Wyrzuć to z siebie! cz. II

[Delli]

Przeraża mnie moje życie.

[garden_d]

[Delli]

Dziękuję, że dzięki Wam w domu czuję się jak śmieć, jak największe ścierwo.

[ifellinlovewithadeadboy]

mam dość

[Dekas]

moje sumienie, a
moje sumienie
aaaaauuuuuuu

to tylko orzechy i wino
to tylko egzamin
to tylko jakieś bzdury
to mnie nie tworzy, jestem kimś ponad tym
o!

wakacje od jutra od 10 mam wakacje
WAKACJE
WAKACJE
no ale oczywiście pierniczone ED zostaje

już nie wiem jaka jestem, jaaaaa NIE znam siebie, nie wiem o sobie nic, nic...

[yoka]

Napisane przez Dekas

moje sumienie, a
moje sumienie
aaaaauuuuuuu

to tylko orzechy i wino
to tylko egzamin
to tylko jakieś bzdury
to mnie nie tworzy, jestem kimś ponad tym
o!

wakacje od jutra od 10 mam wakacje
WAKACJE
WAKACJE
no ale oczywiście pierniczone ED zostaje

już nie wiem jaka jestem, jaaaaa NIE znam siebie, nie wiem o sobie nic, nic...

To tylko ED - jesteś ponad tym.
JESTEŚ.

[garden_d]

Napisane przez Dekas

moje sumienie, a
moje sumienie
aaaaauuuuuuu

to tylko orzechy i wino
to tylko egzamin
to tylko jakieś bzdury
to mnie nie tworzy, jestem kimś ponad tym
o!

wakacje od jutra od 10 mam wakacje
WAKACJE
WAKACJE
no ale oczywiście pierniczone ED zostaje

już nie wiem jaka jestem, jaaaaa NIE znam siebie, nie wiem o sobie nic, nic...

Napisane przez yoka

To tylko ED - jesteś ponad tym.
JESTEŚ.

Dekas, WAKACJE! wakacje, cieszyć się, a nie! jak ja bym chciała od jutra mieć wakacje. a co do ed- pieprzyć to gówno. :/ Jesteś tysiąc razy lepsza i silniejsza, a to cholerstwo tylko czeka, żeby Ci dokopać. Nie daj się hejterstwu! Jestem z Tobą w tym bólu. trochę siły!


aaaaa, ładowanie akumulatorów, strach i strach i obietnice, i siła, i energia, i dobry humor...wrócić!

[Dekas]

Napisane przez garden_d

Dekas, WAKACJE! wakacje, cieszyć się, a nie! jak ja bym chciała od jutra mieć wakacje. a co do ed- pieprzyć to gówno. :/ Jesteś tysiąc razy lepsza i silniejsza, a to cholerstwo tylko czeka, żeby Ci dokopać. Nie daj się hejterstwu! Jestem z Tobą w tym bólu. trochę siły!


aaaaa, ładowanie akumulatorów, strach i strach i obietnice, i siła, i energia, i dobry humor...wrócić!

ja ja ja chyba posłucham kogoś i poddam się, przestanę usprawiedliwiać, oceniać i nauczę się java scriptu o.

gadeeeeen

[daria715]

znowu ciągle przeżuwam i wypluwam w zastępstwie kompulsów;( Już nie wiem co gorsze;(

[Phynn]

chcę się z Tobą zobaczyć do cholery!!! zobaczyć Twoją buźkę, nic więcej!!!!!!
jem, w kółko jem
i piję, za dużo, wciąż
chcę szczęścia się krzywdząc
paradoksy, wieczne

[Dekas]

no chociaż tyle, że semestr zakończyłam egzaminem zdanym na 5.
A piłam zamiast się pilnie uczyć.

A teraz wakacje

(nie licząc egzaminu z PJ, którego i tak nie mam w planach zdać a pierwszym razem więc luzzzzzzzz)

[anjjjia]

gruba, gruba, gruba. tylko tłuszcz.
za dużo jedzenia, za mało ruchu.

znowu brak snu i te chore myśli.
nie chce znowu przez to przechodzić

[garden_d]

Napisane przez Dekas

no chociaż tyle, że semestr zakończyłam egzaminem zdanym na 5.
A piłam zamiast się pilnie uczyć.

A teraz wakacje

(nie licząc egzaminu z PJ, którego i tak nie mam w planach zdać a pierwszym razem więc luzzzzzzzz)

WOW!!!!!! Gratulacje! Mądraś.

(ja nie liczę że zdam chemię w pierwszym terminie i obawiam się, że o ile uda mi się z parazytami to odpuszczę to nieco już...byle do czwartku i piątku zatem, później będę ew. próbowała...)



Nie chce mi się

[anniaa]

Dekas gratuluje p

uwielbiam dni kiedy mogę robić to co chcę a nie to co muszę

[ilcia089]

znow miałam napad na orzechy na snaidanie!! zjadlam chyba z kilogram (moze troche mniej) nie przesadzam!!! najgorsze jest to ze nei moglam pokrecic na hula hopie ;(
co z tego ze musze przytyc... trzeba stopniowo (podobno) dodawać kcal!!!
jestem do niczego... jak zwykle

[teczowa dlolinka 21]

Ucz się błagam!!! Ucz!!! Jutro bardzo ważny egzamin!!!!

[poppy seed]

nie wiem, co się ze mną dzieje...
niby nie jest źle, jest normalnie, więc skąd we mnie ten regularnie pojawiający się, wręcz obezwładniający smutek i to poczucie, że wszystkie moje próby egzystowania i wmawiania sobie, że mam ochotę wyjść tam, zrobić to i tamto, że to bez sensu, bo ta pustka będzie ze mną cały czas i to wszystko na nic.
i tak od dawna. od kilku lat.

kolejny raz chciałabym zostać w domu, pod kocem, zamiast iść do szkoły, rozmawiać z ludźmi, żartować, to wszystko jest takie męczące.

[marma53]

Ratuj się, błądząca duszo, póki w sobie jeszcze siły masz

bo nie sztuką jest być i umierać

a istnieć i żyć...



Nie daj satysfakcji złu

które podpowiada Ci jak zabijać siebie

Bądź sobą

i walcz



Wtedy będziesz najpiękniejsza.

[garden_d]

Nie wierzę w to co się dzieje.

[Dekas]

Napisane przez garden_d

Nie wierzę w to co się dzieje.

ja też nie wierzę w to co wczoraj i dziś robiłam, nie znam siebie, w ogóle.

[garden_d]

Napisane przez Dekas

ja też nie wierzę w to co wczoraj i dziś robiłam, nie znam siebie, w ogóle.

co jest...

ja czuję, że 'trzyma' mnie jako tako jeszcze ta sesja.

[mpati86]

Wku....rzyłam się na siebie totalnie. Muszę wziąć się w końcu w garść, bo jak na razie tylko gadam i analizuję, a tyle już przecież wiem. Głowa w piasek, bo tak łatwiej jak zwykle... LEpiej dużo marudzić, że nie mogę na siebie patrzeć, że mam 26 kg do zrzucenia niż po prostu zacisnąć zęby i coś z tym zrobić. Lepiej użalać się, że nie najlepiej mi się układa z mężem niż zacząć robić coś w tym kierunku. Lepiej mówić jak to nie lubię swojej pracy niż napisać podania i powysyłać gdzie indziej. Lepiej po marudzić, że jestem chora i boli mnie gardło, niż zacząć płukać gardło i iść do sklepu po tabletki. Lepiej powiedzieć, że nie mam przyjaciół, niż wyjść do ludzi i ich znaleźć. Lepiej pójść w żarcie i szukać tłumaczeń i usprawiedliwień, bo łatwiej uciec od problemów od nurtujących pytań, od odpowiedzialności........ . Idę na łatwiznę, ale nie chcę tak.... Postanawiam coś z tym zrobić. Czas zmienić to co mnie gniecie, czas zmienić to co mnie denerwuję, lub zmienić cociażby do tego stosunek.

[Dekas]

Napisane przez garden_d

co jest...

ja czuję, że 'trzyma' mnie jako tako jeszcze ta sesja.

totalna nieodpowiedzialność i brak rozsądku, nie zważam na konsekwencje, a przecież kombinuje z substancjami bardzo niebezpiecznymi, chociaż niektórzy twierdzą, że są one bezpieczne. Już nie wspomnę o alkoholu bo tę sesję spędziłam z butelką wina, w ogóle mi nie zależało. Odpuściłam sobie maksymalnie i o zgrozo zaczęłam dostawać to czego nigdy wcześniej nie dostawałam w takiej ilości. Nie znam siebie takiej, otwartej, niemyślącej, przestałam się bać... (w każdej dziedzinie życia, poza jedzeniem - ale i tu czuje że mam coraz bardziej 'wy☠☠☠ane' )


przerażenie miesza się z takim zadowoleniem i radością!

garden, Ciebie nie trzyma nic poza Tobą, nie trzyma Cię nikt poza Tobą. Sama się trzymasz, a to że brakuje Ci sił oznacza, że za dużo w to wkładasz energii, a za mało jest wokół ciebie źródeł tej energii.

[Delli]

O Boże, Dekas, identycznie jak ja. Wszystko...

[blissful]

oh, fuck it.

równowaga, równowaga...

boję się.

[anniaa]

4,5

niesamowity ból głowy aż brak sił na cokolwiek

[garden_d]

Napisane przez anniaa

4,5

niesamowity ból głowy aż brak sił na cokolwiek

o m g, mam dosyć tak, że ciężko to opisać. no nic, na dzisiaj zrobiłam co mogłam, powinnam czuć się spełniona itd.

szkooooda, że daleko mi do tego.
i liczę na szczęście.

[Dekas]

zawsze jak wyrzucę tu swą radość to potem jest fatalnie, a olać...

[Bellamy]

Napisane przez Dekas

zawsze jak wyrzucę tu swą radość to potem jest fatalnie, a olać...

zauważam to samo od dłuższego czasu.

+ z każdym dniem umacnia się moja wiara w karmę i to, że nigdy nie będzie 'neutralnie' - zawsze jest albo źle, albo dobrze, jak jest zbyt długo dobrze, to coś się w końcu musi spieprzyć i być źle.

[Dekas]

Napisane przez Bellamy

zauważam to samo od dłuższego czasu.

+ z każdym dniem umacnia się moja wiara w karmę i to, że nigdy nie będzie 'neutralnie' - zawsze jest albo źle, albo dobrze, jak jest zbyt długo dobrze, to coś się w końcu musi spieprzyć i być źle.

a nie masz wpływu na karmę?