Początki z makijażem - makijaż dla początkujących i nie tylko

[GrumpyCat]

Przecież to tylko roztarta czarna kredka. Makijaż na 2min

[olajestem]

Polecam filmiki makijazowe, https://m.youtube.com/watch?v=vOlPMpXeU_E

[OlaM]

Napisane przez Anna995

Bardzo chciałabym nauczyć się w ten sposób podkreślać oczy. Mogę prosić o pomoc jak i czym wykonać taki makijaż oczu?

Pytanie wskazuje, że raczej zaczynasz przygodę z makijażem, więc przesuwam twój wątek we właściwe (moim zdaniem ) miejsce.

Makijaż z załączonego zdjęcia nie wymaga żadnego kunsztu ani chyba nawet wprawy , to zwykła roztarta kreska, a co poza tym, to nie bardzo widać .

[my29butterfly]

Na początku proponowałabym Ci zwykłe kosmetyki drogeryjne, np. z Essence, Golden Rose, Max Factor. Przede wszystkim - naturalność. Na młodej osobie najlepiej wygląda makijaż, który jest bardzo delikatny - beżowy cień, kredka na górnej powiece + tusz do rzęs i deliktne usta to powinno wystarczyć

[mydreamss]

Witajcie! Ponoć kto pyta nie błądzi. Stety albo niestety wcześniej nie miałam okazji się malować, po prostu nie czułam takiej potrzeby. Chciałabym to w końcu zmienić, no ale potrzebuje pomocy, bo aż wstyd się przyznać nie jestem w temacie. Mowa tutaj o jakimś lekkim makijażu. Poradzicie coś oraz jakiej rzeczy firmy zamówić?

Z góry dziękuje wszystkim za pomoc!

[highheelsjunkie]

Na Twoim miejscu odpuściłabym sobie zamawianie i przeszła się do drogerii potestować Najlepiej znaleźć taką, w której konsultant pomoże coś dobrać i poradzi, bo nie znając Twoich preferencji, typu cery, karnacji, tonu, rysów itd. itp. będzie baaardzo ciężko cokolwiek poradzić osobie, która jest bez doświadczenia.
Poza tym polecam YouTube - to jest skarbnica wiedzy makijażowej, zarówno dla zaawansowanych, jak i dla początkujących. Na pewno pod hasłami lekki/łatwy makijaż znajdziesz inspiracje. Powodzenia!

[zakonna]

Ja zaczynałam od oglądania filmików na youtube, po angielsku, polskie jakoś nie przypadły mi do gustu.

[OlaM]

Napisane przez mydreamss

Witajcie! Ponoć kto pyta nie błądzi. Stety albo niestety wcześniej nie miałam okazji się malować, po prostu nie czułam takiej potrzeby. Chciałabym to w końcu zmienić, no ale potrzebuje pomocy, bo aż wstyd się przyznać nie jestem w temacie. Mowa tutaj o jakimś lekkim makijażu. Poradzicie coś oraz jakiej rzeczy firmy zamówić?

Z góry dziękuje wszystkim za pomoc!

Zapraszam do tego wątku

[mydreamss]

Ok tak zrobię, dziękuje!

[201607110949]

Napisane przez mydreamss

Witajcie! Ponoć kto pyta nie błądzi. Stety albo niestety wcześniej nie miałam okazji się malować, po prostu nie czułam takiej potrzeby. Chciałabym to w końcu zmienić, no ale potrzebuje pomocy, bo aż wstyd się przyznać nie jestem w temacie. Mowa tutaj o jakimś lekkim makijażu. Poradzicie coś oraz jakiej rzeczy firmy zamówić?

Z góry dziękuje wszystkim za pomoc!

Zrób sobie przysługę i przejdź się do jakiejś dobrej wizażystki, która nałoży Ci dobrze dobrane kosmetyki i poradzi w jakim makijażu jest Ci do twarzy. Unikniesz tym samym nietrafionych zakupów i wtop

[Living_the_dream]

Hej dziewczyny w tym roku idę do liceum... Jakoś nigdy nie malowałam się do szkoły, nie miałam czasu ani nie odczuwałam potrzeby. Teraz chciałabym robić jakiś delikatny i prosty makijaż który podkreśliłby moja urodę, żebym wyglądała dość naturalnie co byscie mi poleciły ? Czy np just clear mascara daje jakiś widoczny efekt? Stosowałyście ją ? Z góry mówię że mam jasną karnację, włosy ciemny blond a brwi mam ciemne tak że niektórzy myślą że je maluje a rzęsy tylko trochę u nasady są nieco jaśniejsze polecacie jakis lekki korektor czy coś w tym stylu, łagodnego dla cery?(nie mam wielkich problemów, czasem cos wyskoczy ) sorry że tyle szczegółów ale pomożecie jakoś ?

[Korcia_91]

korektor z loreala daje radę, a co do tuszu to ja mam taki z rimmela z olejkiem arganowym może właśnie nakładaj troszkę różu na policzki i maluj rzęsy ale to też bez przesady, moim zdaniem to troszkę za wcześnie na makijaż

[Kori_Yoitama]

Napisane przez Living_the_dream

Hej dziewczyny w tym roku idę do liceum... Jakoś nigdy nie malowałam się do szkoły, nie miałam czasu ani nie odczuwałam potrzeby. Teraz chciałabym robić jakiś delikatny i prosty makijaż który podkreśliłby moja urodę, żebym wyglądała dość naturalnie co byscie mi poleciły ? Czy np just clear mascara daje jakiś widoczny efekt? Stosowałyście ją ? Z góry mówię że mam jasną karnację, włosy ciemny blond a brwi mam ciemne tak że niektórzy myślą że je maluje a rzęsy tylko trochę u nasady są nieco jaśniejsze polecacie jakis lekki korektor czy coś w tym stylu, łagodnego dla cery?(nie mam wielkich problemów, czasem cos wyskoczy ) sorry że tyle szczegółów ale pomożecie jakoś ?

Jeśli nie masz problemów z cerą to jako makijaż proponowałabym Ci robienie kreski na oku (najlepiej za pomocą cienia do oczu i pędzelka - cień dobrze jeśli byłby brązowy, albo grafitowy. Czarny cień może być zbyt przytłaczający jeśli nie będziesz robiła pełnego makijażu z podkładem, korektorem, różem itp. itd.) oraz tuszu do rzęs. Mogłabyś też jakieś szminki lub pomadki z lekkim naturalnym kolorze używać.

Jeśli kreska słabo by się trzymała na oku (rozmazywała, albo odbijała na powiece) to kup sobie bazę pod cienie i puder transparentny. Nałożyłabyś bazę na powieki, oprószyła pudrem, po czym zrobiła kreski cieniem, zatuszowała rzęsy.

Co do samych kresek to dobrze jakbyś pooglądała jaki rodzaj budowy oka masz i szukała tutoriali skierowanych do Twojej budowy oka. Trochę praktyki i z czasem byłabyś pro w robieniu kresek, do tego makijaż byłby dość szybki i minimalistyczny.

[Living_the_dream]

Napisane przez Korcia_91

korektor z loreala daje radę, a co do tuszu to ja mam taki z rimmela z olejkiem arganowym może właśnie nakładaj troszkę różu na policzki i maluj rzęsy ale to też bez przesady, moim zdaniem to troszkę za wcześnie na makijaż

A jaki dokładnie ten korektor i tusz ? Mogłabyś podać nazwy ?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[OlaM]

Napisane przez Living_the_dream

Hej dziewczyny w tym roku idę do liceum... Jakoś nigdy nie malowałam się do szkoły, nie miałam czasu ani nie odczuwałam potrzeby. Teraz chciałabym robić jakiś delikatny i prosty makijaż który podkreśliłby moja urodę, żebym wyglądała dość naturalnie co byscie mi poleciły ? Czy np just clear mascara daje jakiś widoczny efekt? Stosowałyście ją ? Z góry mówię że mam jasną karnację, włosy ciemny blond a brwi mam ciemne tak że niektórzy myślą że je maluje a rzęsy tylko trochę u nasady są nieco jaśniejsze polecacie jakis lekki korektor czy coś w tym stylu, łagodnego dla cery?(nie mam wielkich problemów, czasem cos wyskoczy ) sorry że tyle szczegółów ale pomożecie jakoś ?

Zapraszam do tego wątku.
Możesz też zajrzeć tutaj:
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=119696&page=28

[caeruleus]

Na co dzięń bez albo bardzo delikatnie - naprawdę tylko odrobinę.

[Evvanlyn]

Cześć dziewczyny.
Piszę do Was z prośbą o radę, bo temat makijażu jest mi prawie obcy. Mam 20 lat, ale nigdy się nie malowałam. Używam jedynie pomadek i czasem kremu BB. Chciałabym jednak w końcu postawić pierwsze kroki w świecie makijażu, dlatego też zwracam się do Was.

Zależy mi na tym, by makijaż był mało widoczny. Źle czułabym się bardzo "kolorowa". Myślałam o pomalowaniu rzęs i może delikatnym podkreśleniu ust.
Proszę Was o rady - czego nie robić, po jakie kosmetyki sięgnąć (np. jaki tani tusz polecacie), jakieś triki, czy sugestie jak ukryć niedoskonałości cery (moja się świeci) i czego używać (chodzi mi o dobre marki kosmetyków (na kieszeń skromnej studentki) i gadżetów).

Wiem, że to temat rzeka, ale chodzi mi o takie krótkie komentarze, jak nie upodobnić się do klowna

Może gdyby udałoby nam się zebrać te rady i stworzyć coś w rodzaju "Makijażowych przykazań", do których każda początkująca dziewczyna mogłaby sięgnąć, by wiedzieć co robić, a czego nie.

Pozdrawiam,
Evva

[Kori_Yoitama]

Napisane przez Evvanlyn

Cześć dziewczyny.
Piszę do Was z prośbą o radę, bo temat makijażu jest mi prawie obcy. Mam 20 lat, ale nigdy się nie malowałam. Używam jedynie pomadek i czasem kremu BB. Chciałabym jednak w końcu postawić pierwsze kroki w świecie makijażu, dlatego też zwracam się do Was.

Zależy mi na tym, by makijaż był mało widoczny. Źle czułabym się bardzo "kolorowa". Myślałam o pomalowaniu rzęs i może delikatnym podkreśleniu ust.
Proszę Was o rady - czego nie robić, po jakie kosmetyki sięgnąć (np. jaki tani tusz polecacie), jakieś triki, czy sugestie jak ukryć niedoskonałości cery (moja się świeci) i czego używać (chodzi mi o dobre marki kosmetyków (na kieszeń skromnej studentki) i gadżetów).

Wiem, że to temat rzeka, ale chodzi mi o takie krótkie komentarze, jak nie upodobnić się do klowna

Może gdyby udałoby nam się zebrać te rady i stworzyć coś w rodzaju "Makijażowych przykazań", do których każda początkująca dziewczyna mogłaby sięgnąć, by wiedzieć co robić, a czego nie.

Pozdrawiam,
Evva

Od typu cery zależą też rady, bo nie ma uniwersalnych rad dla każdego.

[staska_stasia]

Jeśli chodzi o sam dobór kosmetyków, to chyba nie pomogę.
Co do gadżetów- polecam zaprzyjaźnić się z pędzlami Jedyne dwa produkty, których nie nakładam pędzlem, to podkład (wolą palcami) i pomadka (rzadko maluję usta). Natomiast cała reszta: puder, cienie, puder do brwii, róż, bronzer, rozświetlacz- pędzlami. Zupełnie nie potrafię nakładać cieni tymi aplikatorami (zawsze je wywalam z pudełka), z pudrów wywalam gąbeczki (w kosmetyczce w torebce mam mały pędzelek do pudru).
W makijażu codziennym osobiście wyznaję zasadę "minimum produktów". U mnie ogranicza się do podkładu, różu, cienia do powiek w kredce i tuszu do rzęs. są dziewczyny, które np. rezygnują z różu, ale konturują twarz bronzerem- wszystko zależy od tego w czym czujemy się lepiej.
Jeśli się świecisz, to może warto zainwestować w bibułki matujące (np. w rossmannie). W ciągu dnia, jak zaczyna się skóra błyszczeć, przykłada się bibułkę do twarzy (ale nie pocierać!) i ona absorbuje to sebum. Dopiero potem można ewentualnie przypudrować, nie powinno się pudrować na "nieprzetartą" twarz.

[Evvanlyn]

staska_stasia
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Z Pewnością zainwestuję w te bibułki

Kori_Yoitama
Z moją cerą jest tak - rano ani rusz bez kremu, bo jest bardzo sucha, po południu strasznie się świeci. Używam takich lekkich kremów, nienatłuszczających skóry. Nie mam problemu z przebarwieniami i trądzikiem, a jedynie w wągrami, ale z tym radzi sobie żel do twarzy.

Co Sądzicie o tym, by zastąpić podkład kremem BB? To znaczy po umyciu twarzy nałożyć krem, a potem puder? Myślicie, że sprawdzi się jako taka baza? Z brązerów i różu na razie zrezygnuję, bo nie czuję się na tyle pewnie w tym temacie i nie wiem jeszcze jak prawidłowo je nanosić.

[wgn]

Cera sucha, odwodniona bardzo często się świeci bo skóra próbuje zrównoważyć odwodnienie produkcją sebum.
Ja bym chyba postawiła na krem nawilżający a na to podkład też nawilżający (jeżeli chcesz BB to też jednak najpierw nawilż cerę.

[Evvanlyn]

Napisane przez wgn

Cera sucha, odwodniona bardzo często się świeci bo skóra próbuje zrównoważyć odwodnienie produkcją sebum.
Ja bym chyba postawiła na krem nawilżający a na to podkład też nawilżający (jeżeli chcesz BB to też jednak najpierw nawilż cerę.

Ok, dziękuję za radę.

Jaki podkład byście polecały? Coś lekkiego, trwałego i niezbyt drogiego

[wgn]

Napisane przez Evvanlyn

Ok, dziękuję za radę.

Jaki podkład byście polecały? Coś lekkiego, trwałego i niezbyt drogiego

Z niższej półki to chyba warto wypróbować healthy mix bourjois (można go dorwać za ok 30 zł w promocjach)

Z trochę wyższej to ja akurat lubię Mac Moisture, Clinique Moisture Surge, Skin Illusion Clarins i Synchro Skin Shiseido (ale to już wydatek rzędu 130-200zł)- wszystkie dostępne w douglasach i sephorach więc spokojnie można poprosić o próbki i przetestować

[Gayanna]

Napisane przez wgn

Z niższej półki to chyba warto wypróbować healthy mix bourjois (można go dorwać za ok 30 zł w promocjach)

Również polecam To jeden z lepszych drogeryjnych podkładów.

[Loyd]

Podpisuję się helthy mix

L'Oréal true match .

Rimmel wake me up

[OlaM]

Napisane przez Evvanlyn

Cześć dziewczyny.
Piszę do Was z prośbą o radę, bo temat makijażu jest mi prawie obcy. Mam 20 lat, ale nigdy się nie malowałam. Używam jedynie pomadek i czasem kremu BB. Chciałabym jednak w końcu postawić pierwsze kroki w świecie makijażu, dlatego też zwracam się do Was.

Zależy mi na tym, by makijaż był mało widoczny. Źle czułabym się bardzo "kolorowa". Myślałam o pomalowaniu rzęs i może delikatnym podkreśleniu ust.
Proszę Was o rady - czego nie robić, po jakie kosmetyki sięgnąć (np. jaki tani tusz polecacie), jakieś triki, czy sugestie jak ukryć niedoskonałości cery (moja się świeci) i czego używać (chodzi mi o dobre marki kosmetyków (na kieszeń skromnej studentki) i gadżetów).

Wiem, że to temat rzeka, ale chodzi mi o takie krótkie komentarze, jak nie upodobnić się do klowna

Może gdyby udałoby nam się zebrać te rady i stworzyć coś w rodzaju "Makijażowych przykazań", do których każda początkująca dziewczyna mogłaby sięgnąć, by wiedzieć co robić, a czego nie.

Pozdrawiam,
Evva

Zapraszam do tego wątku.

[CarycaKatarzynaI]

Cześć dziewczyny,
mam pewien problem z makijażem. Po prostu nie potrafię sobie dobrać kosmetyków do mojego typu urody. Ale ja się kompletnie na tym nie znam. Czytam recenzje, oglądam filmiki na yt, a i tak nadal jestem zielona w tym temacie.

Mam cerę taką ziemnistą w równym kolorycie. Karnacja śniada, oczy brązowo-zielone. Nie mam pryszczy, blizn, zaczerwień, rumieńców. Udało mi się dobrać do niej podkład jest to revlon colorstay: 330 natural tan, SPF 15. Świecę się w strefie T.

Ale mam problem z innymi produktami. Chciałabym, abyście mi poleciły:
- zestaw pędzli. Lepszy będzie z natutalnego włosia czy syntetyczny?
- puder. Czy dobry będzie transparentny? Jakiej konsytncji?
- bronzer
- rozświetlasz
- paletkę cieni w odcieniach nude
Na jakie marki zwrócić uwagę?

Dziękuję za wszystkie rady

[staska_stasia]

Co do pędzli: ja nie kupowałam zestawu, tylko sobie dokupowałam. Obecnie mam kilka pędzli hakuro (do pudru, różu, rozświetlacza i jakieś do cieni), kilka kavai (do bronzera i cieni) i ze 2-3 inglota (moje pierwsze pędzle, mają kilka lat, świetnie się trzymają). Generalnie nie jestem zadowolona z pędzli kavai z włosia koziego (do blendowania)- sterczą z nich włoski we wszystkich kierunkach. Niestety, cąły zestaw pędzli to wydatek rzędu ok. 200 zł, jak upowałam swoje przez parę lat, żeby zebrać taką kolekcję, niektórych nie używam (np. inglot 10S), niektóre okazały się trochę nietrafione (np. kavai 47- do bronzera- jest dosyć duży, wolałabym jakby był trochę mniejszy, ale większy od hakuro H24).

Co do cieni- tutaj jestem absolutną fanką cieni inglota. Mam kilka z innych firm (loreal, rimmel, miss sporty), ale z żadnymi mi osobiście nie pracuje się tak fajnie, jak z inglotem. Ogromnym plusem jest to, że samemu się dobiera odcienie do kasetki (i to od razu minus, bo ja nie umiem się zdecydować). Dobierałam je przez kilka miesięcy (mam paletę składającą się z 10 odcieni brązu i tak, używam wszystkich, w zależności od nastroju, pogody, okazji ). Koszt to 15 zł za jeden cień + kasetka magnetyczna (chyba, że ktoś bierze cienie okrągłe- jeszcze miejscami są, wtedy kosztują po 12 zł, ale są chyba mniejsze; tak czy inaczej dla mnie nie do wykorzystania jest taka ilość ). Moje pierwsze cienie inglota kupiłam na studniówkę w 2008 roku i są u mnie do tej pory (mimo upływu czasu nie uczulają mnie, nie powodują żadnych podrażnień, ale moja twarz wiele znosi, jak ktoś ma bardziej wrażliwą to może być różnie).
Ja kupowałam w ten sposób, że patrzyłam w internecie jakie ktoś wybierał (dziewczyny chwalą się swoimi kasetkami nude od inglota), spisywałam numery i na stoisku oglądałam je dokładnie. Jak np. wybrałam 2-3 odcienie, to pani nakładała mi je na oko i patrzyłam, czy mi się podobają, nie są za jasne / ciemne, jak się składają razem do kupy itp.
Jedyny żal, jaki mam do siebie, to taki, że większość mam perłowych lub z drobinką i teraz będę powoli myśleć nad uzupełnieniem kolekcji matowymi.

Jeśli chodzi o puder- używam bardzo rzadko, nie pomogę W torebce mam jakiś miss sporty chyba, w domu sypki z bourjois. Sypki raczej nie nadaje się do torebki, bo zajmuje więcej miejsca, a po drugie- mój z bourjois nie jest zakręcany i może się otworzyć

Rozświetlacz- co kto lubi. Też używam bardzo rzadko, w sumie tylko na wyjścia. Osobiście lubię takie, które dają satynowe wykończenie, bez widocznych drobinek brokatu.

Bronzer- i tu jestem w kropce. Mam jakiś z pease, ale jest dla mnie zbyt rudy. Mam też z inglota, w chłodnym odcieniu brązu, ale gdzieś w ciągu dnia mi wyparowuje (chociaż ma dla mnie bardzo ładny kolor i daje subtelny efekt). Innych marek nie próbowałam, bronzera używam bardzo rzadko, więc póki co to co mam mi wystarcza.

[Gayanna]

Pędzle:
Polecam kupować pojedynczo. Na początek tak naprawdę potrzebujesz tylko kilku. Dobre jakościowo i w przystępnej cenie są pędzle Hakuro, GlamBRUSH czy Real Techniques. Unikaj dużych zestawów za kilkadziesiąt złotych. Pędzle będą kiepskiej jakości i do tego w tak dziwnych kształtach, że większości nie wykorzystasz.
Puder:
Jestem zwolenniczką pudrów sypkich. Lepiej utrwalają makijaż i są przy tym bardziej higieniczne w użytkowaniu. Puder transparentny to dobry wybór jeśli chcesz zmatowić cerę, jednak nie polecam używać ich pod oczy, bo mogą wysuszać delikatną skórę. Dobre transparentne pudry ma w swojej ofercie Kryolan oraz Paese - bez problemu utrwalą makijaż na cały dzień.
Cienie:
Tutaj mogę polecić Inglota. Mają cienie dobrej jakości, ładnie się blendują i długo utrzymują na powiekach. Dodatkowym plusem jest możliwość samodzielnego skomponowania palety z takimi odcieniami, jakie najbardziej Ci odpowiadają. Jeśli wolisz gotową paletę, zobacz na: Zoeva Naturally Yours albo theBalm Nude Tude. Obie firmy mają cienie świetnej jakości, a przy pomocy tych palet zrobisz zarówno dzienny jak i bardziej wieczorowy makijaż. Z tańszych propozycji polecam paletkę Sleek Au Naturel Nude.
Pamiętaj też o bazie pod cienie, bez niej nawet najlepszej jakości cienie nie będą się dobrze nosiły.
Bronzer:
Moim absolutnym ulubieńcem jest MAC Harmony. W roli bronzerów świetnie sprawdzają się też pudry z Golden Rose Mineral Terracotta Powder.
Rozświetlacz:
Tutaj zdecydowanie najciężej mi coś polecić, ponieważ nie przepadam za rozświetlaczami i używam rzadko. Delikatny efekt bez widocznych drobinek dają rozświetlacze z Make Up Revolution, do tego są w przystępnej cenie, może akurat Ci podpasują.

[staska_stasia]

Zamiast bazy ja np. używam białej konturówki, którą ciapię całą powiekę, potem wklepuję i rozcieram. Cienie ładnie się do niej przyklejają i mi osobiście trzyma się to tak samo, jak na polecanej bazie z Inglota (którą również mam), a jednak konturówka (moja jest z essence) jest nieporównywalnie tańsza. W sumie bazy używam tylko na duże wyjścia, jak chcę mieć pewność, że mimo tańca itp. nic mi nie spłynie.