Krakowska Wyższa Szkoła Promocji Zdrowia czy Małopolska Wyższa Szkoła Zawodowa?

[kamkaxyz]

Napisane przez Tysiiia93

Decyduje kolejność zgłoszeń więc skoro jestem już zdecydowana to złożę dokumenty zaraz po otrzymaniu wyników matur. A która z was na 100% idzie zaocznie tak jak ja??

ja dołączam do zaocznych ))

[Joszka93]

Skoro niestacjonarni mają, to my też już mamy Założyłam grupę na Facebook'u kosmetologii stacjonarnej KWSPZ https://www.facebook.com/groups/252373048220917/ zapraszam!

[agaciorka93]

Napisane przez kamkaxyz

ja dołączam do zaocznych ))

W takim razie zapraszamy również do grupy na fb https://www.facebook.com/groups/280995152040003/

[joanna_kul27]

Hej ja tez sie juz zapisałam na kosmetologie zaoczna czekam tylko na potwierdzenie myślę ze w polowie wrzesnia mogłybysmy sie spotkac i zapoznac

[kamkaxyz]

Napisane przez joanna_kul27

Hej ja tez sie juz zapisałam na kosmetologie zaoczna czekam tylko na potwierdzenie myślę ze w polowie wrzesnia mogłybysmy sie spotkac i zapoznac

Albo tak pod koniec )?

[joanna_kul27]

Noo albo w połowie jak wiecej dziewczyn sie zbierze wiadomo juz kiedy jest to cale rozpoczecie?

[Marzena94]

Nadal Poszukuje osoby,ktora zjezdza na weekendy do domu lub ma mozliwosc kogos przenocowac na te 2 weekendy w miesiącu-oczywiscie odpłatnie;D

[katybro]

Czy na kosmetologii, na tych uczelniach KONIECZNE jest uczenie się zajęć na zajęcia? Wykładowcy odpytują, czy coś w tym stylu? Byłabym wdzięczna za odpowiedź

[amaurosis]

Napisane przez anianio0

Nie martwcie się o to, że nie będzie miejsc, bo miejsc w KWSPZ jest dużo. Przyjmują wszystkich! Nawet po rozpoczęciu roku akademickiego (np. miesiąc, półtorej po- przynajmiej na zaocznych). Jestem na pierwszym roku.. i nadal nie mam wakacji tak jak to piszą na stronie KWSPZ!. Mam sesję.. I termin teraz, więc zanim wyniki i wpisy to będzie koniec lipca ;/ dzienni może ciut szybciej kończą, ale nie za wcześnie. Jest kupe problemów na uczelni, nikt nie ma jak nam pomóc. A kasa idzie. Na pierwszym roku zapomnijcie, ze będziecie więcej wiedzieć z kosmetologii niż jak zaraz po maturze.. Sama biologia, chemia w różnym wydaniu, jak na nasz kierunek "suche przedmioty". Praktyki można robićpo 1 roku, ale i tak nic nie umiesz, a jeśli nawet porobisz sobie kursy to są one płatne min. 150 zł do 400 zł, a może i więcej, ja w sumie najwięcej wydałam na kurs 400 zł (za 3 dni) i 150-250 za np. 3-4h. Oceny to w niektórych przypadkach... szkoda gadac.. jak chcecie wiedziec wiecej to piszcie na gg: 484479. Pozdrówka /kosmetologia/

---------- Dopisano o 08:27 ---------- Poprzedni post napisano o 08:24 ----------

Skierowanie od lekarza rodzinnego miałam, że nie ma przeciwskazań, abym studiowała na jakimkolwiek kierunku Ale można dać, że na tym konkretnym, na który się wybieracie. Trzeba razem z dokumentami zanieść do dziekanatu.

Hej! jestem absolwentką KWSPZ, a dokładnie kosmetologię skończyłam w ubiegłym roku. Chętnie i ja się podzielę moimi doświadczeniami Cytuję anianioO, bo chciałam się odnieść do kwestii wakacji i innych przerw miedzysemestralnych na KWSPZ

Nie wiem, jak sprawa wygląda na studiach zaocznych. Przedstawię pokrótce jak to było za moich "niedawnych" czasów, ale na studiach STACJONARNYCH Najmilej, zdecydowanie, wspominam właśnie te cudowne przerwy a mianowicie; pierwszy rok studiów i trzeci; ferie od przerwy świątecznej (grudzień) do kolejnego semestru! Bajka! wakacje praktycznie od maja ... do października! Nie wiedziałyśmy co to sesja w sesji! Umawiałyśmy się z wykładowcami na zaliczenie, czy egzamin na ostatnie przypadające zajęcia. Jeśli komuś nie powiodło się, były kolejne terminy w niedługim okresie czasu.
Owszem, były osoby (nieliczne), które ferii, czy wakacji długich nie miały,bądź w ogóle ich nie miały... bo zawsze i tacy studenci bywają; niezależnie od kierunku i uczelni Gorzej było na drugim roku; więcej przedmiotów,cięższe przedmioty, dużo materiału, ... automatycznie przerwy krótsze, ale i tak jak się spięło to nie było źle

jeżeli chodzi o wpisy... wiele się zmieniło wraz z wejściem ustawy o ochronie danych, obecnie każda z WAS musi sama zadbać o wpis, bądź powierzyć to odpowiedniej osobie (np. starosta grupy), u nas było łatwiej; indeksy leżakowały w dziekanacie, a wykładowcy sami dokonywali wpisów.

P.S. moja rada; wszystko zależy od Was samych jak to będzie wyglądać |Ja najchętniej bym wszystko zostawiła na ostatnią chwilę, ale miałam bardzo dobrze zorganizowaną grupę; "im szybciej, tym lepiej" ...

Jeśli macie jakiekolwiek pytania, pytajcie!
pozdrawiam!

---------- Dopisano o 23:35 ---------- Poprzedni post napisano o 23:22 ----------

Napisane przez yellowston

to widzę, że nie jest tak kolorowo, jak sobie wyobrażałam.. martwi mnie też, że nie poradzę sobie z biologią i chemią, ponieważ będąc na profilu językowym, nigdy się ich nie uczyłam. Ma ktoś może jakieś doświadczenie w tej sferze? Jest ktoś, kto nie przykładał się w liceum do tych przedmiotów i poszedł na kosmetologię?

tak jak już wcześniej wspomniałam jestem absolwentką KWSPZ a trafiłam tam, z własnego wyboru, po klasie humanistycznej ... (!) biologia, chemia, fizyka -> dla mnie zawsze były abstrakcją, szczególnie te dwa ostatnie

i zapewniam Cię; poradzisz sobie! U mnie na roku było pełno osób po innym profilu w szkole średniej niż biolchem etc., co śmieszniejsze te osoby radziły sobie lepiej z omawianymi zagadnieniami niż osoby, które powinny mieć to "w jednym palcu", może właśnie z tego powodu, że obawiały się tak jak Ty, a w rezultacie bardziej przykładały.Uczyć się będziesz z konkretnych materiałów, które zostaną przedstawione na zajęciach, także nie powinno być problemu, jedynie chemia może bardziej przerażać, ale jest to do ogarnięcia ...

Trzymam kciuki, powodzenia!

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:35 ----------

Napisane przez katybro

Czy na kosmetologii, na tych uczelniach KONIECZNE jest uczenie się zajęć na zajęcia? Wykładowcy odpytują, czy coś w tym stylu? Byłabym wdzięczna za odpowiedź

na KWSPZ zazwyczaj było tak, że wykładowcy informowali, kiedy będziemy mieć "kartkówkę" z dotychczasowych wiadomości. Jednak zazwyczaj odbywało się to na ostatnich zajęciach, jako zaliczenie przedmiotu, chyba że wykładowca podzielił wcześniej materiał na części i pisaliśmy partiami. Z niektórych przedmiotów pisaliśmy np. 2 testy (nieobowiązkowo), a jeśli ktoś miał dobre wyniki to został zwolniony z egzaminu, co było dobrym rozwiązaniem. Z tego, co pamiętam tylko jeden z wykładowców na cały okres 3 lat pytał ustnie z zajęć na zajęcia, ale patrzyłam na harmonogram na ten semestr i jak się okazuje ta osoba nie pracuje już na KWSPZ
pozdrawiam!

[natalqaa89]

Siemka dziewczyny
A ja mam pytanie do nowych studentek jak podoba wam się na kosmetologii? Bo wiem też że jest trochę zmian itp

Ja obecnie studiuje tam na fizjoterapii i jestem zadowolona ale młodsze koleżanki pytają mnie o kosm na KWSPZ więc chciałam się dowiedzieć co nie co

Jeśli macie jakieś pytania odnośnie uczelni pytajcie chętnie odpowiem ;P
pzdr

[izunia19l]

Dziewczyny jest któraś na dietetyce ?

[chemiczka92]

Cześć dziewczyny
Czy któraś z Was wie może czy da radę studiować kosmetologie jako drugi kierunek na KWSPZ? Czy jeśli miałam już dany przedmiot, to prowadzący przepisałby mi ocenę?
Zastanawiam się czy nie iść od października i chciałabym na dzienne, ale trochę się martwię, że nie dam rady tego pogodzić...

[kama8]

Dziewczyny, jestem studentką 3go roku kosmetologii na KWSPZ i mogę każdemu polecić tę uczelnię... Można bardzo dużo wynieść wiedzy teoretycznej i praktycznej z zajęć poza tym wykładowcy są bardzo otwarci na studentów tak jak i władze uczelni Jak opowiadam koleżankom z innych uczelni jak otwarcie można dyskutować z wykładowcami o wszystko pytać to strasznie zazdroszczą jeśli chodzi o jakieś dodatkowe kursy to odbywają się one w ramach zajęć na uczelni oraz są dodatkowo organizowane więc można zdobyć solidne wykształcenie i pod względem praktyki i teorii POLECAM KWSPZ!!!!

[mathilda]

Po przeczytaniu praktycznie całego wątku jestem zdecydowana na KWSPZ
Bardzo mi zależy na tych studiach, tylko problem jest taki, że przez ostatnie 5 lat zajmowałam się wychowaniem moich dzieci i z nauką (jakąkolwiek) nie miałam styczności przez 6 lat.
Chciałam wiedzieć co musiałabym nadrobić z chemii i biologii, bo podejrzewam, że zwierzątkmi i wieloma zagadnieniami nie muszę zaprzątać sobie głowy.
Proszę o odpowiedź kogoś kto studiuje na KWSPZ z czego mniej więcej muszę się przygotować, bo nie chcę pójść na studia kompletnie 'zielona'

[Kenzo0]

KWSPZ NIE POLECAM!! W dziekanacie nic nie można nigdy załatwić. Baby siedzą tam jak za karę, choć pensje dostają z naszych pieniędzy. Wiecznie robią ze wszystkim problem. Moja narzeczona, skończyła studia na tej uczelni w 2012 roku, a dopiero teraz w ten piątek będzie bronić licencjata. Bo musiała nadrabiać zaległy materiał. A zamieszanie było straszne, bo jedną pracę już napisała w 2013. Ale nagle się okazało (choć w dziekanacie pomimo wielu wizyt nikt nic nie wspominał, a legitymacje podbijali i wnioski o przedłużenie też przyjmowali i do ich chorego systemu IT wprowadzali, że były zaakceptowane), że nie może stawać do obrony, bo już jest po terminie. Choć w systemie było, że termin wydłużony i skończyła miesiąc przed. Z tego wynikło, że najwyraźniej zgubili ten wniosek, bo z systemu później też tą informację usunęli (po awanturze). I moja Kochana musiała powtarzać ostatni rok, gdzie nie mieszkamy już w Krakowie tylko ponad 300 km od krk. A najlepsze, że od 5 lat pracuje w zawodzie i z dobrymi efektami.

Mało tego, babki w dziekanacie wiedząc że jeździmy co tydzień w sumie 700 km, haha za daleko poszedłem. Moja Diancia była na studiach dziennych w dziekanacie oczywiście nie poinformowali, że można ten rok ostatni powtórzyć zaocznie. Dopiero jak moja porozmawiała z prodziekan się tego dowiedziała. Mało tego, nikt nie wspomniał o możliwości przepisania ocen Na szczęście prodziekan była rozgarnięta i powiedziała o wszystkim o czym powinni mówić w sekretariacie. Fakt faktem wyszło tak że nie trzeba było zapłacić ponad 2000 zł (za powtórkę liczą od godziny, nie od semestru), ale nerwów, kasy i zdrowia co straciłem przez tą uczelnię to nigdy nikomu jej nie polecę. Choć moja myśli przenieść się z ul. Podwale w Warszawie(już zaraz będzie też obrona magistra ), na KWSPZ bo podobno mają być tam magisterskie.

Od Pani promotor dostała 5, a w piątek zobaczymy co się z tego urodzi Trzymajcie kciuki.

Szkoły nie polecam, nie ze względu na braki merytoryczne w nauczaniu. Ale z powodu braku zwykłej ludzkiej pomocy i możliwości załatwienia czegokolwiek.

Tak mi się przypomniało, że po 2 roku moja Dianka zostawiła indeks z wpisami w dziekanacie, a tu przy następnej wizycie okazuje się że indeksu nie ma. Pal licho tą kasę za nowy, ale te wredne s*ki bo inaczej nie można ich nazwać, zgubiły indeks i nie poniosły żadnej odpowiedzialności. Nawet wpisy moja musiała sama zdobyć, a to były już wakacje, więc złap tu kogokolwiek. A jak nie będzie indeksu nie będzie 3 roku. To usłyszała (za 550 zł miesięcznie na dziennych studiach). Fakt ja płaciłem może więcej na WSB-NLU ale tam faktycznie było wszystko na zachodnim poziomie.

Pozdrawiam i jeszcze raz nie polecam.

Odwiedzę Was po obronie mojej narzeczonej

[PrincessCookie]

Jestem na drugim roku na kosmetologii zaocznej w KWSPZ i rowniez jej NIE POLECAM. Ferii nie mielismy w ogole-od razu kolejny zjazd w nastepny weekend. Teraz mamy miesiac przerwy w zajeciach tylko po to,by zrobic 1 zjazd w lipcu i za niego zaplacic. Sesja trwala na 1 roku do prawieze konca lipca,teraz tez sie tak zapowiada.

Dziekanat tragedia-paniusie ciagle pija kawe i maja gdzies wszystko. Dobrze,ze teraz sa elektronicznie indeksy,bo byly gubione. Ciezko jest tam cokolwiek zalatwic. Kiedys probowalam sie dodzwonic do pani prodziekan w trakcie jej dyzuru i nie odebrala-smiech na sali.

Na 1 roku ejst tragedia z chemia-zdawanie po tysiace razy,bo Pan profesor jedna prace uwaza,za dobra a identyczna obleje. Nie idzie sie z nim dogadac co roku sa te same problemy.

Plan ukladany jest wedlug mnie beznadziejnie,czesto trzeba czekac na zajecia,badz egzaminy sa po 20, a zajecia od 8.00

Drugi raz nie zdecydowalabym sie na ta uczelnie-teraz juz ja dokoncze,ale to smiech na sali.

Za te 15000zł zrobilo by sie tyle kursow i wszystkiego,ze glowa mala, a po tej szkole to tak naprawde nie umie sie nic. Zajecia praktyczne wygladaja tak,ze babeczka cos pokaze i robimy tak jak widzialysmy-nikt nie podchodzi,nie sprawdza. BEZNADZIEJA-nie polecam. Lepiej sie 10x zastanowic zanim sie tam pojdzie i zmarnuje tyle pieniedzy.

---------- Dopisano o 16:12 ---------- Poprzedni post napisano o 16:08 ----------

Napisane przez kama8

Dziewczyny, jestem studentką 3go roku kosmetologii na KWSPZ i mogę każdemu polecić tę uczelnię... Można bardzo dużo wynieść wiedzy teoretycznej i praktycznej z zajęć poza tym wykładowcy są bardzo otwarci na studentów tak jak i władze uczelni Jak opowiadam koleżankom z innych uczelni jak otwarcie można dyskutować z wykładowcami o wszystko pytać to strasznie zazdroszczą jeśli chodzi o jakieś dodatkowe kursy to odbywają się one w ramach zajęć na uczelni oraz są dodatkowo organizowane więc można zdobyć solidne wykształcenie i pod względem praktyki i teorii POLECAM KWSPZ!!!!

No chyba sobie zartujesz... Kursy sa platne i to kilka stówek. Te zwykle zajecia z Bielendy itd to smiech na sali peeling,maska,algi i to byloby na tyle- a dyplomik po tego typu zajeciach 30zl- za nic.

[Jagodowy21]

Cześć dziewczyny.
Czytając Wasze opinie dot. obu uczelni zdecydowanie bardziej przychylam się do negatywnych stron KWSPZ. Sama studiowałam tam dwa lata, jednak aktualnie przenoszę się na Dietla. Kierunek dietetyka.
Z mojego doświadczenia powiem Wam tak : KWSPZ świetnie się reklamuje, robi różne konkursy, daje opcje stypendium, ALE
Cała reszta klęczy i woła o pomstę do nieba !!!
Po krótce, plan to totalny chaos - potrafią w pt wieczór zmienić plan, gdzie w sb od 8:00 zaczynają się zajęcia i jeśli nie sprawdzasz na bieżąco to możesz się rozczarować. Druga sprawa, ze maja 4 punkty, w których mogą odbywać się zajęcia i niejednokrotnie trzeba w ciagu jednego dnia wszystkie 4 zwiedzić, niezależnie od pogody a odstęp miedzy tymi budynkami to spory kawalek.

Co do wykladowcow - jedni sa mili i ewidentnie pracuja z pasja, inni potrafia wypominać, ze im nikt nie placi za np 2 terminy egz. Same egz bywaja smieszne - podaja odpowiedzi, badz wyciagaja pytania z materialow, ktore uzupelnia sie na zajeciach. Inne z kolei sa nie do przeskoczenia - chociaz ten wykladowca przechodzi na cale szczescie juz na emeryture...
Kasa wiadomo musi byc placona regularnie, bo naliczaja za kazdy dzien odsetki, masa biegania do dziekanatu z pismami co chwile i tam zderzenie ze sciana. Sekretariat/ dziekanat - maja bardzo lekcewarzacy stosunek. Niekiedy mozna sie poczuc tam jak wrog... Zero pomocy, zero odpowiedzi na @, a rozmowy telefoniczne ? O ile odbiorą to trwaja kilka sekund a i tak niczego sie nie mozna dowiedziec. Czasami bywa tak ze jednego dnia mozna zapytac o jedna sprawe 2 pań, a kazda z nich ma zupelnie inne, sprzeczne czesto informacje. Chaos z salami, niekiedy nakladaja sie na siebie zajecia. Na tkz. gotowaniu w pracowni uczylismy sie robic ZASMAŻKI - litosci...
Ja osobiscie do tej pory nie otrzymalam fartucha. Zapomniano o mnie a pozniej mnie zbywano ze wydajacej nie ma, ze zamkniete, ze nastepnym razem itd. Problemy z platformami - jedna juz nie dziala, inna jeszcze itd. Biorac urlop dziekanski dostalam zgode, jednak jeszcze 2 mce naliczano mi czesne i odstetki. Łącznie blisko 1000zl i mimo moich prosb, podan, @ i telefonow, nikt nie chcial mi anulowac tej kwoty do chwili, az w jednym z @ postawilam sprawe jasno - albo anuluja, albo skladam pozew do adwokata o probe wyludzenia. 3 dni pozniej dług zniknal. Zero odpowiedzi, @, listu. Po prostu temat rozplynal sie w powietrzu.

Wiem, ze osoby ktore ledwo zdaly mature tam bez trudu przechodza. Sciagi, ulozone egzaminy, albo fart. Tyle tam potrzeba wiec nie zgodze sie ze stwierdzeniem - wysoki poziom.

Słyszałam, ze kosmetologia ma trudna m.in biochemie, ale dziewczyny chwala sobie z reguły swój kierunek. Natomiast dietetyka jest ich pietą achillesową - przyrzekam!

Gdyby ktoś miał jakieś pytania, chętnie pomogę bazując na doświadczeniu, jednak jeżeli planujecie dietetykę i chcecie się nauczyc czegos to na pewno nie KWSPZ. Wiecej uwagi przyklada tam sie do promocji zdrowia. Po 2 latach nadal nikt nie uczyl nas, nie pokazal nam podstawowej kwestii - dietetyk ? plan diety ! Nic, zero absolutne. Jezeli chcesz cos umiec, ucz sie sam(a). KWSPZ powinno byc KSW - przy czym w tym momencie obrazam ksw.

[JasiuFizjo]

Witam,
Jestem Studentem Fizjoterapii i w tym roku już kończę ten kierunek i niestety tą uczelnie. Wiele przeżyłem na KWSPZ i nie mogę się zgodzić z większością negatywnych opini jakie tu zostały zamieszczone. Ale może pokolei.
Jeżeli chodzi o sam kierunek fizjoterapii, to jak najbardziej go polecam ze względu na to, że naprawdę jest dobra i wykwalifikowana kadra, która bardzo dobrze potrafi przygotować studenta do zawodu. Wiadomo, że bardzo dużo zależy od samego studenta czy chce się nauczyć czy nie, bo zawsze można narzekać, ale wszystko zależy od tego jak ktoś podchodzi do tematu i czy chce faktycznie robić to w czym się kształci i odnosi się to tak naprawdę do każdego kierunku, nie tylko fizjoterapii. Jeżeli traktuje się to z pasją i jest się przekonanym, że chce się to robić w życiu to naprawdę można wiele się nauczyć i wykorzystać wiedzę wykładowców z tej uczelni, bo są naprawdę pomocni, tylko trzeba umieć tą pomoc wykorzystać.
Przechodząc do kolejnego tematu jakim jest dziekanat czy sekretariat, bo na ten temat widziałem wcześniej dużo negatywnych opini. Również z tym się nie mogę do końca zgodzić, ponieważ faktem jest, że czasem nie wszystko udaje się załatwić od razu, ale jeśli się odpowiednio podejdzie do sprawy to naprawdę wszystko można bardzo szybko i sprawnie załatwić. Z tym, że jeśli idzie się tam od razu z negatywnym nastawieniem, 'że i tak nam nie pomogą', 'że będą siedziały i nic nie zrobią', to fakt, nic nie załatwimy automatycznie przez samo swoje nastawienie, bo tak odbieramy świat jak sami jesteśmy do niego nastawieni. Wystarczy normalnie podejść, kulturalnie zapytać i naprawdę wszystko można w normalny sposób się dowiedzieć i załatwić sprawę sprawnie. Ja nie miałem nigdy problemu żeby się czegoś dowiedzieć lub załatwić jakąś sprawę, no ale tak jak mówię, to jest kwestia podejścia z jakim tam idziemy.
Co do działu planowania i ułożenia planu, to tak, fakt, że czasem informacje na planie pojawiają się w ostatniej chwili, ale to ze względu na to, że czasem po prostu Dział Planowania dostaje taką informację też na ostatnią chwilę. Plan również układany jest przecież pod dyspozycyjność wykładowców, którzy nie tylko pracują na KWSPZ, ale również mają zajęcia na innych uczelniach dlatego nie zawsze jest tak jak sami byśmy tego chcieli. Wszystko jednak jakoś można pogodzić, jeśli się tego chce.
Podsumowując, ja jak najbardziej POLECAM tą uczelnie ponieważ daje naprawdę dużo możliwości, tylko trzeba umieć je wykorzystać. Wszystko zależy od człowieka i od tego co tak naprawdę chce się robić. Jeśli ktoś jest taki, że potrafi tylko narzekać i widzieć same minusy, to na każdej uczelni będzie widział to tak samo czy to będzie na KWSPZ czy na jakiejkolwiek innej.
Pozdrawiam

[JustynaaKWSPZ]

Cześć. Jestem Studentką Kosmetologii na Krakowskiej Wyższej Szkole Promocji Zdrowia, ale niestety kończę ją w tym roku. Czytając powyższe Wasze negatywne wpisy stwierdziłam, że muszę coś napisać od siebie. Nie zgadzam się z nimi i właśnie POLECAM tą szkołę.
Na każdych studiach, gdzie byście nie poszli są różni wykładowcy. Jedni jak piszecie pracują z pasją, drudzy chcą Nam pokazać, że jego zajęcia też są potrzebne. Zawsze można porozmawiać z wykładowcą jeśli danego materiału się nie rozumie lub przyjść na dyżur do niego. Chemia wcale nie jest zła, a jeśli ktoś z Was ma z nią problemy to wykładowcy zawsze służą pomocą i zorganizują dodatkowe zajęcia.
Dziekanat działa dobrze. Zawsze jest się w stanie wszystko załatwić. Od tego tam Panie są by nam pomóc coś załatwić lub skierować do odpowiedniego działu czy wykładowcy.
Nie prawda, że nie ma ferii ani wakacji. U mnie zawsze było tak, że na ostatnich zajęciach było kolokwium i przez te 3 lata mojego studiowania układało się tak, że w sesji miałam wolne lub pojedyncze kolokwia były. Wakacje teraz mam już od czerwca. Wiadomo na studiach stacjonarnych zajęcia kończy się wcześniej, bo mamy je w tygodniu, a zaoczni uczą się tylko w weekendy więc oczywiste, że ich tok może być dłuższy by wszystko zrealizowali. Ustalanie planu w dużej mierze zależy od wykładowców, gdyż większość z nich pracuje na paru uczelniach. Zdarza się, że plan się zmienia o dziwnej porze i nie wszyscy zdążą o tym przeczytać ale wynika to z tego, że komuś coś nagle może wypaść i późnym wieczorem daje informację o tym.
Sale na pracownie kosmetyczną wyposażone są w różnego typu firmy kosmetyczne. Kosmetologia zyska od tego roku akademickiego nową pracownię kosmetyczną, a co za tym idzie współpraca z nową firmą, szkolenia i nowe kosmetyki. Pracownie dla dietetyki i fizjoterapii są świeżo wyremontowane i wyposażone.
Na uczelni prowadzone są dodatkowe szkolenia z każdego kierunku. Są one odpłatne ale za dobrą cenę, gdzie nie raz można za dane szkolenie zapłacić dużo, dużo więcej. Dodatkowo mamy wszelkiego typu szkolenia na zajęciach, gdzie czasem za certyfikat trzeba zapłacić, a czasem nie. Nie jest obowiązek płacenia za certyfikat ale udział w zajęciach i zdobycie nowej wiedzy na temat firmy, produktów, sprzętu itp jest ciekawym doświadczeniem.
Uczelnia KWSPZ ciągle się rozwija i taki nadal jest jej cel. Powstały już studia magisterskie z kosmetologii i w planach jest dalsze szerzenie kierunków.
Na zakończenie chciałam Wam powiedzieć, że ja jestem bardzo zadowolona z tej uczelni, nie żałuję swojej decyzji, a dzięki niej spełniłam swoje marzenia. Możliwość otwarcia studiów magisterskich z mojego kierunku daje mi możliwość pociągnięcia dalej swojej nauki. Wybierając uczelnie nie patrzyłam na wady i zalety po prostu poszłam tutaj, bo przyciągnęła mnie na dniu otwartym. Pozdrawiam i polecam tą uczelnie

[kropelka29]

Napisane przez Kenzo0

KWSPZ NIE POLECAM!! W dziekanacie nic nie można nigdy załatwić. Baby siedzą tam jak za karę, choć pensje dostają z naszych pieniędzy. Wiecznie robią ze wszystkim problem. Moja narzeczona, skończyła studia na tej uczelni w 2012 roku, a dopiero teraz w ten piątek będzie bronić licencjata. Bo musiała nadrabiać zaległy materiał. A zamieszanie było straszne, bo jedną pracę już napisała w 2013. Ale nagle się okazało (choć w dziekanacie pomimo wielu wizyt nikt nic nie wspominał, a legitymacje podbijali i wnioski o przedłużenie też przyjmowali i do ich chorego systemu IT wprowadzali, że były zaakceptowane), że nie może stawać do obrony, bo już jest po terminie. Choć w systemie było, że termin wydłużony i skończyła miesiąc przed. Z tego wynikło, że najwyraźniej zgubili ten wniosek, bo z systemu później też tą informację usunęli (po awanturze). I moja Kochana musiała powtarzać ostatni rok, gdzie nie mieszkamy już w Krakowie tylko ponad 300 km od krk. A najlepsze, że od 5 lat pracuje w zawodzie i z dobrymi efektami.

Mało tego, babki w dziekanacie wiedząc że jeździmy co tydzień w sumie 700 km, haha za daleko poszedłem. Moja Diancia była na studiach dziennych w dziekanacie oczywiście nie poinformowali, że można ten rok ostatni powtórzyć zaocznie. Dopiero jak moja porozmawiała z prodziekan się tego dowiedziała. Mało tego, nikt nie wspomniał o możliwości przepisania ocen Na szczęście prodziekan była rozgarnięta i powiedziała o wszystkim o czym powinni mówić w sekretariacie. Fakt faktem wyszło tak że nie trzeba było zapłacić ponad 2000 zł (za powtórkę liczą od godziny, nie od semestru), ale nerwów, kasy i zdrowia co straciłem przez tą uczelnię to nigdy nikomu jej nie polecę. Choć moja myśli przenieść się z ul. Podwale w Warszawie(już zaraz będzie też obrona magistra ), na KWSPZ bo podobno mają być tam magisterskie.

Od Pani promotor dostała 5, a w piątek zobaczymy co się z tego urodzi Trzymajcie kciuki.

Szkoły nie polecam, nie ze względu na braki merytoryczne w nauczaniu. Ale z powodu braku zwykłej ludzkiej pomocy i możliwości załatwienia czegokolwiek.

Tak mi się przypomniało, że po 2 roku moja Dianka zostawiła indeks z wpisami w dziekanacie, a tu przy następnej wizycie okazuje się że indeksu nie ma. Pal licho tą kasę za nowy, ale te wredne s*ki bo inaczej nie można ich nazwać, zgubiły indeks i nie poniosły żadnej odpowiedzialności. Nawet wpisy moja musiała sama zdobyć, a to były już wakacje, więc złap tu kogokolwiek. A jak nie będzie indeksu nie będzie 3 roku. To usłyszała (za 550 zł miesięcznie na dziennych studiach). Fakt ja płaciłem może więcej na WSB-NLU ale tam faktycznie było wszystko na zachodnim poziomie.

Pozdrawiam i jeszcze raz nie polecam.

Odwiedzę Was po obronie mojej narzeczonej

Nie wierze
Naprawdę duża odwaga podawać imiona i pisać takim językiem na forum, no ale może lepsze to niż hejtowanie anonimowe?

Przypadek, że trafiłam na ten wpis bo wydaje mi się, że zaczynałam studia z Twoją narzeczoną D. T. tak?
Haha i powiem Ci, że naprawdę chyba całe KWSPZ z całym światem dodatkowo musiało uprzeć się na Twoją narzeczoną że studiowała jak dobrze liczę osiem lat??

I naprawdę nie zazdroszczę jej narzeczonego który babki z dziekanatu wyzywa od s...k ...co to za facet z takim słownictwem! Szok!
Jestem pewna, że czasami mają gorszy dzień - sama preacuję w sephorze i nie zawsze się jest w stanie z usmiechem od ucha do ucha obsługiwać złośliwego i niemiłego klienta :/

I nie życzę sobie takich słów na dość fajnym forum, bo ja i kilka kolezanek, które też kończyły KWSPZ dostałam pracę dzięki temu , że konczyłam ta szkołe - wprost mi to powiedziano jak mnie przyjmowano, więc takimi moim zdaniem krzywdzącymi i nieprawdziwymi wpisami psujesz to na co w miarę ogarnięty student pracuje przez 3 lata (nie osiem ) - nie płacimy tyle kasy za szkołę żebyś później swoimi frustracjami psuł jej markę.

A i jeszcze jedno Zgubiłam indeks dwa razy - ani razu nie płaciłam, a teraz mam trzy indeksy bo oba sie odnalazły po jakimś czasie u kolezanek z roku

Pozdrawiam wszystkich niezdecydowanych - sami oceńcie po wpisach komu ufać a komu się wszystko niepodoba !!!

[dr_carolline]

Czytając te wszystkie opinie najpierw każdy z Nas powinien się zastanowić czego tak naprawdę oczekuje od uczelni. Wiem jedno, jeśli ktokolwiek z Was myśli sobie że KWSPZ to uczelnia w której wystarczy miesięcznie zapłacić za naukę i od razu ma się na wejściu zdane wszystkie przedmioty to jest w ogromnym błędzie. Pewnie w głowach tych osób co wystawiają tak negatywne opinie jest tylko myśl, że skoro za to wszystko płaci to powinien tytuł dostać na tacy. Tak nie jest. Trzeba włożyć trochę wysiłku w to wszystko. Przecież to są studia na których trzeba studiować, a nie piaskownica w której można się bawić. Jeśli tylko chce się być dobrym specjalistą w swojej dziedzinie to KWSPZ daje ku temu idealne warunki. Zaangażowanie wykładowców jest ogromne. Widać że chcą nas czegoś nauczyć, a ten który nie chce z tego korzystać to już jest jego problem. Wystarczy odrobina chęci żeby wszystkiego się dowiedzieć w dziekanacie i załatwić pewne sprawy. Niektórzy to by chcieli żeby Panie z dziekanatu same do nich dzwoniły jak coś się nie zgadza, bo pofatygować się to już jest problem.
Uważam, że wykładowców mamy bardzo dobrych. Sale są odpowiednio wyposażone, a dodatkowe zajęcia i kursy są na wysokim poziomie. Samo to że kierunek kosmetologii ma najwięcej godzin zajęć praktycznych w Polsce ma ogromne znaczenie. Najważniejsze na tych wszystkich kierunkach są umiejętność pracy z ludźmi, odpowiednie przygotowanie praktyczne i wiedza na ten temat. Powiedzmy sobie szczerze na każdej uczelni są jakieś niedociągnięcia, ale takie drobiazgi nie powinny wpływać na opinie osób które chcą się naprawdę czegoś nauczyć.
Osobiście bardzo polecam KWSPZ!