Okularnik mniej atrakcyjny?

[Malla]

Witajcie!

Noszę okulary od 10 lat. Jako dziecko miałam idealny wzrok, zaczął mi się psuć w wielu 10-12 lat i robi to bardzo szybko. Obecnie mam lat 24, a wadę ok. -4, -5, do tego w jednym oku ostatnio wykryto astygmatyzm, o którym wcześniej nie miałam pojęcia, przez co szkło jest 2x grubsze niż drugie Nikt nie potrafi powiedzieć, co jest przyczyną tak nagłego pogarszania mojego wzroku. Dawno temu rozbiłam dezodorant w kulce mamy, płyn wpadł mi do oka, przez jakiś czas miałam zaropiałe i zaczerwienione, strasznie piekło. Zdiagnozowano zapalenie spojówek, krople itp. Od tego czasu wzrok leci, a oko do którego wpadła kropla, to właśnie to gorsze.

Do tej pory nie znalazłam takich oprawek, które by do mnie pasowały Próbowałam owalne, kanciaste, asymetryczne, połówki, żyłki itp. W żadnych nie jest mi ładnie, na zasadzie "brzydkiemu we wszystkim brzydko". Tak, czuję się i wyglądam nieatrakcyjnie jako okularnica, choć nigdy nie buntowałam się przed noszeniem okularów, nie przeszkadzały mi.

Jestem typową brunetką, mam ciemne włosy, czarne, gęste brwi i piwne oczy. Twarz niezbyt ładna, asymetryczna, zupełnie niezarysowane kości policzkowe, w podbródku "dupka", szerokie skrzydełka nosa. Kształt niezidentyfikowany, tzn. czoło ładnie owalne, potem linia schodzi prawie pionowo do żuchwy, stamtąd ostro do szerokiego podbródka. Gazetowe dobieranie do kształtu twarzy nic mi nie daje, bo mój to ni owal, koło, kwadrat ani trójkąt

Od 2 lat mam oprawki nie rzucające się w oczy, delikatne, ciemno-złote (nie lubię, gdy oprawki tworzą alternatywną linię brwi), owalne. Są neutralne, nie oszpecają mnie ani nie stanowią ozdoby, prawe szkło jest wyraźnie grubsze (głupi optyk nie zasugerował pocienienia, mówił że nie będzie potrzebne). Całość kosztowała "aż" 150zł w małym salonie w rodzinnym mieście.

Niestety, brat mi je rozwalił na Świętach BN Wykrzywiły się trwale, porysowały, mocowania rozgwintowały. Mam parę tygodni na znalezienie nowych, zanim te nie wytrzymają naprężeń i pękną, pozostawiając mnie ślepą na środku ulicy. Nie znam się na krakowskich salonach optycznych, mam też ograniczony budżet. Czy któraś z Was jest z Krakowa? Jak myślicie, jakie mogłyby mi pasować? Niestety, nie mam dobrego zdjęcia, bo jestem niefotogeniczna i uciekam przed obiektywem, a własnego aparatu nie mam.

Soczewki kontaktowe nie wchodzą w grę, lekarz mi odradził ze względu na pracę przy komputerze, suchość oka i... rzęsy, które ciągle się odginają i włażą do oka, a mogą zaszkodzić szkłom.

[lisey]

podpisuje sie serdecznie pod seksownoscia okularkow,ze sie tak wyraze.Sama nosze okularki ale takze i soczewki,ktore sa jednak wygodniejsze.Okularki uwielbiam z prostego powodu.. mozna je zmieniac,oprawki znaczy sie.Plus dla soczewke,zmiana koloru oka.To jeste rewelacyjne i naprawde czasem fajne gdy ktos mowi"a myslalam,ze masz np zielone oczy". Nie zgodze sie z pogladem,ze osoba w okularach jest mniej atrakcyjna.Wlasnie dzieki okularom mozemy sie odznaczyc i dodac tajemniczosci.Osoby nie noszace okularow nie maja tej mozliwosci,za co powinnismy byc wdzieczne.Osobiscie jestem zdeklarowana okularnica i nie wstydze sie tego.

[201704240951]

Malla Nie pomogę Ci choc bym chciała, nie jestem z Krakowa.

Może cos takiego:
1. http://www.okularywsieci.pl/foto.php...max_image2.jpg
2. http://www.okularywsieci.pl/foto.php...max_image1.jpg
3. http://zdjecia.swistak.pl/00/02/36/73/2367385_1_b.jpg

[Malla]

Właśnie myślałam tym razem nad kanciastymi u góry, ale zaokrąglonymi u dołu. W całych kanciastych wyglądam jak pani procesor Poza tym nie mogę mieć za szerokich, bo mam pomniejszające szkła i gdy oprawa jest szeroka, zdarza się, że robi mi się optycznie dziura w twarzy, śmiesznie to wygląda. Jutro idę do lekarza, w weekend razem z TŻem (on będzie na mnie patrzył częściej niż ja) robimy rajd po optykach. Zapewne skończy się na tym, że porobimy zdjęcia, pospisuję modele, które mi się podobały, a w tygodniu zgłoszę się do wyrobienia najlepiej pasujących.

Wracając do wątku - nie znam osoby, która saute wyglądałby gorzej niż w okularach. Choć nie neguję, że można być w nich atrakcyjnym.

[lisey]

Wydaje mi się,że pasowałyby Ci kanciaste.Sama takie nosze to może stąd pogląd
Też szukałam długo i dalej szukam za idalnymi oprawkami,i powiem, nie znalazłam.Najlepiej się czuję w soczewkach bo nie mam wtedy dylematu jak wyglądam.NIe każdy jednak może nosić soczewki i nie każdy chce.Ja się cieszę,że moge je nosić.A okularki też noszę,po to by oczka odpoczęły,żeby była jakaś zmiana itp.
Ja bym się nie przejmowała z doborem aż tak bardzo.NIe znajdziesz idealnych,a jak będziesz się tym tak przejmować to biedulko osiwiejesz.Chciałam dodać Ci otuchy,nie wiem czy wyszło.

[Malla]

Dzięki, Lisey

Odebrałam wczoraj nowe okulary, przeszłam też horror pierwszych dni z soczewkami :P
Mam nową moc szkieł, więc widzę dziwnie. Zwiększył mi się cylinder na jednym oku do 0.75 (na drugim brak), więc do dali widzę super, z bliska wydaje mi się, że przedmioty są zaokrąglone. Wczoraj o mało co nie zabiłam się na schodach, a na obcasach chodziłam jak pijana, bo wydawało mi się, że chodnik jest krzywy

Mam oprawki nie do końca kanciaste. Górna ramka jest pod kątem dobrana podobnie do kształtu brwi, dolnej brak. Szkła pocienione, co dodatkowo zaburza widzenie pod kątem, ale musiałam to zrobić, bo mam dużą różnicę między oczami. Grubość szkieł tuszuje boczna oprawka. Kolor wiśniowy. Jestem zadowolona, nie zasłaniają mi twarzy, a przy okazji pełnią rolę biżuteryjną.

[Gladys]

Czesc ;D chcę zakupić nowe okularki, a że mam rabat w vision express chciałabym wcześniej zorientować sie jakie tam mają oprawki. Wiecie może gdzie znajdę ich katalog w internecie?

[happenstance]

witam ja też jestem wizażowym okularnikiem ...ale bardzo ich nie lubie... mam z ich powodu spore kompleksy i czekam aż będe mogła zacząć nosić szkła kontaktowe( dopiero po 18) bo teraz okulistka mi nie pozwala....:/
fakt ppo zmianie oprawek bardziej je akceptuje ale mimo wszystko wolałabym nosić okulary tylko w domu ...

[Malla]

Gladys - miałam kiedyś okulary z VE. Krótko charakteryzując: drogie. Nawet z rabatem. Za najtańsze dostępne oprawki (cena super, 70zł) z najtańszymi szkłami (prawie 200zł za same szkła! Teraz za 2x mocniejsze i pocienione prawie o połowę zapłaciłam tyle samo...) i powłoką antyrefleks dałam 250zł ponad 7 lat temu, to nie tak mało, a i efekt nie był zbyt piękny (to były moje 2 oprawki, wybierane w pośpiechu z tatą). Większość oprawek nie schodziła wtedy poniżej 200zł. Nie mogłam ich znaleźć w internecie, może dlatego, że nie mają własnych projektów. Niedawno byłam osobiście, poprzymierzałam i wyszłam, wybierając taniego, miłego optyka blisko domu. Polecam Ci najpierw pójść tam z kimś, zobaczyć co by Cię interesowało i jeśli znajdziesz coś ciekawego, to wtedy skorzystać z kuponów.

[berethalia]

czesc wam! skoro mam twarz taka jakby kwadratowa tzn ja bym ja opisla jako domek odwrocony dachem w dol.
to okulary powinny byc okragle??

[Malla]

A jaką masz oprawę oczu? Ja mam twarz owalno-kwadratową i w owalnych (zdjęcie w jednym z poprzednich postów) było mi gorzej niż w obecnych, bardziej kanciastych (hmm... równoległobocznych, ale nie prostokątnych i w żywym kolorze). Wyglądały tak, jakby ich nie było, zbyt zlewały się z twarzą. A przecież okulary mogą być ozdobą

ze strony www.okularywsieci.pl
Kształt twarzy:
- owalna
większość oprawek będzie pasować na ten typ twarzy. Należy jednak pamiętać o właściwym ich rozmiarze.
- okrągła
najlepiej pasować mogą oprawy o prostokątnych kształtach
- kwadratowa
najlepszym wyborem wydają się być owalne i okrągłe oprawki
- prostokątna
podobnie jak powyżej najlepszym wyborem wydają się być owalne i okrągłe oprawki. Jednakże należy wybierać średnie i większe oprawy.
- trójkątna
zalecane są oprawy o prostokątnych kształtach

[berethalia]

no teraz mam owalne cos takiego jak ty mialas;-p
kurcze ale nie mam zdj w okularach moglabym zamiescic takie bez.
oprawa oczu jest ciemna podobnie jak wlosy (mimo iz mam niebieskie oczy).
co do kształtu twarzy to juz sama nie wiem może wy mi pomożecie
zamieszczam zdj

[Gladys]

Napisane przez Malla

Gladys - miałam kiedyś okulary z VE. Krótko charakteryzując: drogie. Nawet z rabatem. Za najtańsze dostępne oprawki (cena super, 70zł) z najtańszymi szkłami (prawie 200zł za same szkła! Teraz za 2x mocniejsze i pocienione prawie o połowę zapłaciłam tyle samo...) i powłoką antyrefleks dałam 250zł ponad 7 lat temu, to nie tak mało, a i efekt nie był zbyt piękny (to były moje 2 oprawki, wybierane w pośpiechu z tatą). Większość oprawek nie schodziła wtedy poniżej 200zł. Nie mogłam ich znaleźć w internecie, może dlatego, że nie mają własnych projektów. Niedawno byłam osobiście, poprzymierzałam i wyszłam, wybierając taniego, miłego optyka blisko domu. Polecam Ci najpierw pójść tam z kimś, zobaczyć co by Cię interesowało i jeśli znajdziesz coś ciekawego, to wtedy skorzystać z kuponów.

właśnie wróciłam z VE. Nic ciekawego, co prawda były fajne ale nie takie jak szukam. Zachęcające obniżki nawet -400zł , ale co z tego jak okulary 1000 Szczerze powiedziawszy ładniejsze okulary widziałam u siebie w mieście, więc zakupu dokonam tutaj

[Kasiek1987]

VE jakoś ostatnio nie podąża za modą, dużo ładniejsze, i co ważne-tańsze okulary można znaleźć w małych salonach optycznych. Ja się zastanawiam, czy czasem 3 lata temu w VE nie zmierzyli mi źle wzroku, bo teraz wyrabiałam nowe okulary i wyszło na to, że spokojnie mogłabym nosić słabsze, ale dostałam takie same, bo trudno byłoby mi się przestawić na te słabsze.

[Malla]

Kasiek - przecież wzrok się zmienia, a w badaniu sama uczestniczyłaś aktywnie.
berethalia - masz jasne oczy, więc zalecam ciemne oprawki, żeby ładnie je podkreślały.

[natavi]

Napisane przez gamaa

To wątek glównie dla Pań noszących okulary
Co robicie żeby mimo posiadania okularów być bardziej atrakcyjnym? No bo... jak okulary=to problem: makijaż mniej widoczny, nie każda fryzura pasuje, wieczny problem z doborem nowych oprawek etc.

Czy okulary psuja estetyke twarzy i lepsze są soczewki?
Czy okularnicy są mniej atrakcyjni?
WYPOWIADAJCIE SIĘ!

Mi się wydaje, że mimo wszystki korzystniej wygląda się bez okularów - oczywiście jeśli w grę wchodzi makijaż Niektórym dziewczynom pasują okulary, ale mimo wszystko zawsze i w każdym przypadku tworzą taką "zasłonę" naszych oczu, a pięknie podkreślone i uwydatnione oczy to jeden z największych atutów każdej z nas

[dorka19801]

no cóż jestem okularnicą.
i wiecie co -wcale mi to niepszeszkadza. okulary noszę od chyba 13 lat i nie wyobraam sobie siebie bez nich. oprawki zmieniam zwykle raz w roku u mojego ulubionego małego optyka.bardz lubie nosić okulary bo czasami to włąśnie oprawki dodaja uroku i czasem nutke tajemniczosci. nigdy ni czułam się z tego powodu gorasz od innych i nie mam z teg powodu zadnych kompleksów.teraz jest taki wybór oprawek i niezawsze za ogrmne pieniadze że kzdy moze zanleżć cs pasującego do siebi. ja posiadam teraz takie jak widać na avatarze ale ze wzgledu na to ze są dośc delikatne to po domu noszę takie ze zwykłymi niebieskimi oprawkami.

[niepozorna]

może głupie pytanie ale strasznie mnie to ciekawi...
całujecie się w okularach czy je ściągacie??

wiem trochę głupie

[dorka19801]

Napisane przez niepozorna

może głupie pytanie ale strasznie mnie to ciekawi...
całujecie się w okularach czy je ściągacie??

wiem trochę głupie

mnie okulary w niczym nie pszeszkadzają ani tż.

[goha80]

a ja nie potrafiłam znaleźć dla siebie okularów i sie ostatecznie przerzuciłam na soczewki. może jak sie ma nieograniczone fundusze na okularki to i można coś dobrać dla każdego ale na to trzeba mieć sporo....ja mogłam wybierać albo z dosłownie kilku modeli albo z kolekcji dziecięcych bo mam wąski rozstaw oczu czy coś a to co mi sie podoba kosztuje dużo więcej niż mogę przeznaczyć na ten cel...
a po domu jak nikt nie widzi to nosze byle jakie

[lisey]

Napisane przez niepozorna

może głupie pytanie ale strasznie mnie to ciekawi...
całujecie się w okularach czy je ściągacie??

wiem trochę głupie

to nie głupie

Mój TŻ lubi mi zdejmować okularki,bo podobno to jest dla niego bardzo seksowne
czasem nawet ówi,że wyglądam cudownie,jak jego prywatna Pani Profesor,możecie się domyśleć czym kończy się ten tekst

[dorka19801]

mnie się wydaje że można znależć okulary w przyawoitej cenie. ja tez nie mam sporych funduszy na ten cel.dla mnie soczewki byłyby wiekszym wydatkiem bo mam na kazdym oku inna wade i jedno szkło cylindryczne. te okulary co mam były dosyc drogie jak na moja kieszen i troszke sie zastanawiałam bo zazwyczaj przeznaczam na nie 200-250 zł(razem ze szkłami)

[Malla]

goha80 - zapraszam na wątek soczewkowy! Łatwo znaleźć.
niepozorna - takie zwykłe dzienne całusy nie przeszkadzają, równie dobrze można przeszkadzać nos, którego zdjąć się nie da. Do seksu ściągam, w dzień czy w nocy

A oto moje nowe oprawki. Wybaczcie za zdjęcie - z komórki, w terenie. Buzia świecąca od filtra, brwi nieuczesane. Żółta poświata pochodzi od antyrefleksu, którego normalnie nie widać, chyba że patrząc równolegle do szkieł, wtedy ma odblask jak "cudowne świętych obrazki" made by Ludwik lub płyn do mycia szyb. Dzięki niemu światło nie odbija się od szkieł i na niektórych zdjęciach robionych na wprost prawie nie widać różnicy między brzegiem szkła a skórą. Kształt jest bardziej kanciasty niż na zdjęciu, bo zdjęcie jest zrobione pod kątem.

[kennademerkedo]

mnie nakazano nosic okulary w szkole sredniej- buntowalam sie bardzo, co wiecej wpadlam na przeswietny pomysl zaczesywania grzywki na lewe oko. Fajnie wyglada na zdjeciach...i tylko na nich. Obecnie wade w lewym oku mam wieksza o cala dioptrie niz w prawym i nosze okulary jak przykazano. Samopoczucie zalezy od dnia- czasami czuje sie jak potwor i okulary to juz tylko gwozdz do trumny, czasami calkiem calkiem i wtedy podobam sie sobie zarowno w "patrzalkach" jak i bez.
Moja przecudnej urody znajoma nosi czasami zerowki- tylko po to, zeby sobie jeszcze dodac uroku oprawkami! W jej przypadku to zdaje egzamin.
Ergo: wyglada na to, ze okulary potrafia czasami uwydatnic "to cos".
Pozdrawiam wszystkie okularnice

[Malla]

Mój TŻ ma niewielką wadę, coś koło -0,5D, nosi okulary, żeby dodać sobie powagi.
Na co dzień w ogóle nie zwracam uwagi na okulary ani na to, że do piękności nie należę, wyglądam jak dziecko - ni to chłopak, ni dziewczyna. Wielki dół pojawia się dopiero wtedy, gdy oglądam swoje zdjęcia ("co to za straszydło?! A, to ja...") lub koledzy z pracy komplementują koleżanki obok, a mnie jedynie klepią po plecach jak jednego ze swoich
Nie wiem tylko jak się ustosunkować do sytuacji, gdy mam fajnie obrobione zdjęcie (mocny makijaż, wyrównanie kolorytu buzi, wygładzenie), a ludzie mówią, że to nie ja, przecież ja tak nie wyglądam, nie poznaliby mnie na ulicy itp. Nie wiem, czy cieszyć się z dobrego ujęcia, czy płakać, jaka to jestem straszna na żywo

[lisey]

Napisane przez Malla

Mój TŻ ma niewielką wadę, coś koło -0,5D, nosi okulary, żeby dodać sobie powagi.
Na co dzień w ogóle nie zwracam uwagi na okulary ani na to, że do piękności nie należę, wyglądam jak dziecko - ni to chłopak, ni dziewczyna. Wielki dół pojawia się dopiero wtedy, gdy oglądam swoje zdjęcia ("co to za straszydło?! A, to ja...") lub koledzy z pracy komplementują koleżanki obok, a mnie jedynie klepią po plecach jak jednego ze swoich
Nie wiem tylko jak się ustosunkować do sytuacji, gdy mam fajnie obrobione zdjęcie (mocny makijaż, wyrównanie kolorytu buzi, wygładzenie), a ludzie mówią, że to nie ja, przecież ja tak nie wyglądam, nie poznaliby mnie na ulicy itp. Nie wiem, czy cieszyć się z dobrego ujęcia, czy płakać, jaka to jestem straszna na żywo

nie łąm się
myślą tak,bo jak się domyślam dobry z Ciebie "kumpel" i nie widzą w Tobie kobiety.Po prostu.Też tak miałam
Zastanawiałam się co jets nie tak
Ale jak spojrzałam któregoś razu co ja mam na sobie a co mają na sobie moje koleżanki...
załamałam się
jakieś spodnie bezkształtne,bluzka i bluza,o butach nie wspominam.
Prawie zero makijażu delikatnie oczko podkreślone
I od tego zaszła we mnie przemiana
Zmieniłam bezkształtne spodnie na bardzeij kobiece lub spódnicę lub sukienkę lub tunikę i rurki lub leginsy.
Obowiązkowo makijaż,fajna fryzurka itp itd
I wiessz co pomogło
Faceci zaczeli się oglądać na ulicy za mną...ZA MNĄ
polecam ten sposób

[torchy]

Ja noszę okulary od 5 lat. Nie wiem jak mogłam żyć wcześniej bez nich Teraz tak czy inaczej się z nimi nie rozstaje. Kiedyś jak jeszcze na basen chodziłam to nawet pływałam w nich. W ogóle nawet się w nich kąpie, chyba, że włosy myje to ściągam.

Strasznie się sobie nie podobam bez okularów Tylko kilka osób ma przywilej oglądania mnie w takim "stanie". Jak nocuje z kimkolwiek w jednym pokoju to ściągam okulary dopiero po zgaszeniu światła.

Myślicie, że to dziwne?

[dorka19801]

Napisane przez torchy

Ja noszę okulary od 5 lat. Nie wiem jak mogłam żyć wcześniej bez nich Teraz tak czy inaczej się z nimi nie rozstaje. Kiedyś jak jeszcze na basen chodziłam to nawet pływałam w nich. W ogóle nawet się w nich kąpie, chyba, że włosy myje to ściągam.

Strasznie się sobie nie podobam bez okularów Tylko kilka osób ma przywilej oglądania mnie w takim "stanie". Jak nocuje z kimkolwiek w jednym pokoju to ściągam okulary dopiero po zgaszeniu światła.

Myślicie, że to dziwne?

nie to nie jest takie dziwne. ja może nie kapie sie w okularach ale dziwnie sie bez nich czuję. no i tylko tz i tata widują mnie czasem bez.

[Malla]

Ja się kąpię w okularach, bo jakże inaczej miałabym się dokładnie ogolić? Za to na basenie zdejmuję, godzinę jakoś widzę, a w wodzie sugeruję się pasem z ciemnych płytek ;]

[torchy]

Jeśli chodzi o ten basen to ja pływam w okularach nie dlatego, że nie widziałabym poszczególnych rzeczy, ale dlatego, żeby nikt broń boże mnie bez nich nie widział Na basenie wyglądam jeszcze gorzej bez okularów niż normalnie :/

Czy macie też podkrążone oczy? Podobno jak się długo okulary nosi \pare lat\ to tak się robi...