2018-11-28, 14:47 | #661 |
Raczkowanie
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Bardzo dziękuję Ci za potrzebne mi ogromnie pocieszenie bo zaczynam się powoli martwic czy może moje ciało nie odrzuca wkładki...
|
2018-11-28, 15:23 | #662 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
|
|
2018-11-28, 15:32 | #663 |
Raczkowanie
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Po założeniu wyczułam palcem, później nie czułam, ale kłuły mojego faceta, a teraz znowu mogę je wyczuć. a to ma znaczenie?
|
2018-11-28, 16:26 | #664 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 39
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ja już po założeniu IUB, bolało bardzo mimo znieczulenia, po wszystkim było mi bardzo słabo, cała się trzęsłam. Mój ginekolog mówił, że założenie tak źle jak ja przechodzi jedna dziewczyna na sto, niestety trafiło na mnie. Kazał mi leżeć w gabinecie aż mi przejdzie.
Dostałam antybiotyk i leki przeciwbólowe. Dziś na szczescie jest juz lepiej, brzuch pobolewa jak przy gorszym okresie, czasem czuje skurcz. Mam lekkie plamienie, ale w moim przypadku to też koncówka okresu, więc ciężko stwierdzić czy to wkładka. Zobaczymy jak będą wyglądać kolejne dni i pierwsza miesiączka z wkładką. W moim przypadku założenie wkładki jest zakończeniem stosowania tabletek anty po 6 latach. Dlatego jest to dla mnie podwójny stres, jak się będę teraz czuć po tak długim czasie stosowaniu tabletek i jak mój organizm przyjmie wkładkę. Edytowane przez kasia_kuch Czas edycji: 2018-11-28 o 16:42 |
2018-11-28, 17:09 | #665 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Kasia, chyba jednak nie jest to takie rzadkie, ja miałam dokładnie to samo, prawie zemdlałam u gina + pół nocy zwijających z bólu skurczy. Tylko ja niestety zakładałam bez znieczulenia. |
|
2018-11-28, 17:51 | #666 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 39
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Mój ginekolog powiedział, że niestety dziewczyny które stosowały tabletki anty przechodzą założenie wkładki najgorzej, bo tabletki powodują mniejsze miesiączki i macica się kurczy. Wkładka powoduje jej ponowne rozszerzenie, stąd ból. Mam nadzieje, że u każdej z nas z dnia na dzień będzie coraz lepiej |
|
2018-11-28, 18:09 | #667 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Powoli kończy mi się okres i już kompletnie nic mnie nie boli w podbrzuszu. Zobaczymy, jak będzie dalej |
|
2018-11-28, 18:18 | #668 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 39
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ja się teraz najbardziej boję kolejnego okresu, bo to będzie pierwszy po odstawieniu tabletek😯.
W każdym razie jestem dobrej myśli, hormony mnie wykończyły i mam nadzieję, że wkładka okaże się dobrym wyborem. |
2018-11-29, 06:14 | #669 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Macica się kurczy od tabletek antykoncepcyjnych:confuse d: To niby dlaczego kobietom z niedorozwojem macicy ( za małą macicą) podaje się leczniczo właśnie antykoncepcję hormonalna na jej rozwój ( zwiększenie wymiaru)? Coś chyba źle zrozumiałaś, co lekarz powiedział.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2018-11-29, 08:23 | #670 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 443
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
|
|
2018-11-29, 10:09 | #671 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 39
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Jednak niejednokrotnie czytałam, że hormony hamują wzrost błony śluzowej macicy. Staje się ona cieńsza i miesiączki są mniejsze. |
|
2018-11-29, 15:45 | #672 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Tak samo działają wkładki hormonalne.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2018-11-29, 16:23 | #673 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 39
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Majcik, Titina1 jak sytuacja u Was? Ból nadal jest? Krwawienie? |
|
2018-11-29, 17:01 | #674 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: NY, NY
Wiadomości: 781
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Ech. U mnie nie wiem co. Albo jakiś okres powoli zaczyna się☠5 dni wcześniej albo plamienie powróciło w obwitości skąpego okresu Skurcze trochę okresowe, więc jednak liczę, że to to. Bo już zaczynałam się przyzwyczajać, że wszystko okej i nie odczuwałam wkładki wcale w żadnych warunkach. Na razie próbuję przetrawić zalecenie o noszeniu podpasek w czasie pierwszego okresu po założeniu Gynefixa. Od 10 lat nie używałam podpasek, od ponad roku tylko kubeczek. Ulotka mówi, że niby można tampony i podczas pierwszego okresu... Może poczytam na zagranucznych forach. Szkoda, że pewnie większość☠niemieckojęzycz na i nic z tego nie zrozumiem
|
2018-11-30, 06:12 | #675 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Ja też zakładałam wkładkę od razu po tabletkach, które bardzo mocno ograniczyły moje bardzo nadmierne krwawienia, a nie było bólu i dramatu. Zabieg nieprzyjemny, ale poza tym ze raz mnie na chwilkę coś średnio zabolało, to problemu nie było większego.
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
2018-11-30, 12:00 | #676 | |
Raczkowanie
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Melduję się Od dwóch dni ból ustał, gdy minął równo tydzień, więc postęp jest. Zauważyłam też, że gdy boli wyczuwam nitki, a gdy nie boli - nie wyczuwam. Może to przypadkowa zależność, nie wiem. Niestety plamienie nadal trwa |
|
2018-11-30, 18:49 | #677 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 39
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
chyba właśnie po to jest to forum. Cytat:
U mnie mija 3 dzień, ból coraz mniejszy, ale nadal czuję lekkie kłucie co jakiś czas. Co do plamienia...też niestety jest Edytowane przez kasia_kuch Czas edycji: 2018-11-30 o 18:55 |
||
2018-12-01, 13:28 | #678 |
Raczkowanie
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
No to jest światełko w tunelu, u mnie od czwartku brak plamień także dziewczynki jest nadzieja
|
2018-12-01, 21:57 | #679 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dajcie znać co dalej.. jestem ciekawa, mimo, że dopiero ci założyłam zwykłą
__________________
fata viam invenient |
2018-12-02, 11:07 | #680 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 39
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
|
2018-12-02, 11:20 | #681 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Założenie bolało, potem w pierwszym tygodniu delikatne skurcze. Plamień nie miałam. Teraz po 3 miesiącach czuje się normalnie, nic nie przeszkadza ani nie uwiera
__________________
fata viam invenient |
2018-12-02, 17:46 | #682 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Spiralę założyłam prawie tydzień temu, w 1 dzień okresu. Ból zniknął całkowicie dzień po założeniu, natomiast dalej mam okres. Są to plamienia, dla których wystarczy tylko założenie wkładki, no ale są i to krwiste, nie brązowawe. Mój okres bez spirali kończył się po maksymalnie 5 dniach, z czego dwa ostatnie dni były naprawdę skąpe, więc mam wrażenie, że ten trwa wieczność. Chciałabym już "wypróbować" spiralę Moja mama mówiła, że kiedy ona miała spiralę, jej okres trwał 10 dni, więc prawdopodobnie mnie czeka to samo. Poza tym wszystko super. Brak bólu, sznureczki wyczuwam. Myślicie, że tylko pierwszy okres, w trakcie którego zakładałam spiralę będzie taki długi? Ew. pierwsze 2-3? |
|
2018-12-02, 19:35 | #683 | ||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 39
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Cytat:
Jeśli chodzi o okres to nawet na ulotce IUB jest napisane, że może być dłuższy i bardziej obfity przez ok 3 miesiące, później powinno się to unormować. Myślę, że każdy to przechodzi inaczej, nie ma żadnej zasady. Trzeba przeczekać te najgorsze pierwsze miesiące. Edytowane przez kasia_kuch Czas edycji: 2018-12-02 o 19:36 |
||
2018-12-02, 19:48 | #684 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
kasia_kuch a w którym dniu cyklu miałaś zakładaną spiralę i ile dni już trwa okres?
|
2018-12-02, 20:07 | #685 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 39
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Cytat:
Krwawienie skończyło się tak jak zawsze 6 dnia i teraz od 3 dni mam już tylko brązowe plamienia (wystarczy wkładka). |
|
2018-12-02, 20:22 | #686 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 3 814
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
5 lat temu jak założylam Gynefix zaraz po odstawieniu tabletek, to pierwsze 3-4 okresy były bolesne i obfite- nawet bardzo jak na mnie... Potem to się unormowało, nie bolało prawie wcale, okres to max 3-4 dni i raczej taki bardziej skąpy... Teraz w sierpniu zmieniłam wkładkę i jak na razie nie widzę żadnych zmian. No może trochę bardziej bolało w pierwszych dwóch dniach okresu, ale jedna tabletka ibupromu załatwiała sprawę.
__________________
fata viam invenient |
2018-12-04, 19:06 | #687 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dziewczyny, dziękuję bo mnie trochę uspokoiłyście.
Dzisiaj zakładałam wkładkę IUB. Ból był przeokropny! Na fotelu myślałam, że zwymiotuję. Kręciło mi się w głowie, nie wiedziałam co się dzieje, miałam silne skurcze, drżenia, spociłam się jak przy +40 stopniach. Utrzymywało się to długo, aż lekarka chciała żebym jechała na pogotowie po zastrzyk przeciwbólowy i rozkurczowy. Ale kazałam chłopakowi zawieść się do domu, bo musiałam się położyć, podobno w drodze z bólu trochę majaczyłam. xD Ale teraz mijają 3h od założenia i jest już lepiej. Więc to pewnie kwestia organizmu, u jednych szybciej przechodzą pierwsze objawy u innych wolniej. U mnie stan krytyczny trwał tak z godzinę. Później już po prostu "ból jak przy bardzo bolesnym okresie". Teraz już mam tylko skurcz brzucha i ból w plecach. Na razie jestem po dwóch poltramach i antybiotyku. Mam nadzieję, że jutro już będę mogła przynajmniej "trochę normalnie" funkcjonować Taki sobie sprawiłam prezent na urodziny...gdybym wcześniej przeczytała wasze wpisy, nie poszłabym tam dzisiaj. A tak nasłuchałam się tylko opinii lekarek, że "nie będzie bolało" i "szybko pójdzie" i taki urodzinowy fail. :/ |
2018-12-04, 20:13 | #688 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2017-07
Wiadomości: 21
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
fullofjelly zakładanie przeżywałam identycznie. Dla pocieszenia powiem, że później było tylko lepiej, a 24h od założenia skurcze i ból minęły prawie całkowicie.
Okres i plamienia mi się już skończyły, dokładnie 7 dni od rozpoczęcia cyklu. Spirali nie wyczuwam w ogóle w codziennym życiu, nic nie kłuje mojego partnera, nie mam plamień po stosunkach. Sznureczki wyczuwam za każdym razem, kiedy chcę sprawdzić, czy spirala jest na miejscu. Na ten moment jestem bardzo zadowolona |
2018-12-04, 21:21 | #689 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2018-01
Wiadomości: 12
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Super! Dzięki za uspokojnie
No już na ten moment czuję się dużo lepiej (5h po założeniu). Co prawda leżę, ale skurcz jest już taki lekki, co jakiś czas odzywa się taki silniejszy ale trwa parę sekund, więc już dużo lepiej. A jak miałyście dziewczyny z krwawieniem po samym założeniu? Ja miałam dzisiaj ostatni dzień okresu, wręcz takie "resztki". A teraz bardzo silne krwawienie. W zasadzie od momentu zakładania wkładki. |
2018-12-05, 18:31 | #690 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2018-11
Wiadomości: 39
|
Dot.: Spirala - wątek zbiorczy cz. II
Dziewczyny czy którejś z Was zdarzyło się zapalenie/infekcja po założeniu wkładki?
Było już wszystko ok po założenia IUB, ale od wczoraj czuję lekki dyskomfort, pojawił się dziwnie gęsty śluz (przezroczysto-żółty) i czuję co jakiś tak jakby ciepło, pieczenie. Nie wiem czy to ma związek z wkładką czy to zbieg okoliczności, ale nie wiem co robić. Pomóżcie proszę jeśli miałyście podobną sytuację. ---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ---------- Cytat:
Minęło i pojawiło się jeszcze przez kilka dni samo plamienie. Edytowane przez kasia_kuch Czas edycji: 2018-12-05 o 18:29 |
|
Nowe wątki na forum Ginekologia |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:14.