2012-07-19, 08:53 | #1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 126
|
zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Hej dziewczyny
Mam jeden problem, tzn. nie wiem czy traktować to jako problem, czy też jako normalną sytuację. Z moim TŻ widzę się codziennie lub co dwa dni (zależy jak jego praca na to pozwala). Zawsze, kiedy się widzimy on - mówiąc wprost - ma ochotę na seks. Nawet kiedy jestem zmęczona i on o tym wie, zaczyna mnie rozbierać, wkładać ręce w majtki, ściągać stanik.... Kiedy ja kompletnie nie mam na to ochoty i on to widzi. Czasami mam ochotę usiąść, wypić herbatę albo nawet jakiegoś dobrego drinka, pogadać, poprzytulać się, pocałować. Nie zawsze chcę przechodzić do czegoś więcej. Sygnalizuję mu to, ale on chyba nie do końca rozumie te sygnały Nie chcę mówić mu wprost, że nie zawsze mi odpowiada kiedy zaczyna mnie rozbierać i przechodzić od razu do rzeczy. Dodam, że mam ogromny kompleks na punkcie mojego biustu (a raczej jego braku). Jest naprawdę mały, nie lubię ściągać przy nim stanika, nie lubię też przez ten kompleks wszelkich pieszczot piersi Jest to też poniekąd uwarunkowane tym, że sądzę że jemu podoba się większy, duży biust. Jestem pewna, że tak jest Kiedyś, jak oglądaliśmy TV, była dziewczyna w teledysku z ogromnym biustem i on zaczął to komentować że "ale ma biust", podczas gdy dobrze wie jak jest ze mną Sam w "żartach" niedawno mi pwoiedział, że mam za małe piersi. Mnie zrobiło się na serio przykro, on widział moje zażenowanie i zrobiło mu się głupio, zaczął się tłumaczyć, że wcale tak nie myślał.... ) W sumie poruszyłam dwa problemy. Ten z biustem to tak nawiasem mówiąc... Ale krępuje mnie to cholernie
__________________
Motylem jestem, na na na na, motylem jestem. Pofrunę, gdzie nie byłam jeszcze. Zatrzymaj, bo nie wrócę więcej.. |
2012-07-19, 09:07 | #2 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 916
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
cóż, masz na co pozwalasz- facet Cię niemalże gwałci a Ty przychodzisz tu pytać, czy to normalne.
__________________
"Dlaczego wszystko jest tak proste póki nie przytrafi się Tobie?" |
|
2012-07-19, 09:08 | #3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Długo jesteście ze sobą?
Może to ten etap, kiedy chce zawsze, wszędzie itd? bo jeśli to trwa już długo, to kompletnie tego nie rozumiem.. U nas też tak jest, że często mamy ochotę, ale jak zaczynam, a widzę, że on jest zmęczony (i odwrotnie, ja jestem), to się przestaje, przytula i tyle. Zresztą u nas zazwyczaj jest tak, że najpierw posiedzimy, pogadamy, jak minął nam dzień itd i dopiero potem co innego Co do biustu: jakby mu się podobał inny, to by nie był z Tobą. A widać Twój mu się podoba, skoro Cię dotyka, całuje, pieści, chce Cię oglądać nago |
2012-07-19, 09:10 | #4 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 126
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
__________________
Motylem jestem, na na na na, motylem jestem. Pofrunę, gdzie nie byłam jeszcze. Zatrzymaj, bo nie wrócę więcej.. |
|
2012-07-19, 09:11 | #5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: gdzie diabeł zamiata ogonem
Wiadomości: 18 638
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Nie dawaj mu sygnalow tylko powiedz wyraznie "nie mam dzisiaj ochoty". I powtorz to tyle razy az zaskoczy. Jesli nie zaskoczy to oznacza ze jest burakiem. Co do cyckow, miej wiekszy dystans do siebie. Jesli na prawde mu sie one nie podobaja to on ma problem a nie Ty male cycuchy sa bardzo urocze
__________________
Nie podoba mi się świat, gdzie "właściwe" zdarza się tak rzadko, że uważamy je za "uprzejmość". -J.C 31/365 |
2012-07-19, 09:11 | #6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 272
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Nie chcesz mu powiedzieć że jesteś zmęczona to co mamy Ci doradzić że masz mu na dzień dobry przywalić?! nie rób żadnych podchodów tylko mów szczerze... bo on wróżką nie jest... jeśli powiesz że nie chcesz a on nadal będzie miał to w nosie to trzeba się zastanowić co dalej....
__________________
|
2012-07-19, 09:12 | #7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
No ale myślisz, że jakby mu się nie podobał, to chciałby Cię dotykać, całować itd?
Co do etapu: hmm, no ok, rozumiem, że chce zawsze, wszędzie, codziennie. No ale na boga, czemu nie rozumie odmowy?! |
2012-07-19, 09:13 | #8 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 70
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
Egoista. Ważne, żeby jemu było dobrze. Poza tym na Twoim miejscu powiedziałabym jednak WPROST, że nie zawsze masz ochotę na seks, tylko na inne zbliżenia, rozmowę, wino, tulenie - tak jak wspominasz. Związek powinien się równoważyć. Co do piersi. Moje do dużych też nie należą, mam kompleksy na ich punkcie, za to mój TŻ nigdy mi nie powiedział nawet w żartach, że są takie, czy siakie. Często je komplementuje, gdy ja mówię, że mi się nie podobają, On mówi, że je uwielbia. Twój TŻ powinien Cię przeprosić za to, to nie było na miejscu i chyba każdej z nas by się zrobiło przykro, gdyby usłyszała takie słowa od swojego faceta, nawet "na żarty". |
|
2012-07-19, 09:16 | #9 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 226
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
A co to jest za problem powiedzieć mu wprost?
Jak się obrazi to niech spieprza. Nie będziesz się zadawać z burakiem, który musi mieć to co chce. Seks jest naprawdę ważną i intymną rzeczą w związku. Nie można tego robić z przymusu, bo go znienawidzisz. Koniecznie musisz z nim porozmawiać i nie ma z tym żartów. Każdy czasem nie ma ochoty i to jest całkowicie NORMALNE i partner musi to zrozumieć. Co do piersi - ja też mam bardzo małe. Natomiast kompletnie wyzbyłam się kompleksów względem partnera, bo wiem, że on je kocha i akceptuje. Podobają mu się, bo są moje. Twój nie może wyśmiewać Twojego ciała, pod kątem czegoś czego nie zmienisz. Albo mu się podobasz, albo nie.
__________________
Alek, 13tc Tarczycówka 18.05.2015 Leoś |
2012-07-19, 09:18 | #10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
A co Ty języka w gębie nie masz? Jesteś kukiełką z którą można wszystko robić? Facet robi to na co mu pozwalasz, a że jesteś z burakiem, to już inna sprawa. Serio, nie wiem jak można powiedzieć ukochanej kobiecie, nawet w żartach "masz za małe piersi"
|
2012-07-19, 09:19 | #11 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
Autorko, mów wprost że nie masz ochoty. Jak nie zrozumie, to niech spada na drzewo. Temat biustu też by się przydało wyjaśnić wprost, bo następnym razem znowu rzuci takim hasłem zanim pomyśli, że może Cię to zaboleć.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2012-07-19, 09:23 | #12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 226
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
To prawda. Faceci są strasznie prości. Jak mu nie powiesz to on na prawdę nie będzie wiedział. I to nie jest kwestia tego, że nie chce zrozumieć. Jest tak skonstruowany, że zrozumie dopiero jak mu powiesz. Sygnałów za chiny nie odczyta. Szczególnie jak jest napalony. Być może jeszcze go podnieca taka niedostępność.
__________________
Alek, 13tc Tarczycówka 18.05.2015 Leoś |
2012-07-19, 09:24 | #13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 126
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Dokładnie było to tak. Założyłam cienką bluzkę, taką bardziej obcisłą, pod spodem miałam stanik, jak się nachyliłam aby założyć buty, to po prostu odznaczał się pod tą bluzką. A on powiedział dokładnie tak: "Stanik ci odstaje, bo masz za małe piersi". Na co moja reakcja: Siedziałam cała zażenowana, wręcz czerwona ze wstydu I niby zaczęłam się śmiać i mówić, że wiem. On wtedy widział moje zażenowanie i powiedział, że wcale tak nie myślał. A ja do końca dnia byłam, jakby to powiedzieć, smutna. Więc z tego powodu wiem, że jemu mój biust się nie podoba...
__________________
Motylem jestem, na na na na, motylem jestem. Pofrunę, gdzie nie byłam jeszcze. Zatrzymaj, bo nie wrócę więcej.. |
2012-07-19, 09:27 | #14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Ale ona pisze, że nie ma ochoty i on to widzi. Więc powinien to zrozumieć, że nie ma ochoty = nie będzie seksu, a nie dążyć do tego dalej. Mój rozumie subtelne aluzje, że nie.
Inna sprawa, że ja kiedy kompletnie nie chcę, to po prostu mówię: przepraszam, jestem zmęczona. Ale mój TŻ to rozumie. ---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:25 ---------- Cytat:
Mój jakoś rozumie, kiedy nie mam ochoty. Wiadomo, próbuje, ale jak widzi, że ja nic, to przestaje, no logicznie. I nie przesadzajmy, że 'jest tak skonstruowany' oraz 'nie odczyta sygnałów za chiny'. |
|
2012-07-19, 09:28 | #15 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 916
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
a koleś dla mnie wciąż burak i tyle.
__________________
"Dlaczego wszystko jest tak proste póki nie przytrafi się Tobie?" |
|
2012-07-19, 09:30 | #16 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 126
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Nie był za duży, tylko on jest taki że pod obcisłą bluzką się odznacza. No ale nawet jeśli byłby za duży, to nie rozumiem nadal tego tekstu i dla mnie jest to spalony Po tym tekście już w ogóle nie chcę ściągać stanika, pokazywać mu się całkiem nago itp.
__________________
Motylem jestem, na na na na, motylem jestem. Pofrunę, gdzie nie byłam jeszcze. Zatrzymaj, bo nie wrócę więcej.. |
2012-07-19, 09:32 | #17 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 70
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
Zwykły burak. Nie rozumiem, jak facet może powiedzieć takie słowa nawet 'na żarty' (haha, dobre sobie) swojej ukochanej kobiecie? |
|
2012-07-19, 09:33 | #18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 11 226
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
Bo Twój facet Cię pewnie zna. Autorka jest ze swoim krótko. Poza tym też może zależeć jak wyraźne sygnały się daje. I ok, generalizuję, ale ogólnie rzecz biorąc facet szybciej zrozumie jak mu się powie wprost, a nie jak mu się będzie sugerowało
__________________
Alek, 13tc Tarczycówka 18.05.2015 Leoś |
|
2012-07-19, 09:33 | #19 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 3 883
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
Znajac siebie to bym spojzala na jego krocze po czym go za nie złapała (nie w celu zrobienia krzywdy) i spytała "a jak tam u Ciebie?", ciekawe czy by dalej boki zrywał Daj spokoj dziewczyno, bo pozwolisz sobie raz, to bedzie to robil ciagle. A Twoja reakcja na jego słowa była słaba. Poza tym wracajac do glownego tematu watku: tak, powiedz mu wprost, nie mam ochoty na seks teraz, bo inaczej nie zrozumie. |
|
2012-07-19, 09:36 | #20 | ||
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
uuu, to świeżaczki jesteście, nic dziwnego. dla mnie zachowanie chłopaka nie jest dziwne, za to dziwi mnie twoje zachowanie. facet nie myśli tak jak kobieta, z pewnego powodu: jest facetem więc twoje sygnały można o kant tyłka roztrzaść. szczera rozmowa i wtedy oczekuj na zmianę. jeśli jej nie będzie to wtedy możesz powiedzieć, że masz problem, ale jeszcze nie teraz. Cytat:
facet najpierw mówi potem myśli. zajrzyjcie do wątku "najgorszy komplement w moim życiu" a znajdziecie potwierdzenie. tak wiem - "masz za małe piersi" - nie miało być komplementem, ale zasada działania ta sama. chłopak tekstem się nie popisał, ale skoro przepraszał to chyba zrozumiał co było nie tak. swoją drogą autorko, jak ty sobie wyobrażasz jakikolwiek związek, skoro wstydzisz się swoich piersi? zlikwiduj problem u siebie, potem doszukuj się go u chłopaka.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
Edytowane przez viva91 Czas edycji: 2012-07-19 o 09:40 |
||
2012-07-19, 09:39 | #21 |
ma zielone pojęcie
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Dlaczego nie chcesz mu powiedzieć wprost o co chodzi?
__________________
„Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”. Spock („Star Trek”) |
2012-07-19, 09:40 | #22 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
Nie rozumiem - dorosłaś do seksu a do rozmowy o nim już nie? Co do kompleksów - jest z Tobą, z dziewczyną o niewielkim biuście. Znaczy, że mu to odpowiada lub, że bardziej niż cycki ceni coś innego... |
|
2012-07-19, 09:53 | #23 | |
Mów mi Rosia :)
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 364
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
Ten faceto to zwykły burak pasterny... A ty naucz się odmawiać, bo inaczej będzie krucho z tobą. |
|
2012-07-19, 09:56 | #24 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
Nie wrzucaj wszystkich facetów jednego wora i nie rób z nich wszystkich debili. Nie wiem, może Ty masz w swoim otoczeniu takich którzy najpierw mówią, a potem myślą Więc, to by było w sumie zrozumiałe, dlaczego tłumaczysz burackie zachowanie chłopaka autorki. |
|
2012-07-19, 09:59 | #25 | ||
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
Cytat:
widzę, że masz skłonności do przesady. niezdrowo. skoro jest obóz "twój facet to burak" to i przeciwny obóz też musi powstać. a ty nie musisz się ze mną zgadzać.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
||
2012-07-19, 10:18 | #26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: tUiTam
Wiadomości: 121
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Cytat:
No dokładnie! Nic dodać - nic ująć Musisz sama jasno i wyraźnie mu zakomunikować, że jesteś tylko człowiekiem i nie zawsze masz na seks ochotę, bo np. masz prawo czuć się zmęczona. Takie sprawy wydaje mi się trzeba na początku jasno sformułować... Faceci nie chcą albo nie potrafią odczytywać sygnałów. Także szczera rozmowa i tyle!
__________________
Tyle dobrego może wnieść jeden serdeczny uśmiech, jedno życzliwe słowo... |
|
2012-07-19, 10:29 | #27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 289
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
|
2012-07-19, 10:30 | #28 |
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
w swoich postach, gdzie indziej niby. ale nie róbmy off topu.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
2012-07-19, 10:33 | #29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 208
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Może on właśnie nie ma pojęcia że Ty nie chcesz skoro zawsze się jednak decydujesz, bo NIE POWIESZ WPROST. Wystarczyło by krótkie normalnie "Kochanie, dziś nie mam ochoty/ Kochanie dziś chciałabym...". Może Twoje "sygnały" są takie, ze tylko Ty wiesz o co Ci chodzi, a on myśli że wszystko jest ok i pokazuje Ci jak bardzo Cię kocha i pożąda. Trzeba się nauczyć komunikacji, jak to zawiedzie to dopiero jest problem, teraz równie dobrze może być to tylko brak zrozumienia wzajemnych potrzeb, bo Twój partner myśli, że macie świetne pożycie i wszystko gra. Każda ilość seksu jest czymś normalnym jeśli dwóm stronom odpowiada.
|
2012-07-19, 10:38 | #30 |
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 452
|
Dot.: zawsze kiedy przjeżdża do mnie TŻ....
Nie ma jak wymyślać sobie problemy...
1. Facet chce sexu a ty nie? Powiedz mu prosto z mostu że jesteś zmęczona i nie masz ochoty. Zobaczysz jak zareaguje i potem w zależności od tego dowiesz sie czy rzeczywiście macie problem czy nie. 2. Ja bym nie robiła cyrku z tekstu o cyckach. Sama mam małe piersi i często z tego żartuje, polubiłam je i nie widze powidu aby obrazać sie o glupoty . Poza tym chcesz aby facet klamal? Masz małe piersi i chcesz aby on Ci mówił że są duże? Popatrz na cytat w moim podpisie to bardzo dobra rada.
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa Edytowane przez verda Czas edycji: 2012-07-19 o 10:39 |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:13.