Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego. - Strona 3 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-11-08, 20:29   #61
asia665
Wtajemniczenie
 
Avatar asia665
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: **Marzenia**
Wiadomości: 2 996
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

Ja mam sąsiada, w wieku mojego męża 30 lat (ja 22) ,który tylko czasami odpowiadał mi "Dzień dobry", zawsze to ja do niego mówiłam pierwsza "Dzień dobry". Ale przez ostatnie X razy nie odpowiedział na moje powitanie (stał przy klatce więc mnie doskonale widział)więc możecie pomyśleć, że jestem niekulturalna, ale przestałam się z nim witać. Mijamy się bez słowa .
Ale sąsiadka po 30stce sama zaproponowała przejście na"Ty" . Gdy siedziałam z synkiem na trawce i ona przyszła to się przywitałam z nią po czym ona podeszła do mnie, podała rękę i powiedziała "Sąsiadka daj spokój, co będziemy sobie paniować - Aneta jestem" . Mi było niezręcznie samej zaproponować przejście na "Ty" .
__________________
Mów mi : Asia


"...i jesteś już mym świadomym tak wolnym w niewoli."


Jestem mamą


asia665 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-08, 20:29   #62
201712111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 415
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

Dlatego koniec końców trzeba swoje zachowanie dostosować do sytuacji
201712111032 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-08, 20:33   #63
_ema_
Zakorzenienie
 
Avatar _ema_
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

Cytat:
Napisane przez aer Pokaż wiadomość
Jak mówią mi per "Pani" czuje się staro, dlatego każdemu krzyczę żeby do mnie po imieniu.

Co do mówieniu na "Ty" do obcych. Taka sytuacja: jest sobie kolejka przed dziekanatem. Zwracałybyście się do czekających: "Przepraszam Państwa, czy Państwo do studiów stacjonarnych czy niestacjonarnych?".

Na moim uniwerku chyba by mnie za kosmitke wzięli. Normalnie mówi się przez "Wy".
No dokładnie, widzę, że nie tylko ja tak myślę
Wiadomo, że nie rozmawiamy tu o sytuacjach, kiedy z daną osobą łączy nas jakaś zależność/podległość etc - ja np. miałam wykładowcę, któremu nie stuknęła nawet 30stka, wiadomo, że się z nim 'panuje' albo i 'profesoruje', bo to zupełnie inna sytuacja. Tak samo sprzedawczyni w sklepie -> klient, czy tym podobne przytoczone tematy.
Ale tak ogólnie to nie wyobrażam sobie podejść do chłopaka w wieku 20 lat i zapytać 'przepraszam Pana, czy nie wie Pan która godzina?'
__________________
Cytat:
Napisane przez mpt Pokaż wiadomość
CSI Wizaż, proszę przyjechać na wątek!
_ema_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-08, 20:54   #64
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

Cytat:
Napisane przez _ema_ Pokaż wiadomość
Ale tak ogólnie to nie wyobrażam sobie podejść do chłopaka w wieku 20 lat i zapytać 'przepraszam Pana, czy nie wie Pan która godzina?'
no ale nie powiesz też, 'ej Ty, która godzina?'


wydaje mi się, że to mówienie na Ty, to ze strony niektórych starszych osób świadomy znak braku szacunku, że 'co mi tu gówniara bedzie...' i dlatego niektórym to przeszkadza. Ja gdy do mnie ktoś obcy tak mówi to czuje sie od razu 'usadzona' na miejscu dzieciaka.
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet

Edytowane przez kaja2301
Czas edycji: 2013-11-08 o 20:55
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-08, 20:56   #65
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

a ja lubię powitanie "dzień dobry" koniecznie z bananem i mówię ją do każdego - 5,10 czy 20 lat starszego i chyba zawsze mówię pierwsza chyba, że złapię zawiechę.

Co do wieku, ja mam 28 lat i nadal muszę wszędzie wyskakiwać z dowodu, ale to już śmieszne nie jest, śmieszne było 6 lat temu. Ostatnio baba na mnie się nadarła, że mam lewy dowód a jeszcze inna, że mi wg miesięcy do 18tki brakuje (szkoda, że ciężko już na rocznik spojrzeć) ale w życiu nie zapomnę jednej sytuacji. Pojechałam z mamą do naszej rodzinnej miejscowości i poszłyśmy kulturalnie na browarka, mamcia poszła zamówić i zapłacić ja skoczyłam do łazienki. Wracam, chichramy się wsio fajnie a tu do mnie właściciel podbija i mnie legitymuje (matka pod stołem ze śmiechu wylądowała). Nienawidzę tych sytuacji, które zdarzają się nagminnie.
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-08, 20:58   #66
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 122
Dot.: Mówienie "ty" do nieznajomego.

Cytat:
Napisane przez marta10011990 Pokaż wiadomość
Dzisiaj założyłam wątek o mówieniu "Dzień dobry" i przyszło mi do głowy jeszcze jedno pytanie. Kiedyś miałam taką sytuację, że byłam u lekarza rodzinnego (przyjmującego teoretycznie do 18 r.ż.) i jakaś kobieta z dzieckiem zapytała mnie: "Czy TY jesteś ostatnia?". Miałam wtedy 20 lat i poczułam się urażona, że obca BABA mówi do mnie na "ty". Czy Wy też poczułybyście się urażone?
Moze młodziutko wyglądasz, a ona nie analizowała sytuacji pod kątem "jak stoi pod drzwiami lekarza przyjmującego od 18tego roku zycia, to trzeba juz per pani się wysłowić do osoby"
Ot chlapneła proste pytanie i tyle.


No i jak to punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia.
Parę dni temu okazało się, że kolega męża tak z 10 lat młodszy od nas, ale bywający u nas , jadajacy czasami z nami, a notorycznie spotykający się z moim mężem, jest ze mną na pani.
W pierwszej chwili myślałam ze to nie do mnie a w drugim momencie miałam ochotę palnąć przez łeb. Poczułam się jak jakaś 80cio letnia matrona. :/

No ale tak z perspektywy to smiać mi się chce, jak się biedak musiał te 2 czy tam 3 lata jak się znamy gimnastykować, zwracając się do mnie tak, żeby się nie wydało że nie wie czy ma mi mówić na pani czy na ty .
Tym gorzej, że ja byłam przekonana że jesteśmy na ty i mu cały czas po imieniu mówiłam przez ten czas, a niejedno długie posiedze "dyskusyjne" przerabialiśmy z kolegą..
JezusieMaryjo, czas chyba umierać, albo chociaż na trumnę zacząć odkładać.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams

Edytowane przez cava
Czas edycji: 2013-11-08 o 21:17
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-08, 21:09   #67
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Mówienie "ty" do nieznajomego.

kurczę też nie lubię jak ktoś do mnie mówi per "pani" czuję się wtedy jakbym obuchem w łeb dostała. Ja się ciągle zastanawiam jak mam do weta moich zwierzaków mówić, podobny rocznik i kij jest raz per pan raz na Ty :P
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-11-08, 21:23   #68
201712111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 415
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

Cytat:
Napisane przez kaja2301 Pokaż wiadomość
no ale nie powiesz też, 'ej Ty, która godzina?'


wydaje mi się, że to mówienie na Ty, to ze strony niektórych starszych osób świadomy znak braku szacunku, że 'co mi tu gówniara bedzie...' i dlatego niektórym to przeszkadza. Ja gdy do mnie ktoś obcy tak mówi to czuje sie od razu 'usadzona' na miejscu dzieciaka.
Wystarczy zapytać "Przepraszam/Sorry, która godzina?"
201712111032 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-08, 21:39   #69
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

Cytat:
Napisane przez kukurukku Pokaż wiadomość
Wystarczy zapytać "Przepraszam/Sorry, która godzina?"
"Sorry"? Mam nadzieje, ze to zart. Nie ma chyba wiekszego dowodu na plebejstwo niz takie "sorry". Watek tyczy sie kultury.
4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-08, 21:42   #70
Damayanti
DAMAYANTI TROLLING INC.
 
Avatar Damayanti
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Chicago
Wiadomości: 3 397
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

ja też nie lubię gdy ktoś obcy powie mi "ty". nie dlatego, że oczekuję jakichś super względów, ale dlatego, że (jak już było wspomniane) ustawia mnie to w pozycji dziecka. a dzieckiem już od dawna nie jestem.

jeśli chodzi o zwracanie się "pan/pani" do rówieśników, to kiedyś pomyślałam, że jak do tego dojdzie, to znaczy, że jestem już zupełnie dorosła :P
w akademiku czy w kolejce pod dziekanatem mówię "ty", ale w innych sytuacjach, np w rejestracji w przychodni, czy u kosmetyczki, mimo, że osoba mniej więcej w moim wieku, to już mówię pan/pani.
czyli do pełnej dorosłości jeszcze mi brakuje :P
Damayanti jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-08, 21:59   #71
201712111032
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 415
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;43633620]"Sorry"? Mam nadzieje, ze to zart. Nie ma chyba wiekszego dowodu na plebejstwo niz takie "sorry". Watek tyczy sie kultury.[/QUOTE]

Powiedzenie 'Sorry' do równolatka to plebejstwo? Cóż, dla mnie kultura to odpowiednie zachowanie w odpowiedniej sytuacji. Kiedy podchodzę do nastolatków mogę powiedzieć 'sorry' tak samo oni mogą się zwrócić do mnie i moja duma nie zostanie zdeptana i zrujnowana
Trzeba odróżniać kulturę od nadęcia.
201712111032 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-11-08, 22:30   #72
Elfia4
DOMator
 
Avatar Elfia4
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

Cytat:
Napisane przez mary_poppins Pokaż wiadomość
Mam 20 lat. O dziwo ze strony młodszych osób zwykle słyszę "pani", za to starsi automatycznie mówią mi na "ty". Ja formy "ty" używam tylko w stosunku do dzieci, więc wkurza mnie kiedy lekarz, pani na poczcie albo pan w poczekalni zwracają się tak do mnie.

Zresztą jak się tak zastanowię, to w sumie forma nie zależy w moim przypadku od wieku, tylko od stopnia zażyłości. Są ludzie 40+ do których mówię na "ty", ale w oficjalnej sytuacji do kogoś (obcego) w moim wieku albo niewiele starszego powiem "pani". Jeśli poznaję kogoś z imienia i robimy coś razem to wiadomo, że przechodzimy na "ty" - nie "paniuję" z ludźmi, których znam i lubię. Ale jak przychodzę gdzieś w jakiejś konkretnej sprawie i ludzie są dla mnie anonimowi, to chcę być panią.

W sytuacjach oficjalnych nie bardzo wyobrażam sobie mówienie na ty czy po imieniu bez wcześniejszego uzgodnienia. Jeśli ktoś wchodzi do instytucji i od razu z racji tego, że jestem od niego młodsza przechodzi na ty uważam to za brak kultury. Podobnie, jeśli idę do lekarza (którego odwiedzam z raz w roku, więc zaprzyjaźnieni czy zżyci w żaden sposób nie jesteśmy) i taki lekarz mówi do mnie na ty, to uwagi mu nie zwrócę, ale również pomyślę o tym, że asów savoir vivre'u to on nie należy
Co innego, kiedy jestem z kimś na ty na gruncie prywatnym, wówczas w sytuacjach służbowych mówimy sobie na ty, chociaż i tu bywają wyjątki: można być na ty ze swoim szefem czy przełożonym, ale jeśli w jakiejś sytuacji oficjalnej uczestniczą obce osoby znające tylko nasze zależności służbowe lub jest to oficjalne duże spotkanie, to powinno się przejść na pan/pani czy szefie, a nie psiapsiółkować sobie. To kwestia wyczucia sytuacji, ale niekiedy trzeba. Bywa, że jestem na ty z dziennikarzem, ale kiedy włączamy mikrofon, mówimy sobie pan/pani, jeśli rozmowa ma charakter oficjalny.

W przypadku relacji koleżeńskich jestem na ty zarówno z rówieśnikami, jak i z ludźmi w wieku zdecydowanie emerytalnym, z tym, że ci dużo starsi ode mnie sami proponowali przejście na ty. Nie zakładałam z góry, że mało znany, a dużo starszy człowiek nie będzie miał nic przeciwko "tykaniu". Jeśli ktoś nie zaproponował przejścia na ty, to nadal mówimy sobie pan/pani, a bywa, że ktoś do mnie mówi po imieniu, a ja odpowiadam an pan/pani.
W przypadku dzieciaków z osiedla, które są po kilkanaście lat młodsze ode mnie odpowiadam na ich dzień dobry tak samo, chociaż czasem mówię im cześć, jeśli to dzieci moich koleżanek czy kolegów. Nie oznacza to automatycznie, że przeszliśmy na ty. Mnie również czasem tak mówiono, kiedy miałam lat naście.

Cytat:
Napisane przez aer Pokaż wiadomość
Jak mówią mi per "Pani" czuje się staro, dlatego każdemu krzyczę żeby do mnie po imieniu.

Co do mówieniu na "Ty" do obcych. Taka sytuacja: jest sobie kolejka przed dziekanatem. Zwracałybyście się do czekających: "Przepraszam Państwa, czy Państwo do studiów stacjonarnych czy niestacjonarnych?".

Na moim uniwerku chyba by mnie za kosmitkę wzięli. Normalnie mówi się przez "Wy".
Na studiach zwróciłabym się na ty, bo zakładam, że w kolejce stoją rówieśnicy. Poza tym w kulturze studenckiej to normalne, że wszyscy studenci są na ty. Gdyby podobna sytuacja z kolejką miała miejsce u lekarza czy w urzędzie, to nawet, jeśli stałyby tam same młode osoby zapytałaby o to "kto z państwa stoi ostatni?" Tak byłoby bezpieczniej i bardziej kulturalnie.

Wydawało mi się, że temat jest prosty i oczywisty, a okazuje się, że każdy ma nieco inne spojrzenie na to kiedy, komu i co mówić w różnych sytuacjach

---------- Dopisano o 23:30 ---------- Poprzedni post napisano o 23:07 ----------

Cytat:
Napisane przez kaja2301 Pokaż wiadomość
wydaje mi się, że to mówienie na Ty, to ze strony niektórych starszych osób świadomy znak braku szacunku, że 'co mi tu gówniara bedzie...' i dlatego niektórym to przeszkadza. Ja gdy do mnie ktoś obcy tak mówi to czuje sie od razu 'usadzona' na miejscu dzieciaka.
Mam podobne oczucia. Szczególnie, że z "ty" wyskakują zwykle osoby, które butą i takim stawianiem innych w roli mniej ważnych leczą własne kompleksy czy niepewność.
Jakiś czas temu miałam taką sytuację w małym sklepie. Stoję za kimś w kolejce, wpada facet (ok 60 lat) rzuca 10 zł na ladę i mówi do kasjerki "daj mi dwa kinderki", a stoi tak, że jedną ręką trzyma klamkę, drugą wyciąga w kierunku lady (że niby tak się spieszy, że ledwie na sekundę próg przekracza). Zwróciłam mu uwagę mówiąc "przepraszam, ale ja również stoję w kolejce", to usłyszałam "to sobie stój dalej" zwróciłam mu uwagę, że nie jesteśmy na ty, w odwecie usłyszałam, że młoda jestem, to on mi może mówić jak chce, więc podziękowałam za komplement, dodając, że miło, że tak uważa, ale prawdopodobnie zdziwiłby się ile mam lat. Generalnie facet obruszył się kosmicznie tym, że ktoś mu zepsuł normalną praktykę wpadania do sklepu z drzwiami i kupowania tego, co chce bez kolejki, ignorując innych.
Na koniec z wielkim fochem odpowiedział mi "miłego dnia", więc sobie na nim użyłam mówiąc z uśmiechem "dziękuję, bez wzajemności"
Elfia4 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-08, 23:05   #73
niebieskie_oczko
Zakorzenienie
 
Avatar niebieskie_oczko
 
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

Mam 25 lat i jak ktoś mi powie "Pani" to jest wow, tak samo jak dzieci z bloku powiedzą mi "Dzień dobry pani", bo generalnie wyglądam dużo dużo młodziej i zawsze traktują mnie raczej >20 lat.
Jak w jakimś sklepie uda mi się kupić jakiś alkohol bez pokazywania dowodu to też jest wyjątkowy dzień
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze!
2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork
Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos
Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż
K&K
niebieskie_oczko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-09, 05:52   #74
_Matilde_
Biała Dama
 
Avatar _Matilde_
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 6 434
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

A ja mam 26 ale ludzie mi paniuja od dawna. Wiec to chyba tez kwestia przyzwyczajenia. Pamiętam jak sie szło na studia i na uczelni wykładowcy mowili mi pani, jaka sie czułam dorosła Ale teraz to dla mnie normalne i oczywiste, wiec jak ktoś powie ty to od razu odbieram jako coś dziwnego
__________________
Weź głęboki wdech
Życie wokół ciebie słodkie jest jak bananowy dżem


Webook
Filmweb
Last.fm
_Matilde_ jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-09, 10:07   #75
girlonthebridge
Zakorzenienie
 
Avatar girlonthebridge
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Jermolandia
Wiadomości: 29 536
GG do girlonthebridge
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

na studiach to każdy sobie paniuje, mi może jest dziwnie bo raz mnie legitymują i proszą o dowód a raz wszyscy "per pani" można się skołować
__________________
girlonthebridge jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-09, 13:10   #76
Duszaniola
Wtajemniczenie
 
Avatar Duszaniola
 
Zarejestrowany: 2008-07
Lokalizacja: Wrocław :)
Wiadomości: 2 375
Dot.: Mówienie "Dzień dobry" i "ty" do nieznajomego.

Ja bardzo, ale to bardzo nie lubię, jak idę do sklepu, mówię "dzień dobry, czy ma Pani/Pan to i to" a odpowiadają mi na Ty. Albo w jakimś urzędzie, u lekarza, czy innej sytuacji oficjalnej.
Tak nieoficjalnie to zależy. Do rówieśników mówię na Ty, do starszych, którzy są jakimiś znajomymi znajomych też na Ty.
Jeśli chodzi o zwracanie się do mnie, to różnie. Inaczej odbieram, jak ktoś daje mi odczuć, że jestem gówniarą i dlatego zwraca się na Ty, a inaczej jak starsza pani miło prosi, żebym jej odczytała cenę/pomogła coś znaleźć na półce w sklepie i mówi do mnie na Ty.
__________________

Duszaniola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-11-12, 08:05   #77
klempaa
Zakorzenienie
 
Avatar klempaa
 
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 377
Dot.: Mówienie "ty" do nieznajomego.

[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;43629449]Nie popadajmy w skrajnosc. Teoretycznie 18-latek jest osoba dorosla. Tytulowanie go "panem" jest zupelnie niepotrzebne i z savoir-vivre nie wynika.
Uwazam, ze nie ma co sie oburzac, gdy rownolatka powie do Ciebie "Ty". Nie jestes ani stateczna pania, ani marszalkiem wojewodztwa, aby bic Ci poklony . Nie mowie tu naturalnie o sferze zawodowej, ale sprawach zycia codzienniego.[/QUOTE]
Serio, dla Ciebie mówienie "pan/pani" to bicie pokłonów?
Dla mnie zwykła kultura.

Nikogo nie dziwi jak 25-latka do 25-latki powie na "ty", ale jak już 40-latka do 40-latki by tak powiedziała to chyba by nie było ok?

Ja do nastolatków, co do których nie mam pewności, że nie są już pełnoletni mówię zawsze na "pan/pani".

Cytat:
Napisane przez teklaem Pokaż wiadomość
O właśnie, mnie to przejście na "ty" interesuje, Klempa cytuję Ciebie, ale zwracam się do wszystkich-

Na praktykach miałam okazję poznać pewnego pana dr, który jest ode mnie starszy o 10 lat. Nigdy się sobie nie przedstawialiśmy, ale chyba wie jak mam na imię. Jak go wtedy widywałam, to mówiłam mu Dzień dobry, on odpowiadał Cześć. I jak się do mnie zwracał, to zawsze na "ty".

Teraz, okazuje się, że on także prowadzi zajęcia na moim wydziale (ale nie ze mną i nigdy już nie będę w jego grupie), no i jak któregoś dnia na siebie wpadliśmy, to chwilę rozmawialiśmy, "o moja znajoma z <miejsca praktyk>"
i w ogóle miło było i teraz jak się widujemy, to tak jak w wakacje mówi mi Cześć. Czy to by było takie straszne jakbym odpowiedziała też Cześć któregoś dnia?

A jeśli autorka wątku jest ciekawa kto mówi pierwszy u nas, to staram się JA, ale zazwyczaj jak tylko go zauważę, już słyszę Cześć i odpowiadam Dzień dobry (a tak naprawdę haha). Pytam bo trochę mi się podoba

No cóż, możesz podejść do tego na takiej zasadzie, że to starsza osoba inicjuje przejście na "ty" - on jak dla mnie to zainicjował i tyle.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania.
Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się.


Śledź też pies! - blogujemy


klempaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:06.