Zachowanie mamy - Strona 2 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum ślubne > Jeszcze przed ślubem

Notka

Jeszcze przed ślubem Na tym forum rozmawiamy o tym co powinno zadziać się jeszcze przed ślubem, czyli o wieczorku panieńskim, prezentach.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-03-19, 16:03   #31
piotrek-1983
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 142
Dot.: Zachowanie mamy

A tak poza tym, to jestem rozpieszczonym dzieciakiem*, który zarabia sporo kasy i chce aby jego ślub był wizją własnego widzimisię

* - Z wiekiem, moje zabawki są droższe, głośniejsze i głupsze.
__________________

piotrek-1983 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-03-19, 16:10   #32
Vedma
Zadomowienie
 
Avatar Vedma
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
Dot.: Zachowanie mamy

Cytat:
Napisane przez piotrek-1983 Pokaż wiadomość
A tak poza tym, to jestem rozpieszczonym dzieciakiem*, który zarabia sporo kasy i chce aby jego ślub był wizją własnego widzimisię

* - Z wiekiem, moje zabawki są droższe, głośniejsze i głupsze.

Haha, no w sumie z taka definicja rozpieszczenia musze sie zgodzic! Tez stac nas na zrealizowanie wlasnego widzimisie (ktorym, nie ukrywajmy, jest huczne przyjecie weselne) i zrobimy to z przyjemnoscia - taka wyjatkowo droga i glosna zabawka

A ze rodzice postanowili sie nam dolozyc? Hmmm... mam ich na sile powstrzymywac, czy cos? Ja mysle, ze oni maja z tego duzo radosci (zabawka dwufunkcyjna dla roznych grup wiekowych...)
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze.
W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę,
Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi,
I jestem jeszcze dalej poza tymi snami.
(...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba,
Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą.
Vedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-13, 11:33   #33
paulamalinka86
Raczkowanie
 
Avatar paulamalinka86
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 123
Cool Dot.: Zachowanie mamy

Wiecie ja mam,problem z przyszła mama:P ona tez chce niby nam pomuc w przygotowaniach bo niby My nie damy rady,wiece mlodzi jestesmy i nie przezylismy tego a ona juz tak,ale w tym problem,ze my wiemy czego chcemy i to ona mam nie ktore staroswieckie poglady i obyczaje:P
nio ale i tak zrobimy po swojemu,tylko szkoda nerwow,nie? a jak u was z tesciowymi?
paulamalinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-14, 19:28   #34
ilonkaczapela
Zakorzenienie
 
Avatar ilonkaczapela
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 4 910
Dot.: Zachowanie mamy

u nas, mój przyszły teść sam zaproponował nam to co akurat i tak obmyślaliśmy- ślub z przyjęciem a nie weselem a potem na ekskluzywną i obrzydliwie drogą podróż poślubną

Za to z moim ojcem będą przeprawy, bo jego żona już coś zaczęła gadać, że jakieś przesądy, że coś... Szlag mnie od niej trafia.

A nasze matki to raczej nic nie będą miały do powiedzenia w tej sprawie. Nawet się zastanawiam czy powiedziec swojej o ślubie czy nie.
ilonkaczapela jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-05-15, 08:43   #35
paulamalinka86
Raczkowanie
 
Avatar paulamalinka86
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 123
Cool Dot.: Zachowanie mamy

Ja tak sie przejmuje sie tym slubem ze szok a tu jeszcze moja teściowa mnie dobija,wszystko chciałaby wiedziec ,co kiedy gdzie dlaczego:P normalnie czasmi to juz mam jej dosc,nie chcem zeby ktos sie wrtancal do mojego wesela,ON MOZE CZASAMI podpowiedziec,a nie narzucac swoje zdanie ,prawda?
paulamalinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-01, 11:32   #36
pau141
Raczkowanie
 
Avatar pau141
 
Zarejestrowany: 2006-12
Wiadomości: 354
Dot.: Zachowanie mamy

My na szczescie wszystklo organizujemy sami, nie mamy wiec na glowie rodzicow,ani tesciow...
pau141 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-08, 14:44   #37
madzioszka84
Raczkowanie
 
Avatar madzioszka84
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: gdzieś w łódzkim
Wiadomości: 92
Dot.: Zachowanie mamy

U mnie sytuacja wygląda następująco: Otóż rodzice mojego Tż są tradycjonalistami i według nich powinno być tak: ślub kościelny wesele (trzeba się w końcu przed rodziną pokazać) potem wspólne mieszkanie i dzieci. Moja mama z kolei uważa że ślub to głupota zwykły papierek utrudniający życie (cóż jej z tatą nie wyszło i to dlatego), wesele to marnowanie pieniędzy, i w ogóle u niej wszystko jest na nie! A ja już mam tego dosyć. Przez kochane mamuśki mój Tż nawet nie wie jak dobrowadzić do zaręczyn, obawiamy się ich reakcji i początku wojny Ale w końcu kiedyś to musi nastąpić, prawda? taka kolej rzeczy a dodam że mamy po 24 lata. Ale przeraża nas to wszystko.
PS. Jeśli podpięłam się nie pod ten wątek to przepraszam.
POWIEDZCIE ŻE BĘDZIE DOBRZE
madzioszka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-07-20, 11:22   #38
kasiasiar
Zakorzenienie
 
Avatar kasiasiar
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 530
Dot.: Zachowanie mamy

A moze najlepszym sposobem na rozwiazanie problemu wtracajacej sie w przygotowania mamy czy tesciowej jest uzbieranie sobie pieniedzy na slub samemu?

My tak zrobilismy i nie zalujemy... dopiero po 9 latach bycia razem wexmiemy slub ale mamy spokój bo nikt nam sie nie wtraca i nie nakazauje...
kasiasiar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-20, 12:36   #39
madziadominik
Zadomowienie
 
Avatar madziadominik
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 1 066
GG do madziadominik
Dot.: Zachowanie mamy

my mamy średniej wielkości wesle. jest zaproszone na nie 60 osób. bliska rodzina i najbliżsi przyjaciele. za cześć płacimy sobie sami: strój, wódka, orkiestra za gości płaci na moja mama (na teściową nie ma co liczyć)
i powiem wam że moja mama wogóle się nie wtrąca. jedyne co sobie zażyczyła to pójście z nami na ustalanie menu. owszem możemy się jej doradzić, ona nam we wszystkim pomoże i doradzi ja trzeba ale jeszcze nigdy nie powiedziałą "a może zrobimy tak i tak" i tylko "płacze" że nie moze za wszystko nam zapłacić
natomiast teściowa mimo ze nie płaci za nic i nawet nie wiem czy jakikolwiek prezent od niej dostaniemy od samego początku ona to chce tak, powinno być to czy tamto.
ale ja jestem na tyle silną osobowością że jesli do mnie się odezwie tak (bo na razie do swojego syna mówi) to jej powiem co o tym wszystkim myśle

słuchajcie rodzice są od tego zeby się martwić i wtrącać. ale wszystko można załatwić polubownie i dojść do porozumienia. wystarczy usiąść i na spokojnie pogadać. zapytać się jak widzą to rodzice powiedzieć jak wy widzicie i co byście chcieli. i dojśc do porozumienia. nie każdy pomysł rodziców jest pomysłem złym
__________________
madziadominik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-25, 14:57   #40
trihomonas
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Utrecht
Wiadomości: 1 544
Dot.: Zachowanie mamy

Witam wszystkie panny mlode Jestem od 2lat zareczona, tydzien temu w koncu zamowilismy sale...Pierwsi sie dowiedzieli szwagier z siostra mojego P bo mieszkaja w tej samej wiosce gdzie jest sala...Pogratulowali nam i byli bardzo zadowoleni...Ich reakcja nas ucieszeyla Szybko jednak mina mi zbladla,gdy powiedzialam o tym rodzicom...Myslalam,ze tak samo zareaguja,ze cos sie popytaja ale ich reakcja to bylo tylko marne slowa ''yhm no fajnie'' nic wiecej...Zadnego entuzjazmu nic...Strasznie mnie to zasmucilo...Z takim usmiechem wreczylam rodzicom umowe o wynajcie sali a tu masz Oczywiscie rodzice do niczego sie nie wtracaja,nic ich nie obchodzi,niczego sie nie dopytuja itd. Do mojego P tez nic nie maja,zreszta bylam juz w kilku innych zwiazkach (nie takich powaznych ) i rodzice mi tylko mowili ''jestes dorosla,wiesz co jest zle,wiesz co masz robic...'' Zawsze mialam wolna reke...Slub i wesele organizujemy sobie sami,ewentualnie mama mojego P mu troche pomoze-ja zarabiam sama na siebie.Pózniej pojechalismy do domu P-mamy nie bylo bo byla na wyjezdzie...Pochwalilismy sie szwagierce od P i ta sie ucieszyla..Potem z pracy wrocil brat mojego P i dalismy mu przeczytac umowe-nic wczesniej nie wspominajac...On tak czyta,czyta i mówi '' a mama juz wie??? '' P mówi,ze jeszcze nie,ze dowie sie jak wróci a jego brat na to ''no to fajnie,postawiles mame przed faktem dokonanym'-powinienes poczekac az wróci'' Normalnie mi Myslalam,ze zwariuje,ze to nie dzieje sie naprawde. Przed jakim faktem dokonanym?????????? Przeciez to my bierzemy slub!!!!! Nie potrzebujemy niczyjej zgody!!!! To mój P móglby postawic mnie przed faktem dokonanym zamawiajac sale bez mojej zgody ale co tu do rzeczy ma mama Do dzis nie moge sie opamietac...Przeciesz kazdy wiedzial,ze jestesmy od 2lat zareczeni,wiec powinni byc gotowi na to,ze w kazdej chwili bedziemy chcieli sie pobrac...Moze brat mojego P przejmuje sie tym,ze bedzie musial odejsc szybciej niz chcial z domu rodzinnego (jest w trakcie wykanczania swojego domu).Naprawde smutne jest to,ze tak niewiele osób zachwycila nasza decyzja o slubie
trihomonas jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-28, 19:43   #41
DORIS0208
Rozeznanie
 
Avatar DORIS0208
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Greenford
Wiadomości: 858
Send a message via Skype™ to DORIS0208
Dot.: Zachowanie mamy

Nie wyobrazam sobie sytuacji,ze do moich osobistych wyborow wtracaja sie moi lub przyszli rodzice!
Zawsze bylo tak ze bylam bardzo samodzielna i nikogo o nic nie musialam prosic,
pracujemy oboje,odlozylismy sobie wystarczjaco duzo pieniazkow zeby wyprawic sobie wesele,wiec dlaczego nie?na podroz poslubna(3tyg) tez wystarczy.

Naszych rodzicow "poinformowalismy"o slubie i weselu jak juz wszystko bylo zorganizowane,ustalone wczesniej przez nas
Mysle ze byli przygotowani na taka ewentualnosc(przez grzecznosc nie pytali wczesniej),jestesmy zareczeni od 2lat wiec normalka ze teraz czas na Slub.
Dalismy im piekne zaproszenia i powiedzielismy ze beda naszymi goscmi honorowymi
Nie musze dodawac ze bardzo sie ucieszyli jedni i drudzy,probujac delikatnie cos zasugerowac w kwestii wesela ale krutko ucielismy rozmowe ze juz duzo rzeczy zostalo ustalonych przez nas wczesniej i bedzie jak my chcemy

Nie zazdroszcze tym osobom ktore maja troszke gorzej ze swoimi rodzicami ale mysle ze oni chca w jakis sposob pomagac tylko maja inne wizje naszej imprezyod nas samych a przeciez to nasze a nie ich wesele?
DORIS0208 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-07-28, 21:44   #42
jolax
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 95
Dot.: Zachowanie mamy

u mnie to w ogóle jest długa i ciężka historia, moja teściowa od zawsze nauczona jest rządzić i wszystko musi być tak jak ona chce, nawet zaczęła się wtrącać w sprawy które organizuje panna młoda, ale szybko ją odsunęłam od tych spraw. jak dowiedziała się, że nie będzie na weselu podziękowania dla rodziców, to nadarła się, że błogosławieństwa też nie będzie, że ona da 2 tyg. przed weselem mojemu TŻ pieniądze na wesele, a ona pójdzie tylko do kościoła, i po kościele do domu i nic ją nie interesuje. teraz już chyba trochę wyluzowała, i przyzwyczaiła się do myśli, że jej "synuś" nie podziękuje jej przed kamerą za to jak "wspaniale" go wychowała, i w ogóle "co ludzie powiedzą", ja w każdym bądź razie nie rozmawiam z nią wcale, od kiedy mnie strasznie obraziła jak pojechaliśmy z moim partnerem nad jeziorko i wróciliśmy późno, mam 27 lat i nikt nie będzie mi mówił o której mam do domu wracać, a ona szały dostała, bo uważa że jak się ma dziecko to się w domu siedzi a nie lata... (nasza dzidzia spała w tym czasie i nie "zawracała jej głowy") użyła wobec nas bardzo obraźliwych słów, których tu nie napiszę bo nie wypada. mój TŹ oczywiście szybko jej wybaczył bo jest przyzwyczajony do tego, że mamusia od debila go wyzywa, ale ja nie dam po sobie "jeździć" i nie odzywam się do niej. ciężka sytuacja, bo u niej mieszkamy, a za 2 tyg wesele.... ach... w ogóle długo by tak mówić...
jolax jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-07-29, 09:31   #43
Vedma
Zadomowienie
 
Avatar Vedma
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
Dot.: Zachowanie mamy

Do mojego slubu zostaly 2 miesiace i cale szczescie stosunki z moimi rodzicami jakos w ogole sie nie pogorszyly. Jak juz pisalam wczesniej - oni biora polowe kosztow (niemalych) wesela na siebie, a my druga polowe i podroz poslubna Poniewaz slub bierzemy w innym kraju, niz mieszkamy, sila rzeczy zalatwianie wszystkiego spada na ich barki, a ja steruje akcja przez internet Na razie doszlo tylko do 1 malego incydentu podczas wybierania ciast, ale zostal on rozwiazany szybko i.. po mojej mysli
Rodzice TZ niestety nie beda mogli byc w tym wyjatkowym dniu z nami - jego mama odeszla 3, a tato kilkanascie lat temu I wiecie co? Mysle, ze znioslabym nawet wtracanie sie tesciow we wszystko, jesli tylko moglabym sprawic, zeby... Zastanawiam sie nawet, jak rozwiazac sprawe z blogoslawienstwem - ze wzgledu na TZa.
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze.
W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę,
Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi,
I jestem jeszcze dalej poza tymi snami.
(...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba,
Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą.
Vedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-10, 17:13   #44
paulamalinka86
Raczkowanie
 
Avatar paulamalinka86
 
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Suwałki
Wiadomości: 123
Dot.: Zachowanie mamy

Hej
Ja mam ślub za tydzień i jak wczesniej pisałam moja teściowa jest nie do zniesienia wtraca sie we wszystko i bez nas chce cos planopwac i robić po swojej myśli,niby chce nan pomoc ale to sie staje przesadneod wtroku z nia nie rozmawiam pokłócialam sie juz tak poważnie ale miałam powód,jest mi z tego powodu nie powiem jakoś dziwnie bo ślub za pasem,ale wiem ze miałam racje i to ona powinna troche przystopowac
ale wiecie i tak myślę że do ślubu bedziemy w "zgodzie" Chcem ten dzien przezyc w spokoju i miłości
paulamalinka86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-10, 19:34   #45
kasiasiar
Zakorzenienie
 
Avatar kasiasiar
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 9 530
Dot.: Zachowanie mamy

A ja myslalam (glupia ja ) ze to, ze sobie sami finansujemy caluteńkie wesele, wykluczy wtracanie sie tesiowej . Ale bylam naiwna

Tesciowa probuje przeforsowac swoje kolezaneczki jako gości weselnych TZ sie postawił, to teraz tesciowka nam robi pod góre
kasiasiar jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-19, 10:39   #46
zioła
Zakorzenienie
 
Avatar zioła
 
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 5 572
Dot.: Zachowanie mamy

Oj chyba nikt nie ma łatwo
Moja kochana i pomocna we wszystkim mamusia zaczęła nagle szlochać po kątach, denerwować się szczegółami ( np. tym,ze nie chcę mieć "sztucznych paznokci", czy welonu - śmieszne prawda?). To chyba zrozumiałe, że udziela jej się stres, a chyba czuje że jest jej obowiązkiem zamartwiać się o wszystko, skoro my się nie martwimy. (Tzn. oczywiście chcemy aby wszystko wypadło dobrze, ale nie chcemy zagłebiać się w detale. Mam wrażenie,że wtedy nie docenimy wagi tego - ważnego dla nas dnia)
Najgorsze jest to mama,że przeforsowała zaproszenie osób z rodziny, których ja nie lubię a którzy mnie wręcz nie znoszą i obmawiają mnie po kątach...no ale to w końcu rodzina
Trudno, na szczęście będzie też wiele naszych przyjaciół, którzy szczerze dobrze nam życzą.
__________________
Wymieniam:
zioła jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-19, 21:24   #47
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Zachowanie mamy

U mnie będzie problem z teściową!!!!!!!!!!!!!!! Ona już sobie wszystko zaplanowała! ;( Wesele, nawet ślub już mi sugerowała, żeby zrobi u nich na wsi, żeby ona nie musiała gości wozic!!! A guzik!! Niech skisnę a się nie zgodzę. Tak ogólnie to ja wcale nie chcę wesela :/ Te oczepiny, pijani goście......żenada. Nie lubię tego. Nie lubię nawet chodzi na wesela :/ A tu się szykuje pompa na 300 osób!!!!!!!!! Litości ;(To będzie chyba wesele bez panny młodej! ;( Na dodatek umaniła sobie wesele na własny rachunek! I co moi rodzice mają podawać do stołu albo sałatki kroi?? Nigdy! Ja nie mam zamiaru przychodzi po weselu i sprząta! Ale nie bo przecież w lokalu to cię na pewno okradną! Nóż mi się otwiera w kieszeni. Ma jeszcze córkę, to niech córce pompę robi a nie mnie kiche odwala! pomocy!!!!!!!!!
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-19, 21:48   #48
Snowlove
Raczkowanie
 
Avatar Snowlove
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 303
Dot.: Zachowanie mamy

Oczepiny i wesele nie musi być bianeczko żenadą ja kiedys tez myślałam, że nie będę chciała wesela a za 2,5 tygodnia będę miała piękne 100 osobowe wesele z oczepinami to, że goście będa pijani to juz sprawa indywidualna -akurat u nas takich nie będzie. Byłam juz na weselu z tym towarzystwem i wiem że wiochy nie robią

Kiedys w końcu bym żałowała, że nie miałam sali balowej, oczepin pierwszego tańca itp.
__________________
Szczęśliwa żona i mama
Snowlove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-20, 18:19   #49
bianeczkaa
Zakorzenienie
 
Avatar bianeczkaa
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 13 955
Dot.: Zachowanie mamy

Gdyby wesele zależało ode mnie to by wiochy nie było, ale teściowa wsadzi paludzki swoje i będzie wieś tańczy i śpiewa! Ale! Wczoraj mnie olśniło Zrobimy 2 wesela JA swoje oni swoje. JA malutkie i z klasą a oni mogą sobie robi wiochę. Nawet mnie nie będzie ciekawiło gdzie zrobią. I wtedy teściówka zejdzie na ziemię, jak sama za wszystko będzie musiała zapłaci
__________________
Pozdro

Zapraszam na mojego BLOGA KOSMETYCZNEGO
http://carlacosmetics.blogspot.com/

22.08.2015 - Nasza Jagodzianka

Wspólnie zamawiamy buty
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=778031


bianeczkaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-08-22, 08:45   #50
malwina2208198721
Zadomowienie
 
Avatar malwina2208198721
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 431
Dot.: Zachowanie mamy

Cytat:
Napisane przez bianeczkaa Pokaż wiadomość
Gdyby wesele zależało ode mnie to by wiochy nie było, ale teściowa wsadzi paludzki swoje i będzie wieś tańczy i śpiewa! Ale! Wczoraj mnie olśniło Zrobimy 2 wesela JA swoje oni swoje. JA malutkie i z klasą a oni mogą sobie robi wiochę. Nawet mnie nie będzie ciekawiło gdzie zrobią. I wtedy teściówka zejdzie na ziemię, jak sama za wszystko będzie musiała zapłaci
Bardzo ciekawy pomysł heh, ale może po prostu pogadaj ze swoim TZ i on sam, albo wy razem pogadajcie z teściową, że lepiej w lokalu, zabierzcie ją do tego lokalu przekonajcie do swoich racji itd no i do tego że to wasze wesele Tylko weźcie pod uwage, że to ona współfinansuje razem z Twoimi rodzicami i też ma coś do powiedzenia (chyba że sami płacicie za wszystko)



A moja mamusia jest cudowna i kocham ją za to bardzo, co prawda przygotowania jako takie się jeszcze nie zaczęły, ale i tak nie wyobrażam sobie żadnego wyboru bez niej. Jak ja wybrałabym suknię ślubna sama? Nie ma mowy, musi mi doradzić przecież Mój TŻ ją bardzo lubi, a i jego rodzice są spoko
__________________

"Najpiękniejszych chwil w życiu nie zaplanujesz. One przyjdą same"
— Phil Bosmans




59
-58-57-56-55-54-53-52
malwina2208198721 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-22, 09:30   #51
audytka
Raczkowanie
 
Avatar audytka
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Londyn
Wiadomości: 64
GG do audytka
Dot.: Zachowanie mamy

U mnie naszczęscie jest juz po ale sytuacja też była okropna. Teściowa nie chciała na nic dawac pieniedzy czego sama nie wybierze np. garnitur. Co dla nas było absurdem! Ustaloen było na spotkaniu organizacyjnym teście - rodzice, ze płacone będzie po połowie - po ślubie okazało się, że nie! Oni kupili tylko wódkę i nic wiecej. Stwierdzili, że wesele powinno byc tradycyjne i ze rodzina panny młodej organizuje wesele i za wszystko płaci. Do ślubu teściowa strasznie utrudniała nam życie. Nawet podam Wam taki przykład - mój ukochany umówił się z nią, że pożyczy samochód od niej bo musimy kupic kilka rzeczy i jedziemy na przymiarke mojej sukni - w dniu wyjazdu okazało się, że nie pożyczy nam żadnego samochodu - choc do biednych ludzi nie nalezy strona męza i akurat pod domem stoi 5 samochodów - bo ona jedzie na próbna fryzurę do fryzjera i na manicure i zabiera samochód, tym drugim nie mozna bo to jest limuzyna która i tak musi nam pozyczyc do ślubu i ona nie ma wykupionego oc+ac więc nie wie ale nie da, 2 samochody sa zajęte bo zaraz tesc bedzie uzywał, a ten piaty idzie do sprzedania sorrki ale jak tesciowa ma isc na fryzure próbna i manicure a panna młoda na przymarke nie moze pjechac bo to mniej wazne to sorrry - chyba cos nie tak?
audytka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-22, 10:20   #52
Agnesss1s2
Raczkowanie
 
Avatar Agnesss1s2
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Sztum
Wiadomości: 160
GG do Agnesss1s2
Dot.: Zachowanie mamy

.
Agnesss1s2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-22, 10:22   #53
Agnesss1s2
Raczkowanie
 
Avatar Agnesss1s2
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Sztum
Wiadomości: 160
GG do Agnesss1s2
Dot.: Zachowanie mamy

audytka ojoj współczuję i nie zazdroszczę teściowej...ja na szczęście nie mam kłopotu z teściową jedyną jej wadą jest ciekawość ale to da się znieść. Mogę jedynie mieć problemy z własną mamą bo ona lubi jak jest tak jak ona chce...Ale mam nadzieję, że dojdziemy do kompromisu...
Agnesss1s2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-22, 21:15   #54
Kofika13
Zakorzenienie
 
Avatar Kofika13
 
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 4 107
Dot.: Zachowanie mamy

oj tak czytam czytam i wlos mi sie na glowie jerzy.... ja mam to szczescie ze moja przyszla mamusia mieszka daaaalllekoooo od nas, widuje ja dwa trzy razy do roku potrafi byc niemila i uszczypliwa ale na szczesie do niczego sie nie wtraca.Juz predzej babka TZ-ta ktora zreszta rozwalila malzenstwo jego rodzicowswoimi "dobrymi radami", teraz probuje i mnie doradzac i "chronic"swojego ukochanego jedynego wnusia,ale ani ja ani moj TZ nie zwracamy na nia uwagi Pogada sobie pogada ....starsze osoby trzeba szanowac inaczej moznabybylo kota dostac !!!!!
Co do mojej mamity, to jest cudowna do nieczego sie nie wtraca,hym wie ze mam wybuchowy charakter i nie nalezy mnie denerwowac,owszem zasugeruje cos podpowie,ale tylko tyle. Poza tym oprocz mnie ma jeszcze 3 corki, moze to dlatego??? Kazda z nas ma swoje zycie a do mamy przyjezdzamy na pyszne obiadki i domowe ciasta mniam mniam
__________________
Mad about Mad Men

“Two things are infinite: the universe and human stupidity; and I'm not sure about the universe.”
Albert Einstein
Kofika13 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-23, 11:04   #55
Kakusia
Zakorzenienie
 
Avatar Kakusia
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 3 306
Dot.: Zachowanie mamy

Brrrrrr znalazlam wlasnie watek gdzie moge sie wyszlochac
Mojej mamie zaczyna odbijac Jak zawsze mamy ze soba dobry kontakt, czasem nawet kolezenski, tak jesli chodzi o organizacje wesela nie poznaje jej Jezeli mam inne zdanie niz ona, to jestem odrazu oskarzana ze TZta rodzice mnie przeciwstawili ze mi pranie mozgu zrobili itp
Pomine juz fakt, ze jak to twierdzi - ona finansuje wiec ona decyduje, ale dzis uslyszalam, ze jestem jeszcze dzieckiem i niewiele mam do powiedzenia (dzisiaj jedziemy z TZtem uzgodnic menu, to pierwszy tekst od moich rodzicow: "musi ktos DOROSŁY z Wami pojechac!"
Poprostu ja juz psychicznie nie wyrabiam... Do tego nasi rodzice sie poklocili, kazde z Nas stoi po stronie swoich wiec i MY sie nie umiemy dogadac Codziennie stresuje sie tym, nie wysypiam sie, non stop rycze, dla mnie to jak organizacja teatrzyka, czuje sie jak jedna z marionetek
O tesciach juz nie wspomne, bo to tylko patrza zeby nikt ich czasem nie wykorzystal a zeby oni mogli jak najweicej na czyms skorzystac....
__________________
Nasz Ślub

Nasza Córunia



Moje drugie serce, inny rytm Mego życia - Dominiczka
Kakusia jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-23, 11:27   #56
Agnesss1s2
Raczkowanie
 
Avatar Agnesss1s2
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Sztum
Wiadomości: 160
GG do Agnesss1s2
Dot.: Zachowanie mamy

Kakusia widzę, że niedługo wesele, więc to wszystko tłumaczy. Każdy chodzi pewnie poddenerwowany i wychodzą z tego kłótnie- zauważyłam to u mnie przed jakąś ważną ceremonią, wszyscy momentalnie zmieniali swoje zachowanie co wynikało jedynie ze stresu związanego z przygotowaniem później emocje opadały i było już po wszystkim, więc nie przejmuj się i i nie załamuj bo to minie i będzie dobrze!! Teraz ciesz się, że już niedługo zostaniesz Żonkąbo ja jeszcze muszę trochę poczekać na ten zamęt wokół mojego ślubu
Pozdrawiam.
Agnesss1s2 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-25, 12:53   #57
madziadominik
Zadomowienie
 
Avatar madziadominik
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 1 066
GG do madziadominik
Dot.: Zachowanie mamy

ja naprawde nie rozumiem: rodzice płacą musi być tak ja oni chcą. uważam to za błąd myślenia. owszem moga mówic i sugerować ale prościej jest na samym początku usiaść i pogadać na temat co wam się marzy a co marzy się rodzicom. wtedy moze uda się ustalić wspólną wersję.
i też nie jestem za tym żeby czeakć niewadomo ile na ślub żeby samemy sobie zapłacić.

wiem moze tak jest łatwiej bo wtedy nikt nie ma prawa sie wtracać ale... moja mama płaci nam za wesle i orkiestre. babcia z dziadkiem zapłaciła mi za sukienke. reszta sami. na tyle było nas stać i tyle daliśmy. ale do głowy by mi nie przyszło zeby powiedzieć: nei w tym roku nie bierzemy ślubu bo nia mamy kasy. i co czekałabym ileś tam lat. bez sensu.

oczywiscie szanuje osoby które same sobie na wszyskto zapracowały i podziwiam ze wytrwały. ja po prostu chce już dziś mówić mój męzu. i stąd to wszystko

a fakt że mam wspaniała mamę którą "nic nie obchodzi bo uważą że to nasze święto" to już inna sprawa

a teściowa- teściową ignoruje
__________________
madziadominik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-25, 18:39   #58
Vedma
Zadomowienie
 
Avatar Vedma
 
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: Wyspa
Wiadomości: 1 680
Dot.: Zachowanie mamy

madziadominik - mamy slub tego samego dnia, tyle ze ja pol godziny po Tobie wypowiem swoje "tak"
__________________
Tu jestem- w mrokach ziemi i jestem- tam jeszcze.
W szumie gwiazd, gdzie niecały w mgle bożej się mieszczę,
Gdzie powietrze, drżąc ustnie, sny mówi i gra mi,
I jestem jeszcze dalej poza tymi snami.
(...)I trwam, niby modlitwa, poza swa żałoba,
Ta, co spełnić się nie chce, bo woli być sobą.
Vedma jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-25, 19:21   #59
Snowlove
Raczkowanie
 
Avatar Snowlove
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 303
Dot.: Zachowanie mamy

Cytat:
Napisane przez Kakusia Pokaż wiadomość
Brrrrrr znalazlam wlasnie watek gdzie moge sie wyszlochac
Mojej mamie zaczyna odbijac Jak zawsze mamy ze soba dobry kontakt, czasem nawet kolezenski, tak jesli chodzi o organizacje wesela nie poznaje jej Jezeli mam inne zdanie niz ona, to jestem odrazu oskarzana ze TZta rodzice mnie przeciwstawili ze mi pranie mozgu zrobili itp
Pomine juz fakt, ze jak to twierdzi - ona finansuje wiec ona decyduje, ale dzis uslyszalam, ze jestem jeszcze dzieckiem i niewiele mam do powiedzenia (dzisiaj jedziemy z TZtem uzgodnic menu, to pierwszy tekst od moich rodzicow: "musi ktos DOROSŁY z Wami pojechac!"
Poprostu ja juz psychicznie nie wyrabiam... Do tego nasi rodzice sie poklocili, kazde z Nas stoi po stronie swoich wiec i MY sie nie umiemy dogadac Codziennie stresuje sie tym, nie wysypiam sie, non stop rycze, dla mnie to jak organizacja teatrzyka, czuje sie jak jedna z marionetek
O tesciach juz nie wspomne, bo to tylko patrza zeby nikt ich czasem nie wykorzystal a zeby oni mogli jak najweicej na czyms skorzystac....
Kakusia, no jakby o sobie czytała

Teraz jest już spokojniej, ale jak trzebabyło decydowac o wszytskim to jak tylko zgadzałam sie z TŻ to było, że jestem mu uległa nie mam własnego zdania!!!! Bo jak cos było nie tak jak mama chciała to odrazu było źle i bezsensu.

Już wszystko do końca załatwione, ale nadal potrafi dodac swoje 3 grosz ei powiedziec, że to bezsensu- z takim wkurzającym lekceważeniem w głosie.
__________________
Szczęśliwa żona i mama
Snowlove jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-09-24, 14:15   #60
wybOrOowa
Rozeznanie
 
Avatar wybOrOowa
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 900
GG do wybOrOowa
Dot.: Zachowanie mamy

ja niestety mam takie problemy z teściową a nie moja mamą która szanuje nasze zdanie i chce abyśmy sami podejmowali decyzję ...z teściową gorzej bo jej po prostu odbiło tak że się nie odzywamy do niej ..:/
__________________
_______________________
wybOrOowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Jeszcze przed ślubem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 07:46.