Koniec już lata, dni coraz krótsze - kolejne śluby już jutro, pojutrze! PM2016 cz. 53

[ann2016]

Napisane przez BielinkaO

Jutro wychodzę za mąż

Devileek nie przejmuj się

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Napisane przez pannamima

Boże, jest 1.30 a my dopiero wróciliśmy od foto. Jesteśmy zachwyceni i jutro wrzucę kilka fot. Chyba nie zasnę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Nie mogę się doczekać !

Napisane przez BielinkaO

Jutro wychodzę za mąż

[3bab1895ed7a4a0113eb29e79654b8b86ef03e4e_657f8b8281285]

Napisane przez pannamima

Hej, peemy z jutra będą mieć śliczną pogodę

Oby

Napisane przez BielinkaO

Jutro wychodzę za mąż

[mtynai]

Napisane przez pannamima

My dziś w pracy a jutro na urodziny chrzesniaka męża.
Mam pytanie do dziewczyn które robią same album ze zdjęciami - skąd zamawialyscie stickery i albumy?

przeczytałam "siekiery"


AnnLady, znowu niedostępny, a w opiniach patrzyłaś co ludzie piszą?

[wildDaisy]

U mnie też były takie dziwne wymówki, że hoho 4 osoby odmówiły kilka dni temu, 2 w ogóle nie potwierdziły, moi rodzice też są jacyś nienormalni, każą mi liczyć osoby, które odmówiły, bo oni przyjdą przecież~!! Jak do nich nie przyjdą jak przyjdą!!!
Odmówiły te osoby, o które była taka walka z rodzicami, żeby zapraszać Zaprosiliśmy 86 osób (wydawało mi się, że więcej zapraszaliśmy) pewnych mamy 68 (w tym 4 dzieci ), więc trochę osób nam odmówiło. Moja koleżanka z os. tow., chrzestna chłopaka z mężem i rodzina, którą tak chcieli zapraszać rodzice

[Sophie24]

Napisane przez smerfetk_a

o boziu, w moim mieście znowu będą food trucki i jeden z lodami tajskimi

U nas były na jarmarku ale 10zł za porcję (kubeczek nie zbyt duży), była nas piątka i za chiny nie mieliśmy ochoty tyle wydawać. Na pewno fajne, inne ale za tą kasę to sory:P

Napisane przez pannamima

Hej, peemy z jutra będą mieć śliczną pogodę
My dziś w pracy a jutro na urodziny chrzesniaka męża.
Mam pytanie do dziewczyn które robią same album ze zdjęciami - skąd zamawialyscie stickery i albumy?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Albumy stąd:
http://www.albumyfoto.pl/album-goldb...l#.V8lEcE2LTIV
Wczoraj zamówiłam a dziś bedą (w przeciągu dwóch godziny powinny dojść to mogę dać Ci znać jak z jakością).
To drugie musiałam sprawdzić co to I nie wiem co to bo mi się naklejki z pokemonami pokazały W każdym razie nic nie dokupujemy Wykleimy album i może kupię biały pisak aby coś maznąć (dedykację jakąś, datę albo coś takiego).


Hej
Za wszystkie dni i za jutrzejsze peemki

Byłam na rozmowie o pracę, we wtorek idę na dzień próbny - zapowiada się dobrze

---------- Dopisano o 11:25 ---------- Poprzedni post napisano o 11:22 ----------

Napisane przez wildDaisy

U mnie też były takie dziwne wymówki, że hoho 4 osoby odmówiły kilka dni temu, 2 w ogóle nie potwierdziły, moi rodzice też są jacyś nienormalni, każą mi liczyć osoby, które odmówiły, bo oni przyjdą przecież~!! Jak do nich nie przyjdą jak przyjdą!!!
Odmówiły te osoby, o które była taka walka z rodzicami, żeby zapraszać Zaprosiliśmy 86 osób (wydawało mi się, że więcej zapraszaliśmy) pewnych mamy 68 (w tym 4 dzieci ), więc trochę osób nam odmówiło. Moja koleżanka z os. tow., chrzestna chłopaka z mężem i rodzina, którą tak chcieli zapraszać rodzice

Ideollo jak u nas - rok teściowa walczyła i wszystkie, co do joty, te osoby się wypięły i nie dotarły. Skulona tylko gadała, że no tak ale zaproszenia wysłaliśmy to najważniejsze. Nie wiem, kurde, dla kogo najważniejsze.
Powiem Wam, że ja sobie nie wyobrażam naszego wesela większego niż te 45 osób - no idealna ilość dla mnie:P Podziwiam jak ktoś ma naprawdę dużą ilość:P

[fioleciasto]

Jutrzejsze peemy będą miały piękną pogodę

[AnnLady]

Napisane przez mtynai

przeczytałam "siekiery"


AnnLady, znowu niedostępny, a w opiniach patrzyłaś co ludzie piszą?

Jedna napisała że "prawie biały". No nic zobaczymy co przyjdzie. No niedostępny. Ja wpisałam się na listę życzeń jakiś czas temu i dziś przyszło że jest to od razu wzięłam

[Sophie24]

Napisane przez fioleciasto

Jutrzejsze peemy będą miały piękną pogodę

Wydaje mi się, że chyba jak do tej pory wszystkie miałyśmy ładną pogodę Chyba, że coś mi wypadło z głowy Dobra passa się nam utrzymuje

[lolusl]

dzień dobry

Dopiero wstałam Musiałam chyba odespać ten stres cały.

Napisane przez mtynai

powiedz tacie, ze zostawiasz męża i zgodnie z jego wskazówkami idziesz na doktorat

przestań, nie przejmuj się. Nauka nie zając, a tata pogada i przestanie. Pewnie już chciał się wszystkim chwalić, że córcia na doktoracie mooooi też tacy są, a ja zawsze wszystko na opak.
nic mi nie mów!! byłam jako dziecko w disneylandzie i od tych 15 lat ciągle o tym marzę a byłam tylko w Walibi World w Holandii (swoją drogą polecam w październiku jak już są weekendy halloween) i bawiliśmy się jak dzieci cały dzień cała halloweenowa oprawa była MEGA.

Najlepsze jest to,że już to słyszałam, w sensie nie,żeby go zostawić, tylko żeby nie jechać bo "oni się boją","Co wy takie nierozłączki" "jeszcze będziecie mieć siebie dosyć". Mega mnie to dziwiło, bo moi rodzice i dziadkowie traktują tż jak swojego syna, ale widać tu obawa czy ambicja przebiła.
Tylko dziadkowie są mega zadowoleni, bo uważali, że za dużo brałam na siebie

Ja byłam w Holandii dwa razy w Duinrell na tydzień, mieszkaliśmy na ośrodku na terenie i mieliśmy wszystko za darmo, to było genialne

Napisane przez kotzdzisiu

Lolusl,
Ciekawe jak u mnie wyjdzie, z pracą studiami, doktoratem. Ale u mnie inaczje, jak za rok się nie uda, to pewnie spłodizmy dziecie i odpuszczę.

Tzn jak co się nie uda? Bo Ty chyba już jesteś na doktoracie?

Napisane przez iixi

a my jedziemy dzis na weekend do Zakopanego na sesję

Suuuper,ale będą piękne foty !

Napisane przez carmen4400

Lolusl też startowałam na doktorat, ale że był to konkurs i potrzebowali jedną osobę, to ładnych ,,kilka" dni spędziłam nad biochemią, a i tak wzięli kogoś innego więc nie ma co się przejmować, nie pierwsza i nie ostatnia okazja

No ja już 3 tyg spędziłam na nauce Tylko tego mi szkoda, bo jednak ryłam po 6 h dziennie, ale nie ucieknie. U nas o tyle dobrze,że biorą 50 osób, uważam,że na pewno się dostanę, bo jestem w stanie się tego nauczyć, po prostu poświęce na to sporo czzasu.

Napisane przez LadyI

Fajnie spokój młoda jestes akurat rok wytchnienia od edukacji Ci się przyda docenisz jak jest fajnie


A ojcem się nie przejmuj - bredzi ogólnie wiadomo gdzie sobie można dr wsadzić żona mojego brata ciotecznego aktualnie robi z...obrony narodowej skończyła jakieś bardzo slabe liceum, na normalne studia się nie dostała tylko na uczelnie..yhym przemilcze.. no i teraz mąż jej sponsoruje jak to uslyszalam moja wizja o najzdolniejszych na dr runela

Także nie przejmuj się jeszcze raz na dobre Ci to wyjdzie odpoczniesz i w końcu pozyjesz!!

Najgorsze jest to, że ja naprawdę tego cholernego prawa nie lubię i w sumie moją motywacją jest to,że chcę mieć fajną posadkę, cieplutką i za dobrą kasę. Po to,żeby móc w spokoju dzieci rodzic i siedzieć z nimi w domu. Więc czasem mam takie fazy załamki i wtedy sobie myślę, że w sumie walić to, ale potem orientuję się,że jednak nie po to 5 lat się zarzynałam, żeby teraz odpuścić i nie ciągnąć z tego korzyści.

No i też dr bym nie robiłam tak o, ale u nas jest trochę inaczej, bo jak zrobisz dr to możesz podejść bez aplikacji do egzaminu a jak masz dr hab to możesz wykonywać zawód bez żadnego egzaminu. Czyli np. w wieku 40 lat zostać sobie notariuszem Ale obrona narodowa to ...Na wizażu była kiedyś dziewczyna, która wykłócała się,że jest prawnikiem, bo ona studiuje PRAWO KARNE na obronie narodowej na prywatnej uczelni i ona jest specjalistą.

Ale nawet u nas jest tak, że za zaoczny czy eksternistyczny dr płacisz i wtedy przyjmują każdego (oczywiście po studiach naszych) kto zapłaci. Trochę żałosne, ale cóż.

Dzięki dziewczyny za pocieszenie

[ann2016]

Napisane przez Sophie24

Byłam na rozmowie o pracę, we wtorek idę na dzień próbny - zapowiada się dobrze

[mtynai]

Napisane przez lolusl

Najlepsze jest to,że już to słyszałam, w sensie nie,żeby go zostawić, tylko żeby nie jechać bo "oni się boją","Co wy takie nierozłączki" "jeszcze będziecie mieć siebie dosyć". Mega mnie to dziwiło, bo moi rodzice i dziadkowie traktują tż jak swojego syna, ale widać tu obawa czy ambicja przebiła.
Tylko dziadkowie są mega zadowoleni, bo uważali, że za dużo brałam na siebie

Ja byłam w Holandii dwa razy w Duinrell na tydzień, mieszkaliśmy na ośrodku na terenie i mieliśmy wszystko za darmo, to było genialne


No ja już 3 tyg spędziłam na nauce Tylko tego mi szkoda, bo jednak ryłam po 6 h dziennie, ale nie ucieknie. U nas o tyle dobrze,że biorą 50 osób, uważam,że na pewno się dostanę, bo jestem w stanie się tego nauczyć, po prostu poświęce na to sporo czzasu.

Najgorsze jest to, że ja naprawdę tego cholernego prawa nie lubię i w sumie moją motywacją jest to,że chcę mieć fajną posadkę, cieplutką i za dobrą kasę. Po to,żeby móc w spokoju dzieci rodzic i siedzieć z nimi w domu. Więc czasem mam takie fazy załamki i wtedy sobie myślę, że w sumie walić to, ale potem orientuję się,że jednak nie po to 5 lat się zarzynałam, żeby teraz odpuścić i nie ciągnąć z tego korzyści.

No i też dr bym nie robiłam tak o, ale u nas jest trochę inaczej, bo jak zrobisz dr to możesz podejść bez aplikacji do egzaminu a jak masz dr hab to możesz wykonywać zawód bez żadnego egzaminu. Czyli np. w wieku 40 lat zostać sobie notariuszem Ale obrona narodowa to ...Na wizażu była kiedyś dziewczyna, która wykłócała się,że jest prawnikiem, bo ona studiuje PRAWO KARNE na obronie narodowej na prywatnej uczelni i ona jest specjalistą.

Ale nawet u nas jest tak, że za zaoczny czy eksternistyczny dr płacisz i wtedy przyjmują każdego (oczywiście po studiach naszych) kto zapłaci. Trochę żałosne, ale cóż.

Dzięki dziewczyny za pocieszenie

może obawiają się tej odległości? cokolwiek.. no ciężko czasami rodziców skumać mają pewnie jakieś swoje powody, ale może dziadkowie im wytłumaczą. W sumie, wiadomo, to jakiś prestiż i powód do dumy, że dziecko robi doktorat na ciężkim kierunku moi też pewnie robiliby wszystko żeby utrzymac mnie w takim pomyśle. Z tym, że może podeszliby inaczej bo Wy do Japonii jedziecie ze względu na tż.. i na jego rozwój, z tego co pisałaś.. małżeństwo to sztuka kompromisu. W tym roku będzie jego czas, w kolejnym Ty na spokojnie dostaniesz się na ten doktorat. To rzeczywiście wiele plusów ma, z tego co piszesz.
No.. tylko nie zając i nie ucieknie.

NIE MÓW MI TAKICH RZECZY, mówię drugi raz uwielbiam parki rozrywki. W ogóle lubię adrenalinę. Ostatnio nawet śmigałam samochodem kolegi i kurcze, aż musiałam wyciszyć radio żeby słyszeć silnik dobrze.. lubię to uczucie takiej fali gorąca uderzającej do głowy! i adrenalinkę!!

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

@ się chyba zjawi niebawem, właśnie pożeram bułę z dżemem truskawkowym i Nutellą a do sukienki sie pewnie nie zmieszczę jak tak dalej pójdzie

[LadyI]

Napisane przez Sophie24

Wydaje mi się, że chyba jak do tej pory wszystkie miałyśmy ładną pogodę Chyba, że coś mi wypadło z głowy Dobra passa się nam utrzymuje

też sobie myślę ,że chyba jakiś fart w tym roku 20.08 było pamiętam deszczowo, ale dziewczyny pisały, że tylko rano padało

Napisane przez lolusl

Najgorsze jest to, że ja naprawdę tego cholernego prawa nie lubię i w sumie moją motywacją jest to,że chcę mieć fajną posadkę, cieplutką i za dobrą kasę. Po to,żeby móc w spokoju dzieci rodzic i siedzieć z nimi w domu. Więc czasem mam takie fazy załamki i wtedy sobie myślę, że w sumie walić to, ale potem orientuję się,że jednak nie po to 5 lat się zarzynałam, żeby teraz odpuścić i nie ciągnąć z tego korzyści.

No i też dr bym nie robiłam tak o, ale u nas jest trochę inaczej, bo jak zrobisz dr to możesz podejść bez aplikacji do egzaminu a jak masz dr hab to możesz wykonywać zawód bez żadnego egzaminu. Czyli np. w wieku 40 lat zostać sobie notariuszem Ale obrona narodowa to ...Na wizażu była kiedyś dziewczyna, która wykłócała się,że jest prawnikiem, bo ona studiuje PRAWO KARNE na obronie narodowej na prywatnej uczelni i ona jest specjalistą.

Ale nawet u nas jest tak, że za zaoczny czy eksternistyczny dr płacisz i wtedy przyjmują każdego (oczywiście po studiach naszych) kto zapłaci. Trochę żałosne, ale cóż.

Dzięki dziewczyny za pocieszenie

to już rozumiem motywację, ale widzę w Tobie potencjał artystyczno-organizatorski jakieś rękodzieło również i bardziej niż na etacie mam wizję Ciebie jako właścicielki małej firmy w spokoju zarządzanej z domowego zacisza

dobrze, że mi wyjaśniłaś o co chodzi z tym dr z prawa! pojęcia nie miałam! Jeśli chodzi o habilitację to ponoć przepisy się zmieniły i teraz baaaaaaaardzo ciężko zrobić.. przynajmniej w medycynie już nazwisko i znajomości nie wystarczą, trzeba mieć zagraniczne rekomendacje itd.

A jeśli chodzi o obronę narodową to nie skomentuję, bo myślę, że mamy podobne zdanie w naszych czasach jest tyle kierunków-krzaków, że aż mi słabo nie rozumiem po co komu niektóre studia..zmarnowane lata i pieniądze podatników..



Żeby nie było tak stronniczo to uważam, że powinny być studia z kulinariów (moim zdaniem wiedza dobrego szefa kuchni jest bezcenna) i mechaniki samochodowej (wydaje mi się, że naprawić samochód jest coraz trudniej i zawodówka/technikum nie wystarczy).


czuję, że wywołam burzę

[carmen4400]

Napisane przez lolusl

dzień dobry

Dopiero wstałam Musiałam chyba odespać ten stres cały.


No ja już 3 tyg spędziłam na nauce Tylko tego mi szkoda, bo jednak ryłam po 6 h dziennie, ale nie ucieknie. U nas o tyle dobrze,że biorą 50 osób, uważam,że na pewno się dostanę, bo jestem w stanie się tego nauczyć, po prostu poświęce na to sporo czzasu.

Najgorsze jest to, że ja naprawdę tego cholernego prawa nie lubię i w sumie moją motywacją jest to,że chcę mieć fajną posadkę, cieplutką i za dobrą kasę. Po to,żeby móc w spokoju dzieci rodzic i siedzieć z nimi w domu. Więc czasem mam takie fazy załamki i wtedy sobie myślę, że w sumie walić to, ale potem orientuję się,że jednak nie po to 5 lat się zarzynałam, żeby teraz odpuścić i nie ciągnąć z tego korzyści.

ja tak chyba też z miesiąc spędziłam nad czymś czego nie cierpię nawet w szpitalu jak byłam, ale nic straconego

[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;64855961]@ się chyba zjawi niebawem, właśnie pożeram bułę z dżemem truskawkowym i Nutellą a do sukienki sie pewnie nie zmieszczę jak tak dalej pójdzie [/QUOTE]

oj Tobie to chyba nie grozi

[lolusl]

Napisane przez LadyI

to już rozumiem motywację, ale widzę w Tobie potencjał artystyczno-organizatorski jakieś rękodzieło również i bardziej niż na etacie mam wizję Ciebie jako właścicielki małej firmy w spokoju zarządzanej z domowego zacisza

dobrze, że mi wyjaśniłaś o co chodzi z tym dr z prawa! pojęcia nie miałam! Jeśli chodzi o habilitację to ponoć przepisy się zmieniły i teraz baaaaaaaardzo ciężko zrobić.. przynajmniej w medycynie już nazwisko i znajomości nie wystarczą, trzeba mieć zagraniczne rekomendacje itd.

A jeśli chodzi o obronę narodową to nie skomentuję, bo myślę, że mamy podobne zdanie w naszych czasach jest tyle kierunków-krzaków, że aż mi słabo nie rozumiem po co komu niektóre studia..zmarnowane lata i pieniądze podatników..



Żeby nie było tak stronniczo to uważam, że powinny być studia z kulinariów (moim zdaniem wiedza dobrego szefa kuchni jest bezcenna) i mechaniki samochodowej (wydaje mi się, że naprawić samochód jest coraz trudniej i zawodówka/technikum nie wystarczy).


czuję, że wywołam burzę

Dziękuję
Też się w tym widzę, tylko mam za mało odwagi,żeby coś zacząć, boję się,że się nie uda , chyba nie mam duszy ryzykanta i to mnie bardzo stopuje... Ale mylę,ze wlasnie jak już bede na tym doktoracie to bede mogła sobie cos ogarnąć, bo jest sporo czasu Tylko problem w tym,że też nie wiem co - chciałabym i coś szyć, i zaproszenia robić i obrazy malować i inne xD
U nas nie jest tak źle z habilitacją, da się zrobić
Mam podobne zdanie na temat studiów, w ogóle uważam,że np. prywatne szkoły powinny być zlikwidowane i niektóre kierunki też.

---------- Dopisano o 12:31 ---------- Poprzedni post napisano o 12:30 ----------

[1=6335951a6f2125013706eea 4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9 a0ad25;64855961]@ się chyba zjawi niebawem, właśnie pożeram bułę z dżemem truskawkowym i Nutellą a do sukienki sie pewnie nie zmieszczę jak tak dalej pójdzie [/QUOTE]
Witam w klubie, z tym że u mnie mega mdłości

[Sophie24]

Napisane przez ann2016

Dziękuję Pierwsza tak lajtowa rozmowa od dawna. Chyba dlatego, że wiem, że tak naprawdę nie muszę się płaszczyć bo nie zależy mi na pracy:P Znaczy chce pracować a nie siedzieć w domu ale wiem, że jak do pracy nie pójdę to też nie będzie tragedii więc nie musiałam się zgadzać na żadne chore warunki - no ale tu takich nie było


Czekam na kuriera, potem chce jechać do biblioteki i po M.
Musimy dziś wrzucić zdjęcia do folderu i wysłać plik do wywołania co będzie z głowy

[xXBlankaXx]

Dzień dobry wróciłam z pazurków miałam mieć próbne ślubne, a skończyłam na czarnych świecących w ciemności

Wysłano z Huawei P9 Lite...

[Sophie24]

Napisane przez xXBlankaXx

Dzień dobry wróciłam z pazurków miałam mieć próbne ślubne, a skończyłam na czarnych świecących w ciemności

Wysłano z Huawei P9 Lite...

Pomyśl jak zaskoczyłabyś gości takimi pazurkami

[mtynai]

Napisane przez LadyI

Żeby nie było tak stronniczo to uważam, że powinny być studia z kulinariów (moim zdaniem wiedza dobrego szefa kuchni jest bezcenna) i mechaniki samochodowej (wydaje mi się, że naprawić samochód jest coraz trudniej i zawodówka/technikum nie wystarczy).


czuję, że wywołam burzę

przecież są w Olsztynie jest inżynierka na kierunku techniki i sztuka kulinarna (mam jedną koleżankę z inż po tym kierunku i pracuje w jakiejś dobrej restauracji w Warszawce, chyba nawet z jakąś gwiazdką M.)

a mój tż jest po mechanice i budowie maszyn. Jako pracę inż zrobił swój samochód, którym jeździmy w terenie bo to taki typowy buggi pod teren. No i uczelnia chciała odkupić ten samochód żeby postawić na wydziale mechaniki.
Znam kilku mechaników samochodowych po studiach, ale nie są to Panowie po 50, tylko młodzi faceci, którzy naprawę kumają i w 3sek ogarniają co się mogło zadziać - podobnie jak mój tż.

nasze samochody nie widziały serwisów i warsztatów, tylko jeśli konieczne są jakieś profesjonalne narzędzia (np. w nowych samochodach nie da sie tak po prostu wymienić klocków tylko trzeba odciągnąć takie łapy specjalnym przyrządem, który kosztuje od czapki pieniędzy) to wtedy jedziemy do kogoś znajomego żeby to zrobił, ale resztę pracy tż robi sam.


edit: jeśli ktoś ma smykałkę do jednego czy do drugiego to na zawodówce czy technikum nie skończy edukacji jakieś kursy itd.. wydaje mi się, że z biegiem lat zawodówki i technika straciły swoją funkcję. Kiedyś to były szkoły, które kształciły specjalistów (powiedzmy jeszcze 20 lat temu), teraz do tych szkół idzie w większości (!) albo patola, której nie chce się uczyć albo osoby, które nigzie więcej się nie dostały.. bo wprowadzono jakieś chore kryteria i egzaminy na koniec gimnazjum.

Kiedyś jak ktoś sobie nie radził z życiem to państwo dało mu prace, choćby grabienie liści. Teraz tego nie ma i wszyscy i tak wolą siedzieć na zasiłku, a jeśli ktoś nie ogarnia to i tak zawodówki czy technikum nie skończy..

chciałabym żeby wróciły czasy, gdzie maturę mieli nieliczni i studia też kończyła garść najlepszych..
patrząc na swoich znajomych i zdjęcia na fb z dyplomem mgr to czasami myślę sobie "dokąd zmierzasz Polsko?"

[xXBlankaXx]

Napisane przez Sophie24

Pomyśl jak zaskoczyłabyś gości takimi pazurkami

Nie kuś ! Haha

Pies od 20minut stoi w drzwiach, szczeka i boi się przejść... Ehh ten to ma jazdy

Wysłano z Huawei P9 Lite...

[6335951a6f2125013706eea4dadcb7dfe0c9d63c_649cbb9a0ad25]

Napisane przez lolusl

Dziękuję
Też się w tym widzę, tylko mam za mało odwagi,żeby coś zacząć, boję się,że się nie uda , chyba nie mam duszy ryzykanta i to mnie bardzo stopuje... Ale mylę,ze wlasnie jak już bede na tym doktoracie to bede mogła sobie cos ogarnąć, bo jest sporo czasu Tylko problem w tym,że też nie wiem co - chciałabym i coś szyć, i zaproszenia robić i obrazy malować i inne xD
U nas nie jest tak źle z habilitacją, da się zrobić
Mam podobne zdanie na temat studiów, w ogóle uważam,że np. prywatne szkoły powinny być zlikwidowane i niektóre kierunki też.

Zdecydowanie się zgadzam ze zdaniem na temat likwidacji prywatnych kierunków, bez obrazy dla nikogo, ale moim zdaniem przez takie praktyki zwykłe państwowe studia stają się gów** warte. Ty się starasz, tyrasz, żeby Cię przyjęli na studia, a ktoś ma kasę, zapłaci i ma. Nie ważne czy ma do tego powołanie czy nie :/ Teraz każdy może być magistrem.

[grejpfrutowa01]

Bony, w życiu klubu nie nadrobię

Napisane przez smerfetk_a

o boziu, w moim mieście znowu będą food trucki i jeden z lodami tajskimi

u mnie jutro "futraki" ale ostatnio się zawiodłam trochę jakaś bida była

Napisane przez LadyI

Żeby nie było tak stronniczo to uważam, że powinny być studia z kulinariów (moim zdaniem wiedza dobrego szefa kuchni jest bezcenna) i mechaniki samochodowej (wydaje mi się, że naprawić samochód jest coraz trudniej i zawodówka/technikum nie wystarczy).


czuję, że wywołam burzę

hmmm podejrzewam, że na politechnikach są, przynajmniej na lubelskiej kiedyś był na pewno mam znajomego mechanika właśnie po takim kierunku

[lolusl]

Przede wszystkim mówię o takich kierunkach typu wspomniana obrona narodowa prywatna, politologia prywatna itp, bo takie coś nawet na państowej uczelni jest mało warte niestety. Rozumiem np. psychologię czy architekturę prywatną, bo czasem zdarzają się szkoły z dobrym poziomem a na kierunki publiczne jest często mały nabór, aczkolwiek nie bardzo rozumiem istotę prawa czy medycyny, bo i tak chyba nie możesz przystąpić do egzaminu dalszego.

[52226a6b84e10414ec85695991496d596c4cbe57_65555ba93c74a]

U mnie wymówek nie było, koniec końców odpadły 3 osoby ale ze względów uzasadnionych zdrowotnych wiec rozumiem



Lolus dobrze robisz gadanie trzeba olać

[LadyI]

Napisane przez lolusl

Przede wszystkim mówię o takich kierunkach typu wspomniana obrona narodowa prywatna, politologia prywatna itp, bo takie coś nawet na państowej uczelni jest mało warte niestety. Rozumiem np. psychologię czy architekturę prywatną, bo czasem zdarzają się szkoły z dobrym poziomem a na kierunki publiczne jest często mały nabór, aczkolwiek nie bardzo rozumiem istotę prawa czy medycyny, bo i tak chyba nie możesz przystąpić do egzaminu dalszego.

akurat płatna medycyna na publicznej uczelni nie różni się niczym poza tym, że się placi i trzeba mieć mniej punktów żeby się dostać. także dementuję po częsci


Myslałam, że są kierunki mechaniczne, ale raczej do konstruowania aut, a nie do napraw z kulinariami aż się zdziwiłam super

[Iskra14]

Czekamy w kancelarii i zaczyna mnie to wkurzać, bo nie po to się spieszę, żeby ktoś się spóźniał. Byliśmy umówieni na 13, a tu nikt ani me ani be od 20 minut

[lolusl]

Napisane przez LadyI

akurat płatna medycyna na publicznej uczelni nie różni się niczym poza tym, że się placi i trzeba mieć mniej punktów żeby się dostać. także dementuję po częsci


Myslałam, że są kierunki mechaniczne, ale raczej do konstruowania aut, a nie do napraw z kulinariami aż się zdziwiłam super

Ale to jest płatna na publicznej,a ja mówie o prywatnych W ogóle są medycyny prywatne? Wiem,że tak jest, bo mam kilkoro znajomych własnie, co płacą, bo się nie dostali na dzienne. A chociażby u nas już totalnie inaczej to wygląda, oczywiście zaoczni twierdzą,że oni mają trudniej i mają wiekszą wiedzę, tylko że ich zakres materiału to ok. 30 % tego co my mamy.

[mtynai]

Napisane przez LadyI

akurat płatna medycyna na publicznej uczelni nie różni się niczym poza tym, że się placi i trzeba mieć mniej punktów żeby się dostać. także dementuję po częsci


Myslałam, że są kierunki mechaniczne, ale raczej do konstruowania aut, a nie do napraw z kulinariami aż się zdziwiłam super

no jakby bez umiejętności naprawy czegoś, co się później zepsuje to takie studia to byłyby po nic.
To tak jak z medycyną. Raczej lekarz uczy się jak coś naprawić niż tylko zrobić od podstaw.

Tak samo z mechaniką. Jedno z drugim jest ściśle związane, nie znasz konstrukcji pojazdu to go nie naprawisz. I odwrotnie, nie skonstruujesz jeśli nie masz pojęcia jak coś działa. Pewnie ciężko to sobie wyobrazić jeśli nie ma się z tym nic wspólnego
mój tż miał 9 lat jak zrobił pierwszy wózek elektryczny, którym woził swojego brata miał nawet kierunkowskazy i była to przerobiona kosiarka. Niektórzy po prostu się z tym rodzą, że kumają co do czego i później studia pomagają im tylko ukierunkować się, co dokładnie chciałoby się robić w życiu.

Zazdroszczę mu czasami, ze jego praca to pasja i na odwrót

[Sophie24]

Przyszły albumy - bardzo ładne są, także jakby któraś chciała akurat te co wstawiałam link - to są ok

---------- Dopisano o 13:31 ---------- Poprzedni post napisano o 13:27 ----------

Napisane przez mtynai

no jakby bez umiejętności naprawy czegoś, co się później zepsuje to takie studia to byłyby po nic.
To tak jak z medycyną. Raczej lekarz uczy się jak coś naprawić niż tylko zrobić od podstaw.

Tak samo z mechaniką. Jedno z drugim jest ściśle związane, nie znasz konstrukcji pojazdu to go nie naprawisz. I odwrotnie, nie skonstruujesz jeśli nie masz pojęcia jak coś działa. Pewnie ciężko to sobie wyobrazić jeśli nie ma się z tym nic wspólnego
mój tż miał 9 lat jak zrobił pierwszy wózek elektryczny, którym woził swojego brata miał nawet kierunkowskazy i była to przerobiona kosiarka. Niektórzy po prostu się z tym rodzą, że kumają co do czego i później studia pomagają im tylko ukierunkować się, co dokładnie chciałoby się robić w życiu.

Zazdroszczę mu czasami, ze jego praca to pasja i na odwrót

Też zazdroszczę ludziom takiej pasji, wrodzonych zdolności i tego, że wiedzą co chcą robić a jak już to robią to zapiera dech
Mnie interesuje w jakimś stopniu każda dziedzina o ile jest świetnie przedstawiona, właśnie z pasją. Najbardziej lubię to, że nawet proste wynalazki są pomysłami ludzi i to mnie zawsze zadziwia Nie wspominając o tych skomplikowanych