Grupa wsparcia - wracamy do naturalnych włosów - część VI

[swan999]

Sandrika jak zejdziesz z cieniowania to włosy od razu zrobią się gęstsze i będą ładnie wyglądać długie

Napisane przez wewantfuture

Dobra to ja pochwałę się moim odrostem który za kilka dni bedzie obchodził 3 miesiące wolności od farbowania Załącznik 5785557Załącznik 5785558


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

No, no naturalki bardzo ładne i ciemne

[Eirin]

Napisane przez Dboom_

U mnie dziś 16miesiąc bez farbowania powinnam jakieś fotencje zrobić, ale na razie od rana siedzę z olejem na włosach cieszę się, ale to straaszne jak ten czas leci. straszne.

Gratuluję zazdroszczę! Też bym chciała mieć już chociaż te 16 miesięcy :-( a tu tyle czekać jeszcze trzeba :-(

[201610111032]

Napisane przez wewantfuture

Dobra to ja pochwałę się moim odrostem który za kilka dni bedzie obchodził 3 miesiące wolności od farbowania Załącznik 5785557Załącznik 5785558


Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Jak na 3 miesiące to spory odrost Oby tak dalej.

[nysiak1910]

Napisane przez Eirin

Gratuluję zazdroszczę! Też bym chciała mieć już chociaż te 16 miesięcy :-( a tu tyle czekać jeszcze trzeba :-(

Kochana czas i tak upłynie szybciutko

[201604291140]

Napisane przez miszona

Myjesz włosy tylko Barwą i nie używasz w ogóle odżywki? Jak dla mnie to już hardcore.

zdrowym i normalnym skalpom i włosom dobrze oczyszczające szampony tylko pomagają, tak jak suchym i zniszczonym włosom odżywki

[Eirin]

Czy dzisiaj jest 9? 9 września? Taaak :-D a to oznacza, że dzisiaj obchodzę 9 miesięcy bez farby :-D

---------- Dopisano o 07:29 ---------- Poprzedni post napisano o 07:19 ----------

Napisane przez animale

zdrowym i normalnym skalpom i włosom dobrze oczyszczające szampony tylko pomagają, tak jak suchym i zniszczonym włosom odżywki

Mhmm, czuje, ze ja będę miała tak samo bo w tym momencie już działają na mnie tylko szampony do objętości bo reszta mnie obciąża, potrzebuje dobrego oczyszczenia.
Gdy umyje włosy tylko szamponem to można powiedzieć, że bez trudu je rozczeszę bez odżywki (grzebień pięknie sunie po mokrych naturalkach jednak blokuje się na końcach gdzie są farbowańce). Kiedy pozbędę się jeszcze z połowy farbowańców to pewnie wprowadzę do swojej diety włosowej i takie szampony i zrezygnuje w większości myć z odżywek. Juz teraz, nawet te najlżejsze mi bardzo obciążają włosy i musze nakładać je tylko na same koniuszki.

[lauratini]

dziewczyny ratujcie, nadszedł kryzys!!!
naturalki mają już jakieś 8-9 cm i przestał mi się podobać ich kolor, jest za ciemny, choć kurka bardziej mi pasuje do cery, bo bardziej podkreśla moje i tak blade rysy, ja jednak nie umiem sobie siebie wyobrazić w całej głowie tak ciemnych włosów.
Myślę sobie jednak, że ten kryzys to może nie przez kolor ale przez to jak ostatnio mi się włosy przetłuszczają, staram się myć co 2 dni, ale jednak będę musiała robić to codziennie. Już miałam nadzieję, że właśnie jakiś rypacz typu barwa mi je do porządku wymyje a tu nadal tłuścioch na włosach drugiego dnia. Dziś tak przyszłam do pracy, rano nie zdążyłam ich umyć. Myłam wczoraj rano a dziś już taka tragedia na głowie. Dodam, że masek ani odżywek nie daję na skalp, jedynie olej łopianowy, choć nie przed każdym myciem jak kiedyś, rzekłabym że teraz za rzadko go używam. Co się może dziać już sama nie wiem.

[lilith691]

Napisane przez lauratini

dziewczyny ratujcie, nadszedł kryzys!!!
naturalki mają już jakieś 8-9 cm i przestał mi się podobać ich kolor, jest za ciemny, choć kurka bardziej mi pasuje do cery, bo bardziej podkreśla moje i tak blade rysy, ja jednak nie umiem sobie siebie wyobrazić w całej głowie tak ciemnych włosów.
Myślę sobie jednak, że ten kryzys to może nie przez kolor ale przez to jak ostatnio mi się włosy przetłuszczają, staram się myć co 2 dni, ale jednak będę musiała robić to codziennie. Już miałam nadzieję, że właśnie jakiś rypacz typu barwa mi je do porządku wymyje a tu nadal tłuścioch na włosach drugiego dnia. Dziś tak przyszłam do pracy, rano nie zdążyłam ich umyć. Myłam wczoraj rano a dziś już taka tragedia na głowie. Dodam, że masek ani odżywek nie daję na skalp, jedynie olej łopianowy, choć nie przed każdym myciem jak kiedyś, rzekłabym że teraz za rzadko go używam. Co się może dziać już sama nie wiem.

Mi na tym etapie też się przetłuszczały błyskawicznie, nadal się przetłuszczają bardziej niż farbowane/rozjaśniane. U mnie bylo tak że łagodne szampony i tak ich nie domywały

[swan999]

lauratini na przetłuszczanie to może spróbuj tego patentu z mąką, o którym dziewczyny pisały jakiś czas temu.

[branzoletka]

Cześć wam. Postanowiłam się odezwać pomimo długiej nieobecności i nie nadrobienia w całości moich zaległości.
Zamieszanie i stres jak cholera z tà ciąza której jednak nie ma ale moze była Okres prawie dwa tyg...
Potem moja angina ropna czyli masakra jeszcze na antybiotyku wyjazd do Pl na cztery tylko dni. Mały chory tz rozchorował się w dzień wyjazdu potem szpital w domu. Spoko,ktoś mnie przebije w atrakcjach?
W między czasie na głowie zapanował spokój po tym jak ßcięłam je maksymalnie na krótko i ufarbowałam(zemuglowałam) te dłuzsze na przodzie na czarno,bo nie mogłam patrzeç na ten sprany rdzawy"kolor"
Teraz tylko myje trawnik, odzywkę nie ma na co kłaßć i układam na sztorc moje futerko
W Pl ustaliliśmy datę ślubu na po ßwiętach grudniowych i ciekawa jestem co mi wyrośnie przez te cztery miechy

Dzisiaj wstałam z mega przeziębieniem więc do szkoły nie poszłam, to mogę z nudów wygrzewajàc sie pod kołderkà poczytać co tam u was słychać i czy zadna nie zeszła na manowce

[lauratini]

swan999-sama o tej mące pisałam, własnie jest to wyjście ale doraźne, a ja bym tak chciała żeby włosy mi się po prostu nie przetłuszczały i żebym nie musiała ich ratować czymkolwiek.

branzoletka-już tu o Tobie pisałyśmy gdzie się podziewasz

W między czasie na głowie zapanował spokój po tym jak ßcięłam je maksymalnie na krótko i ufarbowałam(zemuglowałam)

napisz coś więcej na ten temat + zdjęcia bo jakoś sobie nie umiem wyobrazić

lilith691-muszę się teraz skupić bardziej jak opanować te przetłuszczanie, bo szkoda mi tych włosów myć codziennie, do tego "niedelikatnym" szamponem. Chociaż nie wiem czy warto stosować rypacze jak efekt taki sam jak po tych łagodnych.

[omleecik]

Dboom_ - 16 miesięcy . Szacun! Ja też chce już, ja też chcę!
Sandrika - jak dla mnie,to cienkie włosy mogą również być długie, dlaczego nie? Twoje włosy serio nie wyglądają źle, ani nie są jakieś mega cienkie, żeby tylko ogonek wisiał. Ładne są, naprawdę.
wewantfuture - gratuluję 3miesięcy i życzę wytrwałości.
Eirin - gratuluję.
lauratini - bądź twarda! Nie pamiętam już jak dokładniej wyglądasz, ani Twoje włosy, ale wierzę, że Twój kolor pasuje do Ciebie. Natura wie, co robi. A skoro nie umiesz sobie siebie wyobrazić jak będziesz wyglądała w naturalnym kolorze, to albo spójrz na zdjęcia, albo poczekaj, aż całość urośnie. Chyba jedyne rady.
Z przetłuszczaniem włosów nie pomogę, bo mi się przetluszczają również. Pierwszego dnia jak nie umyję, gdyby nie moja feria barw, to nie wyglądałoby tak źle. A tak wyglądają strasznie. No i niestety muszę codziennie myć, więc znam ten ból. Uciążliwe trochę, bo trzeba umyć, posiedzieć z maską na jakieś20min,żeby te włosy jakoś wyglądały, dokładnie spłukać, później poczekać, aż wyschną,a jak się nie ma za bardzo czasu to czasami ciężko jest, bo to jednak jest trochę czasochłonne.. A mówią : " co to tam jest umyć włosy "
Także nie wymiękaj!

omleecik -
U mnie za 13dni wybije 4miesiąc . Fajnie, fajnie, ale mam wrażenie, że ten odrost taki mierny jest i momentami przytłacza mnie myśl, że miną wieki, zanim będę miała swój naturalny kolor, tym bardziej, że wcześniejsze farby zeszły mi jeszcze bardziej i znowu mam większe ciapki.

Póki co, to jedynie cieszę się z tego, że włosy w większej mierze są bardziej miękkie, jak zawsze. Nawet fajne są. Kupiłam olej kokosowy, który w teorii powinien puszyć, a włosy po nim ku zdziwieniu są naprawdę fajne. Nie są takie sianowate jak niecały miesiąc temu.
Po za tym, obcięłam dosyć spory kawał, wystopniowałam je, ucięłam je w V-kę i znowu zaczęły falować. Pod tym względem jest w miarę dobrze, ale ten kolor mnie dobija. Gdyby chociaż w 2 kolorach były..
Jak przetrwać ?

Pozdrawiam Was dziewuszki.

[swan999]

Napisane przez lauratini

swan999-sama o tej mące pisałam, własnie jest to wyjście ale doraźne, a ja bym tak chciała żeby włosy mi się po prostu nie przetłuszczały i żebym nie musiała ich ratować czymkolwiek.

Jakoś mi umknęło, że to Ty o tym pisałaś

[201605161428]

Hej, hej!
Parę dni temu wróciłam z Turcji, a obecnie leże sobie z zapaleniem gardła. Odrost mam już gdzieś tak do połowy grzywki, wrzucę niedługo zdjęcie, tylko się trochę wykuruję.
Powiem wam, że dawno, dawno nie czułam się tak szczęśliwa jak po wakacjach w Turcji. Nie mogę się już doczekać erasmusa!

[201604291140]

Napisane przez lauratini

dziewczyny ratujcie, nadszedł kryzys!!!
naturalki mają już jakieś 8-9 cm i przestał mi się podobać ich kolor, jest za ciemny, choć kurka bardziej mi pasuje do cery, bo bardziej podkreśla moje i tak blade rysy, ja jednak nie umiem sobie siebie wyobrazić w całej głowie tak ciemnych włosów.
Myślę sobie jednak, że ten kryzys to może nie przez kolor ale przez to jak ostatnio mi się włosy przetłuszczają, staram się myć co 2 dni, ale jednak będę musiała robić to codziennie. Już miałam nadzieję, że właśnie jakiś rypacz typu barwa mi je do porządku wymyje a tu nadal tłuścioch na włosach drugiego dnia. Dziś tak przyszłam do pracy, rano nie zdążyłam ich umyć. Myłam wczoraj rano a dziś już taka tragedia na głowie. Dodam, że masek ani odżywek nie daję na skalp, jedynie olej łopianowy, choć nie przed każdym myciem jak kiedyś, rzekłabym że teraz za rzadko go używam. Co się może dziać już sama nie wiem.

ten etap jest najgorszy. farbowańce potrzebują dociążenia i dokarmienia, a naturalki są przeciążone i wystarczyłoby im samo mycie dobrze oczyszczającym szamponem. przy takiem stosunkowo niewielkim odroście nie masz jeszcze zdefiniowanego koloru naturalków, on dopiero zacznie się wyrabiać przy 15cm. ja miałam na początku iście szare, jak siwulce wyglądały, a dopiero później zaczęły nabierać koloru. kolor ciągle ewoluuje, może i to dlatego, że co jakiś czas robię sobie przyciemniające kuracje. rozjaśniającą sobie zrób, jakimś rumiankiem czy coś

---------- Dopisano o 21:25 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

lauratini, spróbuj płukanki z mydlnicy lekarskiej, mocnej, nie spłukuj i szampon suchy z isany w rossmannie

Napisane przez branzoletka

Cześć wam. Postanowiłam się odezwać pomimo długiej nieobecności i nie nadrobienia w całości moich zaległości.
Zamieszanie i stres jak cholera z tà ciąza której jednak nie ma ale moze była Okres prawie dwa tyg...
Potem moja angina ropna czyli masakra jeszcze na antybiotyku wyjazd do Pl na cztery tylko dni. Mały chory tz rozchorował się w dzień wyjazdu potem szpital w domu. Spoko,ktoś mnie przebije w atrakcjach?
W między czasie na głowie zapanował spokój po tym jak ßcięłam je maksymalnie na krótko i ufarbowałam(zemuglowałam) te dłuzsze na przodzie na czarno,bo nie mogłam patrzeç na ten sprany rdzawy"kolor"
Teraz tylko myje trawnik, odzywkę nie ma na co kłaßć i układam na sztorc moje futerko
W Pl ustaliliśmy datę ślubu na po ßwiętach grudniowych i ciekawa jestem co mi wyrośnie przez te cztery miechy

Dzisiaj wstałam z mega przeziębieniem więc do szkoły nie poszłam, to mogę z nudów wygrzewajàc sie pod kołderkà poczytać co tam u was słychać i czy zadna nie zeszła na manowce

aaa, wróciłaś <3

[lilith691]

Zrobiłam sobie płukankę z mydlnicy, dawno nie miałam już takiej suchej szopy!

[Ingran]

Wprawdzie średnio tu pasuję, bo moje naturalki mają długość jakiejś jednej setnej milimetra ale postanowiłam twardo, że farby nie tknę i jaram się dziko, bo farba zaczyna się wypłukiwać i odrost nie będzie się tak rzucał w oczy

[Pikassia]

Cześć
Przyłączam się i jednocześnie podziwiam te dziewczyny, które od ponad roku się nie kolorują <3.

Ale przejdźmy do rzeczy: włosy nie farbowane chyba od kwietnia, 11 cm odrost w szaroburym kolorze. Decyzję podjęłam ze względu na ciekawość, jak mój kolor teraz by wyglądał po latach oraz aby podratować kondycję włosów- ale o tym może gdzieś kiedyś napiszę- od blondów do czekoladek, od średniej długości włosków do wygolonych z jednej strony itp... .

Ostatnio przechodzę kryzys za kryzysem- nie dlatego, że odrost się odznacza, tak właściwie to go nie zauważam- ale dlatego, że lubię farbować się na blond. A ja już tak dawno się nie farbowałam... Niedawno miałam sny, że rozjaśnianie poszło w ruch. Dlatego ratunku! Motywacja mi słabnie!

Jako "wpisowe i dowód" zamieszczam tych oto kilka zdjęć, nienajlepszej jakości, przerobionych przez Mistrza Painta- mnie

[swan999]

Napisane przez Ingran

Wprawdzie średnio tu pasuję, bo moje naturalki mają długość jakiejś jednej setnej milimetra ale postanowiłam twardo, że farby nie tknę i jaram się dziko, bo farba zaczyna się wypłukiwać i odrost nie będzie się tak rzucał w oczy

Każda z nas kiedyś zaczynała od milimetra odrostu Ale skoro zapuszczasz naturalki to na pewno do nas pasujesz.
Świetnie, że farba się wymywa

Napisane przez Pikassia

Cześć
Przyłączam się i jednocześnie podziwiam te dziewczyny, które od ponad roku się nie kolorują <3.

Ale przejdźmy do rzeczy: włosy nie farbowane chyba od kwietnia, 11 cm odrost w szaroburym kolorze. Decyzję podjęłam ze względu na ciekawość, jak mój kolor teraz by wyglądał po latach oraz aby podratować kondycję włosów- ale o tym może gdzieś kiedyś napiszę- od blondów do czekoladek, od średniej długości włosków do wygolonych z jednej strony itp... .

Ostatnio przechodzę kryzys za kryzysem- nie dlatego, że odrost się odznacza, tak właściwie to go nie zauważam- ale dlatego, że lubię farbować się na blond. A ja już tak dawno się nie farbowałam... Niedawno miałam sny, że rozjaśnianie poszło w ruch. Dlatego ratunku! Motywacja mi słabnie!

Jako "wpisowe i dowód" zamieszczam tych oto kilka zdjęć, nienajlepszej jakości, przerobionych przez Mistrza Painta- mnie

Witaj

Masz szybki przyrost i do tego ładnie kolorystycznie łączą się naturalne i farbowane włosy

[Eirin]

post skasowany :P

[Eirin]

Dzisiaj jak wrócę do domu, wrzucę zdjęcie mojego warkocza bo w telefonie nie potrafię obrócić zdjęcia :-P

[omleecik]

Pikasia - powiedz proszę, że od kwietnia tamtego roku.
Ingran - pewnie, że pasujesz. Od czegoś trzeba zacząć.
TheUnlinke - to wstawiaj zdjęcia. Gdzie na erazmusa się wybierasz?

[Pikassia]

Omleecik- od tego roku, ale na wzrost mogło mieć wpływ to, że od grudnia 2013 do marca 2014 regularnie się suplementowałam CP oraz tranem i wiesiołkiem- w kapsułkach. Obecnie wzrost zmalał:/

Eirin- jaki ładny! A ręce nie bolały?

Dodoo- zależy w jakim świetle stoję, wtedy albo odrost łagodnie przechodzi w farbowańce, albo mocno się się uwydatnia. A co, jeśli one są siwe i dlatego tak delikatnie to teraz wygląda?

[201605161428]

Napisane przez omleecik

Pikasia - powiedz proszę, że od kwietnia tamtego roku.
Ingran - pewnie, że pasujesz. Od czegoś trzeba zacząć.
TheUnlinke - to wstawiaj zdjęcia. Gdzie na erazmusa się wybierasz?

Jutro wstawie, bo dzis wlosie tluste Do Izmiru w Turcji

[Eirin]

Obiecany Warkocz

DSC_0390.jpg

[omleecik]

Napisane przez Pikassia

Omleecik- od tego roku, ale na wzrost mogło mieć wpływ to, że od grudnia 2013 do marca 2014 regularnie się suplementowałam CP oraz tranem i wiesiołkiem- w kapsułkach. Obecnie wzrost zmalał:/

Eirin- jaki ładny! A ręce nie bolały?

Dodoo- zależy w jakim świetle stoję, wtedy albo odrost łagodnie przechodzi w farbowańce, albo mocno się się uwydatnia. A co, jeśli one są siwe i dlatego tak delikatnie to teraz wygląda?

Tak bardzo dużo osiągnęłaś przez ten czas, zazdroszczę. Ja przez 4miesiące mam ok. 4cm, ale nie wiem dokładnie, bo nie mierzyłam. Tak więc ogromna różnica. Masz piękny odrost. Niebawem cała w naturalkach będziesz.

TheUnlike - ciekawe jaki masz odrost już, bo zaczęłaś zapuszczać miesiąc wcześniej jak ja.
Jak do Turcji na erazmusa jedziesz,to w jakim języku zajęcia? Angielski?

Eirin - warkocz świetny! Zakochana w takich jestem, ale nie potrafię ich sobie zrobić. . A po za tym, bardzo ładny kolor włosów masz.

[Dboom_]

Pikassia heej jak Ci szybko włosy rosną! ja niby nie farbuję rok dłużej od Ciebie, a le to tylko liczby. wygląda jakby różniło nas tylko kilka miesięcy, zazdroszczę, moje się straasznie ślimaczą. a co do wiesiołka to czaję się na niego od dawna, głównie ze względu na rozregulowane hormonki, ale jak sprawdza się jeszcze w kwestii przyrostu... to lecę do apteki xD wiesiołka piłaś czy przyjmowałaś w kapsułkach?
Eirin ooo, przeuroczy nie umiem sobie takiego zrobić, komuś to co innego, ale tak u siebie na włosach? dwie lewe ręce a fajnie uczesać się raz na jakiś czas w coś nowego, a nie tylko tylko dwie fryzury - koczek lub rozpuszczone. no ewentualnie rozpuszczone proste lub pokręcone

[Eirin]

Napisane przez Pikassia

Eirin- jaki ładny! A ręce nie bolały?

[B]Dodo

Nie wiem jak koleżankę która mi go robiła ale mnie nie bolały ;P

---------- Dopisano o 19:44 ---------- Poprzedni post napisano o 19:43 ----------

Napisane przez omleecik

Eirin - warkocz świetny! Zakochana w takich jestem, ale nie potrafię ich sobie zrobić. . A po za tym, bardzo ładny kolor włosów masz.

Dziekuję też lubię warkocze ale nie za często :P zdecydowanie wolę koczki Kolor średnio widać na tym zdjęciu ale dziękuję

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Napisane przez Dboom_

Eirin ooo, przeuroczy nie umiem sobie takiego zrobić, komuś to co innego, ale tak u siebie na włosach? dwie lewe ręce a fajnie uczesać się raz na jakiś czas w coś nowego, a nie tylko tylko dwie fryzury - koczek lub rozpuszczone. no ewentualnie rozpuszczone proste lub pokręcone

Ja też mam dwie lewe ręce żeby sobie zrobić komuś to co innego

Pikassia i Ingran Witamy )

[swan999]

Eirin bardzo fajny ten warkocz

A mnie coraz bardziej denerwuje mnie to, że wciąż na moich włosach nie udaje mi się zrobić kłosa Teraz mam za bardzo wycieniowane i się nie łapią.

Jutro podcinam włosy. Ze 3 cm farbowańców polecą

[Eirin]

Napisane przez swan999

Eirin bardzo fajny ten warkocz

A mnie coraz bardziej denerwuje mnie to, że wciąż na moich włosach nie udaje mi się zrobić kłosa Teraz mam za bardzo wycieniowane i się nie łapią.

Jutro podcinam włosy. Ze 3 cm farbowańców polecą

Dziękuję bardzo u mnie kłosek też nie wyjdzie bo jest brzydki, nawet jak doczepię włosy Clip In ( mają 45cm) to nie mogę tez zrobić zwykłego warkocza bo mi moje krótsze wyłażą z tych długich i wyglada to mało estetycznie, dlatego jak doczepiam długie włosy to tylko nisko kitka przerzucona przez ramię ... ehhh ewentualnie rozpuszczone.

Co do cięcia to jak przeczytałam 3 cm to aż sie przestraszyłam ;P jakoś teraz kiedy zapuszczam kudełki wydaje mi się to bardzo dużo! O moje farbowańce dbam maksymalnie, żeby jak najmniej teraz ścinać.
Powtórzę się ale... u mnie kolejne ciachanie dopiero NAJWCZESNIEJ po urodzinach czyli po 24 listopada czyli za 2 i pół miesiąca nie wykluczone , że podetnę zaraz po sylwestrze, żeby w nowy rok wejść ze świeżą fryzurką gotową do dalszego zapuszczania

Wstawisz zdjęcie z podciętymi włoskami?? tak lubię oglądać włoski napawają mnie optymizmem i motywacją