego orientu, sodkie kwiatki i totalne świeżuchy

[Daffodilka]

U mnie w kolekcji też się ostatnio dziwnie dzieje, ponieważ ni z tego ni z owego powiększyła się ona o Amarige Mariage. Niby wcześniej przygarnęłam też Theosię, OI i DV, ale generalnie gustuję jednak w innego typu zapachach. Ale cóż, powąchałam w pefumerii, zachwyciłam się i z upodobaniem AM noszę. Może mam fazę na coś słodszego i leciutko kwiatowego? Licho wie...

[agnes_bdg]

Raczej tak wg mnie jest dla nich jakiś wspólny mianownik - zdecydowanie ciepłe, kobiece, słodkie, intensywne...
poszczególne perfumy, których używałam czy aktualnie używam na pewno różnią się między sobą, ale zdarza się że mają podobne nuty ale w innym natężeniu.
Zdecydowanie nigdy żadnych wodnych, świeżaków, ogórków itp

[ROZ-ter-KA]

Napisane przez agnes_bdg

Raczej tak wg mnie jest dla nich jakiś wspólny mianownik - zdecydowanie ciepłe, kobiece, słodkie, intensywne...
poszczególne perfumy, których używałam czy aktualnie używam na pewno różnią się między sobą, ale zdarza się że mają podobne nuty ale w innym natężeniu.
Zdecydowanie nigdy żadnych wodnych, świeżaków, ogórków itp

Mogłabym sie pod tym podpisać, ale czasami kupuje cos innego dla urozmaicenia. Np. szypr albo kadzidło

Nie mneij ylang ylang, tuberoza, roza, czrna porzeczka są w wiekszości moich zapachów.

[Redhaired Witch]

Zależy o jakiej skali podobieństwa mówimy. Osobiście nie kupiłabym wersji EDP i EDT tego samego zapachu albo kilku zbliżonych wariacji n/t danej nuty zapachowej. W ogóle lubię perfumy "pachnące czymś konkretnym" typu cynamon, kościelne kadzidło, śliwka, karmel, spalenizna i szukam godnego przedstawiciela danej kategorii. To mi wystarcza Wyjątkiem jest DV i FdB - niby podobne ale każda zachwycająca, więc sprawiłam sobie miniaturkę pierwszej i odlewkę drugiej.

[Tsukichan]

Szczerze mówiąc, to moja kolekcja jest dość różnorodna. Interesują mnie różne zapachy, przechodze pzrez kolejne fazy i fascynacje. Generalnie optuję za zapachami z grupy orientalnej z dużą dozą wanilii i przypraw rozmaitych. Wiele nut i nutek pobrzmiewa radośnie w większej części zapachów, które posiadam (cynamon, kadzidło, wanilia, jaśmin, itp). Mam też kilka zapachów bardzo bardzo do siebie podobnych, ale jednak minimalnie się różniących, używam w zależności od nastroju.

Ale zdarzają sie i wyjątki, mam więc i takie niepodobne do niczego Lekkie, kwiatowe czy ostro zielarskie, dla odmiany, a może jako zwiastun kolejnych poszukiwań.

[skarbiatko]

Już nie,chyba każda flaszka u mnie z innej parafii jest,etap kupowania podobnych już mam za sobą Widzę ,że różne różności mi się podobają...

[Daffodilka]

Napisane przez Daffodilka

U mnie w kolekcji też się ostatnio dziwnie dzieje, ponieważ ni z tego ni z owego powiększyła się ona o Amarige Mariage. Niby wcześniej przygarnęłam też Theosię, OI i DV, ale generalnie gustuję jednak w innego typu zapachach. Ale cóż, powąchałam w pefumerii, zachwyciłam się i z upodobaniem AM noszę. Może mam fazę na coś słodszego i leciutko kwiatowego? Licho wie...

Minęły trzy miesiące i u mnie wszystko wróciło do normy. AM dawno wyfrunęło w świat (okazało się jednak beee) i znowu kupuję zapachy bardzo do siebie podobne. I chyba tak już zostanie, bo jak tylko próbuję coś zmienić, zaraz potem przybywa mi kolejny komentarz na All, oczywiście od Kupujących

[anka_res]

A ja inaczej zrozumiałam tytuł

Otóż jak maniak gromadzę różne wersje perfum, które lubię, wszelkie Intense i Elixiry. Rzadziej Light. Jak alkoholik butelki gromadzę je, upycham po szafkach, szufladach etc. Nawet jeśli wersja 2 nieco mniej mi się podoba, lub jest prawie identiko, zwykle i tak szperam, aż nabędę. Co ciekawe, nieliczne próby oswojenia wersji Light zwykle kończyły się lądowaniem powyższych na Allegro...

Zauważyłam też, iż gromadzę namiętnie wszystko przypominające Rodrigueza for Her (EDP, EDT, Idylle, Rumeur).

[Viollet87]

I ja podobnie jak sporo wypowiadających się tu osób... Niby wybieram zapachy "inne" od pozostałych posiadanych, ale jednak spora część z nich ma wspólny mianownik. Niemal wszystkie zawierają wanilię, niemal wszystkie są słodkie. Zdarzają mi się też drzewno-orientalne upodobania... zimą bardzo lubię zapach piernika, miodu... Cytrusów czy leśnych świeżaków używam od wielkiego dzwonu, w upały. Generalnie zawsze na słodko - czasem ciężko i "z ogonem", a czasem w wersji light

[Pin up girl]

Pudry, aldehydy, szypry - wokół tych trzech kategorii krążą moje zainteresowania. Już siostra zauważyła - Wszystkie twoje perfumy są takie podobne...
Jest jednak kilka wyjątków potwierdzających regułę.

[siarka40]

hmm, jest kilka skladnikow w perfumach, ktore uwielbiam - i wystepuja one w moich skarbach w roznych konfiguracjach, przez co moje zapachy nie sa identyczne - acz laczy je to, ze co do zasady, namietnie zbieram perfumy intensywne, ciezkie dosc, z orientalna nuta.

a co do innego rozumienia tematu - to i owszem, kolekcjonuje Trucizny

[angel 310]

najczęściej tak
czasem zdarza się jakieś odstępstwo od normy,ale szybko się pozbywam

[parker9]

Nie, i nawet ostatnio się zastanawiałam, czy to normalne

[skarbiatko]

czasem tak

[Immaginary]

Dopiero teraz dokonałam poważnych oględzin mojej niewielkiej kolekcji i dochodzę do wniosku, że ewidentnie przeważają zapachy czekoladopodobne i waniliopodobne xD No fakt, im zimniej za zewnątrz, tym bardziej jestem zboczona na punkcie ulepów

[angel 310]

Napisane przez Immaginary

Dopiero teraz dokonałam poważnych oględzin mojej niewielkiej kolekcji i dochodzę do wniosku, że ewidentnie przeważają zapachy czekoladopodobne i waniliopodobne xD No fakt, im zimniej za zewnątrz, tym bardziej jestem zboczona na punkcie ulepów

mam tak samo

[zania]

Jak tak patrze na moje mala kolekcje to raczej tak. Przewazaja zapachy typowo letnie, owocowe, swieze, unisexy. Plus male wyjatki na wieczor czy zime. Ale zaloze sie, ze w kazdym z nich znajdzie sie choc jedna wspolna nuta

[renia30]

Często słyszę taki komentarz kiedy chwalę się nowym zapachem: "tak, to taki twój zapach"... i jest to niestety prawda Bardzo lubię ambrę i ambrowców mam kilka, podobnie słodkie i cynamonowe zapachy, też mam ich parę... i właściwie to tak kręcę się w kółko i nie mogę wyjść z tego kręgu...

[magdulenka]

I ja często kupuję perfumy podobne do siebie, zawierające ulubione składniki.

Niektóre różnią się bardzo, niektóre niewiele ,
najważniejszym kryterium dla mnie jest niepowtarzalny flakonik

Choćby to były moje najukochańsze perfumy, nie kupię ponownie w tej samej butelce

Fijoł

[pretenderin]

witam wizazanki, sama szukam zapachu podobnego do i love love/moschino (ale nie light blue/ D&G) i buszujac po sieci znalazlam "dopasowywacza" zapachow. jest to co prawda uboga wersja, ale a noz komus pomoze oto link: scentmap.com milego buszowania x x x

[Rena]

nie, no chyba ze tanszy odpowiedni baby doll - czyli ode d'amour z YR

[Rywka]

Napisane przez renia30

Często słyszę taki komentarz kiedy chwalę się nowym zapachem: "tak, to taki twój zapach"... i jest to niestety prawda Bardzo lubię ambrę i ambrowców mam kilka, podobnie słodkie i cynamonowe zapachy, też mam ich parę... i właściwie to tak kręcę się w kółko i nie mogę wyjść z tego kręgu...

Ja mam dokładnie tak samo . Mam kilka ambr, niektóre do siebie bardzo podobne, mam cynamonowce i do tego jeszcze kilka paczul . A najgorsze jest to, że jak trafia się jakaś następna flaszka ambry, cynamonu albo paczuli, to wyzwala się samoklik, którego zdrowy rozsądek nie jest w stanie powstrzymać . Nigdy nie zużyję tych wszystkich mililitrów, a na pewno dojdą następne .

[MeryJane]

poruszam się po określonej skali zapachów - wybieram rzeczy krążące wokół podobnych nut albo jednego, określonego składnika.
Czasami mi odbija -ale wtedy okazuje się, że tylko pozornie zwariowałam bo jednak coś mojego w "wynalazku" jest

[jessica855]

Napisane przez pretenderin

witam wizazanki, sama szukam zapachu podobnego do i love love/moschino (ale nie light blue/ D&G) i buszujac po sieci znalazlam "dopasowywacza" zapachow. jest to co prawda uboga wersja, ale a noz komus pomoze oto link: scentmap.com milego buszowania x x x

"Nina" Niny Ricci jest przyjemnie cytrusowa, soczysta, jak nie znasz to powąchaj przy okazji,
na mnie I love love raczej brzydko pachnie, jak mokra ziemia skropiona cytrusami
za to Ninę uwielbiam!!

a co do tematu wątku
lubię różne perfumy,
latem: świeże, słodkie,owocowo-kwiatowe
zimą lubię sobie humor poprawiać "zjadliwymi" czekoladkami, wanilią itd., lekko pudrowymi
choć dla innych to moja kolekcja pewnie na "jedno kopyto"