Grube uda- jak z tym walczyć?

[medalinee]

Wszystkie kobiety w mojej rodzinie moją grube uda, niestety ja również. Patrząc na zdjęcia mojej mamy gdy była moim wieku - wyglądała jak anorektyczna. To dlaczego ja wyglądam tak jak wyglądam? Ćwiczylam, dużo chodziłam, jadalam normalnie: bułka na śniadanie, zupa na obiad, kolacja owoc. Bez efektów. Sa jakieś sposoby czy muszę się z tym pogodzić? Czytałam, że genetycznie mało osób osób dziedziczy grube "coś". Ma ktoś ten sam problem? Aaa i chyba warto dodać ze moje łydki nie mają tłuszczu, tylko mięśnie, głupio to wygląda.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[513900e90b83d91c2e26787f916d5639aed43c42]

Napisane przez medalinee

Wszystkie kobiety w mojej rodzinie moją grube uda, niestety ja również. Patrząc na zdjęcia mojej mamy gdy była moim wieku - wyglądała jak anorektyczna. To dlaczego ja wyglądam tak jak wyglądam? Ćwiczylam, dużo chodziłam, jadalam normalnie: bułka na śniadanie, zupa na obiad, kolacja owoc. Bez efektów. Sa jakieś sposoby czy muszę się z tym pogodzić? Czytałam, że genetycznie mało osób osób dziedziczy grube "coś". Ma ktoś ten sam problem? Aaa i chyba warto dodać ze moje łydki nie mają tłuszczu, tylko mięśnie, głupio to wygląda.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zwykle jak się chudnie, to tak całościowo, a nie w wybranym miejscu. Na pewno musisz unikać wszelkich ćwiczeń/sportów rozbudowujących mięśnie nóg, żeby nie powiększyć tych ud jeszcze bardziej.

[Erena]

Napisane przez medalinee

Wszystkie kobiety w mojej rodzinie moją grube uda, niestety ja również. Patrząc na zdjęcia mojej mamy gdy była moim wieku - wyglądała jak anorektyczna. To dlaczego ja wyglądam tak jak wyglądam? Ćwiczylam, dużo chodziłam, jadalam normalnie: bułka na śniadanie, zupa na obiad, kolacja owoc. Bez efektów. Sa jakieś sposoby czy muszę się z tym pogodzić? Czytałam, że genetycznie mało osób osób dziedziczy grube "coś". Ma ktoś ten sam problem? Aaa i chyba warto dodać ze moje łydki nie mają tłuszczu, tylko mięśnie, głupio to wygląda.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

To mi sie pierwsze rzucilo w oczy. Mam nadzieje, ze to nie jest wszystko co jesz, bo do "normalnosci" sporo temu brakuje...

Tak, ja mam podobny problem - "rodzinnie" mocne uda. Chodzenie w moim przypadku skutkuje dodatkowym przyrostem tkanki miesniowej. Kompleksow na dobra sprawe sie wyzbylam, malo komfortowe jest dla mnie tylko kupowanie spodni (wie ktos, gdzie mozna dorwac fajne spodnie niebedace rurkami? :P) Moze pomoga Ci cwiczenia rozciagajace, typu joga czy pilates?

[Rule Britannia]

Napisane przez medalinee

Wszystkie kobiety w mojej rodzinie moją grube uda, niestety ja również. Patrząc na zdjęcia mojej mamy gdy była moim wieku - wyglądała jak anorektyczna. To dlaczego ja wyglądam tak jak wyglądam? Ćwiczylam, dużo chodziłam, jadalam normalnie: bułka na śniadanie, zupa na obiad, kolacja owoc. Bez efektów. Sa jakieś sposoby czy muszę się z tym pogodzić? Czytałam, że genetycznie mało osób osób dziedziczy grube "coś". Ma ktoś ten sam problem? Aaa i chyba warto dodać ze moje łydki nie mają tłuszczu, tylko mięśnie, głupio to wygląda.
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[COLOR="rgb(139, 0, 0)"]Iii...? Co z tego? Można odziedziczyć skłonność do tycia i z nią walczyć, mając figurę supermodelki. Tak samo z grubymi udami. One też nie biorą się z kosmosu, nie rodzisz się ważąc 10 kg, tylko dają o sobie znać skłonności do tycia.[/COLOR]

[COLOR="rgb(0, 100, 0)"]A można zapytać, co za ćwiczenia? SIę nie dziwię, skoro się:
uno: głodzisz
secundo: jesz gorzej niż mój kot
Zdrowe odżywianie nie polega na tym, by zjeść jak najmniej. Nie schudniesz obżerając się cukrami na wieczór. Owoce zawierają cukier, czyli fruktozę. Podstawą jest zbilansowana dieta i odpowiednie ćwiczenia. Efekt murowany. Po tygodniu zauważysz różnicę. Ale nie przy tak koszmarnym odżywianiu się.[/COLOR]

[medalinee]

Do lipca intensywnie pływałam, w sierpniu robiłam skalpel Ewy Chodakowskiej, po za tym energiczinie udzielam się na lekcjach w-fu, dużo chodze, baardzo często po górach. Co do odżywiania to się nie głodzę. Po prostu nie potrzebuje jeść więcej, ale tak czytając to co napisałam to rzeczywiście wygląda to jakbym się głodziła. Mam się zmuszać do jedzenia tych 5 posiłkow dziennie?
A chciałam dodac jescze ze brzuch mam płaski, także raczej aż tak dużej skłonności do tycia we mnie nie ma
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[SekretnyWachlarz]

A może wreszcie wziąć się za poważny trening, a niej jakieś hop siup z Ewką? Ze swojej strony polecam jeszcze jogę, ona dobrze rozciąga ciało, a wtedy wszystko wygląda na smuklejsze (mi ładnie wizualnie łydki się poprawiły (chociaż nie było to moim zamierzeniem)). A może balet dla dorosłych? We Wrocławiu coś takiego jest, amatorski, wiadomo, ale jednak balet. Przecież to duża praca nóg. A tak to trening siłowy pewnie na pomoc przyjdzie.
Co do jedzenia. Jeżeli już zaczynasz używać słowa zmuszać się to kiepsko to widzę. Pamiętaj: zmiany zaczynają się zawsze w głowie.

---------- Dopisano o 08:44 ---------- Poprzedni post napisano o 08:40 ----------

Napisane przez Rule Britannia

[COLOR="rgb(139, 0, 0)"]Iii...? Co z tego? Można odziedziczyć skłonność do tycia i z nią walczyć, mając figurę supermodelki. Tak samo z grubymi udami. One też nie biorą się z kosmosu, nie rodzisz się ważąc 10 kg, tylko dają o sobie znać skłonności do tycia.[/COLOR]

[COLOR="rgb(0, 100, 0)"]A można zapytać, co za ćwiczenia? SIę nie dziwię, skoro się:
uno: głodzisz
secundo: jesz gorzej niż mój kot
Zdrowe odżywianie nie polega na tym, by zjeść jak najmniej. Nie schudniesz obżerając się cukrami na wieczór. Owoce zawierają cukier, czyli fruktozę. Podstawą jest zbilansowana dieta i odpowiednie ćwiczenia. Efekt murowany. Po tygodniu zauważysz różnicę. Ale nie przy tak koszmarnym odżywianiu się.[/COLOR]

Tu bym uważała. Owoce baaardzo się demonizuje, naprawdę. Są osoby, którym wręcz owoce pomagają schudnąć, np. mi. Nigdy, ale to nigdy nie tyłam od owoców. Miałam okresy zrywów kiedy nie jadłam słodyczy przetworzonych i jadłam wtedy słodycze i jakoś chudłam. Gdybym miała tyć od tej fruktozy to musiałabym jak balon wyglądać, a potrafiłam wciągnąć czasami na raz 2 banany i pół kilograma winogron, a za 5h poprawić czymś jeszcze.

[medalinee]

Koleżanki poleciły mi skalpel, ponieważ miał dobrze działać na nogi - nie w moim przypadku niestety. 2 razy zrobiłam turbo i padłam po. Rozumiem schudniecie to nie jest takie hop- siup i trzeba się pomeczyc...

[SekretnyWachlarz]

Napisane przez medalinee

Koleżanki poleciły mi skalpel, ponieważ miał dobrze działać na nogi - nie w moim przypadku niestety. 2 razy zrobiłam turbo i padłam po. Rozumiem schudniecie to nie jest takie hop- siup i trzeba się pomeczyc...

Ale schudnięcie niekoniecznie coś da. Po pierwsze możesz być typem, co tyje na dole, wtedy trening siłowy naprawdę dużo da, po drugie warto tracić tłuszcz, a nie kilogramy.

[201701191353]

Wypowiem się jako lekko doświadczona, bo ćwiczę od grudnia 2012 - moje uda mam po ojcu i one schodzą najwolniej i tyją najszybciej! Niestety, wypróbowałam wszelkie sposoby - czyli Mel B na nogi, ćwiczenia na zgrabne uda (gdzieś z yt), Skalpel I i II (po miesiącu każdy), nic nie pomaga. Mam mięśnie jak napnę, ale tłuszcz nie zeszedł z ud.

Znalazłam ostatnio zdjęcie dziewczyny, która w ciągu 10 dni zrzuciła tak uda, że doznałam szoku - a ćwiczyła to: http://www.fitnessblender.com/v/work...gh-Workout/a2/

i sama chcę wypróbować, mimo, że to tak długo trwa Może w końcu się uda!!

[medalinee]

Napisane przez fdhgfhjhkghgfdh

Wypowiem się jako lekko doświadczona, bo ćwiczę od grudnia 2012 - moje uda mam po ojcu i one schodzą najwolniej i tyją najszybciej! Niestety, wypróbowałam wszelkie sposoby - czyli Mel B na nogi, ćwiczenia na zgrabne uda (gdzieś z yt), Skalpel I i II (po miesiącu każdy), nic nie pomaga. Mam mięśnie jak napnę, ale tłuszcz nie zeszedł z ud.

Znalazłam ostatnio zdjęcie dziewczyny, która w ciągu 10 dni zrzuciła tak uda, że doznałam szoku - a ćwiczyła to: http://www.fitnessblender.com/v/work...gh-Workout/a2/

i sama chcę wypróbować, mimo, że to tak długo trwa Może w końcu się uda!!

Boję się że jescze bardziej rozbuduja mi się mięśnie, ale warto spróbować, może nie będą mi się trzęsły podczas chodzenia w krótkich spodenkach.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[maszToCoChcesz]

nie jadłaś normalnie to raz, a skoro piszesz takie rzeczy to pewnie grube uda są wytworem Twojej wyobraźni

[medalinee]

Napisane przez maszToCoChcesz

nie jadłaś normalnie to raz, a skoro piszesz takie rzeczy to pewnie grube uda są wytworem Twojej wyobraźni

Oj nie, to nie wytwór mojej wyobraźni. ;D Siostra mi powiedziała, że muszę jeść więcej, bo moj organizm gromadzi tłuszcz, ponieważ jem za mało i robi "zapasy". Także od jakiś kilku dni jem 5 posiłków dziennie. Może problem jest rzeczywiście w odżywianiu (?).

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Black_Rose]

ja mam gdy zaniedbam takie uda, ze jedno by Etiopie od głodu uratowalo... Bardzo pomagaja modelujace masaze, wieczorem przeszczyp uda z kazdej strony, wylacznie w kierunku serca. Na poczatku beda siniaki i bedzie to nieprzyjemne, ale pozniej przywykniesz, siniaki znikna, przy okazji cellulit i kilka cm w obwodzie. Poza tym bieganie po schodach, rower na lekkim obciazeniu i tzw vacuum, znajdziesz w centrach fitness. Cwiczenia w wodzie, niekoniecznie plywanie, raczej podskakiwanie, gimnastyka. No i duzo wody, na wieczor białko i malo cukru w ogole. Unikaj tez soli, bo zatrztymuje wode w nogach, nad kolanami.

[barsawia]

Może jesteś typem gruszki. Genetyczne uwarunkowania mogą stanowić pewien problem. Popraw proporcje na siłowni. Zadbaj też o "górę" ciała wtedy się poprawią.

[s_w_a_g]

Napisane przez barsawia

Może jesteś typem gruszki. Genetyczne uwarunkowania mogą stanowić pewien problem. Popraw proporcje na siłowni. Zadbaj też o "górę" ciała wtedy się poprawią.

mam identyczną figurę i "górę" jest wręcz niemożliwe poprawić, bo żeby zrobiły się mięśnie, trzeba więcej jeść. a jak więcej jesz to tyjesz. gdzie? w najgorsze mankamenty twojej figury, w naszym przypadku akurat uda

[PiszacDniem]

Cwiczenia rozciagające jak Callan czy Pilates też dużo pomagają.