stolec z krwią

[ajsola]

jak wyżej napisałam, zrobilo mi się coś (torbiel wlosowata) na kosci ogonowej, skierowanie do szpitala, zabieg i jakos wszystko ustalo.. ufffffffff chociaz od tej pory patrze ze strachem w oczach jaki kolor ma stolec ;]

[Pyr_ka]

U mnie tak wlasnie zaczelo sie CU (wrzodziejace zapalenie jelita grubego). Ale od 2 lat mam ustawione leczenie (asamaxem) i jakos zyje. Chociaz obsesja sprawdzania koloru stolca wystepuje u mnie do tej pory. Co jakis czas nastepuje zaostrzenie objawow choroby, chociaz ostatnio rzadko, krwistych kup w kazdym razie dawno nie milam.

[xuxuxu]

z cała pewnością jest to nie przyjemna dolegliwość, a czy w ten miesiąc schudłaś chociaż troszkę?

[Mollinka]

hej dziewczyny! niestety po antybiotykoterapii dorobiłam się zapalenia całego przewodu pokarmowego, z żołądkiem i jelitem już jest ok, ale usg mi pokazało, że mam zapalenie odbytnicy parę dni było ok ale niestety teraz mam znowu bóle po wypróżnieniu - mogłaby mi któraś polecić dobrego proktologa z krakowa??

[xuxuxu]

przykro mi ale akurat lekarzy w Krakowie nie znam -jak Ty się nabawiłaś tych dolegliwości?

[Trinette]

Dziewczyny mam duzy problem. Od srody przy wypróżnieniu leci mi duza ilosc krwi. Bylam u proktologa(jedna dobra opinia na necie - poza tym nic), ale ona mowi ze to zespol jelita drazliwego i dala recepty na leki. Pokusilam sie na nia bo byla niedroga i moglam isc od razu. Teraz sie zastanawiam czy kupowac leki za ok 250zl(w sumie) czy isc na wizyte do innego lekarza za ok 150zl i potwierdzic jej opinie. Jestem przerazona i roztrzęsiona, ryczec mi sie chce. Podpowiedzcie cos.
Edit.Moze znacie jakiegos dobrego proktologa w Wawie?

[ajsola]

Ja niestety nie znam bo nie mieszkam w stolicy, ale nie martw się! Wszystko będzie w porządku, ja też pamiętam jak bardzo się przestraszyłam widząc krew w stolcu, jak bicie serca słyszałam w uszach.
Będzie wszystko dobrze! Idź do lekarza i napisz nam później co powiedział! Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko!

[Trinette]

Napisane przez ajsola

Ja niestety nie znam bo nie mieszkam w stolicy, ale nie martw się! Wszystko będzie w porządku, ja też pamiętam jak bardzo się przestraszyłam widząc krew w stolcu, jak bicie serca słyszałam w uszach.
Będzie wszystko dobrze! Idź do lekarza i napisz nam później co powiedział! Pozdrawiam, trzymaj się cieplutko!

Rodzice stwierdzili zebym pobrala te leki z 2tygodnie i wtedy zobacze czy mi sie polepszy. Troche mnie podbudowali. Mam paskudna diete od dzisiaj i z 4leki do brania Na szczescie kupilam u rodzicow w miescie i wyszlo duzo taniej.

[Pyr_ka]

Napisane przez xuxuxu

z cała pewnością jest to nie przyjemna dolegliwość, a czy w ten miesiąc schudłaś chociaż troszkę?

Czy schudłam??!! Jasne że tak i to jakieś 7 kg. Z początku byłam nawet zadowolona spadkiem wagi, oczywiście do czasu, kiedy okazało się, z czego wynika i że jest to aż tyle. Ale na szczęście dzięki Asamaxowi wróciłam do siebie i teraz mam ustabilizowaną wagę

[intrigo]

Hej dziewczyny !

Od jakiegoś czasu czuję okropny, kłujący ból przy oddawaniu stolca. Czasem na papierze toaletowym zostaje troszkę świeżej krwi. Jutro wybieram się do lekarza rodzinnego, jak myślicie, poradzi coś?

Dodam, że od dziecka mam częste zaparcia lub biegunki. Często na tle nerwowym.

[Trinette]

Napisane przez intrigo

Hej dziewczyny !

Od jakiegoś czasu czuję okropny, kłujący ból przy oddawaniu stolca. Czasem na papierze toaletowym zostaje troszkę świeżej krwi. Jutro wybieram się do lekarza rodzinnego, jak myślicie, poradzi coś?

Dodam, że od dziecka mam częste zaparcia lub biegunki. Często na tle nerwowym.

Trzeba zmienic diete i koniecznie isc do gastrologa.

[Onnaa88]

miałam kiedyś podobny problem,jak siedziałam ciągle domu,teraz gdy jestem bardzo często poza domem problem zniknął

[claudia7111]

Witam nie chce zakladać nowego watku wiec pisze tutaj.

jakieś 3miesiące temu zauważyłam troszeczke krwi na papierze i w stolcu. Zlekceważyłam to. Poźniej zauważyłam stolec ze śluzem. To też w sumie zlekceważyłam.
Wczoraj przeraźiłam się gdy zobaczyłam dużo krwi na papierze była to krew jasno czerwona świeża. Dzisiaj również pojawiła sie krew lecz nie tyle co wczoraj ale stolec był z krwią i śluzem.
Czytam różne fora, strony i jestem przerażona. od jakiegoś czasu mam bole gardła i uczucie czegoś w przełyku i jak bym miała mokry kaszel i nie umie tego wykaszleć czasmi mi sie udaje i jest to taki sluz jak w mokrym kaszlu. Czasami też czuje smak krwi. nie wiem czy to ma cos wspolnego.
Innych objawom nie mam nie chudne brzuch mnie nie boli zmeczona tez sie nie czuje. Nie wiem czy to ma cos wspolnego ale rok temu urodziłam dziecko przez CC.

[Trinette]

Napisane przez claudia7111

Witam nie chce zakladać nowego watku wiec pisze tutaj.

jakieś 3miesiące temu zauważyłam troszeczke krwi na papierze i w stolcu. Zlekceważyłam to. Poźniej zauważyłam stolec ze śluzem. To też w sumie zlekceważyłam.
Wczoraj przeraźiłam się gdy zobaczyłam dużo krwi na papierze była to krew jasno czerwona świeża. Dzisiaj również pojawiła sie krew lecz nie tyle co wczoraj ale stolec był z krwią i śluzem.
Czytam różne fora, strony i jestem przerażona. od jakiegoś czasu mam bole gardła i uczucie czegoś w przełyku i jak bym miała mokry kaszel i nie umie tego wykaszleć czasmi mi sie udaje i jest to taki sluz jak w mokrym kaszlu. Czasami też czuje smak krwi. nie wiem czy to ma cos wspolnego.
Innych objawom nie mam nie chudne brzuch mnie nie boli zmeczona tez sie nie czuje. Nie wiem czy to ma cos wspolnego ale rok temu urodziłam dziecko przez CC.

Idź do lekarza. Wpierw gastrolog, a jeśli on nic nie stwierdzi przy gastroskopii/kolonoskopii to do proktologa.

[lidkas102]

Powinnaś iść do ogólnego lekarza a on skieruje dalej . Ta krew i śluz wygląda na hemoroidy , które po porodzie mogą występować .

[dariah4]

Lepiej idź do lekarza rodzinnego, on powinien skierować Cię do gastrologa. Krew w stolcu to nie jest błaha sprawa. Ja dwa lata temu też zauważyłam trochę krwi w stolcu i nic z tym nie zrobiłam. Teraz żałuję, że to zlekceważyłam.

[claudia7111]

Napisane przez dariah4

Lepiej idź do lekarza rodzinnego, on powinien skierować Cię do gastrologa. Krew w stolcu to nie jest błaha sprawa. Ja dwa lata temu też zauważyłam trochę krwi w stolcu i nic z tym nie zrobiłam. Teraz żałuję, że to zlekceważyłam.

Tzn dlaczego żałujesz? Wyszło coś poważnego? Ja w sumie nie zlekceważyłam zrobiłam badania na pasozyty i krew utajona w kale oba wyszly dobrze tzn nic nie ma. Zrobiłam też przy okazji mocz i morfologie plus ob wyniki b dobre. Od tamtego czasu juz nie zauwazylam krwi

[dariah4]

Napisane przez claudia7111

Tzn dlaczego żałujesz? Wyszło coś poważnego? Ja w sumie nie zlekceważyłam zrobiłam badania na pasozyty i krew utajona w kale oba wyszly dobrze tzn nic nie ma. Zrobiłam też przy okazji mocz i morfologie plus ob wyniki b dobre. Od tamtego czasu juz nie zauwazylam krwi

Żałuję, bo na początku było tylko troszkę krwi, a potem zaczęło mi się pogarszać aż w końcu czułam się tak, że nie miałam siły w ogóle ruszyć się z łóżka. Krwi było coraz więcej przez to morfologia coraz gorsza i czułam się źle. Potem zaczęłam chodzić po lekarzach, ale żaden nie wiedział co mi jest. W końcu trafiłam do szpitala, zrobili mi kolonoskopie i okazało się, że mam wrzodziejące zapalenie jelita grubego. I tak choruje już od dwóch lat. A od roku mam zaostrzenie choroby i cały czas załatwiam się z krwią. Gdybym wcześniej poszła do lekarza to stan zapalny by mi się aż tak nie rozwinął i teraz łatwiej byłoby mi trochę "zaleczyć" chorobę. Nie pisze tego, żeby kogoś straszyć, ale tak to się u mnie rozwinęło i lepiej reagować kiedy widzi się krew w stolcu.
No ale dobrze, że Ci to przeszło i jeżeli wszystkie wyniki masz w normie to widocznie to nie było nic poważnego, ale obserwuj i gdyby się powtórzyło to lepiej iść do lekarza.

[claudia7111]

Napisane przez dariah4

Żałuję, bo na początku było tylko troszkę krwi, a potem zaczęło mi się pogarszać aż w końcu czułam się tak, że nie miałam siły w ogóle ruszyć się z łóżka. Krwi było coraz więcej przez to morfologia coraz gorsza i czułam się źle. Potem zaczęłam chodzić po lekarzach, ale żaden nie wiedział co mi jest. W końcu trafiłam do szpitala, zrobili mi kolonoskopie i okazało się, że mam wrzodziejące zapalenie jelita grubego. I tak choruje już od dwóch lat. A od roku mam zaostrzenie choroby i cały czas załatwiam się z krwią. Gdybym wcześniej poszła do lekarza to stan zapalny by mi się aż tak nie rozwinął i teraz łatwiej byłoby mi trochę "zaleczyć" chorobę. Nie pisze tego, żeby kogoś straszyć, ale tak to się u mnie rozwinęło i lepiej reagować kiedy widzi się krew w stolcu.
No ale dobrze, że Ci to przeszło i jeżeli wszystkie wyniki masz w normie to widocznie to nie było nic poważnego, ale obserwuj i gdyby się powtórzyło to lepiej iść do lekarza.

to nie zaciekawie ;/ u mnie narazie cisza. cały czas obserwuje. Życzę Tobie szybkiego powrotu do zdrowia.

[dariah4]

Napisane przez claudia7111

to nie zaciekawie ;/ u mnie narazie cisza. cały czas obserwuje. Życzę Tobie szybkiego powrotu do zdrowia.

No ciekawie nie jest, ale to już dwa lata więc jakoś się przyzwyczaiłam. Dziękuję.

[lidkas102]

Od nowego roku znowu mam problem z chemoroidami . Była krew i swędzenie to kupiłam czopki potem kilka dni spokoju i noc koszmaru tak odbyt bolał że tylko godzinę spałam . Poszłam kupić czopki i moich nie było a babsztyl dał mi z rumiankiem mimo że pytałam czy nie zawiera bo rumianku nie mogę i zamiast polepszyć to pop.... Trochę bo maści i czopkach było lepiej i znowu jest dużo krwi Powinnam iść po skierowanie do lekarza pierwszego kontaktu i iść do chirurga ale jest sezon gryp i nie można się dostać a ja mam chemoroidy 3 stopnia

[ellish]

Jesli ktos szuka dobrego proktologa w Krakowie, to polecam dr. J. Salowke. Przyjmuje i w Krakowie i prywatnie w klinice w Skawinie.

[marma53]

Odświeżę wątek, bo nie mam pojęcia o co chodzi.. Na wstępię napiszę, że byłam prywatnie u chirurga i gastrologa, miałam zrobioną rektoskopię (badanie odbytu), które nic nie wykazało. Na wypisie mam stan normalis. Lekarz kazał brać czopki Posterisan i maść. I miało być okej, ale nie jest. Ciągle 1-2 razy w miesiącu mam krwawienia z odbytu. Raz słabsze, raz silniejsze - jak dziś rano - że po prostu krople krwi kapały co jakiś czas. Jest to krew żywa, świeża. Nie odczuwam innych dolegliwości jak ból brzucha, skurcze. Mam tylko zaparcia, bo stolec jest twardy i bardzo zbity. Jestem pod opieką lekarza ogólnego, kilka miesięcy temu przepisał mi tabletki na zespół jelita drażliwego - nie pomagają. W maju zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy, łykam hormony, które mają uregulować jej pracę.
Morfologię mam w porządku. Wszystko jest w porządku, a jednak nie, bo dzisiaj rano przy wypróżnianiu się miałam tę oto nieprzyjemną dolegliwość. Nauczyłam się, że w takich sytuacjach maść doodbytnicza. Ale ja naprawdę nie wiem, co więcej mogę zrobić. Fakt, ostatnio nie odżywiałam się tak jak zawsze - zdrowo i to krwawienie dzisiaj może być przez to zaparcie. Ten chirurg-gastrolog powiedział, że nie widzi żadnych zmian chorobowych; że myślał po moich objawach, że to szczelina odbytu, ale nie ma żadnych nieprawidłowości; że w takim razie to wina zbyt twardego stolca i wrażliwej błony w odbycie. Raz przy aplikowaniu maści postanowiłam sama sprawdzić palcem gdzie mnie boli i wiem, że jest to zaraz przy ujściu odbytu.
Ale mnie to ciągle męczy i żaden lekarz nie umie powiedzieć co mi jest i mi pomóc. Poradzicie coś?
__________________

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez marma53

Odświeżę wątek, bo nie mam pojęcia o co chodzi.. Na wstępię napiszę, że byłam prywatnie u chirurga i gastrologa, miałam zrobioną rektoskopię (badanie odbytu), które nic nie wykazało. Na wypisie mam stan normalis. Lekarz kazał brać czopki Posterisan i maść. I miało być okej, ale nie jest. Ciągle 1-2 razy w miesiącu mam krwawienia z odbytu. Raz słabsze, raz silniejsze - jak dziś rano - że po prostu krople krwi kapały co jakiś czas. Jest to krew żywa, świeża. Nie odczuwam innych dolegliwości jak ból brzucha, skurcze. Mam tylko zaparcia, bo stolec jest twardy i bardzo zbity. Jestem pod opieką lekarza ogólnego, kilka miesięcy temu przepisał mi tabletki na zespół jelita drażliwego - nie pomagają. W maju zdiagnozowano u mnie niedoczynność tarczycy, łykam hormony, które mają uregulować jej pracę.
Morfologię mam w porządku. Wszystko jest w porządku, a jednak nie, bo dzisiaj rano przy wypróżnianiu się miałam tę oto nieprzyjemną dolegliwość. Nauczyłam się, że w takich sytuacjach maść doodbytnicza. Ale ja naprawdę nie wiem, co więcej mogę zrobić. Fakt, ostatnio nie odżywiałam się tak jak zawsze - zdrowo i to krwawienie dzisiaj może być przez to zaparcie. Ten chirurg-gastrolog powiedział, że nie widzi żadnych zmian chorobowych; że myślał po moich objawach, że to szczelina odbytu, ale nie ma żadnych nieprawidłowości; że w takim razie to wina zbyt twardego stolca i wrażliwej błony w odbycie. Raz przy aplikowaniu maści postanowiłam sama sprawdzić palcem gdzie mnie boli i wiem, że jest to zaraz przy ujściu odbytu.
Ale mnie to ciągle męczy i żaden lekarz nie umie powiedzieć co mi jest i mi pomóc. Poradzicie coś?
__________________

Czy miałaś pobierany wycinek do badania histopatologicznego ? Jeżeli nie, to idź do innego lekarza i poproś żeby taki wycinek pobrał w trakcie badania. I najlepiej kiedy samo badanie jest wykonywane na lepszym sprzęcie - takim, gdzie obraz tego co się bada, widać na monitorze. W trakcie zwykłego wziernikowania niektórzy lekarze (ci bardziej kiepscy) nie zauważają dyskretnych zmian chorobowych, które jednak potrafią dawać dokuczliwe dolegliwości pacjentowi.
Szukaj dalej lekarza, który nie zbagatelizuje Twoich dolegliwości, i pamiętaj, żeby mu powiedzieć, co samej udało się Ci się 'wybadać' w środku w trakcie nakładania maści.
Podejrzewam, że możesz mieć zapalenie odbytnicy/prostnicy. Kiedy jest stan zapalny, śluzówka staje się bardziej krucha, łatwiej ją uszkodzić. Trzeba być może wejść z leczeniem przeciwzapalnym, zwykłe czopki z apteki bez recepty mogą być za słabe żeby sobie z tym poradzić.
Koniecznie zadbaj o to, żeby stolec był miękki. Pij dużo płynów w ciągu dnia, tak 2-3 litry, jedz dużo kisielu, budyniu, albo zaparzonego siemienia lnianego. Albo kup sobie Colon C - bardzo dobry preparat o takim działaniu, jakie Ci potrzebne
Zdrówka życzę i tyle mogę poradzić.

[marma53]

Nie wydaje mi się, żeby pobierał mi jakiekolwiek wycinki do badania histopatologicznego. Badanie było prowadzone z kamerką, na wszystko patrzyliśmy z lekarzem na monitorze. Dzisiaj zarejestruję się - też prywanie - najpierw do proktologa, żeby sam zbadał co trzeba i będę ufać, że dobrze pokieruje mnie dalej. Ja się nie znam na tych chorobach, od tego są lekarze, ale też mi się wydaje, że to stan zapalny, bo cały "cyrk" zaczął się ponad rok temu, jak podczas okresu nie mogłam się wypróżnić, a po okresie rozwinęła się u mnie infekcja dróg rodnych. Kiedy udało mi się wypróżnić to było dużo krwi i czułam rankę. Może się jakoś zakaziła z racji bliskiego położenia.. Nie wiem. Będę szukała dobrego lekarza do skutku.
Dziękuję za Twoje rady, Macintosh. Zastosuję się do nich i zobaczymy, czy ułatwi mi to sprawę.

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez marma53

Nie wydaje mi się, żeby pobierał mi jakiekolwiek wycinki do badania histopatologicznego. Badanie było prowadzone z kamerką, na wszystko patrzyliśmy z lekarzem na monitorze. Dzisiaj zarejestruję się - też prywanie - najpierw do proktologa, żeby sam zbadał co trzeba i będę ufać, że dobrze pokieruje mnie dalej. Ja się nie znam na tych chorobach, od tego są lekarze, ale też mi się wydaje, że to stan zapalny, bo cały "cyrk" zaczął się ponad rok temu, jak podczas okresu nie mogłam się wypróżnić, a po okresie rozwinęła się u mnie infekcja dróg rodnych. Kiedy udało mi się wypróżnić to było dużo krwi i czułam rankę. Może się jakoś zakaziła z racji bliskiego położenia.. Nie wiem. Będę szukała dobrego lekarza do skutku.
Dziękuję za Twoje rady, Macintosh. Zastosuję się do nich i zobaczymy, czy ułatwi mi to sprawę.

Gdybyś miała pobierany wycinek, to lekarz kazałby Ci za tydzień-dwa przyjść odebrać wynik. Zresztą w opisie po badaniu byłaby notka, że pobrano wycinek/wycinki do badań hist-pat. Jeżeli nic takiego nie miało miejsca, to wycinek nie był pobierany. A szkoda.

[201605161006]

Taka bardziej praktyczna rada to staraj się jeść dużo błonnika i pić jednocześnie. To powinno pomóc. A to co opisujesz, krwawienia raz na miesiąc itd. to brzmi jak szczelina odbytu właśnie.

[marma53]

Pierwszy wolny termin na 28.07. prywatnie u proktologa z anoskopią. Napiszę Wam po wizycie. A czy do tego czasu coś polecacie? Bo ja stosuję maść Proctosedon, ale wiem, ze jej długo stosować nie można.. i chyba przed samą wizytą też nie powinnam niczego stosować?

[dfdce9ad473ee3ba4bd9426289ac63cb58eb8552]

Napisane przez marma53

Pierwszy wolny termin na 28.07. prywatnie u proktologa z anoskopią. Napiszę Wam po wizycie. A czy do tego czasu coś polecacie? Bo ja stosuję maść Proctosedon, ale wiem, ze jej długo stosować nie można.. i chyba przed samą wizytą też nie powinnam niczego stosować?

Polecam żel Prorectal - ma działanie ochronne, nawilżające i regenerujące. Ma bardzo dobry, naturalny skład, jest naprawdę skuteczny i wielokierunkowo działa.
Można go kupić np. tu:
http://www.aptekagemini.pl/prorectal...jacy-50ml.html
Możesz go stosować tak często jak chcesz, ale najlepiej na noc i po każdym wypróżnieniu.
Faktycznie, na dwa, trzy dni przed badaniem nie stosuj niczego dla pewności

[marma53]

Dziękuję, Macintosh. Dokuruję się Proctosedonem przez 3 dni, a w tym czasie zamówię ProRectal. Jest nadzieja na to, że może być lepiej