Ludzie i zachowania, które nas dziwią +ot, część 54

[groszek75]

Napisane przez effcia82

Najekologiczniej się wykastrować

nie lepsze bylo w watku co robicie ekologicznego : nie rozmnażać się

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Możesz się nie rozmnażać, ale wciąż krwawić i używać podpasek!
Albo się właśnie rozmnażać - w ciąży problem okresu z bańki

[groszek75]

ale w koncu przestaniesz, bo czeka Cie menopauza albo mozesz tabletek uzywac i zatrzymac krwawienia

a rozmoznyc mozesz sie tak, ze wydasz kolejna kobiete na świat, ktora bedzie kiedys uzywac tych wstretnych podpasek , choc ja juz sama nie wiem, moze te przyszle pokolenia beda jednak te reczniki nosic

---------- Dopisano o 11:54 ---------- Poprzedni post napisano o 11:51 ----------

https://chwilesloneczne.blogspot.com...cGdL-aJHfXc0H4

Przeczytalam, bo zaciekawil mnie tytuł o nie dawaniu dziecku prezentów

Ale zeszlam nizej na komentarze i czy tez uwazacie, ze matka tej dziewczynki to "wariatka"

[Pani_Mada]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86209632](...)
Ogólnie jestem za postawami typu zero waste, wolę używać tamponów niż podpasek, ale no wszystko w granicach rozsądku... W przyszłości mam zamiar zainwestować w kubeczek menstruacyjny i chociaż o tyle zmniejszyć ilość produkowanych przeze mnie śmieci. (używacie btw?)[/QUOTE]

nie. mam, próbowałam, naprawdę chciałam się przekonać - ale nie czuję się w tym komfortowo. zapewne zrobię kilka kolejnych prób, ale nie wróżę temu wynalazkowi przyszłości (dla mnie oczywiście).

Napisane przez groszek75

ahttps://chwilesloneczne.blogspot.com...cGdL-aJHfXc0H4

Przeczytalam, bo zaciekawil mnie tytuł o nie dawaniu dziecku prezentów

Ale zeszlam nizej na komentarze i czy tez uwazacie, ze matka tej dziewczynki to "wariatka"

wariatka? niekoniecznie, to dość mocne słowo. ale wg mnie można to było rozwiązać lepiej. dlaczego wszystko musi być skrajnością? albo 0 prezentów, albo góra prezentów od całej rodziny? nie ma nic po środku? myślę, że zawsze miło jest dostać jakiś drobiazg. i można uczyć dziecko tego wszystkiego co ona tam sobie wymyśliła i jednocześnie nie odbierać radości z dostania prezentu pod choinkę. prezentem może być np książeczka czy nowe kredki, niekoniecznie najnowszy model lalki Barbie czy kolejny domek dla lalek.

[ridja devojka]

Na razie problem okresu mnie nie dotyczy bo niedawno rodziłam, ale jak wróci to planuję przejść na kubeczek. To są rozsądne kroki a nie jakieś zakrwawianie okolicy.

[Higurashi]

Ja również myślałam o kubeczku ale to niestety nie dla mnie na siłę nie będę się zmuszać do czegoś, z czym czuję się niekomfortowo. Ale chyba wolę użyć tych podpasek przez 3 dni w miesiącu niż brudzić ubrania, ręczniki i miejsca w komunikacji czy kinie. Co to za pomysły w ogóle :/

Wysłane z mojego Mi A2 przy użyciu Tapatalka

[c091e8898908a1b264e2bb88ceb2cf7cf162daf4_5d967d9baaf5e]

O co wogle cho z tym, że ona niby sobie zmniejszyła krwawienie nie używając podpasek? Czyli co, wcześniej używała tamponów i sie nie zorientowała, że po nocy tampon suchy? czy go tak kisiła cały dzień aż się zabrudził?

Poza tym chyba w podpaskę tak samiuśko spływa jak w fotel i można się nacieszyć tym uczuciem do woli.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86209632]O jasny gwint, dlaczego kobiety sobie i nam to robią? Dlaczego wmawia się nam, że używanie czegoś, co poprawia nasz komfort życia jest zniewoleniem?! [/QUOTE]

To samo myślę o akcji nie golenia pach.
Ja sobie tego nie wyobrażam z przyczyn estetycznych i higienicznych, a nie dlatego, że jestem zniewoloną lalką barbie i robię to na pewno dla faceta.

[Limonka2738]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86210519]To samo myślę o akcji nie golenia pach.
Ja sobie tego nie wyobrażam z przyczyn estetycznych i higienicznych, a nie dlatego, że jestem zniewoloną lalką barbie i robię to na pewno dla faceta.[/QUOTE]Ale widzisz!

Nie wyobrażasz sobie bo patriarchat!

Ha!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ccce98bd1fb37e774261cb8463420b8c7814618_5eb735f295b28]

Freebleeding to obrzydliwe zaprzeczenie feminizmu.
Mamy 2018 rok, na swiecie nadal sa miejsca, gdzie miesiaczkujace kobiety sa odsylane do jakichs chat, nie moga jesc wspolnie z rodzina itp.
Srodki higieniczne umozliwiaja nam normalne funkcjonowanie podczas miesiaczki.
Tymczasem ludzie, ktorym od dobrobytu sie w tylkach juz poprzewracalo, stwierdzaja ze tampony i podpaski to patriachat. Pewnie, ze miesiaczka jest nadal tabu, a w reklamach podpasek uzywany jest niebieski plyn.
Ale w sytuacji, gdzie co najmniej 1/3 kobiet swiata nie ma dostepu do podpasek czy tamponow, rzygam tym calym freebleedingiem jako protestem w sprawie meczenstwa i srodkow higienicznych.

[6294979b07e94e60c86b4a71a35022ccf5d1d257_656d16825a5b5]

Napisane przez groszek75

https://chwilesloneczne.blogspot.com...cGdL-aJHfXc0H4

Przeczytalam, bo zaciekawil mnie tytuł o nie dawaniu dziecku prezentów

Ale zeszlam nizej na komentarze i czy tez uwazacie, ze matka tej dziewczynki to "wariatka"

Skąd Ty te wpisy (artykuły?) bierzesz.
Super pomysł na to, aby skopać dziecku poczucie własnej wartości. Wystarczy, że pójdzie do przedszkola, szkoły, albo gdziekolwiek, gdzie będą inne dzieci i zobaczy, że są inaczej traktowane. Dzieci ze sobą rozmawiają i wymieniają się doświadczeniami, wcale nie trudno o to, aby dziecko zaczęło myśleć, że może jest jakieś gorsze, skoro nie dostaje żadnych prezentów ani od Mikołaja, ani od rodziców, ani od dziadków, a inne dzieci dostają. Może nikt go nie kocha, albo jest zbyt brzydkie, głupie, niegrzeczne, żeby dostać prezent? Prosta droga do chodzenia na terapię przez połowę dorosłego życia.
Dziwne jest też twierdzenie, że to dziecko ma już wszystko i nic więcej nie potrzebuje. To znaczy, że kupili czterolatce wszystkie zabawki na raz? Uwzględniając jej potrzeby edukacyjne i rozwojowe na następne lata? Moim zdaniem lepiej dawać dziecku przemyślane prezenty co jakiś czas, bo to bardziej go nauczy szacunku do rzeczy oraz tego, że w życiu nie ma się wszystkiego od razu, tylko trzeba na wiele rzeczy poczekać i zapracować. Ja jestem zwolenniczką zabawek uczących kreatywności i myślenia, więc zamiast gotowego domku dla lalek prędzej kupiłabym różne materiały, żeby dziecko sobie samo zrobiło domek zgodnie z własnymi pomysłami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Co to w ogóle za dziwaczny blog?

[Limonka2738]

Lol.

Mam 26 lat i wciąż lubię dostawać prezenty.

I dawać też, to się przecież wzajemnie nie wyklucza.

Nie rozumiem, sprawa tej kobiety, ale przecież kiedyś te rzeczy jej kupuje, więc czemu nie na urodziny?

Zawsze można kupić nowy ciuch albo książkę, nikt nie mówi, że musi być od razu nowa lalka.

Inna sprawa, że nie znam się, pewnie jakiś psycholog dziecięcy mógłby to lepiej ocenić.

Mnie to dziwi, bo zawsze jak chciałam coś dużego, to byłam uczona, że poczekam na Mikołaja i Mikołaj przyniesie.

I też nie dodawałam góry prezentów. Zwykle jeden.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[tinkerver2]

Napisane przez Limonka2738

Lol.

Mam 26 lat i wciąż lubię dostawać prezenty.

I dawać też, to się przecież wzajemnie nie wyklucza.

Nie rozumiem, sprawa tej kobiety, ale przecież kiedyś te rzeczy jej kupuje, więc czemu nie na urodziny?

Zawsze można kupić nowy ciuch albo książkę, nikt nie mówi, że musi być od razu nowa lalka.

Inna sprawa, że nie znam się, pewnie jakiś psycholog dziecięcy mógłby to lepiej ocenić.

Mnie to dziwi, bo zawsze jak chciałam coś dużego, to byłam uczona, że poczekam na Mikołaja i Mikołaj przyniesie.

I też nie dodawałam góry prezentów. Zwykle jeden.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Serio jako 8 latka byś docenila, że dostałaś w prezencie np. Spodnie? Bo ja nie
OBOWIĄZKIEM rodzica jest ubierać dzieci stosownie do pogody i schludnie.
Dziwi mnie kupowanie takich prezentów dzieciakom. Dla mnie prezent dla dziecka to ma być coś, co sprawi mu radość, a nie jest sprzętem niezbędnym do życia (typu ubranie, buty).

Z innej beczki - dziwi mnie, że ludzie mówią, że nie ma pracy. Mijam mnóstwo żabek, gdzie szukają pracowników. W barach szukają barmanów. W call center szukają telemarketerów. W restauracjach kelnerów. Ale ja i tak ciągle słyszę, że NIE MA PRACY.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

[Pani_Mada]

Napisane przez tinkerver2

(...)
Z innej beczki - dziwi mnie, że ludzie mówią, że nie ma pracy. Mijam mnóstwo żabek, gdzie szukają pracowników. W barach szukają barmanów. W call center szukają telemarketerów. W restauracjach kelnerów. Ale ja i tak ciągle słyszę, że NIE MA PRACY.

Wysłane z mojego Redmi Note 5A Prime przy użyciu Tapatalka

zależy w jakim kontekście jest to mówione, o kim mówimy i o jakim miejscu. w dużych miastach jest dużo takiej hmmm 'podstawowej' (?) pracy (nie wiem jak to ująć w słowa). w małych miastach wcale nie jest tak kolorowo. chętniej też przyjmują do takiej pracy ludzi młodych. osobom starszym np koło 50 jest znacznie gorzej.
no i zależy o jakiej pracy mówimy... można mówić, że nie ma pracy (mając na myśli np że chcemy się przenieść do innej firmy, na podobne stanowisko, rozwijać się) i to też będzie prawda (np w geofizyce).

ale generalnie, mówiąc o dużych miastach masz rację. trzeba po prostu chcieć i pracę można znaleźć praktycznie z dnia na dzień. wszystko jest kwestią wymagań.

[Finlora]

Dziwi mnie, że ludzie nie potrafią albo im się nie chce edytować komentarzy na fejsbuku. Rozwala mnie jak ktoś zrobi jakiś błąd w swoim komentarzu, literówkę czy w ogóle nie ten wyraz co powinien i pod spodem pisze kolejny komentarza o treści "Miało być tak i tak".

Kolejne zdziwienie - chociaż to akurat nie powinno mnie dziwić, bo co roku tak jest - rano na ulicach szklanka, kilka wypadków na drodze a piaskarki zaczęły wyjeżdżać na miasto dopiero po 8.

[Limonka2738]

Napisane przez tinkerver2

Serio jako 8 latka byś docenila, że dostałaś w prezencie np. Spodnie? Bo ja nie

Nie wiem, czy miałam 8 lat, ale zdarzało mi się dostać buty czy kurtkę na jakąś okazję.

Doceniałam.

[ruda_beksa]

[1=7ccce98bd1fb37e774261cb 8463420b8c7814618_5eb735f 295b28;86210839]
Ale w sytuacji, gdzie co najmniej 1/3 kobiet swiata nie ma dostepu do podpasek czy tamponow, rzygam tym calym freebleedingiem jako protestem w sprawie meczenstwa i srodkow higienicznych.[/QUOTE]



Nie rozumiem też zafiksowania niektórych osób na punkcie menstruacji. Malują tą krwią, wrzucają zdjęcia na insta, podlewają nią rośliny doniczkowe. No... nie pojmuję. Jestem feministką, czuję się☠dobrze w moim ciele, nie wstydzę się menstruacji, ale... jakoś mnie nie zachwyca i nie czuję potrzeby dzielenia się nią ze światem? Ot, wydzielina jak każda inna. Jestem również wdzięczna losowi za zdrowy układ pokarmowy, ale nie mam zamiaru wrzucać w Internet zdjęć efektu końcowego żeby "przełamać tabu"

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86209632]
Ogólnie jestem za postawami typu zero waste, wolę używać tamponów niż podpasek, ale no wszystko w granicach rozsądku... W przyszłości mam zamiar zainwestować w kubeczek menstruacyjny i chociaż o tyle zmniejszyć ilość produkowanych przeze mnie śmieci. (używacie btw?)[/QUOTE]

Używam i dla mnie jest idealny, bo jest 1) eko, 2) mniej obrzydliwy niż tampony (jakoś krew w nim jest taka... świeższa?) i 3) nie odczuwam wypływania krwi. Nienawidzę tego uczucia jak mało czego.

Napisane przez tinkerver2

Serio jako 8 latka byś docenila, że dostałaś w prezencie np. Spodnie? Bo ja nie
OBOWIĄZKIEM rodzica jest ubierać dzieci stosownie do pogody i schludnie.
Dziwi mnie kupowanie takich prezentów dzieciakom. Dla mnie prezent dla dziecka to ma być coś, co sprawi mu radość, a nie jest sprzętem niezbędnym do życia (typu ubranie, buty).

Mnie ubrania jako prezenty sprawiały radość od dziecka. Do dziś pamiętam podświetlane adidasy które dostałam na urodziny, koronkowe skarpetki - takie z gumką, metaliczne niebieskie ogrodniczki na śnieg... był lans

[Linka25]

Napisane przez tinkerver2

Serio jako 8 latka byś docenila, że dostałaś w prezencie np. Spodnie? Bo ja nie
OBOWIĄZKIEM rodzica jest ubierać dzieci stosownie do pogody i schludnie.
Dziwi mnie kupowanie takich prezentów dzieciakom. Dla mnie prezent dla dziecka to ma być coś, co sprawi mu radość, a nie jest sprzętem niezbędnym do życia (typu ubranie, buty).

Mozna wyposrodkowac.
Moja corka dostaje zwykle okolo 10 prezentow na swieta (w Wigilie, bo potem są jeszcze kolejne przy kolejnych spotkaniach z innymi ludzmi). Od nas - rodzicow - dostaje jeden. Mamy po prostu dużą rodzinę. Jesli dostanie na te 10 prezentow kilka takich praktycznych - to tylko dobrze. Od dziadkow dostanie balerinki. Kiedys dostala wyjściową sukienkę. Takie prezenty małej dziewczynce też sprawią przyjemność. A jednoczesnie są praktyczne i oznaczaja mniej wydatkow dla rodzicow.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez ruda_beksa

Używam i dla mnie jest idealny, bo jest 1) eko, 2) mniej obrzydliwy niż tampony (jakoś krew w nim jest taka... świeższa?) i 3) nie odczuwam wypływania krwi. Nienawidzę tego uczucia jak mało czego.

Dla mnie właśnie to jedno z najgorszych uczuć towarzyszących menstruacji, fuj fuj. Muszę się za rok zainteresować tym kubeczkiem, bo wszystkie 3 punkty, które wymieniłaś są mi bliskie.

[ridja devojka]

Tzn ja nie wiem czemu w reklamach podpasek i tamponów miałaby być pokazana krew. W reklamach kondomów nie pokazuje się spermy a w reklamach leków za choroby układu moczowego nie pokazuje się sików. Po prostu wydzieliny ludzkiego ciała są naturalne ale niekoniecznie estetyczne (i nie wszyscy chcą je oglądać w tv).

[groszek75]

Napisane przez Finlora

Dziwi mnie, że ludzie nie potrafią albo im się nie chce edytować komentarzy na fejsbuku. Rozwala mnie jak ktoś zrobi jakiś błąd w swoim komentarzu, literówkę czy w ogóle nie ten wyraz co powinien i pod spodem pisze kolejny komentarza o treści "Miało być tak i tak".

Kolejne zdziwienie - chociaż to akurat nie powinno mnie dziwić, bo co roku tak jest - rano na ulicach szklanka, kilka wypadków na drodze a piaskarki zaczęły wyjeżdżać na miasto dopiero po 8.

U nas solą sypią od tak ciepłych temperatur , ale jak już przyjdzie szklanka to nic i ta sól, no tyle tego , że współczuję samochodom na wiosnę

[Limonka2738]

Napisane przez Finlora

Kolejne zdziwienie - chociaż to akurat nie powinno mnie dziwić, bo co roku tak jest - rano na ulicach szklanka, kilka wypadków na drodze a piaskarki zaczęły wyjeżdżać na miasto dopiero po 8.

Przez długi czas wjeżdżałam do miasta że wsi trzypasmowka na ósmą.

Wyobraźcie sobie, że o 6 z hakiem na trzypasmówkę wjeżdżały trzy piaskarki i każda po jednym pasie poruszała się z prędkością 10 km/h.

I to akurat była taka godzina, że wszyscy wyjeżdżali do miasta na 8.

No ludzie.

[ecd9a68db8379fc22aec14635aa2645aca7c721b_6070dc99c9f91]

Napisane przez ridja devojka

Tzn ja nie wiem czemu w reklamach podpasek i tamponów miałaby być pokazana krew. W reklamach kondomów nie pokazuje się spermy a w reklamach leków za choroby układu moczowego nie pokazuje się sików. Po prostu wydzieliny ludzkiego ciała są naturalne ale niekoniecznie estetyczne (i nie wszyscy chcą je oglądać w tv).

Czaisz co by się działo, jakby w reklamach Pampersów pokazali kupę?

[ruda_beksa]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86211538]Czaisz co by się działo, jakby w reklamach Pampersów pokazali kupę? [/QUOTE]

[Finlora]

To tak samo dlaczego w reklamach maszynek do golenia nie pokazują gąszczu włosów na nogach albo pod pachami

[ruda_beksa]

A w reklamach Stoperanu nie ma... eksplozji, w reklamach Aviomarinu ludzie nie rzygają po ścianach

[ridja devojka]

[1=ecd9a68db8379fc22aec146 35aa2645aca7c721b_6070dc9 9c9f91;86211538]Czaisz co by się działo, jakby w reklamach Pampersów pokazali kupę? [/QUOTE]

Napisane przez ruda_beksa

A w reklamach Stoperanu nie ma... eksplozji, w reklamach Aviomarinu ludzie nie rzygają po ścianach

TABU! DYSKRYMINACJA!

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Free vomiting!!

[7719e1289fd8f2cabe4d2763ed6d1b81d4eb2186]

Free diarrhea

Mysle, ze niegolenie pach to jednak cos innego. Tzn. nie chodzi mi o motywy, tylko o skutek dla osob trzecich - nie golac pach niczego nikomu nie zabrudzimy, a jak myjemy pachy regularnie to i smrodu nie bedzie.
No ale nie noszac podpasek zakrwawimy wszystko i kazdemu, obojetnie czy sie myjemy czy nie.