Retinoidy doustnie: Roaccutane, Acnenormin, Isotrex i inne...

[azzis]

Ja również witam
U mnie było OK. Teraz cera się troszkę pogorszyła, ale to pewnie dlatego, że jestem w ciąży
Oczywiście lęk i obawa są... co prawda minęło 11 mies. od zakończenia kuracji, zarówno dermatolog jak i ginekolog mówili, że po tak długim czasie leku już nie ma w organizmie i nie powinno to mieć wpływu na dzidziusia, ale ja trochę się jednak boję.
Za 2 tyg. będę miała robione USG genetyczne, więc się okaże czy dzidzia zdrowa.
Trzymajcie kciuki
Ja trzymam za Was wszystkie, które skończyły kurację, które są w trakcie i które ją powtarzają (trzymaj się Goniu).

[alkaxy]

azzis- na pewno będzie dobrze, 11 miesięcy to dużo , gratuluje dzieciaczka Przy okazji zapytam - ile wg. Twojego dermatologa i ginekologa wynosi czas po którym można się bezpiecznie starać o dziecko?

Dziewczyny, właśnie jestem na etapie decydowanie się na kurację, sama nie wiem co robić.
Trądzik wydawało mi się, że już mam za sobą. Przez praktycznie rok miałam prawie gładką twarz, raz czy dwa zdarzył mi się wysyp. Kwasami udało mi się ją uleczyć jak myślałam. Zawsze miałam raczej średni trądzik. W kwietniu bardzo pogorszyła mi się skóra - wysypało mi głównie plecy. Teraz 7 tygodni temu dołączyła twarz. W przeszlości mam za sobą i próby leczenia hormonami- ale nie tu leżała przyczyna i antybiotykami - skuteczne tylko na jakiś czas.
Pomogły dopiero kwasy, ale jak widać skóra i na nie się uodporniła.
Lekarka kazała mi miesiąc temu rozważyć Retinoidy. Trądzik teraz jest raczej średni, ale z uwagi na to, że mój był w przeszłości oporny na leczenie i niestety nawet drobne krostki zostawiają ślady na długo dermatolog widzi w retinoidach najlepsze wyjście.
2 lata temu tez mi je proponowała, wtedy odrzuciłam, bo Tż, bo starania o dziecko itp. Teraz nie ma takich przeszkód, rozstaliśmy się. Pieniądze też nie są wielkim problem - tnz. wiadomo wolałabym wydawać na co innego, ale jak te tabletki mają pomóc to się pieniądze znadją.
Już mam porobione badania - wątroba w normie, tylko moja decyzja zostaje...

[Limonatka]

azzis, gratuluję dzidziusia! nie planuję teraz (ba, nawet faceta nie mam... ), ale dobrze wiedzieć, że nawet po 10 miesiącach od kuracji nie ma problemów z zajściem w ciążę ja mam od zawsze takie schizy, że jak tak bardzo, bardzo chcę mieć dzidziusia to jak przyjdzie co do czego, to nie będę mogła mieć

alkaxy, nikt za Ciebie nie podejmie takiej decyzji. jeśli źle się czujesz z trądzikiem, nic innego na niego nie działa, jeśli już długo się z nim zmagasz, to czemu nie

[alkaxy]

Napisane przez Limonatka

(...)
alkaxy, nikt za Ciebie nie podejmie takiej decyzji. jeśli źle się czujesz z trądzikiem, nic innego na niego nie działa, jeśli już długo się z nim zmagasz, to czemu nie

Wiem, wiem, niestety nikt za mnie nie zdecyduje Przerażają mnie te wszystkie zdrowotne sprawy. Zmęczenie, stawy - tym bardziej, że sport to dla mnie zawsze ważna sprawa była. I kwestia ewentualnego poźniej dziecka też.
Z drugiej strony wizją mojej lekarki, że nie będę miała nagłych wysypów, tych grudek na policzkach. Nie jest źle przez większość czasu, ale bywa bardzo źle, idealnie-idealnie w sumie też nigdy nie jest. Nawet po kwasach coś tam zwykle i tak było.
Jak tylko pomyślę, że mogłabym może mieć zupełnie gładką skórę- marzenie. Ja wiem, że wygląd to nie wszystko, ale u mnie to jednak bardzo wpływa na samopoczucie. Jak pomyślę ile razy patrzyłam w lustro z przerażeniem, zostawałam w domu bo skóra miała się gorzej.
Nie chcę decyzji podejmować na zasadzie, że akurat mam gorszy dzień - stąd już tyle myślę. Ale z drugiej strony mogłabym teraz zacząć i szybciej dać sobie szansę na gładką skórę.
Przeglądam cały wątek, czytam wasze wypowiedzi i coraz bardziej jestem na tak.

[dzinek]

azzis GRATULACJE

nic sie nie martw z roznych zrodel sie dowiadywalam i do pol roku po trzeba sie wstrzymac a pozniej hulaj dusza. Nie stresoj sie wszystkiego dopelnilas. Ciesz sie ciaza i od czasu do czasu pomodl o zdrowe dziecko.
Strzezonego Pan Bog strzeze


Alakxy mi tez sie bylo Ciezko zdecydowac bo mialam plany ale straszna drema mi powiedziala ze nie moge sie opiekowac noworodkiem z takim tradzikiem bo to jest niebezpieczne dla niego.
Nie wazne wsciekla bylam bo pierwszy raz mi sie zdazylo taka niemila delikatnie mowiac osobe trafic
Zmienilam przychodnie i derme i z przemila derma sie kuracji podjelam
Fakt pieniazki nie male ale uwazam ze to dobra inwestycja w siebie
Jaki Ty masz problem? od czasu do czasu pojedyncze krostki to i po kuracji beda

[alkaxy]

Problem - całą masę
Te plecy, właściwie nawracające co jakiś czas - jak już jest to wysypuje strasznie, dosłownie grudka na grudce :/ Tygodniami może być dobrze, poźniej nagle wysypuje i jest źle. Poźniej ślady po tym schodzą 3-4 misiące i tak w kółko.

Na twarzy - w dobrych okresach - tylko nierówne policzki - jakieś tam małe grudki i gule na brodzie/czole - średnio 2-3 na miesiąc. Jak jest źle - czyli tak jak teraz- po przynajmniej 6 jakiś wykwitów na każdym policzku plus na maksa porozszerzane pory, kilka grudek na czole i jedna gula po drugiej wychodzące na brodzie. /wybaczcie dyrastyczne opisy/. Plus łojotok - ale to zarówno jak jest źle jak i jak jest dobrze.
Zarówno na plecach jak i na twarzy każdy wysyp zostawia przebarwienia, które schodzą miesiącami.
I mam już 23 lata więc trochę się męczę z cerą.

[azzis]

Napisane przez alkaxy

azzis- na pewno będzie dobrze, 11 miesięcy to dużo , gratuluje dzieciaczka Przy okazji zapytam - ile wg. Twojego dermatologa i ginekologa wynosi czas po którym można się bezpiecznie starać o dziecko?

Dziewczyny, właśnie jestem na etapie decydowanie się na kurację, sama nie wiem co robić.
Trądzik wydawało mi się, że już mam za sobą. Przez praktycznie rok miałam prawie gładką twarz, raz czy dwa zdarzył mi się wysyp. Kwasami udało mi się ją uleczyć jak myślałam. Zawsze miałam raczej średni trądzik. W kwietniu bardzo pogorszyła mi się skóra - wysypało mi głównie plecy. Teraz 7 tygodni temu dołączyła twarz. W przeszlości mam za sobą i próby leczenia hormonami- ale nie tu leżała przyczyna i antybiotykami - skuteczne tylko na jakiś czas.
Pomogły dopiero kwasy, ale jak widać skóra i na nie się uodporniła.
Lekarka kazała mi miesiąc temu rozważyć Retinoidy. Trądzik teraz jest raczej średni, ale z uwagi na to, że mój był w przeszłości oporny na leczenie i niestety nawet drobne krostki zostawiają ślady na długo dermatolog widzi w retinoidach najlepsze wyjście.
2 lata temu tez mi je proponowała, wtedy odrzuciłam, bo Tż, bo starania o dziecko itp. Teraz nie ma takich przeszkód, rozstaliśmy się. Pieniądze też nie są wielkim problem - tnz. wiadomo wolałabym wydawać na co innego, ale jak te tabletki mają pomóc to się pieniądze znadją.
Już mam porobione badania - wątroba w normie, tylko moja decyzja zostaje...

Wg dermatologów - jednego 6 mies. (ta która mnie leczyła), wg innego - 8 mies.
W obu przypadkach odczekałam tyle ile zalecali...
A wg ginekologa nie wiem - nie powiedział konkretnie w miesiącach jaki czas jest bezpieczny, ale skoro uznał, że te moje 11 mies. wystarczy...

A na Twoim miejscu zdecydowałabym się na kurację. Tylko tak za 2 mies. jak słońce będzie mniej ostre.

Napisane przez Limonatka

azzis, gratuluję dzidziusia! nie planuję teraz (ba, nawet faceta nie mam... ), ale dobrze wiedzieć, że nawet po 10 miesiącach od kuracji nie ma problemów z zajściem w ciążę ja mam od zawsze takie schizy, że jak tak bardzo, bardzo chcę mieć dzidziusia to jak przyjdzie co do czego, to nie będę mogła mieć

alkaxy, nikt za Ciebie nie podejmie takiej decyzji. jeśli źle się czujesz z trądzikiem, nic innego na niego nie działa, jeśli już długo się z nim zmagasz, to czemu nie

Dziękuję Mam nadzieję, że z dzidzią wszystko OK.
A i Ty się doczekasz swojej i zobaczysz, że jak się zdecydujesz, to nie będziesz miała oporów

Napisane przez dzinek

azzis GRATULACJE

nic sie nie martw z roznych zrodel sie dowiadywalam i do pol roku po trzeba sie wstrzymac a pozniej hulaj dusza. Nie stresoj sie wszystkiego dopelnilas. Ciesz sie ciaza i od czasu do czasu pomodl o zdrowe dziecko.
Strzezonego Pan Bog strzeze

Dziękuję
A modlę się o zdrowie dzidziusia prawie codziennie. I mówię do niego, że ma zdrowo rosnąć

[Gonia]

Napisane przez azzis

Ja również witam
U mnie było OK. Teraz cera się troszkę pogorszyła, ale to pewnie dlatego, że jestem w ciąży
Oczywiście lęk i obawa są... co prawda minęło 11 mies. od zakończenia kuracji, zarówno dermatolog jak i ginekolog mówili, że po tak długim czasie leku już nie ma w organizmie i nie powinno to mieć wpływu na dzidziusia, ale ja trochę się jednak boję.
Za 2 tyg. będę miała robione USG genetyczne, więc się okaże czy dzidzia zdrowa.
Trzymajcie kciuki
Ja trzymam za Was wszystkie, które skończyły kurację, które są w trakcie i które ją powtarzają (trzymaj się Goniu).

Gratuluję Azzis !!!!! ))))))))))))))))))))))) )))))))))))))))))))))

[alkaxy]

Napisane przez azzis

Wg dermatologów - jednego 6 mies. (ta która mnie leczyła), wg innego - 8 mies.
W obu przypadkach odczekałam tyle ile zalecali...
A wg ginekologa nie wiem - nie powiedział konkretnie w miesiącach jaki czas jest bezpieczny, ale skoro uznał, że te moje 11 mies. wystarczy...

A na Twoim miejscu zdecydowałabym się na kurację. Tylko tak za 2 mies. jak słońce będzie mniej ostre.
(...)

Dzięki za opinię
Też słyszałam o pół roku, a lekarze raczej podają te terminy na wyrost na wszelki wypadek. Także Twoje 11 miesięcy na pewno wystarczyło i dzieciątko będzie zdrowe.

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez edyt

Zaczelam sie leczyc w tamtym roku w grudniu i przyjelam 5 opakowan po 20mg (1 tabletka dziennie) i 3 x 10mg (jedna tabletka dziennie). Teraz jestem w trakcie 4 opakowania po 10mg i mam w zapasie 5 ktore mam brac co 2 dzien.
Czy to nie jest juz wystarczajaca dawka dla osoby wazacej 56kg(jak zaczynalam wazylam mniej, ale po hormonach bardzo woda gromadzi mi sie w organizmie)?
Dodam jeszcze ze praktycznie przy kazdej wizycie mialam robiona mikrodermabrazje, co juz budzi watpliwosci, bo teoretycznie nie powinno sie zluszczac naskorka przy retinoidach. Ale za to blizny szybko zniknely z twarzy..

Przy swojej wadze powinnaś wybrac 6720mg. Wybrałaś ok 5000. Moim zdaniem powinnaś dociągnąć do dawki minimalnej. A mikro przy Izo to masakra!!!!!!!!!!!! zmień dermatologa, póki czas. Skoro na ulotce jest napisane, że do poł roku PO trzeba wstrzymywac się z takimi zabiegami, to co dopiero w trakcie.. co za lekarz osłabiaja mnie takie historie....

Napisane przez Paola28

Zazwyczaj kurację acnenorminem kończy się, gdy problem ustąpi. Lekarz może przedłużyć kurację, zmniejszczając oczywiście dawkę, by zapobiec nawrotowi choroby - tak się często dzieje, kiedy tabletki są nagle odstawione, a wcześniejsza dawka była dość silna. Jeżeli jednak masz wątpliwości - zmień dermatologa.

..z tym się nie zgodzę. Czy antybiotyki bierzemy do czasu az problem ustąpi?? Nie- wybieramy całą kurację I podobnie jest z retinoidami. Dawka min to podstawa udanego leczenia.

Napisane przez azzis

Ja również witam
U mnie było OK. Teraz cera się troszkę pogorszyła, ale to pewnie dlatego, że jestem w ciąży
Oczywiście lęk i obawa są... co prawda minęło 11 mies. od zakończenia kuracji, zarówno dermatolog jak i ginekolog mówili, że po tak długim czasie leku już nie ma w organizmie i nie powinno to mieć wpływu na dzidziusia, ale ja trochę się jednak boję.
Za 2 tyg. będę miała robione USG genetyczne, więc się okaże czy dzidzia zdrowa..

GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!

Napisane przez alkaxy

Problem - całą masę
Te plecy, właściwie nawracające co jakiś czas - jak już jest to wysypuje strasznie, dosłownie grudka na grudce :/ Tygodniami może być dobrze, poźniej nagle wysypuje i jest źle. Poźniej ślady po tym schodzą 3-4 misiące i tak w kółko.

Na twarzy - w dobrych okresach - tylko nierówne policzki - jakieś tam małe grudki i gule na brodzie/czole - średnio 2-3 na miesiąc. Jak jest źle - czyli tak jak teraz- po przynajmniej 6 jakiś wykwitów na każdym policzku plus na maksa porozszerzane pory, kilka grudek na czole i jedna gula po drugiej wychodzące na brodzie. /wybaczcie dyrastyczne opisy/. Plus łojotok - ale to zarówno jak jest źle jak i jak jest dobrze.
Zarówno na plecach jak i na twarzy każdy wysyp zostawia przebarwienia, które schodzą miesiącami.
I mam już 23 lata więc trochę się męczę z cerą.

..chyba bym sie decydowała na Twoim miejscu...

[Kamma1507]

azis gratulacje Miło słyszeć takie rzeczy, już my tu wszystkie będziemy trzymać kciuki i na pewno będzie ok

Limonatka fajnie, że chociaż ty masz się dobrze z cerą już po pierwszej kuracji

Gonia widzę, że czeka Cię to co mnie...
W sumie ja już kończę niedługo drugą kuracje, ale obaw mam więcej niż za pierwszym razem, ciągle jednak coś wyskakuje ( mimo, że druga kuracja trwa już 6 miesięcy, a ponoć powinna być krótsza i mam już leki na kolejne dwa ) derm powiedział, że jeśli przez kolejne dwa miesiące nie wyskoczy mi żadna krostka ( w co wątpię :| ) to kończymy, a jak nie to będziemy myśleć dalej... Izo niby takie cudo, a lecze się juz dwa lata .... Teraz nie jest źle, krostek nie ma, przebarwień maaaasa... Z jednej strony chciałabym już przestać brać izo i móc pozbyć się przebarwień, a z drugiej boje się , ze jak przestane znów to wróci

[edyt]

Napisane przez Makrela w kapeluszu

Przy swojej wadze powinnaś wybrac 6720mg. Wybrałaś ok 5000. Moim zdaniem powinnaś dociągnąć do dawki minimalnej. A mikro przy Izo to masakra!!!!!!!!!!!! zmień dermatologa, póki czas. Skoro na ulotce jest napisane, że do poł roku PO trzeba wstrzymywac się z takimi zabiegami, to co dopiero w trakcie.. co za lekarz osłabiaja mnie takie historie....

..z tym się nie zgodzę. Czy antybiotyki bierzemy do czasu az problem ustąpi?? Nie- wybieramy całą kurację I podobnie jest z retinoidami. Dawka min to podstawa udanego leczenia.

Moja lekarka nie planuje dac mi calej dawki minimalnej, no chyba ze planuje mnie leczyc jeszcze kolejne 7-8 miesiecy z coraz mniejsza dawka. Co byloby bezsensem Jesli sie wczytac w ulotke to jest napisane, ze bierze sie 0,5 mg/kg masy ciala na dobe, co juz nie zostalo spelnione, bo powinnam brac 30mg dziennie od poczatku. Ogolnie jak tak czytam wasze opinie i sposoby leczenia roznych lekarzy to mam watpliwosci czy efekt bedzie trwaly, nawet jesli wybiore cala dawke:/ Ale z drugiej strony nie wszystkie dziewczyny tutaj wybraly cala minimalna dawke... I teraz mam dylemat.

[dionizy]

witam
mam krótki pytanie, leczenie którym retonoidem wychodzi najtaniej? które najmniej kosztuje?

pozdrawiam

[Copykat]

A ja dziś wziełam ostatnią tabletkę Izo... Brałam od listopada, dawka najpierw 20, potem 30mg, w sumie wzięłam 5700mg na swoje 48kg. Moja dermatolog uznała, że nie muszę brać więcej bo nie miałam bardzo nasilonego trądziku. Z jednej strony się cieszę,a z drugiej trochę mam niepokój, bo za jakiś czas moja cera pewnie będzie znów daleka od doskonałości najbardziej mi szkoda matowej skóry przez cały dzień i makijażu trzymającego się po 12 godzin...

[Gonia]

Napisane przez Kamma1507

azis gratulacje Miło słyszeć takie rzeczy, już my tu wszystkie będziemy trzymać kciuki i na pewno będzie ok

Limonatka fajnie, że chociaż ty masz się dobrze z cerą już po pierwszej kuracji

Gonia widzę, że czeka Cię to co mnie...
W sumie ja już kończę niedługo drugą kuracje, ale obaw mam więcej niż za pierwszym razem, ciągle jednak coś wyskakuje ( mimo, że druga kuracja trwa już 6 miesięcy, a ponoć powinna być krótsza i mam już leki na kolejne dwa ) derm powiedział, że jeśli przez kolejne dwa miesiące nie wyskoczy mi żadna krostka ( w co wątpię :| ) to kończymy, a jak nie to będziemy myśleć dalej... Izo niby takie cudo, a lecze się juz dwa lata .... Teraz nie jest źle, krostek nie ma, przebarwień maaaasa... Z jednej strony chciałabym już przestać brać izo i móc pozbyć się przebarwień, a z drugiej boje się , ze jak przestane znów to wróci

No niestety
Często izo nie pomaga.... szkoda . Człowiek faszeruje się tym świństwem z nadzieją, że pomoże a tu figa.... tylko nadwyrężona wątroba, połowa włosów na głowie, zniszczone paznokcie i pustki w kieszeni
U mnie było tylko pięknie na twarzy podczas kuracji..... szkoda.
Mam zacząć kuracje we wrześniu ale jeszce się mocno zastanawiam, bo kurcze jak ma byc powtórka z rozrywki to dziękuję...
A poza tym jestem juz sporo po 30 i mam w planach dziecko. A wiadomo, conajmniej rok trzeba odczekać.... ech... szkoda gadać.....

Może pochodzę sobie co jakiś czas na mikro.... buźka jest po niej ładna, co prawda tylko przez 2 tygodnie ale i tak dobrze... przynajmniej nie szkodziu zdrowiu, tylko też wymiata kasiorkę z kieszeni ale trudno

[azzis]

Napisane przez Gonia

No niestety
Często izo nie pomaga.... szkoda . Człowiek faszeruje się tym świństwem z nadzieją, że pomoże a tu figa.... tylko nadwyrężona wątroba, połowa włosów na głowie, zniszczone paznokcie i pustki w kieszeni
U mnie było tylko pięknie na twarzy podczas kuracji..... szkoda.
Mam zacząć kuracje we wrześniu ale jeszce się mocno zastanawiam, bo kurcze jak ma byc powtórka z rozrywki to dziękuję...
A poza tym jestem juz sporo po 30 i mam w planach dziecko. A wiadomo, conajmniej rok trzeba odczekać.... ech... szkoda gadać.....

Goniu, ja na Twoim miejscu bym sobie odpuściła drugą kurację.
I jakby u mnie się okazało, że Akne nie pomogło, to nie zdecydowałabym się na kolejną kurację - z tego powodu o którym piszesz. Latka lecą...a wiecznie odkładać sprawę dziecka kosztem innych rzeczy...?
Z resztą pewności nie masz, że na 100% druga kuracja pomoże. A świecenia się skóry i przetłuszczania włosów nie pozbędziesz. A podczas ciąży i tak może Ci się cera pogorszyć, więc tylko się zdenerwujesz, że tyle wycierpiałaś i efekt miałabyś na góra rok (oczywiście nie życzę problemów z cerą podczas ciąży, ale ja np. krostki mam, a przed było przecież tak super...).
Przemyśl to jeszcze...

[Gonia]

Napisane przez azzis

Goniu, ja na Twoim miejscu bym sobie odpuściła drugą kurację.
I jakby u mnie się okazało, że Akne nie pomogło, to nie zdecydowałabym się na kolejną kurację - z tego powodu o którym piszesz. Latka lecą...a wiecznie odkładać sprawę dziecka kosztem innych rzeczy...?
Z resztą pewności nie masz, że na 100% druga kuracja pomoże. A świecenia się skóry i przetłuszczania włosów nie pozbędziesz. A podczas ciąży i tak może Ci się cera pogorszyć, więc tylko się zdenerwujesz, że tyle wycierpiałaś i efekt miałabyś na góra rok (oczywiście nie życzę problemów z cerą podczas ciąży, ale ja np. krostki mam, a przed było przecież tak super...).
Przemyśl to jeszcze...

Włąsnie tak sobie mysle Azzis.... masz racje..... chyba jednak sobie odpuszcę 2 kuracje....

[stoprocentserca]

Napisane przez dionizy

witam
mam krótki pytanie, leczenie którym retonoidem wychodzi najtaniej? które najmniej kosztuje?

pozdrawiam

ja płace za Tretinex w Krakowie 79 zł za opakowanie 20 mg. I do tej pory nie spotkalam sie z nizsza ceną.

[Gonia]

Azzis - a tak z ciekawości, jak rozmawiałaś o dzidziusiu w dermatologiem i ginekologiem to wspomnieli cos w ogole o jakis przypadkach chorób u dzieci po Roa ?

[Kamma1507]

Ja mam tą przewagę, a może pecha, że jestem bardzo młodziutka, o dziecku nie będe myśleć jeszcze przez wiele lat, więc powtórzyłam kuracje, ale i tak derm mówił, że moge mieć kolejny nawrót... Już pomijając ile kasy poszło przez te dwa lata :|
Nie warto kosztem macierzyństwa walczyć o idealną cere.. przecież kiedyś to się chyba musi skończyć ... Dziecko to wiele ważniejsza sprawa i tu się nie ma nawet co zastanawiac

[Gonia]

Napisane przez Kamma1507

Ja mam tą przewagę, a może pecha, że jestem bardzo młodziutka, o dziecku nie będe myśleć jeszcze przez wiele lat, więc powtórzyłam kuracje, ale i tak derm mówił, że moge mieć kolejny nawrót... Już pomijając ile kasy poszło przez te dwa lata :|
Nie warto kosztem macierzyństwa walczyć o idealną cere.. przecież kiedyś to się chyba musi skończyć ... Dziecko to wiele ważniejsza sprawa i tu się nie ma nawet co zastanawiac

też tak sobie myslę
Dlatego jednak wstrzymuję się z powtórną kuracją.....
Generalnie nie jest aż tak źle z moją cerą, ostanio jestem zadowlona z kosmetykami Himalaya, robią cuda na mojej buźce

[Pikus]

Witam,

Czy Retinoidy moga otwierac pory ?
U mnie po okolo dwoch tygodniach kuracji izotretonina zauwazylem ze wszedzie gdzie skora i sie przetluszcza teraz wyglada jak "siatka". Mam pelno duzych otwartych porow - takie male dolki w skorze jeden obok drugiego.

Czy to normalne? Wyglada strasznie... nie powinienem odstawic leku?

Powiedzcie ze to wroci do normy , bo chyba sie zalamie...


Pozdrawiam

[Gonia]

Napisane przez Pikus

Witam,

Czy Retinoidy moga otwierac pory ?
U mnie po okolo dwoch tygodniach kuracji izotretonina zauwazylem ze wszedzie gdzie skora i sie przetluszcza teraz wyglada jak "siatka". Mam pelno duzych otwartych porow - takie male dolki w skorze jeden obok drugiego.

Czy to normalne? Wyglada strasznie... nie powinienem odstawic leku?

Powiedzcie ze to wroci do normy , bo chyba sie zalamie...


Pozdrawiam

U mnie podczas kuracji też pory były bardziej widoczne, ale przez to pewnie pozbyłam się wtedy zaskórników.... po jakimś czasie pory wróciły do normy ( czyt. rozszerzone ale mniej )

[Natasha777]

Witam Was Drogie Kobietki

W końcu udało mi się przeczytać do końca to wspaniałe forum i dzisiaj postanowiłam do Waszego grona dołączyć.

Moja przygoda z trądzikiem zaczęła się w wieku 9 lat. Choć przez pierwszy rok był to trądzik lekki, tylko na czole, czasami na brodzie. Ale później to już była tragedia. Miałam przez to ogromną depresję. Próbowałam już prawie wszystkiego. Nie będę tu wypisywać, co próbowałam, bo większość z Was wie, ile się można z tym namęczyć. W końcu zdecydowałam się na izotek.

Biorę go już od 20 dni. Na początku brałam 30 mg dziennie, a od jutra zaczynam dawkę 60 mg dziennie. Ważę 60 kg.

Moje skutki uboczne to lekko, naprawdę lekko wysuszone usta, włosy wysuszone, ale nie wypadają, lekki łupież, podczas większego wysiłku fizycznego bolą mnie mięśnie i kości, no i gdy długo siedzę przed komputerkiem bolą oczka. Te skutki uboczne nie są bardzo uciążliwe, więc nie narzekam.

Co do twarzy to jest lekko przesuszona i od dwóch tygodni mam wysyp, ale pocieszam się myślą, że za pół roku ( bo na tak długo lekarz przewidział moją kurację ) będę miała śliczną buźkę.

Całuję cieplutko:cmo k:

[alkaxy]

Grr, ale zła jestem
Zdecydowałam się za waszą radą, pogadałam z dermatolog, walneła mi gadkę o odżywianiu, co się może dziać itp. Poźniej doszłyśmy do dawki, powiedziała mi o dawce na kg i następnie stwierdziła "ale to przy sporym trądziku, Pani tego nie potrzebuje". Rozpisała mi kurację na 4 miesiące - 3 po 40 mg i ostatni 20 mg.
To dużo za mało jak na moje 58 kg.
Jeżeli dobrze liczę:
3600 + 600=4200 na 58 czyli 72 mg na kilo
Nie ma sensu prawda?
Mam jeszcze 2 dermatolog na podorędziu, tylko one dotąd o Izoteku mi nie proponowały.

[azzis]

Napisane przez Gonia

Azzis - a tak z ciekawości, jak rozmawiałaś o dzidziusiu w dermatologiem i ginekologiem to wspomnieli cos w ogole o jakis przypadkach chorób u dzieci po Roa ?

Ginekolog nic mi nie mówił na ten temat, ale dermatolog wspominała, że zna dziewczyny, które urodziły dzieci po kuracjach (i to mówiła o 6 mies. po kuracji) i dzieci były zdrowe

Napisane przez Gonia

też tak sobie myslę
Dlatego jednak wstrzymuję się z powtórną kuracją.....
Generalnie nie jest aż tak źle z moją cerą, ostanio jestem zadowlona z kosmetykami Himalaya, robią cuda na mojej buźce

Podjęłaś dobrą decyzję.
A co to za kosmetyki? Pierwszy raz słyszę tą nazwę
Drogie jakieś?

Napisane przez alkaxy

Grr, ale zła jestem
Zdecydowałam się za waszą radą, pogadałam z dermatolog, walneła mi gadkę o odżywianiu, co się może dziać itp. Poźniej doszłyśmy do dawki, powiedziała mi o dawce na kg i następnie stwierdziła "ale to przy sporym trądziku, Pani tego nie potrzebuje". Rozpisała mi kurację na 4 miesiące - 3 po 40 mg i ostatni 20 mg.
To dużo za mało jak na moje 58 kg.
Jeżeli dobrze liczę:
3600 + 600=4200 na 58 czyli 72 mg na kilo
Nie ma sensu prawda?
Mam jeszcze 2 dermatolog na podorędziu, tylko one dotąd o Izoteku mi nie proponowały.

Nie ma sensu... Szkoda czasu i pieniędzy... Musisz znaleźć lekarza, który pomoże Ci wybrać min. dawkę. Wtedy będziesz miała więcej pewności, że leczenie przyniosło skutek.

[Gonia]

Azzis - Himalaya jest dostępna w aptekach, są na bazie ziół, olejków. Mam olejek do włosów, żel do mycia buzi i 2 maseczki : błotną i owocową. Olejek do włosów - 16 zł, zel do mycia buzi tez 16 zł, maseczki po 12 zł. Buzka jest ładnie oczyszczona, pory coraz mniejsze - kurcze, żeby tylko nie przestały działać
Mysle, że będąc w ciąży spokojnie mogłabyś je sobie spróbowac
Na KWC jest juz kilka ocen
Pozdawiam Ciebie i maluszka w brzuszku

[alkaxy]

Napisane przez azzis

(...)
Nie ma sensu... Szkoda czasu i pieniędzy... Musisz znaleźć lekarza, który pomoże Ci wybrać min. dawkę. Wtedy będziesz miała więcej pewności, że leczenie przyniosło skutek.

Tak myślałam. Boję się też zaczynać, wiedziąc, że nie wiadomo czy będę miała recepty na całość.
Dziewczyny, mała prośba do was. Ja naprawdę nie przesadzam, może nie mam jakiegoś wielkiego trądziku, ale to powraca ciągle i znowu, miałam już antybiotyki itp. Nie chcę też kombinować z 2 lekarzami naraz, wolę, żeby jeden przeprowadził mi kurację.
Znacie kogoś w Bydgoszcz ewentualnie w Krk, kto ma normalne podejście do minimalnej dawki?

[azzis]

Napisane przez alkaxy

Tak myślałam. Boję się też zaczynać, wiedziąc, że nie wiadomo czy będę miała recepty na całość.
Dziewczyny, mała prośba do was. Ja naprawdę nie przesadzam, może nie mam jakiegoś wielkiego trądziku, ale to powraca ciągle i znowu, miałam już antybiotyki itp. Nie chcę też kombinować z 2 lekarzami naraz, wolę, żeby jeden przeprowadził mi kurację.
Znacie kogoś w Bydgoszcz ewentualnie w Krk, kto ma normalne podejście do minimalnej dawki?

Nie wiem czy dobrze pamiętam i kojarzę, ale chyba Limonatka chodziła do jakiegoś dermatologa w Krakowie.

[Makrela w kapeluszu]

Napisane przez Natasha777

Witam Was Drogie Kobietki

W końcu udało mi się przeczytać do końca to wspaniałe forum i dzisiaj postanowiłam do Waszego grona dołączyć.

Moja przygoda z trądzikiem zaczęła się w wieku 9 lat. Choć przez pierwszy rok był to trądzik lekki, tylko na czole, czasami na brodzie. Ale później to już była tragedia. Miałam przez to ogromną depresję. Próbowałam już prawie wszystkiego. Nie będę tu wypisywać, co próbowałam, bo większość z Was wie, ile się można z tym namęczyć. W końcu zdecydowałam się na izotek.
Całuję cieplutko:cmo k:

Witamy serdecznie!
z nami będzie łatwiej przechodzić całą kuracje