2009-01-28, 10:57 | #3991 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Elsi, Ivo tez czasami rozbiera wieze z klockow i zdejmuje po jednym klocku ale duzo czesciej po prostu ja burzy Podobnie jak Emilka lubi wrzucac klocki czy inne przedmioty do pudelek lub wrzuca je sobie do kojca co smieszniejsze kiedy znajduje sie w kojcu wyrzuca wszystkie zabawki na ziemie
Bialko jajka kurzego jest chyba bardzo uczulajace stad dzieci do pewnego wieku nie powinny go jesc (nie wiem od kiedy jest to dozwolone) ale wydaje mi sie ze to zalezy od dziecka czy jest podatne na alergie bo tak samo jest przeciez z orzechami. Wszedzie trabia ze nie wolno dawac orzechow dzieciom bo uczulaja. Ivo juz od jakiegos czasu palaszuje pokruszone orzechy i nic mu nie jest. Z tego co gdzies wyczytalam to jajka przepiorcze sa mniej uczulajace albo wcale nie uczulaja ale glowy nie dam sobie uciac... |
2009-01-28, 11:17 | #3992 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
No jestem. Odpukać wygląda na to, że Mi zasnęła bez jednego płaczu. Wczoraj też tak było, ale za to przedwczoraj była prawie półgodzinna masakra
Midey o to białko pytam, bo raz, ze wspomniałyście o podawaniu przed szczepieniem, dwa, że zastanowiło mnie dlaczego lekarka kazała mi podawać tylko żółtko zamiast całego jaja. Miałam nawet poszukać gdzieś tych informacji, ale po co, jeśli mam Was? Jeśli chodzi o tempo rozwojowe Dawidka to myślę, że po raz następny okazuje się, że On robi wszystko po swojemu. Widzisz, Emilka jest gadułą, ale za to np. nadal nie radzi sobie dobrze z sortowaniem klocków. Choć przypuszczam, że ta nieumiejętność wynika z lenistwa, bo Młoda zamiast wciskać klocki do niewygodnych otworków, woli je włożyć inna stroną, gdzie nie ma żadnych ograniczeń Sprytna bestia Natomiast myślę, że umiejętność budowania więc z klocków to naprawdę wysoka szkoła jazdy, więc tutaj Dawidek jest bardzo do przodu Co do bielizny to lubię dobra gatunkowo, ale czy tylko taką mam w swojej szafie to inna sprawa Jeśli chodzi o zasypianie to na pewno nie miałam na myśli metody na wymęczenie. Raczej na odpowiednie racjonowanie snu. Ja do niedawna też kładłam Emilkę na dwie drzemki w podobnych godzinach jak śpi Dawidek. Efekt był taki, jak u Was. Zamiast senności w porze wieczornego zasypiania były harce, a w łóżeczku awantura. Teraz Mi śpi mniej więcej pośrodku dnia, nie za blisko wstawania i nie za blisko nocnego snu, w efekcie czego Jej rytm dobowy się unormował, w południe zasypia ładnie bo naprawdę chce się Jej spać, wieczorem jest podobnie. No i potrafi spać nawet 3 h co dla mamusi jest cenne Oczywiście jeśli widzę, że jest bardzo zmęczona/rozbawiona, przesuwam pory zasypiania na wcześniejsze/późniejsze. U nas to ma też duży plus ze względu na zwyczaje panujące w żłobku. Pappaya, dziękuję a odpowiedź Jeśli chodzi o rzucanie, Emilka potrafi być niezłą furiatką W czasach początków samodzielnego usypiania na porządku dziennym było wywalanie wszystkich przytulanek z łóżeczka. I to nie takie sprawdzające czy grawitacja działa, tylko wściekłe, gniewne wyrzucanie jak najdalej od siebie. Mimo wszystko byłam zaskoczona, że takie małe dziecko już okazuje takie emocje Wtedy z Emilki robi się prawdziwa Złocha. Żartujemy sobie z mężem, że Mi ma dwa alter ego. Gdy jest zwyczajnie radosna i gaworząca, jest po prostu Emilką. Gdy zaczyna robić psikusy i dokazywać, jest Zochą. Po Prababci, którą zapamiętaliśmy ze zdjęć z młodości z burzą niesfornych loków (zwłaszcza jednym lokiem na czubku głowy ) oraz szelmowskim błyskiem w oczach. A kiedy jest taka nieznośna, piszcząca, wrzeszcząca, upierdliwa, wtedy jest Złochą. I jak Złocha właśnie sterroryzowała w poniedziałek tak Babcię (podczas gdy ja byłam na zakupach), że Babcia nie dała rady Jej przewinąć Edytowane przez elsi Czas edycji: 2009-01-28 o 11:39 |
2009-01-28, 12:49 | #3993 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Elsi faktycznie tylko ja studiowałam zaocznie w swoim mieście. Tam bywałam jedynie na rozmowach i obronie. W sumie muszę złożyć tam wizytę bo dyplomu jeszcze nie odebrałam...
Midey Emma też często łapie bezdech. Gdy brdzo płacze zapowietrza się na bardzo długo. Strasznie sie tego boję. Czasem robi się wręcz sina/fioletowa! Nie martw się tym, że Dawidek nie powtarza itp. Mojego męża chrześnica zaczeła mówić dopiero w wieku 2 lat (teraz ma 3,5 i nadrabia zaległosci ) a jego cioteczny brat w wieku 3 lat. Emi też za dużo nie mówi. Tzn nawija po swojemu. Mówi tata, mama, baba, daj, nie, ne. Czasem jej coś wyjdzie, ale nie zawsze swiadomie. No i kupiłam te parówki Bobaski o których pisałam wyżej. Zaraz będę je Małej gotować. W smaku są pycha. Zrobione z mięsa z kurcząt i za skórek. |
2009-01-28, 13:41 | #3994 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Aka, daj znać, jak przyjedziesz odebrać dyplom
A my z Małą mamy właśnie za sobą wojnę na pluszaki. Ona wyrzucała je we mnie z łóżeczka, a ja rzucałam w Nią. Radości było co niemiara Acha, poczytałam Zawieruszki i uważam, że było wiele krzyku o nic. Ja już przeżyłam na Wizażu kilkanaście takich schizm To normalne, że Wizaż czytają też nie-Wizażanki. Żadnego molestowania ani gróźb względem jednej z wrześniówek się nie dopatrzyłam. Inna sprawa, że reakcja Złośliwca jak zwykle prosi o pomstę do nieba. Ten facet ma delikatność słonia w składzie porcelany Z innej beczki. Dostałam wczoraj reklamówkę Bobovity z próbka mleka dla dzieci 1-3 lata. Hmmm, powiedzcie o co chodzi, bo nie rozumiem o co chodzi. Mam je używać zamiast krowiego, czy poić Mi tak jak w niemowlęctwie? A jakies ciekawe przepisy na zastosowanie kaszki manny macie? Edytowane przez elsi Czas edycji: 2009-01-28 o 13:48 |
2009-01-28, 15:13 | #3995 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Ja tak migiem, bo maluchy śpia mi juz ponad 2 godziny, więc na pewno zaraz wstaną
Elsi, makeup jest rzeczywiście udany I strasznie uroczo Emilka wygląda czytając książeczki Przyznam, ze ku mojej uciesze Karolina też bardzo lubi je oglądać. Adriano nie miał takich ciągotów, a mała bierzez z szuflady książeczkę i przychodzi z nią do mnie, wyciąga rączki aby ja wziąć na kolana i razem czytamy i oglądamy ja jej mówie, ze tu jest np. zielona żabka, czy różowy słonik, a ona po mnie pokazuje na nie paluszkiem Ech, w sprawie bielizny rozumiem Cie doskonale Najgorsze, ze po całodniowych poszukiwaniach/przymierzaniach stwierdziłam, że rozmiaru na mnie po prostu nie produkują Co do porozumiewania się, to oczywiście ulubione to tata, mama też się czasem pojawi, czasem da. Si.. si.. oznacza albo powiesic hustawkę, albo robi się to do nocniczka/kibelka, albo gorące na kuchni W większości jednak jeśli coś chce, to bierze z palec, prowadzi i pokazuje paluszkiem. Ostatnio też dosyć często powtarza usłyszane słówka, np. dziś Adrianek krzyczał Pif! Paf! a mała latała za nim wołając Paf! Paf! Zawsze jak wychodzimy od kogoś, bądź ktoś od nas, to woła Pa pa! Jak robi coś czego nie wolno i widzi, ze grożę palcem, to sama mówi no no Jak tata przychodzi z pracy, to leci do niego i mówi cześ co najprawdopodobniej ma oznaczać cześć Samochodzik oczywiście robi brrrruuuummm, inne stolarsie sprzęty Ziiii.. Adrianek, to od bardzo dawna Ada, a Karolinka Lala. Jak np. pójdę do łazienki i mała zaczyna pukac mi do dzrwi, pytam się: Kto tam? i słysze jej słodkie Lala! Jej, tyle tego jest, że już sama zapominam. Zazwyczaj jak mówię do niej: weź samochodzik, waź butelkę, poduszkę, bułeczkę, klocki..., Idź do tata, babci, Adrianka..., daj buzi (moje ulubione ), daj pieluszkę, to raczej zawsze sie posłucha i tak zrobi. Wieczorem jak zobaczy, ze lezy Adrianka szczoteczka do zębówi mówię: Umyj Adriankowi ząbki!, to leci do niego i wpycha mu szczoteczke do buzi Na chodź tez zawsze leci, zresztą i bez tego też Wieczorem jak idziemy spać, to mówię do niej: Chodx na swoja poduszeczkę, idziemy a.. a.. a..! to tez zawsze przylatuje kładzie sie i sama sobie spiewa A.. a.. a.. Jak daję jej coś jeść, a jej nie smakuje, to słysze bleee.. To tyle, co na chwilę obecną mi sie przypomniało Emilce gratuluję kolejnych zabków Jeśli chodzi o białko, to mnie podobnie jak dziewczynom wydaje się, że chodzi tu o sprawy uczuleniowe. szczerze mówiąc nie zwracałam na to uwagi i mała juz od jakiegoś czasu dostaje całe jajko Jeśli chodzi o Bobovitę, ja dostałam próbki mleczka Nestle Junior i choć są one od roku, to próbowałam już jej je dać (na dzień dzisiajszy i tak to nie ma znaczenia, ale było to ok 2 tyg. temu), ale mała za chiny nie chce tego pić Rozumiem to tak, że np. jesli odstawiłaś małą od piersi, to mleko takie dajesz jej w zamian, czyli np. rano. Przepisów na kaszkę u mnie brak Aka, Midey dziękujemy Midey, wydaje mi się, że nie masz co się martwic na zapas, ze dawidek może później mówic. jeszcze kilka miesięcy temu mój chrześniak nie mówiła nawet mama, tata, a dziś, nie mając jeszcze skończonego 2 roczku potrafi powtórzyć już wszystko Dzieci sa na prawdę różne i potrafią zaskakiwać. Ja już jakiś czas po cichu zazdroszczę Ci, że Dawidek tak świetnie radzi sobie z układaniem zabawek, z czym, powiem szczerze, mój trzylatek ma czasem problemy. U Karoliny umiejętnośc wrzucania klocków do pojemnieka wykorzystuję przy ich sprzątaniu Elsi, nie pisałam Ci na priva, ale dostałaś ode mnie zaproszenie na nk Pappaya, kara rzeczywiście nie jest surowa, a dziecko od małego przyzwyczai się co wolno,a czego nie uciekam, bo cztery oczy juz na mnie patrzą...
__________________
My + A + K + ♥
|
2009-01-28, 16:04 | #3996 | |||||
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Cytat:
Elsi, u nas wyglada tak ze jak Dawid jest spiacy a nie spi to byle glupstwo ppotrafi wprowadzic Go w stan doslownej furii, dlatego ja raczej ograniczam te sytuacje, wole zeby byl wyspany i radosny tym bardziej ze problemy z zasypianiem wieczornym pojawily sie od niedawna, dawniej Dawid potrafil wstac o 17 i ladnie zasypial mam nadzieje ze to przejsciowe a w ogole to dzieki za pocieszenie z tym rozwojem nie ma to jak wizazowa grupawsparcia Cytat:
jak Emmie smakowaly paroweczki? Cytat:
jesli chodzi o bobovite, mleko modyfikowane wg zalecen powinno dawac sie az do ukonczenia 3 roku zycia, zamiast krowiego a sposoby na kaszke maanne? hmm...do rosolku, dzis robilam malemu do pomidorowki, ale wyszly kluchy wiec musialm miksowac ugotowana na wodzie z dodatkiem owocow......no i nie wiem co jeszcze Cytat:
a te ksztalty to moze Wy po prostu zle mnie zrozumialyscie Dawid umie wkladac ale jak Mu dam koleczko do koleczka, trojkacik do trojkacika, serduszko do serduszka....owszem zdarza Mu sie ze wlozy sam z siebie (tzn sam sobie ulozy garnuszek czy wiaderko akurat na ten ksztalt co ma klocka....nie ma takiej zabawki (nie spotklam zeby byly tylko dwa ksztalty bo z tym by sobie poradzil juz sam u psychploga byla fajna zabawka bo duza,z duzymi otworami i trzema ksztaltami ale wygladala jakby miala 100 lat
__________________
|
|||||
2009-01-28, 16:16 | #3997 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
|
2009-01-28, 16:33 | #3998 | ||||
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
O, widzę, że Emilka ma za sobą pierwszy make-up. I właśnie dlatego chciałam zawsze mieć córeczkę, zeby jej przekazać całe moje dziedzictwo .
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Nie, mogą jeść. Tyle tylko, że białko jaja kurzego jest jednym z silnych alergenów, dlatego poleca się je wprowadzać później niż żółtko. Już nie pamiętam - 11,12 miesiąc? No w każdym bądź razie nasze dzieciaczki już mogą jeść całe jajko. A jeśli chodzi o komunikację, jakoś się rozumiemy , potrafi dużo gadać po swojemu, ale nie jestem w stanie podać przykładu poszczególnych słów. Na pewno Misia , mama, tata mam nadzieję też. Ale nie pokazuje palcem, nie pyta, sam zasuwa tam gdzie go coś interesuje. Mam wrażenie, że on jest bardziej "ruchowy - techniczny". Dużo się rusza, nawet jak się go trzyma na rączkach, to mu nóżki chodzą. A żeby siedział i pokazywał oczka, nosek, - nie ma szans. Teraz jego ulubionym zajęciem jest pchanie krzeseł. Potrafi też zając się układaniem klocków, wkładaniem, wyjmowaniem.
__________________
Cosmesfera Edytowane przez sheryl Czas edycji: 2009-01-28 o 16:53 |
||||
2009-01-28, 16:59 | #3999 | |
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
A jak ją dostałaś? jesteś u nic zarejestrowana?
__________________
Cosmesfera |
|
2009-01-28, 18:31 | #4000 | ||||
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
A ja z Milenka coraz lepiej sie rozumiemy, mala pokazuje palcem co chce, ale nie wiele mowi, zazwyczaj "e-e-e", ale bardzo duzo rozumie, np. "Gdzie jest pypa, gdzie lala, przynies" itp. reaguje, rozumie tez jak przy jedzeniu powiem jej "popij" to bierze butle i pije, jak pytam gdzie , tata, mama, baba to pokazuje paluszkiem. Takze dogac sie da rade ale mowic to mowi tylko mama i nie. Elsi a co to z Emilka sie stalo ze buzke sobie pomalowala ? A my nie mielismy internetu wiec dopiero teraz weszlam bo juz mamy. A sie spisalyscie . Milence wychodzi gorna jedynka, ma silne tam dziasla, spuchniete i z krewka, w nocy budzi sie z placzem biedna. Do tej pory zabkowala bezbolesnie. Usypia samodzielnie i juz taka grzeczna jest ze nawet jak w nocy sie obudzi to sama zasypia, wczoraj tylko wstawalam do niej przez ten zabek, ale o 6. rano sobie siadla w lozeczku i siedziala bez placzu, chyba nie chciala mnie budzic. Bartek przyszedl z pracy i patrzy a ona siedzi sobie i patrzy na lozko gdzie ja spie, zrobilo sie mu jej zal i ja wzial do lozka ale juz nie spalismy tylko sie poprzytulala, a jaka szczesliwa byla, potem poszla spac o 9., sama usnela ladnie a potem o 14. Teraz sie bawi ale juz spiaca jest widze. edit Zapomnialam napisac ze dzis rano przezylam chwile grozy. Milenka siedziala na kanapie a ja stalam w drzwiach pokoju, patrzylam na nia i rozmawialam z mezem i nagle.. wychylila sie za bardzo z boku kanapy i spadla na glowe. Jak zobaczylam ze leci myslalam ze zawalu dostane lub palpitacji serca, krzyknelam do Bartka i szybko ja podnioslam. Oczywiscie plakala a ja mialam milion mysli czy nic sie jej nie stalo bo wygladalo to strasznie. Zakonczylo sie na rozcietej wardze (pewnie przygryzla ja zebami), ale ja nigdy sie tak nie wystraszylam. A zostawilam ja na kanapie bo ona potrafi z niej zejsc, wie ze najpierw nozki ida tylko ze teraz sie poprostu za bardzo wychylila i nieswiadomie spadla Edytowane przez AgaMili Czas edycji: 2009-01-28 o 19:41 |
||||
2009-01-28, 21:12 | #4001 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
jejku dziewczyny ale naprodukowałyście
Pappaya dolegliwości miną i będzie wszystko dobrze... tak jak się teraz Was naczytałam to sama zatęskniłam jednak za ciążą w głębi serca... ale tylko Wam o tym pisze (wiem, że kto chce to to przeczyta... ale co mi tam) Elsi normalnie Emilka bije rekordy jak dla mnie, zmieniła się bardzo i jak urosła co do umiejętności, to Dawid mowi tylko mama i coś po swojemu, ale podobno dzieciaki jak nabywają nowych umiejętności to czasami nie mają czasu na naukę mówienia (osobiście kiepskie to dla mnie pocieszenie), w furie wpada przy kazdej mozliwej okazji, gdy ma cos zabraniane setny raz i jest odciągany... takimi sprzętami jest tv kontakty i wtyczki mam wysoko ale mimo wszystko już zaczął do nich dosiegac... jest psotny niemiłosiernie... telewizje ogladac kocha (to pewnie ma po mnie - ja też podobno tak miałam) najbardziej podobają mu się reklamy banków - ostatnio go poobserwowałam i tylko na nie reaguje ubaw mam wtedy po pachy, ale staram się go zająć żeby nie zwracał uwagi, ale często z marnym skutkiem w sumie to i tak jest głównie tuż przed faktami i przed pogodą... hmm a Midey miałam się zapytać na jaki rozmiar pampersów przeszliście? my używamy 4+ i już zastanawiam się nad 5 Aga :glaszcze: mi dzisiaj Dawid wchodził na plecy i poczułam jak leci i próbowałam go złapać tak ręką do tyłu (ale mi się ręka omskła - mąż stwierdził, że go odepchnęłam - wrrr nie skomentuje) co do białka jest silnym alergenem i nie wiem dokładnie ale dzieci które niby nie próbowały białka kurzego maja inne szczepionki (ale ile w tym prawdy - nie wiem muszę sama zadzwonic do ciotki ktora szczzepi maluchy i sie dopytac) hmmm ale u nas z podania Dawidowi jajka w weekend znowu nici bo był dzisiaj u teściowej i znowu ma papier ścierny, może to od jakiegoś środka myjącego już sama nie wiem... normalnie masakra teksańska... a już miałąm nadzieje, że moze uda się iść z Dawidem na basen najważneijsze zeby zaleczyc... no nic uciekam spac, bo ledwie zipie ostatnio zle spie... no nic buziaki edit: jejku ale mam pełną skrzynkę na nk? Edytowane przez lwica83 Czas edycji: 2009-01-28 o 21:33 |
2009-01-28, 22:13 | #4002 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Hej mamuski co robicie?
|
2009-01-28, 23:33 | #4003 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Dla Milenki i Dawidka buziaczek w pobite główeczki Lwica, my w poniedziałek mamy szczepienie, więc zdam relację czy to podane jajko ma jakiś wpływ na szczepionke czy nie
__________________
My + A + K + ♥
|
|
2009-01-29, 00:03 | #4004 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Dzieki Sama zostalam , a spac mi sie nie chce |
|
2009-01-29, 07:51 | #4005 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Elsi, kaszke manne jak na razie gotuje na wodzie i mieszam z mlekiem modyfikowanym i owocami i daje Ivusiowi na kolacje zamiast szybkich kaszek dla dzieci.
Aga, biedna Milenka jak sie teraz czuje? Niestety, takie wypadki beda sie zdarzac i nie da sie ich uniknac. Lwica, a Dawidek tez upadl na główkę? Ale ten Twoj maz zlosliwy... Jesli chodzi o pampersy to my juz od października używamy rozmiaru 5 bo nawet w 4+ ledwo wchodzil. Miedzy 4 i 4+ nie ma prawie zadnej roznicy. Kociulek, jestem pod wrażeniem jaka Karolinka już rozumna i wygadana Szybciutko zacznie do Was mówić. Dziewczyny czy mi sie wydaje czy kobiety w ciąży nie powinny jeść parówek? Edytowane przez pappaya Czas edycji: 2009-01-29 o 07:59 |
2009-01-29, 09:58 | #4006 |
Rozeznanie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Na babyonline czytałam dziś artykuł o żywieniu w czasie zimy. Pisali tam, że kasza manna jest najmniej wartościową kaszą.
https://mamotoja.pl/maluch_karmienie_artykul,5868.html Lwcio rzeczywiście, Twój mąż ma niezły charakterek...albo specyficzne poczucie humoru... Aga w tym wieku nie da się upilnować dziecka najważniejsze jest to że nic się nie stało. Mojego mężą chrześnica na wakacjach wchodziła po schodach do domu. Wspieła się na poręcz i poleciała. Wybiła sobie dwa zęby...Mając 3 lata. Pappayo ja nie słyszałam o tym, że nie wolno jeść parówek w ciąży.Jedyne co mi się kojarzy to po urodzeniu dziecka trzeba uważać bo często dodają do nich mleko. |
2009-01-29, 12:38 | #4007 | ||
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Biedna Milenka
A Dawidkowi coś się stało jak spadł? Cytat:
Cytat:
My używamy pieluszek 4+, są jednak trochę większe od 4. Jakby były bardzo podobne, to wolałabym kupować 4, bo przecież jednak jest ich więcej w opakowaniu.
__________________
Cosmesfera Edytowane przez sheryl Czas edycji: 2009-01-29 o 12:39 |
||
2009-01-29, 13:31 | #4008 | |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Sheryl, ja tez dostaje te probki wiec Ci napisze ja bedac jeszcze w szpitalu dostalam pare papierkow do wypelnienioa i wlasnie stad dostaje probki, poradnik zywienia, a ostatnio to urodzinowa karte dla Dawida od Nestle Aga, mam nadzieje ze Milence szybko wyjdzie zabek i bedzie spokojniejsza a jesli chodzi o upadek....i Milenki i Dawidka nie jestesmy w stanie upilnowac dziecka przed kazdym upadkiem chyba ze bedziemy tak jak moi rodzice reagowac ZANIM Dawid jeszcze upadnie najwazniejsze ze Milence nic sie nie stalo Lwico, przykro mi z powodu papieru sciernego u Dawidka mam nadzieje ze szybciutko go zaleczycie moze tesciowa dala Malemu cos po kryjomu? wiem po mojej mamie ze bylaby do tego zdolna.... Cytat:
mysle ze chodzi o wartosci odzywcze ale ciezarna powinna jesc tez wszystko to na co ma ochote
__________________
|
|
2009-01-29, 13:46 | #4009 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 1 828
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
To nie wiem co mi sie z tymi parówkami ubzdurało
Midey, A Dawid robi rzadkie kupki ze wyciekają? Ivo odkąd nosi 5 to nawet ani razu siusiu mu nie wyciekło co wcześniej zdarzało sie bardzo często. Dziewczyny a jakie pampersy uzywacie? Baby dry, baby active czy jeszcze jakies inne? Ostatnio chcialam kupic baby active zeby wyprobowac inne ale stwierdzilam ze nie ma sensu bo za ta sama cene jest ich dosc duzo mniej w opakowaniu niz w baby dry. |
2009-01-29, 13:57 | #4010 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Pappaya, ja też nic nie słyszałam na temat jedzenia parówek w ciąży
Midey to my u Adriana do 6 nie doszliśmy pomijając to, że z szóstkami się chyba nawet nie spotkałam A chłopak nasz już od jakiegoś czasu waży 15 kg Karolinie kupujemy 4, bo z pomarańczowych pampersów to chyba nawet nie ma 4+ Zresztą ona ma tylko 8 kg., więc spokojnie się mieści i jeszcze nam nic nie wylatuje
__________________
My + A + K + ♥
|
2009-01-29, 15:22 | #4011 | ||
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Cytat:
Cytat:
http://niemowle.onet.pl/pl_PL/products.php Kociulku, a jak te pomarańczowe? Takie same jakościowo jak zielone active baby czy czymś się różnią?
__________________
Cosmesfera Edytowane przez sheryl Czas edycji: 2009-01-29 o 15:24 |
||
2009-01-29, 15:58 | #4012 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Sheryl, szczerze mówiąc to ja innych nie kupuję, więc nie bardzo mogę się wypowiedzieć co do różnicy. Adrianowi kupowaliśmy te z biedronki i w porównaniu do tamtych są dużo cieńsze. Ale nie zdarzyło nam się jeszcze aby przeciekały czy cos w tym stylu. Ja jestem z nich bardzo zadowolona
A jeszcze a propo tych reklamówek. Ja po pierwszym porodzie też dostałam kartki do wypełnienia i Adriano bardzo często dostawł próbki kaszek, deserków itp. Po drugim porodzie nie dostałam ani paczek ani kartek do wypełnienia (szpital chyba zbiedniał), ale w książeczkach-ulotkach były kupony do wypełnienia, więc je powysyłałam. I dopiero teraz dostałam z Nestle, ale za to dwie jednakowe koperty z próbkami mleczka i z kartką na 1 urodzinki. Także szczerze mówiąc nie wiem, czy to ma być na Karoline, czy spóźnione Adriankowe
__________________
My + A + K + ♥
|
2009-01-29, 20:37 | #4013 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Kurka nie wiem o co tu chodzi ,napisalam posta i mi skasowało ,a za uzasadnienie podane "zbyt laniczna odpowiedz" CHyba coś nie teges...
Nie miałam neta 2 dni ( Poza tym Maja ma zapalenie oskrzeli ,z Irlandii chyba nici i w ogóle wszystko do bani ( Dodatkowo jeszcze ten 6 zabek Maje meczy już miesiąc i przebic się nie chce
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11 pszczółka I znowu odchudzanki 70,60...68,2.....66....64.....62....6 0 |
2009-01-29, 20:40 | #4014 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 2 248
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Pappaya, co do parówek to o żadnych przeciwwskazaniach odnośnie parówek nie słyzsałam, a w ciązy dość często miałam zachcianki, i parówki też jadłam... ale nie w jakiś zawrotnych ilościach...
a Dawid poleciał na główkę, ale nie za mocno się uderzył, płacz i lament wynikał bardziej ze zmeczenia niż bólu... jejku normalnie wylaczylam sie na pol godziny i zapomnialam ze mam posta zaczetego... a zaczynam szukac zloba (boje sie jak cholera) ale wyjscia nie ma mam dosc, skonczylo sie... juz wiecej niebede sluchala jak to ciezko zajmowac sie dzieckiem i ze kolejny raz by sie tego nie podjela... (to wiadomo o kim) ide ogarnac w kuchni i klade sie do lozka nie wiem czy to przez cisnienie, ale chodze jakbym dostala obuchem wleb taka nie przytomna... za byki jezeli takowe sa a na pewno sa przepraszam, dzisiaj nawet nie probuje ich skontrolowac... dobranoc |
2009-01-29, 21:11 | #4015 | |
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Oj, Lwico współczuję
Cytat:
Kurcze, ja też widzę od dłuższego czasu, że zęby prześwitują przez dziąsła i nic nie ruszają. Kasiu, a dlaczego nici z Irlandii?
__________________
Cosmesfera |
|
2009-01-29, 21:37 | #4016 |
Zadomowienie
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Bo niestety strasznie sie tam zrobiło nawet mc donalds nie można znaleźć pracy ,dosłownie nigdzie (((((( Będzie ciężko...
__________________
Moja śliczna pszczółka Maja 10-01-2008, 00.11 pszczółka I znowu odchudzanki 70,60...68,2.....66....64.....62....6 0 |
2009-01-29, 22:20 | #4017 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 3 535
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Lwica niestety tego samego boję się jak przyjdzie mojej mamie pilnować moich urwisów
Kasiu oby jednak udało się z tą Irlandią
__________________
My + A + K + ♥
|
2009-01-29, 22:32 | #4018 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 187
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Hej!
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi na moje pytania Lwica, coś dziś chyba z pogoda jest nie tak, bo mnie od popołudnia tak głowa napieprza (przepraszam za wyrażenie, ale ono obrazuje dokładnie, co czuję), że ledwie na oczy patrzę. Żłobka sie nie bój, te wszystkie złe opinie pokutują jeszcze z czasów naszego dzieciństwa. Znam mnóstwo młodych rodziców a ani jednego, którego dziecku coś by sie w żłobku złego działo. No może poza chorobami, ale to prędzej czy później czeka nasze maluchy. Buziak w dawidkową główkę. No i kciuki za zniknięcie uczulenia Mąż Twój natomiast powinien nieco pohamować to, co Mu ślina na język niesie Jeśli chodzi o pieluchy to szczęka mi opadła na to co piszecie. My nadal chodzimy w trójkach! Mamy paczkę czwórek, ale zrezygnowaliśmy z nich na razie, bo nam przeciekły. My nadal używamy rossmanowskich Babydreamów. Są fantastyczne i przy tym niedrogie. Kociulek a jakiego typu problemy masz z bielizna? Oczywiście odpowiedź w razie krępacji na PW Trochę posiedziałam w temacie, może Ci coś doradzę. Ale sama też możesz się podokształcać tutaj: http://stanikomania.blox.pl/ i tutaj: www.biusciaste.prv.pl Świetne porady jak dobrać idealny stanik i gdzie go znaleźć Wracając do maluchów to właśnie to "si si" Karolinki, o którym już kiedyś pisałaś, podsunęło mi pomysł, by zapytać Was o czym mówią nasze dzieci Bo ewidentnie wygląda na to, że mówią tym samym językiem A Karolinka jest w tym mówieniu naprawdę zaawansowana. Super piszesz o swoich Pociechach, widać, że to też wielka radość dla Ciebie Midey, masz prawo do wszelkich niepokojów, strachów, przesadzania itd. jeśli chodzi o Dawidka. Oczywiście ze względu na Ciebie (i Ocrushka) wolałabym, by nie było do tego powodu, ale jeśli już jest masz pełne wsparcie i zrozumienie z naszej (tzn. lutowych mamusiek) strony. I nie musisz się tłumaczyć. Trzymam kciuki za dobrą diagnozę! Rozumiem też, że wolisz Was nie zamęczać rewolucjami w zasypianiu. Czasem lepiej po prostu sobie odpuścić nawet dla własnego świętego spokoju. Zdrowy egoizm podczas bycia mamą jest na wagę złota! A taką przedpotopowy sorterek pamiętam z własnego dzieciństwa. Stał u fryzjera i rodzice przekupywali mnie zabawą nim, bym pozwoliła sobie ściąć włosy Aka, a jest szansa, że przyjedziesz z Emmą? Nawet lepiej gdy będzie ciepło, bo będzie można iść na jakiś fajny spacerek Sheryl, dotychczas makijaż nie był dla mnie tak istotną częścią życia, ale najwyraźniej będę musiała nad tym popracować. By moja córa przez nie była przekonana, że usta maluje się cieniem do oczu. Pasta do zębów jest połykana. Nie mam pomysłu jak by wytłumaczyć Mi by wypluwała. Nawet nie płukamy, po prostu Mała sobie gryzie "upaszczoną" szczoteczkę. Emilka na pewno jest gadułą (ciekawe po kim? ), ale tez jest wyraźnie "techniczna". Wczoraj okazało się, że podglądnęła jak się używa pilota. To co, że celowała nim w żelowego bałwanka na szybie okiennej Bo właśnie na parapecie okiennym mamy wieżę A dziś Mi wysłała swojego pierwszego smsa! Oczywiście, że nieświadomie, co nie zmienia faktu, że napisała ".digpgpa" i jakimś cudem wysłała to do mojej koleżanki A ciągle sobie obiecuję natychmiastowe blokowanie klawiatury Z reklamówkami jest dokładnie tak jak pisała Midey. jednak nie szaleją z ich nadmiarem. Podobnież wcześniej przychodziło zdecydowanie więcej tych paczuszek. No a to, co zrobili Tobie to już naprawdę niepoważne traktowanie potencjalnego klienta Aga, Emilka wymalowała sobie buzię, bo oczywiście Jej mama była niewystarczająco przewidująca. Był to poranek po kolejnej zarwanej przeze mnie nocy. Mała buszowała po sypialni, a ja starałam sie nie zasnąć na łóżku. 4-pak cieni leżał na ławie koło łóżka. Wylatkowo chybotliwej ławie. Cienie przesunęłam pod samą ścianę, z dala od milkowych łapek, bo ja bardzo dobrze znam Jej apetyty na moje kosmetyki. Już niejednokrotnie wyciągałam małe paluszki z moich cieni Młoda ma jednak ostatnio wyjątkowo wkurzającą zabawę. Podchodzi do stołów, stołków itp. i trzęsie nimi. Fajne bo duże i sie tłucze o podłogę. A mnie szlag trafia, bo myślę sobie, że wszystko to nad głowami maja moi sąsiedzi z dołu. I podczas takiej zabawy Emilka musiała zrzucić cień na podłogę. Potem chwila znaczącej ciszy i nowatorski makijaż gotowy I szczęście na pysiu Biedna milenkowa główka Emilka zaliczyła już tyle niebezpiecznych spotkań z podłogą i sprzętami, że nawet nie zliczę. Niejednokrotnie na moich oczach właśnie. Nie da sie dzieci upilnować. BTW niebezpieczeństw. Emilka dobiera sie ostatnio do pokręteł przy kuchence gazowej. Macie jakieś pomysły na zabezpieczenie? Skręcone kurki są zablokowane, ale nie zdziwię się, jak Młoda niedługo wyczai jak działają KasiaMaja, hasło się pojawia jak napiszesz za mało albo dasz samą emotkę. Pewnie musiałaś sobie przez przypadek usunąć tekst w poście przed wysłaniem i stąd to wszystko. Dużo zdrowia i powodzenia! Od nas jeszcze najnowsze nowości. Okazuje sie, że nowych ząbków mamy 3 nie 2 (w sumie wszystkich 7). Mała ukryła nam dolną, lewą dwójkę. Być może i prawa się zbiera do wyjścia, nie wiem, bo Młoda nie lubi zaglądania w paszczę Acha i przeprowadziłam dziś próbę samodzielnego jedzenia. Po tym jak Emilka 2x dziś ściągnęła mi kubeczki z resztkami jedzenia i sama raczyła się nimi (resztkami, nie zastawą ). Niestety efekt próby mizerny, by nie napisać żaden. Dziecko szczęśliwe, upaćkane jedzeniem. Fajnie się ciapało łyżeczką w miseczce, ale jedzonko wygodniej nabierało łapką, którą wkładało się potem do paszczy A ja wykorzystuję okazję, choć kilka minut przed czasem: Wszystkiego naj, najlepszego dla Karolinki z okazji
pierwszych urodzin! Zdrowia, radości dla Niej samej i dla Jej Rodzinki, dalszych wspaniałych postępów, i w ogóle cudnego dzieciństwa życzy Emilka i ciotka elsi Edytowane przez elsi Czas edycji: 2009-01-29 o 22:41 |
2009-01-29, 22:34 | #4019 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 3 970
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Lwico , Bedzie dobrze. Milenka tez do zlobka idzie, jak tylko znajde prace. No wlasnie co do mojej pracy to ciezko oj ciezko cokolwiek sensownego znalezc . Kasiu dlatego domyslam sie jak u Patryka, bo w Anglii tez klapa z praca, tyle ze ja moge jeszcze chwile poszukac i przeczekac a u was . Mam nadzieje ze gdzies sie jednak zachaczy. Dziewczyny a ja dzis strzelilam gafe. Zrobilam pyszna zuple grzybowa z suszonych borowikow z makaronem i dalam Milence tez. Pol miseczki bo pomyslalam ze na poczatek dam mniej bo to pierwszy raz a jej strasznie posmakowalo i oczywiscie byl krzyk jak sie skonczylo ale to niewazne. Potem w internecie przeczytalam ze grzybow nie powinny jesc dzieci do 4. roku zycia a ja myslalam ze po 1. roku juz powoli wszystko mozna, zwlaszcza ze widzialam w sloiczku od 11. miesiac grzyby. Na szczescie nic jej nie jest, brzuszke nie bolal i mam nadzieje ze nie bedzie nic sie dziac. Ale sie wsytraszylam, co prawda nie jadla samych grzybow tylko wywar ale naczytalam sie po roznych forach ze nawet do 7. roku zycia dzieci nie powinny jesc grzybow itp Kasiu u nas tez idzie juz dlugo zabek, dziasla spulchniete, sine i z krewka a mala sie budzila w nocy przez bol edit My uzywamy pieluch 4+ ->Pampers active Edytowane przez AgaMili Czas edycji: 2009-01-29 o 22:46 |
2009-01-29, 23:06 | #4020 |
szeryfcio
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: waw
Wiadomości: 12 072
|
Dot.: Nasze Skarby-styczeń/luty 2008
Wszystkiego najlepszego dla Karolinki !
__________________
Cosmesfera |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:16.