2012-06-06, 10:00 | #1 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Mamusia TŻa
Cześć dziewczyny i chłopaki
Potrzebuję waszej porady, więc bez zbędnych wstępów zacznę Otóż, ostatnio pokłóciliśmy się z TŻ, o to, że jak zawsze nie ma dla mnie czasu, ja rozumiem, że sesja, że musi się uczyć, ale umowa była taka, że spotkamy się w piątek. On nagle wielce zmęczony. Ja się na niego obraziłam, on też się wkurzył. Kilka godzin później zadzwonił do mnie i mówi " wiesz, rozmawiałem z jedną osobą i ten ktos kazał mi z Tobą zerwać. Nie powinienem pozwalać Ci traktować mnie, tak jak mnie traktujesz, również powinnaś zrozumieć, że jestem zajęty". Pierwsza moja myśl: "TEŚCIOWA". Mój TZ jest raczej skromny i spokojny, wiedziałam, że kolegom by nie mówił o naszych kłótniach. Po kilku godzinach wreszcie wyciągnęłam od niego, ze to szanowna mama doradza mu rozstanie. W sobote byliśmy zaproszeni do jego kolegi na grila, wcale iść nie chciałam, ale poszłam i było całkiem fajnie W niedziele mama pyta TŻ, "i co, Magda przyszła w końcu do M. na tego grila?" Tż powiedział, że tak i że już się pogodziliśmy itp. Tamta chyba się zdenerwowała, bo zaczęła po mnie jechać, ze nim manipuluje,że wyprawiam z nim, co chce, żeby sobie poszukał lepszej dziewczyny, bo ja na niego nie zasługuje. Mój TŻ się wściekł, bo on nie ma lat 20 i się pokłócili. Dziewczyny, ja zawsze jak byłam u jego rodziców to byłam miła i sympatyczna, sądzę, że nawet mnie lubili. Logiczne jest, że Matka TŻ stanęła po jego stronie, ale teksty żeby poszukał sobie innej dziewczyny, która zrozumie jego brak czasu są poniżej wszelkiej krytyki. Powiedziałam TŻ, że więcej do jego domu rodzinnego nie pójdę, bo ja nie potrafię udawać, że wszystko jest ok. Kilka moich znajomych twierdzi, że mimo wszytsko powinnam chodzić i zachowywać się, jakby nic się nie stało, żeby udowodnić, że jestem normalna. Jednak moja duma mi chyba nie pozwoli. z reszta, nie z mamusią się związałam, więc chyba jej to akurat nic nie musze udowadniać. Jak sądzicie, powinnam zaprzestać tam chodzić czy przeciwnie? Z góry dzięki za odpowiedzi! |
2012-06-06, 10:10 | #2 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Mamusia TŻa
Cytat:
Jak dla mnie zachowujesz się jak rozpieszczona małolata, która musi mieć wszystko zaraz i już. Zamiast wyjaśnić sprawę z mamą TŻ-ta Ty wolisz strzelić focha i stwierdzić, że więcej tam nie pójdziesz Bardzo dojrzale. Ja jej się wcale nie dziwię, bo gdyby mój syn miał dziewczynę, która strzela focha niczym królewna jak z powodu nauki (!!!) nie ma się dla niej czasu, to pewnie też bym mu powiedziała, żeby przemyślał ten związek. |
|
2012-06-06, 10:14 | #3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Mamusia TŻa
Cytat:
Poza tym, on się w ten piątek nie miał zamiaru uczyć. Zwykle się widzimy w soboty, ale wolał to przełożyć na piątek, właśnie ze względu na to, że w piątki się nie uczy NIGDY. Aha, dodam, że widujemy się raz, czasem DWA razy w tygodniu, więc ja go naprawdę nie ograniczam i nie zakazuje mu się uczyć. |
|
2012-06-06, 10:15 | #4 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Mamusia TŻa
Cytat:
A z mamą TŻ-ta się nie pokłóciłaś jak piszesz, więc czemu nie pójdziesz normalnie do niego do domu? |
|
2012-06-06, 10:18 | #5 |
zuy mod
|
Dot.: Mamusia TŻa
Nie przesadzajmy, sesja to nie pobyt w obozie pracy A najlepszym odpoczynkiem po pracy intelektualnej jaką jest nauka, jest wysiłek fizyczny, chociaż głupi spacer. Nie wiem co trzeba robić żeby od nauki być tak zmęczonym, żeby nie znaleźć chwili czasu dla ukochanej osoby
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
2012-06-06, 10:21 | #6 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: Mamusia TŻa
Winny moim zdaniem całej sytuacji jest Tż. Niepotrzebnie wciąga mamę w wasze sprzeczki. Kiedy się pokłócicie pewnie nagaduje na ciebie do niej a ona na tej podstawie wyrobiła sobie na twój temat negatywną opinię.
|
2012-06-06, 10:23 | #7 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Mamusia TŻa
Nie pobyt w obozie pracy, ale ja miałam sesje, kiedy po prostu uczyłam się po nocach i dzień, a mimo to i tak nie umiałam wystarczająco, egzaminy dzień w dzień po sobie. I owszem, spacer tak, ale nie wyjście do znajomych, bo ja akurat nie mam ochoty na towarzyskie spędy, kiedy mam na głowie naukę. Może TŻ autorki ma tak samo? Autorka zrobiła aferę łącznie z postanowieniem więcej nie pójścia do jego domu. On też się zachował trochę jak pipa, dzwoniąc i mówiąc, że musi zerwać, bo mama doradziła (trochę mnie to rozbawiło), ogólnie mam wrażenie, że w tym związku nie ma komunikacji i że jedno nie rozumie drugiego.
|
2012-06-06, 10:24 | #8 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Mamusia TŻa
Cytat:
On nie przemyślał tego, że jeśli wezmiemy ślub to bede musiała się z nią użerać. Moja mama miała "życzliwą" teściową i raczej ja wolałabym tego uniknąć. ---------- Dopisano o 11:24 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ---------- Cytat:
|
||
2012-06-06, 10:26 | #9 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Mamusia TŻa
Ja ogólnie jestem przeciwna wtrącaniu osób trzecich w związek na zasadzie: "Kasia mi powiedziała, że powinieneś docenić to co zrobiłam!", bo to akurat nigdy nie wychodzi na dobre. Teraz Ty czujesz się rozżalona na jego mamę, która być może usłyszała od niego coś zupełnie innego niż naprawdę się stało. Więc może zacznijcie się lepiej komunikować, bo Ty masz żal do niego i jego matki, on ma do Ciebie i jedno drugiego nie rozumie.
|
2012-06-06, 10:27 | #10 | |
zuy mod
|
Dot.: Mamusia TŻa
Cytat:
Autorko, co do chodzenia tam - ja bym udawała że wszystko jest OK żeby pokazać że jesteś ponad durne rady teściowej.
__________________
L'amore scalda il cuore. Do. Or do not. There is no try. 23.05.2011
22.05.2017 02.12.2017 |
|
2012-06-06, 10:27 | #11 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 1 351
|
Dot.: Mamusia TŻa
W takim razie powinnaś porozmawiać z Tż, że wasze sprawy powinny pozostać między wami, a w szczególności konflikty powinniście rozwiązywać tylko i wyłącznie we dwoje, bo zaznajamianie z nimi mamy może się skończyć niechęcią między tobą a nią i wytworzyć barierę, którą ciężko będzie przełamać.
|
2012-06-06, 10:29 | #12 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Mamusia TŻa
Może źle zrozumiałam, ale wywnioskowałam, że mieli iść w piątek na grilla ze znajomymi (?). Zaraz doczytam, może coś pomieszałam
|
2012-06-06, 10:32 | #13 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Mamusia TŻa
Cytat:
Cytat:
Matka zarzuca dziewczynie , że chłopakiem manipuluje, a potem ten staje w jej obronie przed rodzicielką , której słowa recytował autorce przez telefon. Czyli w oczach matki jej słowa się potwierdziły. Synek znów został omamiony i przeszedł na złą stronę Tylko pytanie skąd matka wiedziała o kłótni, czy jakiś wcześniejszych sprawach na podstawie, których wysnuła sobie obraz relacji syna i autorki? Zapewne od niego samego. A skoro on chodzi się wypłakać mamie w spódnice, to niech się nie dziwi , że ona potem swoje myśli. Sam zepsuł dziewczynie opinię pewnie mówiąc sporo rzeczy w nerwach , a co babka usłyszała , to jej.
__________________
Zwykła noc spędzona w Twoim mózgu.
Obce ciała, psychicznie nadzy razem w łóżku. |
||
2012-06-06, 10:33 | #14 | |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Mamusia TŻa
Cytat:
|
|
2012-06-06, 10:33 | #15 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 218
|
Dot.: Mamusia TŻa
Jeśli pytasz czy zaprzestać tam chodzić czy nie odpowiem, żebyś zrobiła co ci najbardziej pasuje i na siłę nie powstrzymywała się od wizyt u TŻ ani na siłę nie starała się udowodnić normalności.
Olej sprawę i tyle. |
2012-06-06, 10:38 | #16 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Mamusia TŻa
Ja trochę nie rozumiem Twojego TŻta. Z jednej strony przychodzi i mówi Ci, że ktoś (czyt. mamusia) kazał mu z Tobą zerwać. I to jest ok. A potem jak matka TŻta mu znów coś mówi o Tobie, to wielkie nerwy i kłótnia.
Niech się zdecyduje w końcu, czy podziela zdanie mamusi czy nie, bo w zasadzie to chyba sam nie wie o co chodzi. Co do tego zmęczenia: ja jestem w stanie zrozumieć, że ktoś jest tak zmęczony, że nie ma ochoty się z nikim spotkac. Miałam takie sesje na studiach, kiedy marzyłam tylko o tym żeby iść spać, a nie widzieć się z kimś, a już nie daj boże chodzić na jakieś spacery. Każdy jest inny i nie każdy potrzebuje spotkań/spacerów żeby odpocząć. Niektórzy chcą się po prostu wyspać. |
2012-06-06, 10:39 | #17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Mamusia TŻa
Cytat:
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi. Dalej nie wiem, co robić, czy chodzić czy nie chodzić. Pomówię też z TŻ, jak się spotkamy, czyli kolo weekendu. |
|
2012-06-06, 10:57 | #18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 1 763
|
Dot.: Mamusia TŻa
Ja uważam, że to bardzo, ale to bardzo nie w porządku, że facet opowiada matce (czy jakiejkolwiek innej, trzeciej osobie) o kłótniach w swoim związku. No bez jaj, wkurzyłabym się bardzo na niego za to. Jak ma jakiś problem, wątpliwość co do naszych relacji to niech to ze mną omawia, jak dorosły człowiek, a nie z matką. Nie miałabym najmniejszej ochoty na odwiedziny w jej domu gdybym się o tym dowiedziała, i na pewno bym się do tego nie zmuszała.
Autorko, co do spotkań w czasie sesji - moim zdaniem niepotrzebnie się obraziłaś, Twój facet widocznie naprawdę był zmęczony. Ja swojego czasu też miałam takie sesje na studiach, do których zaczynałam uczyć sie kilka tygodni wcześniej, a parę dni przed egzaminami uczyłam się dzień i noc. Ostatnią rzeczą na jaką miałam ochotę to wyjścia ze znajomymi czy długaśne spacery. Po prostu miałabym stracha, że "marnuje" w ten sposób czas i przez to obleję egzamin |
2012-06-06, 10:59 | #19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 443
|
Dot.: Mamusia TŻa
Autorka nie napisała nigdzie, że chciała iść na tego grilla a wręcz przeciwnie nie miała ochoty a Wy tu piszecie, że na jego miejscu też byście nie miały ochoty iść na żadnego grilla jak jesteście zmęczone a przecież to podobno kolega TŻ-ta robił grilla i autorka jak napisała nie miała jakiejś wielkiej ochoty iść na niego, ale wybrała się, więc wnioskuję, że nie naciskała na TŻ-ta, aby tam pójść. Co do "Teściowej" to w sumie nie jej sprawa jak będzie żył jej syn, skoro jest dorosły to sam z siebie powinien decydować, ale to, że opowiada mamie o swoich kłótniach no to sam , sobie tworzy sytuację, że matka się odzywa w tym temacie i doradza mu co ma robić, więc sam sobie winien. A spotkanie z ukochaną podczas sesji powinno raczej go zrelaksować po wysiłku nawet psychicznym, więc nie rozumiem tu jego niechęci do spotkań...
---------- Dopisano o 11:59 ---------- Poprzedni post napisano o 11:57 ---------- A co do wizyt u niego w domu, to ja bym nie uciekała od tego, bo to sytuacji nie polepsza, pokaż, że się nie przejmujesz zdaniem matki TŻ-ta, bo przecież jest dorosły. |
2012-06-06, 11:00 | #20 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Mamusia TŻa
To TŻ chciał iść na tego grilla, nie ja. to było u jego kolegi, więc oni to planowali, a ja tam poszłam jako dziewczyna Tż.
|
2012-06-06, 11:01 | #21 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 12 728
|
Dot.: Mamusia TŻa
Cytat:
|
|
2012-06-06, 11:02 | #22 |
Zakorzeniona
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 23 947
|
Dot.: Mamusia TŻa
Czy TŻ pierwszy raz w rozmowie wspomniał o zdaniu jego mamy na temat Waszych jakichś tam sporów? Bo tak jak dziewczyny piszą zastanawiające jest, skąd jego mama tyle wie...
|
2012-06-06, 11:04 | #23 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 443
|
Dot.: Mamusia TŻa
|
2012-06-06, 11:10 | #24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Mamusia TŻa
Pierwszy raz o niej powiedzial, sadze ze wczesniej nic jej nie mowil, bo zawsze byla extra mila.
|
2012-06-06, 11:11 | #25 | |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mamusia TŻa
Chłopa masz kretino. Psuje Twoją opinię u swojej Mamy, a potem będzie zdziwienie, że ona Cię nie akceptuje. Powinien teraz dla równowagi popiać trochę jaka jesteś boska :P
Biedny malutki chłopczyk, leci do mamusi się wypłakać, że dziewczyna zła niedobra, buuuuu Uważaj Autorko, zalatuje maminsynkiem. Przyjrzyj się, czy nie ma więcej takich zachowań. A do teściowej bym chodziła, bo czemu nie. Niech widzi, że jesteś z tych kulturalnych. A jeśli bym żyła z nią na stopie dość poufałej, to bym ją wzięła na stronę i powiedziała, że bardzo proszę, żeby na podstawie li i jedynie marudzenia syna nie wyciągała pochopnych wniosków co do mojego charakteru i naszego związku. ---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:10 ---------- Cytat:
Pójdź, zobaczysz jak będzie się do Ciebie odnosiła tym razem.
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
|
2012-06-06, 11:17 | #26 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-09
Wiadomości: 201
|
Dot.: Mamusia TŻa
Porozmawiała bym poważnie z Tż. Nie może się zwierzać swojej mamie z waszych problemów bo jak ona ma Cię potem lubić, kiedy on biegnie do niej w momencie gdy się pokłócicie, jest na Ciebie zły czy przez Ciebie smutny.
To oczywiste, że mama będzie zawsze stała po jego stronie i chce dla syna jak najlepiej. Jeśli on jest przez Ciebie smutny ona obwinia Ciebie i o ile jemu ten smutek przejdzie bo Cię kocha tak ona będzie o tym pamiętała. On Ci wybaczy a ona nie za bardzo. Im więcej takich sytuacji, tym matka Tż będzie bardziej na Ciebie nastawiona.
__________________
przepraszam, ale jestem złośliwa. z natury. |
2012-06-06, 11:25 | #27 |
po drugiej stronie szafy
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 41 748
|
Dot.: Mamusia TŻa
Znaczy ten, jak już MUSI się Mamie zwierzać, to niech się zwierza, ale z dobrych rzeczy też
__________________
"Widziałeś tę dziewczynę? Ma nogi za milion złotych!" - pomagamy Dianie https://www.siepomaga.pl/dla-diany |
2012-06-06, 11:34 | #28 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Piernikowo
Wiadomości: 4 262
|
Dot.: Mamusia TŻa
Przeszkolić faceta, że Wasze problemy rozwiązujecie Wy, nie mamusia. Niech zachowa minimum lojalności
Co do wizyt u jego rodziny - mogą być nieprzyjemne, ale uciekać też nie możesz.
__________________
Nie wydaję pieniędzy na głupoty (tysięczna para butów NIE JEST głupotą) Miłośniczka butów wszelakich Podskakuję z Mel B. Joga Jem czekoladę aż uszy mi się trzęsą. ---------------------------- Używasz poprawnie? 'Szlak prowadzi na wschód.' 'Szlag mnie trafia.' |
2012-06-06, 12:46 | #29 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-06
Wiadomości: 2 710
|
Dot.: Mamusia TŻa
Dla mnie wogóle jest śmieszne, że facet leci z takimi problemami do matki. I to w nim jest problem a nie w jego mamie, bo skoro nadaje do niej na ciebie to nie ma się co dziwić.
|
2012-06-06, 12:50 | #30 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 15 803
|
Dot.: Mamusia TŻa
Dla mnie również to jest chore, bo wiadome, że matka zawsze stanie po stronie swojego dziecka, to jest logiczne,
Nie do końca też rozumiem po co mi w ogóle mówił, o tym, że ktoś kazał mu zrywać, wiadome było,że nie dam spokoju, póki nie powie kto to taki. |
Nowe wątki na forum Intymnie |
|
Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 16:36.