Ostatni raz...musi się udać...zapraszam i wsparcie proszę

[kassiaw26]

Nie wiem sama co mnie podkusiło zalogować się na takim forum...baa...oczywiście milion zbędnych kilogramówal e sama nie wierzę że odwżyłam się prosić kogoś o pomoc w tej mojejtysiąc letniej walce
Wiele razy przeglądałam to forum i tak podziwiam gdy ktoś ma silną wolę...walczy ze sobą i wygrywa

TEŻ TAK CHCĘ...POMÓŻCIE:pl iz:
ECHHH...moze krociutko o sobie....mam 28 lat...sama wychowuje 1,5 rocznego synka...no i jestem gruuuba....okropnie się rozstyłam w ciąży i tak ciężko mi teraz az wstyd pisac...mam 167 cm wzrostu i ważę...uwaga 114 kg....
wiem ze przede mna mnostwo pracy....ale chcę schudnąć...bo muszę...
MOŻE CHOĆ JEDNA DUSZYCZKA MNIE WESPRZE...A JAK BĘDZIE TRZEBA TO I C O BYM SIĘ NIE PODDAŁA ZA SZYBKO

[niezapomniana]

Witaj
Jako, że też sama wychowuję synka postanowiłam do Ciebie dołączyć żebyśmy mogły się razem wspierać i motywować o mnie 24l, 170cm/ 77kg
razem damy radę
masz jakiś plan?

[Monx]

dołączę się chętnie ja zamiast chudnąć ciągle zyskuje zbędne kg

[niunka22]

I Ja sie przyłacze.... Ja tez mam synka ma roczek
Mam 176cm i waze 80kg no dzis waga pokazała 79 ale nie ma sie czym chwalic narazie bo to woda schodzi.....Razem na pewno damy rade. Żeby Cie zmotywowac wkleje Ci fotke dziewczyny która znalazłam na forum. Ona ważyła 117kg a Teraz wazy 61....Sama w to nie moge uwierzyc jak ona to zrobiła....Trzymam kciuki kochana. z nami dasz rade

[kassiaw26]

Super ,że napisalyscie od razu jakoś tak mi lepiej
Czy mam jakis plan?..oj plan mam wspaniały...jak zawsze zresztą...tylko do zrealizowania go trzeba sil...rezygnuję całowicie z pieczywa....słodyczy....p ostaram sie nie jesc po 18....no i sprobuje cwiczyc ...zobaczymy co z tego wyniknie...zaczynam jutro...tzn.zaczynamy dziewczynki... a Wy...jak tam dajecie radę?...jakies pomysly?

---------- Dopisano o 22:48 ---------- Poprzedni post napisano o 22:41 ----------

aaaa i to zdjęcie...ile bym dała...by kiedys swoje takie tu wkleić...rozmarzyłam sie

[niezapomniana]

Dzień dobry
Kilka małych uwag Kasia jeśli mogę sobie pozwolić :
1.ostatni posiłek jedz nie o 18 tylko 3h przed snem jeśli chodzisz o 23 to jedz o 20, jeśli np o 22 to o 19.. i postaraj się żeby był to poiłek w większości białkowy: serki wiejskie, twaróg, tuńczyk, kurczak ( oczywiście bez skóry).. dzięki temu zatrzymasz nocny katabolizm mięśni

2. pamiętaj o śniadaniu (najpóźniej 1h po obudzeniu) to najważniejszy posiłek dnia i powinien być pożywny żeby rozkręcić Twój metabolizm na resztę dnia ( polecam owsianke)

3. Posiłki najlepij co 2,5-3h żeby nie dopucić do ataków wilczego głodu i żeby organizm nie robił zapasów na potem

4. jeśli chodzi o ćwiczenia to w Twojej sytuacji ( na podstawie programów tj Dietetycy na szpilkach itp) lepiej zacząć od spacerów - czyli dziennie zasówasz min ok 10 000 kroków im więcej tym lepiej.. jeśli wcześniej nie ćwiczyłaś to będzie super na początek.. świetny też jest nordic walking ale do tego trzeba już odpowiednich kijków nie tych za 30zł z marketu czy z all... super sprawa to siłownia też bo dzięki temu budujesz mięśnie które spalają 9x więcej kcal zatem 1kg mięśni więcej to 9kg sadła mniej do odłożenia

5. A jeśli chodzi o kcal to na stronie głównej forum odchudzania masz na górze list od redakcji gdzie jest pokazane jak obliczyć ilość zapotrzebowania kcal... nie obcinaj kochana za dużo od razu bo potem metabolizm spowolni i nie będziesz miała jak zrobić deugiego kroku gdy waga się zatrzyma

to chyba tyle co mi przychodzi teraz na myśl ma nadzieję, że nie jesteś zła za moje uwagi i rady... trzymam kciuki

Co do mnie to odchudzam się już jakiś czas i mam na koncie ok -10kg na razie, ale jeszcze długa droga przedemną

[kassiaw26]

Oczywiście, że nie jestem zła dziękuję za rady...
Spacery będą....i ćwiczenia w domku... zastałam się jak cholera
Jedyne czego nie zrobię...to nie zjem owsianki heheh...ale wszystko inne jak najbardziej przyjmuję do siebie i zaczynam wdrażać w życie...
To pierwszy dzień....ale mam mnóstwo chęci i energii na walkę z samą sobą...oby jak najdłużej
DZIĘKUJĘ

[niezapomniana]

Super że masz taką energię i zapał do działania jasne że damy radę
Ja dziś planuję przemeblowanie pokoju o ile nie dostanę jakiś innych ważniejszych zadań ćwiczenia będą wieczorem a jedzonko w trakcie się obmyśli jeszcze... prawdopodobnie zrboię dziś dietetyczne muffinki

[niunka22]

Witam dziewczyny!
No Ja dzis troszke pogrzeszyla.....ale jak tylko synek pojdzie spac to zabieram sie za steper i mam nadzieje ze troche spale tych zbednych kcl.
Powodzenia kochane

[niezapomniana]

dziewczyny u mnie dzień w ciągłym ruchu sprzątanie, pranie, przemeblowanie całego pokoju i jeszcze umycie naczepy cięzarowej dopiero usiadłam i padam na pysk spokojnej nocy piszcie jak u Was

[kassiaw26]

A ja dziś wzór do naśladowania jestem...bo i spacer był i ćwiczenia....i kilka małych posiłków - w większości warzyw...no i nie dałam się mamusinej babce
Jestem z siebie zadowolona...tylko nie wiem czy ta moja euforia nie za wcześnie jest...bo to przecież 1 dzień

Słodkich snów dziewczynki

[niezapomniana]

Wcale nie za wcześnie... dobrze, że jest bo to własnie ona pomaga nam przetrwać kolejny dzień

a tak poza tym to Dzień dobry
ja po śniadanku i oglądam sobie greys-ów... martwię się troszkę, bo po wczorajszym mam lekki katar, boli mnie głowa i czuje się dość nieciekawie ale diete trzymam i wieczorem ćwiczenia nie poddam się tak łatwo

[kassiaw26]

Witam

ZDRÓWKA...ZDRÓWKA...ZAAPL IKOWAĆ LEKI I POD KOŁDERKĘ

A ja zaczęłam produkcję soków ala Kasia użyłam pierwszy raz sokowirówki zakupionej 3 lata temu
Soczek marchewkowo jabłkowy...pycha...no i Kubusiowi smakuje więc tym większa radość
Dziś leniwy dzień...jak to w niedziele...więc znów wybierzemy się na dłuuugi spacerek
ps.euforia nie mija...o dziwoooo...coś w tym musi być

miłego dnia

[niezapomniana]

No proszę, mój synek też Kubuś, ale 7 letni właśnie staram sie go zwabić do lekcji, ale on woli Animal Planet zakropiłam krople, ale nic w domu na przeziębienie za bardzo nie mam mam nadzieje, że jak przystopuje nos to dalej nie pójdzie... za oknem zimno, więc ja nigdzie się nie wybieram życzę spokojnej i przyjemnej niedzieli

PS w programie "jesteś tym co jesz" czy jakoś tak polecali soki na bazie marchwii i jabłka na początek z tym, że powinno się przestawiać na większą dawkę marchwii z biegiem czasu... no i soki z selera naciowego i marchwii lub ogórka ja osobiście wole koktajle czyli miksuję w blenderze np mango, banan i jabłko do tego dosypuję siemie lniane... super też jest z dodatkiem borówek ( miałam zamrożone ale już zapasy się kończą)

[magdzie]

Kochana jak masz taki zapał to napewno dasz rade dużo ćwicz i słuchaj się niezapomnianej ona ma dobre rady.Ja zgubiłam 32kgi dużo pomogło mi wsparcie dziewczyn na wizaz.
POWODZENIA

[kassiaw26]

magdzie....jak tego dokonałaś?jesteś dla mnie KRÓLOWĄ
oj gdyby mi sie tyle udało schudnąć... byłabym najszczesliwszą Kasią na świecie

niezapomniana...bo Kubusie to fajne chłopaki są

a mój sok to 90% z marchwi...mało dałam jabłka

jutro wypróbuję z selera

[Monx]

też dzisiaj zgrzeszyłam ojoj... ale jutro biorę się za siebie. w końcu trzeba, tym bardziej że mam niedoczynność tarczycy

[kassiaw26]

Jak tam dziewczynki?
u mnie jak narazie ok...dziś zrobiłam sok z buraczkiem...pycha...tr ochę sie przy tym pobrudzilam...no ale taki moj urok

Poza tym czuję się naprawde rewelacyjnie....nie chce zapeszczac....ale z całego serca postaram sie i mam nadzieje ze nie braknie mi sil

[magdzie]

Kochane tu macie mnie do motywacji na zdjęciach
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=333651&page=79

[eMisss]

Napisane przez magdzie

Kochana jak masz taki zapał to napewno dasz rade dużo ćwicz i słuchaj się niezapomnianej ona ma dobre rady.Ja zgubiłam 32kgi dużo pomogło mi wsparcie dziewczyn na wizaz.
POWODZENIA

wizaż tez mi dużó pomógł.. bardzo mnie motywował.
najważniejsze jest to aby się nie poddawać !
również powodzenia życzę.

[3krotka]

Witam, swoją pierwszą przygodę z odchudzaniem rozpczęłam 18.o3.2002r,zakończyłam kuracje 23.07.2002r.z wagi 72kg spadłam do 54,8.Jak to osiągnęłam?Produkty wysoko kalloryczne zastąpiłam nisko kalorycznymi,rower stacjonarny 30minut dziennie,wykluczyłam na okres diety z jadłospisu białe pieczywo zastąpiłam je Wasą ,3xdziennie 1/2godz przed posiłkiem tabletka Bio-Slim. Po kuracji wprowadziłam na nowo białe pieczywo obserwowalam swoja wage która wachała się od 55kg-54kg .W 2006r.wyjechałam na 3lata z kraju.Inny tryb życia podjadanie byle czego(słodycze) doprowadził mnie znowu do stanu sprzed 2002r.Od dzisiaj znowu zaczyełam kuracje na tych samych zasadach co przed laty.Moja obecna waga to 66,2 mam tylko 3miesiące na pozbycie się zbędnych kg.Jestem pewna że tego dokonam.

[maggie291]

Witam jeśli pozwolicie to się przyłącze
tal mam troche więcej bo 37, 167 cm i 98 kg ( już bo dwa miesiące temu było 104 i ruszać się nie mogłam) i 10 miesięcznego syna, do tego zaburzenia hormonalne (pco) które utrudniają mi odchudzanie, potrzebuje silnej motywacji i wsparcia a szczególnie tą motywację myślę że tu znajdę

[moniczorek]

Maggie zdradzieju

I niezapomniana witaj...poprzedni watek nasz Niuni umarl smiercia naturalna

Moze tez sie przylacze?

[maggie291]

Moni jaki zdradzieju z wami plotkam a że do zrzucenia mam więcej niż wy to potrzebuje grupy wsparcia wyście już swoje pozrzucały i możecie plotkać lajtowo się odchudzając

[moniczorek]

Ja mam jeszcze do zrzutu 10 kg...a ze mi ostatnio nie idzie to inna sprawa. Spalam tkanke tluszczowa , a waga stoi

[maggie291]

moni ty te 10 kg chcesz stracić, bo przy twoim rozmiarze to z s będziesz xs a ja muszę bo żyć ciężko a rozmiar z m zrobił mi się 3xl a to zdecydowanie przechył

[kassiaw26]

WITAM NOWE DIETOWICZKI
Nadal trwam w swoim postanowieniu...a przy moim słomianym zapale to już dużo....
Jeszcze się nie ważyłam bo to za szybko ale już nie mogę sie doczekac...zeby tylko mniej bylo
Postanowiłam od grudnia zapisać się na aerobik wodny...własciwie to pomysl kolezanki....ale super ze mnie tam ciagnie ze sobą
Tylko jak sobie pomysle, ze mam wyskoczyc w stroju kąpielowym...o jezuuu

no nic,...będzie trzeba się przełamać...

[kassiaw26]

Jakaś tu taka cisza nastałaaaa

[maggie291]

kasia ja w wolne nie mam netu znaczy się mam ale tak chodzi że cierpliwości do niego nie mam
Aqua jest świetne choc bardziej ujędrnia niż odchudza, a muszę powiedzieć że w mojej grupie są panie dużo ode mnie większe
Zastanawiam się czy może w ramach pilnowania i wsparcia będziem wpisywac co jemy w końcu jak wieszzże musisz się do tego przyznac to trudniej zgrzeszyć

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

a ja też z dolnego śląska jestem

[kassiaw26]

Super pomysł z tym pisaniem co się zjadło...rzeczywiście trudno będzie się przyznać...więc lepiej nie grzeszyc

Ja dziś na śniadanie zjadłam serek wiejski....chciałam zjeść jeszcze kromke chleba razowego ale tatuś mnie wyprzedził i zjadł mój kochany razowy chlebek...no a białego pieczywa sobie zabroniłam

Zaraz idę soczek zrobić...z marchewki i buraka

Nad resztą pomyślę później...ale podejrzewam ze na obiad zjem miseczke zupy pomidorowej bo bede gotowac Kubusiowi....a wiadomo ze Kubusiowe zupki zdrowe są...bez soli...itp biedny ten synek mój heheh....ale smakuje mu...chyba w każdym badź razie je ją

No to uciekam...produkować sok poki mały spi...bo boi sie sokowirówki