Kilka poważnych pytań do Kobiet :)

[Marcin_poznan]

Dzień dobry Wszystkim .

Na starcie napiszę , że to konto założyłem tylko w celu poradzenia się Was kobiet kilku rzeczy i , że temat nie jest prowokacją a jeżeli któraś z Pań nie chcę odpowiadać lub nic nie wnieść do tematu to serdecznie dziękuje takiej wypowiedzi - szkoda czasu . A więc mam 25 lat i jestem z swoją dziewczyną dwa lata i bardzo ją kocham oraz ona mnie. Nie będę tutaj książki pisać bo to nie ma sensu ale zaznaczam , że mieszkamy razem oraz bardzo dobrze dogadujemy się i jesteśmy razem szczęśliwi . Planujemy wspólną przyszłość . Wyżej napisałem , że jest wszystko ok bo naprawdę tak jest ale jedna sprawa mnie trochę niepokoi mianowicie nasz SEX. Dlaczego zakładam temat tutaj ? Bo widzę , że tutaj można liczyć na normalne odpowiedzi a nie tak jak na kateferi czy innych głupich forach gdzie padają od razu głupie , dziwne komentarze a więc przechodzę do rzeczy i będę pisać w punkcikach aby było bardziej przejrzyście :

1.) Na starcie zaznaczam , że sex to nie wszystko dla mnie i nie jest to najważniejsza sprawa ale uważam , że jesli ludzie się kochają i mają swoje potrzeby jest to też równie ważny element związku . Otóż w swoim pięknym życiu łącznie z moją obecną kobietą miałem tylko wcześniej jedną z która muszę przyznać sex był lepszy. Moja obecna kobieta jest dla mnie o wiele ładniejsza i pociągająca od tamtej kobiety pomimo , że z tamtą sex był czymś bardziej fascynującym i lepszym.. A więc w czym problem ? Otóż na starcie zaznaczam , że problem może być we mnie i nie zrzucam go na swoją dziewczynę , gdyż natura nie obdarzyła mnie dużym sprzętem i mam w zależności od wzwodu 14-15cm długości + niestety ( o czym napiszę dalej ) tylko 11.5cm grubości - mierzone w najgrubszym miejscu . Otóż podczas kochania się z moją obecną dziewczyną słabo odczuwam przyjemność z sexu... początkowo jestem mega nakręcony osiągam pełny wzwód i moja kobieta mnie kręci - staje mi na zawołanie oraz podobają mi się wszystkie pieszczoty.. ale problem pojawia się gdy dochodzi do kochania się. Otóż moja kobieta jest " pojemna " czy nie wiem jak to nazwać. Z wcześniejszą partnerką jak się kochałem była ona taka dość ciasna , że jak wkładałem członka w pochwę to czułem lekki opór i czułem , że wkładam i mogłem osiągnąć szybko orgazm gdyż bodźce były o wiele większe. Aktualnie jak zaczynam pieszczoty z moją dziewczyną to na starcie jest taka , że paluszek ciężko wchodzi a już po chwili w pochwie jest bardzo mokro oraz widać , że jest podniecona oraz przygotowana do stosunku i gdy wkładam członka który ma pełny wzwód to po chwili opada , gdyż słabo czuje doznania.. Po prostu jest tam tak mokro i luźno , że członek mi opada.. Oczywiście ja nie zganiam winy na moją kobietę bo rozumiem , że dużym sprzętem nie dysponuje i to też problem może być.. Tak samo kocham ją bardzo mocno i nie wyobrażam sobie rozstać się z powodu sexu ale też chciałbym coś zmienić bo to nie jest zbyt satysfakcjonujące i czasem już zamiast być napalonym zaczynam się bać zbliżenia... Kilka razy próbowałem ten temat poruszać lecz dziewczyna od razu zaczęła mnie całować mówić jak jej jest fajnie jak mnie kocha i wręcz nie kazała mi kontynuować tego tematu. I teraz mam takie pytanie do Was kobiet :


1.) Jeśli ja czuje taki luz to co ona może czuć ? Dodam , że ona zapewnia mnie , że jest jej dobrze , że zadowalam ją itp itp..ale ja to sobie tłumacze , że skoro ja słabo czuje to jak ona może czuć ? Dla mnie czasem wydaje mi się , że ona w ogóle nie czuje tego wypełnienia w pochwie i jest jej ze mną kiepsko .

2.) Czemu moja dziewczyna nie lubi dłuższego stosunku ? W internecie czytałem ale i od koleżanek słyszałem , że wiadomo kobiety potrzebują dłuższego zbliżenia aby mieć orgazm itp... a dla niej kochanie się razem w grą wstępną to z 10-15 minut i wystarczy.. czasem mnie to dziwi ale też martwi bo można ona odczuwa słabą przyjemność ze mną i myśli tylko abym doszedł i tyle ?

3.) I teraz następna sprawa czyli " jęczenie kobiety " . Nie jestem fanem porno gdzie wiem , że większość rzeczy jest udawanych i nie wymagam od kobiety krzyków oraz darcia się na cały pokój ale dziwi mnie to , że moja kobieta nie " jęczy " ... tzn na początku sexu zazwyczaj trochę wydaje jakiegoś odgłosu a w dalszej części stosunku dosłownie nic... czasem jak się z nią kocham to w ogóle nie widzę po niej aby dobrze było : / pomimo , że mega mokra i pobudzona...

4.) Czy wolicie kochać się przy zgaszonym świetle czy zapalonym ? Ja jak większość facetów jestem wzrokowcem i wolę jak jest chociaż odrobina światła i bardziej się w tedy podniecam a moja ukochana zawsze gasi światło i woli kochać się po ciemku i mam wrażenie , że wstydzi się jak patrze jak np. penis wchodzi w pochwę lub podziwiam jej ciało... tak samo jak spojrzę jej w oczy podczas sexu to mnie też to krępuje fakt ale czasem i na chwile miło zobaczyć to podniecenie a ona zaraz mnie przytula i woli zgasić światło...

5.) Bywały takie sytuacje , że kochaliśmy się w pozycji , że ona leży na plecach a ja po prostu na niej ( klasyczna ) i podczas kochania się ona miała zamknięte oczy i nie widziała , że ja na nią patrzę ( od boku tak ) no i w ogóle czułem się czasem jakbym kochał się z osobą bez tętną...jej twarz smutna bez żadnych oznak radości , przyjemności i właśnie zero jęczenia.... ale z drugiej strony mokra i widać po cipce , że podniecona... ciężko mi zrozumieć język kobiet...


Broń boże nie zrzucam winy na moją kobietę bo rozumiem , że im grubszy członek tym problem by się zmniejszał...swego czasu nawet kupowałem tabletki na wzrost ale toi ściema i nic nie daję... Proszę o odpowiedzi - szczere odpowiedzi. Pozdrawiam .

[201607040946]

Napisane przez Marcin_poznan

Dzień dobry Wszystkim .

Na starcie napiszę , że to konto założyłem tylko w celu poradzenia się Was kobiet kilku rzeczy i , że temat nie jest prowokacją a jeżeli któraś z Pań nie chcę odpowiadać lub nic nie wnieść do tematu to serdecznie dziękuje takiej wypowiedzi - szkoda czasu . A więc mam 25 lat i jestem z swoją dziewczyną dwa lata i bardzo ją kocham oraz ona mnie. Nie będę tutaj książki pisać bo to nie ma sensu ale zaznaczam , że mieszkamy razem oraz bardzo dobrze dogadujemy się i jesteśmy razem szczęśliwi . Planujemy wspólną przyszłość . Wyżej napisałem , że jest wszystko ok bo naprawdę tak jest ale jedna sprawa mnie trochę niepokoi mianowicie nasz SEX. Dlaczego zakładam temat tutaj ? Bo widzę , że tutaj można liczyć na normalne odpowiedzi a nie tak jak na kateferi czy innych głupich forach gdzie padają od razu głupie , dziwne komentarze a więc przechodzę do rzeczy i będę pisać w punkcikach aby było bardziej przejrzyście :

1.) Na starcie zaznaczam , że sex to nie wszystko dla mnie i nie jest to najważniejsza sprawa ale uważam , że jesli ludzie się kochają i mają swoje potrzeby jest to też równie ważny element związku . Otóż w swoim pięknym życiu łącznie z moją obecną kobietą miałem tylko wcześniej jedną z która muszę przyznać sex był lepszy. Moja obecna kobieta jest dla mnie o wiele ładniejsza i pociągająca od tamtej kobiety pomimo , że z tamtą sex był czymś bardziej fascynującym i lepszym.. A więc w czym problem ? Otóż na starcie zaznaczam , że problem może być we mnie i nie zrzucam go na swoją dziewczynę , gdyż natura nie obdarzyła mnie dużym sprzętem i mam w zależności od wzwodu 14-15cm długości + niestety ( o czym napiszę dalej ) tylko 11.5cm grubości - mierzone w najgrubszym miejscu . Otóż podczas kochania się z moją obecną dziewczyną słabo odczuwam przyjemność z sexu... początkowo jestem mega nakręcony osiągam pełny wzwód i moja kobieta mnie kręci - staje mi na zawołanie oraz podobają mi się wszystkie pieszczoty.. ale problem pojawia się gdy dochodzi do kochania się. Otóż moja kobieta jest " pojemna " czy nie wiem jak to nazwać. Z wcześniejszą partnerką jak się kochałem była ona taka dość ciasna , że jak wkładałem członka w pochwę to czułem lekki opór i czułem , że wkładam i mogłem osiągnąć szybko orgazm gdyż bodźce były o wiele większe. Aktualnie jak zaczynam pieszczoty z moją dziewczyną to na starcie jest taka , że paluszek ciężko wchodzi a już po chwili w pochwie jest bardzo mokro oraz widać , że jest podniecona oraz przygotowana do stosunku i gdy wkładam członka który ma pełny wzwód to po chwili opada , gdyż słabo czuje doznania.. Po prostu jest tam tak mokro i luźno , że członek mi opada.. Oczywiście ja nie zganiam winy na moją kobietę bo rozumiem , że dużym sprzętem nie dysponuje i to też problem może być.. Tak samo kocham ją bardzo mocno i nie wyobrażam sobie rozstać się z powodu sexu ale też chciałbym coś zmienić bo to nie jest zbyt satysfakcjonujące i czasem już zamiast być napalonym zaczynam się bać zbliżenia... Kilka razy próbowałem ten temat poruszać lecz dziewczyna od razu zaczęła mnie całować mówić jak jej jest fajnie jak mnie kocha i wręcz nie kazała mi kontynuować tego tematu. I teraz mam takie pytanie do Was kobiet :


1.) Jeśli ja czuje taki luz to co ona może czuć ? Dodam , że ona zapewnia mnie , że jest jej dobrze , że zadowalam ją itp itp..ale ja to sobie tłumacze , że skoro ja słabo czuje to jak ona może czuć ? Dla mnie czasem wydaje mi się , że ona w ogóle nie czuje tego wypełnienia w pochwie i jest jej ze mną kiepsko .

2.) Czemu moja dziewczyna nie lubi dłuższego stosunku ? W internecie czytałem ale i od koleżanek słyszałem , że wiadomo kobiety potrzebują dłuższego zbliżenia aby mieć orgazm itp... a dla niej kochanie się razem w grą wstępną to z 10-15 minut i wystarczy.. czasem mnie to dziwi ale też martwi bo można ona odczuwa słabą przyjemność ze mną i myśli tylko abym doszedł i tyle ?

3.) I teraz następna sprawa czyli " jęczenie kobiety " . Nie jestem fanem porno gdzie wiem , że większość rzeczy jest udawanych i nie wymagam od kobiety krzyków oraz darcia się na cały pokój ale dziwi mnie to , że moja kobieta nie " jęczy " ... tzn na początku sexu zazwyczaj trochę wydaje jakiegoś odgłosu a w dalszej części stosunku dosłownie nic... czasem jak się z nią kocham to w ogóle nie widzę po niej aby dobrze było : / pomimo , że mega mokra i pobudzona...

4.) Czy wolicie kochać się przy zgaszonym świetle czy zapalonym ? Ja jak większość facetów jestem wzrokowcem i wolę jak jest chociaż odrobina światła i bardziej się w tedy podniecam a moja ukochana zawsze gasi światło i woli kochać się po ciemku i mam wrażenie , że wstydzi się jak patrze jak np. penis wchodzi w pochwę lub podziwiam jej ciało... tak samo jak spojrzę jej w oczy podczas sexu to mnie też to krępuje fakt ale czasem i na chwile miło zobaczyć to podniecenie a ona zaraz mnie przytula i woli zgasić światło...

5.) Bywały takie sytuacje , że kochaliśmy się w pozycji , że ona leży na plecach a ja po prostu na niej ( klasyczna ) i podczas kochania się ona miała zamknięte oczy i nie widziała , że ja na nią patrzę ( od boku tak ) no i w ogóle czułem się czasem jakbym kochał się z osobą bez tętną...jej twarz smutna bez żadnych oznak radości , przyjemności i właśnie zero jęczenia.... ale z drugiej strony mokra i widać po cipce , że podniecona... ciężko mi zrozumieć język kobiet...


Broń boże nie zrzucam winy na moją kobietę bo rozumiem , że im grubszy członek tym problem by się zmniejszał...swego czasu nawet kupowałem tabletki na wzrost ale toi ściema i nic nie daję... Proszę o odpowiedzi - szczere odpowiedzi. Pozdrawiam .

Masz normalny rozmiar członka, mieścisz się w średniej krajowej

To niczyja wina, jak już, to twoja, że ona jest taka mokra, bo ją podniecasz żarcik taki. ciesz się, choć wiem, że nie jest tak różowo. Dziewczyna nie potrafi kontrolować ilości śluzu, gdy jest podniecona, to cecha wrodzona. Może się to zmieniać pod wpływem tabletek anty, długości stosunku, zapalenia, nawet ilości wypitego alko. Jeśli jest podniecona, jest mokra i szersza, tak to działa.
Jest nawet taki wątek zbiorczy. Uwierz, rozumiem, że dla ciebie to mniejsza przyjemność, ale lepsze to niż zbyt sucha pochwa. Wtedy seks byłby uciążliwy.

Drugie: czemu uważasz, że wszystkie kobiety chcą kochać się długo i czule? Niektóre lubią szybkie numerki. zresztą, czy twoja dziewczyna ma orgazm?
To, że jest mokra i podniecona, nie oznacza, że będzie szczytować, nawet jeśli będziecie kochac się długo.

Napisz, czy ona ma orgazm? Jesli nie wiesz i nie umiesz stwierdzić, kłamie czy nie, zapytaj wprost, ale taktownie i czule.
Kocha się w ciemności? Może się wstydzi swojego ciała? Podziwiaj, całuj, baw się piersiami, daj jej do zrozumienia, że akceptujesz ją taką, jaka jest.

Widzisz, ja nie wiem, czy twoja dziewczyna ma orgazmy, więc nie moge ci nic konkretnego napisać.
U mnie to działa tak: też zawsze jestem bardzo mokra, cieknie ze mnie, ale zawsze czuję mocno członka w środku. Może niech zacznie ćwiczyć mięśnie Kegla? Dla siebie, nie dla ciebie, ale i ty na tym skorzystasz.
No i czy ona w ogóle lubi się z tobą kochać?
Jeśli jestem mocno podniecona, to lubię szybki, ostry seks, wtedy dochodzę w 3 minuty i nie ma problemu z nadmiernym śluzem z podniecenia. No i na początku zawsze mocniej się czuje pchnięcia.

Albo odwrotnie: długie pieszczoty, bez dochodzenia, w końcu dziewczyna przestanie wydzielać takie ilości śluzu, a gdy zaczniecie się kochać, będzie większe tarcie.

Sama lubię, jak jest tarcie, ale ilości tego, co wydzielam, nie potrafie kontrolować. Na pewno pomaga ćwiczenie mięsni Kegla.
Ona nie musi się wić i stękać, może jest z tych cichych

[Marcin_poznan]

O jak super ujrzeć normalną wypowiedź a nie tak jak ma się to na innych forach : ) dziękuje bardzo za poświęcony czas !

Co do rozmiaru członka to nie jest niestety taki normalny bo pamiętam jak kiedyś jak byłem wolny i byłem z koleżanką na imprezie i wypiliśmy trochę wiadomo to mi stanął i ona złapała tak dla żartu i powiedziała do mnie " ale masz strasznie chudego " i pracując kupę lat z zboczonymi kobietami trochę mi psychikę zryły słyszałem różne takie komentarze , że członek musi być taki , że jak się go w dłoń weźmie to palce łączy się na styk itp itp..a moja dziewczyna jeszcze luz ma a ja przy mojej dłoni to już w ogóle i to też czasem mnie trochę denerwuje chciałbym mieć tak z 13 cm grubości bo wiem , że w tedy już by np. tego problemu w moim życiu nie było...


1.) No to , że ją podniecam to jestem tego pewny w 100% . Nie to , że ja tak o sobie mówię ale jej podoba się moje ciało bo jestem zbudowany ( siłownia + treningi ) oraz zawsze mówi , że ładny itp , mocno zazdrosna więc to akurat mnie pociesza , że kręcę ją.


2.) Czemu uważam , że większość kobiet chcę się kochać długo ? A to ja już nie mam dużego doświadczenia jak wspomniałem i moja opinia i myślenie pod tym względem bierze się z rozmów z koleżankami oraz tym co wyczytałem . Wiele kobiet mówi , że lubi długi sex a nie 10 minut i finish... Ale jak wspomniałem nie jestem mocno doświadczony w temacie seksu.

3. ) Co do orgazmu to mówi , że ma ale to też są słowa i może zapewnia mnie szczerze tylko dlatego , żebym się nie załamał lub później nie wkręcał sobie a czemu tak mówię ? A bo mi np. kolega mówił , że jak jego kobieta ma orgazm to on czuję jak jej pochwa zaciska się bardziej na penisie + kobieta jęczy ...a u mnie nie ma tego zaciskania ale to pewnie dlatego , że mam nie zbyt grubego członka ale jeśli moja partnerka ma mieć orgazm to tylko na początku seksu ( po 2-3 minutach kochania się ) bo w tedy jedynie zauważałem , że ma jakby takie hmm drgawki ciała wypada z rytmu np. ujeżdżania mnie + coś tam zajęczy , także niby ten orgazm ma ale sam jeszcze tego dobrze rozpoznać nie umiem więc pozostaje wierzyć + czuć czasem to co czuję/widzę.

4.) No mi przeszkadza te kochanie się w ciemności bo nie widzę jej ciała ... Dla mnie ona np. nie ma w ogóle takiego temperamentu w łóżku w sensie brak mi czasem zapalonego światła i widoku mojej kobiety od tyłu ubranej w fajne pończoszki .. Takie coś automatycznie powoduje też podniecenie + lubię patrzeć na kobietę nago a nie po ciemku .. nie wiem czemu tak jest bo przecież nie jest gruba itp... a woli po ciemku bo widzę , że wstydzi się czegoś... a o spojrzeniu w oczy podczas seksu to już w ogóle można zapomnieć bo stres zaraz...

5. ) Co do mięśni kegla jak raz coś wspomniałem o jakiś kulkach lub treningu to od razu do mnie , że mi nie pasuje , że nie kręci mnie , że to i tamto , że po co Ci to itp.. i ja w takim momencie rozmowy daje sobie spokój po prostu bo w sumie jakby mi kobieta powiedziała , że mam użyć pompki czy czegoś to też byłoby mi jakoś dziwnie.... Miała wcześniej faceta i on jej nic takiego nie mówił...

6.) Napisałaś " czy ona w ogóle lubi się z Tobą kochać " ... hehe kurde nie wiem co mam odpisać na to pytanie. Napisałbym , że skoro ze mną jest to lubi ale nie mogę tak napisać bo sam jestem z nią kocham ją bardzo a sex mnie słabo satysfakcjonuje dlatego ciężko mi na to pytanie odpowiedzieć ale myślę , że tak a co do jęczenia to nie wiem sam już...jedne mówią , że jak mają orgazm to ciężko im się opanować dlatego po prostu miesza mi się czasem to... Kobiety są zbyt skomplikowane to nie tak jak u nas , że wszystko widoczne hehe.

7. ) A i jeszcze jedna bardzo ważna sprawa.. zauważyłem , że jak raz się pokochamy sex + gra wstępna to mojej dziewczynie starcza to na kilka dni w sensie na drugi dzień wieczorem jak leżymy to już nie podniecam jej tak jak za dnia sexu : ) ale to chyba normalne , że jedna może co dzień po dwa razy a druga co kilka dni ? a może dla niej to słaby sex i szkoda zachodu ?


Ja nadal jestem tego zdania , że mam chyba trochę za małego członka dla niej : ) I jedynym argumentem dla którego przemawia przeze mnie taka teza to jest to , iż skoro ja mało co czuję to niby jak ona ma czuć... nie wiem już sam ehhh ; /

[WhySoSerious]

To normalne, że po x czasu stosunku pochwa robi się bardzo mokra i rozciągliwa, tak że mniej czuć. Rozwiązaniem są wyćwiczone mięśnie kegla i ich zaciskanie podczas seksu Pogadaj ze swoją dziewczyną i zaproponuj jej takie ćwiczenia. Zwiększy to doznania was obojga.

No a co do tego, czy jej dobrze - może po prostu o to spytaj?

a co do rozmiaru - dużo zależy od pozycji, w jakiej uprawiacie seks. niektóre pozwalają na głębszą i intensywniejszą penetrację niż inne. w jakiej pozycji uprawiacie seks?

[201607040946]

A ona czuje twojego członka w środku? Może faktycznie dochodzi cicho i bez jęków, ja też czasem miewam ciche orgazmy, nie musze się wić i jęczeć, nie zaciskam też mięśni, ale orgazmu nie czuję wtedy całym ciałem (np. twarde sutki, rumieniec, jakieś drgawki itp), tylko samą pochwą
Co do rozluźnienia, światła i różnych pozycji, to już musicie porozmawiać. Na początku związku było o tym? Wiedziałeś, że ona lubi po ciemku, bez szału i spokojnie? Może lubicie inne rzeczy. To normalne.
choć wiesz, może ona jest jeszcze nieświadoma tego, co lubi ja też na początku współżycia byłam wstydliwa, seks pod kołdrą, po ciemku, po bożemu, o wytryskach na twarz i jeździe na dwa baty nie mogło być mowy.
Jak ją rozkręcisz, może się rozluźni
Jeśli uważasz,że masz zbyt chudy członek i to dlatego (plus że ona jest zbyt wilgotna - ale chodzi ci tylko o to, że jest mokra, czy również, że luźna?) wasz seks jest jaki jest, spróbujcie może kupić dildo? Nie zamieni twojego członka, ale możesz pobawić się i poobserwować,czy zmiana rozmiaru (szerokości raczej) ma dla niej jakieś znaczenie.
Choc zgaduję, że ona będzie przeciwna

[BiteAddict]

Rozmiar masz chyba średni, więc nie przesadzajmy.

1) Ona może Cię czuć, ale czasami przyjemność daje nie tarcie, tylko uderzanie w odpowiednie miejsce.
Jeśli ona mówi, że jest okej, to czemu wątpisz?

2) Kobiety są różne, to że kilka woli długi stosunek nie znaczy, że wszystkie lubią. Może ona ma po prostu mniejsze potrzeby.

3) Znowu, nie każda musi jęczeć. To jest niekontrolowany odruch, ale czasami albo go nie ma, albo dziewczyna się krępuje. Ale mnie by zastanawiał bardziej brak mimiki.

4) Mi to bez różnicy Ale ja się lubię stroić i tak dalej, więc lepiej zapalone, wtedy widać
Ale jeśli ona się wstydzi to może półmrok? Świeczki czy coś? Łagodniejsze dla ciała a Ty będziesz ją widział.

5) Dziwny jest brak reakcji i leżenie jak kłoda, ale może się wstydzi?

Odnośnie mięśni kegla - potraktuj kulki jak zabawkę erotyczną, a nie jak ćwiczenie, ja np. lubię z kulkami chodzić na spacery, albo nawet ćwiczyć, jest to ciekawe doświadczenie
A wyćwiczone mięśnie to więcej przyjemności dla obojga partnerów

[Marcin_poznan]

Z tego co czytam z Waszych wypowiedzi można pozazdrościć Waszym facetom sexu bo Wy nie macie problemu z " kuszeniem , prowokowaniem " faceta , ubieraniem się w fajne rzeczy a takie coś wiele daję i uważam , że kobieta chociaż raz na jakiś czas powinna tak robić . To co piszę dla Was może wydawać się głupie i dziwne bo Wy nie macie problemów ale ja czasem czuję się przy mojej obecnej ukochanej taki jakby to nazwać w wersji " demo " tzn wiele rzeczy podczas stosunku chciałbym zrobić , fantazji ale z nią nie da się ..lubię być namiętny ale też lubię być czasem ostry ... brakuje mi nowych rzeczy..o sexie na łonie natury w pięknym słoneczku mogę zapomnieć bo wszędzie ona widzi ludzi... bardzo lubię pozycje 69 to ona też nie lubi bo chyba się krępuje . Lubie gdy siedzę na kanapie a kobieta klęczy i mi robi dobrze to ona , że to upokarzające tak klęczeć i , że może to robić ale nie w takiej pozycji... Czasem mam wrażenie , że przesadnie trzyma się swoich zasad łóżkowych .. Fakt to bardzo dobra i grzeczna dziewczyna ale w sypialni jesteśmy tylko my ludzie którzy się wzajemnie darzą uczuciem i nie trzeba przenosić spokojnego życia zapracowanego do łóżka gdzie można poszaleć i jakiś nowości próbować :. No ale cóż życie ...

1.) Pytałem o to czy jej dobrze i pisałem już , że mówi ,że tak , że lubi się ze mną kochać itp.. wierze w to ale i przez ten luz oraz niekiedy jej zachowanie ( tzn to o czym pisałem ) mam inne wrażenie no ale to może tylko wrażenie ...

2. ) U mnie jest problem z tą rozmową bo jak chciałem raz o tym powiedzieć to same widzicie co z tego wynikło... ale może wyślę jej link do tej sprawy i może sobie poczyta bo innego sposobu nie widzę.

3. ) My sex najczęściej uprawiamy w pozycji na pieska , na jeźdźca tak , że ona na mnie przodem lub tyłem , klasycznie ja na niej i tyle... sex tylko w łóżku co też mnie denerwuje bo chciałem raz spróbować na blacie w kuchni oraz inne nowości to zawsze było coś na nie ... także łóżko łóżko łóżko ...

4.) Tak ona zawsze lubiła po ciemku ale to też dlatego , że ona zawsze mówi , że ja takie ciało a ona normalne przeciętne i też chyba słabo je akceptuje chociaż nie jest gruba i ładna jest ; )

5.) Co do dildo to odpada ...wiele razy pytałem o to ogólnie tak ,żeby było , żeby coś urozmaicić to niestety wydaje mi się nie ten temperament i do tego kobieta musi być bardziej " otwarta " itp..itp... moja niestety takiego temperamentu w łóżku raczej chyba nigdy mieć nie będzie : (



W sumie wiele już się dowiedziałem od Was , dziękuje ! : )

[201607040946]

Nie, my tu na Seksie zepsute jestesmy
No to widocznie twoja kobieta nie ma takich potrzeb jak ty. Coz... moze kiedys jej sie odmieni.

[Pomaranczorange]

Może jeździsz na ręcznym i dlatego jej nie czujesz?
Dla lepszych doznań spróbujcie to robić z jej złączonymi udami.Może co pomoże

[Marcin_poznan]

zepsute ? : )

[phideaux]

1.) Jeśli ja czuje taki luz to co ona może czuć ? Dodam , że ona zapewnia mnie , że jest jej dobrze , że zadowalam ją itp itp..ale ja to sobie tłumacze , że skoro ja słabo czuje to jak ona może czuć ? Dla mnie czasem wydaje mi się , że ona w ogóle nie czuje tego wypełnienia w pochwie i jest jej ze mną kiepsko .

Niestety nikt ci na to nie odpowie, tylko ona sama. To, że tobie jest luźno, niekoniecznie musi znaczyć, że ona też cię kiepsko czuje. Ma orgazm podczas seksu?

2.) Czemu moja dziewczyna nie lubi dłuższego stosunku ? W internecie czytałem ale i od koleżanek słyszałem , że wiadomo kobiety potrzebują dłuższego zbliżenia aby mieć orgazm itp... a dla niej kochanie się razem w grą wstępną to z 10-15 minut i wystarczy.. czasem mnie to dziwi ale też martwi bo można ona odczuwa słabą przyjemność ze mną i myśli tylko abym doszedł i tyle ?

No i znów - takie może mieć preferencje, nie musi lubić długich stosunków. Ale istnieje też opcja, że nie widzi sensu tego przeciągać.

3.) I teraz następna sprawa czyli " jęczenie kobiety " . Nie jestem fanem porno gdzie wiem , że większość rzeczy jest udawanych i nie wymagam od kobiety krzyków oraz darcia się na cały pokój ale dziwi mnie to , że moja kobieta nie " jęczy " ... tzn na początku sexu zazwyczaj trochę wydaje jakiegoś odgłosu a w dalszej części stosunku dosłownie nic... czasem jak się z nią kocham to w ogóle nie widzę po niej aby dobrze było : / pomimo , że mega mokra i pobudzona...

Nie musi jęczeć, żeby jej było dobrze.

4.) Czy wolicie kochać się przy zgaszonym świetle czy zapalonym ? Ja jak większość facetów jestem wzrokowcem i wolę jak jest chociaż odrobina światła i bardziej się w tedy podniecam a moja ukochana zawsze gasi światło i woli kochać się po ciemku i mam wrażenie , że wstydzi się jak patrze jak np. penis wchodzi w pochwę lub podziwiam jej ciało... tak samo jak spojrzę jej w oczy podczas sexu to mnie też to krępuje fakt ale czasem i na chwile miło zobaczyć to podniecenie a ona zaraz mnie przytula i woli zgasić światło...

Całkiem zgaszonym - nigdy
Tu można wysnuć jakieś przypuszczenie, że ma kompleksy, nie jest śmiała w sprawach seksu itd.

5.) Bywały takie sytuacje , że kochaliśmy się w pozycji , że ona leży na plecach a ja po prostu na niej ( klasyczna ) i podczas kochania się ona miała zamknięte oczy i nie widziała , że ja na nią patrzę ( od boku tak ) no i w ogóle czułem się czasem jakbym kochał się z osobą bez tętną...jej twarz smutna bez żadnych oznak radości , przyjemności i właśnie zero jęczenia.... ale z drugiej strony mokra i widać po cipce , że podniecona... ciężko mi zrozumieć język kobiet...

Niestety ciężko Ci poradzić coś sensownego, bo wszystko rozbija się o to, że czeka was rozmowa. Nikt ci tutaj nie odpowie, dlaczego ona robi tak, a nie inaczej - może być jej średnio, ale ci o tym nie mówi, może jej być dobrze, ale tak po prostu przeżywa stosunek - raczej na spokojnie.

[Mojwa]

Ja nie lubię przy zapalonym swietle nie dlatego, ze się wstydzę swojego ciala tylko po prostu jak jest ciemno (ale wiadomo, nie calkiem ) to ma to dla mnie swoj klimat.
Jej by sie faktycznie przydaly cwiczenia miesni Kegla.

[BiteAddict]

Napisane przez Marcin_poznan

zepsute ? : )

Oj, bo najwyraźniej za dużo otwartości w stosunku do innych podforum

Napisane przez Mojwa

Ja nie lubię przy zapalonym swietle nie dlatego, ze się wstydzę swojego ciala tylko po prostu jak jest ciemno (ale wiadomo, nie calkiem ) to ma to dla mnie swoj klimat.
Jej by sie faktycznie przydaly cwiczenia miesni Kegla.

Fakt, zgaszone światło ma klimat Ale nie zawsze
Mnie bardziej zastanawia jak ludzie mogą pod kołdrą, przecież gorąco, niewygodnie i hamuje ruchy


Jak Twoja dziewczyna się odnosi do zabawek erotycznych? Kulkami np można się bawić przy minetce, albo wyjść z nimi na jakąś kolację. Oficjalnie się bawicie, a ona mięśnie ćwiczy

[DarioI]

Moze zamiast kulek kup we-vibe co z pewnoscia podniesie odczuwalnosc bodzcow i dla ciebie i dla niej a na kulki sprobuj ja namowic pozniej, niech sie troszke oswoi z zabawkami. Moze najpierw jakis prosty i ladny wibrator. Mialem tak samo ze moja nic nie chciala i o kazda zabaweczke musialem walczyc jak tygrys zeby cos jej kupic a teraz mamy pol barku zabawek, ostatnio kupilem taka http://allegro.pl/wibrator-pulsator-...086543970.html ale za nim kupilem to pol roku przekonywania.

Zamiast namawiac na seks w roznych miejscach to zacznij ja piescic, calowac, dotykac w tych innych mijscach, staraj sie unikac tego lozka.

To samo ubioru, mow jak seksi wyglada, namow na kuse sukienki czy spodniczki, zaproponuj ponczochy badz jakas fajna bielizne a pozniej cos innego i bardziej pociagajacego. Malymi kroczkami ale do celu.

Pozycji 69 wiele kobiet nie lubi, rowniez wiele kobiet ma jakies kompleksy a wrecz nie spotkalem takiej co by nie miala pomimo tego ze nic im nie brakowala to zawsze bylo cos nie tak. Mow ze to co sie jej nie podoba dla ciebie jest super i podwyzszaj jej samoocene.

Czasami z takich grzecznych dziewczynek wychadza niezle urwisy. Wiem co pisze bo sam tak mialem. Z grzecznej dzieczynki(dziewicy), ktora nie dala sie dotknac zmienila sie w wulkan seksu co chce ciagle i wszedzie.

Dodam ze jeszcze rozmowa jest istotnym elementem ale zamiast tak z grubej rury to probuj jakos delikatnie, moze sie wstydzi wszystko powiedziec. Ja np. dowiedzialem sie gdzies po pol roku ze moja dziewczyna nie dochodzi podczas zwyklego seksu choc mowila ze jest jej dobrze.

[201607040946]

A tak sobie pomyslałam: może ona sama nie wie, co lubi?

[Hibiku]

Wiecie, szalenie z zabawkami erotycznymi u osoby, która ewidentnie się boi, nie czuje się pewna siebie to dość głupi pomysł... tutaj wypadałoby zacząć od zbudowania poczucia wartości. I tutaj pogadałabym szczerze, że jest jedna rzecz, która mi w niej przeszkadza - to że nie czuje się dobrze z samą sobą i jest to sprawa, nad którą powinna popracować. Z jednej strony można oswajać ją choćby z pomocą kolacji ze świecami, która kończy się w łóżku (bez gaszenia świec), komplementami itd... ale jeśli ona nie będzie pracować nad sobą, niewiele to zmieni. A jeśli będzie czuła się pewniej będzie większe pole do rozmowy - skoro obecnie, każdą propozycję urozmaicenia i zmiany, która ma pomóc OBOJGU bierze jako krytykę, ciężko cokolwiek zdziałać.

[201604250941]

A w kazdej pozycji tak jest? Najmniej luzu jest chyba na pieska, ale moze ktos zna cos bardziej napinajacego. W kazdym razie pokombinowalabym z pozycjami, byc moze w misjonarskiej Cię faktycznie nie czuje, ale w innej by czula wyraźnie.

[Shira Yuki]

Hmmm, trudno odpowiedzieć, czy twoja kobieta jest zadowolona z seksu. Można założyć, że jest on, lub udaje. Tylko ty możesz to odczytać.
Nie każdy lubi długo i w pełnym oświetleniu krzycząc i wić się na łóżku. Jedyna radę, którą mam do ciebie to obserwowanie reakcji kobiety. Jeśli zawsze jest taka sama to nie szukaj dziury w całym, martwilsbym się, gdyby zachowanie zmieniało się na gorsze, a ona unikalna zbliżen

---------- Dopisano o 15:30 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

Napisane przez candycotton

A w kazdej pozycji tak jest? Najmniej luzu jest chyba na pieska, ale moze ktos zna cos bardziej napinajacego. W kazdym razie pokombinowalabym z pozycjami, byc moze w misjonarskiej Cię faktycznie nie czuje, ale w innej by czula wyraźnie.

Można dostosować ta pozycje ściskając nogi

[DopplegangerEddarda]

Masz normalnego fiutka Wręcz idealnego bo statystycznie rzecz biorąc byś się dopasował z największą ilością kobiet. Średnia nie jest bez przyczyny.

Niech ćwiczy mięśnie kegla. A ty nie skupiaj się tylko na penetracji. Seks jest lepszy od zabawy samemu właśnie ze względu na setkę innych bodźców.

[Rika1991]

Kwestią jest też gra wstępna i to, od kiedy tak naprawdę się kochacie. Często kobiety nie osiągają orgazmu z partnerem przez bardzo długi czas. Faceci myślą że orgazm kobieta osiąga już za pierwszym razem. To nie prawda. Ale też nie ma sensu się załamywać. Musicie się siebie nauczyć. To jest najważniejsze żeby seks był przyjemny dla Was obojga. Najlepiej będzie tu poważna i szczera rozmowa. Musicie otworzyć się przed sobą.

[ina_nova]

"Tak samo kocham ją bardzo mocno i nie wyobrażam sobie rozstać się z powodu sexu ale też chciałbym coś zmienić bo to nie jest zbyt satysfakcjonujące i czasem już zamiast być napalonym zaczynam się bać zbliżenia... "

Skupię się na tym sformułowaniu. Piszesz, że nie wyobrażasz sobie rozstać się z powodu seksu, ale pomyśl jak ważną częścią naszego życia jest seks. To nie tylko prokreacja przecież, dobrze wiesz o tym. Seks jest warunkiem koniecznym aczkolwiek niewystarczającym do stworzenia szczęśliwego związku.
Abyś zdał sobie sprawę jak istotne jest dopasowanie seksualne między partnerami polecam lekturę forum

http://forum.gazeta.pl/forum/f,15128...lzenstwie.html

może najświeższe wątki nie są bogate w historie, a raczej pełno w nich akademickich dyskusji, ale jest sporo starszych tematów, gdzie opisywane są problemy ludzi najczęściej mieszczące się w schemacie: w moim związku nie ma seksu / seks jest do bani, było tak od początku, co zrobić?

Uważam, że oboje powinniście przyjrzeć się bardzo dokładnie waszej relacji z tej seksualnej strony i odpowiedzieć sobie na pytanie jak wyobrażacie sobie tę sferę waszego życia za 5, 10 lat. Teraz pewnie o tym nie myślicie, ale frustracja z powodu słabego życia seksualnego może być równie silna co frustracja związana z jakimkolwiek innym, nie najlepiej funkcjonującym polem.

---------- Dopisano o 18:16 ---------- Poprzedni post napisano o 18:13 ----------

Napisane przez kaguya

Nie, my tu na Seksie zepsute jestesmy
No to widocznie twoja kobieta nie ma takich potrzeb jak ty. Coz... moze kiedys jej sie odmieni.

Tu się nie mogę się zgodzić z ostatnim życzeniem, niestety najczęściej w takich sytuacjach bywa tak, że jeśli jakichś potrzeb się nie ma, to one nagle się nie pojawiają.

[jestemlegalna]

Napisane przez kaguya

A tak sobie pomyslałam: może ona sama nie wie, co lubi?

Też tak uważam. Moim zdaniem (chociaż mogę się mylić) pna jest zupełnie zamknięta seksualnie. Dziewczyny, mówicie, że można nie jęczeć - jasne! Zagadzam się! Ale brak mimiki? Zawsze szybki seks? Oczywiście, lubimy ostro, ale przecież nie zawsze! A z potu kolegi wynika, że nie jest mu dane kochać się z nią dłużej niż 10-15 minut. Nawet jak nie jęczy, to orgazm się czuje, ciało reaguje... Nie da się tego za każdym razem "nie zauważyć". Raz czy dwa może i tak, ale zawsze...?

Poza tym ona nie chce o tym rozmawiać... Powinieneś delikatnie znów zacząć temat. Normalnie widząc, że ciebie coś martwi powinna chcieć o tym rozmawiać. Skoro od razu ucina to, moim zdaniem, też widzi, że jest nie halo... Pogadaj z nią!
Z twoim rozmiarem jest wszystko w porządku! Ktoś poradził pozycję ze złączonymi kolanami - jak najbardziej. Pokombinujcie z pozycjami, może trafisz na taką, w której ci jest lepiej
A co do światła - rozumiem, że seks rano/w dzień odpada?
KOniecnie pogadajcie - to jedyne rozwiązanie, żeby ona się otworzyła.
Btw - bawisz się z nią? minetka? Jak reaguje?