Kiedy kobieta traci zainteresowanie mężczyzną to na zawsze ?

[DiMatteo]

Taka teza - gdzieś kiedyś trafiłem na takie stwierdzenie.

Taka sytuacja: Widujecie się z chłopakiem licząc, że coś z tego będzie ale chłopak nie robi nic więc uznajcie, że traktuje Was jak koleżankę, tracicie zainteresowanie. Mimo wszystko utrzymujecie ze sobą kontakt w miarę regularnie, spotykacie się czysto koleżeńsko i nagle okazuje się, że teraz ten chłopak zaczyna na coś liczyć. Czy ten chłopak miałby jeszcze jakąś szansę ?

[kk888]

.

[AguskaGCW2]

Wiem, że jest to możliwe, jeśli facet naprawdę Cie zainteresuje. Tym bardziej jeśli podobał się od początku

[Mojwa]

Napisane przez kk888

hm, jezeli na poczatku się podobal, to potem byc moze nadal tak jest.

natomiast, jezeli jakis chlopak juz na poczatku dostaje plakietke 'kolega', 'przyjaciel' to jest to twor aseksualny, cos jak przyrodni brat. nie kreci.

A ja sie nie zgodze. Moj TZ byl dla mnie na poczatku totalnie aseksualny, traktowalam go jak kumpla. W miare uplywu czasu zyskalam zainteresowanie.

Wydaje mi sie ze szansa jest zawsze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[uparta Marti]

różnie bywa. jeśli nadal byłabym zainteresowana nim jak na samym początku to raczej dałabym kolejną 'szansę',dlaczego nie.

[TmargoT]

Napisane przez DiMatteo

Taka teza - gdzieś kiedyś trafiłem na takie stwierdzenie.

Taka sytuacja: Widujecie się z chłopakiem licząc, że coś z tego będzie ale chłopak nie robi nic więc uznajcie, że traktuje Was jak koleżankę, tracicie zainteresowanie. Mimo wszystko utrzymujecie ze sobą kontakt w miarę regularnie, spotykacie się czysto koleżeńsko i nagle okazuje się, że teraz ten chłopak zaczyna na coś liczyć. Czy ten chłopak miałby jeszcze jakąś szansę ?

a to zależy od człowieka.
jeśli ten facet ja pociąga,a ona jest nim zauroczona to może,choć niekoniecznie dalej być zainteresowana.

wydaje mi się,że na to wpływ na charakter danej osoby.ja np.szybko się nudzę i cos musi mnie głęboko zainteresować,lub non stop zachwycać,abym nie straciła zainteresowania.
i choć dziwnie zabrzmi,że porównuję człowieka do butów,ale tak jest.
kiedy byłam b. młoda to często zmieniałam obiekt zainteresowania,a im był bardziej niedostępny tym mocniej go pragnęłam.
mógł być to facet,a mógł być to nowe ciuchy
jeśli kogoś pokocham to na długo,a ulubione ubrania wyrzucam tylko z dziurami i równie mocno cierpię

[kk888]

.

[leniwca]

Mój TŻ przez pierwsze miesiące znajomości też był tylko kolegą, dopiero jak go lepiej poznałam, stwierdziłam, że wiele nas łączy, ma fajny charakter i wiele cech, których u faceta szukałam. Dopiero wtedy spojrzałam na niego pod kątem potencjalnego partnera.

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Jeśli dziewczyna była wcześniej zainteresowana chłopakiem to myślę, że jest szansa na to, że będzie nim zainteresowana później, po jakimś czasie. A jeśli od początku nie była zainteresowana to może też być tak jak pisały dziewczyny, że zainteresowanie nim nie tylko jako kolegą przyjdzie z czasem.

[Magnus123]

Napisane przez Mojwa

A ja sie nie zgodze. Moj TZ byl dla mnie na poczatku totalnie aseksualny, traktowalam go jak kumpla. W miare uplywu czasu zyskalam zainteresowanie.

Wydaje mi sie ze szansa jest zawsze

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

Zgodzę się z Tobą w 100% Szansa jest zawsze, niezależnie od tego, jak długo dwie osoby się kumplują. I też tak miałam, kompletnie aseksualny kumpel po roku okazał się być interesujący jako facet

[Magdallen]

Ja w takiej sytuacji straciłam facetem zainteresowanie. Najpierw mnie pociągał, byłam otwarta na rozwój znajomości, ale on nie zrobił żadnego kroku, spotykaliśmy się, jak przyjaciele przez długi czas. W pewnym momencie stał się dla mnie tak aseksualny, jak mój brat.

[DiMatteo]

Napisane przez Magdallen

Ja w takiej sytuacji straciłam facetem zainteresowanie. Najpierw mnie pociągał, byłam otwarta na rozwój znajomości, ale on nie zrobił żadnego kroku, spotykaliśmy się, jak przyjaciele przez długi czas. W pewnym momencie stał się dla mnie tak aseksualny, jak mój brat.

Ale on później coś próbował i już nie potrafiłaś patrzeć na niego jak na potencjalnego partnera czy tylko uważasz, że jakby coś próbował to już by nie miał szans ?