2011-09-27, 12:55 | #31 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Nie broń go
Nie gadaj z nim To dzieciuch i cham Staraj się go olać, bo inaczej nie wyjdziesz z tego obronną ręką. Ty masz szczeście, że znajomi sa po Twojej stronie Mi ex zabrał znajomych i zostałam sama z tym problemem...
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
2011-09-27, 13:44 | #32 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Mazowieckie
Wiadomości: 3 629
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
zgadzam się
__________________
there are far, far better things ahead than any we leave behind |
2011-09-28, 18:01 | #33 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 545
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
.
__________________
nieważne jak długo starałaś się być grzeczna, nie uciszysz w sobie niegrzecznej dziewczynki.
Edytowane przez Abenteuer Czas edycji: 2013-12-22 o 18:20 |
2011-09-28, 19:36 | #34 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: olimp
Wiadomości: 1 626
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
kurcze dziewczyny trzymacjie sie , zobaczycie ze bedziecie szczesliwe pewnego dnia
__________________
Skeptical Minds Na facebooku!http://fr-fr.facebook.com/pages/Skep...ds/84492330166 video : http://www.youtube.com/watch?v=7vRgD...eature=mh_lolz |
2011-09-28, 19:45 | #35 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 545
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Każdy będzie szczęśliwy kiedyś tylko że niestety na to szczęście można długo czekać -.-
__________________
nieważne jak długo starałaś się być grzeczna, nie uciszysz w sobie niegrzecznej dziewczynki.
|
2011-09-28, 20:04 | #36 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: olimp
Wiadomości: 1 626
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
no tu sie zgodze :/
__________________
Skeptical Minds Na facebooku!http://fr-fr.facebook.com/pages/Skep...ds/84492330166 video : http://www.youtube.com/watch?v=7vRgD...eature=mh_lolz |
2011-09-29, 09:10 | #37 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 408
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
.
__________________
pozwalam aby kołysały mnie kolejne dni, jest cudnie Edytowane przez wjosna20 Czas edycji: 2014-07-02 o 21:53 |
2011-09-29, 13:46 | #38 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: 15 km od morza ;)
Wiadomości: 3 423
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Cytat:
I takie podejście każda powinna mieć po rozstaniu Powodzenia i trzymam |
|
2011-09-30, 19:15 | #39 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 545
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Dokładnie też się z tym zgadzam. Teraz mamy dużo czasu dla siebie i trzeba go jak najlepiej wykorzystać Tak żeby nie był stracony. Też mam zamiar schudnąć i wreszcie odbudować moje biedne włosy -.-
__________________
nieważne jak długo starałaś się być grzeczna, nie uciszysz w sobie niegrzecznej dziewczynki.
|
2011-10-05, 08:34 | #40 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Cytat:
Chłopak to nie wszystko. Tak na prawdę, w większości to epizody w naszym życiu, które powinny mieć dla nas znikome znaczenie. Jeśli się coś kończy, to znaczy, że to nigdy nie było prawdziwe.
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
|
2011-10-05, 18:51 | #41 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 545
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Epizody no nie powiedziałabym. Dla mnie epizod to robienie czegoś bez zobowiązań.
__________________
nieważne jak długo starałaś się być grzeczna, nie uciszysz w sobie niegrzecznej dziewczynki.
|
2011-10-05, 20:16 | #42 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
A dla mnie związki ,które już nie istnieją nie mają żadnego znaczenia poza tym, że to epizody mojego życia
Coś co było, a nie jest i tak dalej
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
2011-10-09, 11:02 | #43 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 545
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
No można mieć i takie podejście do tego i jest to chyba dużo lepsze.
__________________
nieważne jak długo starałaś się być grzeczna, nie uciszysz w sobie niegrzecznej dziewczynki.
|
2011-10-09, 14:47 | #44 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Dużo łatwiej się żyje jak się nie zastanawia nad minioną miłością
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
2011-10-11, 17:56 | #45 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 545
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
.
__________________
nieważne jak długo starałaś się być grzeczna, nie uciszysz w sobie niegrzecznej dziewczynki.
Edytowane przez Abenteuer Czas edycji: 2013-12-22 o 18:20 |
2011-10-11, 18:12 | #46 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
no ja wiem, że nie jest
ale tak zawsze nie będzie w końcu stracisz z nim kontakt
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
2011-10-11, 19:35 | #47 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: 15 km od morza ;)
Wiadomości: 3 423
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Ale z czasem te uczucia słabną i mimo,ze wszystko się przypomina to te wspomnienia nie mają już znaczenia
|
2011-10-17, 19:10 | #48 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: 7-me NieBo ;)
Wiadomości: 1 005
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
To może w skrócie wyleję swoje żale....
Ciągle mi nie wychodziło noo i pojawił się ON i stało się, popłynęłam w 100% i po raz pierwszy hmmm nie żyłam- ja się unosiłam 15cm nad ziemią Nie będę tutaj streszczać całego przebiegu. Były gorsze i lepsze chwile. Alee pierwszy raz uwierzyłam, że jest i będzie cudownie. Miało być... I nagle z dnia na dzień (dosłownie) zaczęłam odczuwać ochłodzenie iiii zostałam sama bez większych wyjaśnień. I nie mogę tego wszystkiego do końca ogarnąć. Za dużo myśli....Boli jak diabli. I te cholerne wspomnienia Wymyśliłam sobie, że jak zacznę wspominać to muszę automatycznie myśleć o tym co było na nie, żeby było mi łatwiej, ale niestety okazało się, że to też wywołuje u mnie płacz.... A najbardziej boli mnie to, że powiedział, że chciałby żebyśmy mimo wszystko potrafili kiedyś rozmawiać jak normalni znajomi, a teraz traktuje mnie jakbym zrobiła mu jakąś krzywdę Nie potrafi ze mną rozmawiać. Mam wrażenie jakby mnie nie nawidził i to mnie podwójnie boli Nie radzę sobie z myślami. Staram się znajdować sobie jak najwięcej zajęć, alee i tak przychodzą te cholerne myśli o tym jak było, o tym jakie mieliśmy plany, o tym jak mówił ile dla niego znaczę i że zawsze będziemy razem. A teraz próbuję z nim rozmawiać i mam wrażenie jakbym go nie znała Tak jakbym była dla niego obcym człowiekiem. Traktuje mnie jak powietrze... Ja wiem, że to kiedyś minie i jakoś się poukłada, ale ten czas teraz jest nie do zniesienia.....
__________________
BĘDĘ SZCZĘŚLIWA !!!!!!!!! WĄTEK UBRANIOWY: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post68701111 WĄTEK KOSMETYCZNY[/B] https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post68702621 |
2011-10-17, 19:22 | #49 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Malinowa
Przede wszystkim nie kontaktujcie się ze sobą. "Związkowe" emocje rozłożą się i może znowu zaczniecie rozmawiać ze sobą, ale nie licz na przyjaźń, bo ona zwyczajnie nie istnieje (albo jest zakłamana). W pewnym momencie zaczniecie być dla siebie mili, jak znajomi, ale wątpię szczerze i nie polecam, próbowania stworzenia z tego czegoś głębszego na wzór przyjaźni, bo to może skończyć się rozpłonięciem gwałtownego płomienia, który równie gwałtownie zgaśnie i znowu zrani. Nie ma co tykać starych i nowych blizn. Poboli i przestanie. I na pewno będzie dobrze
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
2011-10-17, 21:46 | #50 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: 7-me NieBo ;)
Wiadomości: 1 005
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Ja wiem. Nie liczę i nawet nie chcę żadnej przyjaźni. Chodzi o to, że gdyby chodziło o jakąś zdradę itd nie potrafiłabym utrzymywać żadnych kontaktów. Jednak w tej sytuacji ciężko mi jest całkowicie zatracić kontakt jakbym nigdy tej osoby nie znała i tak zwyczajnie wyrzucić z pamięci.
Jeszcze do tego mam takie idiotyczne, kretyńskie myśli, że może coś zrobiłam źle i on czeka na mój ruch żebym udowodniła, że mi zależy i to się jeszcze da uratować (wiem- głupota kompletna) No i przez to głupia odezwałam się 2 razy iii tylko sama sobie tym krzywdę zrobiłam
__________________
BĘDĘ SZCZĘŚLIWA !!!!!!!!! WĄTEK UBRANIOWY: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post68701111 WĄTEK KOSMETYCZNY[/B] https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post68702621 |
2011-10-17, 21:55 | #51 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
no więc widzisz - nie odzywaj się i daj sobie czas, dużo czasu
głupie myśli będą nachodzić, ale cały czas powtarzaj sobie, że to urojenia i w ciągu dnia najlepiej się czymś zajmij, zmęcz się, żeby przed zaśnięciem za dużo nie myśleć
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
2011-10-18, 20:51 | #52 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 545
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Cytat:
Malinowa Wiesz nie staraj się do niego pierwsza odzywać bo on nie ma ochoty na rozmowę, wiem że to jest strasznie trudne kiedy chcesz z kimś normalnie rozmawiać bo nie jest Ci obojętny i dalej zależy, ale to jest lepszym rozwiązaniem bo za jakiś czas przejdzie mu takie zachowanie i będziecie ze sobą normalnie rozmawiać jestem tego pewna. Potrzeba tylko czasu na poukładanie wszystkiego sobie w głowie. A przyjaźń z byłym jest jak : 'Możemy nadal być przyjaciółmi to tak jak twój pies zdechł ale możesz go zatrzymać'. Więc naprawdę lepiej to sobie odpuścić bo zawsze jedno coś do drugiego czuje. I chyba nikt nie chciałby słuchać o nowych miłościach swojego ex. A poza tym warto budzić w sobie jakiejś nadziei, że może jednak coś jest dalej między nami.
__________________
nieważne jak długo starałaś się być grzeczna, nie uciszysz w sobie niegrzecznej dziewczynki.
|
|
2011-10-19, 08:30 | #53 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Cytat:
A, że był dla mnie podły (i jak się później okazało - celowo) ciężko to zniosłam Zgadzam się
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
|
2011-10-19, 15:53 | #54 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 545
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Hmm nie wiem czy wolałabym podłość od mojego ex czy nadmierną słodkość. Bo jednak jak jest się słodkim budzi się nadzieja, a wredność buduje nienawiść. A ja z nim nie chce rozmawiać i jestem w odwrotnej sytuacji do Malinowej Tyle, że on nie chce już ze mną być tylko się przyjaźnić. A ja nie umiem nawet z nim porozmawiać o jakiejś błahostce co np robimy na matmie.
__________________
nieważne jak długo starałaś się być grzeczna, nie uciszysz w sobie niegrzecznej dziewczynki.
|
2011-10-19, 17:09 | #55 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: 7-me NieBo ;)
Wiadomości: 1 005
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Nie oczekuję przyjaźni, bo doskonale zdaję sobie sprawę, że to by było niezdrowe. Z tym, że nie jestem typem człowieka, która mija kogoś na ulicy i udaje, że go nie zna (tym bardziej w sytuacji kiedy ta osoba tyle dla nas znaczyła). A już tego skąd ta nienawiść do mnie (bo tak to odbieram) nie rozumiem. Nie znoszę niedomówień wrrrrrrrr
__________________
BĘDĘ SZCZĘŚLIWA !!!!!!!!! WĄTEK UBRANIOWY: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post68701111 WĄTEK KOSMETYCZNY[/B] https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...1#post68702621 |
2011-10-21, 14:55 | #56 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 545
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
Wydaje mi się, że to nie jest nienawiść. Wydaje mi się, że on po porostu nie wie jak się zachować. Wybrał te nie koleżeńskie wyjście gdzie było minęło i już. Potrzeba czasu, żeby to zmienić. Za jakiś czas raczej będziecie rozmawiać ze sobą w miarę normalnie. Ja zawsze byłam przeciwko właśnie takiego udawania, że się kogoś nie zna. Ale jednak mój były zranił mnie tak bardzo i to że dalej go kocham powoduje to że nie potrafię powiedzieć mu cześć na ulicy.
__________________
nieważne jak długo starałaś się być grzeczna, nie uciszysz w sobie niegrzecznej dziewczynki.
|
2013-03-10, 13:15 | #57 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-10
Lokalizacja: z klawiatury
Wiadomości: 1 079
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
szkoda, że wątek nieaktualny... ;(
__________________
dążę do celów, rozwijam bloga, jakoś będzie, jakoś musi być |
2013-03-11, 00:00 | #58 |
potworkowa
Zarejestrowany: 2011-12
Lokalizacja: u Jego boku :)
Wiadomości: 13 222
|
Dot.: Wątek [po]rozstaniowy- rok 2011.
ja zakończyłam prawie 4letni związek i narzeczeństwo w 2011 roku i stwierdzam, że to jedna z najlepszych decyzji, jakie w życiu podjęłam
|
Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:07.