2010-08-08, 15:40 | #3511 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Na watek zagladam juz od dluzszego czasu, jest swietny
Jakis czas temu i mi przytrafilo sie cos, co moge opisac TZ latem pomaga na dzialce jego babci. Dzialka ta jest z kolei polaczona z dzialka jego ciotki-wobec tego na calym ich terenie stoja dwa domki. Domek ciotki jest od dawna remontowany. Jakis czas temu do srodka zostala wstawiona kanapa, fotele i stolik, mimo ze domek jeszcze nie wykonczony. Cieszylismy sie ze czasem bedziemy mieli gdzie pojsc jesienia, gdy juz za chlodno bedzie na spacery Pewnego razu siedzielismy sobie wieczorem na dzialce po popoludniowym opalaniu i rozmawialismy pijac winko. Jako ze okolicznosci sprzyjajace, a my juz wstawieni-zebralo nam sie na amory. Poszlismy do tego remontowanego domku i oddalismy sie namietnosci Zapomnialam dodac ze na dzialkach nie ma pradu, Po wszystkim czas sie bylo zbierac do domu. Przyswiecajac telefonami zebralismy-jak nam sie zdawalo-swoje rzeczy, uporzadkowalismy domek i wyszlismy z niego od razu zatrzaskujac klodke na drzwiach. I to byl blad... Okazalo sie bowiem, ze podczas "akcji" TZowi wypadly z kieszeni spodni klucze-myslelismy ze sa w tym drugim domku... Malo tego-jego koszulki tez nigdzie nie bylo... uznalismy, ze rowniez zostala w srodku A przeciez trzeba jakos wrocic do domu :P Po szybkim rozeznaniu w sytuacji okazalo sie, ze drugi domek na szczescie da sie zamknac bez klucza, tez na zatrzaskowa klodke, a TZ musi wrocic do domu w niczym innym jak... w pieknej czerwonej bokserce na ramiaczkach swojej babci Na szczescie bylo juz ciemno i pozno, wiec nikogo nie spotkalismy. Gorzej ze dzien pozniej okazalo sie, ze nasze wspaniale wytlumaczenie faktu zatrzasniecie kluczy ("musialy po prostu mi wypasc z kieszeni jak wszedlem po cos do domku") i koszulki ("zdjalem do opalania i zapomnialem zabrac") na nic sie nie przydadza... Wujek TZta przywital go bowiem slowami "jak sie bzykasz to chociaz po sobie sprzataj i zostawiaj domek w takim stanie jak go zastales!!". Koszulka i klucze to pol biedy. Po calej podlodze rozsypane byly drobniaki z kieszeni TZta i torebeczki z nasionami, ktorych musielismy nie zauwazyc... Ech. Po tym incydencie babcia zabrala TZtowi klucz od tamtego domku. Zeby go nie kusilo-jak powiedziala... |
2010-08-08, 23:34 | #3512 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Ja też się dołącze.Raz kochamy sie z moim misiem a tu nagle tata przychodzi szybciej z pracy dobrze że byliśmy chociaż w drugim pokoju ale bez drzwi tylko koc zawieszony:P on nie zdążył do końca majtek ubrać i ubrał na lewą noge a na to spodnie.Mój stanik i matjki wrzuciliśmy za kanape.Potem jak mój ukochany wstał to wisiały mu majtki na nodze na szczęście tata nie wszedł do pokoju.Ale mieliśmy niezły ubaw i nie potrzebny stres.Kolejną sytua która wydarzyła się tego samego dnia zapomnieliśmy wziąść z pod kanapy zużytego kondona i paczki po nich.Mama sprząta a nagle mnie woła i sie pyta co to jest Masakra ale była zła na mnie.Mogłam zwalić na mojego brata,ale tata mnie wkopał bo opowiedział mojej mamie że mój ukochany był dziś u mnie:P a brat pewnie by sie przyznał:P
|
2010-08-09, 13:52 | #3513 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 9 691
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
przyznalby si ebrat ze nie jego tak?
niezle sytuacje ja na szczescie nie mialam zadnej takiej |
2010-08-09, 18:55 | #3514 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
|
2010-08-09, 19:06 | #3515 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 11 269
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
__________________
|
2010-08-09, 19:11 | #3516 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2010-08-09, 21:50 | #3517 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 23
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Chodzi o prezerwatywe
|
2010-08-09, 21:53 | #3518 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
2010-08-09, 21:55 | #3519 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: wlkp;]
Wiadomości: 4 682
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
musicie sie o wszystkie literowki czepiac?
__________________
Everybody grab somebody Music is gonna make your body get down Najwazniejsze w życiu to nauczyć się, które mosty przekraczać, a które palić. |
2010-08-09, 22:17 | #3520 |
po prostu Em :)
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 29 527
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Nie, tylko o te bardzo wkurzające.
__________________
od maja 2012 przejechałam na rolkach 488 km
|
2010-08-09, 22:27 | #3521 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 433
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Mój tato tak właśnie nazywa prezerwatywy Strasznie mnie irytuje kiedy tak mówi
|
2010-08-12, 19:03 | #3522 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 195
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Ostatnio z TŻ puściliśmy sobie mix śmiesznych reklam na youtube, ponieważ szukał pewnej reklamy, aby mi pokazać, a nie mógł znaleść. Więc leżymy sobie i oglądamy, noi tak troszke zaczęłam się nudzić, położyłam się na przeciwko TŻ i zaczęłam go prowokować. Pieszczę się w najlepsze, TŻ już nakręcony i z moich głośników wydobywa się nagle muzyka
"I wanna fuck you in the ass umc umc I wanna fuck you in the ass" Reklamę właśnie z tą piosenką w roli głównej mój Kochany TŻ chciał mi pokazać. Oczywiście po moim zabójczym ataku śmiechu trochę nam zajęło, aby się pozbierać. |
2010-08-12, 21:28 | #3523 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Nie ma to jak dobry podkład muzyczny Pamiętam jak kiedyś byłam u ex TŻta.Ponieważ nasi rodzice byli liberalni zdarzało się,że np spędzałam weekend u niego (oczywiście już po dłuższym stażu związku) No i tak raz w nocy była późna godzina,coś koło 1 w nocy,leżeliśmy na łózku,słuchaliśmy radia no i wiadomo,zachciało się Pieścimy się w najlepsze aż tu nagle z głośników popłynęło "wesołe jest życie staruszka" Oboje wpadliśmy w niekontrolowany śmiech
__________________
Nigdy nie pozwól, aby strach przed działaniem wykluczył Cię z gry |
2010-08-14, 11:30 | #3524 |
Pani Buka
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 854
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Haha, to u nas leciało chyba Roxy.fm, i była - jeśli dobrze pamiętam - audycja Marii Peszek. Nic poważnego się nie działo między nami, tylko przewalaliśmy się po łóżku, a tu nagle piosenka Fasolek: "Fantaaazja, fantaaazja, aby bawić się na całego..."
no, ale moment mógł być gorszy
__________________
How I choose to feel is how I am. |
2010-08-17, 16:43 | #3525 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Używanie takich określeń jak "kondon" zamiast "kondom", "flustracja" zamiast "frustracja" czy "schizofremia" zamiast "schizofrenia" to nie precedensowy błąd, który można wytłumaczyć LITERÓWKĄ (literówka to nieświadome popełnienie błędu podczas uderzania w klawisze), tylko poważne schorzenie umysłowe, zakrawające na debilizm powszechny (tzw. blokowy). Wszelakie persony stosujące taki język robią to świadomie i dane słowo właśnie w takiej formie istnieje w ich małych główkach. Dlatego świadczy to o wielkich brakach w edukacji społecznej i kulturowej i opisanej wyżej głupocie. Pozdrawiam.
Edytowane przez mParis Czas edycji: 2010-08-17 o 16:44 |
2010-08-17, 18:11 | #3526 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 40
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Przeczytałam prawie cały wątek i prawie popłakałam się ze śmiechu
Ja taką najdziwniejszą wpadkę zaliczyłam w te wakacje (nie licząc oczywiscie wczesnego powrotu rodzicow itd). Bylismy ze znajomymi nad jeziorem, mieszkalismy w całkiem sporym domku. Któregoś wieczora zrobilismy ognisko, a kiedy wszyscy byli już trochę pijani, tż i ja wymknęliśmy się do domku w celu wiadomo jakim. Przekonani, że nikt nie przyjdzie przez nastepne kilka godzin, zaczelismy od pieszczot, delikatnych, długich, a kiedy nadszedł ten moment, moj kochany wstal, by siegnac prezerwatywe. W tym momencie, kompletnie nawalony kolega wszedl do domku i nic nie mowiac polozyl sie kolo mnie na lozku i poszedl spac. Musielibyscie widziec minę TŻta, który nieświadomy niczego, z prezerwatywą w dłoni, objął naszego kolegę mówiąc mu do ucha "nawet nie wiesz jaką mam na ciebie ochotę kotku"
__________________
- dietuję i ćwiczę - dbam o buźkę - przykładam się do nauki - zaczynam lubić siebie 57-56-55-54-53-52-51-50-49-48-47 "Kobieta musi mieć dwie rzeczy: klasę i bajeczny urok" Coco Chanel
|
2010-08-17, 18:38 | #3527 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
2010-08-17, 18:56 | #3528 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
ściema na kółkach
__________________
|
2010-08-17, 20:52 | #3529 | |
Pani Buka
Zarejestrowany: 2007-05
Wiadomości: 9 854
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
a koleżanka wyżej chyba chciała powiedzieć, że pisanie "kondoN" nie wynika z nieświadomego błędu, tylko ludzie rzeczywiście myślą, że jest takie słowo... też mnie to wkurza niemiłosiernie, no ale bez przesady
__________________
How I choose to feel is how I am. |
|
2010-08-17, 21:52 | #3530 |
Zakorzenienie
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
ja również spotykam się z takim właśnie określeniem
__________________
|
2010-08-18, 00:11 | #3531 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: śląskie
Wiadomości: 716
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Super wątek! Uśmiałam się po pachy!
Heh ostatnio też mieliśmy małą wpadkę – obchodząc urodziny mojego Tż została tylko 96-letnia babcia, która z resztą spała więc my skorzystaliśmy z okazji i zaczęliśmy się sobą zajmować. W trakcie gry wstępnej zadzwoniła ciocia z życzeniami i troszkę Nas wybiła z rytmu, rozgrzewamy się znowu i już dochodzi do aktu, a tam babcia „Gdzie Heniuś?” – ojciec Tżta. ).Heh staruszka musiała doznać niezłego szoku widząc swojego 30-letniego wnuczka z gołą pupcią… Dobrze, że z racji wieku ma swój świat i często zapomina… Edytowane przez anulcia_88 Czas edycji: 2010-08-19 o 16:08 |
2010-08-18, 07:33 | #3532 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 16 387
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
|
2010-08-18, 08:36 | #3533 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 3 563
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;21444714]ten komentarz wiele wnosi do wątku..[/QUOTE]
Owszem, bo moim zdaniem KaktusowaPanienka wymyśliła sobie tą historyjkę
__________________
|
2010-08-18, 09:18 | #3534 | |
Przyjaciel Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Wiadomości: 12 462
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
|
|
2010-08-18, 12:08 | #3535 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 68
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Dzięki za ostrzeżenie za mówienie prawdy. Jak chcesz, możesz się kisić dalej w świecie kondonów, schizofremii i czytania Super Expressu, skoro taka mentalność cię rajcuje.
ps. nie wiedziałem, że "szkolny cham" to "nauczyciel bez kultury osobistej". Ja nie uczę, ja wytykam. Jak ktoś w wieku dwudziestu paru lat pisze o "kondonach", to jego się już niczego nauczyć nie da. |
2010-08-18, 14:02 | #3536 | |
Przyjaciel Wizaz.pl
Zarejestrowany: 2001-10
Wiadomości: 12 462
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
P.S. BAN. |
|
2010-08-18, 19:27 | #3537 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 17
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Może chodzi o mało znanego pisarza Jacka Condona. Tyle, że pisze się przez C z "dużej" litery.
__________________
stary nudziarz |
2010-08-18, 19:32 | #3538 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: tam, gdzie psy dupami szczekają ;d
Wiadomości: 211
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
OT: a nie London ? ale może Condon też był
__________________
Twój głos.. Twój uśmiech.. Twój wzrok.. Moja inspiracja.. Mmmój ;*
|
2010-08-18, 20:14 | #3539 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: To tu, to tam ;)
Wiadomości: 28 698
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Wprawdzie to nie pisarz ale zawsze jakiś Jack Condon
http://www.charliesangelsfan.com/ |
2010-08-18, 20:18 | #3540 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: tam, gdzie psy dupami szczekają ;d
Wiadomości: 211
|
Dot.: Łóżkowe "wpadki"
Cytat:
__________________
Twój głos.. Twój uśmiech.. Twój wzrok.. Moja inspiracja.. Mmmój ;*
|
|
Nowe wątki na forum Seks |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:33.