Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-09, 19:12   #1
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603

Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?


Witam was..
Podczas dzisiejszego wieczoru, naszły mnie pewne refleksje, na temat sensu podobno najwyższej wartosc w życiu kazdego człowieka ,otóż miłosc.
Wokół moich znajomych wiele rozstań,goryczy i roszczarowań,jak wszyscy wiemy ..miłosc to nie tylko, szczęście ,słodkie wspomnienia i radosc z każdego dnia spędzonego z tym ukochanym/ukochaną ,ale też jakby to powiedziec strach? Podobno nic co piekne ,nie trwa wiecznie.
Sama jestem singelką, i są momenty gdy brakuje mi bliskosc tego drugiego człowieka ..ale gdy rozglądam się wokół ,nawet tutaj na wizażu..wciąż czytam historie o zdradach kłamstwach..i wszystkich innych najpodlejszych czynów ,których może dopuścic się `niby ta najbliższa osobą,którą znamy od podszewki.Osoba która jest częścią naszego życia,której poświęciliśmy tyle uwagi,daliśmy tyle troski ,związek który czasami ludzie budują latami,może skończyc się tak drastycznie ,i boleśnie dla jednej ze stron. ...Jak straszny musi byc wtedy,upadek na ziemie, z raju ..który sam przez nas został stworzony?
Gdy patrze na to wszystko z boku ,przechodź mi ochota na szukanie odpowiedniej osoby .
Myślę często, jaki jest sens w pogoni za miłością ,skoro ona dale tyle bólu ,cierpienia ..potrafi odebrac człowiekowi wszystko w jednej chwili. ?
Teraz jestem szczęśliwa ,kochana ... ale co jeśli kiedyś ,to się zmieni?
Czy o to w tym wszystkim chodź ,żeby wystawiac się na ryzyko?
Ono zawsze istnieje,co jeśli za miłosc będzie trzeba zapłacic ? Łzami ,nieprzespaną nocą,złamanym sercem-ja własnie tak płacę za swoją naiwnosc,już drugi raz.


Czy wy ,myślicie o tym czasem?Czy może tego unikacie, ważne jest to co jest teraz?Czy przyszłosc ,też jest dla was istotna , mimo że dla nikogo jest nieznana?


Mam nadzieje ,że ktoś odpowie na moje pytania.

Edytowane przez 20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Czas edycji: 2013-03-09 o 19:14
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 19:40   #2
vouvray
Zadomowienie
 
Avatar vouvray
 
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 1 405
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Miałam podobnie refleksje, jak byłam w związku. Panicznie się tego bałam, tym bardziej, że już zostałam skrzywdzona wcześniej.

I tak też się stało, koleś zniknął z dnia na dzień po bardzo intensywnym związku, a dzień wcześniej byłam przecież jego najukochańszym skarbeczkiem, najważniejszą osobą w życiu, a następnego dnia nara.

Jednak nie boję się już tak panicznie takich sytuacji, bo mam coś w głowie, mam swoje zainteresowania, dużo znajomych, jestem zaradna i z facetem czy bez- dam sobie radę. Współczuje natomiast dziewczyn z cyklu ''ja+miś i reszta świata'', bo domyślam się, że to musi być ciężkie jak się nie ma ani chłopaka, ani znajomych, ani żadnego pomysłu na siebie.

---------- Dopisano o 20:40 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

[1=20e6ad78eac783f5bf2c2aa a836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb 026b9e;39675525]Łzami ,nieprzespaną nocą,złamanym sercem-ja własnie tak płacę za swoją naiwnosc,już drugi raz.
[/QUOTE]

To zawsze będzie towarzyszyć, jeśli się kogoś mocno kochało, a ta druga osoba się wypięła na nas. Natomiast to od nas samych zależy, jak długo taki stan będzie trwał. Prawda jest taka, że jak się ma życie poza facetem to jest dużo łatwiej wrócić do równowagi psychicznej, bo czas na płakanie i analizowanie wszystkiego jest ograniczony.

Uważam, że bez sensu jest takie rozmyślanie, bo widziałam pary, którym nie dałabym nawet pół roku i są już rodziną, natomiast niektóre te ''pewniaki'' rozeszły się po czasie.
Autorko nigdy nie wiesz, co Cię czeka, ale ja uważam, że miłość jest warta podjęcia ryzyka.

Edytowane przez vouvray
Czas edycji: 2013-03-09 o 19:43
vouvray jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 20:43   #3
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Dla mnie najwazniejsze jest kochać ale kochać rozsądnie.A więc nie poświęcać się w 100%,nie wsiąkać w tą relacje tak by była moim jedynym życiem,bym przez nią patrzyła na przyszłość,bym tylko ją widziała.Nie wierzę w istnienie "ten jedyny" dlatego też może nie mam klapek,że mój związek będzie trwać już zawsze itd. wiem za to,że cały czas musimy WSPÓLNIE pracować by trwał jak najdłuzej.
Odpowiadając na pytanie wątku - gdyby mój związek sie rozpadł to... żyłabym dalej,cierpiałabym na pewno ale mój facet nie jest dla mnie całym życiem i potrafie sobie wyobrazić bycie samej.

Jakoś tak zazwyczaj jest,że dziewczyny które poświęciły się dla związku w 100% częściej zostają odrzucone niż te które najpierw myślą o sobie.I jest to w pewnym stopniu uzasadnione.Pierwsze przymykają oko na wiele niedogodności w imię miłości,a drugie stawiają granice a to sprawia,że jednocześnie lepiej dobierają życiowych partnerów bo nie poświęcają czasu na relacje gdzie nie są do końca szczęśliwe i szanowane.Można powiedzieć że nie opadają im klapki na oczy jak znajdą miłość.

A czy warto ? Taka jest natura człowieka,że chce kochać i być kochanym i dlatego wchodzi w kolejny związek pomimo "sparzenia się" w poprzednim.

Takie jest moje zdanie.
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 20:48   #4
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Masz trochę racji. Człowiek wierzy w wielką miłość z tą całą wspaniałą otoczką, a tu na forum najczęściej proszą o poradę dziewczyny, które zostały w jakiś sposób skrzywdzone.
Może naiwnie, ale ja cały czas uważam, że problemy w związku, które skutkują później rozstaniami z czegoś powstają. Najczęściej z powodu braku rozmowy między dwojgiem ludzi. Wszystko wydaje się być piękne, ale nie jesteśmy ze sobą szczerzy, coś nas w środku gryzie i zamiast podzielić się z naszą połówką tym problemem, tłamsimy go w sobie.
W życiu kieruje się słowami 'jeśli nie zaryzykuje to nic nie zyskam'. Dobrze wiem, że miłość może dać zarówno radość/szczęście/bezpieczeństwo jak i smutek/ból/strach , ale blokując się przed miłością zabieramy sobie 50% szans na to, ze jednak wszystko się dobrze skończy.
Sama jestem osobą, która wiele razy płakała przez faceta, ale nie zabieram sobie możliwości szczęścia. Cały czas wierze w to, ze ten następny będzie traktował mnie z szacunkiem i nie pozwoli mnie skrzywdzić
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 20:51   #5
zzzielona
Wtajemniczenie
 
Avatar zzzielona
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Jak dla mnie najlepszym lekarstwem na złamane serce jest czas i nic innego. Przecież wszystko zawsze wraca do normalności, prawda?

Poza tym nic nigdy nie jest pewne. To tak samo jak wyjście z domu - zawsze może się coś stać, a mimo wszystko wychodzisz, bo musisz, bo warto, bo chcesz.

Ze związkiem jest podobnie - czasami warto po prostu zaryzykować, bo może być dobrze. Nie jest powiedziane, że każdy zdradza i że każda bajka się kończy. Poza tym związek to nie jest bajka, na początku wiadomo... Serca, motyle w brzuchu i różowe jednorożce, a potem przychodzi pora na coś więcej, na wspólne życie i obowiązki, okazuje się, że miłość jednak nie jest najważniejsza, a umiejętność dogadywania się i życia ze sobą. I sądzę, że na taką przyszłość powinno się patrzeć, a na pewno nie będzie rozczarowań.
__________________
Bloguję o kobiecych sprawach...
Moja biżuteria!
zzzielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 20:51   #6
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
Jakoś tak zazwyczaj jest,że dziewczyny które poświęciły się dla związku w 100% częściej zostają odrzucone niż te które najpierw myślą o sobie.I jest to w pewnym stopniu uzasadnione.Pierwsze przymykają oko na wiele niedogodności w imię miłości,a drugie stawiają granice a to sprawia,że jednocześnie lepiej dobierają życiowych partnerów bo nie poświęcają czasu na relacje gdzie nie są do końca szczęśliwe i szanowane.Można powiedzieć że nie opadają im klapki na oczy jak znajdą miłość.
Kochana, ja jestem wyjątkiem od reguły chyba. W poprzednim związku z początku zaangażowałam się bardzo. Bardzo pomagałam swojemu facetowi we wszystkim. Przyszedł taki czas, ze stwierdziłam, że to nie ma sensu. Poświęciłam czas sobie, a facet nie potrafił tego zaakceptować. Nie mógł zrozumieć dlaczego nie spędzamy tyle czasu razem, dlaczego ja chce wyjść z koleżankami, dlaczego mam inne plany na weekend. W końcu nie wytrzymał i zwyczajnie odpuścił.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 20:58   #7
zzzielona
Wtajemniczenie
 
Avatar zzzielona
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Kochana, ja jestem wyjątkiem od reguły chyba. W poprzednim związku z początku zaangażowałam się bardzo. Bardzo pomagałam swojemu facetowi we wszystkim. Przyszedł taki czas, ze stwierdziłam, że to nie ma sensu. Poświęciłam czas sobie, a facet nie potrafił tego zaakceptować. Nie mógł zrozumieć dlaczego nie spędzamy tyle czasu razem, dlaczego ja chce wyjść z koleżankami, dlaczego mam inne plany na weekend. W końcu nie wytrzymał i zwyczajnie odpuścił.
Rozbestwiłaś go po prostu .
__________________
Bloguję o kobiecych sprawach...
Moja biżuteria!
zzzielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-09, 21:05   #8
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez zzzielona Pokaż wiadomość
Jak dla mnie najlepszym lekarstwem na złamane serce jest czas i nic innego. Przecież wszystko zawsze wraca do normalności, prawda?

Poza tym nic nigdy nie jest pewne. To tak samo jak wyjście z domu - zawsze może się coś stać, a mimo wszystko wychodzisz, bo musisz, bo warto, bo chcesz.

Ze związkiem jest podobnie - czasami warto po prostu zaryzykować, bo może być dobrze. Nie jest powiedziane, że każdy zdradza i że każda bajka się kończy. Poza tym związek to nie jest bajka, na początku wiadomo... Serca, motyle w brzuchu i różowe jednorożce, a potem przychodzi pora na coś więcej, na wspólne życie i obowiązki, okazuje się, że miłość jednak nie jest najważniejsza, a umiejętność dogadywania się i życia ze sobą. I sądzę, że na taką przyszłość powinno się patrzeć, a na pewno nie będzie rozczarowań.
Jasne, ze tak. Czas odgrywa bardzo ważną rolę. Jedni potrzebują miesiąca, a inni ten czas liczą w latach.
Dobrze to ujęłaś, każda czynność jaką podejmujemy ma w sobie jakieś tam ryzyko. Ale myślimy racjonalnie i wiemy, że jeśli nie zrobimy czegoś to tego nie będziemy mieć.
Jeśli ktoś żyje złudzeniami, że przez cały okres trwania związku będzie cudownie, ze będziemy tylko siedzieć i patrzeć sobie w oczy, jest to wielki błąd. Tak jest na początku, a później zaczynają się pojawiać problemy. Z pewnością dużą rolę odgrywają tu różowe okulary, przez które postrzegamy ukochanego. Mija ten okres wielkiego zakochania i zaczyna nam przeszkadzać wiele rzeczy.
Jeśli w porę zdamy sobie sprawę, że nie będzie tak idealnie jak na początku, że dochodzą nam dodatkowe obowiązki, że musimy przede wszystkim rozmawiać ze sobą, to związek będzie udany.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 21:10   #9
zzzielona
Wtajemniczenie
 
Avatar zzzielona
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Jasne, ze tak. Czas odgrywa bardzo ważną rolę. Jedni potrzebują miesiąca, a inni ten czas liczą w latach.
Dobrze to ujęłaś, każda czynność jaką podejmujemy ma w sobie jakieś tam ryzyko. Ale myślimy racjonalnie i wiemy, że jeśli nie zrobimy czegoś to tego nie będziemy mieć.
Jeśli ktoś żyje złudzeniami, że przez cały okres trwania związku będzie cudownie, ze będziemy tylko siedzieć i patrzeć sobie w oczy, jest to wielki błąd. Tak jest na początku, a później zaczynają się pojawiać problemy. Z pewnością dużą rolę odgrywają tu różowe okulary, przez które postrzegamy ukochanego. Mija ten okres wielkiego zakochania i zaczyna nam przeszkadzać wiele rzeczy.
Jeśli w porę zdamy sobie sprawę, że nie będzie tak idealnie jak na początku, że dochodzą nam dodatkowe obowiązki, że musimy przede wszystkim rozmawiać ze sobą, to związek będzie udany.
Niektórzy po prostu uważają, że bycie z kimś w związku oznacza tylko takie słodkie aspekty, a gdy one się powoli zaczynają kończyć, to znak, że czas na zerwanie i złamane serce lub nawet złamanie serca komuś i wchodzenie od nowa w to całe błędne koło.
__________________
Bloguję o kobiecych sprawach...
Moja biżuteria!
zzzielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 21:14   #10
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez zzzielona Pokaż wiadomość
Niektórzy po prostu uważają, że bycie z kimś w związku oznacza tylko takie słodkie aspekty, a gdy one się powoli zaczynają kończyć, to znak, że czas na zerwanie i złamane serce lub nawet złamanie serca komuś i wchodzenie od nowa w to całe błędne koło.
Mój były facet uważał, ze zawsze powinno być tak jak na początku. Według niego normalne by było, gdybyśmy po roku bycia razem, dalej zamykali się sami w pokoju i godzinami mogli tylko patrzeć na siebie, a to niestety tak nie jest.
Co najgorsze, on cały czas wmawiał mi, że kogoś mam, bo właśnie nie jest tak jak na początku. Tłumaczenia, ze z czasem wszystko się zmienia i przechodzi się na wyższy level związku nic nie dawały.
Ja swoje, on swoje.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 21:18   #11
zzzielona
Wtajemniczenie
 
Avatar zzzielona
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Mój były facet uważał, ze zawsze powinno być tak jak na początku. Według niego normalne by było, gdybyśmy po roku bycia razem, dalej zamykali się sami w pokoju i godzinami mogli tylko patrzeć na siebie, a to niestety tak nie jest.
Co najgorsze, on cały czas wmawiał mi, że kogoś mam, bo właśnie nie jest tak jak na początku. Tłumaczenia, ze z czasem wszystko się zmienia i przechodzi się na wyższy level związku nic nie dawały.
Ja swoje, on swoje.
Nie można być czymś non stop zafascynowanym! To byłoby wręcz chorobliwe . Poza tym z czasem nie trzeba robić maślanych oczek i godzinami się całować, żeby okazywać miłość osobie, która już doskonale o tym uczuciu wie.
__________________
Bloguję o kobiecych sprawach...
Moja biżuteria!
zzzielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-09, 21:21   #12
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez zzzielona Pokaż wiadomość
Nie można być czymś non stop zafascynowanym! To byłoby wręcz chorobliwe . Poza tym z czasem nie trzeba robić maślanych oczek i godzinami się całować, żeby okazywać miłość osobie, która już doskonale o tym uczuciu wie.
Ja to wiem, Ty to wiesz, ale do niego takie tłumaczenia nie docierały.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 21:23   #13
zzzielona
Wtajemniczenie
 
Avatar zzzielona
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Ja to wiem, Ty to wiesz, ale do niego takie tłumaczenia nie docierały.
No cóż... Epicki romantyk .
__________________
Bloguję o kobiecych sprawach...
Moja biżuteria!
zzzielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 21:27   #14
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez zzzielona Pokaż wiadomość
No cóż... Epicki romantyk .
A wracając do tematu. Autorka postawiła pytanie w temacie, na które chyba nie odpowiedziałam za bardzo.
Będąc w związku często myślałam o tym, jakby to było gdyby nagle wszystko się skończyło. Życie mnie już nauczyło, że nie można całkowicie poświęcić swojego życia dla faceta. Facet jest tylko jakimś ukoronowaniem tego wszystkiego, dodatkiem do nas. Nie może stać się całym naszym życiem, bez którego nie możemy samodzielnie oddychać, a niestety często spotyka się takie dziewczyny. Nawet tu na Wizażu, często pojawiają się nowe wątki o tym, że dziewczyna jest nieszczęśliwa w związku, ale nie odejdzie, bo sobie nie wyobraża życia bez faceta.

Co by się stało, gdyby mój związek się zakończył? z początku bym pocierpiała, a później przeszła do codzienności. Tak samo wartościową kobietą jestem mając faceta i tak samo go nie mając.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 23:11   #15
ewa102
Zadomowienie
 
Avatar ewa102
 
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 003
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez shawty19 Pokaż wiadomość
Kochana, ja jestem wyjątkiem od reguły chyba. W poprzednim związku z początku zaangażowałam się bardzo. Bardzo pomagałam swojemu facetowi we wszystkim. Przyszedł taki czas, ze stwierdziłam, że to nie ma sensu. Poświęciłam czas sobie, a facet nie potrafił tego zaakceptować. Nie mógł zrozumieć dlaczego nie spędzamy tyle czasu razem, dlaczego ja chce wyjść z koleżankami, dlaczego mam inne plany na weekend. W końcu nie wytrzymał i zwyczajnie odpuścił.
Dlatego napisałam że częściej a nie zawsze dziewczyny tak mają Ale musiało coś się stać,jakaś sytuacja chyba,że uznałaś ze nie chcesz aż tak się poswięcać dla faceta? A może zauroczenie zeszło? Cieszę się,że jesteś przykładem dziewczyny,że da sie OCKNĄĆ.
Ja sama się starałam dla faceta bardziej niż on i coraz bardziej byłam nieszczęśliwa,aż po prostu z nim zerwałam.Uznałam,że jak mam być nieszcześliwa to wole być sama....Ale fakt,że u nas z komunikacją było na bakier bo każde bało się zranić drugą osobą,a mój był typem milczka.
Nie był na to w zaden sposób przygotowany,bo myśłał że zawsze będe niezalenie jak bedzie się staral....Gdy wróciłam z wyjazdu po tygodniu poprosił o drugą szanse.Od tamtej pory mija już prawie rok a nasz związek rozkwita.Po pierwsze oboje rozmawiamy,po drugie wie że kolejnej szansy nie dostaje i po trzecie - pozwalam by on też się starał.A ja dbam głównie o siebie,bo szczęśliwa kobieta to szczęście dla faceta
Do tej pory nie żałuje tego że dałam mu tą szansę,bo zmiana u niego [o dziwo!] jest trwała.A co do samego dania szansy? To było totalne zaskoczenie gdy mnie o nią poprosił i nim wróciło mi myślenie trzymałam już w rękach kwiaty i powiedziałam "tak". Jednak ile ten związek przetrwa? Nie wiem,ale wiem że jestem teraz szczęśliwa,czuje się kochana i szanowana.Co by było gdybyśmy się rozstali? Zajełabym się po prostu sobą.
__________________





Akcja "pokaż kolana!"

czas: do maja

cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć !

15km
ewa102 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 23:19   #16
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
Dlatego napisałam że częściej a nie zawsze dziewczyny tak mają Ale musiało coś się stać,jakaś sytuacja chyba,że uznałaś ze nie chcesz aż tak się poswięcać dla faceta? A może zauroczenie zeszło? Cieszę się,że jesteś przykładem dziewczyny,że da sie OCKNĄĆ.
Ja sama się starałam dla faceta bardziej niż on i coraz bardziej byłam nieszczęśliwa,aż po prostu z nim zerwałam.Uznałam,że jak mam być nieszcześliwa to wole być sama....Ale fakt,że u nas z komunikacją było na bakier bo każde bało się zranić drugą osobą,a mój był typem milczka.
Nie był na to w zaden sposób przygotowany,bo myśłał że zawsze będe niezalenie jak bedzie się staral....Gdy wróciłam z wyjazdu po tygodniu poprosił o drugą szanse.Od tamtej pory mija już prawie rok a nasz związek rozkwita.Po pierwsze oboje rozmawiamy,po drugie wie że kolejnej szansy nie dostaje i po trzecie - pozwalam by on też się starał.A ja dbam głównie o siebie,bo szczęśliwa kobieta to szczęście dla faceta
Do tej pory nie żałuje tego że dałam mu tą szansę,bo zmiana u niego [o dziwo!] jest trwała.A co do samego dania szansy? To było totalne zaskoczenie gdy mnie o nią poprosił i nim wróciło mi myślenie trzymałam już w rękach kwiaty i powiedziałam "tak". Jednak ile ten związek przetrwa? Nie wiem,ale wiem że jestem teraz szczęśliwa,czuje się kochana i szanowana.Co by było gdybyśmy się rozstali? Zajełabym się po prostu sobą.
To w takim razie przepraszam, musiałam nie zwrócić uwagi na to.
Z początku rodzina mi mówiła, że za bardzo się poświęcam. Upierałam się twardo, ze nie mają racji, ale szybko otworzyłam sama oczy. Zauważyłam, że cały czas to ja się produkuje, ja nadskakuje a sama świata nie zdobędę , a tym bardziej życia za niego nie przeżyje
Ja jestem przykładem na to, ze można się ocknąć z tego wszystkiego, a Ty jesteś przykładem na to, ze danie drugiej szansy komuś czasem ma sens
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 23:33   #17
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez zzzielona Pokaż wiadomość
Poza tym z czasem nie trzeba robić maślanych oczek i godzinami się całować, żeby okazywać miłość osobie, która już doskonale o tym uczuciu wie.
A niby dlaczego? Najlepiej w ogole nie okazywac sobie uczuć, bo po co?
Ja bym tak nie mogla.

Co by bylo gdyby nam nie wyszło? Cierpiałabym, ale dałabym sobie radę : mam znajomych, pasje, studia, itp. Realizowałam się także kiedy go nie było i nadal się realizuję w ten sam sposób.
Dlaczego człowiek wchodzi w związek? Bo zawsze jest szansa, że ,,beda żyli długo i szczęśliwie". W koncu są małżeństwa, którym się dobrze wiedzie. Ci ludzie też musieli kiedyś podjąć ryzyko.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2013-03-09 o 23:36
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-09, 23:57   #18
Palma100
Przyczajenie
 
Avatar Palma100
 
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 18
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Ech..związki to niekończący się temat rzeka..
Według mnie miłość to coś czemu warto się poświęcić i jak jest trudno nie odpuszczać. Ja odpuściłam, zerwałam, bo czułam, że to wszystko sie psuje, czułam, że sie męcze. Po dwóch dniach wróciliśmy do siebie. Ja zrozumiałam, że straciłam kogoś wyjątkowego, on, że to też jego wina, że odpuścił. Działamy na nowych zasadach, dajemy sobie przestrzeń.
Jak mnie kiedyś facet opuścił, to przepłakałam 3 dni, a potem stwierdziłam, że z niego musi być straszny dupek, skoro mnie zostawił. Wkurzyłam sie, dzięki temu poznałam obecnego mojego partnera,
Wierze w jedną, prawdziwą miłość. Jak jeden zostawił, to znaczy, że jeszcze nie znaleziono swojej połówki.
Jedyne czego się w związku boje to przedwczesnej śmierci partnera. No i teściowej.
Palma100 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 00:03   #19
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez Palma100 Pokaż wiadomość
Jedyne czego się w związku boje to przedwczesnej śmierci partnera. No i teściowej.
Oj, zła teściowa, zła
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-10, 08:16   #20
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 1 603
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
A niby dlaczego? Najlepiej w ogole nie okazywac sobie uczuć, bo po co?
Ja bym tak nie mogla.

Co by bylo gdyby nam nie wyszło? Cierpiałabym, ale dałabym sobie radę : mam znajomych, pasje, studia, itp. Realizowałam się także kiedy go nie było i nadal się realizuję w ten sam sposób.
Dlaczego człowiek wchodzi w związek? Bo zawsze jest szansa, że ,,beda żyli długo i szczęśliwie". W koncu są małżeństwa, którym się dobrze wiedzie. Ci ludzie też musieli kiedyś podjąć ryzyko.
Właśnie. Na wielu wątkach czytam , rady dziewczyn które uważają że aby móc byc kochanym ,musimy najperw pokochac samego siebie. I w pewnym stopniu napewno jest to prawda.
Ale inaczej patrzymy na relacje która trwa miesiąc czasu,a inaczej na związek z facetem który trwa kilka lat.
Wtedy rady, typu ` On musi starac się bardziej od ciebie niz ty o niego... nie moze byc pewien że ma cie w garsc ..musisz mu pokazac że masz jeszcze swoje zycie oprócz niego,nie okazuj zbytnio że jest dla ciebie wszystkim,tylko dlaczego skoro tak jest?
Nie wyobrażam sobie..ciągłego udawania,gierek,zołzowato sc ,stawiania jakis granic.. dobrze jest wtedy, gdy kobieta ma szacunek , i miłosc.. bez tego całego teatrzyku.
A nawet jeżeli ,nie jest aż tak silna (nie wszystkie mamy mega duże poczucie wartości)spróbuje zachowywac się inaczej, to na dłuższą metę..zamęczy się na śmierc. Bo będzie udawac.

---------- Dopisano o 09:16 ---------- Poprzedni post napisano o 09:02 ----------

Cytat:
Napisane przez ewa102 Pokaż wiadomość
Dla mnie najwazniejsze jest kochać ale kochać rozsądnie.A więc nie poświęcać się w 100%,nie wsiąkać w tą relacje tak by była moim jedynym życiem,bym przez nią patrzyła na przyszłość,bym tylko ją widziała.Nie wierzę w istnienie "ten jedyny" dlatego też może nie mam klapek,że mój związek będzie trwać już zawsze itd. wiem za to,że cały czas musimy WSPÓLNIE pracować by trwał jak najdłuzej.
Odpowiadając na pytanie wątku - gdyby mój związek sie rozpadł to... żyłabym dalej,cierpiałabym na pewno ale mój facet nie jest dla mnie całym życiem i potrafie sobie wyobrazić bycie samej.

Jakoś tak zazwyczaj jest,że dziewczyny które poświęciły się dla związku w 100% częściej zostają odrzucone niż te które najpierw myślą o sobie.I jest to w pewnym stopniu uzasadnione.Pierwsze przymykają oko na wiele niedogodności w imię miłości,a drugie stawiają granice a to sprawia,że jednocześnie lepiej dobierają życiowych partnerów bo nie poświęcają czasu na relacje gdzie nie są do końca szczęśliwe i szanowane.Można powiedzieć że nie opadają im klapki na oczy jak znajdą miłość.

A czy warto ? Taka jest natura człowieka,że chce kochać i być kochanym i dlatego wchodzi w kolejny związek pomimo "sparzenia się" w poprzednim.

Takie jest moje zdanie.

Myśle że masz sporo racji. Sama mogłabym siebie lepiej nie opisac(no niestety siebie) jestem idealnym przykładem ,poświęcania całego swojego życia,dla jednego faceta.
Będąc w relacji z pewnym facetem, to on właśnie były sensem mojego życia, jedyna radością jaką czerpałam ze znajomosc z nim.
On to chyba dobrze wiedział,i perfidnie to wykorzystywał.
Godziłam się na rzeczy, które normalnie nigdy nie brałabym pod uwagę, akceptowałam jego karygodne zachowania,wręcz udawałam że `tego nie dostrzegam,że to mnie nie dotyczy
Fakt były też dobre chwile,i to własnie dla nich,tak bardzo poświęcałam siebie.
Mimo że w głębi siebie wręcz sie dusiłam będąc blisko niego,trwałam przy tym jak głupia.


A skąd się to wszystko bierze? Sama zawsze byłam zakompleksioną zamkniętą w sobie osobą. Bez przyjaciół( chyba że toksyczne znajome które tylko chętnie mnie wykorzystywały) Bez planów i własnej pasji. Jestem też DDA miałam ciężkie dzieciństwo, przez to bardzo pragnełam czyjes miłosc, zainteresowania mną. Bo sama nigdy tego nie doświadczyłam.
On to wszystko wiedział, sama mu się zwierzałam, miał mnie jak na tacy.Eh przykre.

Edytowane przez 20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e
Czas edycji: 2013-03-10 o 09:20
20e6ad78eac783f5bf2c2aaa836e9e1e07b2d6f9_61d4dfb026b9e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 10:20   #21
zzzielona
Wtajemniczenie
 
Avatar zzzielona
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja
A niby dlaczego? Najlepiej w ogole nie okazywac sobie uczuć, bo po co?
Ja bym tak nie mogla.
Twój facet musi Cię tulić, całować i wpatrywać godzinami w Twoje oczy, żebyś wiedziała, że Cię kocha, i Ty udowadniasz mu to w ten sam sposób? Nie mówię, że takie zachowania są niepożądane i w ogóle nie ma się takich odruchów, ale jest ich zdecydowanie mniej niż na samym początku, kiedy jest okres fascynacji tą drugą osobą. Zazwyczaj z czasem to trochę mija, co jest naturalną koleją rzeczy.
__________________
Bloguję o kobiecych sprawach...
Moja biżuteria!
zzzielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 10:28   #22
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez zzzielona Pokaż wiadomość
Twój facet musi Cię tulić, całować i wpatrywać godzinami w Twoje oczy, żebyś wiedziała, że Cię kocha, i Ty udowadniasz mu to w ten sam sposób? Nie mówię, że takie zachowania są niepożądane i w ogóle nie ma się takich odruchów, ale jest ich zdecydowanie mniej niż na samym początku, kiedy jest okres fascynacji tą drugą osobą. Zazwyczaj z czasem to trochę mija, co jest naturalną koleją rzeczy.
A jak dla mnie to wszystko jest bardzo proste. Na pierwszym etapie znajomości, kiedy poznajemy kogoś i jesteśmy nim tak zafascynowani naturalną koleją rzeczy jest to, ze możemy i chcemy spędzać ze sobą każdą wolną chwilę. Nie interesuje nas wtedy nic poza naszym partnerem, ale po czasie opada cała ta euforia. Wtedy nasz związek przechodzi pewną przemianę. Nie patrzymy na naszego partnera przez przysłowiowe różowe okulary. Tak jak zzzielona napisała, po roku czy po kilku latach związku człowiek nie potrzebuje przytulać się non stop do siebie. Zaczynamy postrzegać wszystko inaczej i zamiast przytulenia, bardziej docenimy jakąś drobną pomoc, przynajmniej tak to wygląda z mojego punktu widzenia
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 10:51   #23
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Co by było, gdybyśmy chcieli skoczyć na bungee, a pękła by linka?
Co by było, gdybyśmy jadły ulubioną rybę, a jedna z ości przebiłaby nam krtań?
Co by było?
Co by było?
Czy to, że komuś pękła linka zmusza nas do intensywnego myślenia nad tym, że racjonalna jest rezygnacja z takiego sportu?
Czy to, że ktoś "zjadł" ość powinien w nas wzbudzać racjonalny rybo-wstręt?
Nie.
To są jakoś takie przyziemne przykłady, miłości bym do nich nie zaliczyła, ale chodzi mi raczej o schemat myślenia.

Myślę, że jak się kogoś kocha, jak się dojrzało do miłości nie tylko drugiej osoby, ale i samego siebie, to się po prostu "w to idzie". Owszem, jest opcja, że zakochując się w kimś "źle zainwestujemy uczucia", będziemy cierpieć, ale myślę, że ten, kto choć raz się zakochał; kto kochał, ten się ze mną zgodzi - że warto "zainwestować" uczucia.
Osobiście uważam, że koniec związku "leczy" czas, a postrzeganie innych potencjalnych partnerów przez poprzednie doświadczenia jest chore. Chorobliwie zazdrosne księżniczki i królewiczów sprawdzających smsy ukochanej wysyłałabym na specjalne terapie (oczywiście nie piszę o sytuacjach, w której są realne podstawy do takich zachowań).
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 10:53   #24
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Hmmm, my znamy sie pol roku, a rozowe okulary juz nam spadły, on widzi moje wady, ja jego, a nadal przytulamy się i całujemy godzinami :P
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 11:06   #25
zzzielona
Wtajemniczenie
 
Avatar zzzielona
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 2 104
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Hmmm, my znamy sie pol roku, a rozowe okulary juz nam spadły, on widzi moje wady, ja jego, a nadal przytulamy się i całujemy godzinami :P
Tak też myślałam, że jesteście ze sobą jeszcze krótko . I jak widać różowe okulary jeszcze nie do końca Wam spadły . Odezwij się tutaj za trzy lata :P.
__________________
Bloguję o kobiecych sprawach...
Moja biżuteria!
zzzielona jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 11:19   #26
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Hmmm, nie wiem dlaczego osoby o krótkim stażu związku są tutaj niepoważnie traktowane. Przecież każda para kiedyś zaczynała, nawet ta, która ma już 3-letni staż.

Po 3 latach całowania i przytulania może nie być, ale jakby seksu nie było to już cos nie tak.

Edytowane przez skrywana_fantazja
Czas edycji: 2013-03-10 o 11:21
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 11:21   #27
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Hmmm, nie wiem dlaczego osoby o krótkim stażu związku są tutaj niepoważnie traktowane. Przecież każda para kiedyś zaczynała, nawet ta, która ma już 3-letni staż.
Ale jak niepoważnie? Przecież chodzi tylko o to, że taki etap zakochania i motylków nie trwa wiecznie.
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 11:23   #28
skrywana_fantazja
Wtajemniczenie
 
Avatar skrywana_fantazja
 
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: spod pierzyny xd
Wiadomości: 2 337
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez asia_aisa Pokaż wiadomość
Ale jak niepoważnie? Przecież chodzi tylko o to, że taki etap zakochania i motylków nie trwa wiecznie.
Ale czy brak motylków oznacza nieprzytulanie się, brak pocałunków? No bez przesady...
skrywana_fantazja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 11:27   #29
201705250955
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 8 665
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez skrywana_fantazja Pokaż wiadomość
Ale czy brak motylków oznacza nieprzytulanie się, brak pocałunków? No bez przesady...
Myślę, że po trzech latach nie będziecie się przytulać czy całować GODZINAMI (vide swój post). Czułości w związku są chyba normalne, bez względu na staż.
201705250955 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-10, 11:42   #30
shawty19
Wtajemniczenie
 
Avatar shawty19
 
Zarejestrowany: 2012-06
Lokalizacja: Świętokrzyskie
Wiadomości: 2 592
GG do shawty19
Dot.: Co by się stało gdyby nasz związek się rozpadł-myślicie o tym czasem?

Cytat:
Napisane przez asia_aisa Pokaż wiadomość
Myślę, że po trzech latach nie będziecie się przytulać czy całować GODZINAMI (vide swój post). Czułości w związku są chyba normalne, bez względu na staż.
Dobrze mówisz.
Po 3 latach związku z całą pewnością nie będziecie 'jedli' sobie z dziubków i tulili non stop
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.”
shawty19 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:57.