Peeling skóry głowy?

[irrssin]

Czy któraś z Was zna, może polecić jakiś peeling enzymatyczny do skóry głowy?

[chimay]

Napisane przez irrssin

Czy któraś z Was zna, może polecić jakiś peeling enzymatyczny do skóry głowy?

Z profesjonalnych najtaniej wyjdzie Gestil Care.
http://hairprof.pl/13-oczyszczanie-skory-glowy
Nieprofesjonalnych nie znam, nie jest to chyba zbyt popularny rodzaj kosmetyku, albo producenci jeszcze nie wpadli, że można by to wprowadzić do oferty.

[irrssin]

Dziękuję Dziś kupiłam cerkogel, ale w najbliższym czasie skorzystam i chyba zakupię taki tonik. A Ty go używałaś?

[chimay]

Napisane przez irrssin

Dziękuję Dziś kupiłam cerkogel, ale w najbliższym czasie skorzystam i chyba zakupię taki tonik. A Ty go używałaś?

Używałam Kapydermu toniku i szamponu. Zrezygnowałam ze względu na cenę, zwłaszcza że moje problemy ze skórą głowy mają podłoże wewnętrzne, mam nieprawidłowy poziom hormonów i wolę wydać tę kasę na endokrynologa niż na wcierkę za 200 złotych. Zresztą trycholog też mi powiedział, że w przypadku nieprawidłowych wyników badań kosmetyki trychologiczne cudów nie zdziałają i jest to chyba dość oczywiste.
Teraz używam Squamaxu z 5% BHA i 20% mocznika, wcześniej miałam Salicylol z 5% BHA, ale nie działał, pod kamerką było widać, że przez czas jego stosowania sebum odkładało się na skórze głowy, tak samo jak wcześniej.
Dodatkowo robię peelingi domowe z kawy, glinki, korundu i olejków eterycznych.

[indylindy]

A ja właśnie jestem po peelingu.
Najpierw zrobiłam olejowanie olejem lnianym, a później peeling z kawy. Czuję super odświeżenie na głowie i trochę uczucie wydrapania Najbardziej zależało mi na zmniejszeniu łupieżu, bo mam chyba łojotokowy, ale niestety tutaj nie ma spektakularnego efektu. Może pwtórzę kilka razy i będzie poprawa- mam nadzieję

[chimay]

Napisane przez indylindy

A ja właśnie jestem po peelingu.
Najpierw zrobiłam olejowanie olejem lnianym, a później peeling z kawy. Czuję super odświeżenie na głowie i trochę uczucie wydrapania Najbardziej zależało mi na zmniejszeniu łupieżu, bo mam chyba łojotokowy, ale niestety tutaj nie ma spektakularnego efektu. Może pwtórzę kilka razy i będzie poprawa- mam nadzieję

Przy tego typu łupieżu przydałaby się jakaś substancja aktywna, a nie tylko mechaniczne złuszczanie, które zresztą przy naprawdę "zawalonej" skórze głowy tylko poroznosi po niej cały ten cały syf. Poczytaj sobie o Salicylolu. Jestem chyba jedyną osobą z niego niezadowoloną, bo ma bardzo pozytywne opinie

[indylindy]

Trochę poszperałam, ale nie jestem przekonana. Mnie skóra głowy nie swędzi, a łupież widzę-jak się podrapię po głowie Nie roznosi się po całych włosach, stąd uznałam,że to łojotokowy. Może spróbuję tego płynu, choć na całość głowy chyba nie powinien być stosowany...

[chimay]

Napisane przez indylindy

Trochę poszperałam, ale nie jestem przekonana. Mnie skóra głowy nie swędzi, a łupież widzę-jak się podrapię po głowie Nie roznosi się po całych włosach, stąd uznałam,że to łojotokowy. Może spróbuję tego płynu, choć na całość głowy chyba nie powinien być stosowany...

Mnie też nie swędzi ani nie daje żadnych innych objawów. Ale jak zobaczyłam, jak wygląda pod kamerką trychologiczną, to byłam zdziwiona i przerażona zarazem.
To nie jest płyn tylko oliwka. Producent nigdzie nie pisze, że nie należy stosować na całą skórę głowy.

[seqik]

Ponawiam pytanie o chemiczny (enzymatyczny) peeling do skóry głowy. Po wielu latach w końcu chyba zrozumiałam co mi jest i co mam z tym zrobić, dlatego szukam czegoś maksymalnie delikatnego, ale jednak oczyszczającego Na twarz mam Ziaję Ulga, ale nie wiem czy można tego używać do skóry głowy. Przejrzałam w necie różne opcje peelingów do włosów i w sumie marnie to wygląda - albo propylene glycol albo mechaniczny. Już nawet nie mówię o cenach, bo jak ma działać to i tak kupię.

[indylindy]

Napisane przez chimay

Mnie też nie swędzi ani nie daje żadnych innych objawów. Ale jak zobaczyłam, jak wygląda pod kamerką trychologiczną, to byłam zdziwiona i przerażona zarazem.
To nie jest płyn tylko oliwka. Producent nigdzie nie pisze, że nie należy stosować na całą skórę głowy.

W takim razię się skuszę i dam znać, czy dołączyłam do grona fanek tego produktu, czy jednak na mnie też nie podziała a Ty już uporałaś się z tym problemem, jakimś innym specyfikiem?

[chimay]

Napisane przez seqik

Ponawiam pytanie o chemiczny (enzymatyczny) peeling do skóry głowy. Po wielu latach w końcu chyba zrozumiałam co mi jest i co mam z tym zrobić, dlatego szukam czegoś maksymalnie delikatnego, ale jednak oczyszczającego Na twarz mam Ziaję Ulga, ale nie wiem czy można tego używać do skóry głowy. Przejrzałam w necie różne opcje peelingów do włosów i w sumie marnie to wygląda - albo propylene glycol albo mechaniczny. Już nawet nie mówię o cenach, bo jak ma działać to i tak kupię.

A co z salicylolem? Warto spróbować, jeśli nie jesteś uczulona na salicylany.

Napisane przez indylindy

W takim razię się skuszę i dam znać, czy dołączyłam do grona fanek tego produktu, czy jednak na mnie też nie podziała a Ty już uporałaś się z tym problemem, jakimś innym specyfikiem?

Obecnie używam płynu BHA z 10 kwasu salicylowego. Jest na alkoholu i złuszcza skórę, co akurat jest dość problematyczne. Nie wiem, jak z odkładającym się sebum. Nie umiem tego ocenić gołym okiem, a do trychologa idę dopiero w kwietniu.

[2cfaa0a5c37026ea4ab814c74c2acc8bc9bbc2c1]

Zrobiłam peeling za pomocą kawy i wszystko jest ok, nawet pojawiła się objętość, ale zastanawia mnie krótkotrwały świąd i mrowienie po tym peelingu. Myślicie, że to sprawka kofeiny zawartej w kawie?

[seqik]

Napisane przez chimay

A co z salicylolem? Warto spróbować, jeśli nie jesteś uczulona na salicylany.

O, zobaczę. Po ulotce brzmi na ostry produkt, ale dopytam jeszcze w aptece. Pod hasłem peeling go nie znajduje, stąd na niego nie trafiłam

[Michaline]

Witajcie! Oj wieki nie było mnie na tym forum, ale do rzeczy:

Jestem po dwóch wizytach u trychologa (wypadają mi włosy jak cholera). Było wiele zaleceń, m.in. stosowanie peelingu do skóry głowy. Dałam się namówić na profesjonalny kosmetyk.

Jaki jest problem?
Stosuję ten peeling już piąty raz i po każdym zabiegu WYPADA mi (znajduję na sitku w odpływie) WIĘCEJ włosów, niż przy normalnym myciu głowy. Trycholog mówi, że to dziwna sprawa, ale jej już nie ufam, bo mam wrażenie, że jej biznesem jest sprzedać kosmetyki, a nie pomóc łysiejącej w potrzebie. Powiedzcie mi jakie są Wasze doświadczenia i czy wypada Wam po tym zabiegu więcej włosów (nie ważne jaki peeling, tak generalnie).

[Nieszka__]

Napisane przez Michaline

Witajcie! Oj wieki nie było mnie na tym forum, ale do rzeczy:

Jestem po dwóch wizytach u trychologa (wypadają mi włosy jak cholera). Było wiele zaleceń, m.in. stosowanie peelingu do skóry głowy. Dałam się namówić na profesjonalny kosmetyk.

Jaki jest problem?
Stosuję ten peeling już piąty raz i po każdym zabiegu WYPADA mi (znajduję na sitku w odpływie) WIĘCEJ włosów, niż przy normalnym myciu głowy. Trycholog mówi, że to dziwna sprawa, ale jej już nie ufam, bo mam wrażenie, że jej biznesem jest sprzedać kosmetyki, a nie pomóc łysiejącej w potrzebie. Powiedzcie mi jakie są Wasze doświadczenia i czy wypada Wam po tym zabiegu więcej włosów (nie ważne jaki peeling, tak generalnie).

Mi wypadała większa ilość włosów po zastosowaniu peelingu kawowego. Nie mam pojęcia czy dlatego, że po prostu zaczęłam swoją przygodę z peelingowaniem i wypadały te włosy słabsze, starsze, których żywot już minął i które wkrótce i tak by wypadły (a peeling po prostu przyspieszył ten proces), czy też fusy te miały jakiś negatywny wpływ na skalp... Obecnie stosuję peeling raz w tygodniu, zmieniłam kawę na cukier i nie zauważyłam wzmożonego wypadania po jego zastosowaniu. Czasem się tylko zastanawiam, czy nie urywam nieco włosów na długości jak trę cukrem po głowie

[chimay]

Napisane przez Michaline

Witajcie! Oj wieki nie było mnie na tym forum, ale do rzeczy:

Jestem po dwóch wizytach u trychologa (wypadają mi włosy jak cholera). Było wiele zaleceń, m.in. stosowanie peelingu do skóry głowy. Dałam się namówić na profesjonalny kosmetyk.

Jaki jest problem?
Stosuję ten peeling już piąty raz i po każdym zabiegu WYPADA mi (znajduję na sitku w odpływie) WIĘCEJ włosów, niż przy normalnym myciu głowy. Trycholog mówi, że to dziwna sprawa, ale jej już nie ufam, bo mam wrażenie, że jej biznesem jest sprzedać kosmetyki, a nie pomóc łysiejącej w potrzebie. Powiedzcie mi jakie są Wasze doświadczenia i czy wypada Wam po tym zabiegu więcej włosów (nie ważne jaki peeling, tak generalnie).

To jest peeling mechaniczny? Moim zdaniem przy takim to normalne. Przy myciu wypada więcej włosów niż normalnie, a co dopiero podczas mocnego tarcia.
Druga sprawa, to czy jesteś pewna, że potrzebny Ci peeling tzn czy widziałaś skórę pod kamerką?

[ally5]

U mnie przy peelingu też zawsze wypada więcej włosów, a w kolejnych dniach zdecydowanie mniej, niż przed peelingiem. Wydaje mi się, że po prostu przy mocnym tarciu wypadają te włosy, które i tak już ledwo się trzymały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[chimay]

Napisane przez ally5

U mnie przy peelingu też zawsze wypada więcej włosów, a w kolejnych dniach zdecydowanie mniej, niż przed peelingiem. Wydaje mi się, że po prostu przy mocnym tarciu wypadają te włosy, które i tak już ledwo się trzymały

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Też tak sądzę.

[vindicta]

Ja jestem po pierwszym zastosowaniu peelingu kawowego, nei zauważyłam jakichś negatywnych efektów, ale mam zamiar stosować go raz na tydzień, więc zobaczymy jak będzie przy kolejnych zastosowaniach

[Michaline]

Dzięki Wam wszystkim za odpowiedź i słowa otuchy.

Napisane przez chimay

To jest peeling mechaniczny? Moim zdaniem przy takim to normalne. Przy myciu wypada więcej włosów niż normalnie, a co dopiero podczas mocnego tarcia.
Druga sprawa, to czy jesteś pewna, że potrzebny Ci peeling tzn czy widziałaś skórę pod kamerką?

Tak. To jest peeling mechaniczny z drobinkami naturalnych składników.
Specjalistą nie jestem, więc ciężko analizować obraz widoczny pod mikroskopem. Trycholog wskazywał na zaczopowane mieszki włosowe. Dodatkowo mam dość szybko przetłuszczające się włosy.

Będę robić ten peeling regularnie (co 10 dni) i zobaczymy jak będzie dalej. Dzięki jeszcze raz

[im_catharsis]

Ja mam ten żel peelingujący, złuszczający do skóry głowy Hinoki z O'RIGHT, jest całkiem spoko, ale zeszło się zanim go znalazłam w jakimś sklepie w możliwie rozsądnej cenie. Jak ktoś chce, polecam od nich https://sklep.cosmobelle.pl/pl/p/Zel...oki-240ml/3325 żel fakt, kupowałam dawno (w dodatku rzadko go używam, bo jestem leniwa) wiec ceny nie podam, bo mogła ulec zmianie i nie chce nikogo wprowadzić w błąd. Można zawsze mailowo się ich zapytać tak czy siak, jest spoko, spełnia swoja funkcję i skóra głowy taka jakby po tym "lżejsza"?? Ogólnie fajny efekt po dłuższym stosowaniu

[Paula_was_urzadzi]

Cześć,
nie znalazłam takiego wątku. Czy któraś z was używała peelingu do skóry włosów? Ja właśnie kupiłam jakieś 2 tygodnie temu, jak trochę poużywam to dam znać. Moim głównym celem było wsparcie walki z łupieżem, na razie efekt jest w miarę zadowalający.

Ps. jeśli ten wątek powinien być w innym dziale uprzejmie proszę o przeklejenie

[SceneQueene]

Napisane przez Paula_was_urzadzi

Cześć,

nie znalazłam takiego wątku. Czy któraś z was używała peelingu do skóry włosów? Ja właśnie kupiłam jakieś 2 tygodnie temu, jak trochę poużywam to dam znać. Moim głównym celem było wsparcie walki z łupieżem, na razie efekt jest w miarę zadowalający.



Ps. jeśli ten wątek powinien być w innym dziale uprzejmie proszę o przeklejenie

Polecam! Oczyszcza skórę głowy i odblokowuje meszki włosowe.

Wysłane z mojego G3212 przy użyciu Tapatalka

[Haggat]

Ja mam z Bandi ticho-peeling i polecam. Fajnie oczyszcza i pomaga na swędzenie skóry głowy. Jest dość wydajny,ale ja stosuje w miarę potrzeby, nie regularnie. Niestety trochę kosztuje, mógłby być tańszy.

[LilianaMalec]

Mozna wykonać taki peeling zaparzonym siemieniem lnianym?
Nie zaszkodzi łupieżowej głowie?

[chimay]

Napisane przez LilianaMalec

Mozna wykonać taki peeling zaparzonym siemieniem lnianym?
Nie zaszkodzi łupieżowej głowie?

Raczej wyjdzie z tego okład niż peeling, bo zaparzone ziarenka nie będą w stanie zadziałać mechanicznie na skórę, a właściwości peelingu enzymatycznego nie mają.

[LilianaMalec]

rzeczywiście. Spróbowałam i mam bardzo puszyste ale nie wysuszone włosy.

[dominika_kras]

u mnie bardzo fajnie sprawdza się soda oczyszczona+ czerwona glinka dodane do delikatnego szamponu, raz na jakiś czas. nie wiem, czy podchodzi to pod peeling, ale zawsze mam takie mocno odświeżone, uniesione od nasady włosy, uwielbiam to uczucie no i mniej się przetłuszczają.