czy lekarze pobierają opłatę za receptę na tabl. anty?

[pchła]

nurtuje mnie taka kwestia: czy ginekolodzy pobierają opłaty za samo wypisanie recepty na tabletki anty? bo dajmy na to, że badanie ginekologiczne robi się co pół roku, a recept nie wypisują na tak długi okres (pomijam wyjątki). jeżeli jestem stałą pacjentką danego lekarza, to będzie brał taką opłatę? pytam, bo kiedyś natknęłam się na info, że jakiś lekarz brał za wypisanie 15 zł, i wydało mi się to naciąganiem pacjentek

[Ewelinka_00]

Był tu już kiedyś taki watek i podsumowując
Przychodnia państwowa - lekarz nie ma prawa pobierać opłatę za wypisanie recepty.

[agusiamyszka]

nie spotkalam sie z taka sytuacja zeby lekarz pobieral oplaty. kiedys chodzilam co 1-2 miesiace do ginekologa po recepte , a teraz u innej pani dr - sama dala mi recepte na 6 opakowan na wyprobowanie. a prywatnie z wynikami badan mam darmowa wizyte nie wiem jak bedzie wygladalo wypisywanie recept ale pewnie podobnie

patrzac logicznie, ktory lekarz podejmie sie pobierania oplat? pacjentka znajdzie innego lekarza i tym straci w oczach pozytywna opinie

[paula78]

Napisane przez agusiamyszka

patrzac logicznie, ktory lekarz podejmie sie pobierania oplat? pacjentka znajdzie innego lekarza i tym straci w oczach pozytywna opinie

bez przesady z ta opinią .

lekarz prywatny ma prawo i moze pobierac opłate za wszystko i może to być i 15 zl i 100 zł.
Bywa ,że lekarz nie pobiera oplaty za recepte od stalych pacjentek.

recepte mozna wypisac i na pol roku i na rok ,zalezy od lekarza.

Znam kilkanascie kobiet ktore chodza do gina prywatnego i placa za wszystko.
wolny wybór.

Lekarz na nfz wypisujac tylko recepte ,nie widzac pacjentki notuje wizyte i dostaje kase od nfz.

[_Juliette_]

Ja chodzę prywatnie do ginekologa, moja pani gin zazwyczaj wypisuje mi receptę na sześć opakowań, albo dwie na trzy opakowania, z różnymi datami, ale jak raz potrzebowałam recepty w międzyczasie, to wypisała ją za darmo (bez badania).

[agusiamyszka]

Napisane przez paula78

bez przesady z ta opinią .

lekarz prywatny ma prawo i moze pobierac opłate za wszystko i może to być i 15 zl i 100 zł.
Bywa ,że lekarz nie pobiera oplaty za recepte od stalych pacjentek.

recepte mozna wypisac i na pol roku i na rok ,zalezy od lekarza.

Znam kilkanascie kobiet ktore chodza do gina prywatnego i placa za wszystko.
wolny wybór.

Lekarz na nfz wypisujac tylko recepte ,nie widzac pacjentki notuje wizyte i dostaje kase od nfz.

tu raczej mi chodzilo w kontekscie o lekarza z nfz

prywatnie to bylam ost przygotowana na 50 zl za wizyte gdy odbieralam cytologie. pani dr powiedziala ze jest w porzadku i nie wziela zadnej oplaty chociaz ja nalegalam ze zaplace, to jednak usmiechnela sie i powiedziala nie trzeba

a to co ost napisalas to mnie zaciekawilo. ja tak tego nie praktykowalam. zawsze przychodzilam do gabinetu.

[vanetta87]

Ja kiedys byłam po recepte na anty i ginka przepisała mi 3 opakowania na recepcie i za takowa 50 zł sie płaciło

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez vanetta87

Ja kiedys byłam po recepte na anty i ginka przepisała mi 3 opakowania na recepcie i za takowa 50 zł sie płaciło

a na NFZ płaciłam 20 zł za 2 opakowania na recepcie

[Kot Kotkowaty]

Oczywiście, że nie powinien brać opłat za wypisanie recept ! Tak samo jak idzie się prywatnie, płaci się tylko za wizytę, nie za recepty !

[klaki]

Jak dotąd żaden z ginekologów u których byłam nie brał opłaty za wypisanie recepty podobnie z odbiorem wyników badań cytologicznych