Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI

[lauratini]

TheUnlike-trochę te Twoje włosy z Tobą poprzechodziły ten burgund był ładny Ale masz kręcone! znów coś czego ja nie mam i zazdraszczam :P możesz teraz tropem włosomaniaczek, którym się udało, wydobyć fantastyczny, zdrowy skręt. Trzymam kciuki!

Dboom_-no faktycznie jest różnica, gratuluję, że udało Ci się tak pogrubić i ożywić włosy

monika1983k- a jako samodzielny kosmetyk się sprawuje? patrzałam ostatnio na niego w sklepie, nawet macałam :P ale nie wzięłam bo stwierdziłam że mam już tego trochę w domu.
Ale dziś odwiedziłam Rossmanna i Alterry do włosów są w promocji, więc wzięłam maske i szampon granat i aloes z nadzieją, że może nawilżą moje włosy, które ostatnio coś zbyt często focha strzelają

[201605161428]

Napisane przez lauratini

TheUnlike-trochę te Twoje włosy z Tobą poprzechodziły ten burgund był ładny Ale masz kręcone! znów coś czego ja nie mam i zazdraszczam :P możesz teraz tropem włosomaniaczek, którym się udało, wydobyć fantastyczny, zdrowy skręt. Trzymam kciuki!

Dboom_-no faktycznie jest różnica, gratuluję, że udało Ci się tak pogrubić i ożywić włosy

monika1983k- a jako samodzielny kosmetyk się sprawuje? patrzałam ostatnio na niego w sklepie, nawet macałam :P ale nie wzięłam bo stwierdziłam że mam już tego trochę w domu.
Ale dziś odwiedziłam Rossmanna i Alterry do włosów są w promocji, więc wzięłam maske i szampon granat i aloes z nadzieją, że może nawilżą moje włosy, które ostatnio coś zbyt często focha strzelają

Żeby było tragiczniej, nie miałam w ogóle zdrowego rozsądku i potrafiłam kłaść farbę co 3-4 tygodnie. Właśnie nad tym pracuję i widzę mega postęp, aktualnie nawet na samej odżywce potrafią wydobyć z siebie porządne falki Patrząc dzisiaj na te zdjęcia zastanawiam się czy mnie jakiś ślepy ciął czy co hahahaha.

[lauratini]

No kiedyś wszystkie byłyśmy nieświadome swoich czynów, oczekiwałyśmy wspaniałych efektów, chciałyśmy mieć jak najpiękniejszą czuprynę a to wszystko działało odwrotnie

[Dboom_]

lauratini dziękuję też cieszę się, że mam to za sobą. I masz racje, kiedyś farbowałyśmy włosy, żeby poczuć się lepiej, teraz, żeby poczuć się lepiej wracamy do naturalnych kto by przypuszczał, że tak zmienimy zdanie o 180'..? ale ja się z tego bardzo cieszę, ile będzie spokoju
TheUnlike rzeczywiście przeszły dużo, a burgund był przepiękny to jednak jeden z tych kolorów, który nie wyobrażam sobie, żeby gościł na włosach przez długi czas, jest bardzo hmm 'mocny' i też przyłączam się do zachwytu nad strukturą Twoich włosów, możesz wyczarować śliczne loczki

[monika1983k]

Napisane przez lauratini

TheUnlike-trochę te Twoje włosy z Tobą poprzechodziły ten burgund był ładny Ale masz kręcone! znów coś czego ja nie mam i zazdraszczam :P możesz teraz tropem włosomaniaczek, którym się udało, wydobyć fantastyczny, zdrowy skręt. Trzymam kciuki!

Dboom_-no faktycznie jest różnica, gratuluję, że udało Ci się tak pogrubić i ożywić włosy

monika1983k- a jako samodzielny kosmetyk się sprawuje? patrzałam ostatnio na niego w sklepie, nawet macałam :P ale nie wzięłam bo stwierdziłam że mam już tego trochę w domu.
Ale dziś odwiedziłam Rossmanna i Alterry do włosów są w promocji, więc wzięłam maske i szampon granat i aloes z nadzieją, że może nawilżą moje włosy, które ostatnio coś zbyt często focha strzelają

no właśnie nie miałam okazji wypróbować go jako zwykłego balsamu, zawsze po szamponie kłade maske do blondów biovaxa albo odzywke UD, moze w niedziele sie skusze i poloze na koniec, oby w koncu sie sprawdził w tej roli, bo wystawie mu negatywa na KWC

[201605161428]

Napisane przez Dboom_

lauratini dziękuję też cieszę się, że mam to za sobą. I masz racje, kiedyś farbowałyśmy włosy, żeby poczuć się lepiej, teraz, żeby poczuć się lepiej wracamy do naturalnych kto by przypuszczał, że tak zmienimy zdanie o 180'..? ale ja się z tego bardzo cieszę, ile będzie spokoju
TheUnlike rzeczywiście przeszły dużo, a burgund był przepiękny to jednak jeden z tych kolorów, który nie wyobrażam sobie, żeby gościł na włosach przez długi czas, jest bardzo hmm 'mocny' i też przyłączam się do zachwytu nad strukturą Twoich włosów, możesz wyczarować śliczne loczki

Uwielbialam burgund, ale zmywal sie doslownie w 2 tygodnie. Dalej mam do niego slabosc i nosze go na ustach :p
Boze, nawet nie wiecie jak mnie motywuja wasze slowa o moim skrecie. Latami mialam na jego tle kompleksy, kiedy kolezanki dokuczaly mi, ze ani to proste ani krecone. Do dzis ludzie lubia zlosliwie rzucac: "szczotki w domu nie bylo?" Dopiero jak zapuscilam zobaczylam ile moge z nich wyciagnac. A teraz cierpliwie rosna naturalne fale. Chce wrocic do dlugosci optymalnej czyli tej przed cieciem.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Meefistofeles]

Cześć dziewczyny!
Pozwolicie,że się przyłączę bo sama powoli wracam do naturalnego koloru:P
Włosy zapuszczam już od jakiegoś ponad roku.
Nie jestem pewna czy dobrze mierzyłam włosy, ale całość ma 61cm, a odrost 24cm.

[Callen]

Ja też całkiem niedawno pogodziłam się z falkami ale dopiero kiedy miałam dłuuugie włosy i fajnie te fale wyglądały, teraz to ich jeszcze długo nie zobaczę
Mój odrost zaczął już być widoczny

[nysiak1910]

Napisane przez Meefistofeles

Cześć dziewczyny!
Pozwolicie,że się przyłączę bo sama powoli wracam do naturalnego koloru:P
Włosy zapuszczam już od jakiegoś ponad roku.
Nie jestem pewna czy dobrze mierzyłam włosy, ale całość ma 61cm, a odrost 24cm.

witamy piękne, zdrowe włosy !

[Meefistofeles]

Napisane przez nysiak1910

witamy piękne, zdrowe włosy !

A dziękuję! To mnie motywuje bardziej

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[swan999]

Napisane przez animale

Tymczasem wracając do tematu wątku, to pochwalę się, że za 5 dni stuknie mi 1,5 roku

Mnie minie 1,5 roku za 20 dni Bardzo szybko mi to zleciało.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[nysiak1910]

I jaka długość odrostu? :P

[monika1983k]

TheUnlike istna kolorowankę miałaś na głowieale ja sama na studiach lepsza nie byłam, potrafiłam wyjść z domu jako blondynka, a wrócić z wiśnią na włosach tylko głupia myślałam, ze moje włosy wszystko zniosą...
Meefistofeles podpisałaś pakt z diabłem, że masz takie ładne włosy?to by tłumaczyło, tez twój nick BTW witamy w grupie!!!
dziewczyny maleńkim, cichym druczkiem przyznaje się, że wczoraj kupiłam farbe, tzn. konkretnie Casting Creme Gloss odcień Toffee Delice podobno jest do 28 myć, wzięłam akurat taki, bo mam nadzieję, ze jesli farba wejdzie na naturalki, to jednak za jakiś czas sie wypłucze, oczywiście farbuje z pomocą siostry, żeby jednak jak najmniej tykać odrostu trwałą farbą jeszcze sie nie odważe farbować, poza tym obawiam się "szoku" którego doznawałam za każdym razem, gdy chciałam troszkę przyciemnić blondy, wiecie 10 lat blond jasny blond jasny a tu nagle jakieś brązy wychodziły (ciemniejsze niz na zdjęciach pudełka o 2 tony), pewnie i teraz kolor będzie ciemniejszy niż na opakowaniu, ale przynajmniej się wypłucze, a ja bede mogła spokojnie patrzeć w lustro bez poczucia winy, że "zabiłam" naturalne włosy

[201605161428]

Napisane przez monika1983k

TheUnlike istna kolorowankę miałaś na głowieale ja sama na studiach lepsza nie byłam, potrafiłam wyjść z domu jako blondynka, a wrócić z wiśnią na włosach tylko głupia myślałam, ze moje włosy wszystko zniosą...
Meefistofeles podpisałaś pakt z diabłem, że masz takie ładne włosy?to by tłumaczyło, tez twój nick BTW witamy w grupie!!!
dziewczyny maleńkim, cichym druczkiem przyznaje się, że wczoraj kupiłam farbe, tzn. konkretnie Casting Creme Gloss odcień Toffee Delice podobno jest do 28 myć, wzięłam akurat taki, bo mam nadzieję, ze jesli farba wejdzie na naturalki, to jednak za jakiś czas sie wypłucze, oczywiście farbuje z pomocą siostry, żeby jednak jak najmniej tykać odrostu trwałą farbą jeszcze sie nie odważe farbować, poza tym obawiam się "szoku" którego doznawałam za każdym razem, gdy chciałam troszkę przyciemnić blondy, wiecie 10 lat blond jasny blond jasny a tu nagle jakieś brązy wychodziły (ciemniejsze niz na zdjęciach pudełka o 2 tony), pewnie i teraz kolor będzie ciemniejszy niż na opakowaniu, ale przynajmniej się wypłucze, a ja bede mogła spokojnie patrzeć w lustro bez poczucia winy, że "zabiłam" naturalne włosy

Tez uskuteczniam te cudia wianki pt. farbowanie bez odrostu. Babcia sie w leb puka ilekroc to slyszy, ale dzielnie farbuje. Nie moge patrzec na te pomaranczowe konce do ktorych zawsze wracaja. Aczkolwiek powiem wam, ze cholernie ciezko minac ten spodni odrost. Gorny jeszcze jakos, ale dolny to porazka.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Meefistofeles]

Napisane przez monika1983k

TheUnlike istna kolorowankę miałaś na głowieale ja sama na studiach lepsza nie byłam, potrafiłam wyjść z domu jako blondynka, a wrócić z wiśnią na włosach tylko głupia myślałam, ze moje włosy wszystko zniosą...
Meefistofeles podpisałaś pakt z diabłem, że masz takie ładne włosy?to by tłumaczyło, tez twój nick BTW witamy w grupie!!!
dziewczyny maleńkim, cichym druczkiem przyznaje się, że wczoraj kupiłam farbe, tzn. konkretnie Casting Creme Gloss odcień Toffee Delice podobno jest do 28 myć, wzięłam akurat taki, bo mam nadzieję, ze jesli farba wejdzie na naturalki, to jednak za jakiś czas sie wypłucze, oczywiście farbuje z pomocą siostry, żeby jednak jak najmniej tykać odrostu trwałą farbą jeszcze sie nie odważe farbować, poza tym obawiam się "szoku" którego doznawałam za każdym razem, gdy chciałam troszkę przyciemnić blondy, wiecie 10 lat blond jasny blond jasny a tu nagle jakieś brązy wychodziły (ciemniejsze niz na zdjęciach pudełka o 2 tony), pewnie i teraz kolor będzie ciemniejszy niż na opakowaniu, ale przynajmniej się wypłucze, a ja bede mogła spokojnie patrzeć w lustro bez poczucia winy, że "zabiłam" naturalne włosy

Cyrograf!
Chociaż nie uważam żeby były jakieś idealne
Ale dziękuję!:beer:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[iwonsia01]

Widzę nowe twarze Dalej Was podglądam, nie myślcie sobie! Ja 2 tygodnie temu robiłam pasemka żeby wyrównać jasne końce z wypłukana na rudo farbą + miałam wtedy kilka mm odrostu. Fryzjerka mi nałożyła coś rozjaśniaczo-podobnego na te stare farbowańce i kolor jest równy i co najważniejsze nie spiera się. Mogę użyć tylko fioletowego szamponu i jest ok. Mogłam refleksy zrobić wtedy co miałam już prawie 4 cm odrostu. Fryzjerka robiła mi te pasemka tylko na farbowańcach i zachowała odrost, który dziś ma 2,5 cm;P Z takim się mogę męczyć jeszcze długo, bo mam poczucie że farba się już nie spierze, bo to coś a'la rozjaśniacz. Teraz już takie rzadkie pasemo-refleksy będę robić za 4-5 miesięcy. W końcu czuje, że jestem na właściwej drodze Wyrwałam dziś jednego włosa do pomiaru i ten mój odrastający włos po witaminach jest taki gruuuuuuuuuuuuuby. Masakra Teraz myślę hodować trochę odrost i zrobić potem na głowie coś co ma ta prezenterka Szostak. Na górze gdzieś z 10 cm odrostu i tylko na to rzucone kilka jasnych pasemek

[swan999]

Napisane przez nysiak1910

I jaka długość odrostu? :P

Pytanie było chyba, do mnie bo pod moim postem

Nie mam pojęcia ile cm ma mój odrost, bo nie mierzę. Niby miałam ostatnio, to robić, ale nie chce mi się już. Nie mam parcia, żeby sprawdzać długość naturalek, bo u mnie nie ma dużej różnicy w kolorach. Wygląda to jakbym miała ombre. Naturalne sobie rosną, a farbowane będę powoli ścinać co jakiś czas.
Skupiam się tersz bardziej na ogólnej długości włosów

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[201604291140]

Napisane przez monika1983k

TheUnlike istna kolorowankę miałaś na głowieale ja sama na studiach lepsza nie byłam, potrafiłam wyjść z domu jako blondynka, a wrócić z wiśnią na włosach tylko głupia myślałam, ze moje włosy wszystko zniosą...
Meefistofeles podpisałaś pakt z diabłem, że masz takie ładne włosy?to by tłumaczyło, tez twój nick BTW witamy w grupie!!!
dziewczyny maleńkim, cichym druczkiem przyznaje się, że wczoraj kupiłam farbe, tzn. konkretnie Casting Creme Gloss odcień Toffee Delice podobno jest do 28 myć, wzięłam akurat taki, bo mam nadzieję, ze jesli farba wejdzie na naturalki, to jednak za jakiś czas sie wypłucze, oczywiście farbuje z pomocą siostry, żeby jednak jak najmniej tykać odrostu trwałą farbą jeszcze sie nie odważe farbować, poza tym obawiam się "szoku" którego doznawałam za każdym razem, gdy chciałam troszkę przyciemnić blondy, wiecie 10 lat blond jasny blond jasny a tu nagle jakieś brązy wychodziły (ciemniejsze niz na zdjęciach pudełka o 2 tony), pewnie i teraz kolor będzie ciemniejszy niż na opakowaniu, ale przynajmniej się wypłucze, a ja bede mogła spokojnie patrzeć w lustro bez poczucia winy, że "zabiłam" naturalne włosy

czytałam, że farby 28 myć i szamponetki to pic na wodę, to i to zawiera wodę utlenioną tak samo jak zwykłe farby. nie wiem ile w tym prawdy, spotkałam się już z tym kilka razy, chyba nawet również na blogu słynnej mysi. ktoś kto się zna potwierdzi to?

[swan999]

Miałam kiedyś Castinga do 28 myć, odcień bursztyn i sprał się całkowicie.
Słyszałam, że ciemne kolory utrzymują się na włosach i nie chcą zejść, chodzi mi o farby do iluś tam myć.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[Meadow]

Napisane przez swan999

Miałam kiedyś Castinga do 28 myć, odcień bursztyn i sprał się całkowicie.
Słyszałam, że ciemne kolory utrzymują się na włosach i nie chcą zejść, chodzi mi o farby do iluś tam myć.

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

miałam ciemny brąz do 28 myć z palette, zszedł całkiem, z resztą ostatnia farba jakiej użyłam (trwała, jakiś ciemniejszy brąz) też zeszła całkiem

[Meefistofeles]

Napisane przez Meadow

miałam ciemny brąz do 28 myć z palette, zszedł całkiem, z resztą ostatnia farba jakiej użyłam (trwała, jakiś ciemniejszy brąz) też zeszła całkiem

To ja się mojego żółtego blondu do 28 myć się do teraz pozbywam

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[monika1983k]

na pewno któras z Was miała i tak, że trwała farba wypłukała się po kilkunastu myciach, a szampon do 28 okazał się bardziej uparty i zejść nie chciał jestem przygotowana na to, że farba szybko nie zejdzie, po prostu chciałabym już miec moje orzeszkowe włosy dziś zobaczyłam mojego siwka, odrost 3cm i już się dziad pojawił wyrywać?nie wyrywać?
iwonsia01 wstaw jakieś aktualne foto,lubię Twoje kręcioły

[nysiak1910]

zastanawiam się czy nie iść do fryzjera pocieniować włosy :/ obecnie mam ścięte na prosto ale i tak się kruszą, myślicie że cieniowanie to dobry pomysł żeby pozbyć się wierzchniej popalonej warstwy?

[Dboom_]

nysiak1910 ja bardzo, bardzo polecam cieniowanie, nie musi być jakieś wielkie, ale zawsze ten odrościk wygląda lepiej, bo ładniej się 'wtapia'
+ podciąć trochę końce i od razu włosy odżyją

[iwonsia01]

Napisane przez monika1983k

na pewno któras z Was miała i tak, że trwała farba wypłukała się po kilkunastu myciach, a szampon do 28 okazał się bardziej uparty i zejść nie chciał jestem przygotowana na to, że farba szybko nie zejdzie, po prostu chciałabym już miec moje orzeszkowe włosy dziś zobaczyłam mojego siwka, odrost 3cm i już się dziad pojawił wyrywać?nie wyrywać?
iwonsia01 wstaw jakieś aktualne foto,lubię Twoje kręcioły

Dziękuję Moje aktualne w miarę włosy są w moim albumie Aczkolwiek za kilka dni zrobię im fotkę do mojego osobistego "porównacza" długości za miesiąc czerwiec

[branzoletka]

Napisane przez lauratini

branzoletka- nie poddawaj się! nie wolno! cierpliwości troszkę i jak będziesz swe włosięta tak pieścić to Ci się zapewne odwdzięczą. Z protein to nałożyłaś tylko mleko więc jeśli nie było go zbyt dużo to nie powinno Ci dać efektu przeproteinowania.

Napisane przez Dboom_

branzoletka nie nie, nie ma opcji, nawet tak nie mów! pierwsze miesiące są najtrudniejsze, ale jak już je przetrzymasz będzie z górki, zobaczysz najważniejsze to uzbroić się w cierpliwość i nie myśleć o tym odroście za często niech sobie rośnie spokojnie swoim tempem. A co do takiej maseczki to nie wiem, zniszczone włosy nie zawsze tolerują olej kokosowy, potrafią się mocno spuszyć, ale może akurat Twoim podpasuje, zobaczymy daj znać

Dzieki dziewczyny za wsparcie
Moje cackanie sie z wlosami nic nie daje za bardzo sa spalone bo nic nie wchlaniajà tylko silikony je minimslnie ratujà

Dzisiaj nalozylam maseczke z odzywki miodu i kakaa to po splukaniu byly sztywne jak po po spluksniu henny(ktora farbowala to wie) No to poloxylam na to silikonowa maseczke jaka dodaja do farb i powiem wam ze wlosy nadal szorstkie No to se dopiescilam te wloski
Koniec cackania sie,bo szkoda mi pòl dnia du.p.cz.yc sie z czyms co do wlosòw i tak nie podobne.Jutro najdalej we wtorek zamawiam henne w niej ostatnia nadzieja jak nie pomoze to tne sie na boba tak zeby kucyk zwiazaç i w tym kucyku bede chodziç az mi wlosy nie odrosnà

Teraz se poczytam co tam naskrobalyscie,bo ciagle brak czasu na neta.

[branzoletka]

Acha! Wkleje wam co mam na glowie(sobie tez zeby mnie reka boska bronila przed siegnieciem kiedykolwiek po blon farbeczki ).
Powiem wam ze przy takim stanie wlosow odrost,to pikus w skali problemu

Btw. Dobrze ze se cyknèlam fotki,bo juz zapomnialam o uroczych siwkach ktòre mi w ciazy wylazly Wyrywac nie ma sensu,bo one jak chwast, wyrwiesz jedno to ci pièç odrosnie No wiec w ruch idzie odsiwiacz,ktòry juz stoi na pòlce(tylko nie pamietam ktòrej).

P/s - Ostrzegam,ze fotki straszà

[monika1983k]

branzoletka potrzebujesz, a raczej Twoje włosy potrzebuja wiecej czasu, w kilka dni nie poprawi sie stan włosów, potrzeba kilka miesiecy i zobaczysz, że włosy odżyją
farbnełam się i jestem wniebowziętaale szok mały przeżyłam, jak spłukałam i wysuszyłam włosy, farba jest na zdjeciu 1. efekty na 2 nastepnych, włosy złapały 300% mocniej, albo w pudełku była inna tubka z kremem koloryzującym tak czy siak blondów już nie ma, są moje orzeszki i bardzo się sobie podobam mój TŻ chwilowo w szoku, więc nic nie mówi:haha ha:mam tylko nadzieje, ze farba do 28 okaze się chociaz do 14 myć odrost nietknięty, wiec gdzieniegdzie prześwituje blond (musiałam sama sobie poradzić siorka dziś nie mogla mi pomoć) bo starałam się nie wjechać na naturalki

[Eirin]

Napisane przez branzoletka

P/s - Ostrzegam,ze fotki straszà

O rany, faktycznie straszą szczególnie ta ostatnia fotka na Twoim miejscu bym to ścięła po co to to trzymać ?
Zachowaj te fotki, gdyby Ci znowu przyszło do głowy farbować włosięta.

Ja ze swojej strony mogę powiedzieć tyle, ze od momentu jak przestałam farbować włosy i ścięłam 100% spalonych a w sumie to 3/4 samo odpadło ... w każdym bądź razie, pozbyłam się najbardziej zniszczonych resztek i podcięłam porządnie włosy , to od tego momentu moje włosy ruszyły z kopyta i dopiero wtedy zamiast tylko odrostu zaczęłam widzieć RÓWNIEŻ faktyczny przyrost na długości !! Kiedy hodowałam te niedobitki popalone / chore / wysuszone / zniszczone to widziałam tylko odrost a na długości to miałam wrażenie, że rosną mi 1 cm na 4 miesiące

---------- Dopisano o 15:56 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez monika1983k

farbnełam się i jestem wniebowzięta

Ja również tzn ja się nie farbnęłam ... jestem również wniebowzięta wyglądasz ślicznie )) mam nadzieję, że z tym kolorkiem będzie Ci łatwiej zapuszczać odrost i nie będzie cię raziła granica między naturalkami a farbowanymi.
U mnie granica jest totalnie zatarta wiec u mnie zapuszczanie naturalek przebiega w zupełności bezproblemowo i bezboleśnie ... po prostu o nich nie myslę, nie muszę nic przy nich robić, żadnych farbowań wyrównujacych kolor, rozjaśniania, nic ... po prostu dbam, czekam i podziwiam efekty

P.S Gdyby któraś z dziewczyn była z Łodzi i potrzebowałaby pomocy przy farbowaniu, to z chęcią pomogę

[Callen]

Właśnie, nie ma sensu tego trzymać na głowie
Wszystkim ze spalonymi włosami polecam fryzjera i jak najkrótszą fryzuję
Zanim ścięłam włosy to nie dość że "nie rosły" to jeszcze się same skracały