Kuracja potrądzikowa

[wizazystka1234]

Cześć wszystkim!
Mój chłopak w październiku (pod koniec) zakończył kurację izotretynoiną - brał to jakiś rok (może ponad) - w niewielkich dawkach - nie chciał agresywnych skutków ubocznych. Po zakończeniu widać było poprawę - zmiany jeśli jakiekolwiek pojawiały się były zaniedbywalnie małe - raz na miesiąc może coś wyskoczyć, a że była to zmiana malutka nie sprawiała żadnego kłopotu. Z tym, że do momentu, w którym rozpoczął kurację trądzik zdążył wyrządzić parę szkód - pozostały gdzieniegdzie plamki, przebarwienia i dołki/blizny. Jego dermatolog polecała oczywiście zabiegi po kuracji izotretynoiną i tak się składa, że niedługo właśnie będzie miał pierwszą wizytę po zakończeniu kuracji, dlatego pytam Was jakie zabiegi byście polecały w tym przypadku - podaję zdjęcie: https://imageshack.com/i/poULzQkYj .
Oczywiście wiem, że właściwe zabiegi dobierze dermatolog - ale już przed tą wizytą chciałby wiedzieć jak myślicie Wy - czy zabieg laserem CO2 byłby wystarczający i co z tą czerwoną kropką po prawej - to krwiak malutki czy jakieś pęknięte naczynko. Jaki zabieg byłby wg Was najskuteczniejszy.
Dzięki z góry za odpowiedź.

[Antymionka]

Napisane przez wizazystka1234

Cześć wszystkim!
Mój chłopak w październiku (pod koniec) zakończył kurację izotretynoiną - brał to jakiś rok (może ponad) - w niewielkich dawkach - nie chciał agresywnych skutków ubocznych. Po zakończeniu widać było poprawę - zmiany jeśli jakiekolwiek pojawiały się były zaniedbywalnie małe - raz na miesiąc może coś wyskoczyć, a że była to zmiana malutka nie sprawiała żadnego kłopotu. Z tym, że do momentu, w którym rozpoczął kurację trądzik zdążył wyrządzić parę szkód - pozostały gdzieniegdzie plamki, przebarwienia i dołki/blizny. Jego dermatolog polecała oczywiście zabiegi po kuracji izotretynoiną i tak się składa, że niedługo właśnie będzie miał pierwszą wizytę po zakończeniu kuracji, dlatego pytam Was jakie zabiegi byście polecały w tym przypadku - podaję zdjęcie: https://imageshack.com/i/poULzQkYj .
Oczywiście wiem, że właściwe zabiegi dobierze dermatolog - ale już przed tą wizytą chciałby wiedzieć jak myślicie Wy - czy zabieg laserem CO2 byłby wystarczający i co z tą czerwoną kropką po prawej - to krwiak malutki czy jakieś pęknięte naczynko. Jaki zabieg byłby wg Was najskuteczniejszy.
Dzięki z góry za odpowiedź.

Musisz liczyć się z tym, że zabiegi u dermatologa są o wiele droższe niż u kosmetologa. Sprawami blizn i przebarwień zajmują się także kosmetolodzy. Może warto byłoby wybrać się do jakiegoś renomowanego gabinetu, skonsultować cerę i wybrać odpowiednie zabiegi? Druga kwestia to taka, że w obecnej chwili nie zaleca się robienia zabiegów na blizny czy przebarwienia, ze względu na porę roku (coraz mocniej świeci słońce). Chyba że Twój chłopak chce się wyrzec prawie że przebywania na słońcu, i stosowania filtrów przeciwsłonecznych. Jeśli chodzi o zabiegi, to mogę polecić kwas glikolowy, oraz mikrodermabrazję, najlepiej działają na głębsze blizny czy przebarwienia. Skórę trzeba obejrzeć, zobaczyć jak ona reaguje, bo być może jest jeszcze na tyle wrażliwa, że nie będzie można wykonać głębszych zabiegów. Izotretynoina jest silna, i długotrwale działa na organizm, m.in. powodując suchość skóry i jej wrażliwość, co jest przeciwwskazaniem właśnie do wykonywania zabiegów z kwasami.