Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki - Imperium Włóczki Kontratakuje, czyli cz. V

[Wisienki]

Napisane przez aniko 23

Hej!
Zabiegana w tym tygodniu okrutnie jestem.

W kwestii filmów wyżej wymienionych no cóż, słyszałam, znam ogólniki.
Jestem na takim etapie, że w kinie oglądam tylko bajki
Na randki z małżonkiem nie chadzam, jak już wygospodarujemy czas to zamieniamy się w kanapowców. Może wiosna zmiany przyniesie i natchnie do działania.

Kiedyś tam obejrzę online albo i nie. Nie przepadam za Boczarską.

Jeśli chodzi o bajki to ja też chodzę na nie do kina, od czasu do czasu .

[aniko 23]

Witam piękne Panie.

Od rana opiekuję się chorym bojownikiem. Dzieci niepocieszone. trzymajcie kciuki by rybka przetrwała.

Powiem Wam , że już mam dość tej zimy. Standard nie?

[Wisienki]

Napisane przez aniko 23

Witam piękne Panie.

Od rana opiekuję się chorym bojownikiem. Dzieci niepocieszone. trzymajcie kciuki by rybka przetrwała.

Powiem Wam , że już mam dość tej zimy. Standard nie?

Trzymam kciuki tylko jak się opiekuje chorą rybą? Serio ciekawa jestem

[aniko 23]

Napisane przez Wisienki

Trzymam kciuki tylko jak się opiekuje chorą rybą? Serio ciekawa jestem

Kiedy z pozycji "życia" obracała się na bok, później próbowała wywalić brzuch do góry i w mojej opinii "odpływała" to łapałam ją delikatnie za płetwę i dotykiem inicjowałam ruch. Zmianę pozycji. Godzinę temu zaczęła się przemieszczać i podpłynęła po żarełko. Nijak się to ma do zaleceń speców od akwarystyki ale tym sposobem i lodowatą woda budziłam do życia już wcześniej swoje rybki .

Tylko ciiii

[Wisienki]

Napisane przez aniko 23

Kiedy z pozycji "życia" obracała się na bok, później próbowała wywalić brzuch do góry i w mojej opinii "odpływała" to łapałam ją delikatnie za płetwę i dotykiem inicjowałam ruch. Zmianę pozycji. Godzinę temu zaczęła się przemieszczać i podpłynęła po żarełko. Nijak się to ma do zaleceń speców od akwarystyki ale tym sposobem i lodowatą woda budziłam do życia już wcześniej swoje rybki .

Tylko ciiii

oj tam, oj tam - może i metoda niekonwencjonalna ale najważniejsze że skuteczna

[Malla]

U moich rybek pomagał nadmanganian potasu

Na bajki w kinie wypożyczam cudze dzieci

Wisienki - masz już te plany?

[Wisienki]

Napisane przez Malla

U moich rybek pomagał nadmanganian potasu

Na bajki w kinie wypożyczam cudze dzieci

Wisienki - masz już te plany?

mam jak będę w domu zrobię fotę i wrzucę na wizaż

[Eva ID]

Hey, fajnie ze watek Moherowy odzyl. Ilez to juz lat? Epoka cala.

Malla, bajki chodzisz ogladac? Dziecinniejesz babo.

Aniko, gratuluje parki dzieciakow, super sobie radzisz.

Wisienki, praca przy firmie to wiecej niz przy dzieciach. Otwierasz biuro notarialne?

[Wisienki]

Napisane przez Eva ID

Hey, fajnie ze watek Moherowy odzyl. Ilez to juz lat? Epoka cala.

Malla, bajki chodzisz ogladac? Dziecinniejesz babo.

Aniko, gratuluje parki dzieciakow, super sobie radzisz.

Wisienki, praca przy firmie to wiecej niz przy dzieciach. Otwierasz biuro notarialne?

Eva cieszę się, że Cię widze co tam u Ciebie słychać ?

Otwieram kancelarię radcowską, w zasadzie już otworzyłam, ale to dopiero początek, na razie przyjmuję w mieszkaniu, ale mam już siedzibę tylko chciałabym ją jakoś małym kosztem wyremontować, żeby wyglądała przyzwoicie.

[Malla]

Czy na tej fotce będą wymiary długości ścian?

[Wisienki]

Napisane przez Malla

Czy na tej fotce będą wymiary długości ścian?

Aktualnie lokal wygląda jak w załączeniu, mniej więcej...

Chciałabym zrobić przeróbki jak najmniejszym kosztem dlatego w większości zostawię ściany tak jak są, wyburzę tylko przejście z przedpokoju do pokoju, wstawię ściankę z karton gipsu, żeby mieć 2 osobne gabinety. W wąskim pokoju planuję dłuższej zewnętrznej ścianie umieścić fototapete z widokiem na Warszawę (żeby optycznie poszerzyć tą kichę). Zastanawiam się co zrobić z kuchnią i prawdopodobnie wyburzę kawałek ścianki i zrobię tam poczekalnie połączoną z aneksem kuchennym zamkniętym w jakiejś szafie (zlew, mikrofala, czajnik, może kuchenka - ale jak już to tylko płya) albo pomyślę o sekretariacie. W pokojach i przedpokoju jest parkiet więc go wyklinuję, jeśli chodzi o ściany to poza tapetą albo gładź na ściany albo farba strukturalna piasek pustyni ( i kolor i faktura). Drzwi do łazienki otwierają się do środka, chciałabym zlikwidować wannę i wstawić umywalkę na wprost.

[aniko 23]

Witam

Pierworodna mi podupadła na zdrowiu więc chodzę od dwóch dni niczym zombie. Na szczęście zdrowiejemy.

Wisienki słowo harcerza, że się bliżej przyglądnę planom. Tymczasem mam taką refleksje. W ubiegłym roku dosyć często bywałam u radców, mecenasów i notariuszy. W jednej z kancelarii radcy prawni przyjmowali strony w , że tak to określę boksach odgrodzonych od siebie ściankami działowymi , dodatkowo na tej samej przestrzeni znajdował się sekretariat i poczekalnia. Ciężko mi było utrzymać skupienie i z uwagą słuchać specjalisty gdy wokół słyszało się co najmniej 4 inne osoby a telefon w sekretariacie dzwonił nieustannie .

Kiedy odwiedzałam kancelarie notarialną to inna bajka. Pełen komfort. Oddzielny sekretariat. Przestronny gabinet asesora. Toalety w oddzielnym korytarzu. Pokój socjalny gdzieś poza zasięgiem petenta.

To takie spostrzeżenia z punktu widzenia klienta.
Wiadomo, że nie każdy lokal można zaadaptować od razu tak jak się marzy ale można spróbować zbliżyć się do ideału. W wolnej chwili przejrzę i coś dorzucę.
Malla pewnie coś konstruktywnego podpowie.

Eva ID Dziękuję i Witam

[Wisienki]

Napisane przez aniko 23

Witam

Pierworodna mi podupadła na zdrowiu więc chodzę od dwóch dni niczym zombie. Na szczęście zdrowiejemy.

Wisienki słowo harcerza, że się bliżej przyglądnę planom. Tymczasem mam taką refleksje. W ubiegłym roku dosyć często bywałam u radców, mecenasów i notariuszy. W jednej z kancelarii radcy prawni przyjmowali strony w , że tak to określę boksach odgrodzonych od siebie ściankami działowymi , dodatkowo na tej samej przestrzeni znajdował się sekretariat i poczekalnia. Ciężko mi było utrzymać skupienie i z uwagą słuchać specjalisty gdy wokół słyszało się co najmniej 4 inne osoby a telefon w sekretariacie dzwonił nieustannie .

Kiedy odwiedzałam kancelarie notarialną to inna bajka. Pełen komfort. Oddzielny sekretariat. Przestronny gabinet asesora. Toalety w oddzielnym korytarzu. Pokój socjalny gdzieś poza zasięgiem petenta.

To takie spostrzeżenia z punktu widzenia klienta.
Wiadomo, że nie każdy lokal można zaadaptować od razu tak jak się marzy ale można spróbować zbliżyć się do ideału. W wolnej chwili przejrzę i coś dorzucę.
Malla pewnie coś konstruktywnego podpowie.

Eva ID Dziękuję i Witam

Co się stało małej? mam nadzieję, że to nic poważnego.

Właśnie o to mi chodzi - chciałabym żeby moi klienci czuli się komfortowo, żeby wiedzieli że nikt nie będzie słuchać, że to czas i miejsce dla nich .

Ponieważ ściany są nierówne myślałam o farbie strukturalnej - piasek pustyni lub baranek w kolorze kremowym lub wanilia. Wydaje mi się wyjdzie to taniej niż gładzie. Myślicie, że będzie todobrze wyglądać?

[aniko 23]

Napisane przez Wisienki

Co się stało małej? mam nadzieję, że to nic poważnego.

Właśnie o to mi chodzi - chciałabym żeby moi klienci czuli się komfortowo, żeby wiedzieli że nikt nie będzie słuchać, że to czas i miejsce dla nich .

Ponieważ ściany są nierówne myślałam o farbie strukturalnej - piasek pustyni lub baranek w kolorze kremowym lub wanilia. Wydaje mi się wyjdzie to taniej niż gładzie. Myślicie, że będzie todobrze wyglądać?

Farba strukturalna to dobry pomysł, ale o jakiejś subtelnej fakturze . Osobiście drażnią mnie wszelkie żółcienie. Wanilia mi się podoba. Ale jak to mawiała moja szefowa nie to ładne co ładne ale co się komu podoba. Ty przede wszystkim musisz czuć się TAM dobrze. Ja zawsze patrze globalnie, staram się wyjść od efektu końcowego. Kolor wydaje mi się, powinien współgrać z kolorytem podłóg, mebli etc. Subiektywnie pisze.

Fachowcy od kładzenia gładzi do tanich nie należą. Ja robiąc remont, nierówności ścian likwidowałam kładąc płyty gipsowe. Taniej chyba. Ale stracisz nieco na powierzchni.

Walczymy z przeciągającym się zapaleniem oskrzeli. Maja jest niepocieszona bo ma po przedszkolu do końca miesiąca na pewno.

[Wisienki]

Napisane przez aniko 23

Farba strukturalna to dobry pomysł, ale o jakiejś subtelnej fakturze . Osobiście drażnią mnie wszelkie żółcienie. Wanilia mi się podoba. Ale jak to mawiała moja szefowa nie to ładne co ładne ale co się komu podoba. Ty przede wszystkim musisz czuć się TAM dobrze. Ja zawsze patrze globalnie, staram się wyjść od efektu końcowego. Kolor wydaje mi się, powinien współgrać z kolorytem podłóg, mebli etc. Subiektywnie pisze.

Fachowcy od kładzenia gładzi do tanich nie należą. Ja robiąc remont, nierówności ścian likwidowałam kładąc płyty gipsowe. Taniej chyba. Ale stracisz nieco na powierzchni.

Walczymy z przeciągającym się zapaleniem oskrzeli. Maja jest niepocieszona bo ma po przedszkolu do końca miesiąca na pewno.

Zapalenie oskrzeli to poważna sprawa - trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze. Pozytywm jest taki, że Maja lubi przedszkole.

[aniko 23]

Napisane przez Wisienki

Zapalenie oskrzeli to poważna sprawa - trzymam kciuki, żeby było wszystko dobrze. Pozytywm jest taki, że Maja lubi przedszkole.

Dziękuję. Maja generalnie słabo reaguje na leki i jak się rozchoruje to trwa to dosyć długo.

W Warszawie podejrzewam duża konkurencja wśród kancelarii prawda?

[Wisienki]

Napisane przez aniko 23

Dziękuję. Maja generalnie słabo reaguje na leki i jak się rozchoruje to trwa to dosyć długo.

W Warszawie podejrzewam duża konkurencja wśród kancelarii prawda?

Masakryczne duża, ale też dużo ludzi tam mieszka, więc może jeszcze się zmieszczę na rynku.

PS. Pytanie z innej beczki wiecie ile syndyk płaci prawnikowi? Mam rozmowę i nie chcę wyjść na głupią która pracuje poniżej stawek rynkowych.

[Wisienki]

Napisane przez aniko 23

Dziękuję. Maja generalnie słabo reaguje na leki i jak się rozchoruje to trwa to dosyć długo.

W Warszawie podejrzewam duża konkurencja wśród kancelarii prawda?

Aniko Maja już zdrowa?