2008-05-14, 21:42 | #421 | ||
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 4 247
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
nie poddawaj!! i staraj się o nim nie myśleć, a przynajmniej ograniczaj się do myśli mało pozytywnych Cytat:
to nie jest tak, że nigdy mi na nikim nie zależało... ale za mną to się trzeba kupę nałazić, trudno się oswajam, nie ufam facetom tak łatwo mnie chyba niestety nie trafi to pozostań przy byciu uwodzicielską, ja będę zołzą |
||
2008-05-14, 21:44 | #422 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 4 950
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
|
2008-05-14, 21:45 | #423 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Ja tez taka bylamekhm jestem ,tym bardziej po tym co tam bylo wczesniej |
|
2008-05-14, 22:11 | #424 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
|
2008-05-14, 23:44 | #425 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraina Oz
Wiadomości: 77
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Oj długo czytało się ten wątek. Nie mogę uwierzyć po prostu w to, co czytałam. Szkoda czasu Wizażanek było na tłumaczenie w kółko tego samego. Ten typ tak ma i to się nie zmieni. Ja w to nie wierzę. Tak sobie myślę, że głupota powinna boleć. Nie rozumiem motywów postępowania bohaterki tego wątku. Miłość? Miłość wygasa przy takim traktowaniu. Żeby nie wiem, jak zaślepionym być. Ale to nie jest ślepota, tylko głupota. On lubi pomiatać kobietą, ona lubi być pomiataną... (sama o sobie pisze, że jest typem męczennicy). Po prostu ręce opadają. Zaglądnę do tego wątku za jakiś czas, żeby się przekonać, że panna faktycznie wróciła do gościa.
__________________
Nie otrzymujemy krótkiego życia, lecz je takim czynimy. Nie brakuje nam czasu, lecz trwonimy go. [Seneka] |
2008-05-15, 05:50 | #426 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 3 033
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Po prostu korzysta z okazji. NA jego miejscu tez bym skorzystała
__________________
Rzadko inteligencja idzie w parze z urodą, ale u mnie się tak jakoś złożyło
|
|
2008-05-15, 09:10 | #427 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Monisha^^, jak masz możliwość to może zmien nr telefonu, a jego wykasuj z listy? Ani nie będzie Cię korciło, ani nie będziesz miała szansy mięknąć pod wpływem jego żałosnych próśb.
Pozwodzenia. I baw się dobrze na jutrzejszej imprezie
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2008-05-15, 12:58 | #428 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
"Czesc kruszyno Co u Ciebie? Przepraszam, że nie pisałem, ale taki zalatany jestem , że głowa mała... " No żałosne po prostu, zalatany juwenaliami chyba heh.
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
|
2008-05-15, 13:01 | #429 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
nie odzywaj sie,nie odbieraj nie odpisuj
|
2008-05-15, 13:05 | #430 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
A co jeśli będzie żadać wyjaśnień? Powiedzieć mu w końcu, że to koniec czy w ogóle milczeć?
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
2008-05-15, 13:06 | #431 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Napisz, że nie chcesz mieć z nim więcej do czynienia i więcej się nie odzywaj.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2008-05-15, 13:10 | #432 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 17 829
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Nie wiem czy wczesniej nie podwalas powodow tych "definitywnych "koncow,jesli tak to tym bardziej nic nie pisz,bo to znowu moze dac mu sygnal ,ze masz te same fochy i bedzie pozniej jak dawniej,po co gadac ,czynami pokaz ze to koniec i tyle Chyba po jakims czasie sam sie kapnie i wlasnie ciekawe po jakim czasie w ogole to zauwazy |
|
2008-05-15, 13:15 | #433 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Nic, zero kontaktu. Facet zrozumie po kilku dniach o co chodzi. Bo zaczniesz wyjaśnianie, kłócenie się i będzie zaraz umówione spotkanie z nim (oczywiście w celu wyjaśnień). W twoim przypadku zmiana numeru (to przecież nic takiego), to byłoby dobre rozwiązanie.
|
2008-05-15, 13:15 | #434 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Masz racje, znowu mógłby później wydzwaniać, męczyć mnie smsami i prosić o spotkanie. Najlepiej przemilczeć, w końcu się zorientuje, że pisanie nie ma sensu skoro nie ma żadnego odzewu...
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
2008-05-15, 13:28 | #435 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Dziewczyno ja już nie wiem o co chodzi na innym wątku piszesz 11 maja 2008 roku:
Dot.: Najlepsza metoda antykoncepcyjna ! Pigułki 'po' odpadają. To nie jest sposób. Wybiorę się do ginekologa, aczkolwiek pigułki chyba też nie są akurat dla mnie najlepszym sposobem, ponieważ nie widujemy się często, gdyż mój partner mieszka i studiuje w innym mieście. Pozostaną więc prezerwatywy. Czy możecie mi polecić jakąś firmę? Słyszałam, że unimile pękają, miał ktoś taki wypadek ? __________________ Pogubiłam się , w konia nas robisz czy co??
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2008-05-15, 13:31 | #436 | |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Podejrzewam, że te 2 dni wcześniej jeszcze była zaślepiona.
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
2008-05-15, 13:43 | #437 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Sory ale wcześniej zerwała z facetem, który jej nie szanował i traktował jak zabawkę, potem mu przebaczyła choć jak sama pisała najchętniej posłałaby go w cholerę a w kilka dni później planuje rozpocząć z nim współżycie ? Aby znowu za dwa dni pisać o tym, że traktuje ją jak wszystkie wiemy... A kiedyś mnie pytała dlaczego napisałam, że to niedojrzałe. ha ha ha jak koń umiałby czytać to uśmiałby się do łez.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2008-05-15, 13:49 | #438 |
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 979
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Ja rozumiem, ale jednak chciałabym wierzyć, że w końcu przejrzała na oczy
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
2008-05-15, 13:57 | #439 |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Dziewczyny, trochę nie rozumiem, co dzieje się w tym wątku.
Oburzacie się (oburzamy), że facet traktuje dziewczynę bez szacunku i poniża, same jej dokładamy nazywając głupią i porównując do dziwki, a ona łyka wszystko ja żaba muł i tak samo, jak jemu pozwala się źle traktować, w wątku pozwala po sobie jeździć. Skończmy to. Monishia, a Ty wybierz się do psychologa. To nie jest problem jednego faceta. Ty po prostu trzymasz się go, bo nie wierzysz, że zechce Cię ktokolwiek inny, nasz problem z poczuciem własnej wartości i wyznaczaniem granic. Jakoś trudno mi uwierzyć, byś potrafiła zdobyć szacunek ewentualnego następnego partnera. poszukasz sobie kogoś, kto będzie Cię znów źle traktował i ustawisz się na pozycji popychadła. Obym się myliła.
__________________
|
2008-05-15, 13:57 | #440 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
o to, to.
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
2008-05-15, 16:32 | #441 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
monisha a ty podjęłaś juz jakieś poważnijesze kroki żeby no wiesz...żeby odejść?
__________________
Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa
|
|
2008-05-15, 16:38 | #442 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Kraina Oz
Wiadomości: 77
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
__________________
Nie otrzymujemy krótkiego życia, lecz je takim czynimy. Nie brakuje nam czasu, lecz trwonimy go. [Seneka] |
|
2008-05-15, 16:41 | #443 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Ciekawa jestem jak to się dalej potoczy...
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
|
2008-05-15, 17:08 | #444 |
Kobieta z klasą
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 3 058
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Nie wierzę , żeby przejrzała. Raczej sprawdzi się przepowiednia, ze z następnym będzie tak samo. Przecież ten wypadzik to tylko po to aby jemu zrobić na złość a po imprezie napisać sobie opis na gg.
Pewnie tak to wygląda, że jeździmy ale to dlatego aby się opamiętała, bo przecież każda z nas wierzy w to, że ona zasługuje na szacunek i prawdziwą miłość.
__________________
Miłość to gra we dwoje, w której oboje muszą wygrywać. |
2008-05-15, 17:47 | #445 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Lokalizacja: miasto bandyckiej miłości
Wiadomości: 3 291
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
tylko pamiętaj i żeby ci nie przyszło do głowy z nim gadać jak z własnym facetem.Bo wszystko pójdzie na marne, cała ta zlewka.
a i tak kiedys będziesz musiała powiedzieć mu wprost o co z tym kaman
__________________
Si no tienes nada que ofrecer, ofrece una sonrisa
|
2008-05-15, 18:58 | #446 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: To tu...to tam...
Wiadomości: 1 224
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Jak się dalej potoczy co? Mam nadzieję, ze nie jesteś ciekawa jak na twój wypad z kolegą zareaguje twój ex?
__________________
White Lies - Bigger Than Us |
|
2008-05-15, 19:15 | #447 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Nie, bo on się o nim nie dowie
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
2008-05-15, 20:09 | #448 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 122
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
No to ja na ten temat powiem tyle:
|
2008-05-15, 21:09 | #449 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 879
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Powiem tak: bez sensu.
Sorry dziewczyno, ale ja po roku bycia ze swoim TŻ byłam u niego w domu w sumie ponad 200 razy (prawie codziennie), jego rodzina traktowała mnie jak córkę, wszyscy koledzy, koleżanki o mnie wiedziały, chwalił się mną na prawo i lewo i wszyscy do tej pory mnie mu zazdroszczą Nasi przyjaciele wiążąc się z nowymi dziewczynami mówili, że 'chcieliby stworzyć związek taki jak nasz'. Wiedziałam, że on mnie kocha, mówił mi to nie raz na ucho, przytulając mocno, nie tylko gdy byliśmy sami. Tak powinien wyglądać związek dwojga kochających się ludzi, moim zdaniem. Żebyś Ty wiedziała ilu kolegów mojego TŻ obraca takimi dziewczynami jak Ty. Biegają jak laleczki na sznurkach, można z nimi robić co się chce, są głupie, naiwne, służą tylko do jednego. A jak się je odstawa w kąt, zalewają się łzami i krzyczą 'myślałam, że mnie kochasz!'. A niby skąd? Ani razu słowa 'kocham' nie słyszą. I żebyś Ty wiedziała jaka jest wysypa, kiedy oni sobie o tych dziewczynach opowiadają... Nieważne, czy postawiła mu tylko la**ę czy coś innego, siedza w towarzystwie i sobie o nich opowiadają, popijając zimne piwo. A po wypiciu piwa idzie się do takiej dziewuchy, uśmiecha i jest u kogo spędzić mile noc. Naprawdę, życzę żebyś spojrzała na siebie z jego perspektywy, bo to już nawet nie jest śmieszne, to tragedia. Na miejscu gościa też bym się tak zachowywała. Jak chce się z kimś pogadać i pobawić, ma się swoich znajomych i koleżanki a jak brak 'ciepła fizycznego' jest dziewczyna-sierotka. Bardzo wygodne, nie należy się mu dziwić.
__________________
"When you loved the one who was killing you, it left you no options. How could you run, how could you fight, when doing so would hurt that beloved one? If your life was all you had to give your beloved, how could you not give it? If it was someone you truly loved?" |
2008-05-15, 21:17 | #450 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 394
|
Dot.: Mój mężczyzna mnie zdradza? :(:(
Cytat:
Tego już chyba nie ma co ratować, stawiać ultimatum, bo zapewne zostałabym tylko wyśmiana i uslyszałabym, że przecież nigdy nic więcej mi nie obiecywał :/ Smutne trochę, bo na początku myślałam sobie, że to trochę może za wcześnie na związek, za krótko się znamy itd. Ale miesiące mijały, a on(my!) coraz dalej się posuwaliśmy, a ja naiwnie czekałam aż wyzna mi miłośc :/
__________________
Do pocałunków potrzebny jej był ktoś, z kim lubiła rozmawiać, kto ją zastanawiał i niepokoił, kto był dobry do kłótni na temat rzeczy ważnych, ktoś komu nie było obojętne, jak żyć, i kto potrafił z nią o tym rozmawiać (...) |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 10:45.