Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI

[201607040946]

Po balsamie koloryzującym 7.1 (grafit) odrosty zlały się z farbowańcami

[Malinkaa]

Napisane przez kaguya

Po balsamie koloryzującym 7.1 (grafit) odrosty zlały się z farbowańcami

O mamusiu! jak pięknie Na prawdę się zlały! Gratuluje . Powiedz jak udało ci się pofarbować bez odrostów.

I napisz proszę co to dokładnie za szampon.

[201607040946]

Napisane przez Malinkaa

O mamusiu! jak pięknie Na prawdę się zlały! Gratuluje . Powiedz jak udało ci się pofarbować bez odrostów.

I napisz proszę co to dokładnie za szampon.

To nie farba, tylko balsam, nadający odcień (tylko dla jasnych/średnio-jasnych włosów), rosyjski Tonika Rokolor, o ten w załączniku. Odkryłam go jakieś 2 lata temu i zawsze, gdy rozjaśniam włosy, daję na pół godziny ten balsam i mam takie szarawe włosy, a pasma od połowy włosów, te najbardziej przetrawione rozjaśniaczem, łapią na stalowo fajnie by było mieć całe stalowe, wtedy odrost w ogóle nie rzuca się w oczy (przy samym odroście mam trochę cieplejsze pasma, bo gdy rozjaśniałam, nie chciałam go ruszać).
Ładnie się spiera, z odrostu też, więc jeśli trochę go zafarbuję, to nic takiego. Z naturalnych schodzi bardzo szybko, ale w sumie to nie daję tego na odrost.
Czym różni się od zwykłych fioletowych płukanek? Jest bardzo ciemnofioletowy i gęsty można go trzymać na włosach pół godziny i dłużej i nie staną się fioletowe (nie wiem, jak na bardzo jasnym blondzie poziomu 10-11), tylko coraz ciemniejsze i właśnie stalowe.
A podoba mi się efekt, bo włosy po nim lśnią (nawet te zniszczone) i są miękkie no i fajnie komponuje się z odrościkiem.

[monika1983k]

kaguya faktycznie wyglądają na jeden kolor i do tego bardzo ładnie lśnią - czy to od aparatu czy faktycznie masz takie lustro na włosach?
tak to mogłabym zapuszczać włosy, chciałabym farbowańce i naturalki zbliżyc do siebie kolorem, ale kurcze mam taki mały odrost czy któras z Was moje drogie farbowała reszte włosów mając taki mały naturalny odrost???
i jeszcze jedno pytanie do stosujących olejek z czerwona papryką : to można stosować tylko przed myciem czy mogę codziennie sobie wcierać ten olejek jak zwykłą wcierkę na suche włosy?

[201607040946]

Napisane przez monika1983k

kaguya faktycznie wyglądają na jeden kolor i do tego bardzo ładnie lśnią - czy to od aparatu czy faktycznie masz takie lustro na włosach?
tak to mogłabym zapuszczać włosy, chciałabym farbowańce i naturalki zbliżyc do siebie kolorem, ale kurcze mam taki mały odrost czy któras z Was moje drogie farbowała reszte włosów mając taki mały naturalny odrost???
i jeszcze jedno pytanie do stosujących olejek z czerwona papryką : to można stosować tylko przed myciem czy mogę codziennie sobie wcierać ten olejek jak zwykłą wcierkę na suche włosy?

To akurat zdjęcie bez lampy, ale przy oknie lśnią po tym balsamie

a przypomnij, ile ty masz odrostu? ja kiedys farbowałam 3 cm

olejek z papryczką wcierałam max. 2 razy w tygodniu.

[monika1983k]

no własnie marne 3 cm

[201607040946]

Napisane przez monika1983k

no własnie marne 3 cm

Jak pisałam, żeby nie tknąć odrostu, zostawiłam jakieś pół centymetra cieplejszego odcienia, gdy rozjaśniałam włosy, więc da się, uwierz z tym że tak krótki odrost łatwo zafarbować z tyłu bo jeśli farbujesz sama, nie widzisz, gdzie dajesz farbę (z tyłu). Ja farbowałam baaardzo ostrożnie, choć i tak niektóre pasemka sa lekko muśnięte farbą. Właśnie pasmo po paśmie farbowałam, bardzo skrupulatnie
Teraz byłoby łatwiej, bo mam dłuższy.

[Malinkaa]

Napisane przez kaguya

To nie farba, tylko balsam, nadający odcień (tylko dla jasnych/średnio-jasnych włosów), rosyjski Tonika Rokolor, o ten w załączniku. Odkryłam go jakieś 2 lata temu i zawsze, gdy rozjaśniam włosy, daję na pół godziny ten balsam i mam takie szarawe włosy, a pasma od połowy włosów, te najbardziej przetrawione rozjaśniaczem, łapią na stalowo fajnie by było mieć całe stalowe, wtedy odrost w ogóle nie rzuca się w oczy (przy samym odroście mam trochę cieplejsze pasma, bo gdy rozjaśniałam, nie chciałam go ruszać).
Ładnie się spiera, z odrostu też, więc jeśli trochę go zafarbuję, to nic takiego. Z naturalnych schodzi bardzo szybko, ale w sumie to nie daję tego na odrost.
Czym różni się od zwykłych fioletowych płukanek? Jest bardzo ciemnofioletowy i gęsty można go trzymać na włosach pół godziny i dłużej i nie staną się fioletowe (nie wiem, jak na bardzo jasnym blondzie poziomu 10-11), tylko coraz ciemniejsze i właśnie stalowe.
A podoba mi się efekt, bo włosy po nim lśnią (nawet te zniszczone) i są miękkie no i fajnie komponuje się z odrościkiem.

brzmi super o tym nie słyszałam. tylko gdzie go dorwać, bo szukałam na internecie i nic nie znalazłam. A wydaje mi się, że mógłby może poradzić coś na moje zrudziałe pasma na długości... a płukanka z gencjany łapie nierówno i wysusza...


Edit: nawet ich oficjalna strona już nie działa, znajduje tylko pojedyńcze ruskie strony jak np. to http://chistulia.com.ua/product/toni...los-71-grafit/

Zdradzisz gdzie kupujesz?

[monika1983k]

Napisane przez kaguya

Jak pisałam, żeby nie tknąć odrostu, zostawiłam jakieś pół centymetra cieplejszego odcienia, gdy rozjaśniałam włosy, więc da się, uwierz z tym że tak krótki odrost łatwo zafarbować z tyłu bo jeśli farbujesz sama, nie widzisz, gdzie dajesz farbę (z tyłu). Ja farbowałam baaardzo ostrożnie, choć i tak niektóre pasemka sa lekko muśnięte farbą. Właśnie pasmo po paśmie farbowałam, bardzo skrupulatnie
Teraz byłoby łatwiej, bo mam dłuższy.

widzisz mnie włosy rosna bardzo wolno, dlatego jesli juz zdecyduje się zafarbować to z pomocą siostry lub koleżanki własnie po to, żeby jak najmniej wjechać na naturalne, gdybym miała 6cm odrostu to pewnie dałabym rade sama, miałam wytrzymac jeszcze 4 miesiące, ale wole juz chyba zafarbowac te blondy i móc spokojnie patrzec w lustro, zapuszczam naturalne, ale nie chce zostać włosową terrorystką

[Malinkaa]

A ja napiszę, że kombinowanie jest wrogiem zapuszczania naturalków. Ja przez swoje kombinowanie i wydziwianie już kiedyś kiedyśkiedyś nie dałam rady . Grunt to wytrzymać co najmniej pierwsze pół roku. Potem już łatwiej. U mnie minęło 11 miesięcy . No ale czasem warto pofarbować na podobne, żeby właśnie potem już nie kombinować i nie czuć się źle.

[Dixeds]

Hey dziewczyny nie wie moze ktoras z was jak to jest z imbirem stosowanym na skore glowy, czy faktycznue przyspiesza porost wlosow lub ogonie cos daje? Ktoras z was moze stosowala?

[monika1983k]

nic nie słyszałam na temat imbiru
dobra dośc tego, nie bede Wam wprowadzać zamieszania, od tego sa inne watki, jak zafarbuje blondy to trudno, tu sie trzeba chwalić naturalnymi, nie farbowanymi
tak więc jeszcze 9 dni i moge zmierzyć odroscikjutro zaaplikuje sobie ten olejek z papryczką bo trzeba umyc włosy, tylko nie wiem czy mozna podgrzewać cala butelkę czy mam sobie odlac troche tego olejku i tylko ta ilosc podgrzewać?
może któraś jakieś zdjęcia z ładnym, porządnym odrostem wstawi:pros i:

[wiewioor]

Napisane przez monika1983k

nic nie słyszałam na temat imbiru
dobra dośc tego, nie bede Wam wprowadzać zamieszania, od tego sa inne watki, jak zafarbuje blondy to trudno, tu sie trzeba chwalić naturalnymi, nie farbowanymi
tak więc jeszcze 9 dni i moge zmierzyć odroscikjutro zaaplikuje sobie ten olejek z papryczką bo trzeba umyc włosy, tylko nie wiem czy mozna podgrzewać cala butelkę czy mam sobie odlac troche tego olejku i tylko ta ilosc podgrzewać?
może któraś jakieś zdjęcia z ładnym, porządnym odrostem wstawi:pros i:

wyej troche na rece i pocieraj energicznie po chwili zrobi się cieplutki

[Eirin]

Napisane przez wiewioor

wyej troche na rece i pocieraj energicznie po chwili zrobi się cieplutki

Też tak robię

[Meadow]

Kaguya super masz włosy, zazdroszczę koloru!!

Dixeds moja siostra sobie wcierała imbir w zakola, równo ze smarowaniem buzi skórką banana jak Indyjskie kobiety... powiedziała, że działa ale ja nie próbowałam

Ja mam straszną sytuację z włosami bardzo dużo mam pourywanych i wydaje mi się, że to przez ostatnie rozjaśnianie, bo w tym miejscu najbardziej to wszystko odstaje, nie mam pojęcia co z tym zrobić, a okropnie wygląda miała tak któraś z Was?

[monika1983k]

oj miałam miałam tylko ja włosy miałam w bardzo złym stanie, właśnie od miejsca które było wiele razy maltretowane przez rozjaśniacz, czyli od brody w doł, od skalpu do brody włosy mimo rozjaśniania nie były takie fruwajki, bo rozjaśniane były tylko 2 razy, a te na dole chyba z 10 na przemian z przyciemnianiem powiem Ci, że trochę tych włosów ścięłam we wrześniu w ubiegłym roku tak z wierzchu, a to co zostało po prostu intensywnie nawilżałam, teraz doszło olejowanie i jest git p.s. naprawde WIDAĆ ROŻNICĘ śliczne zdrowe naturalne włosy masz u góry

[iwonsia01]

Napisane przez Meadow

Kaguya super masz włosy, zazdroszczę koloru!!

Dixeds moja siostra sobie wcierała imbir w zakola, równo ze smarowaniem buzi skórką banana jak Indyjskie kobiety... powiedziała, że działa ale ja nie próbowałam

Ja mam straszną sytuację z włosami bardzo dużo mam pourywanych i wydaje mi się, że to przez ostatnie rozjaśnianie, bo w tym miejscu najbardziej to wszystko odstaje, nie mam pojęcia co z tym zrobić, a okropnie wygląda miała tak któraś z Was?

Część pewnie masz pourywanych, część to po prostu rozchylone łuski włosów po rozjaśnianiu a następna część to baby hair moim zdaniem. Ja mam najwięcej najkrótszych do 10 od skóry głowy, więc uważam, że u mnie to babyhair z czego się cieszę po moich ostatnich przygodach. Ale ja mam też inną strukturę, bo mam włosy kręcone.

[Meadow]

monika dziękuję jest różnica, szczególnie przy dotyku jeszcze nie chciałabym ścinać, mam cichą nadzieję, że dam radę to chociaż trochę naprawić
iwonsia one wyglądają dokładnie tak, jak mówisz ale trochę się martwię - czesałam kiedyś nad umywalką i pełno końcówek w niej było...

zatem wracam do olei i być może sylikonów na jakiś czas, zobaczymy co z tego wyjdzie

[iwonsia01]

Napisane przez Meadow

monika dziękuję jest różnica, szczególnie przy dotyku jeszcze nie chciałabym ścinać, mam cichą nadzieję, że dam radę to chociaż trochę naprawić
iwonsia one wyglądają dokładnie tak, jak mówisz ale trochę się martwię - czesałam kiedyś nad umywalką i pełno końcówek w niej było...

zatem wracam do olei i być może sylikonów na jakiś czas, zobaczymy co z tego wyjdzie

Powiem Ci, że ja już nie wiem co gorsze, bo mi wypadają te najdłuższe włosy I przez to zrobiło mi się objętościowo mało włosów Dziś przeliczyłam to było ich 30. I ostatnio tyle max. Jest progres zatem Dużo dało mi zmienienie szamponu na silikonowy. O połowę mniej leci przy czesaniu i myciu.

[monika1983k]

dziewczyny ale my wszystkie tutaj mamy farbowane albo rozjasniane włosy, przynajmniej te dolne czesci, nie ma sie co dziwic i zamartwiać, że przy czesaniu czesc sie wykrusza i konczy zywota w końcu stres tez daje popalić włosom, nie dokładajmy im więcej każda z nas widzi co niszczy włosy: moje sa zniszczone od wielokrotnego rozjaśniania, innym może farba nie taka straszna, ale katem jest suszarka czy prostownica, z czasem włosy odrosną i będą całe zdrowe ...i szczęśliwe

[Meadow]

przynajmniej taki widok odciąga od farbowania bo wtedy by mi się chyba wszystkie już połamały

Dziewczyny ma któraś z Was jantar? Kupiłam swój najprawdopodobniej 1,5 roku temu, ale nie mam pudełka z datą ważności i nie wiem czy mogę zużyć resztę, która mi została, a nie wiem jaki mniej więcej jest czas, kiedy jest on zdatny do użytku

[monika1983k]

ja niestety opakowanie wyrzuciłam

[swan999]

Ale mnie dawno nie było, ale cały czas Was podczytuję
Ostatnio noszę się z zamiarem obcięcia wszystkich farbowańców, strasznie mnie już wkurzają. Ale jeszcze się z tym wstrzymam, bo krótkie włosy raczej ani trochę mi nie pasują, no i chciałam zapuszczać do dawnej długości... Muszę to dokładnie przemyśleć.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[lauratini]

hejka,
tydzień siedziałam w domu i wyczarowałam sobie z pomocą mamy takie cuda:
Wkurzał mnie te farbowańce strasznie, pożółkły, stały się matowe i różnica z naturalnymi była mało estetyczna. Postanowiłam tylko farbowańce pomalować. Mama mi nakładała farbę, starała się nie tykać odrostu ale pewnie coś tam wylądowało. Kupiłam farbę w pośpiechu bo mnie poganiano i dopiero w domu zauważyłam że jest do 27 myć :/ a chciałam zrobić pigmentację.... farba 8.0 więc może coś mi się tam napigmentowało? ale cóż jak się wypłucze to nałożę jakąś trwałą. Poza tym chciałam zobaczyć jak będę wyglądać i czuć się w ciemnym blondzie.

[Eirin]

Cześć Dziewczątka
W poniedziałek stuknie mi pół roczku
Mam dzisiaj dla Was zdjęcia moich włosów Jedno z mokrymi włosami a drugie z suchymi ( wyschły naturalnie, bez suszarki). Co prawda nie widać na nich odrostu ale mam nadzieję, że jak będę robiła sobie raz w miesiącu takie właśnie zdjęcia to w końcu zobaczę odrost i z tej perspektywy.
Takie ciekawostki ode mnie to, to, że zaczęłam brać cp i chyba mnie wysypuje po nim bo zrobiła mi sie grudkowata skóra na brodzie i można z tych grudeczek wycisnąć co nieco , biorę nadal, zobaczę jak będzie po dłuższym czasie, może to jakiś dziwny zbieg okoliczności. Kolejna ciekawostka to taka ze już trzeci tydzień nie suszę włosów suszarką... wczoraj miałam kryzys i chciałam wysuszyć w pracy bo mi długo schły i już miałam nerwy na nie ale koleżanka mnie mocno wspierała i jakoś przebolałam. Moje włosy po trzytygodniowym detoksie suszarkowym są jakby grubsze a kitka nabrała na objętości ... może to być również zbieg okoliczności ale mam nadzieję, że jednak NIE

A oto zdjęcia :
2014-06-03 09.33.35.jpg2014-06-06 08.56.02.jpg

[branzoletka]

Dziewczyny codziennie patrze na wĺosy cudze zwlaszcza naturalne i plakac mi sie chce ze nie mam takich a dluuuga droga przede mna do takich

Nie zniechece sie na bank i z watku nie uciekam ale chwiliwo troche zamieszania mam w kolo mnie i glowy do wizazu nie mam

Pozdrawiam i trzymam kciuki zwlaszcza za te w potrzebie

[Eirin]

Napisane przez branzoletka

Dziewczyny codziennie patrze na wĺosy cudze zwlaszcza naturalne i plakac mi sie chce ze nie mam takich a dluuuga droga przede mna do takich

Szybko minie ! Ja "ostatnio" chwaliłam się, że zaraz bede miała 4 miesiące i że już niedługo pół roku i że nie mogę się doczekać ... chwila moment a pół roku minie mi za 3 dni Znając zycie to wakacje miną bardzo szybko a po wakacjach już będę miałą 9 miesięcy

[Dboom_]

Napisane przez Eirin

Szybko minie ! Ja "ostatnio" chwaliłam się, że zaraz bede miała 4 miesiące i że już niedługo pół roku i że nie mogę się doczekać ... chwila moment a pół roku minie mi za 3 dni Znając zycie to wakacje miną bardzo szybko a po wakacjach już będę miałą 9 miesięcy

pewnie że szybko minie mi roczek minął zanim się obejrzałam i muszę przyznać, że mijał najszybciej gdy o tym nie myślałam.. spokojnie sobie dbałam o włoski wewnętrznie i zewnętrznie a odrost się z każdym miesiącem powiększał. damy radę
i mi też chodzi ostatnio po głowie cięcie farbowańców, wszystkich się oczywiście jeszcze nie pozbędę, ale myślałam o obcięciu ich lekko za brodę, delikatnym pocieniowaniu końców.. zmniejszyłaby się 'powierzchnia' farbowańców i zaczęłoby to wyglądać jak małe ombre. tylko ciąć czy nie ciąć? czy poczekać jeszcze kilka tygodni i tak sobie główkuję..

[iwonsia01]

Napisane przez Eirin

Cześć Dziewczątka
W poniedziałek stuknie mi pół roczku
Mam dzisiaj dla Was zdjęcia moich włosów Jedno z mokrymi włosami a drugie z suchymi ( wyschły naturalnie, bez suszarki). Co prawda nie widać na nich odrostu ale mam nadzieję, że jak będę robiła sobie raz w miesiącu takie właśnie zdjęcia to w końcu zobaczę odrost i z tej perspektywy.
Takie ciekawostki ode mnie to, to, że zaczęłam brać cp i chyba mnie wysypuje po nim bo zrobiła mi sie grudkowata skóra na brodzie i można z tych grudeczek wycisnąć co nieco , biorę nadal, zobaczę jak będzie po dłuższym czasie, może to jakiś dziwny zbieg okoliczności. Kolejna ciekawostka to taka ze już trzeci tydzień nie suszę włosów suszarką... wczoraj miałam kryzys i chciałam wysuszyć w pracy bo mi długo schły i już miałam nerwy na nie ale koleżanka mnie mocno wspierała i jakoś przebolałam. Moje włosy po trzytygodniowym detoksie suszarkowym są jakby grubsze a kitka nabrała na objętości ... może to być również zbieg okoliczności ale mam nadzieję, że jednak NIE

A oto zdjęcia :
Załącznik 5704920Załącznik 5704921

Kochana ten wysyp to normalka ja byłam na niego przygotowana. W sumie to się nawet cieszyłam, że mogę pozbyć się tego co tkwi głęboko pod skórą. Też mogłam powyciskać wychodzące zaskórniki. U mnie ten wysyp trwał ok 1 tygodnia i potem nic nowego nie wyskakiwało Potem zmierzę ile włosy urosły po 1 tygodniu i 3 dniach...Bo wtedy odświeżałam kolor bez odrostu i zmierzę tylko tam gdzie farba dostała się jakimś cudem na odrost.

EDIT. Jestem własnie po mierzeniu DZIAŁA! po 1 tyg i 3 dni włosy urosły i mają do ok 0,9-1 cm

[Dboom_]

Napisane przez iwonsia01

EDIT. Jestem własnie po mierzeniu DZIAŁA! po 1 tyg i 3 dni włosy urosły i mają do ok 0,9-1 cm

czyli jak będzie tak ładnie działać dalej, to powinno urosnąć Ci ok 3-4cm w ciągu miesiąca..
chyba też się w końcu skuszę