2012-06-09, 23:21 | #91 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 300
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;34607616]Tu sie z Toba zgodze. Jesli jestem z kims to nie wyobrazam sobie nie powiedziec partnerowi o ciazy.
Moj wywod dotyczyl jednak kwestii praw ojca i matki, ktore nigdy nie beda rowne. Po co te zlosliwosci? Tampon Cie gniecie? Nie napisalam, ze jestem "taka znawczynia prawa", co nieco jednak o nim wiem. Czytaj uwazniej. Temat nie dotyczyl fikcji prawnej nasciturusa, ale praw matki i ojca. Co ma piernik do wiatraka? Nic. Nie rozumiem po co wplatasz do dyskusji niepotrzebne zagadnienia. A co do pogladu, ze ingerencja sadowa w czyjes ciala i przymus jest dorosloscia to polecam kraje islamskie albo Bialorus. Tam sie ten poglad sprawdzi. W cywilizowanych krajach wiedzacych co to prawa czlowieka na szczescie nie.[/QUOTE] Czytam bardzo uważnie, a piernik do wiatraka ma wbrew pozorom dużo zwłaszcza w Twojej wypowiedzi "Kobieta w ciąży nie nosi dziecka, tylko płód", otóż jednak nosi dziecko. I trochę konsekwencji w swoich wypowiedziach prawa ojca i matki mogą odnosić się tylko dziecka, a przecież Ty twierdzisz, że w okresie ciąży to nie dziecko. Więc jak w końcu? Co do praw człowieka... no cóż istnieje np prawo równości, o którym chyba Ty zapominasz. A co do kwestii ingerencji w ciało kobiety, to facet może w nie ingerować w momencie zapłodnienia, ale przy decyzji o aborcji już nie ma prawa współdecydowania o swoim dziecku? Tylko kobieta która umie sama sobie zrobić dziecko może sama decydować o jego losie... moim zdaniem przynajmniej w cywilizowanych krajach ludzie powinni przede wszystkim ponosić odpowiedzialność za swoje czyny, a nie być egoistami i robić to co im się akurat żywnie podoba, bo granicą prawa do wolności jest wolność drugiego człowieka np wolność do decydowania o swoim poczętym dziecku... |
2012-06-09, 23:24 | #92 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 645
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
po 1. prześpij sie z tym i przemyśl na spokojnie, jak już wiele dziewczyn pisało.
po 2. myślałaś nad tym żeby pozwać tego konowała? bo jednak wina jest jego i to SPORA.. Wydaje mi sie (mam 90% pewnosci) ze mozesz go pozwac, majac duuże szanse na wygraną, co moze pomóc Ci finansowo.. |
2012-06-09, 23:38 | #93 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 33 559
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
Patrzac na nasze prawo nie mozna powiedziec, ze kobieta w ciazy nosi czlowieka a nie plod. 2. Poslugiwanie sie terminem "matka" i "ojciec" bylo skrotem myslowym. Nie chcialo mi sie zreszta pisac "prawa kobiety w ciazy i mezczyzny, ktory ja zaplodnil jak rowniez matki i ojca dziecka po porodzie w czasie pologu i takze pewnym czasie po nim nie sa rowne". Widzisz roznice? 3. Prawo do rownosci nie jest prawem podstawowym. Pomijam, ze prawo to nijak ma sie rowniez do tematu. 4. Polecam LEXa. Jest tam kilka ciekawych monografii na omawiany temat. 5. Twoje poglady prawnie nie maja racji bytu. Zmuszenie matki do noszenia ciazy lamaloby fundamentalne prawa. Przeciez to nawet w prawo do zycia matki godzi. Uprzedzajac Twoja uwage: w prawa do zycia plodu to nie godzi bo nie jest czlowiekiem. EOT ---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ---------- Autorko, trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieje, ze jutro powita Cie okresowy bol brzucha i problem rozwiaze sie sam . Trzymaj sie . Edytowane przez 4e9f92519f0a2c998a884c2af4c543da9bfeb435_5ffce6a84e16b Czas edycji: 2012-06-09 o 23:39 |
|
2012-06-09, 23:43 | #94 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 113
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Kobieta i meżczyzna maja takie same prawa do dziecka, ale nie do płodu. W momencie, gdy mozliwe bedzie dojrzewanie płodu poza organizmem kobiety, zdanie obu stron będzie ważyć tyle samo. Póki jest to niemożliwe, to kobieta decyduje. Rozumiem, że osoby, które głoszą równość w tym zakresie, uważają również, że mężczyzna ma takie samo prawo do decyzji w tym zakresie także i wtedy, gdy życie/zdrowie kobiety jest zagrożone?
Jeśli zaś chodzi o opisaną sprawę- przy pominięciu jedmnej tylko tabletki szanse na ciążę są bardzo małe, postarałabym się więc uspokoić i poczekać z decyzjami na test z krwi. |
2012-06-09, 23:43 | #95 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 113
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
Niby mogłaś iść po tabletkę do innego gina jeszcze, ale skoro jakiś konował zapewniał Cię, że w ciążę nie zajdziesz... Gorzej z dowodami w tej sprawie, bo chyba nie ma żadnych |
|
2012-06-09, 23:48 | #96 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-04
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 300
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;34608127]1. Nasciturus nie ma nic do rzecz. Jesli pijesz do polskiej kontrukcji przepisu polecam pogadac z kims, kto byl w komisji. Opowie Ci jak pisano ten przepis. Warto to wiedziec.
Patrzac na nasze prawo nie mozna powiedziec, ze kobieta w ciazy nosi czlowieka a nie plod. 2. Poslugiwanie sie terminem "matka" i "ojciec" bylo skrotem myslowym. Nie chcialo mi sie zreszta pisac "prawa kobiety w ciazy i mezczyzny, ktory ja zaplodnil jak rowniez matki i ojca dziecka po porodzie w czasie pologu i takze pewnym czasie po nim nie sa rowne". Widzisz roznice? 3. Prawo do rownosci nie jest prawem podstawowym. Pomijam, ze prawo to nijak ma sie rowniez do tematu. 4. Polecam LEXa. Jest tam kilka ciekawych monografii na omawiany temat. 5. Twoje poglady prawnie nie maja racji bytu. Zmuszenie matki do noszenia ciazy lamaloby fundamentalne prawa. Przeciez to nawet w prawo do zycia matki godzi. Uprzedzajac Twoja uwage: w prawa do zycia plodu to nie godzi bo nie jest czlowiekiem. EOT ---------- Dopisano o 00:38 ---------- Poprzedni post napisano o 00:37 ---------- Autorko, trzymam za Ciebie kciuki. Mam nadzieje, ze jutro powita Cie okresowy bol brzucha i problem rozwiaze sie sam . Trzymaj sie .[/QUOTE] Dziękuję za rady, ale są one zbędne. Za Twoje skróty myślowe nie odpowiadam, a równość ma dużo do rzeczy, bo chodzi o równe prawa kobiet i mężczyzn... I to Ty powinnaś czytać uważniej, bo ja nigdzie nie pisałam, że kobietę powinno się zmuszać do donoszenia każdej ciąży, tylko o tym że mężczyzna ma prawo współdecydowanie o losie swojego dziecko, w tym moim zdaniem zawsze powinien być przynajmniej poinformowany o tym że może zostać ojcem, nie znaczy musi, a było tu parę takich wypowiedzi w tonie "że gdybym chciała usunąć, a wiedziałabym że mój TŻ jest przecinkiem aborcji to bym mu nic nie powiedziała"... Widzisz różnicę? Nie pisałam że o tym, że aborcja ma być bezwzględnie zakazana, tylko że kobieta, w ciąży powinna się porozumieć z ojcem swojego dziecka, a to duża różnica... ---------- Dopisano o 00:48 ---------- Poprzedni post napisano o 00:47 ---------- A Autorce życzmy dużo szczęścia bez względu na to czy ta ciąża się potwierdzi i co postanowi |
2012-06-10, 06:06 | #97 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 348
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
zdziwiona jestem ze zapomnialas jedej tabletki i juz zaszlas w ciaze...Ja biore tabletki od 4lat i nieraz mi sie zdarzyło ze zapomnialam nawet 2tabletek i jakos nie zaszlam w ciaze...wiec dziwne...zdarza mi sie czasmi zapomniec 1tabl. wspołzyje z facetem ale okres mam regularnie i ciazy brak. Wiec twoj przypadek mnie dziwi. Zrob test z samego rana jeszcze raz . Od jakiego czasu przyjmujesz tabletki antyk.?
|
2012-06-10, 07:59 | #98 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
|
|
2012-06-10, 08:30 | #99 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 916
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
Dodatkowo podałabym lekarza do sądu, a nawet i do Trybunału Sprawiedliwości.
__________________
"Dlaczego wszystko jest tak proste póki nie przytrafi się Tobie?" |
|
2012-06-10, 08:51 | #100 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 278
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
|
|
2012-06-10, 08:53 | #101 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-03
Lokalizacja: Szczecin :D
Wiadomości: 1 733
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
[1=4e9f92519f0a2c998a884c2 af4c543da9bfeb435_5ffce6a 84e16b;34607240]Teraz zmieniasz caly kontekst rozmowy i niemalze temat. Mowa byla o prawach ojca i matki do ciazy a nie o reakcji faceta.
Jak odniesiesz sie merytorycznie do tego, co napisalam to chetne odpowiem na Twoje pytania . Skakanie z tematu na temat nie ma wiekszego sensu. Wolalabym zreszta zostac w temacie logicznych argumentow .[/QUOTE] No to logicznie przemawiaj i trzymaj się tematyki wątku ---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:52 ---------- Cytat:
__________________
To all these greedy people
Trying to feed on what is mine You've got to fill your hunger And stop fucking with my mind I know it's time to leave these places far behind |
|
2012-06-10, 09:01 | #102 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Moim zdaniem pozywanie lekarza nie ma sensu. Zawsze powie, że ostateczną decyzję pozostawił Tobie i że mogłaś iść do kogoś innego, a że ryzyko było minimalne. A jakie to były tabletki, jak się nazywały? Szczerze, to ja też jestem zdziwiona, jeśli tylko tej jednej zapomniałaś, no ale i takie rzeczy się zdarzają.
A jak samopoczucie dziś? Mówiłaś chłopakowi?
__________________
nasz dzień |
2012-06-10, 09:24 | #103 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
ON nie wypisał jej tabletek bo stwierdził że kategorycznie ciąża jest niemożliwa. Jeżeli nie wypisałby jej z powodu poglądów - klauzula sumienia - musiałby wskazać lekarza który to wypisze. Więc skopał sprawę po królewsku. On jest lekarzem, on wypisuje leki, on ma większą wiedzę, on jest odpowiedzialny za swoich pacjentów. |
|
2012-06-10, 09:40 | #104 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Nie masz za bardzo wyboru... twoje życie czy tego chcesz czy nie - przewróci się do góry nogami... I nie wiem jak możesz nazywać zajście w ciążę wejściem w bagno, w głowie mi się to nie mieści...
|
2012-06-10, 09:41 | #105 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 278
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
|
|
2012-06-10, 09:48 | #106 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
To że lekarz stwierdził ze ryzyko ciąży jest minimalne nie znaczy że nie ma jej w ogóle Zawsze można być w tym minimalnym procencie które jednak będzie ciążą. Zaufałabym jednak ulotce, że najgorsze jest pominięcie tabletki z pierwszego i ostatniego tygodnia i wybrała się do innego lekarza na wszelki wypadek. No ale teraz to można sobie gdybać...
|
2012-06-10, 09:52 | #107 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
Kallija zrobisz co będziesz chciała. Nikt za ciebie życia nie przeżyje, a jak będziesz miała zostać samotną matką bez skończonych studiów na garnuszku rodziców która dostaje 50 zł alimentów to zostaniesz nią ty. Nie ważne co facet zdeklaruje w tej chwili, może się ucieszyć, może się wściec. Chyba wszyscy są na tyle świadomi że wiedzą że ciężar wychowania itp najczęściej spada na matkę. |
|
2012-06-10, 09:53 | #108 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Nie wiem po cholerę. Mamy w służbie zdrowia zatrzęsienie konowałów i nic się z tym nie zrobi dopóki rządzą układy...
|
2012-06-10, 09:57 | #109 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
No. Smutne... i pewnie autorka wątku nie jest ani pierwszą ani ostatnią ofiarą takiego... bezmyślnego...
|
2012-06-10, 10:02 | #110 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 278
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
|
|
2012-06-10, 10:03 | #111 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 1 423
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
Trzymaj się ciepło |
|
2012-06-10, 10:09 | #112 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
dlatego według mnie to nienajlepszy pomysł. Poza tym wiążąca jest ulotka, każdy jest inny, inne okoliczności i nie da się wszytkiego przewidzieć, ale wiadomo, że ryzyko było, tylko że każdy może Ci powiedzieć inaczej, a to czy się pójdzie do następnego po receptę czy zaryzykuje, to już inna sprawa. Tak czy siak skoro Autorka myśli nad usunięciem, to rzeczywiście rozgłos niepotrzbny...
__________________
nasz dzień |
|
2012-06-10, 10:16 | #113 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
Edytowane przez Maripossa Czas edycji: 2012-06-10 o 10:17 |
|
2012-06-10, 10:20 | #114 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 278
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Ten wątek pokazuje jedynie, że nie mogę i nie chcę mieć teraz dziecka. Gdybym paranoicznie bała się zajść w ciążę, to pewnie uganiałabym się za tą tabletką "po" do skutku.
|
2012-06-10, 10:26 | #115 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Maripossa nie oceniaj jej. Nigdy nie wiemy jakbyśmy zareagowali na jej miejscu. Nie gdyby coś takiego spotkało nas, ale gdybyśmy byli w jej butach.
To szok i tak dalej, duży stres i ciężka decyzja. |
2012-06-10, 10:38 | #116 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 1 966
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Po pierwsze autorko, nie rozumiem czemu zwalasz całą winę zajścia w ciążę na siebie. To jest wina was obojga. On wiedział o tym, że pominęłaś tabletkę a mimo to zaufał ginekologowi i nie użył prezerwatywy. Ty zrobiłaś dokładnie to samo. Niby dlaczego ma to być wyłącznie Twoja wina? Ty faszerujesz się hormonami aby nie zajść w ciążę, facet nie musi robić nic, nie musi nawet gumki zakładać a teraz zwali całą winę na Ciebie? Byłoby to niesamowicie perfidne i brutalne z jego strony. Również mógł pomyśleć i użyć prezerwatywy. Skoro bezgranicznie polegał na Tobie a Ty jesteś tylko człowiekiem, który popełnia błędy, to jest również jego wina tak samo jak Twoja.
Po drugie - najpierw upewnij się, że jesteś w ciąży i że naprawdę nie chcesz mieć tego dziecka i liczysz się ze wszystkimi konsekwencjami ewentualnej aborcji, której ja Ci oczywiście nie polecam, ale przecież i tak zrobisz co będziesz uważała za słuszne, więc lepiej to przemyśl, wszystkie za i przeciw. I wtedy podejmij decyzję, byleby jednak nie za późno, jeśli już masz coś z tym robić to im wcześniej tym lepiej...
__________________
Truth has no path. Truth is living, and therefore, changing. It has no resting place, no form, no organized institution, no philosophy. |
2012-06-10, 10:40 | #117 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Dokładnie podejmując współżycie z taką metodą antykoncepcji należy się liczyć z marginesem błędu partnera mimo zapewnień że nie zapomnę tabletki. Tak samo decydując się urodzić dziecko mimo zapewnień partnera że będzie pomagał należy się liczyć z marginesem błędu że mu się odwidzi.
Wszystkie kije mają dwa końce więc to nie jest twoja wina!! |
2012-06-10, 10:46 | #118 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
ale mam nadzieję, że znajdziesz w nim oparcie Kallija i nie dasz sobie wmówić, że to Twoja wina - tak jak piszą dziewczyny, to Wasza wspólna sprawa, a i on wiedział o odpowiedzi lekarza, więc teraz powinniście się razem trzymać i myślę, że tak będzie
__________________
nasz dzień |
|
2012-06-10, 10:46 | #119 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
To jest dziwne. Wiedziałaś, że źle (ryzykownie) stosujesz antykoncepcję hormonalną w danym miesiącu, a mimo to kochałaś się bez żadnego dodatkowego zabezpieczenia, bo podobno nie bałaś się ciąży paranoicznie. A teraz mówisz, że najwyżej ją usuniesz. Lepiej (łatwiej i taniej) było jednak w tę paranoję popaść, moim zdaniem. Nie łapię twojego toku rozumowania. Tym bardziej, że teraz trzęsiesz portkami przed swoim facetem.
Edytowane przez sine.ira Czas edycji: 2012-06-10 o 10:52 |
2012-06-10, 10:51 | #120 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 251
|
Dot.: Jestem w ciąży- nie wiem co robić :(
Cytat:
Zastanów się jak ewentualnie wyglądałoby Twoje życie jeśli byś urodziła - czy dalej mieszkałabyś tu gdzie mieszkasz i studiowała z chłopakiem, a pomoc rodziców sprowadzałaby się do wynajęcia niani i opłacania jej (to bardzo dobry pomysł, tylko, że bardzo drogi - taka osoba musiałaby siedzieć z dzieckiem dłużej niż pod Twoją nieobecność w domu, bo także podczas nauki... ) Czy też musiałabyś zrezygnować ze studiów i mieszkać z mamą(co wg mnie jest bez sensu, bo niby dlaczego wpadka ma od razu oznaczać rezygnację? To by znaczyło, że później nie będziesz mogła pracować w zawodzie i normalnie zarabiać tylko szukać pracy jako sklepowa/kelnerka itd więc i tak nie zapewnisz dziecku życia na poziomie...) Zastanów się spokojnie. Powiedz chłopakowi, może razem to przemyślicie. Pamiętaj, że każdy inaczej reaguje na ciążę (szczególnie taką trochę z zaskoczenia, bo mi nie raz się zdarzyło zapomnieć tabletki i nic nie było...) i różnie możesz to psychicznie znieść, tym bardziej, że tak bardzo nie chcesz dziecka teraz. Podejmij decyzję czy chcesz urodzić czy też nie - ale pamiętaj , że jeśli nie - to masz mało czasu, bo chyba już jest jakiś 4tydzień tak? Mówiłaś coś o tym, że zapomniałaś tabletki w 1 tygodniu, więc rozumiem, że już wybrałaś opakowanie i minął miesiąc... Nie przejmuj się komentarzami o moralności (czy rodzić czy nie itd) bo to Twoje życie i NIKT go za Ciebie nie przeżyje. Czasem skutek urodzenia dziecka jest bardzo nie fajny pod względem psychicznym (tak jak moja mama, mimo, że miała już 35lat - wpadła, była świetne ustawiona materialnie, a jakbyście zobaczyły co się działo z nią jak się dowiedziała, że jest w ciąży trzeciej - bo ja z bratem byliśmy już nastolatkami i nie chciała więcej dzieci - to zmieniłybyście zdanie na temat czy na pewno zawsze rodzenie jest najlepsze). Powodzenia, w rozwiązaniu sytuacji JAK NAJLEPIEJ DLA CIEBIE |
|
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:45.