Wspólne odchudzanie od 31.08.2009!

[Gloire]

Witajcie!
Dziś rano się załamałam, bo dotarło do mnie ile w ciągu ostatniego czasu przybrałam na wadze, przestałam już dawno kontrolować się ze zdrowym odżywianiem i oto mam efekty
Czy któraś z Was jest chętna, aby towarzyszyć mi w ciężkiej drodze do idealnej wagi? Razem zawsze raźniej!! Zacznijmy więc od dziś!
Pozdrawiam

[TmargoT]

sory,ja wymiękam.mam za słabą wolę

[Gloire]

Napisane przez TmargoT

sory,ja wymiękam.mam za słabą wolę

ja też mam słabą wolę, dlatego szukam osób, które też chcą zrzucić kg, bo z doświadczenia wiem, że wtedy jest dużo łątwiej

[girlonthebridge]

Gloire ja od śmierci Michaela schudłam 7kg i dalej chudnę po prostu ostatnie o czym myślę to jedzenie... więc nie wie mogę spróbować mimo, że od dobrych 2 lat odżywam się w miare zdrowo to jest obiad gotowane na parze, czerwona herbata, zioła, warzywa, ograniczenie słodyczy mieszczę się w 1000 kcal (może nawet mniej), jeżdże na rowerze, biegam z psami, jakbym przestała chudnąć to się odezwę

[eyo]

to moze ja się nieskromnie dołącze

póki co jeszcze nie udało mi się do żadnego takie wątku z serce dlączyć bo wsyzstkie długaśnie to może tak z początku się uda ??

ja zaczełam diete już w zeszłym tygodniu ( ze 3 dni planowałam ) a w środe miałam start, póki co jestem z siebie dumna


a oto co zrobiłam :
1) obczytałam wszystkie dostępne info wątki na wizażu
2) sciągnełam ten program od diety ale mi się njie spodobał to zrobiłam własny przelicznik w excelu z rzeczami tylko tymi które jem ( póki co mam koło 100 pozycji, uzupełniam na bieżąco)
3) waże 70kg przy 170cm wzrostu, marzy mi się max. 57, najlepiej 55 kg - więc moja dieta sporo potrwa
4) zaplanowałam ją na 1400kcal, obliczam też zawsze B/T/W i skutecznie pozbywam się zbut dużej ilości węglowodanów w diecie bo mam z tym problem ( wczoraj pierwszy raz zmieściłam się w wyliczonej normie g/dzien )
5) oczywiście 5 posiłków dziennie, jestem zwolenniczka teorii 10% przyjemności bo inaczej bym nie dała rady - ale to tak raz na tydzień sobie na coś dobrego pozwolę

6) teraz zabieram się za plan treningów
7) no i powiem, że przez ten tydzień w sumie trochę "zelżałam" - spodnie się zrobiły z obcisłych lyźniejsze wiec pewnie neico wody mi ubyło z organizmu




a czmeu przytyłam ? eh kiedyś wazylam 57kg ale po pigułkach anty novynette strasznie się styłam ;/ teraz zmienlam pigulki i przestalam tyc wiec wzielam sie za odchudzanie chce schudnac zdrowo i na dlugo wiec stosuje wszystkie dobre rady wizaznek

[Gloire]

eyo, cieszę się, że się przyłączyłaś

Ja już nie raz stosowałam różne diety, np. warzywną, jadłam same warzywa i grejfruty, schudłam, ale później powróciło... ogólnie teraz uważam, że ta dieta była kiepskim pomysłem, bo efekt jojo nieunikniony...
Później, czyli całkiem niedawno stosowałam kolejną dietę, dużo warzyw, ciemne pieczywo i tylko białe mięso i ryby, a do tego jadłam bardzo małe porcje 5 razy dziennie, ostatni posiłek około 18. Muszę przyznać, że czułam się super i widziałam efekty, ale jak to zwykle bywa, znowu olałam odchudzanie i znów zaczęły się słodycze i niezdrowe jedzenie...
Teraz znowu chcę przerzucić się na zdrowe, niewielkie posiłki... Mimo, że w kuchni stoi talerzyk z pysznymi ciasteczkami to się nie wyłamałam... mam nadzieję, że już tak zostanie, baaaardzo by chciała zrzucić 10 kg i ważyć miej więcej tyle co 3 lata temu
Mam 173 cm wzrostu i ważę 78 kg
Dodam jeszcze, że dziś zaczęłam się gimnastykować, między innymi robię ćwiczenia, które mają ujędrnić pośladki, mam płaski tyłek

Czemu ja przytyłam? TŻ za bardzo mnie rozpieszczał zaproszeniami na pizze i inne pyszności + mniej się ruszam, zanim poznałam TŻ to cięgle byłam w biegu, latałam tu i tam, wiadomo, żeby w końcu kogoś znaleźć hehehe a później stałam się domatorką...i tak wyszło... ;/

[eyo]

Napisane przez Gloire

Czemu ja przytyłam? TŻ za bardzo mnie rozpieszczał zaproszeniami na pizze i inne pyszności + mniej się ruszam, zanim poznałam TŻ to cięgle byłam w biegu, latałam tu i tam, wiadomo, żeby w końcu kogoś znaleźć hehehe a później stałam się domatorką...i tak wyszło... ;/

haha o tym nawet nie wspominam - z TZ to ja do tej pory jadłam pizze tydzień w tydzień ( co ja poradzę, że taka dobra a ja odmawiać nie umiem ?!! ) a na uczelni co dzień/drugi mnie na chińskie wyciągał... koniec z tym, jak mu powiedziałam to się mało nie popłakał ;D

ale jemu to dobrze, skubany ma 182 i waży z 71kg i może jeść i jeść i nic go nie rusza a ja sobie biedna tyje


ja to się dawnooo tak powaznie nie odchudzałam, ostatni raz był chyba na początku gimnazuj ( miałam 165 i ważyłam 75kg). Pojęcia nie miałam o odchudzaniu to po prostu jadłam nieco mniej, odstawiłam słodycze i nie jadłam po 18. Podziałało ale pewnie też swój udział w tym miało to, ze jeszcze rosłam. Teraz pewnie tudniej będzie ;/


ah i powiem, że jak zmieniałam tabletki to wazyłam 75 kg... z samej zmiany zeszło mi właśnie tak 4-5kg w msc... ale to pewnie woda, woda, woda
chociaż nie powiem, że na novynette miałam chory aptety ;/ ciagle jadłam, ostatni posiłek to miałam o 24 i naprawde nie potrafiłam się powstrzymać - na szczęscie mam to za soba

[Gloire]

Napisane przez eyo

haha o tym nawet nie wspominam - z TZ to ja do tej pory jadłam pizze tydzień w tydzień ( co ja poradzę, że taka dobra a ja odmawiać nie umiem ?!! ) a na uczelni co dzień/drugi mnie na chińskie wyciągał... koniec z tym, jak mu powiedziałam to się mało nie popłakał ;D

ale jemu to dobrze, skubany ma 182 i waży z 71kg i może jeść i jeść i nic go nie rusza a ja sobie biedna tyje

u mnie to samo! mojego za to najbardziej boli, że spaghetti i pizzy to ja mu prędko nie zrobię on sobie może jeść wszystko i jemu to nie szkodzi, ale muszę przyznać, że nasz związek także wpłynął na jego powiększenie, bo dawniej ważył jakieś 60 kg przy 186 cm wzrostu ale jemu to akurat na dobre wyszło, bo wyglądał jak przecinek, teraz waży dokładnie tyle co Twój i w ogóle nie tyje od dawna, nie to co ja!

Napisane przez eyo

ja to się dawnooo tak powaznie nie odchudzałam, ostatni raz był chyba na początku gimnazuj ( miałam 165 i ważyłam 75kg). Pojęcia nie miałam o odchudzaniu to po prostu jadłam nieco mniej, odstawiłam słodycze i nie jadłam po 18. Podziałało ale pewnie też swój udział w tym miało to, ze jeszcze rosłam. Teraz pewnie tudniej będzie ;/

Wcale nie musi być trudniej Jak wpadniesz w prawidłowe nawyki żywieniowe (a taki mamy zamiar ) to będziesz chudła bez problemu, nie wspomnę już o świetnym samopoczuciu, wiem co mówię Najważniejsze jest tylko, by się nie wyłamać

Napisane przez eyo

ah i powiem, że jak zmieniałam tabletki to wazyłam 75 kg... z samej zmiany zeszło mi właśnie tak 4-5kg w msc... ale to pewnie woda, woda, woda
chociaż nie powiem, że na novynette miałam chory aptety ;/ ciagle jadłam, ostatni posiłek to miałam o 24 i naprawde nie potrafiłam się powstrzymać - na szczęscie mam to za soba

Na mnie też trochę wpłynęły tabletki, Yasmin. Na szczęście już się z nimi pożegnałam...

[terbitronium]

Oj tak...
Ja właśnie skończyłam michę leczo i deser w postaci lodów z czekoladą tiramisu i zdecydowanie muszę się wziąć za moje sadełko.
Na dodatek ważę się co poniedziałek i moja dzisiejsza waga była...hmm...(: eek
Ogólnie mój cel to jakieś 3-4 kilogramy do końca roku, ale i tak najważniejsze, żeby poleciało z cm

Co do konkretnego planu, to zamierzam od dziś rozbić posiłki na kilka mniejszych, a od przyszłego tygodnia spróbować SB( w tym jeszcze nie mogę się za bardzo ograniczać, bo czekają mnie jeszcze obfite imprezy z cyklu "pożegnanie wakacji")

[Martinnes]

Ja ostatnio przez 18 dni byłam na diecie odchudzanie na zawołanie, schudłam ok. 5 kg, a teraz po prostu Mniej Żrę. Tzn. zamierzam od dzisiaj. Będę jadła w mniejszych ilościach,ograniczę słodycze, napoje gazowane, do szkoły będę brała 2 zdrowe śniadanie. Pozdrawiam i życzę wytrwałości Mam 172 cm/75-6 kg.

[Gloire]

Napisane przez terbitronium

Oj tak...
Ja właśnie skończyłam michę leczo i deser w postaci lodów z czekoladą tiramisu i zdecydowanie muszę się wziąć za moje sadełko.
Na dodatek ważę się co poniedziałek i moja dzisiejsza waga była...hmm...(: eek
Ogólnie mój cel to jakieś 3-4 kilogramy do końca roku, ale i tak najważniejsze, żeby poleciało z cm

Co do konkretnego planu, to zamierzam od dziś rozbić posiłki na kilka mniejszych, a od przyszłego tygodnia spróbować SB( w tym jeszcze nie mogę się za bardzo ograniczać, bo czekają mnie jeszcze obfite imprezy z cyklu "pożegnanie wakacji")

3-4 kg zleci moment, zobaczysz Jak już zaczniesz na dobre to informuj nas o wszystkim, może będziemy się wymieniać jakimiś jadłospisami niskokalorycznymi czy coś W kupie siła!

---------- Dopisano o 15:17 ---------- Poprzedni post napisano o 15:16 ----------

Napisane przez Martinnes

Ja ostatnio przez 18 dni byłam na diecie odchudzanie na zawołanie, schudłam ok. 5 kg, a teraz po prostu Mniej Żrę. Tzn. zamierzam od dzisiaj. Będę jadła w mniejszych ilościach,ograniczę słodycze, napoje gazowane, do szkoły będę brała 2 zdrowe śniadanie. Pozdrawiam i życzę wytrwałości Mam 172 cm/75-6 kg.

a cóż to za dieta? też chcę!
pozdrowionka!

[Martinnes]

Napisane przez Gloire

a cóż to za dieta? też chcę!
pozdrowionka!

Zajrzyj Dietetyka------>Wspólne odchudzanie-------> Odchudzanie na zawołanie i turbo

[Olllllciaa]

Hej Ja odchudzam się już od czerwca Jeśli można chciałabym się również do was dołączyć

[Gloire]

Napisane przez Olllllciaa

Hej Ja odchudzam się już od czerwca Jeśli można chciałabym się również do was dołączyć

Zapraszamy!

Jak Ci idzie odchudzanie? Czy dużo już straciłaś i jak?

[Olllllciaa]

Napisane przez Gloire

Zapraszamy!

Jak Ci idzie odchudzanie? Czy dużo już straciłaś i jak?

Schudłam już 11,5 kg (tzn. tydzień temu się ważyłam a moje kolejne ważenie jutro więc zobaczymy jak jest teraz)
Poprostu MŻ WR staram się jeść zdrowe, małe posiłki i więcej się ruszać Przez wakacje codziennie biegałam

[kllipinska]

Można się przyłączyć? Wczoraj wieczorem postanowiłam. że od dziś trzeba się wziąć za siebie pierwszy dzień za mną Ważę 57kg/167cm chcę osiągnąć na razie tyle. ile mam wyznaczone w podpisie i jeśli się uda zobaczę jak będę wyglądać i ewentualnie pomyślę. co dalej Razem do stracenia jest 4 kg, chciałabym się z nimi uporać najlepiej do końca września jeśli będę wytrwała i 1kg będzie spadać co tydzień to będę przeszczęśliwa:P

[Gloire]

Pewnie, że możesz się przyłączyć

Wspólnymi siłami nam się uda!

Proponuje, żeby od jutra każdego wieczoru każda pisała co zjadła przez cały dzień, bez żadnego oszukiwania wspólnie będziemy podsuwać sobie ciekawe pomysły i ochrzaniać się za wykroczenia!

Co o tym myślicie?

[girlonthebridge]

hej hej jakby co będę Was poczytywała ja ważyłam 65 przy wzroście 165 teraz ważę 59-60 chciałabym schudnąć do 55 wtedy najlepiej wyglądam poniżej 55 zaczynają wystawać mi strasznie kości policzkowe i inne takie co psuje efekt, miednicę mam strasznie szeroką więc nie chcę wyglądać jak szkieletor bo będzie to wyglądało paskudnie.

Buziaki wspieram Was mocno

ja jem jedzenie gotowane na parze - mięso z warzywami (najczęściej jest to pierś z kurczaka), wielozbozowe pieczywo popijam czerwona herbata lub ziołami

(najlepsze w tym jest to, że nie ma efektu jojo i nie czuje sie człowiek głodny - najgorsze, że niestety rzeczy smaczne trzeba porzucić... )

[Gloire]

Napisane przez girlonthebridge

hej hej jakby co będę Was poczytywała ja ważyłam 65 przy wzroście 165 teraz ważę 59-60 chciałabym schudnąć do 55 wtedy najlepiej wyglądam poniżej 55 zaczynają wystawać mi strasznie kości policzkowe i inne takie co psuje efekt, miednicę mam strasznie szeroką więc nie chcę wyglądać jak szkieletor bo będzie to wyglądało paskudnie.

Buziaki wspieram Was mocno

ja jem jedzenie gotowane na parze - mięso z warzywami (najczęściej jest to pierś z kurczaka), wielozbozowe pieczywo popijam czerwona herbata lub ziołami

(najlepsze w tym jest to, że nie ma efektu jojo i nie czuje sie człowiek głodny - najgorsze, że niestety rzeczy smaczne trzeba porzucić... )

dzięki za wsparcie

Do gotowania na parze nie mam cierpliwości po tym jak głupie brokuły chyba z godzinę gotowałam, żeby było ok, a byłam głodna jak wilk, taki uraz

Od dziś zaczęłam pić czerwoną herbatę i mam nadzieję, że w końcu uda mi się trzymać swoich postanowień!

Co do odrzucenia smacznych rzeczy... niestety to bolesne, ale da się przyzwyczaić

[Jowitka061987]

Cześć

Można się przyłączyć?
Spodobał mi się pomysł Gloire z tym wspólnym odchudzaniem, brawo
Zresztą sama mam zbyt słabą wolę, a wsparcie się przyda

Mierzę 169 cm a ważę 71 kg...sporo... idealnie byłoby zrzucić do 58 kg nie mniej, bo trochę ciałka chcę jednak zachować

póki co koniec z białym pieczywem i słodyczami i ogólnie z niezdrowym jedzeniem.
U mnie podobnie...zaczęło się niewinnie- od wypadów z TŻ na pizze, potem stres i nieregularne spożywanie posiłków, często tuż przed snem...no, a dalej można się spodziewać co było
Cóż chciałabym się móc znowu zmieścić w rozmiar s/m

Powodzenia dziewczyny

[Gloire]

Napisane przez Jowitka061987

Cześć

Można się przyłączyć?
Spodobał mi się pomysł Gloire z tym wspólnym odchudzaniem, brawo
Zresztą sama mam zbyt słabą wolę, a wsparcie się przyda

Mierzę 169 cm a ważę 71 kg...sporo... idealnie byłoby zrzucić do 58 kg nie mniej, bo trochę ciałka chcę jednak zachować

póki co koniec z białym pieczywem i słodyczami i ogólnie z niezdrowym jedzeniem.
U mnie podobnie...zaczęło się niewinnie- od wypadów z TŻ na pizze, potem stres i nieregularne spożywanie posiłków, często tuż przed snem...no, a dalej można się spodziewać co było
Cóż chciałabym się móc znowu zmieścić w rozmiar s/m

Powodzenia dziewczyny

Witamy w gronie! im więcej nas tym większe mamy szanse
Dzięki pewne kochanej wizażance Anisi, dowiedziałam się o takich oto ćwiczeniach:

http://www.kfd.pl/aerobiczna-szostka...a6w-46308.html

(widziałam jej brzuch już po 9 dniach ćwiczeń i mówię Wam, że to działa!! )

Jutro zaczynam ja, czy któraś chętna? Wspólnie możemy dać radę i motywować się wzajemnie! Jeśli będziemy wytrwale ćwiczył codziennie to będziemy wyglądały rewelacyjnie!

UWAGA! FOTO BARDZO MOTYWUJĄCE
http://media.photobucket.com/image/a.../ja/a6w-21.jpg

[eyo]

Napisane przez Olllllciaa

Schudłam już 11,5 kg (tzn. tydzień temu się ważyłam a moje kolejne ważenie jutro więc zobaczymy jak jest teraz)
Poprostu MŻ WR staram się jeść zdrowe, małe posiłki i więcej się ruszać Przez wakacje codziennie biegałam

piękny wynik w takim czasie ah jak pomyślę, że sama mogłam się za siebie wczesniej wziąć

Napisane przez Gloire

Pewnie, że możesz się przyłączyć

Wspólnymi siłami nam się uda!

Proponuje, żeby od jutra każdego wieczoru każda pisała co zjadła przez cały dzień, bez żadnego oszukiwania wspólnie będziemy podsuwać sobie ciekawe pomysły i ochrzaniać się za wykroczenia!

Co o tym myślicie?

popieram

[Jowitka061987]

Brzuszek super

warto się trochę pomęczyc dla takich efektów.
Ja też znalazłam stronkę, na której każda może znaleźc cwiczenia dla siebie

http://www.schudnijmy.pl/cwiczenia/ProgramyCwiczen

możemy spróbowac... nic nie tracimy, a mozemy wiele zyskac

trafiłam też na dietę TURBO... na 10 dni...zobaczymy czy jest taka dobra jak mówią

tymczasem uciekam do wyrka, bo korzenie zapuszczę przy kompiku...

Blanoc

[Olllllciaa]

A więc ważyłam się i jest 62 kg Czyli oficjalnie ide do szkoły lżejsza o 13 kg

[eyo]

Napisane przez Olllllciaa

A więc ważyłam się i jest 62 kg Czyli oficjalnie ide do szkoły lżejsza o 13 kg

no to cie chyba nikt nie pozna ") musiala sie bardzoo zmienic, 13 kg to duzoo]


udanego pierwszego dnia w szkole i duzo komplementow zycze

[Olllllciaa]

Napisane przez eyo

no to cie chyba nikt nie pozna ") musiala sie bardzoo zmienic, 13 kg to duzoo]


udanego pierwszego dnia w szkole i duzo komplementow zycze

Jak narazie wszyscy znajomi którzy spotykali mnie na ulicy mówili, że baardzo schudłam Nawet nauczycielka gdy mnie spotkała
Dzisiaj rozpoczęcie mam na 12:00 więc zobaczymy jak będzie
Ale tak właściwie to nie odchudzam się po to by ktoś to zauważył i mówił o tym ale robie to dla siebie i po to abym podobała się sobie

[eyo]

Napisane przez Olllllciaa

Jak narazie wszyscy znajomi którzy spotykali mnie na ulicy mówili, że baardzo schudłam Nawet nauczycielka gdy mnie spotkała
Dzisiaj rozpoczęcie mam na 12:00 więc zobaczymy jak będzie
Ale tak właściwie to nie odchudzam się po to by ktoś to zauważył i mówił o tym ale robie to dla siebie i po to abym podobała się sobie

to chyba jak większość z nas

np. mój TZ się czepia że chcę schudnąć bo mówi, że jest dobrze jak jest i mogę co najwyżej sobie więcej ćwiczyć ale na diety mówi nie..., no ale mi jest źle więc muszę coś zrobić bo wiem że jak się nie wezmę teraz to będę tak olewać do końca życia i skończę gruba i chora w wieku 50 lat a tego nie chcę

[Mrs.]

Olllllciaa gratuluje naprawde super wynik oj , mam nadzieje ze mi tez sie uda choc 8 kg.

Oczywiscie musze spytac czy moge sie wproscic do wątku ? Mam jeszcze miesiac wakacji wiec chce sie sprezyc i zdrowo odzywiac tak jak kiedys

[roxyy18]

hej dziewczynki
moze i ja bym sie do was dolaczyla, bo moj TŻ przyjechal tydzien temui przywiozl mi tyle slodyczy ze nie jem nic innego
no ale widac ze boczki juz wieksze, dlatego musze sie wziac za siebie a tak jak pisalyscie razem lepiej
tak wiec koniec ze slodyczami, bo inaczej one mnie wykoncza

[Mrs.]

Ja tez rezygnuje ze słodyczy , napojów gazowanych itp. oraz chipsów białego pieczywa , masła - chociazi tak tego czesto nie jem ( jasnego pieczywa i masla to nawet nie pamietam kiedy ost. raz jadlam ) , teraz bede bardziej radykalnie tego przestrzegać

Moim grzechem pewnie bedzie nestea lub tymbark jablko mieta albo jakis lipton - dla tych napoi trace glowe aaa i lody śmietankowo truskawkowe które mnie kusza w zamrazalce

ale mam nadzieje ze wytrwam ze swoim postanowieniem i bd miec silna wole jak najdluzej