Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci? - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-06-27, 18:35   #31
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
CO DO KARMIENIA W NOCY-dzisiaj dostałam ochrzan jak cholera za podawanie młodej butli z mlekiem na noc (przez sen) o 22ej. Żołądek ma odpoczywać.Tylko co ja mam zrobić skoro ona "na trzeźwo" butli nie tknie? Ma pleśniawki, pewnie od tego Co poradzicie dziewczyny? POdawać jej po tej butli chociaż wodę do popicia żeby przepłukała buźkę? Jak ją obudzę to już będzie po spaniu
Pleśniawki to grzyby, pojawiają się kiedy dziecko pcha brudne ręce do buzi czy też przenoszą się na smoczku.
Radzę kupić Aphtin najlepiej po konsultacji z lekarzem

Aha, chciałam jeszcze zapytać czy Twoja córka chce jeść w nocy? Z ciekawości pytam, bo jeśli karmisz ją przez sen, to znaczy, że ona się nie budzi i nie wymaga karmienia czy jak?
A je w ciągu dnia kaszki łyżeczką?
Moja nie jadła nigdy mleka z butli, ale ona była długo na piersi i jadła na kolację kaszkę łyżeczką.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!

Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2011-06-27 o 18:39
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-27, 18:48   #32
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
Dzięki za wskazówki A ile ma twoje dzieciątko "lat"?
A krucha wędlinka to jaka? Taki bardziej kurczaczek chyba albo indyk prawda? Mi dziś lekarka doradziła serki hohlanda te w plasterkach topione. Jutro spróbujemy.
Luiza ma 14 miesięcy. Jako wedline je najczęściej wedzona piers z kurczaka, albo sama piekę pierś z indyka.

Na serki uważaj i czytaj sklad, bo w wielu topionych na pierwszym miejscu jest woda plus zageszczacz i z serkiem nie ma to nic wspólnego.
Moja córka je normalny żółty ser.
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-27, 19:02   #33
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;27772412]I nic ponad roczne dziecko więcej nie je???[/QUOTE]

No właśnie, ale chyba to dziecko nie ma 1,5 roku:-/
Bo 1,5 roczne dziecko chociażby zupę jakas zjadło:-/

---------- Dopisano o 20:00 ---------- Poprzedni post napisano o 19:59 ----------

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
A ile ma miesięcy/lat? Po 6 miesiąću zycia już powinna chociaż kaszkę do tego chyba...Nie mówiąc już o owocach.



Dzięki za wskazówki A ile ma twoje dzieciątko "lat"?
A krucha wędlinka to jaka? Taki bardziej kurczaczek chyba albo indyk prawda? Mi dziś lekarka doradziła serki hohlanda te w plasterkach topione. Jutro spróbujemy.



CO DO KARMIENIA W NOCY-dzisiaj dostałam ochrzan jak cholera za podawanie młodej butli z mlekiem na noc (przez sen) o 22ej. Żołądek ma odpoczywać.Tylko co ja mam zrobić skoro ona "na trzeźwo" butli nie tknie? Ma pleśniawki, pewnie od tego Co poradzicie dziewczyny? POdawać jej po tej butli chociaż wodę do popicia żeby przepłukała buźkę? Jak ją obudzę to już będzie po spaniu
Serki hohlanda dla 1,5 rocznego dziecka?

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
A ile ma miesięcy/lat? Po 6 miesiąću zycia już powinna chociaż kaszkę do tego chyba...Nie mówiąc już o owocach.



Dzięki za wskazówki A ile ma twoje dzieciątko "lat"?
A krucha wędlinka to jaka? Taki bardziej kurczaczek chyba albo indyk prawda? Mi dziś lekarka doradziła serki hohlanda te w plasterkach topione. Jutro spróbujemy.



CO DO KARMIENIA W NOCY-dzisiaj dostałam ochrzan jak cholera za podawanie młodej butli z mlekiem na noc (przez sen) o 22ej. Żołądek ma odpoczywać.Tylko co ja mam zrobić skoro ona "na trzeźwo" butli nie tknie? Ma pleśniawki, pewnie od tego Co poradzicie dziewczyny? POdawać jej po tej butli chociaż wodę do popicia żeby przepłukała buźkę? Jak ją obudzę to już będzie po spaniu
Nie przejmować sie wymadrzaniem lekarza, tylko robic to, co ty uważasz za słuszne. Jeśli to ta sama lekarka, co ci poleciła hohlanda dla dziecka, to bym olała jej zalecenia z góry na dół.

Tylko pytannie jeszcze: po co ja napychasz na noc, jak spi?

Edytowane przez Jaatkaa85
Czas edycji: 2011-06-27 o 19:03
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 07:45   #34
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
CO DO KARMIENIA W NOCY-dzisiaj dostałam ochrzan jak cholera za podawanie młodej butli z mlekiem na noc (przez sen) o 22ej. Żołądek ma odpoczywać.Tylko co ja mam zrobić skoro ona "na trzeźwo" butli nie tknie? Ma pleśniawki, pewnie od tego Co poradzicie dziewczyny? POdawać jej po tej butli chociaż wodę do popicia żeby przepłukała buźkę? Jak ją obudzę to już będzie po spaniu
Moje dziecko dłuuuugo jadło kaszę o 22 przez sen i nigdy żadnych pleśniawek nie miało.
Potem przesuwałam ten czas, przesuwałam, aż jedzenie wypadło 20-21 czyli przed snem.

Może tak spróbuj?

A co je Twoje dziecię, jeśli butlę bez spania nie? Co je przed spaniem? Może ta butla nie jest potrzebna już?

---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
Dzięki za wskazówki A ile ma twoje dzieciątko "lat"?
A krucha wędlinka to jaka? Taki bardziej kurczaczek chyba albo indyk prawda? Mi dziś lekarka doradziła serki hohlanda te w plasterkach topione. Jutro spróbujemy.
A to ciekawostka...

Jedzenie bez grama wartości odżywczej czy witaminy. Nie zazdroszczę lekarza.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2011-06-28 o 07:40
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 09:00   #35
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Dziewczyny, a ja bym tak nie skreślała tego jedzenia typu te serki nieszczęsne.

Nie daję tego na co dzień, ale daję do próbowania. Moja córa pójdzie do przedszkola, a nie wiem, czy też i nie do żłobka, a tam... no cóż, nikt się nie chrzani z pysznym jedzeniem. I nagle co, dziecko jeść przestanie?
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 09:06   #36
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Ale te serki ""topione w plasterkach" to są wyroby typowe do zapiekania a nie do jedzenia w takiej postaci w jakiej je kupujemy. Jedzone niejako "na surowo" są niesmaczne (i oblepiają strasznie zęby a to jest bardzo niekomfortowe ).
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 09:41   #37
biankaaa
Zadomowienie
 
Avatar biankaaa
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Zurich
Wiadomości: 1 580
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;27791491]Dziewczyny, a ja bym tak nie skreślała tego jedzenia typu te serki nieszczęsne.

Nie daję tego na co dzień, ale daję do próbowania. Moja córa pójdzie do przedszkola, a nie wiem, czy też i nie do żłobka, a tam... no cóż, nikt się nie chrzani z pysznym jedzeniem. I nagle co, dziecko jeść przestanie?[/QUOTE]
Na szczęście, jest coraz wiecej takich miejsc w których jednak komuś chce się chrzanić z pysznym=zdrowym jedzeniem dla dzieci. Coraz więcej jest też kampanii, projektów na rzecz kształtowania dobrych nawyków żywieniowych u dzieci i młodzieży. Np Zdrowy Przedszkolak . Nie widzę sensu w podawaniu dziecku bezwartościowych produktów , bo być może za rok lub dwa i tak się z nimi spotka. To oczywiście kwestia wyboru i przekonań rodziców. Osobiście, nie podaję serów topionych skoro mogę podać dobrej jakości ser żółty, zamiast Almette wolę podać twarożek z jogurtem i posypać go koperkiem/szczypiorkiem. Zamiast Danonka, jogurt lub serek naturalny. Zamiast lizaka czy ciastka - owoce, chipsy z suchonych owoców, upieczone wspólnie muffiny. To tylko przykłady.
biankaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-06-28, 09:44   #38
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;27791491]Dziewczyny, a ja bym tak nie skreślała tego jedzenia typu te serki nieszczęsne.

Nie daję tego na co dzień, ale daję do próbowania. Moja córa pójdzie do przedszkola, a nie wiem, czy też i nie do żłobka, a tam... no cóż, nikt się nie chrzani z pysznym jedzeniem. I nagle co, dziecko jeść przestanie?[/QUOTE]
Na pewno nie płakałabym, że dziecko nie chce jeść takiego serka. Tam naprawdę nic nie ma. To plastikowe jedzenie.

Nic, poza chemią. Głównie E-452 czyli polifosforan. (To samo co w zupkach w proszku.) Generalnie trucizna, która absolutnie nie powinna być stosowana w produktach dla dzieci (i wg przepisów nie jest niby), do lat 3.

Inna sprawa, że sery topione powstają z psujących się, pleśniejących serów innych, głównie żółtych. A te podgrzewane w procesie produkcyjnym wydzielają różne toksyczne, także rakotwórcze substancje.

Moje dziecko nie będzie jadło sera topionego tak długo, jak długo się da. Jeśli to możliwe, nigdy.
Sama go jem raz w roku.

---------- Dopisano o 10:44 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Ale te serki ""topione w plasterkach" to są wyroby typowe do zapiekania a nie do jedzenia w takiej postaci w jakiej je kupujemy. Jedzone niejako "na surowo" są niesmaczne (i oblepiają strasznie zęby a to jest bardzo niekomfortowe ).
Tyle, że w wersji zapiekanej są jeszcze bardziej niezdrowe.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 10:26   #39
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Tyle, że w wersji zapiekanej są jeszcze bardziej niezdrowe.
Zgadzam się, ale ten sam rodzaj sera jest np na pizzy, którą zamawiasz, w lazanii w restauracji itd. W wielu produktach które zawierają tzw. ser. Niestety zjadamy go tak czy tak.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 10:31   #40
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Zgadzam się, ale ten sam rodzaj sera jest np na pizzy, którą zamawiasz, w lazanii w restauracji itd. W wielu produktach które zawierają tzw. ser. Niestety zjadamy go tak czy tak.
Owszem, ale pizzy dziecko moje nie je jeszcze.

A jeśli jeść będzie to i tak będę ograniczać mu takie atrakcje, tak jak sobie. Raz na miesiąc pizza to jednak nie to samo, co dwa razy w tyg. serek na śniadanie.
Lazanii wcale nie jadam. Zresztą ser zapiekany tylko w pizzy jem właśnie.
__________________

"Masz świra to go hoduj."




Edytowane przez kropka75
Czas edycji: 2011-06-28 o 10:39
kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 10:37   #41
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Owszem, ale pizzy dziecko moje nie je jeszcze.

A jeśli jeść będzie to i tak będę ograniczać mu takie atrakcje, tak jak sobie. Raz na miesiąc pizza to jednak nie to samo, co dwa razy w tyg. serek na śniadanie.
No tak, za małe I fakt te sery dla takich maluchów są niewskazane


Wiesz, my często chodzimy do restauracji i w sumie niby wiesz co jesz ale nie do końca, ostatnio nawet warzywa są niebezpieczne dla zdrowia a co tu mówić o mięsie czy serach
Właściwie najbezpieczniejszy jest ser biały zrobiony w domu (oczywiscie z pewnego mleka)
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-28, 10:41   #42
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Wiesz, my często chodzimy do restauracji i w sumie niby wiesz co jesz ale nie do końca, ostatnio nawet warzywa są niebezpieczne dla zdrowia a co tu mówić o mięsie czy serach
Właściwie najbezpieczniejszy jest ser biały zrobiony w domu (oczywiscie z pewnego mleka)
No niestety.

Cudów nie zrobimy. Ale też nie znaczy to, że możemy wszystko wciągać jak leci, bo to się odbije na nas prędzej czy później. Jestem za ograniczaniem, czego nie da się wyeliminować.

ps. Dzisiaj, żeby mieć pewne mleko, to trzeba by mieć krowę i pole, żeby wiedzieć jeszcze co ona je.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 10:53   #43
Luba
Zakorzenienie
 
Avatar Luba
 
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
No niestety.

Cudów nie zrobimy. Ale też nie znaczy to, że możemy wszystko wciągać jak leci, bo to się odbije na nas prędzej czy później. Jestem za ograniczaniem, czego nie da się wyeliminować.

ps. Dzisiaj, żeby mieć pewne mleko, to trzeba by mieć krowę i pole, żeby wiedzieć jeszcze co ona je.
I to pole w głębi ciemnego lasu, daleko od szosy

Ja jestem zwolenniczką dobrego jedzenia ale niestety w dzisiejszych czasach nie da się wyeliminować wielu niezdrowych rzeczy z diety, w sumie, powiem szczerze dla mnie te serki topione w plasterkach stoją na równi z wędliną "z folii", która tez jest paskudna i napchana czym się tylko da.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko
J.M. Barrie


Afazja, darmowa strona z cwiczeniami!
Luba jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 10:57   #44
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Tej wędliny to skład przeczytać wystarczy. Jak czytam, że zawiera seler czy gluten i te wszystkie stabilizatory, emulgatory, hydrolizaty białka, to mi słabo.

A pole w głębi lasu, ogrodzone, pod napięciem, żeby kto wysypiska śmieci tam nie zrobił dzikiego. I najlepiej przykryte dachem, bo bez osłony przed kwaśnym deszczem czy opryskami nie da rady...
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 11:24   #45
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

No tak, tylko czy gdybysmy się pozamykali pod kloszami chroniacymi nas przed wszystkim, to czy nasze organizmy by nie zwariowały. Bo pewnie do tych niektórych "E" są już przyzwyczajone
Wiem, to straszne, ale nic na to nie poradzimy. Musimy jakoś żyć. Ja również ograniczam złe rzeczy, ale sama nie mogę sie oprzeć czekoladzie
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.

Edytowane przez bydgoszczanka
Czas edycji: 2011-06-28 o 11:25
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 11:41   #46
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Czekolada nie jest jeszcze taka zła.

A co do wariowania to jak widać wariują od tych E. Gdy ja do podstawówki poszłam to jedno dziecko na 32 miało alergię. Dziś wśród moich najbliższych znajomych połowa to alergicy. Nawet moja matka zaczęła kichać wiosną, od dwóch czy trzech lat.

Nic dobrego z tego nowego świata dla nas nie wynika, niestety.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 13:15   #47
AnQś
Zadomowienie
 
Avatar AnQś
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

FIU FIU DZIĘKUJĘ ZA ODZEW


Cytat:
Napisane przez Luba Pokaż wiadomość
Pleśniawki to grzyby, pojawiają się kiedy dziecko pcha brudne ręce do buzi czy też przenoszą się na smoczku.
Radzę kupić Aphtin najlepiej po konsultacji z lekarzem

Aha, chciałam jeszcze zapytać czy Twoja córka chce jeść w nocy? Z ciekawości pytam, bo jeśli karmisz ją przez sen, to znaczy, że ona się nie budzi i nie wymaga karmienia czy jak?
A je w ciągu dnia kaszki łyżeczką?
Moja nie jadła nigdy mleka z butli, ale ona była długo na piersi i jadła na kolację kaszkę łyżeczką.

My już 3 tygodnie walczymy z pleśniawkami-aphtinem, nystatyną itd. Grzyby zdaniem lekarki mogą powstawać od wilgoci zawartej w resztkach jedzenia w nocy.
Córce daję butlę żeby przespała całą noc. Jak próowałam dawaćtylko kaszkę o 18tej, to o 2-3 w nocy budziła się głodna i próby podawania wody/herbatki/czegokolwiek innego zamiast mleka nic nie dały. POza tym dziecko według zaleceń powinno pić 3 porcje mleka ze względu na wapń ( my mamy 2 xmleko-o 22ej i rano , 1xkaszka łyżeczką z miseczki)

Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość
Luiza ma 14 miesięcy. Jako wedline je najczęściej wedzona piers z kurczaka, albo sama piekę pierś z indyka.

Na serki uważaj i czytaj sklad, bo w wielu topionych na pierwszym miejscu jest woda plus zageszczacz i z serkiem nie ma to nic wspólnego.
Moja córka je normalny żółty ser.
Zółtego nie umie pogryźć Ale dziękuję za wskazówki odnośnie wędliny.

Cytat:
Napisane przez Jaatkaa85 Pokaż wiadomość

Serki hohlanda dla 1,5 rocznego dziecka?

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:00 ----------



Nie przejmować sie wymadrzaniem lekarza, tylko robic to, co ty uważasz za słuszne. Jeśli to ta sama lekarka, co ci poleciła hohlanda dla dziecka, to bym olała jej zalecenia z góry na dół.

Tylko pytannie jeszcze: po co ja napychasz na noc, jak spi?
NO właśnie nie śpi. Budzi się głodna (patrz wyżej). A serki lekarka nakazała żeby były zamiast mleka w nocy porcją wapnia. A żeby było śmieszniej dziecko ma rok

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Moje dziecko dłuuuugo jadło kaszę o 22 przez sen i nigdy żadnych pleśniawek nie miało.
Potem przesuwałam ten czas, przesuwałam, aż jedzenie wypadło 20-21 czyli przed snem.

Może tak spróbuj?

A co je Twoje dziecię, jeśli butlę bez spania nie? Co je przed spaniem? Może ta butla nie jest potrzebna już?



---------- Dopisano o 08:45 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------


A to ciekawostka...

Jedzenie bez grama wartości odżywczej czy witaminy. Nie zazdroszczę lekarza.
Tez tak zrobię. Będę przesuwać
Przed spaniem o 18 kaszkę. Idzie spać tak o 20-21. O 22 butla i śpi całą noc.
No widzisz serki miały być ze wzgl na wapń (j.w.) CHyba naprawdę zmienię lekarza, a przy okazji zapytam naszą dietetyczkę.
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać.
Maryniu
Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano.

Edytowane przez AnQś
Czas edycji: 2011-06-28 o 13:28
AnQś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 13:45   #48
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Ze względu na wapń? Że znaczy zdrowe? Masakra.

"Nie należy spożywać zbyt wielu serów topionych, gdyż zawierają one dużo tłuszczu, a więc i nasyconych kwasów tłuszczowych. Są zresztą o wiele gorszym źródłem wapnia niż sery żółte."
Info ze strony o osteoporozie.

Jeśli potrzebujemy wapnia jemy:
- mleko (300mg w szklance)
- jogurty (ok. 230mg w opakowaniu)
- ser żóły (ok. 150mg w plasterku)
- kefir (ok. 180mg w opakowaniu)
- fasola (ok. 130mg w połowie szklanki)

To już sardynki mają więcej wapnia niż ser topiony.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
NO właśnie nie śpi. Budzi się głodna (patrz wyżej). A serki lekarka nakazała żeby były zamiast mleka w nocy porcją wapnia. A żeby było śmieszniej dziecko ma rok
Roczne dziecko może zjeść jogurt naturalny. Np. z owocami. Zdrowe i smaczne.
Albo biały ser z jogurtem, zamiast śmietany.

Co to za lekarz jest?
To nawet mój weterynarz odradza ser topiony. Pediatra to już powinien być bardziej kumaty chyba.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-28, 20:41   #49
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Czekolada nie jest jeszcze taka zła.

A co do wariowania to jak widać wariują od tych E. Gdy ja do podstawówki poszłam to jedno dziecko na 32 miało alergię. Dziś wśród moich najbliższych znajomych połowa to alergicy. Nawet moja matka zaczęła kichać wiosną, od dwóch czy trzech lat.

Nic dobrego z tego nowego świata dla nas nie wynika, niestety.
W małych ilościach nie, ale ja od jakiegoś czasu pochłaniam pół czekolady dziennie. Chyba sie uzależniłam. Muszę zrobic badanie krwi bo może czegoś mi brakuje

No tak, racja
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-06-28, 20:59   #50
AnQś
Zadomowienie
 
Avatar AnQś
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 1 109
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
Ze względu na wapń? Że znaczy zdrowe? Masakra.

"Nie należy spożywać zbyt wielu serów topionych, gdyż zawierają one dużo tłuszczu, a więc i nasyconych kwasów tłuszczowych. Są zresztą o wiele gorszym źródłem wapnia niż sery żółte."
Info ze strony o osteoporozie.

Jeśli potrzebujemy wapnia jemy:
- mleko (300mg w szklance)
- jogurty (ok. 230mg w opakowaniu)
- ser żóły (ok. 150mg w plasterku)
- kefir (ok. 180mg w opakowaniu)
- fasola (ok. 130mg w połowie szklanki)

To już sardynki mają więcej wapnia niż ser topiony.

---------- Dopisano o 14:45 ---------- Poprzedni post napisano o 14:43 ----------


Roczne dziecko może zjeść jogurt naturalny. Np. z owocami. Zdrowe i smaczne.
Albo biały ser z jogurtem, zamiast śmietany.

Co to za lekarz jest?
To nawet mój weterynarz odradza ser topiony. Pediatra to już powinien być bardziej kumaty chyba.
Młoda jogurtów nie trawi, owoców też nie. Może stąd ta "rada" pani doktor. W sumie to kefir nam podpija więc może z tej strony uderzymy
Niby te serki to źródło wapnia....tez mi się kojarzyło ,że to sam tłuszcz przede wszystkim.
Tak samo kazała mi stosować aftin po 2 tyg walki z pleśniawkami.Ignorując zupełnie moje słowa,że wolno go stosować max 5 dni...
A tak ją sobie dotychczas chwaliłam,bo nie przepisywała bez potrzeby antybiotyków. Ech trzeba być czujnym
__________________
Kiedy podchodzę do dziecka, wzbudza ono we mnie dwa rodzaje uczuć: czułość wobec tego, kim jest i szacunek dla tego, kim może się stać.
Maryniu
Niania Ogg zwykle kładła się spać wcześnie. W końcu miała już swoje lata. Czasami szła do łóżka nawet o szóstej rano.
AnQś jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 09:14   #51
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez bydgoszczanka Pokaż wiadomość
W małych ilościach nie, ale ja od jakiegoś czasu pochłaniam pół czekolady dziennie. Chyba sie uzależniłam. Muszę zrobic badanie krwi bo może czegoś mi brakuje
Kum magnez. Większości pomaga.

Ps.
Już wiem, kto robi te statystyki. Przedwczoraj był program o 8 najczęściej zjadanych słodyczach. Czekolada na pozycji 1. Wychodzi 80 tabliczek na człowieka rocznie. Ja zjadam 3, więc ktoś musi zjeść za mnie.

---------- Dopisano o 10:14 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
Młoda jogurtów nie trawi, owoców też nie. Może stąd ta "rada" pani doktor. W sumie to kefir nam podpija więc może z tej strony uderzymy
Jak lubi kefir to przemycaj tam jakieś wartościowe rzeczy. Jakiś owoc. Domieszaj łyżeczkę jogurtu. (Mój syn ostatnio zajadał się jagodami w jogurcie, a samych nie lubi.)
Kombinuj.

To jest zdrowe na pewno.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-29, 12:06   #52
bydgoszczanka
Zakorzenienie
 
Avatar bydgoszczanka
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 7 375
GG do bydgoszczanka
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez kropka75 Pokaż wiadomość
kum magnez. Większości pomaga.

ps.
już wiem, kto robi te statystyki.
przedwczoraj był program o 8 najczęściej zjadanych słodyczach. Czekolada na pozycji 1. Wychodzi 80 tabliczek na człowieka rocznie. Ja zjadam 3, więc ktoś musi zjeść za mnie. :d

:d
__________________
Łukasz

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44203.png

Luiza

http://suwaczki.maluchy.pl/li-44331.png

Jaka jest różnica między kobietą z PMS a terrorystą?
Z terrorystą można negocjować.
bydgoszczanka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-06-30, 07:40   #53
Jaatkaa85
Zadomowienie
 
Avatar Jaatkaa85
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Prosto z serca;)
Wiadomości: 1 614
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Cytat:
Napisane przez AnQś Pokaż wiadomość
Młoda jogurtów nie trawi, owoców też nie. Może stąd ta "rada" pani doktor. W sumie to kefir nam podpija więc może z tej strony uderzymy
Niby te serki to źródło wapnia....tez mi się kojarzyło ,że to sam tłuszcz przede wszystkim.
Tak samo kazała mi stosować aftin po 2 tyg walki z pleśniawkami.Ignorując zupełnie moje słowa,że wolno go stosować max 5 dni...
A tak ją sobie dotychczas chwaliłam,bo nie przepisywała bez potrzeby antybiotyków. Ech trzeba być czujnym

W hohlandach i tego typu śmieciowym jedzeniu nie ma zbyt wiele mleka.
Jaatkaa85 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-09, 12:42   #54
lala0909
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 30
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

hej,
gotuje zupe pomidorowa na schabie z koscia. zastanawiam sie, czy swojemu dziecku [15 miesiecy] moge dac troche miesa z tego schabu..?
lala0909 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-09, 14:40   #55
rybkie
Rozeznanie
 
Avatar rybkie
 
Zarejestrowany: 2007-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 969
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

No pewnie a czemu nie?
__________________
JAKOS bedzie bo jeszcze nigdy nie bylo zeby JAKOS nie bylo
rybkie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-10, 10:02   #56
21pyza
Zadomowienie
 
Avatar 21pyza
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 1 104
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Mój syn ma 20 miesięcy ale od jakiegoś czasu jego jadłospis sie nie zmienia. Rano na śniadanie dostaje albo kanapkę z wędliną albo serem żółtym, jajecznicę albo mleko z płatkami kukurydzianymi (owsianką gardzi), na drugie śniadanie jogurt naturalny i owocka, potem zupkę
Cytat:
Napisane przez lala0909 Pokaż wiadomość
hej,
gotuje zupe pomidorowa na schabie z koscia. zastanawiam sie, czy swojemu dziecku [15 miesiecy] moge dac troche miesa z tego schabu..?
Ja każde mięso na którym gotuje zupę wkrawam potem do zupy. Na drugie dostaje zazwyczaj to co my (nie smażę mięsa) - uwielbia pierogi w każdej postaci Na podwieczorek albo owoce albo kisiel albo Lubisie, na kolację kaszka (ok180ml) i spanko do 6 rano.
__________________
"Bo rodzina jest najważniejsza. Żaden zawodowy sukces nie waży tyle, ile szczęście w miłości. Żadna zawodowa porażka nie boli tak jak rozstanie. "
B.Grysiak
21pyza jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-15, 07:23   #57
rybcia6
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 2
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Swojemu synkowi z rana na dzień dobry podawałam Mleko Bebilon tak koło 200ml, później troszkę kaszki lub jogurt naturalny. Na obiad właściwie jadł normalne jedzenie, tzn. ziemniaki, marchewka, brokuły (tak było dopóki nie zaczął wymyślać ).
__________________
http://www.strywald.pl/
rybcia6 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-14, 06:48   #58
parowa11
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 4
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

sposób żeby dzieci jadły banany delfin lub piesek

Edytowane przez shonyen
Czas edycji: 2014-03-14 o 09:13 Powód: spam
parowa11 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2014-03-15, 00:56   #59
zawra
Przyczajenie
 
Avatar zawra
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 1
Dot.: Co jedzą Wasze roczne-półoraroczne dzieci?

Dobry lekarz, prawda bez owijania w bawełnę. Mój synek nie jje w nocy odkąd skończył 4 m-ce, wtedy zasypiał około 20tej i budził się na jedzenie 5,6 rano, z czasem sen się wydłużył i teraz kolacja około 20-21 a śniadanie miedzy 7.30 a 8.30, wytrzymuje bez problemu

Cytat:
Napisane przez nataliawrzos Pokaż wiadomość
Dziewczyny, ostatnio byłam na kontroli u naszego pediatry, zresztą szefa całej przychodni, na takie kontrolnej wizycie, z ważeniem, mierzeniem itp

Mamy dopiero 10 mc, ale lekarz stanowczo kazał mi zjeść z 6-7 do 5 posiłków dziennie i dodatkowo jak najmniej dawać małej przegryzek (oczywiście spacer itp, gdy nie można nakarmic dziecka jest wyjątkiem). podobno tworzy to złe nawyki żywienione, oraz wzmaga tworzenie komórek tłuszczowych, a co za tym idzie kreować tendencję do tycia. oczywiście powiedział, że podczas posiłków najlepiej dziecku dawać wybór pokarmów, zróżnicowanych dziennie, stanowiących bogate źródło minerałów i wiatamin jak i tłuszczów czy niezwykle ważnych dla mózgu kwasów omega - oczywiście to wszystkie wiemy Powiedział, że ryba jest obowiązkowa minimum 2 razy w tygodniu, szczególnie w tym okresie gdy rozwija się mózg!

Zakazał nam także karmienia dziecka w nocy, twierdząc, że definitywnie należy odzwyczaić dziecko od nocnego jedzenia do 1 roku życia. Uargumentował to tak, że do mnie mocno to trafiło i zaczęłam odzwyczajać niunię od nocnej butli.
Powiedział, że nocne karmienie ma tragiczny wpływ na rozwój nerwowy i intelektualny dziecka, że dzieci takie są bardziej nerwowe, oraz znacznie wolniej i gorzej się uczą, rozwijają psychoruchowo. Ponieważ sen jest okresem kiedy układ nerwowy ma szansę porządkować bodźce z całego dnia, odżywiać mózg, tworzyć kolejne połączenia nerwowe i po prostu rosnąć wymagany jest minimum 8 godzinny nieprzerwany sen. Powiedział, że podczas gdy przyzwyczajone do tego dziecko budzi się w nocy na jedzenie, cała krew odpływa z ciała do żołądka koncentrując się nie na układzie nerwowym, ale na pokarmowym
podobno dzieci karmione do 2 roku w nocy charakteryzują się zwiększoną drażliwością, zmianą nastrojów, płaczliwością, mniejszym przybieraniem na wadze oraz na wzroście.

Moje argumenty, że dziecko budzi się, bo jest głodne, zbił jedynie, że dziecko jest głodne bo jest tak przyzwyczajone, że na kolację nie musi zjeść odpowiednio więcej, żeby mieć zapasy na długi sen...

tak więc zaczęłam odzwyczajać dziecko od nocnej butli i dzisiaj spała nieprzerwanie przez 10 godzin.
zawra jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-03-15 01:56:23


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:47.