Staraczki 2023

[laczupakabra]

9 cykl starań - kolejna biel eh

[natalia_t]

Dzisiaj zupełnie biało, zero wątpliwości.
A niżej wczorajszy test z, prawdopodobnie, tzw. kreską fabryczną. ]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ryksa]

Napisane przez natalia_t

Dzisiaj zupełnie biało, zero wątpliwości.
A niżej wczorajszy test z, prawdopodobnie, tzw. kreską fabryczną. ]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja mialam podobny i tez dzis biel. Posylam moj. Ale moze nie tracmy nadziei jednak…IMG_8782.jpg


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[natalia_t]

Napisane przez Ryksa

Ja mialam podobny i tez dzis biel. Posylam moj. Ale moze nie tracmy nadziei jednak…Załącznik 7794224


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mi cztery dni temu coś podobnego wyszło - bardzo mało wyraźne, szare, ale czasami wydawało się jakby jednak trochę różowe... ale na zdjęciu nie było widać.
Ja już poczekam na okres, nie będę marnować więcej testów

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Stella275]

Napisane przez panna_felicjanna

Przypomniałaś mi dawne dobre czasy, gdy nie mogliśmy się odkleić od siebie i byliśmy tylko sami we dwoje.

Teraz czasem jest co 2 dni, a czasem i tydzień lub 2 nic nie ma, bo dziecko, praca, obowiązki, zmęczenie...

Wczoraj na przykład chciałam, ale czekaliśmy aż synek zaśnie i ja z naszej trójki padłam pierwsza.

To samo miałam napisać. Zanim dzień z dzieciakami się slończy to człowiek pada na twarz ze zmęczenia. Liczę że dobre czasy wrócą jak będą starsi

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 08:17 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez laczupakabra

9 cykl starań - kolejna biel eh

Ściskam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz
Dziewczyny dla was również uściski. Temat patrzenia na testy z każdej możliwej strony też przerabiałam...

[Misia452]

Kurde chciałam coś zobaczyć,ale chyba nic z tego...ale może,nie traćmy nadziei

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Gumisiowy]

Mnie też oszukała raz ta kreska fabryczna, nawet tutaj już raz gratulacje zebrałam, a za 2 dni okres przyszedł ️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

No ja to zazdroszczę niektórym wam i sobie sprzed 7 lat tego częstego seksu. Na studiach bywało ciężko, ale była chuć i siły zawsze się znalazły. Teraz praca, nocki, stres - to wszystko zabija namiętność. Nawet jak się znajdzie trochę więcej czasu, to człowiek chce się po prostu wyspać i przez chwilę pooglądać głupotki w tv, a nie hopsać. A najgorzej jak jest chcica, ale zmęczenie zwala z nóg, a rano trzeba wstać o 6... I co robić?
Z jednej strony lubię dorosłe życie, bo i tak mam więcej wolnego czasu niż za czasów liceum i studiów, ale jednak miało się wtedy inną energię i seks był jakiś taki żywszy. Zresztą wszystko było żywsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Lottie69]

Napisane przez natalia_t

No ja to zazdroszczę niektórym wam i sobie sprzed 7 lat tego częstego seksu. Na studiach bywało ciężko, ale była chuć i siły zawsze się znalazły. Teraz praca, nocki, stres - to wszystko zabija namiętność. Nawet jak się znajdzie trochę więcej czasu, to człowiek chce się po prostu wyspać i przez chwilę pooglądać głupotki w tv, a nie hopsać. A najgorzej jak jest chcica, ale zmęczenie zwala z nóg, a rano trzeba wstać o 6... I co robić?
Z jednej strony lubię dorosłe życie, bo i tak mam więcej wolnego czasu niż za czasów liceum i studiów, ale jednak miało się wtedy inną energię i seks był jakiś taki żywszy. Zresztą wszystko było żywsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tez jestem pod wrażeniem, nie mamy dzieci i pracujemy obydwoje biurowo, więc podobne godziny, a i tak nam ciężko z czasem.
Może jak remont skończymy to będzie lepiej, bo póki co to ciągle jest coś do roboty, a jak człowiek pada zmęczony na łóżko, to już tylko kima.

Się śmieje do męża, że trzeba w kalendarzu zaplanować, może wtedy by się udało częściej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[natalia_t]

Napisane przez Lottie69

Tez jestem pod wrażeniem, nie mamy dzieci i pracujemy obydwoje biurowo, więc podobne godziny, a i tak nam ciężko z czasem.
Może jak remont skończymy to będzie lepiej, bo póki co to ciągle jest coś do roboty, a jak człowiek pada zmęczony na łóżko, to już tylko kima.

Się śmieje do męża, że trzeba w kalendarzu zaplanować, może wtedy by się udało częściej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Oooooo remont... Przecież to wysysa wszystkie siły, chęci do życia, całe dobro z człowieka... U mnie jeden z gorszych czasów w życiu i związku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez natalia_t

No ja to zazdroszczę niektórym wam i sobie sprzed 7 lat tego częstego seksu. Na studiach bywało ciężko, ale była chuć i siły zawsze się znalazły. Teraz praca, nocki, stres - to wszystko zabija namiętność. Nawet jak się znajdzie trochę więcej czasu, to człowiek chce się po prostu wyspać i przez chwilę pooglądać głupotki w tv, a nie hopsać. A najgorzej jak jest chcica, ale zmęczenie zwala z nóg, a rano trzeba wstać o 6... I co robić?
Z jednej strony lubię dorosłe życie, bo i tak mam więcej wolnego czasu niż za czasów liceum i studiów, ale jednak miało się wtedy inną energię i seks był jakiś taki żywszy. Zresztą wszystko było żywsze.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mam podobnie. Na studiach nie mieszkaliśmy razem (na licencjacie) i seks był rzadziej. No a potem przeprowadzka i tz nagle zaczął mieć ochotę codziennie. Ja praca (wtedy jeszcze inny oddział, orka) i studia w weekendy i wysiadałam. I z jednej strony chciałam, ale nie zawsze były siły.
Teraz jest trochę więcej czasu, ale bardziej psychicznie wykańczająca praca i oo

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Napisane przez natalia_t

Oooooo remont... Przecież to wysysa wszystkie siły, chęci do życia, całe dobro z człowieka... U mnie jeden z gorszych czasów w życiu i związku.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Fakt , my mieliśmy wtedy dużo spięć, ale i tak się cieszę. Własne mieszkanko to jest to.


Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[wiki977]

My tez budujemy dom i juz o malo kilka razy sie nie rozwiedliśmy, ale finalnie mąż odpuścił i juz sie nie upiera na swoje, ale miło słyszeć ze jednak mialam racje i ze ładnie cos wychodzi i tak nowocześnie on jedynie wybral plytki do łazienki które mi nie podchodzą ale coz dluga jeszcze droga przed nami ale jest to światełko w tunelu

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[Stella275]

Jak ja sobie przypomnę budowę domu...powiedzieć że nie było łatwo to dość łagodne określenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aszin]

My jesteśmy po generalnym remoncie starego szeregowca... dramat! Nikomu nie życzę tych stresów i nerwów

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez laczupakabra

9 cykl starań - kolejna biel eh

Przykro mi

Napisane przez natalia_t

Dzisiaj zupełnie biało, zero wątpliwości.
A niżej wczorajszy test z, prawdopodobnie, tzw. kreską fabryczną. ]

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O nie...!

Napisane przez Ryksa

Ja mialam podobny i tez dzis biel. Posylam moj. Ale moze nie tracmy nadziei jednak…Załącznik 7794224


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Może nie wszystko stracone.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[natalia_t]

Napisane przez Misia452

Mam podobnie. Na studiach nie mieszkaliśmy razem (na licencjacie) i seks był rzadziej. No a potem przeprowadzka i tz nagle zaczął mieć ochotę codziennie. Ja praca (wtedy jeszcze inny oddział, orka) i studia w weekendy i wysiadałam. I z jednej strony chciałam, ale nie zawsze były siły.
Teraz jest trochę więcej czasu, ale bardziej psychicznie wykańczająca praca i oo

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:49 ----------

Fakt , my mieliśmy wtedy dużo spięć, ale i tak się cieszę. Własne mieszkanko to jest to.


Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

No wiadomo, że swoje to swoje. U mnie najgorzej, że mąż sam wszystko robił, więc często nie było go w domu, wracał zmęczony, jakieś moje uwagi zaczął odbierać jako atak ... no nie było łatwo. Dobrze, że dobrze wyszło, że się skończyło.

Napisane przez wiki977

My tez budujemy dom i juz o malo kilka razy sie nie rozwiedliśmy, ale finalnie mąż odpuścił i juz sie nie upiera na swoje, ale miło słyszeć ze jednak mialam racje i ze ładnie cos wychodzi i tak nowocześnie on jedynie wybral plytki do łazienki które mi nie podchodzą ale coz dluga jeszcze droga przed nami ale jest to światełko w tunelu

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

Napisane przez Stella275

Jak ja sobie przypomnę budowę domu...powiedzieć że nie było łatwo to dość łagodne określenie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez aszin

My jesteśmy po generalnym remoncie starego szeregowca... dramat! Nikomu nie życzę tych stresów i nerwów

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

O kurczę, my mieliśmy tylko remont i to nie taki generalny, a i tak kiepsko wspominam. Po tym naszym okresie to nie wiem czy zdecyduję się na budowę a już na pewno więcej nie pozwolę, żeby mąż sam wszystko robił. Chociaż przecież wiem, że coś na pewno jeszcze będzie takiego budowlano-remontowego, bo to mieszkanie przecież nie jest naszym ostatecznym "domem"...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Misia452]

Napisane przez natalia_t

No wiadomo, że swoje to swoje. U mnie najgorzej, że mąż sam wszystko robił, więc często nie było go w domu, wracał zmęczony, jakieś moje uwagi zaczął odbierać jako atak ... no nie było łatwo. Dobrze, że dobrze wyszło, że się skończyło.
O kurczę, my mieliśmy tylko remont i to nie taki generalny, a i tak kiepsko wspominam. Po tym naszym okresie to nie wiem czy zdecyduję się na budowę a już na pewno więcej nie pozwolę, żeby mąż sam wszystko robił. Chociaż przecież wiem, że coś na pewno jeszcze będzie takiego budowlano-remontowego, bo to mieszkanie przecież nie jest naszym ostatecznym "domem"...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Mój tz też dużo sam robił. No ale dzięki temu zaoszczędziliśmy dużo pieniędzy. Coś za coś

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[Lottie69]

To my robiliśmy generalkę i powiem wam, nie raz zdarzyło mi się siedzieć i płakać.
Jeszcze musieliśmy się wcześniej przeprowadzić, bo skasowali nam auto.

Teraz nam zostały łazienki do generalki, backsplash w kuchni i montaż oświetlenia w pokojach. Plus szafa w sypialni i do salonu regały.

Jesteśmy super zgrani i mamy spójną wizję, ale robienie remontu bez brania urlopu i pracując na stresujących stanowiskach - UGH.
Dlatego w sumie moja ciąża i pójście na zwolnienie byłoby nam na rękę, mogłabym wtedy więcej się skupić na remontowo ogarniajacych rzeczach.

Tylko żeby się udało, mam jakiegoś głupiego stracha z tyłu głowy, że łatwo nie będzie, chociaż w sumie jesteśmy jeszcze przed 30 i względnie zdrowi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MsCorleone]

laczupakabra, Ryksa, przykro mi

U mnie po stracie pojawił się okres i cykl wydaje się być z powrotem jak w zegarku. Mimo, że mąż teraz wyjechał, robiłam testy owulacyjne, żeby sprawdzić czy organizm wrócił do normy, wszystko wygląda jak dawniej, owulacja idealnie o czasie, więc odczułam pewnego rodzaju ulgę. Od następnego cyklu wznawiamy starania

[panna_felicjanna]

Napisane przez MsCorleone

laczupakabra, Ryksa, przykro mi



U mnie po stracie pojawił się okres i cykl wydaje się być z powrotem jak w zegarku. Mimo, że mąż teraz wyjechał, robiłam testy owulacyjne, żeby sprawdzić czy organizm wrócił do normy, wszystko wygląda jak dawniej, owulacja idealnie o czasie, więc odczułam pewnego rodzaju ulgę. Od następnego cyklu wznawiamy starania

Trzymam kciuki, oby jak najszybciej się udało znów zajść w ciążę.


Ja byłam dziś u gina. Upewniłam się, że moje plamienia to nie ciąża pozamaciczna, ani żadne torbiele czy mięśniaki. Wszystko jest ok, pęcherzyki też na obu jajnikach widoczne. Zrobiłam przy okazji cytologię. A na plamienia dostałam luteinę.

Dobrze, że poszłam. Powiedziałam, że staramy się bezskutecznie od pół roku, wspomniałam też o stresie jaki przeżywam w ostatnim czasie. Generalnie wspólnie z lekarzem doszliśmy do wniosku, że dajemy nam czas do grudnia i jeśli do tej pory nie zajdę w ciążę to robimy oboje z mężem badania i będziemy szukać przyczyny.

[Stella275]

Napisane przez panna_felicjanna

Trzymam kciuki, oby jak najszybciej się udało znów zajść w ciążę.


Ja byłam dziś u gina. Upewniłam się, że moje plamienia to nie ciąża pozamaciczna, ani żadne torbiele czy mięśniaki. Wszystko jest ok, pęcherzyki też na obu jajnikach widoczne. Zrobiłam przy okazji cytologię. A na plamienia dostałam luteinę.

Dobrze, że poszłam. Powiedziałam, że staramy się bezskutecznie od pół roku, wspomniałam też o stresie jaki przeżywam w ostatnim czasie. Generalnie wspólnie z lekarzem doszliśmy do wniosku, że dajemy nam czas do grudnia i jeśli do tej pory nie zajdę w ciążę to robimy oboje z mężem badania i będziemy szukać przyczyny.

Ważne że plan działania jest nakreślony, wiem ze ostatni czas mocno Cie nadszarpnął ale wierzę że los się odwroci.

Napisane przez MsCorleone

laczupakabra, Ryksa, przykro mi

U mnie po stracie pojawił się okres i cykl wydaje się być z powrotem jak w zegarku. Mimo, że mąż teraz wyjechał, robiłam testy owulacyjne, żeby sprawdzić czy organizm wrócił do normy, wszystko wygląda jak dawniej, owulacja idealnie o czasie, więc odczułam pewnego rodzaju ulgę. Od następnego cyklu wznawiamy starania

Trzymam kciuki oby szybko udało się po raz kolejny zajść

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[xoxo_i]

U mnie tez niestety okres…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[panna_felicjanna]

Napisane przez xoxo_i

U mnie tez niestety okres…


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Przykro mi.

[Ryksa]

Mnie juz na okres pobolewa


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk[COLOR="Silver"]

[panna_felicjanna]

Ja jestem przed owu, ale w tym cyklu raczej odpuszczamy.

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Mnie się płodne zaczynają, Owu będzie mniej więcej między środą a sobotą tak szacuję.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka

[aszin]

Dziewczyny, ja jestem świeża i nie w temacie - kiedy można testować? Dopiero jak okres się spóźnia?

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

[panna_felicjanna]

Napisane przez aszin

Dziewczyny, ja jestem świeża i nie w temacie - kiedy można testować? Dopiero jak okres się spóźnia?

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Generalnie my tutaj potrafimy testować nawet kilka dni przed spodziewanym okresem, ale ogólnie najbardziej wiarygodne są testy robione w dniu spodziewanej miesiączki lub jak już okres się spóźnia.




Ja wróciłam do testów owu.

[Misia452]

Napisane przez aszin

Dziewczyny, ja jestem świeża i nie w temacie - kiedy można testować? Dopiero jak okres się spóźnia?

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Można wcześniej,ale najlepiej w dniu spodziewanej miesiączki lub później. Są testy różnej czułości.

Wysłane z mojego RMX3151 przy użyciu Tapatalka

[9cf1d31d279bad27b001c12cbf2de6a056fa95f2_6583802d27f04]

Napisane przez aszin

Dziewczyny, ja jestem świeża i nie w temacie - kiedy można testować? Dopiero jak okres się spóźnia?

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Wynik przed tym terminem spodziewanej miesiączki może wyjść fałszywie ujemny. Jak wyjdzie pozytywny to super, ale jak nie to wtedy się zastanawiasz czy za szybko zrobiony czy jednak się nie udało.

Wysłane z mojego CPH1931 przy użyciu Tapatalka